Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Szenborn: Pół wieku horroru

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Kościół katolicki

jest szatańskim Babilonem, którego kres się zbliża.
STRAŻNICA ZWIASTUJĄCA KRÓLESTWO JEHOWY

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 08:00:06, suma postów tego autora: 20871

przerażające, ohydne

kosztowało mnie to sporo wysiłku, doczytać do końca, bo zwyczajnie robiło mi się niedobrze.

Co jeszcze musi się stać, by zdelegalizować kościół katolicki? Czy firma opierająca się na tradycji inkwizycji, torturach, mordach a obecnie będąca siedliskiem najohydniejszych zboczeń ma prawo istnienia?

Jeżeli ktoś odczuwa potrzebę modlenia się, to może to przecież robić wszędzie, i nie jest mu do tego potrzebna etykietka "mejd in kościół katolicki".

Ta instytucja jest od dawna skompromitowana. Czas skończyć i oszczędzić bólu jej ofiarom.

autor: nana, data nadania: 2009-06-06 10:16:59, suma postów tego autora: 4653

Straszne

Jeszcze straszniejsze jest to że ABCD w swtm kato-oszołomstwie potrafi się naigrywać z ich cierpienia

ps.w katopolsce "raj" dla pedofili z KrK -hipokryzja,kołtuneria chroni ich

Nie zaprzeczam że w Polsce są duchowni godni podziwu ale często są oni tylko parawanem dla korupcji,zakłamania,pazerności.

Opsesja i nienawiść ABCD do Świadków Jehowy jest zastanawiająca,lata szkolenia w polskim KRK,słuchanie Radia Maryja?

Jako chrześcijanin i lewicowiec jestem zniesmaczony tym kołtuństwem i zakłamaniem które tuszuje przestępstwa w sutannie.

autor: czerwony93, data nadania: 2009-06-06 11:27:03, suma postów tego autora: 2783

Religioci

Religianci, agenci Vatykanu i inni pożyteczni idoioci-dziennikarze, politycy w Polsce za wszelką cenę nie chcą dopuścić do publikacji, upowszechnienia tego Raportu, ponieważ u nas istnieje podobny problem! skala jest mniejsza, bo państwo ludowe nie oddawało tym zbokom dzieci pod opiekę!Ale istnieje i to co jest ujawniane przez FiM to tylko czubek góry lodowej!
Podobno szykuje się zmiana w Kodeksie Karnym gdzie najwyższą karą przewidzianą za pedofilię jest... przeniesienie na inną parafię.

Ludu Polan powstań z kolan!!!

autor: kot, data nadania: 2009-06-06 12:06:46, suma postów tego autora: 121

Straszne

A co straszniejsze to to że w Polsce nadal bezkarni,konkluzja końcowa autora prawdziwa i przerazająca.Polska zaściankiem Europy.Bezkarność , pycha i bierność ciemnego społeczeństwa.

autor: polak17, data nadania: 2009-06-06 12:09:32, suma postów tego autora: 1323

kk to obrzydliwa korporacja

siedzimy w tym po uszy jako naród i nikt nie wie co z tym dalej zrobic

autor: ajde, data nadania: 2009-06-06 12:57:32, suma postów tego autora: 291

Cała prawda nie w smak katopolusom

W Polsce dziś są bezkarni,winna ignorancja

autor: guevarysta, data nadania: 2009-06-06 13:18:24, suma postów tego autora: 788

Tischner

powiedział, że ludzie, którzy w Kościele dostrzegają tylko tego typu skandale, przypominają obserwatora, który redukowałby poród do "brzydkich" detali fizjologicznych.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 14:01:57, suma postów tego autora: 20871

Gdyby

nie chrześcijaństwo i jego oddziaływanie wychowawcze, nikt w Europie by nie wiedział, że w eksploatacji seksualnej dzieci jest coś złego.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 14:11:39, suma postów tego autora: 20871

Seksualne

wykorzystywanie dzieci rekomendował czołowy ideolog Oświecenia i Rewolucji Francuskiej, Donatien Alphonse Francois de Sade.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 14:12:45, suma postów tego autora: 20871

my tu mówimy nie o chrześcijaństwie

lecz o katolicyźmie/rzymsko-katolicyzm/,który uzurpuje sobie miano powszechnego kościoła

Ale widać mamy tu obrońce pedofili w sutannach

autor: czerwony93, data nadania: 2009-06-06 15:47:35, suma postów tego autora: 2783

...

"Gdyby nie chrześcijaństwo i jego oddziaływanie wychowawcze, nikt w Europie by nie wiedział, że w eksploatacji seksualnej dzieci jest coś złego."

No, szczególnie pokazali to w średniowieczu, kiedy to każdy moralny chrześcijanin mógł ożenić się z 14 latką.

autor: ancymon, data nadania: 2009-06-06 15:54:21, suma postów tego autora: 621

W KRL-D

drogą rewolucyjną obalono wszelkie religie.
O świeckie społeczeństwo pod sztandarem Juche!

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-06 16:12:15, suma postów tego autora: 142

Errata

Gdyby nie katolicyzm...

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 16:36:25, suma postów tego autora: 20871

protestantyzm

powstał min na bazie sprzeciwu wobec zgnilizny kleru katolickiego,ale to do prawaków nie dociera

autor: czerwony93, data nadania: 2009-06-06 17:04:37, suma postów tego autora: 2783

:(

chora instytucja! ciekawe ,jak to w cyfrach wygląda w polsce?

