Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Katowice: Konwencja wyborcza Polskiej Partii Pracy

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

???

bardzo przepraszam, ale rezygnacja z przywództwa partii na moment przed wyborami i to jeszcze na dobitkę podczas konwencji przedwyborczej to co najmniej dziwny znak. Krytykowałem tu nieraz niektóre posunięcia PPP, a zwł. jej liderów i ideologów oraz odbywającą się na tym portalu agitację części jej najbardziej zacietrzewionych członków/sympatyków - choć sądzę, że z wieloma szeregowymi członkiniami i członkami PPP miałbym z 90 %, jeśli nie więcej zgody w większości spraw. Teraz przy wszystkich swoich zastrzeżeniach, które nb. podtrzymuję, życzę aktywowi PPP żeby niezależnie od rozwoju sytuacji nie wycofał się w apolityczność, związkowi - żeby współpracował z innymi a nie przechwalał się swoim hiperradykalizmem - a samej PPP żeby własnymi siłami naprawiła swoją własną sytuację, bo przedstawiany obraz antysystemowego tarana okazał się co najmniej nieadekwatny do jej już nawet czysto wewnętrznych problemów. Każdemu może się zdarzyć jakaś porażka, ale wyobraźmy sobie, co by było, gdyby CAŁA alternatywna LEWICA w Polsce tam przynależała? Utonęłaby.
Świat nie zaczyna się jednak i nie kończy na biurze przewodniczącego. Rzetelni działacze/sympatycy PPP - trzymajcie się, pewnie wszyscy się kiedyś spotkamy w walce politycznej, ci agresywni i nienawistni wobec całej reszty lewicy - zastanówcie się, czy było warto latami szczuć na tych, którzy dziś nie muszą sobie robić takiego bilansu.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-05-17 12:06:11, suma postów tego autora: 4409

ZADZIAŁAŁ INSTYNKT SAMOZACHOWAWCZY

Gdyby nie to Ziętek nie mógłby się uwiarygonić w roli lidera protestu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Ta akcja protestacyjna w przeciwieństwie do wyborów do Europarlamentu ma żywotne znaczenie dla "Sierpnia 80" i Ziętka osobiście. Cała farsa wyborcza już się nie liczy. Tym bardziej, że wynik NPA we Francji będzie raczej daleki od oczekiwań. Nawet Olivier Besancenot może nie uzyskać mandatu eurodeputowanego. Ziętek musiał wybierać. Wybór można tylko pochwalić. NPA i PPP już dziś trafiły na śmietnik historii.

autor: BB, data nadania: 2009-05-17 12:08:47, suma postów tego autora: 4605

Czyli znów SLD jedyną lewicą...

Towarzysze lewicowcy - możecie być z siebie dumni. Ziętek to faktycznie pikuś przy klacie Olejniczaka.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-17 13:07:09, suma postów tego autora: 6199

Ken Loach

Choć bardzo cenię sobie Loacha jako reżysera (myślę, że nie przesadzę, gdy powiem, że obecnie jest jedynym znaczącym dziedzicem zaangażowanej społecznie tradycji Nowej Fali czy Neorealizmu) to w przypadku jego listu z poparciem należy zachować pewien dystans i krytyczną postawę.
Loach w polskim tłumaczeniu pisze do PPP: "Przez wiele lat cierpieliśmy pod jarzmem agresywnego kapitalizmu: szczuto robotnika na robotnika, tracono zdobycze, o które walczyły całe pokolenia: prawa pracownicze, płace minimalne czy prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych. Szalejąc w poszukiwaniu nowych rynków, taniej siły roboczej i tanich surowców, zachodni kapitaliści łamią prawo międzynarodowe i pustoszą planetę." Jakie dwie rzeczy biją marksistę najbardziej po oczach?
1. "Przez wiele lat cierpieliśmy pod jarzmem agresywnego kapitalizmu". Czy to oznacza, że jest jakiś INNY kapitalizm, który nie szczuje robotnika przeciwko robotnikowi, nie goni za zyskiem, nie ogranicza ceny siły roboczej, nie odbiera tzw. "bezpieczeństwa socjalnego" ludziom pracy? Czy "inny świat jest możliwy" oznaczać ma de facto "inny [niedrapieżny] kapitalizm jest możliwy", "możliwy jest kapitalizm z ludzką twarzą, demokratycznie kontrolowany"? Tego się obawiam... Nie oszukujmy się, za krwiożerczym kapitalizmem nawet najbardziej zdeklarowany zwolennik, stronnik czy rzecznik kapitalizmu - nie jest. Bo jakże na taki postulat zdobyć zwolenników i społecznie legitymizować swoje działania? Wybijanie swego sprzeciwu wobec drapieżnej wersji kapitalizmu ma - niestety - rozpływowy, ponadklasowy charakter ("ludowofrontowy").
2. "Szalejąc w poszukiwaniu nowych rynków, taniej siły roboczej i tanich surowców, zachodni kapitaliści łamią prawo międzynarodowe i pustoszą planetę." Stara socjaldemokratyczna (sprzed 1914 roku) zasada brzmiała: "Główny wróg jest we własnym kraju". Nie jest sztuką pomstować na "zachodnich kapitalistów". Robił to Sierpień 80 od samego początku swej działalności i istnienia, jeszcze będąc częścią Solidarności 80 Mariana Jurczyka. Robi to także nacjonalistyczne Polskie Lobby Przemysłowe, robi to Radio Maryja i Stronnictwo Narodowe... Czy - znów - mamy rozumieć, że są "dobrzy" (niedrapieżni) i "źli" (pustoszący planetę i siłę roboczą) kapitaliści? Czy taktycznie (a może nawet strategicznie?) nie powinni się eksploatowani robotnicy łączyć z dobrymi (czyli własnymi, nie zachodnimi) kapitalistami, celem wspólnego odparcia Zła?

