Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Korea Północna: Udana próba nuklearna

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Robotnicza Korea Północna

zapowiada atak na kompradorski reżim w Korei Południowej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-27 07:59:18, suma postów tego autora: 20871

...

Koreańska Centralna Agencja Informacyjna poinformowała w poniedziałek (25.05.2009) o przeprowadzeniu zakończonego sukcesem podziemnego testu nuklearnego w KRL-D. Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna przeprowadziła skutecznie jeszcze jeden test podziemny jako część wysiłków mających zapenić krajowi wzrost potencjału obronnego. Sukces ten odniesiony został dzięki staraniom koreańskich uczonych i techników. Ostatni test nuklearny został przeprowadzony bezpiecznie na wyższym poziomie kontroli siły eksplozji i technologii. Jest to satysfakcjonujący rozwój, który pozwala mieć nadzieję na dalszy postęp w rozbudowywaniu technologii nuklearnej. Udany test nuklearny jest wspaniałą inspiracją dla armii i ludu KRL-D podczas kampanii 150. dni, która doda im sił w dążeniu do rewolucyjnego celu jakim jest otwarcie wrót rozkwitającemu narodowi. Test pomoże w rozwoju suwerenności kraju, narodu i socjalizmu, a także zapewni pokój i bezpieczeństwo zarówno na półwyspie koreańskim jak i w regionie w zgodzie z siłą Polityki Songun.

autor: wojtas, data nadania: 2009-05-27 09:23:48, suma postów tego autora: 4863

...

Jak mniemam, zdaniem niektórych komentatorów jedynie USA i Izrael mają prawo do broni nuklearnej...
Brawo Koreańczycy!

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-27 09:51:38, suma postów tego autora: 212

Sieradzan,

Czy krytyczny stosunek do polityki USA czy Izraela ma logiczną konsekwencję w postaci akceptacji polityki Kim Dzong Ila? Tylko jeśli Twoją ideologią jest prostacki antyamerykanizm - wtedy faktycznie można popierać wszelkiej maści głupców i zbrodniarzy, byleby tylko mieli na ustach i na sztandarach antyamerykańskie frazesy.

Nie lubię mówić tak, jak gdybym był jakąś wyrocznią lewicowości. Ale jeśli ktoś uważa się za lewicowca, to nie widzę możliwości, aby mógł popierać to, co wyczynia się w KRLD. Jeśli popiera, to albo nie jest lewicowcem, albo jest... Ech, nie będę więcej pisał, bo cisną mi się na palce nieprzyjemne określenia.

autor: BKP, data nadania: 2009-05-27 10:05:31, suma postów tego autora: 221

BKP

Skąd czerpiesz informacje na temat tego, co "wyczynia się" w KRLD? I czy bierzesz pod uwagę, że Twoje źródła mogą wprowadzać Cię w błąd?
Moją ideologią nie jest "prostacki" antyamerykanizm. Jestem po prostu zwolennikiem świata różnorodnego i wielobiegunowego, a nie zglobalizowanego i zuniformizowanego. To, że Koreańczycy chcą żyć zgodnie z wypracowanymi przez nich samych ideami Dżucze i Songun odpowiada mi bardziej, niż implementacja konsumpcjonistycznego oligopolu wspieranego przez siły US Army na południu Półwyspu Koreańskiego. Każdy naród ma prawo żyć zgodnie z własnymi wartościami, które niekoniecznie muszą być zbieżne z filofofią oświecenia stworzoną przez paru Europejczyków w XVIII wieku.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-27 10:45:23, suma postów tego autora: 212

Atomowy Sieradzan

A jeśli cisną Ci się na usta nieprzyjemne określenia - ulżyj sobie! Zapewne wniesie to dużo do dyskusji... Określenia te będą świadczyć jednak raczej o Tobie, niż o mnie.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-27 10:46:55, suma postów tego autora: 212

Nie wydaje mi się

Aby yankesi zaatakowali Korea pół. jeszcze się tak nie zdażyło aby zaatakowali kraj mający broń atomową

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-05-27 11:40:33, suma postów tego autora: 1003

Po prostu...

Nie podporządkowują się zasadzie: "Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie." Jakiś nasz minister w radiowej trójce dziś powiedział: powaga sytuacji wynika z tego, że test przeprowadzony został bez demokratycznej kontroli. A nasze wojska w Iraku a teraz w Afganistanie takiej kontroli poddane zostały? Nie ma przecież żadnej wątpliwości, że większość Polaków była i jest temu przeciwna. I co? Otóż to, że Koreańczycy z północy nie chcą być i nie są światowymi smrodami. A głodnych, dyżurny redaktor, wszędzie znajdzie, nie tylko tam, bo również w Polsce.

autor: steff, data nadania: 2009-05-27 11:44:21, suma postów tego autora: 6626

Prawdziwy lewicowiec pochwala nawet Koreę Pólnocną, która głodzi swych obywateli

i Iran, w którym geje i kobiety nie mają żadnych praw. Prawdziwy lewak 65 lat temu poparłby nawet Hitlera, bo przecież ten walczył z Amerykanami.

Prawdziwy lewicowiec:
a) nie wierzy Boga,
b) nienawidzi USA.

Reszta poglądów ma znaczenie marginalne dla oceny lewicowości.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-27 11:59:13, suma postów tego autora: 6199

Brawo KRLD

niech "wolny świat" najpierw zajmie się atomowym rozbrojeniem reżimu syjonistycznego w Izraelu a później poucza Koreańczyków co im wolno a czego nie
Wg ONZ tylko Rosja,Chiny,Francja,Wlk.Brytania i USA mają prawo do broni atomowej.Dlaczego w takim razie nikomu nie przeszkadza ta broń w rękach izraelskich faszystów ?
"Jedyna demokracja blikiego wschodu" ma broń ABC dłużej niż "ostatni bastion komunizmu" więc powinna pierwsza zostać rozbrojona.Sprawiedliwość musi być chociaż rozumiem że drażni światowego żandarma i jego przydupasów oraz niektórch ludzi mało bystrych dających się złapać na "koreańskie zagrożenie" dla pokoju...

autor: Mao, data nadania: 2009-05-27 12:17:01, suma postów tego autora: 201

Komentarz BKP jest idiotyczny.

W Korei Północnej jest praca dla każdego, mieszkanie dla każdego, nie ma bezdomności rozlicznych patologii, które istnieją w społeczeństwach kapitalistycznych. A że poziom konsumpcji jest niski? Jest to spowodowane koniecznością stałego utrzymywania ponad milionowej armii. Ciekaw jestem, ile wytrwałby ten kraj, gdyby znacznie zmniejszył swój potencjał militarny.

Czy wy naprawdę myślicie, że Kim Dzong Il utrzymuje wojsko i dokonuje prób jądrowych, bo to lubi? On to robi z KONIECZNOŚCI.

Jeśli ktoś neguje tego rodzaju działania, staje po stronie imperialistów.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-27 13:47:27, suma postów tego autora: 142

.

jeżeli miałabym wybór, czy wolę zginąć od bomby amerykańskiej czy koreańskiej, no to ja wybieram życie. Ale skoro już można zabijać to wszyscy po równo.

Władze amerykańskie powinny zająć się nędzą i głodem we własnym kraju. Obecne przydziały dla nędzarzy są niewystarczające, by się najeść raz dziennie do syta. "Miasteczka namiotowe" z niebieskich plandek dla ludzi, którzy stracili domy w wyniku machinacji finansowych więcej niż tolerowanych przez amerykański rząd nie są w niczym lepsze niż socjalistyczne osiedla w KRLD.

A w Korei Północnej jest przynajmniej spokój, bezpiecznie na ulicach. Ciekawe jest przy tym, że zawsze media tylko mówią, jak jest tam biednie i źle, ale materiału filmowego to nie ma na ten temat i wierzyć każą odbiorcom "na gębę".

To, co ja widziałam na niemieckim filmie o Korei Północnej, nie pokazuje żadnych nawet najmniejszych oznak nędzy: ludzie porządnie ubrani na ulicach (wszystkich nie mogli "podstawić" jako statystów), ulice czyste, ruch umiarkowany, ludzie uprzejmi, zadbani.

Natomiast obrazki z raju nędzy i wyzysku są przerażające: slamsy bez kanalizacji i infrastruktury, niedorozwinięci analfabeci mażący po murach, kręcący się na głowach, stękający i jąkający się w rytm: um - pa! pa! i drapiący się publicznie po kroczu, albo ludzkie hipopotamy ociekające sadłem. Dla oka przyjemniejsza o niebo Korea Północna.

Jeżeli naukowiec koreański bierze za swoją pracę przykładowo 100 dolarów (dla łatwiejszego zrozumienia specjalnie dla mniej kumatych ) miesięcznie, to bomba koreańska jest zwyczajnie tania i państwo na nią stać. Jeżeli hutnik pracuje miesięcznie za 30 dolarów i z tego może zapłacić czynsz i przeżyć, to jest to jego wkład w taniość takiej bombki.

Pierdzielenie, ile to można na tym zaoszczędzić to demagogia. Wszystko kosztuje tyle, ile wynosi cena materiału i robocizny.

Poza tym, dlaczego miałoby być Koreańczykom Północnym być przyjemniej głodować pod przywództwem tzw. demokratycznego rządu, a mniej przyjemnie pod tzw. dyktaturą. Mówiąc obrazowo, kiszce stolcowej jest polityka obojętna. Co weszło górą, to wydali. Szczęśliwi są na świecie dziś ci, którzy mają co wydalać, albo ci, którzy wydalić mogą i ich nie zapiera żarcie dla bogatych.

Jeżeli nasze "demokratyczne" władze nie zaspakajają naszych podstawowych potrzeb życiowych, to nie wypada nam się wciskać do Korei Północnej i pouczać ich, na co oni mają wydawać forsę. Polska też nie jest wolna od klęsk, a jakoś to nikogo nie rusza i ludzie muszą sobie radzić sami we własnym zakresie. Może mieć Radosław Sikorski kurną chatę za 6 mln polskich złotych, z kolumienkami i sadzawką 1ha, a nawet nie był premierem, to może i Kim Ir Sen lub inny Dzong chadzać po większym metrażu.

Gdyby Stany Zjednoczone mogły faktycznie "ukarać" KRLD, to Korea Płn. takiej próby atomowej nie przeprowadziłaby na pewno. Więc sobie takie Staniki Zjednoczone pokrzykują, nawołują do bojkotu "przyjaciół" grożąc im - tym "przyjaciołom" - kanałami dyplomatycznymi w razie niesubordynacji i co?

Wojnę wypowiedzą Korei Północnej? A jak bombki atomowej nie będą Koreańczycy mieli, to niby wojny tam nie będzie? Już na takich obiecankach przejechał się Husajn. Miałby bombkę odpowiednią, to żyłby szczęśliwie i benzynę Irakijczycy mieli by taniutką i dostępną, a nie tacy mocno wyzwoleni jak obecnie stoją w kolejkach z kanistrami i słono za nią płacą. No i też głodują i są "demokratycznie" zabijani.

Niechże się te Stany Zjednoczone najpierw wyzwolą od siebie samych, to i pokój będzie na świecie, i kasy ludziom brakować nie będzie.

autor: nana, data nadania: 2009-05-27 13:52:52, suma postów tego autora: 4653

A mury runą runą runą...

przecież i tak kiedyś te sztuczne, amerykańskie granice upadną, a zjednoczona Korea będzie miała znakomity potencjał atomowy, zabezpieczający pokój i stabilizacje w tym rejonie, do tego układu zapewne przyłączy się też Japonia, która ma już naprawdę serdecznie dość 60-letniej okupacji amerykańskiej.
Kolejny hamerykański rząd ma cholerny niefart, obojętnie gdzie włoży swoje gęby, czy armaty, tam kanał.
Gońcie dalej bezmózdzy piewcy demokracji po Hindukuszu bosych talibów z kozami... Brawo !