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-06-06 17:22:48, suma postów tego autora: 1805

Pedofilia

to bodaj najohydniejsze ze zboczeń i winni musza być jak najsurowiej ukarani. Tyle tylko, że nie zauważyłem, by udowodniono udział w tym procederze WSZYSTKICH irlandzkich księży. Co więcej, jakoś demaskatorom umknęło, że to właśnie sami duchowni tą aferę ujawnili i sporządzili ten raport. Dlatego proponuję nie stosować zbiorowej odpowiedzialności, bo może zaprowadzić nas zbyt daleko.
Tak a propos - nie tylko księża molestują:
Szef homoseksualnej grupy ze Szkocji i siedmiu innych aktywistów gejowskich uznano winnymi molestowania dzieci, w tym także niemowląt, oraz rozpowszechniania dziecięcej pornografii. Łącznie dopuścili się 54 przestępstw. Dwóm z nich grozi kara dożywotniego więzienia. Szkocka policja podkreśla, że to największa w historii kraju wykryta siatka pedofilska.
Kilka godzin zajęło sędziemu odczytanie orzeczeń w sprawie 54 przestępstw, jakich łącznie dopuściło się ośmiu Szkotów. Dwóm mężczyznom, których sąd w Edynburgu określił mianem "przywódców" homoseksualnej grupy - Jamesowi Renniemu i Neilowi Strachanowi, postawiono zarzuty napaści seksualnych i współdziałania w molestowaniu dzieci. 38-letni Rennie, były szef gejowskiej młodzieżówki, został ponadto uznany winnym molestowania niemowlęcia. Wykorzystywał to dziecko przez 4 lata, odkąd skończyło 3 miesiące. Z kolei 41-letni Neil Strachan, były sekretarz klubu chłopięcego Celtic, został skazany za usiłowanie molestowania 18-miesięcznego chłopca oraz napastowanie sześciolatka. Strachan był już w 1997 r. skazany na trzy lata pozbawienia wolności za molestowanie 5-letniego chłopca. Pozostali skazani to: 27-letni pracownik banku Ross Webber, 46-letni menedżer piekarni Neil Campbell, 24-letni przedstawiciel ubezpieczeniowy Craig Boath, 40-letni urzędnik John Milligan i 44-letni recepcjonista sauny dla gejów John Murphy. Wszystkim mężczyznom, oprócz zarzutów molestowania dzieci, postawiono także zarzut rozpowszechniania dziecięcej pornografii.
Renniemu i Strachanowi grozi kara dożywotniego więzienia. Wyrok w ich sprawie ma zapaść 29 lipca. W sprawie pozostałych sześciu mężczyzn, którym grożą niższe kary więzienia, wyroku należy się spodziewać 11 czerwca.
Policja podkreśla, że jest to największa szkocka siatka pedofilska, jaką udało się zdemaskować. - Ryzykowne byłoby stwierdzenie, że złapaliśmy wszystkich - podkreślił w rozmowie z BBC Allan Jones, policyjny detektyw z okręgu Lothian. Operacja pod nazwą "Algebra" została wszczęta w ubiegłym roku po tym, jak w jednym z komputerów oddanych do naprawy znaleziono zdjęcia pornograficzne dzieci i niemowląt - podaje portal LifeSiteNews.

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-06-06 17:43:20, suma postów tego autora: 3102

ot i mamy winnych homoseksualiści

księza są super sami się oczysczają...... po fali skandali,procesów w tym o odszkodowania,zostali zmuszeni ale są super

logiga jak w dyskusji o antysemityźmie,zaraz prawacy wyskakują z UB,tu dyskusja o zgniliźnie w KrK to zaraz homoseksualiści

autor: czerwony93, data nadania: 2009-06-06 17:53:51, suma postów tego autora: 2783

Kim Ir Xian

O świeckie społeczeństwo pod sztandarem Juche!
--
a nie YouTube?

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-06 18:38:51, suma postów tego autora: 3207

ABCD

Gdyby nie chrześcijaństwo i jego oddziaływanie wychowawcze, nikt w Europie by nie wiedział, że w eksploatacji seksualnej dzieci jest coś złego.
---
Świetny komentarz.Zgadzam się w pełni.

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-06 18:40:08, suma postów tego autora: 3207

Angka

A ja myślę, że po doświadczeniach XX wieku najohydniejszym zboczeniem jest antysemityzm. Zboczeńcem jest więc każdy, kto się przy antysemitach kręci...

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 18:45:02, suma postów tego autora: 487

Bomba,

wyjątkowo się zgodzę. Mnie też napawają niewymownym obrzydzeniem izraelskie okrucieństwa wobec semickich Arabów.
PS. Tą pedofilię traktujesz ulgowo ze względu na Samsona czy Cohn-Benditha?