Niestety, poza powyższymi uwagami jeszcze jedne zdanie z Loachowskiego komunikatu bardzo rzęzi w zębach. "Przypomnę stare hasło: Agitować. Edukować. Organizować. Najważniejsze - to organizować! Wyrazy solidarności."
"Organizować" oznacza zawsze relacje dwuczłonową - po jednej stronie mamy organizatora, po drugiej - "masę" organizowaną (surowców, ludzi itd.). Jeśli, faktycznie, "inny świat jest możliwy" to tylko na warunkach, że EDUKACJA i AGITACJA będą na pierwszym miejscu. Dzięki temu jest szansa, że dawne (klasowe) struktury hierarchiczne nie zostaną zreprodukowane w nowym kostiumie, i zgodnie ze starym hasłem I Międzynarodowego Stowarzyszenia Robotników (a nie żadnej "europejskiej partii antykapitalistycznej") wyzwolenie klasy robotniczej nie tylko będzie musiało być, ale będzie w rzeczywistości dziełem samych robotników.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-17 13:13:21, suma postów tego autora: 11

BB

Podziwiam Was za dobre samopoczucie, wasza potężna organizacja i jej sukcesy bedzie drogowskazem dla pogrobowców PPP złozonej na śmietniku historii. Tak na marginesie zapytam, czy wy macie siedzibę w Tworkach?

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-17 13:37:50, suma postów tego autora: 319

SUMIENIE

Gdzie ty masz sumienie? Ziętek pokazał klasę i stanął po stronie klasy robotniczej, a konkretnie górniczej braci. Teraz powinien wycofać związkowców z wyborów i wycofać się osobiście z wyborów. To dopiero uwiarygodni go w oczach innych związków zawodowych i górniczej braci. Dopiero z takim zapleczem może śmiało stanąć przeciw zarządowi Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wtedy powszechnie będzie uznany za lidera, a związek jego ostro pójdzie w górę w rankingu. PPP to pieśń przeszłości lub przyszłości. Proponujemy całkiem inną - grę o wszystko.

autor: BB, data nadania: 2009-05-17 13:38:16, suma postów tego autora: 4605

BB - grę o wszystko? Czyli utrzymanie hegemonistycznej roli SLD?

Co robi Ikonowicz w celu jednoczenia nurtu lewicy, bo po dokonaniu rozłamu w PPS-ie jego działalność sprowadza się do asystowania przy bardziej medialnych eksmisjach? Dlaczego lewicowe autorytety takie jak np. Bugaj są odsądzane od czci i wiary od chwili, gdy powiedziały prawdę o SLD? Lewica budowana w oparciu o siłę związków zawodowych nie w smak jest lewicowym intelektualistom, którzy pamiętają, że gdyby nie Michnik i Geremek to Solidarność wieszałaby na drzewach członków PZPR. Prawda jest oczywista: cały ten lewicowy intelektualizm opiera się na strachu przed rządami robotników i straszeniu ludzi "robolami", na tej samej zasadzie, na jakiej czyniła to władza ludowa. Robotnicy palą opony? To warchoły opłacane przez CIA/PIS, a miłościwie nam panujący mają prawo ich pałować i likwidować miejsca pracy.
PPP zdobędzie 1,5% głosów? Żenada - Ziętek powinien dać sobie spokój i poczekać 20 lat - może wtedy zdobędzie 15%. A przez ten czas lewicowi intelektualiści zdołają wypracować konsensus co do dogmatu nieomylności Przewodniczącego SLD w kwestiach ideowych.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-17 14:04:58, suma postów tego autora: 6199

SUMIENIE,

Jakoś nie zauważasz, że ideowa lewica spotkała się z PPP i "Sierpniem '80" w "Trybunie", że Ziętek nie czuje z założenia obrzydzenia dla "zacnych ludzi", czyli poczciwych socjaldemokratów z SLD. Jeśli tylko mogą posłużyć realizacji jego celów... Druga strona, w tym i lewica antykapitalistcyzna, też myśli, że wysłuży się Ziętkiem. Na dziś sprawa się rypła bynajmniej nie za sprawą ideowej lewicy, tylko obiektywnego niezadowolenia robotników. Nie chodzi o budowanie lewicy w oparciu o to czy tamto, ale o budowanie ruchu robotniczego. Lewica nie jest celem sama w sobie i nigdy nim nie będzie.

autor: EB, data nadania: 2009-05-17 14:28:14, suma postów tego autora: 856

PA NPA !

W tych okolicznościach, jakobinie, trudno oczekiwać że wasz wpływ na przewodniczącego Ziętka jest jeszcze znaczący. Zapewne dla zwolenników Nowej Partii Antykapitalistycznej taki obrót spraw wydaje się najgorszy z możliwych. Może się przecież załamać kampania "europejskich antykapitalistów". Dla świętego spokoju przyjmijmy, że ona się już załamała. Nie musimy czekać do 7 czerwca. Pa NPA! Czym szybciej to Ziętek zrozumie - tym lepiej.

autor: EB, data nadania: 2009-05-17 14:41:03, suma postów tego autora: 856

EB - ruch robotniczy ma się w Polsce całkiem dobrze

Czas teraz na to by pojawiła się jego polityczna emanacja. A to, że Ziętek rozmawia z SLD, dobrze o nim świadczy. Wroga trzeba dobrze poznać przed walką.

Polityczna emanacja ruchu robotniczego jest warunkiem sine qua non odrodzenia się w Polsce lewicy (po 70 latach). Lewica intelektualna skończyła się na Michniku i Geremku, którzy zajmowali się głównie uwiarygadnianiem postkomunistów jako jedynej słusznej lewicy. I udało im się - ze szkodą dla ludzi pracy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-17 14:47:52, suma postów tego autora: 6199

Dobry czas

Dobry czas wybrał prezes Ziętek na rezygnację. Mówi, że wynik wyborczy PPP będzie od zera do sześciu procent. Jak będzie zero, to nie ma odpowiedzialnych, partia nie ma prezesa, a zbiorowe kierownictwo to fikcja. Jak będzie procent lub więcej, to wróci w glorii i chwale, aby budować na nowo PPP. Dużej porażki wyborczej po raz czwarty, chyba z rzędu, PPP nie przeżyje. Trzeba robić nowy projekt polityczny. A wolny człowiek, spoza struktur PPP - B. Zietek - ma takie szanse. Wszystkie ideologiczne dywagacje w tej materii wydaja mi się nietrafione. To czysty pragmatyzm, z którego wynika, że w otoczeniu znalazł się chyba jeden mądry doradca.

autor: iwo, data nadania: 2009-05-17 14:53:41, suma postów tego autora: 23

JEST SUPER !