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2009-05-27 13:55:16, suma postów tego autora: 104

Sumienie

To samo możesz napisać o sobie:
a/ z Bogiem na ustach chwali zabijanie Irakijczyków i Afganów oraz głodzenie i poniżanie milionów bezrobotnych,
b/ nienawidzi Korei Północnej i Kuby oraz przywódcy Wenezueli.
Reszta się nie liczy dla chwalcy kapitalizmu.

autor: steff, data nadania: 2009-05-27 15:09:41, suma postów tego autora: 6626

Koreańczycy na serio traktują słowo suwerenność

Wg. def. Kopalińskiego:

suwerenność - niepodległość, niezależność, niepodzielne zwierzchnictwo nad
terytorium państwa.

Etym. - ang. sovereign 'suweren(ny)' i fr. souverain 'najwyższy; jp.' z łac.
super, zob. super-.

www.slownik-online.pl/kopalinski/13a12317604cd8c34125659a0073988f.php

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2009-05-27 15:27:24, suma postów tego autora: 104

tekst z 2006

ale warto aby co niektórzy sobie go przeczytali:
http://lewica.pl/index.php?id=11600

autor: Cisza_, data nadania: 2009-05-27 17:46:38, suma postów tego autora: 2083

do Kim Ir Xian

a obozy koncentracyjne są?

autor: md, data nadania: 2009-05-27 17:48:46, suma postów tego autora: 12

Obozy w Korei.

Obozy koncentracyjne zostawmy Anglikom, to ich wynalazek.

W Korei są obozy pracy. Ale co w tym złego? To tylko świadczy o lepiej rozwiniętym wymiarze sprawiedliwości. W III RP przestępca idzie do wygodnego, cieplutkiego więzienia i dostaje żarcie za friko. W KRL-D za złamanie prawa idzie się do roboty, i na jedzonko za kratami trzeba sobie zarobić. I dobrze.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-27 17:54:32, suma postów tego autora: 142

Obozy pracy to wynalazek Sowietów. Dla prawdziwych lewicowców

praca zawsze była najważniejsza.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-27 18:09:47, suma postów tego autora: 6199

...

http://www.guardian.co.uk/world/2004/feb/01/northkorea - ale przecież burżuazyjne media łgają... Czy według Ciebie praca czyni wolnym? Kim Ir Xian, popierasz karę śmierci?

autor: md, data nadania: 2009-05-27 18:16:22, suma postów tego autora: 12

steff - argumentowanie typu "a u Was biją Murzynów" opanowałeś do perfekcji.

Teraz zacznij się rozliczać ze swym, ponoć lewicowym, sumieniem.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-27 19:30:17, suma postów tego autora: 6199

Sumienie Narodu bądź czujny wróg może zrzucić stonkę ziemniaczaną!

Powiedz mi czy czujesz, że Korea Płn cię zaatakuje, albo Iran? A może oba te
kraje naraz za pomocą irackiej BMR dostarczanej na latających dywanach przez
afgańskich talibów zrzucą na Polskę stonkę ziemniaczaną?

Trzeba się bronić. Nie oddamy naszych kartofli i buraków stonce al-kaidy i Korei Północnej. Czuj
duch!

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2009-05-27 20:05:45, suma postów tego autora: 104

.

Wolno mieć broń atomową Stanom Zjednoczonym i Izraelowi, wolno i Korei Płn.

autor: Bury, data nadania: 2009-05-27 20:24:59, suma postów tego autora: 5751

Kim Ir Xian

cieplutkie, wygodne więzienie u nas, powiadasz? Może takie i gdzieś są. Przeciętnie to siedzi jeden wiezień praktycznie na drugim, więc i "miłością braterską" wymieniają się i choroby dzielą po równo. Dla nich na pewno lepiej byłoby udzielać się fizycznie w obozie pracy niż siedzieć cały dzień w ciasnej, przepełnionej celi. Władze tworzą mit, jakoby to u nas w więzieniach taki luksus i wygody. Widział te cuda kto? Bo ja z niejako pierwszych ust słyszałam rzeczy, od których prostuje mi się trwała ondulacja (na głowie). Więc jestem za możliwością pracy dla więźniów. Po wykonanej odsiadce nie byliby oni tak zdegenerowani i łatwiej byłoby ich resocjalizować.

autor: nana, data nadania: 2009-05-27 20:26:40, suma postów tego autora: 4653

nana, Ty to chyba żyjesz w jakimś alternatywnej rzeczywistości

"Władze amerykańskie powinny zająć się nędzą i głodem we własnym kraju"

a głód i nędza w Korei Północnej Ci nie przeszkadza?

"Ciekawe jest przy tym, że zawsze media tylko mówią, jak jest tam biednie i źle, ale materiału filmowego to nie ma na ten temat i wierzyć każą odbiorcom "na gębę""

Nieprawda, materiału filmowego jest dość, podobnie jak relacji naocznych świadków, także tych określających sie jako socjaliści.

"To, co ja widziałam na niemieckim filmie o Korei Północnej,"

to poszukaj na youtube, nietrudno znaleźć inne filmy

"niedorozwinięci analfabeci mażący po murach, kręcący się na głowach, stękający i jąkający się w rytm: um - pa! pa! i drapiący się publicznie po kroczu"

LOL gratuluje rasizmu.

"Wszystko kosztuje tyle, ile wynosi cena materiału i robocizny."

Prawie nic nie kosztuje tyle, i rzadko kiedy kosztowało.

"Poza tym, dlaczego miałoby być Koreańczykom Północnym być przyjemniej głodować pod przywództwem tzw. demokratycznego rządu, a mniej przyjemnie pod tzw. dyktaturą."

CZy ty masz 10 lat? Czy naprawde nie ogarniasz tak prostych tematów? Demokratyczny rząd można sobie zmienić na np: rządzony przez komunistów, pod dyktaturą nie. paniała?

"Gdyby Stany Zjednoczone mogły faktycznie "ukarać" KRLD, to Korea Płn. "

Gdyby nie USA, które wysyłały do KRLD rocznie żywność wartą 200 milionów dolarów, to w KRLD nie byłoby komu wychwalać "wielkiego wodza". Oczywiście jak widać była to głupia strategia, bo Korea olała obietnice i bombę zrobiła.

Zresztą, "przyjaciołom" Korei też już sie mało ta przyjaźń podoba- Rosja i Chiny g. z tego mają, a branie w obrone takiego sojusznika robi sie kłopotliwe. Chiny pakują kupe kasy w Koreę Płn. już tylko po to żeby fala koreańskich uchodźców nie zalała ich niezbyt bogaych prowincji nadgranicznych.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-05-27 22:06:46, suma postów tego autora: 2714

poza tym każdy kto myśli że USA zaatakowaliby Koree północną

nie ma najmniejszego pojęcia o temacie i jest naiwniakiem.

To nie ma nic wspólnego z "zagrożeniem" ze strony USA - albo Kim na starość do końca zgłupiał i będzie próbował przed śmiercią namieszać, albo ta bomba to kolejna próba wymuszenia pomocy, bez której Korea slabo by teraz ciągnęła.

Ale zajadli anty-amerykanie łykną wszystko, nawet najgłupszą propagandę najbardziej nieporadnego propagandowo kraju na świecie.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-05-27 22:12:52, suma postów tego autora: 2714

Kim Ir Xian

ktoś Ci płaci za pisanie takich bredni?jeśli nie to jesteś jeszcze większym ( epitet powszechnie uważany za obraźliwy) niż myślałem.

autor: Multitudes, data nadania: 2009-05-28 00:30:44, suma postów tego autora: 151

sprawiedliwość w Korei

dożywocie dla "sprawcy" + 3 następne pokolenia w obozie koncentracyjnym za zbyt mało entuzjastyczne świętowanie rocznicy urodzin Wodza. taka to rozumność w zdegenerowanym państwie robotniczym - w końcu to KONIECZNOŚĆ!!!

autor: Multitudes, data nadania: 2009-05-28 00:34:55, suma postów tego autora: 151

"Jeżeli gdziekolwiek na świecie...

...istnieją warunki do podjęcia tak wielkiego i szlachetnego celu, jakim jest budowa komunistycznego raju na ziemi, to niewątpliwie miejscem tym jest Korea. "
(Wielki Wódz Kim Ir Sen)

Dwie sprawy.

Po pierwsze, jak sobie wyobrażacie rozwiązanie "problemu" Korei Północnej? Dokładniej chodzi mi o to, jak to wygląda z punktu widzenia panującej tam władzy. Ona, jeśli nie chce swojej zguby, czyli "rozliczenia" przez międzynarodową inkwizycję nie ma w zasadzie żadnego pola manewru.

Sądzę, że nie ma też innego sposobu na realizację zasad "dżu-cze" dotyczących ideologicznej i politycznej niezależności, a więc pojmowanej _poważnie_ własnej suwerenności, bez pewnej formy szantażu wobec świata zewnętrznego, co niejako jest złamaniem innej zasady tej filozofii mówiącej o niezależności gospodarczej, ale to już inna sprawa.

Dla tak małego kraju, przy takich priorytetach, polityka Songun, de facto militarystyczna, jest chyba jedyną możliwą. Kwestia tego jakie są to priorytety i czy są ważniejsze niż np. możliwość zajadania się truflami, albo swobodnego paplania, jak i tak się nie ma nic do powiedzenia.

/* Warto zdać sobie sprawę z tego, że ustrój dający tzw. wolności osobiste nie jest bynajmniej neutralną platformą dla skutecznego funkcjonowania różnorakich ideologii. A stosunek do sprzecznych z nim, mających szansę zaistnienia, ma dokładnie taki sam, jak tzw. totalitaryzmy.

Specyficzna "rozczłonkowana wolność" jest bardziej efektem zamożności, niż, akceptacji dla wolności postrzeganej jako całość. A ta zamożność, jak wiemy z "lewackich" pogadanek, jest efektem wyzysku, prawda? ;-) */

"Cywilizowany świat" jak widać nie zrezygnował z narzucania swojej woli. Kiedyś w ramach "uwalniania" tzw. rynku, na wybrzeże Japonii podpływały brytyjskie kanonierki, a dziś walczy się, m. in. propagandą czy cichym wspieraniem opozycji, czyli ludzi z jasno zdeklarowanym stosunkiem do rządzących, o tzw. prawa człowieka. W tej sytuacji dość trudno ocenić jak rzeczywiście żyje się ludziom w Korei Północnej. Niech przykładem tego jak działa propagandowa dywersja będzie PRL. Nawet tym, którzy pamiętają tamte czasy, wmawia się różne niedorzeczności typu sztandarowy ocet i kartki. I wielu w to wierzy, nie mówiąc o ludziach młodych, dla których "komuna" staje się synonimem ciemnogrodu, co jest jawnym zafałszowaniem. A co dopiero mówić o ocenie sytuacji w dalekim kraju należącym do... "osi zła".

W tej sytuacji ja powstrzymuję się od oceny KRLD. "Są plusy dodatnie i ujemne" jak rzekł kiedyś pewien nieprzeciętny elektryk. Zdaje sobie jednak sprawę, że brak politycznie poprawnych, wyraźnie krytycznych wypowiedzi o tym państwie i jego polityce może się stać pożywką dla niektórych troli. Trudno, co robić...

Przy czym zgadzam się, że takie niepotrzebne irytowanie Chińczyków i Rosjan zakrawa na głupotę, ale to zdaje się efekt życia w warunkach "oblężonej twierdzy".