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-06-06 18:48:49, suma postów tego autora: 3102

Angka Leu

Tą pedofilię traktujesz ulgowo ze względu na Samsona czy Cohn-Benditha?
--
genialna riposta.
post roku na lewica.pl

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-06 19:32:02, suma postów tego autora: 3207

Angka

Przede wszystkim założę się, że doskonale wiesz, iż termin "antysemityzm" i "antysemita" został wymyślony i upowszechniony w drugiej połowie XIX wieku przez niemieckich publicystów i ideologów niechętnych bardzo konkretnej grupie: Żydom. W ówczesnej pseudonaukowej antropologii rasowej termin "rasa semicka" odnosił się do Żydów właśnie. Po co rozmywać znaczenie terminu przerzucaniem uwagi na zbrodnie Izraela na palestyńskich Arabach? To dwie różne kwestie. Chcesz rozmawiać o polityce Izraela wobec ludności palestyńskiej? Proszę bardzo - mój stosunek jest do owej polityki mocno negatywny. Ale dlaczego zasłaniasz się tym tematem podczas, gdy mowa o czymś innym.

A co do pedofilii to uważam, że w ostatnich latach gadanie o tym to typowy populistyczny wabik prawicy. Rozdmuchana medialnie histeria, iście faszystowskie recepty, demonologia stosowana. Nagonka wielokrotnie większa niż faktyczne występowanie zjawiska. Niedługo strach będzie dzieci przytulać, bo moraliści będą kastracją straszyć. A skoro wymieniamy się już zgryźliwościami to czy sprawdziłeś już swojego proboszcza pod tym kątem? ;-))

Przydałaby się jakaś rzetelna konferencja na temat zarówno seksualności dzieci i młodzieży, jak i mechanizmów seksualnej eksploatacji. Tak abyśmy mieli obraz nieco bardziej złożony niż perspektywa autorytarnego patriarchalnego ojca (albo matki) kierującego się dziwnym resentymentem wobec innych dorosłych interesujących się jego/jej dzieckiem, tudzież konserwatywnego moralisty zamykającego świat w okrzyku "to zboczenie!". Żeby było jasne: uważam, iż należy potępić wszelki przymus - nie tylko fizyczny, ale i psycho-emocjonalny - w kwestiach seksualności, a to oznacza, że krytycznie będę patrzeć na uwiedzenia dzieci (czyli ludzi niedojrzałych fizycznie i psychologicznie) przez osoby dorosłe. Jednak dyskusja nad definicją pedofilii (np. granica wieku), dziecięcą seksualnością czy istotą fizycznych (bynajmniej nie tylko seksualnych) i psychicznych kontaktów między dorosłymi i nieletnimi byłaby interesująca i pouczająca dla wielu rodziców, pedagogów czy wychowawców. Ale czy dla prawicowych politologów byłaby pouczająca?

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 19:40:23, suma postów tego autora: 487

Cud2

Jesteś nieco anachroniczny w tej swojej radości z powodu każdego każdego antysemickiego beknięcia. Gdyby nie nowe, północnokoreańskie, wcielenie ABCD to dostałbyś tytuł najbardziej kuriozalnego użytkownika forum w roku 2009.

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 19:48:19, suma postów tego autora: 487

bomba,

piękna opinia.
Warto wyciągnąć z niej wnioski praktyczne.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 19:49:25, suma postów tego autora: 20871

Czerwony

- czytaj i ucz się. :)) Tako rzecze tow. bomba: "co do pedofilii to uważam, że w ostatnich latach gadanie o tym to typowy populistyczny wabik prawicy. Rozdmuchana medialnie histeria, iście faszystowskie recepty, demonologia stosowana."

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-06-06 19:55:16, suma postów tego autora: 3102

Słusznie, bombo,

bezsensowne są usprawiedliwienia "antysyjonistów", że nie są oni antysemitami, bo przecież popierają "Semitów" z Hamasu.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 19:56:01, suma postów tego autora: 20871

wpadla bomba do piwnicy

Gdyby nie nowe, północnokoreańskie, wcielenie ABCD...
---
Przyznaje, że popieram bezrefleksyjnie wszystkie wypowiedzi kolegi Kim Ir Xian bo głęboko wierze w to, że kiedyś nastanie ten piękny dzień kiedy Iran i Północna Korea oddadzą wspólnie atomową salwę w tym samym kierunku.
I uwierz mi Bomba na słowo: TO BĘDZIE NAJPIĘKNIEJSZY DZIEŃ W MOIM ŻYCIU.

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-06 20:30:34, suma postów tego autora: 3207

bomba,

czyli według Ciebie nie jest się antysemitą, jeśli się np. wzywa do militarnej destrukcji Izraela,
a jest się z nim, jeśli się zgodnie z prawdą uważa Cohn-Bendita za pajaca?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 20:38:35, suma postów tego autora: 20871

Angka

Chyba jednostronnie mnie czytałeś, bo czasie dyskusji o agresji Izraela na Strefę Gazy zarówno dawałam wyraz mojemu negatywnemu stosunkowi do polityki Izraela, jak i sprzeciwiałam się takiemu kierunkowi krytyki tej polityki, który jest nieprzyjemnie bliski antysemityzmowi albo moralnie wątpliwy, np. rozgrywanie Szoah przeciwko zbrodniom Izraela.

"Miłych badań nad dziecięcą seksualnością. ;)"

Banalizujesz. Oczywiście z pozycji wiedzącego lepiej, konserwatywnego autorytetu. Ale nie dziwię się, bo najwyraźniej tobie, jako prosystemowcowi, łatwo to przychodzi. Mówisz językiem Tuska, gratuluję.

No i znowu czytasz wybiórczo. Chyba wyraźnie zaznaczyłam jaki mam stosunek do eksploatacji seksualnej, prawda? Żebyś nie miał wątpliwości: pornografię dziecięcą również podciągam pod kategorię eksploatacji.