Dobrze, sumienie narodu, to się w Polsce ma kapitał, zwłaszcza ten obcy, ruch robotniczy od lat jest w defensywie. Projekt polityczny PPP i NPA już przeszedł do lamusa. W takim kryzysie jaki nadchodzi skuteczne będą inne rozwiązania i alternatywny projekt polityczny.

autor: BB, data nadania: 2009-05-17 15:12:28, suma postów tego autora: 4605

EB

"Nasz" wpływ- czyli czyj? Akurat ja do PPP nie należę i ani mnie to ziębi ani grzeje jak sie nazywa przewodniczacy, byle był skuteczny. BB są sprawnymi organizatorami- przynajmniej to wynika z ich przemądrzałych wpisów na tym forum- jeśli mi podadzą nazwę organizacji do której należą to może ich wesprę, bo są tacy świetni, taki wpływ maja na walkę pracowniczą.

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-17 15:16:54, suma postów tego autora: 319

Dobrze, BB, to się w Polsce mają kanapowi lewicowcy

Pisują długaśne elaboraty, z których nic nie wynika, w przerwie przeczytają fragmencik Zirzka w przekładzie Sieraka, a jak nabiorą sił to skrytykują Ziętka za to, że nie siedzi na kanapie i nie krzyczy, że jest neotrockistą.

Przypomina mi się "Imię róży", w którym toczono religijne dysputy na temat tego, czy Jezus miał sakiewkę i czy się uśmiechał. BB i EB byliby w takiej dyskusji mistrzami: proponuję temat: "Czy Andrzej Gwiazda w Sierpniu 1980 r. miał konto dewizowe w PKO a jeśli tak to czy był prawdziwym przedstawicielem klasy robotniczej?". Zwycięzca tej dyskusji dostanie tytuł "prawdziwego lewicowca" i wygra sesję zdjęciową dla "Wprost" (do nagłówka "Uwolnić ruch robotniczy z klatki").

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-17 15:57:07, suma postów tego autora: 6199

DO ZAKOCHANIA JEDEN KROK - WYSTARCZY ZROBIĆ JEGO W BOK

I będziemy mieli już mieli lewicę obyczajową.
Skoro, jakobinie, nie interesuje Cię nic poza sprawnością i skutecznością, to właśnie ex-przewodniczący PPP zrobił pierwszy sprawny i, mamy nadzieję skuteczny, ruch na politycznej szachownicy. Dotychczasowe wyborcze zabawy wokół antykapitalistycznej partii "nowego typu" były jałowe, co widać, słychać i czuć było na kilometr. Co do sprawności i skuteczności sui generis lewicy zgromadzonej wokół niego, to również posunięcie Ziętka wskazuje na swoistą samoograniczoność tej formacji.
A tak przy okazji, żeby nie wyjść z roli, którą tak u nas cenicie i nie pozostawić wieprzów bez pereł, warto zdać sobie sprawę z bezdennej głupoty reformistycznego wysuwania maksymalistycznych haseł, jak podwyżki dla wszystkich, praca dla wszystkich, dochód gwarantowany dla wszystkich, opieka zdrowotna dla wszystkich, powszechne rozbrojenie itp., pod adresem aktualnie obowiązujących władz. Wam się wydaje, że w ten sposób bezkarnie stawiacie tę władzę w niezręcznej sytuacji. Tymczasem, cała mobilizacja, jaką buduje się wokół takich haseł, wykorzystując konkretne żądania robotników w sprawie, np. stoczni, rozbija się w momencie, kiedy owa władza rzuci choćby mglistą obietnicę znalezienia "inwestora", który wykupi własność państwową. W ten sposób "radykalna lewica" rozchodzi się natychmiast z robotnikami. Udawane trzymanie się "konkretnych roszczeń", pozornie gwarantujące pragmatyczną skuteczność, okazuje się fikcją, kiedy nowolewicowi działacze budują "rewolucyjny" program na reformistycznych żądaniach, rozdymając je do absurdu w warunkach władzy kapitalistycznej. Realizm i konkret okazują się tu mrzonką pozbawioną realnej treści. Reformistyczne żądania służą załatwianiu doraźnych spraw i zasługują na uwagę i poważne traktowanie jako rozwijające świadomość trade-unionistyczną. Są etapem walki, mogą mieć niekiedy charakter postulatu przejściowego, ale nie zastępują programu partii rewolucyjnej. Tak jak "partia antykapitalistyczna" jest partią antykapitalistyczną tylko pod warunkiem wąsko sformułowanej definicji kapitalizmu, w której za istotę kapitalizmu bierze się pewne jego cechy, bynajmniej nie konstytutywne.

autor: EB, data nadania: 2009-05-17 16:34:55, suma postów tego autora: 856

Tu film do obejrzenia

http://www.npa2009.org/category/tags/ppp

autor: demokrata, data nadania: 2009-05-17 17:49:25, suma postów tego autora: 316

Piotrze Strębski

Czy OPZZ wpisuje w ofertę klasowego ruchu zawodowego?

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-05-17 18:36:40, suma postów tego autora: 800

kilka zdjęć

http://www.ofertaforum.onyx.pl/hvcrfn3n

autor: SzymonM, data nadania: 2009-05-17 18:39:14, suma postów tego autora: 915

nieporozumienia i wyjaśnienia

Konwencję wyborczą PPP przykrył w mediach duperelny spór o to, z jakimi stoczniowcami i na jakich warunkach w poniedziałek ma rozmawiać Tusk. Gdyby nie to, to w dalszej kolejności była konwencja listy Rosatiego i poczynania Libertasu. Besancenot stał się niewidoczną gwiazdą niewidocznej kampanii PPP.

Bogusław Ziętek zawiesił na pięć minut przed wyborami swoje przewodnictwo w PPP. Przedtem już zaproponował Tuskowi, żeby zrealizował jego 21 postulatów, w zamian za co on wycofa swoją partię (osiągającą w sondażach wyniki najwyżej w granicach błędu statystycznego) z wyborów. Obok tej liderki listy PO z Krakowa, która nie wie, jak się nazywa, Bogusław Ziętek jest najzabawniejszym elementem tej kampanii, walcząc o miejsce zwolnione przez Janusza Korwina-Mikkego.