Po drugie. Tak się zastanawiam, czy jak Korea Północna zostanie "zdemokratyzowana" i ewentualnie przyłączy się do braci z Południa, to na ile zostaną wycenione profity płynące z posiadania takiej broni. Ile na "wolnym rynku" kosztuje ona? Ile politycznie kosztuje wdrożenie programu nuklearnego wbrew woli "cywilizowanego świata", szczególnie przez kraj, na którym ciąży odium "komunistycznego trądu"?

Jakoś nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek zechciał zapłacić Koreańczykom za to poświęcenie, choć pożytek płynący z posiadania w swojej sferze wpływów takiego potencjału każdy chętnie wykorzysta...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-28 03:08:22, suma postów tego autora: 3566

Na marginesie...

Prostacki czy też wysublimowany, antyamerykanizm nie jest niczym złym o ile ceni się własną tożsamość.

Różnorako pojmowaną, weźmy np. wpływ jankeskich ideologii głównego nurtu na świat. Wdzięcznym przykładem będzie wielu tzw. konserwatystów u nas, którzy faktycznie nie są żadnymi *polskimi konserwatystami*, lecz wyznawcami doktryny anglosaskiego konserwatyzmu(trade mark registered ;-)). Oczywiście można też ocenić sobie wpływ tzw. liberałów na lewicę. Albo język. Te wszystkie "transparentności", "targety", "interfejsy" i "derektory kreatywne". Dla miłośników historii ciekawym zagadnieniem będzie Zimna Wojna.

Myślę, że trzeba dobrze zrozumieć czym jest ów amerykanizm i jaki jest jego stosunek do inności. Przy czym proponuję uwzględnić fakt, że propagowanie amerykanizmu jest niekoniecznie zamierzone, imperium "promieniuje" już z powodu własnego istnienia, a co dopiero, gdy czuje, że ma "misję" do spełnienia na świecie.

Niezależność wymaga w tej sytuacji oporu. Nieważne czy prostackiego czy nie. Prostaków "uratuje" ten prostacki, a elyty bardziej subtelny ;-)) Kolaborantom mówimy zdecydowane nie! ;-D

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-28 03:12:00, suma postów tego autora: 3566

I jeszcze "komentarz osobliwy", bo coś mi się przypomniało ;-)

Koreę Północną powinni docenić ludzie, którym obcy jest wojujący ateizm. Posiada ona bowiem własną religię państwową zwaną Niebiańską Drogą. W Korei Południowej będącej we władaniu "cywilizacji śmierci" ona upadła, za to w Północnej nie dość, że jej wyznawcy nie są prześladowani, ale nawet posiadają własną partię polityczną. Tak więc chwalcie Pana, koledzy! ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-28 03:21:25, suma postów tego autora: 3566

Multitudes

rozumiem że opisujesz swoje własne doświadczenia lub doświadczenia osób które znasz osobiście.
W żadnym razie nie powtarzasz tego co usłyszałeś w polskich "wolnych" mediach

autor: Mao, data nadania: 2009-05-28 07:22:26, suma postów tego autora: 201

Misiu,

w ogóle w Korei Północnej można wyznawać każdą religię świata.
Pod warunkiem, że za główne bóstwo uważa się Kim Ir Sena.

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-28 07:35:47, suma postów tego autora: 20871

..

W parlamencie KRLD jest wiecej partii politycznym niz w burzuazyjnym parlamencie USA. To chyba najlepszy dowod gdzie jest wiekszy pluralizm i demokracja.

autor: wojtas, data nadania: 2009-05-28 08:58:39, suma postów tego autora: 4863

Moja teza się potwierdza


Dzisiaj "lewicowość" oznacza kroczenie w awangardzie tzw. "wolnego" świata i plucie na każdego, kto ośmiela się żyć inaczej, niż w krajach "rozwiniętego Zachodu". A jeśli swoich wartości, odmiennych od dominujących w UE, ma odwagę bronić - zasługuje już tylko na miano zbrodniarza.
Wstyd.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-28 09:10:48, suma postów tego autora: 212

Jakie szanse

ma armia KRLD na wypadek wojny? Milion żołnierzy to masa, ale technika chyba niezbyt nowoczesna. Bez broni atomowej leżą. Korzystniej mieć arsenał nuklearny i jakieś 100 tysięcy wojska, niż milion wojska w starym sprzęcie.

autor: Bartek, data nadania: 2009-05-28 09:27:45, suma postów tego autora: 2550

Sieradzanie,

radzę tak: sprobuj pomieszkać w robotniczej Korei Północnej przez pół roku. Oczywiście, na statusie zwykłego obywatela, a nie turysty. Jeżeli potem będziesz bronił tamtejszego zdeformowanego państwa robotniczego - chapeau bas!

autor: ABCD, data nadania: 2009-05-28 10:19:21, suma postów tego autora: 20871

ABCD Bystrzaku !

Na tym właśnie polega nacjo-pluralizm, i aksjologiczne pluriversum właśnie w wymiarze globalnym, pokonanie ekonomicznego przymusu bycia kosmopolitycznym nomadem (z wielowymiarową rozmytą "postożsamością" hipermarketami pełnymi cygar i płyt z muzyką poważną, psychicznymi chorobami, brakiem tego co trwałe i innymi "porządanymi" w światłej epoce "postmodernizmu" własnościami. Dlaczego "Atomowy", Ja czy ktokolwiek inny mielibyśmy zamieszkać w Korei, Zambii, na brytyjsko-irlandziej "ziemi obiecanej zmywaków" czy gdziekolwiek indziej? 2 000 000 rodaków wyjechało do Wlk Brytani na zmywak (i ponoć są nawet szczęśliwi podmywając brytyjskie jamochłony :) a ile milionów Północnych Koreańczyków, Białorusinów, Rosjan czy innych "Obcych" z "obozu zła" zajmuje się tak dumnym trudem?

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2009-05-28 11:37:19, suma postów tego autora: 104

ABCD

Nie zapominaj, ze co prawda KRLD nie jest idealne, ale przynajmniej wywlaszczono kapitalistow.

autor: wojtas, data nadania: 2009-05-28 11:48:16, suma postów tego autora: 4863

Najbardziej lubię, gdy te lewicowe "autorytety" zabierają się za obronę KRLD :)

Obozy koncentracyjne, obozy pracy, głód i przy tym wszystkim wydawanie kasy na intensywne zbrojenia - i to wszystko starają się jakoś ubrać w szatki lewicowości nasi forumowi Katoni, pokroju Misia Bucharina :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 13:01:06, suma postów tego autora: 6199

Kuriozalne komentarze.

Wy to tak wszystko na poważnie piszecie?

Skoro w KRL-D jest tak źle, to dlaczego w Korei Południowej za czytanie choć trochę chwalczych publikacji na temat tego kraju idzie się do więzienia, a nawet można zostać skazanym na karę śmierci?

Ciekaw jestem, skąd różni "mędrcy" wiedzą o głodzie itd. Pewnie z polskich lub zagranicznych, burżuazyjnych, zakłamanych mediów. Ciekawe, czy ci sami panowie pamiętają, że w Polsce 26% dzieci permanentnie głoduje.

Armia północnokoreańska nie jest przestarzała, nie bójcie się. Zbrojne ramię tamtejszego proletariatu prezentuje się bardzo okazale.

Oto film ukazujący życie codzienne w tym pięknym, socjalistycznym kraju:
http://www.youtube.com/watch?v=sUvYVZvGUC0&feature=channel_page

Skąd u co niektórych taka dokładna wiedza, za co idzie się w Korei do więzienia? Czyżby także z "wolnych" mediów w Polsce i zagranicą?

Owszem, jestem za karą śmierci dla wrogów rewolucji, szpiegów i sabotażystów. Inaczej to oni utopią rewolucję we krwi. Socjalizm w KRL-D istnieje już prawie 60 lat, mimo upadku innych państw socjalistycznych. To pokazuje skuteczność tamtejszego systemu.

Chińscy towarzysze zostali zmuszeni przez społeczność międzynarodową do nałożenia sankcji na KRL-D, ale wiadomo, że nielegalnie popierają ten kraj.

A o inwektywach co niektórych nie będę pisał, to świadczy o nich i ich marnej wiedzy. Mam wrażenie, że osobniki pokroju ABCD tylko czekają, aż USA zaatakują Koreę, i wprowadzą tam burżuazyjną demokrację i kapitalizm. Ale niedoczekanie wasze! Już prędzej socjalizm ekspanduje na południe.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-28 13:26:47, suma postów tego autora: 142

Bieda to jest

prawdziwa, ale w kapitalistycznej Ukrainie. KRLD ma swoja bombe i satelity, a Polska tylko bide swoja ma i te bide eksportuje wszedzie.

Prawaki ,A czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?"

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-28 14:12:58, suma postów tego autora: 2960

co za

egzotyczny skansen.

autor: kobylynsky, data nadania: 2009-05-28 14:27:15, suma postów tego autora: 106

...

ABCD. Czyli wszystko się zgadza, bo podobno prawdziwy Bóg jest jeden, choć w różnych częściach świata nosi różne imiona. Ciekawym czy zwróciłeś uwagę, że kult Kim Ir Sena wydaje się być doskonalszym wcieleniem idei monoteistycznej, niż np. nieformalnie henoteistyczny katolicyzm?

Sumciu Krajowy, to sobie zapisz tam w tym swoim kajeciku i wężykiem, wężykiem. A jeżeli dla Ciebie brak "obowiązkowej" krytyki jest obroną, to tylko pogratulować jasności umysłu. Nawet nie wiesz o czym pisałem. Pewnie fragment w którym pisałem o Twojej odpowiedzi również, mój Ty milicjancie myśli.

A tak z zupełnie innej beczki, czy aby na pewno "forumowi"? To takie trochę nieeleganckie, jak na Wysokiego sądA ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-28 14:27:35, suma postów tego autora: 3566

O zwolennikach reżymu północnokoreańskiego

słyszałem, ale takiej ilości owych idiotów na tym forum nie spodziewałem się.

autor: patafuko79, data nadania: 2009-05-28 14:53:02, suma postów tego autora: 86

Kim Ir Xian, obejrzałam link, dzięki

nic dziwnego, że Amerykanom gula chodzi. Złożona z ludzi przypadkowych armia amerykańska nawet marzyć nie ma co o paradach, bo te ich patałachy nawet w szeregu maszerować nie potrafią. I za przestrzelony w walce hełm mają amerykańscy żołnierze potrącane z żołdu, za zgubiony w walce karabin też. Więc ducha bojowego żołnierze amerykańscy mogą wykazać jedynie chowając się za plecami kameradów i kuląc się w opłotkach, bo inaczej im się ten biznes wojenny nie opłaca. W sumie to nawet bardzo dobrze.
Ale kudy jej do armii Korei Północnej!

autor: nana, data nadania: 2009-05-28 14:56:27, suma postów tego autora: 4653

niektórzy prawacy

maja taką szczegółową wiedze na temat negatywnych zjawisk które rzekomo mają miejsce w KRLD jakby sami głodowali w tym kraju bądź siedzieli w tamtejszym obozie pracy
Pamiętam jak w naszych mediach niejaki Jan Błaszkowski z TVN zrobił taki super materiał o Białorusi - posklejał kilka filmów - z puczu Janajewa,z protestów w 1996 i z ćwiczeń białoruskich komandosów i określił to komentarzem "to białoruska codziennność",myślałem że umre ze śmiechu bo 2 dni wcześniej byłem na Białorusi i żadne czołgi tam po ulicach nie jeździły a uzbrojeni po zęby oficerowie KGB i Milicji też nie napadli przchodniów ani nie wpadali do domów przez okna.Podobnie z KRLD - jakby wierzyć mediom to faktycznie nic tylko potępiać "straszny reżim" ale jak się myśli samodzielnie(za niektórych myślą zawodowi kłamcy z TVN i GW) to należy się zastanowić czy skoro media które tak kłamią w sprawie Białorusi czy które nawet z Chaveza robią "represyjnego tyrana" mogą być wiarygodnym źródłem informacji o Korei Północnej

autor: Mao, data nadania: 2009-05-28 17:19:30, suma postów tego autora: 201

Nie przypuszczałem,

że wśród czytelników tego portalu jest tyle osób, który popierają systemy totalitarne. Jest to jednocześnie smutne, bo te osoby kompromitują zarówno ten serwis jak i samo pojęcie lewicy.