A powiedz mi jeszcze, w jakiej to teorii znalazłeś pojęcie "zboczenia"? I czy czastuszki zespołu Sektor Gaza służą ci jako inspiracja do badań nad terroryzmem czy jako dydaktyczny materiał do seksualnego uświadamiania twoich dzieci? Lepiej nie rozsyłaj takich linków, bo jeszcze ktoś uzna to za promowanie pornografii i formę molestowania seksualnego...

Dobranoc.

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 20:48:22, suma postów tego autora: 487

ABCD

Bredzisz i manipulujesz. Dobrze wiesz jaka jest moja odpowiedź. Nie błaznuj.

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 21:00:10, suma postów tego autora: 487

Zbrodnie...

z imieniem Chrystusa na ustach i krzyżami na habitach. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że chcą jeszcze większych wpływów i w Polsce je uzyskują! Straszne! Czyżby rzeczywiście de Sade był ich ideologiem, jak sugeruje ABCD? Te potwierdzone praktyki zdają się to usprawiedliwiać.

autor: steff, data nadania: 2009-06-06 21:01:55, suma postów tego autora: 6626

steff,

de Sade był ideologiem skrajnego nurtu Rewolucji Francuskiej. Warto przeczytać jego "Francuzi, jeszcze jeden wysiłek, jeśli chcecie być republikanami".
Jego idee nie uzyskały odzewu za jego życia, ale podchwyciła je goszystowska ekstrema po roku 1968.
Według de Sade`a, dopuszczalne jest wszystko, co służy uzyskiwaniu i maksymalizowaniu przyjemności. W tym - oczywiście - i pedofilia.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 21:21:29, suma postów tego autora: 20871

bombo,

"dziękówa" za rzeczową odpowiedź.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 21:22:09, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Spox, na rzeczowe zagajenia zawsze rzeczowe odpowiedzi. Nieprawdaż?

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-06 21:31:26, suma postów tego autora: 487

Przecież

rzeczowo pytam.
Uważasz, że jesli się krytykuje Cohn-Bendita, to mamy tu do czynienia z antysemityzmem? A jeśli ktoś wzywa do zniszczenia Izraela środkami militarnymi, to antysemityzmu nie ma tu ani na lekarstwo?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 21:44:14, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Oni właśnie to robili. Maksymalizowali przyjemność. Potwierdzasz więc, że de Sade był ich ideologiem, bo przecież nie Marks ani Lenin, ponieważ ani tego nie głosili, ani nie praktykowali. Po prostu braciszkowie i siostrzyczki żarli do syta za nic. Do pełni szczęścia potrzebowali jeszcze tylko przyjemności. I znajdowali ją w dręczeniu i poniżaniu dzieci. Ciekawe, czy przed albo po tym prosili Chrystusa o przebaczenie i czy wierzyli, że je uzyskali. Perfidia, niepowtarzalna w żadnej innej kaście. Powinni być pozbawieni prawa wychowywania dzieci i młodzieży. Nasze doświadczenie poucza, że było kiedyś dożo lepiej, kiedy się nią nie zajmowali. Ale to już inny temat.

autor: steff, data nadania: 2009-06-06 21:49:42, suma postów tego autora: 6626

steff,

oczywiście, wielu duchownych jest poniżej głoszonych przez siebie idei.
Ludowe przysłowie mówi nawet: "Na księży zbiór szyje diabeł wór".
Moim zdaniem jednak, ciekawiej byłoby się zastanowić nie nad wadami księży, że - mimo tych wad - Kościół przetrwał dwa tysiące lat. I zachował, w zmieniających się formach, ważne i wartościowe przesłanie.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-06 21:56:07, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Nie tylko KRK przetrwał. Inne organizacje religijne też, choć nie były tak bogate i okrutne jednocześnie. Jednak tresura i uparte powtarzanie całymi wiekami tego samego staje się naszą drugą naturą, czymś w rodzaju wypełniacza naszej osobowości. Ale także instynkt samozachowawczy się do tego przyczynia. Chcemy mieć pewność, że będziemy trwać zawsze. Religie to nam ofiarują a my to po prostu z wiarą przyjmujemy. Stąd potęga ich organizacji. Chcemy trwać. Może to i dobrze?

autor: steff, data nadania: 2009-06-06 22:19:07, suma postów tego autora: 6626

Słodkie...

aż chce się czytać... chyba se dodam do ulubionych.

autor: front_ludowy, data nadania: 2009-06-06 22:38:30, suma postów tego autora: 626

Miejmy nadzieję, że wbrew obietnicom Pierwszego Antykaczysty RP

nigdy nie staniemy się drugą Irlandią.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-07 00:06:14, suma postów tego autora: 6199

steff,

Z tą odgórną tresurą to bym nie przesadzał.
Trudno wyobrazić sobie bardziej odmienne indywidualności niż Pascal i Tomasz z Akwinu, a jednak jeden i drugi znalazł miejsce w Kościele.
Arystoteles był stuprocentowym poganinem, a jednak Kościół wykorzystał jego naukę... w stu procentach.
Leonardo i Michelangelo byli wrogami, lecz Kościół porozumiał się jakoś z nimi obydwoma.
A jak zmieniały się style artystyczne w plastyce kościelnej!
Chateaubriand pisał słusznie o "geniuszu" chrześcijaństwa (katolicyzmu).
Dodajmy, że najbardziej charakterystyczne dogmaty katolickie zostały przyjęte wbrew biskupom - pod naciskiem zwykłych wiernych.
Dotyczy to m.in. równości Chrystusa wobec Boga-Ojca oraz - graniczącej z ubóstwieniem - sakralizacji Matki Boskiej (ustalenie kultu Maryi Theotokos na soborze w Efezie).
Polecam szósty tom - o chrześcijaństwie - "Religii antycznego świata" Tadeusza Zielińskiego.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-07 09:14:06, suma postów tego autora: 20871

wszystko ślicznie pięknie, ludzie poustalali sobie to i tamto

ale co to ma wspólnego z Bogiem?