Jak ktoś chce, to wejdzie na stronę PKW, gdzie są publikowane raporty finansowe partii politycznych za ubiegły rok. PPP wykazuje, że w ubiegłym roku finansowała się za kilkaset złotych, co potwierdza opinią biegłego księgowego, też za jakąś śmieszną kwotę. Biegłemu księgowemu oczywiście wierzymy w to, że najważniejszym przejawem finansowej działalności PPP były opłaty za prowadzenie rachunku bankowego. Stąd prosty wniosek, że cały ciężar imprez PPP pokrywa utajniony budżet Sierpnia 80. Okupacje biur poselskich PO pokazały wprawdzie w TV odzianych w kubraczki Sierpnia kandydatów PPP do eurofoteli, ale szybkie akcje policji i zbliżające się procesy, wraz z nowelizacją konstytucji pozbawiającą biernego prawa wyborczego skazanych w procesach z oskarżenia publicznego w istocie zdemolowały listy PPP. Wzrost poparcia nie nadchodzi, w grach związkowych 100 razy skuteczniejszy okazał się Zbrzyzny w KGHM, a manifestujący związkowcy w mediach jawią się jako pułki posiłkowe PiS-u. Fala rewolucyjna też nie chce przypłynąć w terminie odpowiadającym terminowi wyborów, co nie dziwi, gdyż albo wybory, albo rewolucja, jak mawiają rewolucjoniści.

Wobec takiego obrotu sprawy samozawieszenie Ziętka oznacza, że chce on ograniczyć do minimum straty i trzymać się tego, co zagwarantować może dalsze trwanie spokojnego bytu związkowego biurokraty. Dotychczasowe 20 lat życia na związkowym etacie domaga się kontynuacji. W tej perspektywie te czy inne wybory, perspektywa bycia nowym Chavezem, komplementy zauszników i pieczeniarzy mogą przyprawić o zawrót głowy, po którym przychodzi dotkliwy kac. Trzeba jednak chodzić twardo po ziemi, by szybko jeździć dobrym samochodem, dbać o dojną krowę i w tym celu trzeba ciąć koszty, minimalizować straty. Besancenota nie dało się już odwołać to przyjechał, pogadał, zachwycił się. Drobne faux-pas.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-05-17 19:12:48, suma postów tego autora: 1512

Naiwne kalkulacje

Nie spełniły sie nadzieje niewielkich ugrupowań trockistowskich i goszystowskich, że entrystowskie przejęcie struktur PPP i Sierpnia 80 pozwoli im zyskać wpływy wśród robotników, a nawet odnosić sukcesy wyborcze. Dzialacze związkowi, a tym bardziej robotnicy nie chcą narzucających się im mentorów, proroków i wieszczów. Tym bardziej, że haSła i poglądy wspomnianych grup są w stosunku do społeczeństwa polskiego zupełnie egzotyczne.
Ziętek - a zapewne i cały związek Sierpień 80 - zaczyna z tych oczywistości wyciągać wnioski praktyczne.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-17 20:25:29, suma postów tego autora: 20871

Skrajna lewica

w Polsce nigdy nie wyjkdzie poza REDakcję na stołecznej ulicy Chmielnej oraz pobliską kluboksiegarnię Czuły barbarzyńca.
Żadnych złudzeń!

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-17 20:29:51, suma postów tego autora: 20871

Krotka rozprawa

między goszystą, związkowcem a kapitalistą:
Goszysta: A - anti - anticapitalista!
Kapitalista: Gadał wieszcz do obrazu, a obraz do niego ni razu.
Związkowiec: CHErwony ksiądz wini pana, pan księdza, a nam biednym zewsząd nędza.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-17 20:34:26, suma postów tego autora: 20871

Nie od dziś wiadomo,

że skrajna lewica we Francji - to klaunada zblazowanej burżuazji.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-17 20:46:19, suma postów tego autora: 20871

ABCD - gdyby Ernesto "Che" Guevara posiadał Twój kanapowy zapał

to dziś byłby co najwyżej twarzą IKEI.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-17 21:51:37, suma postów tego autora: 6199

Andrzeju Kocie

Nie rozumiem pytania. A chętnie odpowiem :)

autor: strebski, data nadania: 2009-05-17 22:38:17, suma postów tego autora: 11

...

Mam pytanie do BB, ABCD i innych D krytykujacych tak zajadle Ziętka: na kogo zagłosujecie w tych wyborach?

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-17 22:51:48, suma postów tego autora: 319

WIESZ PRZYNAJMNIEJ O JAKI ZWIĄZEK TU CHODZI I JAKI ZWIĄZEK ZACHODZI?

Na Związek Proletariatu Miast i Wsi.

autor: BB, data nadania: 2009-05-17 23:35:38, suma postów tego autora: 4605

Na zachęte

Do Piotra Strębskiego,

Nadal chyba jesteś przedstawicielem jednego z zespołów roboczych OPZZ? Stąd wzięło się moje pytanie jakie oczywiście mogę doprecyzować.
Czy osoba deklarująca się jako przekonany marksista, praktyk filozofii marksistowskiej, ponadto należąca do wyżej wymienionej organizacją związkowej nie widzi tego jak OPZZ z Solidarnością i Forum Związków Zawodowych podkłada się dwóm innym stronom "dialogu" - tzw. pracodawców i rządowi, uzgadniając z nimi zasady w oparciu o jakie robotnicy będą mogli się przekonać jacy to "obrońcy załóg" ich reprezentują.
W tekście Piotra Krzyżaniaka o owych "nowych zasadach" ustalonych ostatnio w Komisji Trójstronnej można poczytać więcej.

Do abecadła...
Gwoli ścisłości określanie ludzi z ulicy Chmielnej mianem "skrajnej lewicy" jest wierutną bzdurą.
Ostatnio spotykałem się z podobną opinią wśród tzw. korwinowców.
I gdzie Ty widziałeś "ugrupowania trockistowskie" w Polsce?
Owszem, w tyk kraju funkcjonują ale "grupy inicjatywne" czy inne marginalne organizacje jakie podtrzymują między sobą ale fikcyjne podziały.
Dla "społeczeństwa polskiego" nieegzotyczne jest z pewnością ale "lewica patriotyczna".