Polecam chociazby raport Amnesty International:

http://amnesty.org.pl/no_cache/archiwum/aktualnosci-strona-artykulu/article/5079/589/neste/92.html

autor: socialistlbn, data nadania: 2009-05-28 17:46:30, suma postów tego autora: 38

Sumienie Narodu

"Najbardziej lubię, gdy te lewicowe "autorytety" zabierają się za obronę KRLD :) Obozy koncentracyjne, obozy pracy, głód i przy tym wszystkim wydawanie kasy na intensywne zbrojenia"

Dokładnie! Zauważ jedno- przy innych dyskusjach jak ktoś wspomni że w Korea Północna to efekt wprowadzenia w życie komunizmu, to sie obruszają że to nieprawda, że to wynaturzenie itp. Ale przy takich artykułach wychodzi szydło z worka, i już widać co najbardziej rajcuje lewicowców.

Zauważ też jaki jest lewicowy sposób myślenia- to nic że w tym kraju władza prześladuje własnych obywateli, ważne że nie ma tam okrrrropnego konsumpcjonizmu, i że nie lubią tam hameryki. To jest najważniejsze. A że głód? Że za nieprawomyślność można skończyć wraz z rodziną i sąsiadami w obozie? Takie tam dyrdymały.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-05-28 18:01:39, suma postów tego autora: 2714

Misiu - dla Ciebie mogą być nawet "forumiani" :)

W słowotwórstwie chcesz swych sił spróbować? ;)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 18:12:29, suma postów tego autora: 6199

Wydaje mi się...

że obecnie nie jest możliwa obiektywna ocena sytuacji w KRLD. Przyznaje, że nie można obwiniać Kimów za WYWOŁANIE głodu, został on spowodowany głównie przez odcięcie dostaw taniej ropy naftowej po upadku ZSRR co pociągnęło za sobą spadek produkcji żywności. Do tego dochodziły katastrofalne powodzie, które powiększały straty. Podobny los spotkał Kubę, jednakże Castro poradził sobie z problemem bardzo dobrze. Przestawiono się na produkcję organiczną, zakładano miejskie ogrody itd. Zmniejszono także budżet armii - ' ważniejsze są ludzkie żołądki niż armaty' R. Castro. Kimów można za to obarczyć odpowiedzialność za niepodjęcie wystarczających środków zaradczych. Reżim miał możliwość zredukowania wydatków na zbrojenia w celu przeciwdziałania głodowi. Zauważmy, że mimo wszystko media nie uprawiają propagandy jakoby Castro miał opływac w luksusach a ludzie mieliby głodowac na prowincjach Kuby. Nie można takich tez głosić, nie narażając się jednocześnie na śmieszność. Także, zapewne obraz życia w Korei może być wykrzywiony ale jeżeli chociaż częściowo jest prawdziwy ( eksperymenty na ludziach, obozy koncentracyjne, burżuazyjny styl życia Kima itp) to lewicowcy nie powinni się angażować w werbalną obronę reżimu. Nie wiem czy w ogole można mówić o KRLD jako o państwie socjalistycznym, ja bym je określił bardziej jako jakąś teokrację z maksymalnie zdegenerowaną gospodarką centralnie planowaną.

autor: Observer, data nadania: 2009-05-28 18:18:46, suma postów tego autora: 41

Ręcę opadają

jak się to czyta, nawet taktycznie nie ma co tu bronić Korei Północnej, a zachwyty nad tamtejszym ładem to już w ogóle nie wiem jak komentować. Zdumiewa zwłaszcza to co wypisuje Nana, ten drobnomieszczański kult "prawa i porządku", gorąca namiętność do munduru, policyjnej pałki, wojskowego knuta, wojskowych parad raczej się kojarzy z kolorem brunatnym niż czerwonym. Zwłaszcza jak się do tego doda rasistowskie uwagi o Afroamerykanach, rodem z broszur KKK.

Co do tego, co pisze Atomowy Sieradzan, lewica niestety (dla mnie stety) musi być uniwersalistyczna, nie może godzić się na hasło "socjalizm dla socjalistów, kanibalizm dla kanibali" (które to hasło doskonale podsumowuje wasz entopluralizm) O ile można i należy walczyć o suwerenność ludów, to w Korei Płn. suwerenem nie jest lud, ale dynastia Kimów i kilku generałów, bomba atomowa co najwyżej poprawia pozycję elity półnoncokoreańskiej w światowym systemie politycznym, w żadnym wypadku nie zwiększa suwerenności Koreańczyków i ich możliwości zbiorowego decydowania o swoim losie, bo w systemie jaki tam panuje takiej możliwości nie posiadają oni w ogóle. Dlatego można bronić Iranu, który jest po prostu wybrakowaną demokracją, w której trzeba dokończyć demokratyczną rewolucję, gdyż jest to obrona prawa Irańczyków do suwerenności, ale nie Korei Płn., gdzie Koreańczycy żadnej suwerenności nie posiadają.


autor: Tulse Luper, data nadania: 2009-05-28 19:14:37, suma postów tego autora: 110

...

Tak sobie przejrzałem komentarze i nie zauważyłem zatrzęsienia ludzi popierających Koreę. Co najwyżej są grzesznicy, którzy skoro nie widzieli to złośliwie nie chcą uwierzyć w Słowo głoszone przez Oświeconych; tacy, dla których grzech koreański nie wydaje się tak ciężki, żeby w trybie doraźnym bez zbadania sprawy przez niezawisły Sąd nie chą ordynować pacjentowi ukrzyżowanka; są też okrutni ludzie dotknięci znieczulicą, obojętni na zło, choć sami go nie wyrządzają, zło jakim jest z całą pewnością uporczywe przeciwstawianie się wprowadzeniu jedynej i właściwej doktryny Świętego Miasta Wyszynktonu.

Ech, te niuanse. Jedno jest natomiast pewne. To zdecydowanie jest skansen, bo przecież (prawie) wszyscy mądrzy ludzi już dzisiaj wierzą, że najbardziej postępowa jest kapitalistyczna... reakcja w dowolnym swym wariancie. Postęp oczywiście mierzymy w PKB, oraz liczby dostępnych na wolnym rynku "wolności". A więc cicho sza, bo się wyda i będą się z nas śmiać. Głośno i donośnie, czując tę niczym niezachwianą wyższość jaką czuje gawiedź patrząc na wybryki wioskowego odmieńca.

---

Sumie Krajowy, choć mam pewne koncepcje to nie będę rydzykował, bo mnie jeszcze zasypiesz kole...giumami na wadze. Tak sobie tylko pomyślałem, że taki np. stołeczny ęteligent, ważny urzędnik państwowy to sobie skojarzy słowo forum z jakimiś innymi znanymi mu słowami kończącymi się na zwyczajowo znikającą przy odmianie końcówką -um, bądź odświeżając sobie przy okazji widzę wyniesioną z zajęć łaciny w liceum, albo ze studiów niewątpliwie wyższych.

---

Obserwatorze, zauważ, że w przypadku oceny Korei mamy do czynienia ze znacznym przechyłem w jedną stronę. O tym państwie można mówić wyłącznie źle, pogląd niezdecydowany, obojętny, czy choćby akceptujący samo istnienie tego państwa automatycznie staje się jego obroną, a więc czynem niedopuszczalnym. Najlepiej widziane są wulgarne ataki na ten kraj przy pomocy dowodów tak wiarygodnych jak np. "Czarna Księga Komunizmu". To jest niestety próba narzucenia własnego oglądu rzeczywistości i myślę, że czemuś takiemu nawet dla zasady wypada się przeciwstawić.

Poza tym, jeśli o obronę Korei i lewicę chodzi, to myślę, że warto zapoznać się z przemilczanym tu artykułem, do którego odnośnik podał Cisza, albo też samemu zajrzeć na www.krld.pl do działu "Biznes". Dobrodzieje powinni być zadowoleni...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-28 19:26:05, suma postów tego autora: 3566

Misiu...

Ja wiem, że obraz KRLD jest wykrzywiony, tak też jest w przypadku Kuby ale są pewne granice, po których przekroczeniu propaganda staje się śmieszna. Nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że na Kubie ludzie masowo giną z głodu a Castro opierdala codziennie noworodka na śniadanie. Wydaje mi się, że właśnie poprzez porównanie Kuby i KRLD możemy zobaczyć jakim piekłem musi być Korea. Jeżeli tak nie jest, to wina Kima, że nie wpuszcza obcokrajowców bez obstawy itd. Jeżeli faktycznie poradzili sobie już z głodem to mają kiepski PR bo mogliby uzyskać jakieś poparcie lewicy na zachodzie. Kuba ma zwolenników na całym świecie a jej 'reżim' jest łagodniejszy niż polityka wielu krajów z którymi USA robią świetne interesy. Korea miałaby jakieś szanse gdyby Kim został obalony i zostałaby przeprowadzona 'dekiminizacja'. Należy też się zastanowić nad stanem psychiki koreańczyków, bo doświadczyli największego kultu jednostki w historii systemów komunistycznych. Na Kubie ludzie nie rozmawiają z portretami Castro a w PRL nikt nie dziękował podobiźnie Gierka za inwestycje.
Swoją drogą, może ma ktoś jakieś informację jak przedstawiany był PRL w zachodnich mediach??

autor: Observer, data nadania: 2009-05-28 19:42:01, suma postów tego autora: 41

Korea


Nic mnie nie obchodzi, czy Korea jest państwem "zdeformowanym", "robotniczym" i "lewicowym", ponieważ zakres znaczeniowy powyższych terminów jest nadzwyczaj rozmyty.
Fundamentalne pytanie dotyczy czego innego: CZY KOREAŃCZYCY MAJĄ PRAWO ŻYĆ ZGODNIE Z ZASADAMI, KTÓRE NIE PODOBAJĄ SIĘ LUDZIOM ZACHODU, I CZY MAJĄ PRAWO TYCH ZASAD BRONIĆ?
Nie słyszałem, by Koreańczycy probowali narzzucić komukolwiek idee Dżucze i Songun. W przeciwieństwie do "światłych" i "prawoczłowieczych" demokratów nie są ekspansywni i nie pretendują na uniwersalizm.
Podsumowując - Koreańczycy mają prawo żyć zgodnie z wypracowanymi przez siebie, odpowiadającymi im zasadami, nawet jeśli te zasady z punktu widzenia innego systemu wartości czy z odmiennej perspektywy cywilizacyjnej wydają się śmieszne i groteskowe. Europejczycy i Amerykanie nie mają prawa narzucać im swojej kapitalistycznej demokracji, podobnie jak Koreańczycy nie mają prawa narzucać innym idei Dżucze i Songun. To samo dotyczy prawa szariackiego. Jestem zwolennikiem powstania kalifatu, o ile kalifat ograniczyłby się terytorialnie do ziem zamieskiwanych przez ortodoksyjnych muzułmanów. Jednak sam nie chciałbym żyć na terenie kalifatu. Ziemia jest duża - mogą na niej współistnieć całkiem odmienne uniwersa społeczno-polityczno-cywilizacyjne - komuny anarchistów, różne wersje państw socjalistycznych reżimy faszystowskie, teokracje, rozmaite plemienne i koczownicze modele organizacji spoleczeństwa. Niech każdy zyje jak lubi, i nie próbuje narzucać swych wartości innym.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-28 19:42:46, suma postów tego autora: 212

Komentatorom

Chyba się coś pomieszało. Totalitaryzm to mamy w Polsce, gdzie ludzie w imię wyzysku wąskiej grupy bogaczy zmuszani są do ubogiej egzystencji i biedowania na bezrobociu. W Korei Północnej te zjawisko wyeliminowano.

