A Biden przypadkiem nie jest żydem?
skoro już upierasz się patrzeć przez pryzmat rasowy to muszę cię rozczarować. Biden jest irlandczykiem
Irlandczyk i Żyd to ta sama rasa. No chyba, że ujmiemy rzecz antropologicznie, ale wtedy może się okazać, że wbrew osobistym deklaracjom, "prawdziwych Żydów", tak w Izraelu, jak i w ogóle na świecie jest tylu, co "prawdziwych nordyków" w Trzeciej Rzeszy ;-)
Ogólnie to dość wątpliwe kryterium, bo za wygląd odpowiada niewielka część genów, a istotniejsza reszta nadal jest tajemnicą. Poza tym większość ludzi to "mieszańce", więc już chyba nie dowiemy się, która to "rasa" jest "najlepsza". Na szczęście.
Antysemityzm postrzegany tak, jak na początku XX wieku, jako dyskryminacja rasowa to archaizm, w który paradoksalnie dziś bardziej wierzą jego przeciwnicy(w tym, o zgrozo, dość spora ilość Żydów), niż zwolennicy. Cóż, historia płata figle, a za niewiedzę się płaci.
Pozostaje kryterium kulturowe i to ono jest najczęściej podstawą do udowadniania różnych ciekawych teorii spiskowych...
Ale i w tym wypadku rozróżnienie jest nieostre, bo wiele zależy od tego co uznamy za "rdzennie" żydowskie. Druga sprawa, to jak w praktyce udowodnić, że np. krytyka judaizmu wypływa z pobudek antysemickich, a nie ateistycznych/racjonalistycznych?
przez ciebie teraz mam lzy w oczach ze smiechu i nie moge sobie pogapic sie na nowe albumy.przestan...prosze...
"Biden wezwał do zaprzestania budowania nowych osiedli na terytorium Autonomii"
na tereie "autonomii" jest zatrzęsienie żydowskich osiedli, a Palestynczycy siedzą jak małpy w ZOO w swoich bantustanach i obozach uchodzców. Doprawdy, "twardy" kurs administracji Obamy wobec syjonistów mnie wzrusza.