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-05-18 00:02:04, suma postów tego autora: 800

Zagłosuję

na partię antykapitalistyczną, której przewodniczącym będzie Bogusław Ziętek.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-18 07:23:11, suma postów tego autora: 20871

Andrzeju

Spróbuj zrozumieć. To była Ziętka decyzja - nie nasza. I za to w kampanii wyborczej płaci już jego partia. Nie wrzucaj zatem, jak inni kamyków do naszego ogródka, to zwykły wandalizm. Chcesz głosować na PPP, to głosuj. Nikt tego Tobie nie zabrania i nikt nie reanimuje już tego trupa. Nie namawiamy Ciebie również do popierania SLD i OPZZ lub "Solidaności". Możesz robić co Ci się żywnie podoba. Możesz nawet wstąpić do KPP - oni również popierają Ziętka (Bożyka i... Kim Ir Sena). Jeśli uważasz, że uwagi Piotra Strębskiego dotyczące listu Kena Loacha były niestosowne, to udowodnij że tak jest. Jeśli nie potrafisz, i dlatego wrzucasz kamyki do naszego ogródka, to nie jesteś lepszy od reszty wazeliniarzy. Komuniści mają prawo działać we wszystkich związkach zawodowych - ideowych, klasowych związków zawodowych w Polsce nie ma.

autor: BB, data nadania: 2009-05-18 08:42:53, suma postów tego autora: 4605

Do Andrzeja Kota

Drogi Andrzeju,

chyba coś Ci się pomyliło. Nie jestem żadnym przedstawicielem zespołu roboczego OPZZ, a pracownikiem OPZZ - to zasadnicza różnica. Przedstawicielami OPZZ jest jego kierownictwo (sztuk 4, mnie wśród tego grona nie ma), ewentualnie osoby przez to kierownictwo uprawnione (tutaj też mnie znaleźć nie sposób). Jednocześnie nie należę do OPZZ - należeć do OPZZ mogą tylko inne związki zawodowe, a nie osoby prywatne - jestem tylko pracownikiem OPZZ... Myślałem, że wątek ten (swoją drogą absurdalny z racji jego osobistego charakteru, na bądź co bądź politycznym portalu i w politycznych dyskusjach) został już wyeksploatowany pod innym newsem na tym portalu.
Oczywiście, można spytać czemu pracuję właśnie w OPZZ, a nie np. w Heinz Polska lub ArcelorMittal. Pewnie nawet można budować na tym gruncie jakieś teorie. Sądziłem, Andrzeju Kocie, po Twoich dotychczasowych wypowiedziach, że jednak gustujesz w bardziej wyrafinowanych sporach i lepiej dobierasz ewentualny arsenał argumentów w dyskusji.

A w związku z artykułem kolegi Krzyżaniaka. Przykro to mówić, ale tekst jest tak marny i partyjniacki, że obawiam się, że jeśli wiedzę o tym co się dzieje w Trójstronnej Komisji związkowcy z Sierpnia 80 będą czerpać z podobnych źródeł, związkowcy z ZZGwP w minutę ośmieszą ich związkowe kompetencje i wykażą zwykłe działania dezinformacyjne. Pisanie o tym, co dzieje się w TK na podstawie rewelacji Gazety Wyborczej czy Rzeczypospolitej (a tak niestety jest), bez zapytania się o to kogoś, kto siedzi bliżej tematyki, jest... sam wiesz czym. Jeśliby kol. Krzyżaniak do mnie napisał i poprosiłby o jakieś dokumenty - dostałby je, nawet z odpowiednim krytycznym ukierunkowaniem. TK można i trzeba krytykować - ale w sposób merytoryczny, a nie prostacko-partyjniacki. Nota bene, swoje obiekcje w sprawie tego tekstu przekazywałem przed 2 tygodniami wicenaczelnemu Trybuny Robotniczej.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-18 08:52:46, suma postów tego autora: 11

samozawieszenie :)))

samozawieszenie się B.Ziętka w sposób bardzo wyrafinowany pozbawiło PPP miana partii wodzowskiej(wódz się zawiesił).
ciekawi mnie to kiedy i czy w ogóle sie odwiesi???
moze wybiorą następnego przewodniczącego, ale czy on będzie w stanie zastąpić wodza???
może to romans z NPA spowodował samozawieszenie ,któż by za nimi nadążył???
moze to nowy etap w budowie partii robotniczo-antykapitalistyczno-wodzowskiej bez wodza???
staram się to wszystko poukladac i zrozumieć ,ale jest to
po....ne jak chińskie litery.
piszcie dalej może w koncu ktoś rozwikła o co chodzi.
W PLAY-u wąsy same się robia, a w PPP wódz sam się zawiesza, a Ja myślałem ,że takie rzeczy to tylko w Erze :)

autor: edmuntowicz, data nadania: 2009-05-18 11:35:42, suma postów tego autora: 6

Kilka uwag

BB,

W zasadzie z wykonanym przez Ziętka ruchem jestem "pogodzony" a nawet podchodzę do niej z dużą rezerwą ponieważ nie działam w tej partii i tylko przyglądam się jej działaniom z boku jako obserwator.
Ta decyzja nic tak naprawdę nie zmienia w przypadku partii o jakiej wspominacie.
Czy wcześniej ta partia odnosiła "ogromne sukcesy", przemeblowała tak scenę polityczną aby dzisiaj ją można było nazywać "politycznym trupem"?
Ideowi komuniści w tym kraju wcale nie stoją na lepszej pozycji od rozpływowej czy jakbyście woleli eklektycznej PPP. I to uważam za niepodważalny fakt.
Można owszem rozpisywać się na ten stan rzeczy, ale i tak niewiele to aktualnie przynosi.
Jeżeli już wspominamy o moich zamiarach co do współczesnej nazwy KPP, to daleko mi do bycia członkiem formacji w jakiej i owszem niestety jedną z czołowych ról odgrywają poplecznicy Kim Ir Sena czy Bożyka.
Tylko ze do innych "partyjnych ofert ideowej lewicy" jest mi równie daleko.
Oczywiście że komuniści mogą działać w różnych związkach zawodowych.
Tylko czy odnosi to realny skutek skoro główni przedstawiciele, naczelna biurokracja owych związków zawodowych i tak "robi swoje"?

