To chyba jedyne wyjście na odbudowanie kraju po neoliberalnych eksperymentach. Wejście do UE uratowało Hiszpanię przed katastrofą, po dyktaturze, którą zafundowali Hiszpanii faszyści.
Kiedy Hiszpania wchodziła do UE to były inne czasy wtedy UE nie była jeszcze tak liberalna jak dziś.
Dziś prawdziwa lewica od UE trzyma sie z daleka bo to liberalny syf który nawet nie pozwala nam ratować przemysłu stoczniowego.
UE to rynkowi faszyści a Islandia nie zyska a straci na wejściu do UE a zwłaszcza jej przemysł rybny który jest strategiczny dla tego państwa.
Dlatego podejrzewam że w ewentualnym referendum Islandczycy zagłosują przeciwko akcesji Isladii do UE.
Jeśli to prawda, wyrazy współczucia dla wikingów
A tu sytuacja nie jest przesądzona
Ratowanie miejsc pracy które przynoszą straty odbywa się zawsze kosztem reszty społeczeństwa, zubaża je jako całość.