Każdy mam tam dwupokojowe mieszkanie, ośmiogodzinną pracę, a jak wiernie służy ojczyźnie, to nawet raz do roku wczasy nad morzem. Co w tym złego?

A że nieraz jest głód? No cóż, tylko 18% terytorium kraju nadaje się pod uprawę. Technicy biologiczni czynią starania, aby wyhodować bardziej kaloryczne rośliny, i skończyć z plagami głodu. Przypominam, że to zjawisko istnieje z powodu izolacji KRL-D na arenie międzynarodowej. Nikt nie chce z tym państwem handlować po uczciwych cenach, to skąd zboże?

Dopóki istniały inne kraje socjalistyczne, gospodarka Korei Północnej rozwijała się b. dobrze. W 1982 roku otwarte zostało wybudowane od podstaw, modelowe, socjalistyczne miasto - Phenian. Do końca lat 70. gospodarka KRL-D była lepiej rozwinięta, niż u sąsiadów z południa.

Takie są fakty, panowie i panie. Utrzymanie miliona żołnierzy kosztuje, a izolacja nie wyjdzie żadnemu krajowi na dobre. Kuba też jest uboga z powodu blokady gospodarczej.

Ktoś jeszcze jest za przeprowadzeniem kontrrewolucji w KRL-D? Ręce w górę!

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-28 20:42:13, suma postów tego autora: 142

Tulse Luper, ty rzecz jasna nie wypisujesz, tak jak czynię to ja, lecz

raczysz się wypowiedzieć. To, że nie rozumiesz mowy pisanej nie przeszkadza ci w niczym. "drobnomieszczański kult prawa" prezentuję? Jak dostaniesz w dziób wieczorową porą to może i ty zapałasz miłością do "kultu prawa". Namiętność do munduru mam! A! to nie wiedziałam. Faktycznie napisałam coś takiego? A gdzie? Do pałek policyjnych namiętności odczuwam? Wojskowe knuty i parady uwielbiam? No, no. Sama bym nie pomyślała, ale mnie oświeciłeś, czarnym co prawda światłem, ale każdy świeci jak może.

Tak to chcąc się wykazać zdradziłeś właściwe swoje myśli.
Ciesz się, że ci tylko ręce opadły. Z czym innym problemy mógłbyś mieć znacznie większe. A tak, to zastanowisz się dokładniej i same ci one skoczą, te ręce, do góry, by wyrywać sobie włosy z głowy z rozpaczy nad własną nędzą umysłową.
Rasistowskie uwagi o Afroamerykanach uczyniłam? O ty skryty rasisto! Bo ja pisząc ten tekst miałam przed oczami te ich dziurawe hełmy i gustowne ubranka moro, a człowieka w środku jako takiego to nawet nie widziałam. Takie pseudo poprawne dupki jak ty zepsują każdy najlepszy nawet ustrój tą wieczną gotowością do "odpowiedniego" zachowania, tą chęcią wykazania się niepokalanością czynów i myśli. Bać to ty się powinieneś, ale głównie siebie i swojego zakłamania. Myślisz, że jak wykonasz trzy myślowe zawijasy, to już jesteś w porządku? Jesteś taką samą kreaturą jak na początku twego myślenia, ale bardziej pokręconą.

autor: nana, data nadania: 2009-05-28 20:46:39, suma postów tego autora: 4653

Tytułem uzupełnienia do tego co napisał "Atomowy"

Intelektualne uzupełnienie dla etno-aksjologicznego pluriversum przeciw uniwersalizmowi globalnego panowania triady: kapitalizm, demokracja, liberalizm ...
Alain de Benoist prosto z Galii www.alaindebenoist.com/pdf/etnobojcza_ideologia_zachodu.pdf

autor: pax_eurasiatica, data nadania: 2009-05-28 20:49:39, suma postów tego autora: 104

Semantyczny Misiu - u stolicznego ęteligenta zawsze będziesz miał fory.

Dokształć się w zakresie przymiotników odrzeczownikowych, a wtedy być może przestaniesz się dziwić :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 21:02:38, suma postów tego autora: 6199

Dobrodzieju - Cisza jest jednym z nielicznych znanych mi logicznych

i konsekwentnych lewicowców. Znakomita większość goszystów ma własne poglądy, ale często się z nimi nie zgadza.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 21:05:38, suma postów tego autora: 6199

Misiu - chciałem polecić wpisanie Ci w google hasła "forumowy ostracyzm",

ale w ostatniej chwili ugryzłem się w język. Zapewne i tak stwierdziłbyś, że to jakiś spisek stołecznej mafii w czarnych kieckach :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 21:10:35, suma postów tego autora: 6199

Nie robcie

z Korei Polnocnej lewicowego eldorado, bo nie ma tam kapitalistow, na tej samej zasadzie nie mozna robic z Chin kraju kapitalistycznego, bo wielu kapitalistow robi tam swietne interesy.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-28 22:27:43, suma postów tego autora: 2960

errata: z uwagi na puryzm Misia

"chciałem polecić Ci wpisanie" :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 22:55:06, suma postów tego autora: 6199

(btw.)

Tym razem wióry zostały z Tulse Lupera. Alem się uśmiał, brawo nana!

autor: Bury, data nadania: 2009-05-28 23:16:08, suma postów tego autora: 5751

nanie spodobałaby się III Rzesza. Tam dopiero chłopaki paradowali.

A jaki był porządek!

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-28 23:28:32, suma postów tego autora: 6199

Kim Ir Xian

[i]Chyba się coś pomieszało. Totalitaryzm to mamy w Polsce, gdzie ludzie w imię wyzysku wąskiej grupy bogaczy zmuszani są do ubogiej egzystencji i biedowania na bezrobociu. W Korei Północnej te zjawisko wyeliminowano.[/i]

W Polsce mamy przykład demokracji burżuazyjnej, czyli takiego ustroju, gdzie ludzie mają prawa do demokracji przedstawicielskiej, ale nie bezpośredniej. Demokracja nie jest przeniesiona na gospodarkę, środki własności nie służą społeczeństwu.

[i]Każdy mam tam dwupokojowe mieszkanie, ośmiogodzinną pracę, a jak wiernie SŁUŻY ojczyźnie, to nawet raz do roku wczasy nad morzem. Co w tym złego?[/i]

Nie dostrzegasz w tym czegoś totalitarnego? Wiernie służy ojczyźnie- ma prawo żyć. Gdzie tu wolność? Człowiek rodzi się wolny i nic nie ma prawa go zniewalać. Czy to kapitał czy system czy inni ludzie.
Na tej samej zasadzie swoje wywody opierają kapitaliści- wiernie służysz szefowi to stać Cię na wszystko. Chcesz po prostu zmienić jedno źródło wyzysku na drugie.

Co do głodu, to może jednak lepiej żeby ten kraj rozwiązał problemy wewnętrzne społeczne? Poza tym zaprzeczasz sam sobie, bo piszesz: ma mieszkanie, a jak wiernie SŁUŻY, to ma co mu trzeba.

Poza tym, skoro jest tam tak super, to dlaczego ludzie nie mogą wyjeżdżać? I tak by wrócili...

A i nie znieważaj słowa socjalistyczny w kontekście KRLD.

autor: socialistlbn, data nadania: 2009-05-29 00:02:59, suma postów tego autora: 38

...

Obserwatorze, sądzę, że założenia doktryny Dżucze raczej nie sprzyjają kształtowaniu pozytywnego wizerunku w świecie. A o jej korzeniach, podobnie jak i stosunkach między władzą... a poddanymi wiele powiedzieć może wcześniejsza historia tego kraju, czy ogólnie Azji Wschodniej. Myślę, że na współczesności dość mocno ciąży jednak spuścizna feudalna, a społeczeństwo nie zmienia się z dnia na dzień. Osobiście też mi się to za bardzo nie podoba, ale zadaję sobie pytanie w jaki sposób miałyby zostać przeprowadzone zmiany i czy "nasz" model rzeczywiście przyniósłby tym ludziom szczęście. Tymi zagadnieniami oponenci sobie głowy nie zawracają, choć pytałem o to w pierwszym swoim komentarzu tego wątku.

Co się tyczy wiarygodności przekazu mediów i władz "wolnego świata", to przypomnę Ci fałszywe oskarżenia wobec Iraku, które wystarczyły do wszczęcia trwającej do dziś zawieruchy. A przecież to nie była jedna informacja. O tym, że Irak coś kombinuje "informowano" na długo, długo wcześniej i coś podobnego zapada ludziom w pamięć. Dziś nawet jeśli przyznają, że BMR Irak nie miał, to zaraz dodadzą, że przecież szykował i w końcu by stworzył, więc i tak dobrze się stało. A dziwnym trafem to, że Chemiczny Ali truł Kurdów nie własną, lecz brytyjską technologią pozostaje w zasadzie nieznany.

---

No tak Sumieniu. W III Rzeszy paradowali i co jak co, ale trzeba przyznać, że walczyli też ostro. Ja się bardziej zastanawiam jakim krokiem poruszać się powinno wojsko w silnej i niezależnej IV RP, albo V RP, jak sądzisz?

Co się tyczy puryzmu, to doskonale wiesz o tym, że "sędzina" to język "spod budki z piwem", ale "forumowy ostracyzm" już Ci się podoba, choć taką właśnie ciekawą odmianę spopularyzowali podobni w zasadzie ludzie, zgadza się?

Dokształcę się, dokształcę, tego nigdy za wiele, potem sprawdzę w google i zwęszę spisek żałobniczek. Ale ciekaw jestem kiedy będę mógł się zapoznać z listą? Bo wierzę, że jako "forumowy dzielnicowy" wykazujesz się jakąś społecznie pożyteczną aktywnością.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-29 01:16:51, suma postów tego autora: 3566

Sumienie

Różnimy się zasadniczo. Ty w otaczającym cię świecie widzisz tylko pałace a ja wokół nich także nędzę. Dlatego krzyczę, że kradną, co ciebie, hołubiącego kapitalizm, oburza. I tak już zostanie.

autor: steff, data nadania: 2009-05-29 09:15:00, suma postów tego autora: 6626

Misiu - nie wiem dlaczego "sędzinę", porównujesz z "forumowym ostracyzmem", ale

to zapewne Twoja metoda na posypywanie głowy popiołem :). Przerosiny przyjęte, Misiu.

PS. Polecam Ci program "Sędzia Anna Maria Wesołowska".
Dlaczego nie "sędzina"? Coż, może mąż jest spoza branży :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 09:47:57, suma postów tego autora: 6199

Lista jeszcze nie dysponuję, ale na Twoją prośbę mogę ustalić

tych nieprawomyślnych, którzy używają przymiotnika "forumowy" zamiast poprawnej formy, czyli ... zaraz, zaraz: nie wskazałeś jej Misiu? Nie wstydź się, tu są sami swoi :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 09:59:02, suma postów tego autora: 6199

steff - cieszę się bardzo, że w KRLD widzisz pałace, a wokół nich panującą nędzę.