Piotrze Strębski
Czy przypadkiem nie reprezentujesz Zespołu Dialogu Społecznego przy OPZZ?
Piotr Krzyżaniak nie jest członkiem żadnej partii politycznej.
Nie jest on też członkiem WZZ Sierpnia 80...
Czy Krzyżaniak w tymże artykule głosi zachwyt nad działalnością PPP?
Krzyżaniak ale i owszem kilkakrotnie za swoją działalność związkową był pomawiany.
Także przeciwko jego działalności politycznej, propagandowej pozwy do sądu.

abecadło.
Jakie na polskiej scenie politycznej odnajdujesz "partie antykapitalistyczne"?

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-05-18 12:25:58, suma postów tego autora: 800

Konwencja PPP

http://www.youtube.com/watch?v=E91QZ5mQjJA

Następne filmy wkrótce.

autor: fancom, data nadania: 2009-05-18 14:58:22, suma postów tego autora: 1427

OBIBOK?

Długo tak jeszcze będziesz stał z boku?

autor: BB, data nadania: 2009-05-18 15:07:42, suma postów tego autora: 4605

Andrzeju Kocie

Myślę, że temat "personalny" został już wyczerpany. Wystarczy czytać ze zrozumieniem, by wyciągnąć ewentualne wnioski i odpowiedzi na dodatkowe pytania. Ale jeśli bardzo nalegasz, to proszę bardzo.
Nie REPREZENTUJĘ Zespołu Dialogu Społecznego OPZZ tylko PRACUJĘ w OPZZ w komórce organizacyjnej o nazwie ZDS. Do moich obowiązków SŁUŻBOWYCH należy m.in. obsługa administracyjna członków TK i jego zespołów problemowych. Za politykę OPZZ w TK (i w innych obszarach działalności) odpowiada kierownictwo OPZZ i organy statutowe tej centrali (Prezydium i Rada). Składu kierownictwa, Prezydium i Rady można dowiedzieć się ze strony internetowej OPZZ.
Jeśli kogokolwiek reprezentuję w dyskusjach (m.in. na lewica.pl) to przede wszystkim siebie - z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Twoje uwagi "obronne" względem Krzyżaniaka chybiają w pełni. Pisząc o jego "relacji" z ustaleń w TK, że jest "partyjniacka" nic nie napisałem, że jest dokonana w imieniu i w kierunku PPP. To już sobie sam dośpiewałeś.
Sęk w tym, że dla naszej rodzimej "antykapitalistycznej lewicy", odkąd z neofickim uporem zajęła się problematyką związków zawodowych i Sierpniem 80, nastała taka szczególna noc, w której wszystkie krowy są czarne. Po co w kółko powtarzać, że wszyscy są "zbiurokratyzowanymi kupczykami" czy "zdradzieckimi sprzedawczykami" skoro tylko nie działają (lub nie współpracują) z Sierpniem 80 i/czy Inicjatywą Pracowniczą? Zwłaszcza, że Wasze (czy kol. Krzyżaniaka) argumenty są bardzo słabe. Mogłyby być - dużo mocniejsze. Ale by to osiągnąć warto wyściubić noska poza własne kapliczki i poznać trochę świata.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-18 14:50:22, suma postów tego autora: 11

suplement

Andrzej Kot pisze:
"Oczywiście że komuniści mogą działać w różnych związkach zawodowych. Tylko czy odnosi to realny skutek skoro główni przedstawiciele, naczelna biurokracja owych związków zawodowych i tak "robi swoje"?"

Pozwolisz Andrzeju na następującą uwagę, może ordynarnie oczywistą, ale obawiam się, że nie uświadamianą w wystarczający sposób. Działalność komunistów w związkach zawodowych polega na niczym innym, jak na oddziaływaniu na szeregowych członków tychże związków zawodowych. To, czy ich "naczelna biurokracja" "robi" czy nie robi "swojego" - to nie ma większego znaczenia (dla komunistów). Faktycznie, problem by się pojawiał, gdyby ci komuniści byli tego pokroju, że swą pracę w związkach zawodowych widzieliby w kategoriach kadzenia związkowym biurokratom, uwznioślaniu ich, ich nieustannej obronie bez najmniejszego słowa krytyki.
Czyż praca w związkach zawodowych komunisty nie polega - w ostatecznym rozrachunku - na wbiciu klina pomiędzy rządzącą biurokracją tychże związków a jego szeregowymi członkami? Czyż celem tej pracy nie jest tworzenie klasowych związków zawodowych złożonych (a jakże!) również z byłych członków zbiurokratyzowanych central?
Myślę, że o "realnym skutku" trudno mówić ex cathedra, na bazie wróżenia z herbacianych fusów. Nawet najbardziej zbiurokratyzowane struktury przy "powiewie historii" są w stanie dokonać bardzo ciekawych zwrotów.
A dla komunisty ważny jest robotnik (nieważne z jakiej struktury związkowej), a nie taki ("robiący swoje") czy inny ("nie do końca robiący swoje"; może być na to obiektywnie za słaby - np. nie piastuje wystarczająco dużo lukratywnych stanowisk z racji niewielkiej wielkości swoich związkowych struktur) biurokrata związkowy. Biurokracja ma (co równiez warto pamiętać) charakter nie personalny, a obiektywny - jako zjawisko społeczne.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-18 16:36:08, suma postów tego autora: 11

Skuteczność

Mam takie wrażenie ze już kilka osób o zdecydowanie lewicowych przekonaniach próbowała zmieniać świadomość robotników zrzeszonych w OPZZ i Solidarność.
Jak dotąd nie przyniosło to wymiernego efektu?
Nie zrodziła się nowa "Lewica związkowa"...

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-05-18 20:30:35, suma postów tego autora: 800

Spory fragment przemówienia Ziętka

http://www.youtube.com/watch?v=wqEQcvPLHJc

c.d.n.

autor: fancom, data nadania: 2009-05-18 20:41:27, suma postów tego autora: 1427

Przemówienie Oliviera

http://www.youtube.com/watch?v=lv6uHV70y-A

c.d.n.

autor: fancom, data nadania: 2009-05-18 22:00:57, suma postów tego autora: 1427

Przemówienie Elżbiety Fornalczyk

http://www.youtube.com/watch?v=VU3WXtEGNLs

c.d.n.

autor: fancom, data nadania: 2009-05-18 23:04:30, suma postów tego autora: 1427

Fragment przemówienia Ewy Groszewskiej

http://www.youtube.com/watch?v=4gXisSq22_0

Tyle ode mnie.

autor: fancom, data nadania: 2009-05-18 23:28:56, suma postów tego autora: 1427

KONIEC CZY NOWY POCZĄTEK?