autor: nana, data nadania: 2009-06-07 10:40:57, suma postów tego autora: 4653

Seksualne wykorzystywanie dzieci

było normą społeczną od początków cywilizacji, aż po czasy współczesne, kiedy to, wskutek postępu w psychologii
i pedagogice odkryto, że dzieci bardzo różnią się pod tym względem od dorosłych. Spowodowało to prawne rygory ale nie we wszystkich krajach i nie w tym samym czasie ( np.
o ile dobrze pamiętam, we Francji, do niedawna jeszcze uważano 12-letnie dziewczynki za zdolne do małżeństwa, ale w rzeczywistości przepis ten od dawna był martwy)
W Europie,wszędzie tam gdzie Państwo miało decydujący wpływ
na postawy społeczne, takie zachowania uznano za przestępcze. Ale to pedofilów nie zmieniło.
Ukrywają swoje czyny, ale dalej ulegają swemu zboczeniu,
tym razem WIEDZĄC już że to czyn haniebny.
W Kościele Katolickim jest to o tyle łatwiejsze, że
udało im się utrzymać pełną autonomię od Państwa a poprzez
wpływ na władze polityczne tuszować ujawniane skandale.
Kto wie jaka bomba tyka w naszym, polskim Kościele ?

autor: tarak, data nadania: 2009-06-07 11:07:39, suma postów tego autora: 3283

Panie ABCD

Jeśli już wspomina Pan markiza de Sade, to wypada przypomnieć, że jeszcze przed rewolucją był we Francji uwięziony za swoje skandale obyczajowe, a po ucieczce z więzienia skazany zaocznie na śmierć.
Więc jego poglądy na wykorzystywanie seksualne dzieci
NIE SĄ REPREZENTATYWNE dla Rewolucji Francuskiej.
Sam de Sade skończył marnie w szpitalu dla umysłowo chorych,
co wyraźnie wskazuje co myśleli o jego ( chorych) rojeniach
współcześni.

autor: tarak, data nadania: 2009-06-07 11:19:06, suma postów tego autora: 3283

Nic nano, nic...

Boga po prostu nie ma. Tylko niektórzy ludzie się za niego przebierają.

autor: steff, data nadania: 2009-06-07 21:26:34, suma postów tego autora: 6626

Steff, cały dowcip polega na tym,

że zarówno Bóg jak i cuda istnieją jedynie dla tych, którzy w Niego i w nie wierzą. Nie jest więc możliwe udowodnienie istnienia Boga i cudów niewierzącym, ponieważ ta "częstotliwość" odbioru jest dla nich niedostępna - nie podłączają się więc jej nie mają. W sumie nic wielkiego i każdy może o tym zdecydować sam, czy chce tak, czy tak.

autor: nana, data nadania: 2009-06-07 21:42:42, suma postów tego autora: 4653

obejrzałam sobie właśnie o Kosmosie

i taki pulsar, najbliższy Ziemi (oddalony od nas 552 lata świetlne), nazywa się Geminga. Jest ona gwiazdą neutronową, powstałą z masy 2-3 Słońc, skompresowaną do średnicy 10km. Porusza się ona z prędkością 120km na sekundę i ma moment obrotowy 237 milisekundy, czyli 4 razy na sekundę wokół własnej osi. Inne pulsary mają promieniowanie radiowe, a Geminga nie. Ma promieniowanie gamma i rentgenowskie, ale z jakiegoś powodu nie ma radiowego.
Czy gdyby jakiś facet z brodą i koniecznie stary obwieścił, że jest Bogiem, to czy byśmy mu uwierzyli? Jak miałby Bóg wyglądać, żebyśmy wiedzieli, że to On? Czy jest jego zadaniem przekonać nas, że On istnieje, czy jest naszym zadaniem odkryć, że on jest? Geminga jest częścią niewielką większej całości, a nie jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego jest tak, a nie inaczej. Jak zatem moglibyśmy zrozumieć całość? Czy istnieje ktoś, komu starczy życia, by policzyć wszystkie gwiazdy w Kosmosie?

autor: nana, data nadania: 2009-06-07 22:32:54, suma postów tego autora: 4653

Pan Steff miał pewnie na myśli

że nie ma boga objawionego i ma rację.
Ci wszyscy , którzy przekonują nas ,że Bóg do nich przemówił, to rządni władzy kłamcy i manipulatorzy.
Jednak gdy wyobrazimy sobie, że Wszechświat przestrzennie
składa się głównie z próżni międzygalaktycznej i nicości wewnątrzatomowej, a sam atom składa się z cząstek elementarnych , które zgodnie z teorią Highsa stają się
materialne tylko w określonych warunkach ( max. i min. pola
energii potencjalnej), a poza tym są czystą energią
- to sprawa ta nie wygląda już tak jednoznacznie.
Zgodnie z modelem atomowym Bohra, w atomie wodoru elektron
oddalony jest od jądra 10.000 (w przybliżeniu)razy więcej niż wynosi jego średnica, co przekłada się na taki porównywalny model, w którym elektron o średnicy 1 cm oddalony jest od jądra atomowego o 100 m , więc materia
( i my sami) składamy się głównie z pustki wewnątrzatomowej.
Jest o czym myśleć przed snem.