Oznacza to, że widzimy dokładnie to samo. I zapewne obaj sprzeciwiamy się demonstracyjnemu testowaniu broni nuklearnej.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 10:46:23, suma postów tego autora: 6199

Logika

"Wyborcza" kłamie na temat Kuby i Wenezueli, natomiast na temat Korei pisze prawdę, całą prawdę i tylko prawdę. Oto forumowa logika!

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-05-29 11:14:09, suma postów tego autora: 212

Ludzie w Korei Północnej.

Ktoś zapytał, czemu nie wyjeżdżają za granicę. A ja pytam - po co? KRL-D jest pięknym, socjalistycznym krajem. Po co odwiedzać kapitalistycznych idiotów?

Oto nieco bardziej umiarkowany film o KRL-D, warto zwrócić uwagę na zadowolonych ludzi i suto zastawione stoły:
http://www.youtube.com/watch?v=9ZsObJdW6WY&feature=PlayList&p=61C8E7D88AE2E0B3&index=0&playnext=1

W Korei jest piękna, niemal niezdewastowana przez człowieka przyroda, której widok zapiera dech w piersiach. Panorama Phenianu (Pjongjangu), miasta zaprojektowanego przez najwybitniejszych, marksistowskich architektów, również robi wrażenie.

Przerażające jest co innego. Obie Koree odgrodzone są 240-kilometrowym murem, wybudowanym przez imperialistów z USA. Mur berlińskim jest niczym w porównaniu z tym. Poza tym w Korei Południowej stale stacjonuje 40 tys. amerykańskich okupantów, co utrudnia zjednoczenie.

Do forumowiczów: wolelibyście żyć w socjalistycznej KRL-D, czy jednak wolicie kraje kapitalistyczne?

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-29 11:56:14, suma postów tego autora: 142

Kim Ir Xian - jesli kochasz model państwa policyjnego, w którym to władza narzuca Ci co

masz mmówić i myśleć, a także jeśli lubisz być głodny (głodówka raz na jakiś czas oczyszcza organizm) to nic dziwnego, że tak sławisz Koreę Połnocną. Nana się z Tobą zgadza: ona kocha ten przerost militaryzmu, te defilady, czołgi, samoloty. Chętnie zamieszkałaby w KRLD, bo najlepsze lata militaryzmu PRL - stan wojenny - spędziła na zgniłym Zachodzie. Teraz to sobie powetuje.

Jak się odpowiednio głośno defiluje to nie słychać jak w brzuchu burczy. I dlatego defilady w Phenianie sa tak częste.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 12:33:20, suma postów tego autora: 6199

Kim Ir Xian,

wolał bym żyć w socjalistycznej Szwecji, gdzie mam wolność i chleb.

autor: socialistlbn, data nadania: 2009-05-29 13:14:01, suma postów tego autora: 38

Glodny?

W kapitalistycznej Polsce głoduje 26% dzieci, w USA - 15%.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-29 13:21:02, suma postów tego autora: 142

Szwedzki kapitalizm jest o niebo lepszy od północnokoreańskiego

zamordyzmu. W Szwecji tysiące ludzi rocznie nie umierają z głodu albo w obozach koncentracyjnych w trakcie tortur lub katorżniczej pracy.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 14:33:30, suma postów tego autora: 6199

mam prośbę do miłośników KRLD

którzy jak widzę, znają prawdziwy obraz tego kraju, nie wypaczony przez zachodnią imperialistyczną propagandę...

chciałbym sobie poczatowac co nieco z tamtejszymi internautami, potrzebowałbym namiarów na portale/fora polnocnokoreańskie, broń Boże tematy polityczne, ot po prostu ciekaw jestem jakie płyty/filmy mają na topie, jakie gry, ciekwe koncerty i fetiwale, coś na temat motoryzacji - jakie nowki i używane się obecnie najlepiej sprzedają, coś o organizacjach pozarządowych...

bede wdzięczny za linki, bardzo lubię poznawać ludzi z calego świata...

angielski niekonieczny, może byc tez hiszpański albo rosyjski...

autor: dr(e)s, data nadania: 2009-05-29 14:54:28, suma postów tego autora: 1539

dr(e)s, ty byś sobie chciał z nimi poczatować

ale czy oni chcieliby z tobą? Uważasz, że skoro mieszkasz " w demokracji" to masz już prawo sobie dowolnie jako ten nadczłowiek wybierać i żądać?

Ogłosiłeś się właśnie ze swoimi chęciami. Poczekaj i zobaczysz, czy będzie ktoś chętny na rozmowy z tobą. Czy tak ciężko jesteś w sobie zakochany, że nie dopuszczasz możliwości, że ktoś nie miałby ochoty marnować dla ciebie swego cennego czasu. Prawica nie wybaczy ci tej znajomości rosyjskiego. Bardzo lekkomyślnie sobie począłeś.

autor: nana, data nadania: 2009-05-29 15:52:14, suma postów tego autora: 4653

dr(e)s - jak już z kimś zagadasz to zapytaj go o namiary do forum dla puszystych.

Na początku nie skuma o co biega, ale powiedz, że chodzi o ludzi tak dobrze odżywionych, jak ich przywódca.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 16:05:54, suma postów tego autora: 6199

Ineternetu w KRL-D nie ma.

Bo po co niby miałby być? Mieszkańcy wolą spędzać czas na świeżym powietrzu, a nie przed monitorem. Dlatego też nie ma tam grubasów, jak w USA. Społeczeństwo jest zdrowsze i szczęśliwsze.

Poza tym obecność Internetu ułatwiałaby robotę amerykańskim szpiegom. Dla względów bezpieczeństwa lepiej zrezygnować z pewnych rzeczy. Jak bym ja miał do wyboru Internet, czy 8 godzin pracy, brak eksmisji i w ogóle realizację wszystkich, socjalistycznych postulatów, a jednocześnie bezpieczeństwo, to wybieram to drugie. To chyba normalne?

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-29 16:10:48, suma postów tego autora: 142

nana - jak uciekałaś z PRL-u przed stanem wojennym to Cię na Zachodzie przyjęli z otwartymi rękami.

Dlaczego zakładasz, że dres zostanie inaczej potraktowany?
Trzeba wierzyć w ludzi, nana - i to wszystkich, a nie tylko tych w mundurach i z karabinami. Choć na osobach ograniczonych umysłowo tacy robią największe wrażenie.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 16:11:42, suma postów tego autora: 6199

Sędzin Andrzej Józef Wesołowski...

Sumienie, jak się dres nie będzie odzywał w ogóle, to może przyjmą go z otwartymi rękami, ale jak rzuci jakąś mądrą sentencją, to może być zgrzyt. Z tego samego powodu nie miałby co robić na forum koreańskim, bo jak będzie wciąż powtarzał "he-he", to ktoś się w końcu zirytuje i dostanie bana. W Polsce też przecież nie można między cywilizowanymi ludźmi używać co drugie słowo k..wa, k..wa ;-)

Nie wiem kto zacz sędzia Anna Maria Wesołowska i się nie dowiem, bo telewizji w ogóle nie oglądam. Za to wydaje mi się nieprzydakowe, że proponujesz mi ten program. Ale wisz pan, ja jako lewak to się z Janosikiem bardziej identyfikuję, w ostateczności z Borewiczem, więc od oglądania proponowanego przez Ciebie programu "sędziowskiej manii" nie dostanę ;-))

Co zaś się tyczy ludzi ograniczonych, to mimo wszystko radzę Ci spróbować znaleźć inny, bardziej dostojny i godny urzędu... pani Wesołowskiej, sposób na odmianę słowa "forum". Wierzę, że sobie poradzisz, do odrobiny improwizacji zdolny jest chyba każdy :-))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-29 17:20:13, suma postów tego autora: 3566

Misiu

dres niestety nie pogada sobie z braćmi Koreańczykoami. Z nieznanych powodów władza w Phenianie nie ma tak dużego zaufania dla swych obywateli, by zafundować im dostęp do Internetu :)
A szkoda, bo dres chciał się tylko dowiedzieć jakiej muzyki słucha się w KRLD i jakie są tam najpopularniejsze samochody...

Pani Wesołowskiej nie musisz znać - grunt, że jesteś w stanie prawidłowo nazwać zawód, który wykonuje. I to jest kolejny sukces wychowawczy, talibie Misiu :)

Borewicza uwielbiam - naprawdę dobry serial kryminalny, porównywalny z porucznikiem Kolombo.

Co do Twojej wersji przymiotnika utworzonego od rzeczownika "forum" to wciąż pozostaję zawiedziony. Byłem pewien, że przynajmniej 3 pierwsze litery podasz i nie każesz nam czekać w tej strasznej niepewności :). A Ty wciąż stosujesz taktykę piskorza.

Pozdrawiam forumowy Misiu. Fory dalej u mnie masz :)


autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 18:41:37, suma postów tego autora: 6199

dres

[po prostu ciekaw jestem jakie płyty/filmy mają na topie, jakie gry, ciekwe koncerty i fetiwale, coś na temat motoryzacji]

w Polsce to kazdego na to stac, 50 zl za internet i p2p hehe:), choc tam nie maja czego zalowac, bo glowny nurt to szajs i tandeta promujaca jakis chamski egoistyczny styl zycia, szmal - boskiego dolara, bandytyzm, prostytucje i narkotyki, ale gry to jest temat naprawde ciekawy, chyba wsrod 5 latkow w okularach z nadwaga i jakby adhd, a o co potrafi powiedziec o motoryzacji przecietny motofan z Polski, niezla bryka i koniec tematu, idziemy na piwo hehe:)

=========

na razie to bomby z USA zabijaja ludzi (miliony juz zabily, dowody znacie), a nie bomby z Korei Polnocnej, bo te sobie wybuchaja gdzies na poligonach, wiec przestancie ich pouczac, jak maja zyc, a ludzi straszyc zaszczuta i osaczona embargami Korea Polnocna. To USA wydaje na zbrojenia i wojny wiecej niz wynosza budzety wielu panstw....

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-29 19:18:19, suma postów tego autora: 2960

Sumieniu Naroda.

No cóż, załóżmy roboczo, że wyjątkowo dziś nie masz weny, więc Ci pomogę. Otóż tematem słowa "forum", jak się można domyślić, jest "for", a więc np. l. mn. to fora, a nie "forumy". Podobnie odmienianym wyrazem jest np. liceum, gimnazjum, muzeum. Przymiotnik odrzeczownikowy w tym wypadku to licealny, muzealny, gimnazjalny zatem i... (no skup się!)... foralny. Ewentualnie można też odmienić tak jak np. aluminium - aluminiowy, czyli forum - forowy.

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że "foralny" brzmi dość nietypowo, a nawet śmiesznie, ale jest to tylko i wyłącznie kwestia przyzwyczajenia do słowa "forumowy", które ja kojarzę się właśnie z "forumami" i "aluminiumami".

Ale na to, żeby ęteligencyja wykazała się jakąś inwencją to oczywiście nie liczę. Wystarczy poczytać gazety i zobaczyć jaka jest inwencja współczesnych mistrzów słowa, czyli dziennikarzy. A tzw. pisma urzędowe to dopiero nieszczęście dla języka polskiego...

PS. A może Koreańczycy nie mają ani "topów", ani "hitów", a tym bardziej "szłorcenegerów" w TV i chodzi właśnie o to, żeby one ich nie dopadły?

Bleib cool, towariszcz ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-29 19:48:40, suma postów tego autora: 3566

Post scriptum kieruję oczywiście do Dresa.

.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-29 20:12:57, suma postów tego autora: 3566

Dokładnie.