Masz prawo, Andrzeju, pozostać przy swoim zdaniu, ale takie samo prawo przysługuje innym. W OPZZ działają grantowcy (jedna z tendencji posttrockistowskich), to oni współredagują "Nowy Tygodnik Popularny". Z pismem tym wciąż współpracuje Tomasz Rafał Wiśniewski. Skuteczność mniejszościowych związków zawodowych zapewne jest dobrze udokumentowana, ale skala tej skuteczności jest wciąż nieporównywalna ze znaczeniem wystąpień masowych organizowanych przez większościowe centrale, takie np. jak "Solidarność" i w końcu niezbyt bojowe OPZZ.
Ale wróćmy do tematu - już drugi dzień minął od konwencji wyborczej PPP i rezygnacji Ziętka i wciąż nie widać by impas został przełamany. To koniec kampanii wyborczej tej formacji czy nowy początek?

autor: BB, data nadania: 2009-05-19 08:34:07, suma postów tego autora: 4605

Andrzeju Kocie

Piszesz o "Skuteczności": "Mam takie wrażenie ze już kilka osób o zdecydowanie lewicowych przekonaniach próbowała zmieniać świadomość robotników zrzeszonych w OPZZ i Solidarność. Jak dotąd nie przyniosło to wymiernego efektu. Nie zrodziła się nowa "Lewica związkowa"..." Jak rozumiem ma ten argument podpierać Twoje wcześniejsze słowa, że "Oczywiście że komuniści mogą działać w różnych związkach zawodowych. Tylko czy odnosi to realny skutek skoro główni przedstawiciele, naczelna biurokracja owych związków zawodowych i tak "robi swoje"?"

Pozwól, że zastosuję logikę Twojej argumentacji. I powiedz, czy zgadzasz się z jej konsekwencjami.

Temat: Skuteczność [inny wariant]
Mam takie wrażenie że [od ponad 160 lat] już kilkadziesiąt tysięcy osób o zdecydowanie lewicowych, komunistycznych, przekonaniach próbowało zmieniać świadomość robotników zrzeszonych w różnych związkach, klubach i organizacjach robotniczych w celu obalenia kapitalistycznego systemu pracy najemnej. Jak dotąd nie przyniosło to wymiernego efektu. Nie zrodziło się nowe "królestwo wolności"...

ergo

Oczywiście że komuniści mogą działać w różnych związkach i organizacjach zawodowych celem przekonania robotników do obalenia kapitalistycznej systemu pracy najemnej. Tylko czy odnosi to realny skutek skoro główna masa, większość owych związków zawodowych i tak "robi swoje" i nie chce obalić kapitalizmu [a ba! czasem nawet go restauruje wiedziona przez prokapitalistycznych demagogów]?

To jak, Andrzeju? W takim razie "co robić", skoro jak piszesz "do innych "partyjnych ofert ideowej lewicy" jest mi równie daleko"?

autor: strebski, data nadania: 2009-05-19 09:18:33, suma postów tego autora: 11

NIE DRAŻNIĆ GŁODNYCH !

Wyobrażasz sobie, Andrzeju, co by było gdybyśmy weszli do "Sierpnia 80" i Polskiej Partii Pracy. Kilku delikwentów zrobiło by sobie sepuku. Zbigniew M. Kowalewski, Dariusz Zalega, Florian Nowicki, Paweł Szelegieniec czy Wojciech Orowiecki byliby natychmiast do odstrzału. Z prawicą PPP też byśmy się nie cackali. Przewodniczącym Związku zostałby Franciszek Gierot, honorowym przewodniczącym pozostałby Daniel Podrzycki. Na stanowisko przewodniczącego PPP wróciłby Ziętek. O wpływy w Związku z PPP konkurowałaby skutecznie nowa zjednoczona Komunistyczna Partia Robotnicza Polski, wspierana przez "patriotyczną lewicę". Piotr Strębski nadal pracowałby w OPZZ i otwarcie polemizował z artykułami Urbańskiego i Krzyżaniaka na łamach "Samorządności Robotniczej". Z Besancenota zrobilibyśmy kukłę dla psa i kota. Nie drażnij, głodnych.

autor: BB, data nadania: 2009-05-19 11:22:19, suma postów tego autora: 4605

:)

Marzyć każdy może....

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2009-05-19 14:13:35, suma postów tego autora: 1002

NASZE MARZENIA SIĘ SPEŁNIAJĄ

Ale nie to jest naszym marzeniem. To był tylko żart słowny i pouczający przykład. Francuskiego listonosza nie rozszarpały bynajmniej nasze psy i nie zjadły nasze koty. Podziękujcie za to Ziętkowi. My dziękujemy.

autor: BB, data nadania: 2009-05-19 16:07:00, suma postów tego autora: 4605

BB

Podziwiam waszą aktywność w produkowaniu się w internetowych komentarzach. Ale gdy dokonacie choć promil tego co Ziętek i PPP to spojrzę na Was jak na poważnych ludzi, bo póki co to jesteście śmieszni. Wy.

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-19 17:26:26, suma postów tego autora: 319

NIE CHCĘ, ALE MUSZĘ

No, cóż, nawet na tym polu nie jesteśmy tak śmieszni jak Ziętek, który w Lublinie w ramach kampanii wyborczej chciał się spotkać z Palikotem.

autor: BB, data nadania: 2009-05-19 18:13:53, suma postów tego autora: 4605

jakobin,

chodzi Co o 0,77% głosów w ostatnich wyborach parlamentarnych?