autor: tarak, data nadania: 2009-06-08 00:28:18, suma postów tego autora: 3283

Bombo,

o co chodzi z tymi oskarżeniami wobec Angka Leu o jego rzekomą prawicowość? Jako socjalista czytam jego posty z prawdziwą przyjemnością, zgadzając się z jakimiś 85-90 % zawartych tam poglądów.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-06-08 01:12:38, suma postów tego autora: 4409

Szanowny Panie Tarak

"Pan Steff miał pewnie na myśli

że nie ma boga objawionego i ma rację"

a na podstawie czego Pan tak sądzi? Tych próżni i pustek wewnątrzatomowych? A jeżeli On to to? I objawia się tak? Jeżeli być może jest tak, że dla naszego rozumu musi być "nic", żeby dla intuicji było "coś"? Może jest to obraz po drugiej stronie lustra a my możemy go jedynie przeczuć, ale nigdy zobaczyć, bo nasz mózg nie jest do takiego patrzenia stworzony? A intuicja tak?


Czytałam kiedyś historyjkę o bogobojnym człowieku, który umarł i stanął przed obliczem Pana. Zobaczyć mógł całe swoje ziemskie życie; obok śladów jego stóp były czasem inne ślady. Zapytał o nie Stwórcę:
-jedne to są ślady twoje, a drugie moje - odpowiedział Pan.

Człowiek zobaczył, że w dobrych momentach jego życia ślady były podwójne, a w trudnych tylko pojedyncze. Więc zaskoczony powiedział:
- w trudnych momentach są tylko jedne ślady, dlaczego wówczas mi nie towarzyszyłeś Panie?
- ja wówczas cię niosłem.

Gdyby spojrzeć na to, co wyprawia człowiek z tym swoim "rozumem", to już dawno nie powinno nic być. "A jednak się kręci..."

autor: nana, data nadania: 2009-06-08 12:36:36, suma postów tego autora: 4653

"A jednak się kręci" - napisała nana

Oczywiście nano. I rozum człowieka do tego nie jest potrzebny, ani bóg, którego nim wymyślił. A reszta...to może rzeczywiście ta pustka wewnętrzna, o której przed zaśnięciem rozmyśla tarak. Trochę mu zazdroszczę. Bo to musi być niezwykłe, wiedzieć, że we mnie nic nie ma. I jeszcze o tym dumać...

autor: steff, data nadania: 2009-06-08 18:31:25, suma postów tego autora: 6626

Panie Steff

Mam na myśli nieco inną "pustkę" niż ta, którą jak sądzę,
Pan mi ironicznie przypisuje. Rozważania o tym przypominają
nieco medytację buddystow o nirwnie i jakby na to nie patrzeć wyłania się z tego monizm światopoglądowy.
Pani Nano
Ja nie wykluczam pochopnie istnienia Boga, ale ten z którym
spotykamy się w kościele chrześcijańskim jest w pełni
wymysłem ludzi, przypisane są Mu cechy ludzkie a
przedstawiany jest jako Sądzący Stwórca. Według moich
wyobrażeń musiałby wówczas sądzić sam siebie, a tego
Kościół nie bierze pod uwagę.

autor: tarak, data nadania: 2009-06-08 19:07:32, suma postów tego autora: 3283

Szanowny Panie Tarak

oczywiście ma Pan rację, ja tylko tak, dla ożywienia dyskusji.
Kto chce może rzucić okiem na

http://www.youtube.com/watch?v=3qOgCNbxsPM&feature=related

to jest druga część, ale jest rzecz jasna i pierwsza i następne.

autor: nana, data nadania: 2009-06-08 20:23:24, suma postów tego autora: 4653

tarak

O,nie, nie. W moim wpisie nie było żadnej ironii. Przeciwnie. Zawsze z szacunkiem odnoszę się do wszystkiego, co wzniosłe a przede wszystkim, co wyraża czyjeś egzystencjalne przekonania. I tak też odebrałem twoją opinię w tej dyskusji. Przyznaję, iż niektóre pojęcia,do których się odwołujesz, są mi obce. I jeszcze jedno. Tak przy okazji. Zawsze z ciekawością i uznaniem czytam twoje teksty, co nie oznacza, że ich treści w pełni podzielam.

autor: steff, data nadania: 2009-06-08 21:21:29, suma postów tego autora: 6626

Panie Steff

To bardzo miło przeczytać pod własnym adresem taki post.
Może kiedyś przekonam Pana również do meritum ?