KRL-D nie rozpętała od swego powstania żadnej wojny. W ile wojen od lat 50. XX wieku uwikłało się USA? I kto tu jest bardziej pokojowy? Naród północnokoreański, wychowany w socjalistycznych zasadach, po prostu kocha pokój ponad wszystko.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-29 20:13:44, suma postów tego autora: 142

dyzma godnie i lewycowo zabełkotał

nieśmiertelne "a u was murzynów biją" jest wciąż ostatecznym i zamykającym sprawę argumentem dla popłuczyn jedynie słusznego ustroju...

a ja wciąż nie doczekałem się namiarów...

autor: dr(e)s, data nadania: 2009-05-29 21:13:02, suma postów tego autora: 1539

Kim Ir Xian,

a może w kwestii internetu dał byś ludziom wolność co do tego, czy wolą iść na spacer czy używać internetu?

No tak, ale wódz wie lepiej...

Nie widzisz tej paranoi, gdy gdzie nie pójdziesz widzisz te dwa portrety zbrodniarzy, propaganda wymusza na Tobie jakiekolwiek własne myślenie? Każda sfera życia jest uporządkowana bez Twojego udziału?

A co do agentur, to mam dziwne wrażenie, że jesteś jakimś współpracownikiem przy ambasadzie KRLD.

A I NAUCZ SIĘ CZŁOWIEKU, ŻE SOCJALIZM TO TAKŻE WOLNOŚĆ I DEMOKRACJA.

Takie osoby, jak Ty kompromitują tylko ruch.

autor: socialistlbn, data nadania: 2009-05-29 22:49:57, suma postów tego autora: 38

Czemu dyskutujecie z Kim Ir Xianem?

Widać, że to prowokator, przecież tak głupim być nie można.

autor: patafuko79, data nadania: 2009-05-29 23:45:45, suma postów tego autora: 86

dyzma faktycznie wydał z siebie żałosny bełkot

Polscy nastolatkowie mają tysiąc sposobów na spędzanie wolnego czasu - młodzi Koreańczycy mają do wybory 2 sposoby: śpiewanie przed portretem Kim Ir Sena albo Kim Dzong Ila. I to jest ten słynny pluralizm.

Jedyne czego nie można zarzucić władzom KRLD to przesadne wydatki na podróże: Wódz panicznie boi się latać samolotem i na szczęście nigdzie nie jest zapraszany, a jak raz na 5 lat wezwą go na dywanik do Moskwy to wsiada do pancernej drezyny. Odpada problem ciągle drożejącego paliwa lotniczego i kosztownego serwisu maszyn.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-29 23:13:52, suma postów tego autora: 6199

dres

to sa FAKTY!, a nie popluczyny i belkot, zabijanie ludzi bombkami to domena USA, a nie Koreii Polnocnej, prawda?, a przeciez mowimy o ewentualnej konfrontacji militarnej USA vs Korea Polnocna.... wiec skup sie na tym, a nie szukasz usprawiedliwienia w tym kto co ma...

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-29 23:51:19, suma postów tego autora: 2960

Sumienie Narodu

to byla moja osobista ocena poziomu rozrywki zachodniej kultury... a te "tysiace" (de facto kilka) sposobow to ta rozrywka. a najlepiej to czas spedza pokolenie JP2, zamodlona pielgrzymkuje do obrazu swintej matki dziewicy z synem powieszonym na krzyzu, powieszonym za rozmowy z niewidzialnym ojcem...:), i plus te "tysiac" sposob pokolenia JP2 na rozrywke po drodze...:), Koreanczycy przynajmniej czcza kogos realnego, uwazasz to za smieszne, czyzbys mial sie za kogos normalniejszego z tym swoim krzyzykiem na piersi ?.

takie chlopki jak Ty to przeklenstwo tej ziemi, a jak mniemam, to tys pewnie urzednik i katolik...

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-30 10:18:43, suma postów tego autora: 2960

misiu

chemiczny ali nie mogl podtruc halabja poniewaz bron chemiczna byla w gestii odzialow ochrony republiki a nie armia.nad gwardia sprawowal wtedy kontrole lodziarz.po drugie po co mial podtruwac.linia frontu przebiegala wtedy na linii :sanadaj,harsin,choromszar,shush,faw.halabja byla daleko poza frontem.po trzecie akurat ten region byl mocno prosaddamowski.wiekszosc jego bezposredniej ochrony byla wlasnie stamtad.po czwarte po tym bestialstwie wiekszosc przez dlugi czas pokazywala palcem na iran o iraku dopiero zaczeto mowic w czasach kuwejtu.

autor: pazghul, data nadania: 2009-05-30 10:31:06, suma postów tego autora: 1489

Projankeskie pieski

nie w smak wam że KRLD czy Iran mają bombe atomową a co z Izraelem

autor: czerwony93, data nadania: 2009-05-30 11:15:28, suma postów tego autora: 2775

socialistlbn:

> propaganda wymusza na Tobie jakiekolwiek własne myślenie. Każda sfera życia jest uporządkowana bez Twojego udziału

Czyżbyś mówił o "wolnej" Polsce?

autor: Bury, data nadania: 2009-05-30 11:33:49, suma postów tego autora: 5751

Prowokator? Wolne żarty.

Kim Dzong Il jest skromnym człowiekiem, więc na międzynarodowe spotkania jeździ pociągiem. Co w tym złego?

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-30 11:46:16, suma postów tego autora: 142

dyzma - a jakże! Ochrzczony tak jak Ty :)

I jeszcze w czarnej sukience występuję :).

A co do tej rozmodlonej młodzieży to setnie mnie ubawiłeś: najwyraźniej nie wiesz jak teraz młodzież spędza wolny czas. Wyjdź czasem z domu i nie oceniaj rzeczywistości na podstawie TV Trwam :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-30 12:08:48, suma postów tego autora: 6199

Kim Ir Xian - czy na spotkanie z Fidelem Castro, przywódcą bratniej Kuby

tow. Kim Dzong Il również pojechałby pancerną drezyną? Oczywiście najpierw musiałby dostać zaproszenie :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-30 12:10:41, suma postów tego autora: 6199

będą nas obrażać, będą się z nas natrząsać

im czas zejdzie na obrażaniu i natrząsaniu.

A MY BĘDZIEMY SIĘ ŚMIAĆ. Życie jest zbyt piękne i zbyt krótkie, by marnować je na zajmowanie się byle czym.

autor: nana, data nadania: 2009-05-30 12:40:15, suma postów tego autora: 4653

nana - z ludzi zafascynowanych kultem jednostki i wojskowymi paradami

nie można się natrząsać. Trzeba im jedynie współczuć.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-30 13:55:00, suma postów tego autora: 6199

Misiu - cieszę się, że się przełamałeś i w końcu poznaliśmy Twoją wersję

"Foralny" jednak? :)

Chciałbym Ci polecić zapoznanie się z opinią specialistów na temat Twojego wyboru:

http://poradnia.pwn.pl/lista.php?kat=15

in fine, Misiu :)

Na wypadek gdybyś nie doczytał, cytuję opinię na temat przymiotnika "foralny" - "zbudowany jest poprawnie, ale nieużywany".
Ta opinia pasuje jak ulał do niektórych mózgów, nieprawdaż? :)

Licząc na Twe dalsze postępy w niełatwej sztuce słowotwórstwa, pozostaję uniżony.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-30 14:35:47, suma postów tego autora: 6199

W KRL-D jest wolność.

WOLNOŚĆ OD KAPITALISTÓW!!! Stokroć lepsza taka wolność, niż jakakolwiek inna.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-30 15:14:46, suma postów tego autora: 142

Bury,

Polska nie jest wolna od problemów społecznych. Jednak jest kilkanaście razy bardziej wolna od KRLD.

W Polsce masz przynajmniej taką wolność, że możesz należeć do jakiego chcesz stowarzyszenia, partii, spotykać się z kim chcesz.

Czy Polska realizuje postulaty sprawiedliwości społecznej? No chyba nie i tutaj tkwi problem, na którym koncentrować ma się lewica.

Kim Ir Xian, faktycznie istnieje jeden kapitalista- Kim i jego totalitarny aparat. Innych tam nie znajdziesz.

autor: socialistlbn, data nadania: 2009-05-30 15:59:18, suma postów tego autora: 38

Sumienie Narodu

alez wiem gdzie obecny egocentryczny i leniwy kwiat mlodziezy kapitalistycznej spedza swoj czas, nie na tysiace sposobow, przeceniasz kreatywnosc, niedoceniasz agresywnosc, nie sa niczemu winni, to produkt kapitalistycznego chlamu i tandety promujacej wirtualne zycie:), panstwo kapitalistyczne wg. polskiego modelu nie ma wiele do zaoferowana realnie, bo za wszystko trzeba po prostu slono placic, karta visa rodzicow, jak maja, zeby pkb "wszystkim" roslo..., ta z krzyzykiem to akurat mniejszosc, ciekawa na tym wlasnie tle.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-30 17:28:45, suma postów tego autora: 2960

Kim Dzong Il,

od lat wiernie stojący na straży socjalizmu to kapitalista? wolne żarty!

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-05-30 18:24:54, suma postów tego autora: 142

dyzma - to faktycznie straszne, że polscy nastolatkowie

zamiast śpiewać i tańczyć przed portretem wodza, chodzą na dyskoteki, koncerty albo śmigają w Internecie. Jeśli swoje dziecko chętniej widziałbyś w KRLD, niż w Polsce to masz kolejny poważny problem. Ale ja wierzę, że cały czas się wygłupiasz tylko się w tej śmieszności posunąłeś za daleko.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-30 18:27:57, suma postów tego autora: 6199

.

Jak wam się chce toczyć tak jałowy spór? Przecież o północnej Korei wiadomo tylko jedno - że nic nie wiadomo. Chyba nie wierzycie w informacje "wolnych" mediów, zwłaszcza polskich???

Przypuszczalnie jakiś bliższy prawdy pogląd możliwy byłby do wyrobienia po podróży do tego bądź co bądź egzotycznego dla nas kraju. Z tego co wiem do Korei Płn. można udać się jedynie w ramach imprezy zorganizowanej przez specjalne biuro przy ambasadzie. Moja znajoma była tam w ten sposób - całość kosztowała ją około 10 000 zł (dla niektórych z tego portalu nie jest to zawrotna suma). Choć znalazłem niedawno na Sieci tekst jakiegoś Niemca, który podobnież bez problemu wjechał tam pociągiem (z Chin czy Rosji) przez normalne przejście graniczne.

autor: Bury, data nadania: 2009-05-30 20:19:37, suma postów tego autora: 5751

dyzma pies ogrodnika???

sam nie b.yka innym żałuje, hehe...

autor: dr(e)s, data nadania: 2009-05-30 20:20:48, suma postów tego autora: 1539

Sumienie Narodu

oj, jak powiadasz, gdyby polscy nastolatkowie tylko chodzili na potancowki, spiewali i smigali w internecie, jak to pieknie uprosciles, byloby naprawde pieknie, tak pieknie nie jest, jak zwykle upraszczasz rzeczywistosc obserwatorku. kapitalizm zmienia okablowanie w mozgu czlowieka i tworzy specyficzne zwierze, niewrazliwe na cierpienie i lase na zwierzece przyjemnosci. proponuje abys zapuscil sie w miasto po 21, poznasz uroki polskiego kapitalizmu in live, moze bedziesz mial szczescie i przezyjesz full contact z nastolatkami;)

czy ja chetnie widze swoje dziecko w krld, nie jest koreanczykiem, pytanie jak zawsze zle zadajesz, w panstwie kapitalistycznym bezpieczenstwo, jak wszystko, ma cene, kogo stac, mafiozow, bogaczy, dla nich jest cool, o nich panstwo kapitalistyczne nawet dba, bo maja kase, budza tym respekt u wladz, stanowia wladze. bezpieczenstwo mogloby byc poszechniejsze, nie musi byc tak drastyczne ograniczenie wolnosci jak w krld (to ich metoda, ludzie to nie baranki, a drapiezniki, a kapitalizm to wyzwala), ale cena za powszechniejsze bezpieczenstwo jest wiecej socjalizmu.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-30 20:35:45, suma postów tego autora: 2960

.