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-19 18:53:38, suma postów tego autora: 20871

KOREPETYCJE

My zapraszamy Ziętka (nieoficjalnie) - Ziętek zaprasza Palikota oficjalnie:
Pan Poseł na Sejm RP
Janusz Palikot
W nawiązaniu do naszej rozmowy (7 maja br.), na antenie programu TVN 24, podczas której zobowiązał się Pan do załatwienia jednego z naszych 21 postulatów, zapraszam Pana Posła na spotkanie ze związkowcami WZZ "Sierpień 80", podczas którego omówiona zostanie sprawa 17-stego postulatu, to jest zniesienia obowiązku odrabiania chorobowego i dni honorowego oddawania krwi, przez osoby przechodzące na emeryturę.
Proponuję spotkanie w dniu 13 maja w biurze WZZ "Sierpień 80" w Katowicach ul. Warszawska 19 o godz. 11.00.
Z poważaniem
Bogusław Ziętek
Przewodniczący WZZ "Sierpień 80"

I kto tu jest śmieszny?

autor: BB, data nadania: 2009-05-19 19:25:48, suma postów tego autora: 4605

...

Smieszny jest facet nikomu nieznany, który zaprasza do Marek

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-19 20:53:46, suma postów tego autora: 319

"jakobinie"

Cale szczescie swiat sie na tobie nie konczy. Masz wystarczajaco malo sensownego do powiedzenia.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-19 21:55:06, suma postów tego autora: 11

strebski

Gdybym miał takie poczucie humoru i dystans do siebie jak BB, to odpowiedziałbym Ci: wierzę tylko w siebie, ja mam rację, słuchajcie tylko moich wymądrzeń. Ale nie napisze, bo nie mam nic sensownego do napisania...

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-20 08:13:56, suma postów tego autora: 319

KROK NAPRZÓD, CAŁA WSTECZ !

Niewątpliwie Ziętek coś robi - w sobotę ustąpił ze stanowiska przewodniczącego PPP, aby uwiarygonić się przed górnikami i związkowcami, w poniedziałek (ZNTK "ŁAPY") i wtorek (Lublin), jak gdyby nigdy nic kierował kampanią wyborczą Polskiej Partii Pracy. W czwartek Ziętek organizuje kolejną wyborczą manifestację w Warszawie, na którą oczywiście się wybierzemy, aby posłuchać PODWÓJNEGO PRZEWODNICZĄCEGO, który NIE CHCE, ALE MUSI.

Historia powtarza się jako groteska. Tymczasem 4 czerwca do Katowic wybiera się "Solidarność", która bez trudu przejmie inicjatywę. Taka jest decyzja obradującej 19 maja w Gdańsku Komisji Krajowej "Solidarności", która po w przypadku fiaska negocjacji nad pakietem antykryzysowym w Komisji Trójstronnej przeprowadzi po 10 czerwca, czyli już po wyborach do Europarlamentu, ogólnopolską akcję protestacyjną.

autor: BB, data nadania: 2009-05-20 09:02:38, suma postów tego autora: 4605

Zobaczy się

Nie ma co wymieniać uprzejmości. O wszystkim czyli kto ma racje, a kto nie zdecyduje praktyka. BB podjęli działanie i zobaczy się co z tego wyniknie. Może komuś koparka opadnie, albo ręce.

autor: Bartek, data nadania: 2009-05-20 09:28:09, suma postów tego autora: 2550

4 czerwca

4 czerwca - wedle wiedzy na dzień dzisiejszy - reprezentatywne (ustawowo) centrale związkowe się podzielą.
NSZZ "S" Regionu Śląsko-Dąbrowskiego będzie w Katowicach. Janusz Śniadek - w Gdańsku, z prezydentem Kaczyńskim.
Forum Związków Zawodowych z W. Siewierskim na Wawelu z Tuskiem i koalicją rządową.
OPZZ - z Guzem i strukturami terenowymi z południa Polski (Rady Wojewódzkie) - z "S" w Katowicach.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-20 09:38:46, suma postów tego autora: 11

"jakobinie"

Nie mam najmniejszej ochoty wchodzić z tobą w jakąkolwiek pyskówkę, bo w takich czynnościach specjalizuje się tu tumult innych osób. Problem w tym jednak, ze to Wy - jako stado klakierów PPP i Sierpnia 80 - uważacie, że macie zawsze rację, że wierzycie tylko w siebie (a reszta może się schować do mysiej dziury) i inni mają słuchać tylko Waszych wymądrzeń (choćby poprzez zalewanie lewica.pl informacjami o najdrobniejszym nawet pierdnięciu przewodniczącego PPP/Sierpnia 80 i sekowaniu innych związków zawodowych). Rzecz jasna, macie do tego prawo - macie przewagę instytucjonalną i myślicie, że płyniecie z wartkim nurtem.
Skoro jednak twoja aktywność ogranicza się do prymitywnie chamskich docinek wobec osób, które "myślą inaczej" - daruj sobie.

autor: strebski, data nadania: 2009-05-20 10:05:58, suma postów tego autora: 11

...

Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać- krytycy PPP sami opluwają tu Ziętka i PPP przy każdej okazji a przypisują to im. Strebski ja równiez nie mam zamiaru z Toba wchodzić w dyskusję, jeśli prawda jest to że jesteś zwiazany z najbardziej hipokrytyczną organizacją zwiazkową (OPZZ)

autor: jakobin, data nadania: 2009-05-20 11:28:56, suma postów tego autora: 319

RACJA POLSKIEJ LEWICY

No tak, jeśli każdą krytykę, a nawet krytyczne poparcie podciągnie się pod wspólny mianownik, czyli pod opluwanie, to odważny anonim (jakobin) ma rację - RACJĘ POLSKIEJ LEWICY.

autor: BB, data nadania: 2009-05-20 12:46:42, suma postów tego autora: 4605

PRZYKŁADOWO

Jeśli używamy zwrotu "Podwójny Przewodniczący", to w sposób oczywisty mijamy się z prawdą - Ziętek bowiem zrezygnował z przewodzenia partii. A zatem to co było jego atutem do 16 maja, po 16 maja jest już tylko epitetem. Nawet gdyby w gruncie rzeczy nic się nie zmieniło. Asem atutowym PPP pozostał przecież BB - Bogusław-Bogumił (Ziętek), który "NIE CHCE, ALE MUSI" reprezentować PPP we wszystkich mediach.

autor: BB, data nadania: 2009-05-20 13:02:14, suma postów tego autora: 4605

Dodaj komentarz