autor: tarak, data nadania: 2009-06-09 00:10:13, suma postów tego autora: 3283

Pani Nano

Byłem na tej stronie
http://www.youtube.com/watch?v=3qOgCNbxsPM&feature=related

To jest dość zręczna kompilacja wyrwanych z kontekstu
mitów - ale w jednolitą całość raczej się nie łączy.
No i ta wiara w Święte Księgi mające dokumentować
jakąś dawno zapomnianą ostateczną mądrość.
Obiektywna prawda jest taka , że my, ludzie jako gatunek,
jesteśmy z każdym nowym pokoleniem mądrzejsi i dawną wiedzę
( gdyby rzeczywiście istniała w przedstawionej postaci)
nie tylko nie zapomnielibyśmy, ale na odwrót - byłaby
nieustannie doskonalona.
I jeszcze ten problem z tłumaczeniem dawno zapomnianych
języków na angielski - tu kryją się nieograniczone możliwości manipulacji.
Taki misz-masz.

autor: tarak, data nadania: 2009-06-09 00:24:19, suma postów tego autora: 3283

Szanowny Panie Tarak

patrząc z tej strony oczywiście ma Pan rację. Jak jednakże dojść do tego, że się wie, że się coś wie? Przy pomocy czego? Czy potrafię pojąć, gdy mi się śni, że mi się śni, że mi się śni?
"Jeżeli kłamca twierdzi, że kłamie, to jednocześnie kłamie i mówi prawdę, bo jeżeli w tym momencie mówi prawdę, to kłamie, a jeżeli kłamie, to mówi prawdę". [Eubulides]

Jak więc wśród tych fikołków, które wyczynia nasz mózg, można coś szerzej pojąć? Przecież zawsze każdy rozumie wyłącznie to, co może zrozumieć, bo nic innego zrozumieć nie może. Jak wśród tej wielości możliwości znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich? Co oznaczałoby wprowadzenie go "do obiegu"? I czy jest on w ogóle potrzebny?

Ten film jest zrobiony, jak jest zrobiony, to jasne. Może jednak dawać do myślenia. I czy nie o to w życiu chodzi? Czy nie ogólne pensum zrozumienia stanowi o naszym człowieczeństwie?

Według mnie wiedzę się dziedziczy. Kiedyś dla żartu uczyłam się trochę japońskiego-parę obrazków, ale przede wszystkim alfabetu sylabowego. Jeszcze wtedy nie miałam pojęcia, że będę miała jakieś potomstwo. Mój syn mając dwa-trzy latka bazgrał tak sobie, a ja ,zaskoczona, w tych gryzmołach rozpoznałam wyraźnie kilka tamtych znaków, DOKŁADNYCH. Mam tą karteczkę do dziś jako dowód. Więc może nie jest zbyt odległe od prawdy, że ludzie nie wiedzą, że wiedzą i to im życie utrudnia?

Dla mnie przesłaniem tego filmu jest również: dowiedz się od siebie samego, co wiesz, a nie zajmuj się jałowo tym, czego nie wiesz.
Na przykładzie mojego Starego mogę powiedzieć, że to faktycznie jakaś plaga. Kiedyś mieliśmy wolny dzień i chcieliśmy sobie zaplanować z rana, co zrobimy. I Stary bezwiednie zaczął wyliczać: tego nie możemy zrobić, na to mamy za mało czasu itd. Gdy się zreflektował, to musieliśmy się z tego śmiać, takie to było durnowate. Nie jest możliwe zbadanie swoich możliwości rozpatrywaniem, czego nie możemy zrobić. Bo jest wręcz przeciwnie: należy ustalić cel i szukać dostępnych środków do jego osiągnięcia.

Jak działa takie destruktywne międlenie widać najlepiej na przykładzie polskiej lewicy. Wszystkim w sumie chodzi o to samo. Ale durnowate mózgi zamiast służyć człowiekowi, podtrzymują zamęt zgrabnie wszczepiony przez socjotechników. Lewica kręci się jak, nie przymierzając, gówno w przerębli, a tamci mają niezły ubaw.
Ale co tam! Życie należy do żywych, "żyjmy więc póki czas..."

autor: nana, data nadania: 2009-06-09 09:54:31, suma postów tego autora: 4653

nana

Często swoje teksty kończysz optymistycznymi zawołaniami. Lubię to. I musiałem publicznie się niniejszym do tego przyznać. Do meritum nie nawiążę, bo po prostu nie potrafię.

autor: steff, data nadania: 2009-06-09 11:25:43, suma postów tego autora: 6626

tarak

Cieszę się, że ze zrozumieniem przyjąłeś moje uznanie. Unikam formy Pan, bo ponoć takie są zwyczaje tego forum. Stosuje się więc do zasady: jak wejdziesz między wrony...

autor: steff, data nadania: 2009-06-09 11:45:20, suma postów tego autora: 6626

Steff,

eee tam, meritum. Masz swoje inne ogromne zalety i to się liczy. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

autor: nana, data nadania: 2009-06-09 14:05:55, suma postów tego autora: 4653

konserwatywne oburzenie

Pierwszy raz w życiu opadła mi szczęka. Oczywiście wiele zdarzało mi się mówić, że "mi szczęka opadła", ale to tylko takie powiedzonko było. W sensie dosłownym zdarzyło mi się po raz pierwszy. Nawet nie podejrzewałam, że rzeczywiście może. A jednak- czytając poniższy złapałam się na tym, że usta mi się rozchyliły, a broda odleciała w dół.
Bomba pisze:
"Przydałaby się jakaś rzetelna konferencja na temat zarówno seksualności dzieci i młodzieży, jak i mechanizmów seksualnej eksploatacji. Tak abyśmy mieli obraz nieco bardziej złożony niż perspektywa autorytarnego patriarchalnego ojca (albo matki) kierującego się dziwnym resentymentem wobec innych dorosłych interesujących się jego/jej dzieckiem, tudzież konserwatywnego moralisty zamykającego świat w okrzyku "to zboczenie!"

