Prywatna własność środków produkcji nie sprzyja walce z nędzą. Wręcz przeciwnie, pogłębia różnice dochodowe, czego przykładem może być Polska, Rosja i wiele innych, dawniej socjalistycznych krajów.
Z tym że powinno się to jakoś zabezpieczyć na wypadek jakby kiedyś władzę przejął jakiś prezydent liberał który by ponownie chciał to sprywatyzować np.zapis w konstytucji że kluczowe gałęzie gospodarki nie mągą być w rękach prywatnych.
że jak juz sie nacjonalizacja odbędzie, to nie będą zapraszani żadni zagraniczni inwestorzy, jak to miało miejsce w Venezueli.
ekwadorska technologia przede wszstkim, hehe...
Wpuszczenie zagranicznych "inwestorow" to zaproszenie korupcji i neokolonializmu. A technologie mozna opracować np: z pomocą innych socjalistycznych krajów.
jw.
Korea Płn. dysponuje technologią nuklearną znacznie przewyższającą te dostępne dla większości krajów świata.
O Polsce nawet nie ma co wspominać, bo poza rolnictwem i górnictwem nie dysponujemy żadnymi technologiami, już nie mówiąc o nowoczesnych i nie jesteśmy w stanie ich opracować.
Bądź łaskaw i zdradź, co oznacza często przez ciebie używany dwusylabowy wyraz: "hehe", wiedzę, jej brak, czy też jakieś mroczne zaklęcie? Za Chiny jego znaczenia nie mogę rozszyfrować, w skutek czego nie mogę do twoich wpisów w żaden sposób się odnieść.
koreańskie taepdong będą wydobywać ekwadorską ropę???
ciekawe, kontynuujcie towarzysze...
jest to odpowiednik zaklęcia "socjalizm/rewolucja zwycięży" ew. "mój dom jest prawem nie towarem", ew. "upaństwowienie lekiem na cale zlo"...
tyle samo w tym treści i sensu, hehe...
Dzięki. Już wiem. Wymagasz edukacji, bo nie rozumiesz powszechnie znanych stwierdzeń. Współczuję. Bo jak tu żyć z tym ograniczeniem do "hehe"? Niestety, pomóc ci jednak nie potrafię.