Poniżej bogato ilustrowana relacja z tej podóży.

http://vienna-pyongyang.blogspot.com/

autor: Bury, data nadania: 2009-05-30 20:47:35, suma postów tego autora: 5751

.


" W Polsce masz przynajmniej taką wolność, że możesz należeć do jakiego chcesz stowarzyszenia, partii, spotykać się z kim chcesz"

Nie jest to prawdą. Należeć możesz wyłącznie do partii i stowarzyszeń zarejestrowanych. W sądzie. Ich finanse podlegają kontroli urzędu finansowego. Czyli żadnej dowolności tu nie ma. Stowarzyszenie nie musi być rejestrowane i "dopuszczone do obiegu". Możesz się starać o to i nie uzyskać pozwolenia na prowadzenie działalności jako stowarzyszenie.

Spotkać się możesz z kimś, kto też chce się z Tobą spotkać. Czy uważasz, że w Korei Płn. władze dyktują kontakty towarzyskie? Że je kontrolują to jasne. Ale u nas też ludzie są kontrolowani, także przez policję rutynowo w ramach tzw. wywiadu środowiskowego.

Gdyby o Tobie władze nie wiedziały tego, co wiedzą, to taki wolny byś sobie chodzić nie mógł. Państwem nie da się inaczej rządzić a ludzi nie można puścić na żywioł. To gwarantuje bezpieczeństwo i spokój w państwie.
Kiedyś bezpieka pilnowała człowieka dyskretnie i kulturalnie. Teraz za "opiekę" zapłacić trzeba masę pieniędzy. I jest się skazanym na lojalność płatnej ochrony. Wszystko więc ma plusy i minusy.

Nie ma żadnej podstawy, byśmy uważali się za mądrzejszych od nich.

autor: nana, data nadania: 2009-05-30 21:36:09, suma postów tego autora: 4653

Sumienie

Zrobiłeś zgrabny przekręt. Wnoszę z tego, że kłamstwo jest twoją miłością. Gratuluje i nie zazdroszczę!

autor: steff, data nadania: 2009-05-30 21:37:52, suma postów tego autora: 6626

Korea

Jakbym miał do wyboru żyć w USA albo w Korei długo bym się nie zastanawiał nad wyborem stanów. Sednem lewicowości jest wyciągnięcie konsekwencji z demokracji. Jednym z podstawowych wartości demokratycznych jest możliwość wyboru stylów życia, którego Koreańczycy nie mają. Korea reliazuje idee wszycy równi czyli biedni. tz. tylko notable są bogaci i mają nieograniczoną władze nad życiem i śmiercią obywateli na ogół wynikającą z urodzenia!
W Korei jest realizowane najgorsze wynaturzenie i gwałt na ideach humanizmu, na które lewica się tyle razy powołuje.

USA zachowują się racjonalnie co jest podyktowane opinią publiczną, rynkiem ale nie rządzą tam szaleńcy, którzy zamieniają kraj w obóz koncentracyjny.

autor: Dylan, data nadania: 2009-05-30 22:27:48, suma postów tego autora: 91

dres

tym razem przebiles wlasne dno hehe

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-30 23:18:32, suma postów tego autora: 2960

Dylan

{ale nie rządzą tam szaleńcy, którzy zamieniają kraj w obóz koncentracyjny}

nie rzadza tam szalency, zachowuja sie racjonalnie i zawsze podporzadkowuja opinii publicznej, tia, zapewne planuja kolejna inwazje z uzyciem wymyslnej technologicznie smiercionosnej broni, ktora zmiecie setki tysiecy istnien z chirurgiczna precyzja, zeby zylo sie stanom lepiej, cos jak nasze slonce kaszub, zeby zylo nam sie lepiej, odbierzemy biednym, opinia publiczna mowi jednoglosem, tak, lewica zgadza sie, czy to nie gwalt na ideach humanizmu ?. nie przemawiaja do mnie zadne z tych argumentow, gdybym musial wybierac tylko miedzy usa i korea, wybralbym trzecia droge, w ogole ten wybor to fatalistyczna wizja, oby polacy nie musieli nigdy tak wybierac, przeciez wojska koreanskie nie stoja przy naszej granicy, nie wykazuja ruchow ofensywnych w tym kierunku od dawien dawna, ulegacie medialnej panice;)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-05-30 23:50:11, suma postów tego autora: 2960

...

Sumienie Narodu:
"Na wypadek gdybyś nie doczytał, cytuję opinię na temat przymiotnika "foralny" - "zbudowany jest poprawnie, ale nieużywany".
Ta opinia pasuje jak ulał do niektórych mózgów, nieprawdaż? :)"

Natomiast "forumowy" jest zbudowany niepoprawnie, ale używany, podobnie jak nieśmiertelne "poszłem". To, na co ja zwracam uwagę, to fakt, że wykształceni humaniści nie mają tyle ikry, by promować własny, poprawny wariant. Wolą kołtuńsko się nie wychylać, czekając grzecznie na dekret Rady Języka Polskiego, która choćby z konieczności(braku funkcjonującej alternatywy) usankcjonuje rozwiązanie niepoprawne.

Ty sam błyskotliwy Sumie, zarzucasz mi słowotwórstwo, ale oportunizm powstrzymuje Cię przed wysunięciem takiego zarzutu wobec "forumowych słowotwórców"...

Dylan:
"Jednym z podstawowych wartości demokratycznych jest możliwość wyboru stylów życia"

Zaraz padnę na kolana przed tym liberalnym cudem. A co jeśli ktoś nie jest wyznawcą "wartości demokratycznych"?

Można być nacjonalistą, ale trzeba się pogodzić z obecnością imigrantów, jeśli Jego Ekscelencja Rynek sobie tego życzy; można być komunistą, ale trzeba się godzić na nierówności i zgodnie współistnieć z Wielmożnymi Panami; można być anarchistą, ale trzeba płacić Urzędnikowi Państwowemu podatki; można być katolikiem, ale trzeba zaakceptować gazety z rozebranymi panienkami w kiosku; można być ekologistą, ale trzeba rozumieć potrzebę posiadania przez sąsiadów trujących blaszanych pudeł i umiejscowienia autostrady na terenach zielonych. I tak dalej i tak dalej.

W praktyce można "być" kim się zechce, ale pod warunkiem, że nie przekroczy to twardych granic wyznaczonych przez system, innymi słowy można "być" kimkolwiek pod warunkiem obowiązkowego bycia *demokratą*, co oznacza akceptację dla zasad, które wykluczają te wynikające z tego "być". Efektywnie ten cały "styl życia" to bardziej kategoria estetyczna, niż możliwość realnego życia zgodnie z odmiennymi wartościami.

Zresztą, a co np. z takim "stylem życia", który zapewnia stabilną pracę przez całe życie? Ot, taki "styl życia" zwany pseudonaukowo "homo sovieticus"? :-))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-05-31 14:51:05, suma postów tego autora: 3566

Bucharinie,

przecież dylanopodobni i tak tego nie zrozumieją.

autor: Bury, data nadania: 2009-05-31 18:58:31, suma postów tego autora: 5751

Tak jak myślałem, Misiu

Wszystkiemu winni są ci wstrętni humaniści, którzy nie mają ikry :)
Mam nadzieję, że w rewanżu dasz mi namiar na jakieś obiektywne źródło stwierdzające, że "forumowy" jest zbudowany niepoprawnie - taki fachowiec jak Ty na pewno znajdzie dowody na poparcie swojej tezy :)

Pozdrawiam, życząc Ci dalszych postępów w uczeniu się pokory.
Jesteś w końcu na dobrej drodze.




autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-05-31 22:46:31, suma postów tego autora: 6199

.

Bury, trzeba wierzyć w ludzi ;-)

---

Masz rację Sumie, wszystkiemu winni są ci wstrętni humaniści, którzy nie mają ikry. Na szczęście są też i tacy, którzy mają, ale paradoksalnie ich siła przebicia w "wolnym świecie" jest mniejsza, niestety. To dość jasno wskazuje jaki charakter ma ta cała "wolność".

Jeśli chodzi o "obiektywne źródło" i "dowody" to chyba pomyliłeś dziedziny. To ja Cię proszę o wskazanie podobnego wyrazu, w którym stosuje się używaną przez Ciebie eksperymentalną odmianę.

Co się zaś tyczy pokory, czy jesteś do końca przekonany, że powinienem z Tobą akurat poruszać to zagadnienie?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-01 05:38:10, suma postów tego autora: 3566

Ach, Misiu - a z kim innym miałbym rozmawiać o pokorze, niż

z forumowym besserwiserem, który posługuje się słowami poprawnie zbudowanymi, lecz nieużywanymi? ;)

Rozumiem, że żródło PWN-owskie nic dla Ciebie nie znaczy i Ty po prostu wiesz, że masz rację :)

I właśnie dlatego lekcja pokory była Ci tak bardzo potrzebna.
Nie pierwsza to lekcja, talibie Misiu i - znając Twój upór i konsekwencję w brnięciu coraz głębiej w popełniane błędy - zapewne nie ostatnia :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-02 13:31:40, suma postów tego autora: 6199

.

A nie sądzisz drogi Sumie, że nie brak mi pokory, skoro cierpliwie znoszę te wszystkie Twoje, hmm..., lekcje? :-)

Do sedna:

(o forowiczu i forumowiczu)
"W słowniku można by przytoczyć obie formy, ze wskazaniem na forumowicza jako wariant wprawdzie częstszy, ale *środowiskowy*"
( poradnia.pwn.pl )

Teraz być może domyślisz się dlaczego skojarzyło mi się to z sędzią/sędziną. To nie ja pisałem o języku "spod budki z piwem". Ja szanuję również i ten język, choć zgodzę się, że nie przystoi on A. M. Wesołowskiej, jej wielbicielom i innym fantastom :-))

A teraz proszę Cię o to "żródło PWN-owskie" żebym miał jasność o czym do mnie piszesz. Sam natomiast, przepełniony pokorą, proszę Cię najuprzejmiej o trochę adekwatniejsze do tej dziedziny rozumienie określenia nie-/poprawny. Dziękuję i kłaniam się Szanownemu Panu :-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-06 04:13:48, suma postów tego autora: 3566

Pokory nigdy nazbyt wiele, Misiu :)

Z przymiotników odrzeczownikowych przeskakujesz do rzeczowników odrzeczownikowych ;) No dobrze, rozumiem, że nie mogłeś nigdzie znaleźć naukowego potępienia dla "forumowego" a na bezrybiu wiadomo...
Dlaczego jednak dwa rzeczowniki słownikowe przeciwstawiasz "sędzi" i "sędzinie", z których tylko ten pierwszy jest prawidłowy a drugi środowiskowo niepoprawny?
To jest zagadka, na którą tylko Ty jesteś w stanie odpowiedzieć, Misiu :)

Poradnię pwn odnalazłeś bez zarzutu, zatem niezrozumiałe jest Twoje pytanie o źródło PWN-owskie. Link masz wklejony powyżej, zresztą skorzystałeś z niego przy szukaniu "forumowicza", więc w czym problem. Czyżbyś nie wiedział skąd czerpiesz wykorzystywane przez Ciebie cytaty? :)

Wierzę, że to tylko chwilowa pomroczność jasna i szybko dojdziesz do siebie. Życzę Ci tego z całego serca, gorąco pozdrawiając :)

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-10 22:47:38, suma postów tego autora: 6199

Dodaj komentarz