"Rzetelna konferencja" by się przydała, a juści! Podpowiadam wszelako, że zostało jeszcze parę innych elementów, gdzie jest taki uproszczony obraz ludność ma np. kanibalizm. Radziłabym raczej od tego zacząć, bo nie od razu Kraków zbudowano.

Zaznaczam, żeby nikomu nie przyszlo do głowy w żadnym wypadku ze mną o tym dyskutowac. Nie życzę sobie. Wyrażam jedynie niniejszym swoje "konserwatywne, prawicowe" oburzenie. Hough, EOT. Dziękuje państwu za uwagę.

autor: yona, data nadania: 2009-06-09 19:09:20, suma postów tego autora: 1517

Do p.Nany

Do pytań ,które Pani postawiła można dołączyć jeszcze sto innych, równie ważnych a nie rozstrzygniętych.
Wierzę, że nasze bosko-ludzkie mózgi kiedyś na nie odpowiedzą.

autor: tarak, data nadania: 2009-06-09 20:57:17, suma postów tego autora: 3283

Po wojnie w latach 1948-49

odbyło się kilka procesów przeciw naduzyciom za czasów II RP i później jakich dokonywano w katolickich sierocińcach,relacje były przerazające,to prawda dopiero PRL ukrucił te praktyki,inaczej mieli byśmy to co w Irlandi,ale nic straconego III/IV RP wraca do tamtych praktyk.

autor: czerwony93, data nadania: 2009-06-11 19:48:05, suma postów tego autora: 2783

Yono

Czyli nie wolno dyskutować np. o prawnej definicji pedofilii? Nie wolno dyskutować o tym jaki dotyk jest dopuszczalny a jaki już "zboczony"? Bo wiesz, pewien Polak w Teksasie (sprawa głośna parę lat temu) kąpał swoją córeczkę i zdaje się do dzisiaj siedzi za to w pierdlu... A wiesz dlaczego tak mało facetów pracuje w Polsce w przedszkolach? Nie dlatego, że nie ma mężczyzn na studiach z pedagogiki przedszkolnej (są!), ale dlatego, że w społecznej świadomości wychowawca-facet = (potencjalny) pedofil. Nie wolno dyskutować o tym czy seksualna prowokacja małoletniej/małoletniego wobec dorosłego powoduje pedofilię czy okoliczności łagodzące? I to faktycznie są tematy identyczne, co kanibalizm?

Jeśli Ty, na radykalnej (ponoć) lewicy reagujesz w taki sposób to znaczy, że nam póki co nie rewolucji socjalistycznej ale wolteriańskiej trzeba...

Smutne.

autor: wpadla bomba do piwnicy, data nadania: 2009-06-12 22:12:43, suma postów tego autora: 487

...

"nam póki co nie rewolucji socjalistycznej ale wolteriańskiej trzeba..."

...tym razem za pieniądze jakiego imperialnego dworu? :-)))

autor: _Michal_, data nadania: 2009-06-12 22:49:17, suma postów tego autora: 4409

O

"sprawie Polaka w Teksasie" trąbiła kilka lat temu Gazeta Wyborcza.
Czy wszystkie opinie "radykalnej lewicy" muszą być kopiami z tej gazety?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-13 13:24:51, suma postów tego autora: 20871

a kiedy cz. II artykułu?

jak w temacie

autor: abangel666, data nadania: 2009-06-15 23:17:30, suma postów tego autora: 411

Ten artykul to jedno, wielkie klamstwo (dowody)

Oto pelen spis klamstw FiM. Za kazdym razem przywolywalem konkretne rozdzialy i akapity raportu tak, zeby kazdy mogl sobie sprawdzic czy to przypadkiem ja nie manipuluje.
O ile na poczatku autor po prostu ubarwial konkretne motywy z raportu, o tyle na koncu, poniosla go wodza fantazji i zaczal pisac bajeczke nie majaca nic, a nic wspolnego z tym raportem (i mniemam, ze takze z rzeczywistoscia).
Chcialem jeszcze tylko nadmienic, ze nie jestem katolikiem (nie jestem w ogole wierzacy). A do przeczytania raportu zmusily mnie obowiazki zawodowe. Ten tekst nie jest takze w najmniejszym stopniu obrona pedofilow. Chce tylko i wylaczniepokazac jak bardzo FiM to zaklamana gazeta. Przegladam ja regularnie (tez obowiazki zawodowe.. z restza Nasz dziennik tez regularnie przegladam) i jestem swiecie przekonany, ze nie ma w Polsce tytulu, ktory wyprzedzalby FiM pod wzgledem zaklamania (a wazna czescia mojej pracy jest weryfikacjainformacji prasowych). Z reszta przekonajcie sie sami (przepraszam za literowki, tekst jest pisany w pospiechu i wymaga przeredagowania):

1)Wersja a la FiM:

“Podczas trzeciej fazy przesłuchania siostra Helena O'Donoghue przyznała, że na porządku dziennym było nieprzyzwoite dotykanie, masturbowanie a nawet gwałcenie dziewczynek rękoma i różnymi narzędziami. Potwierdziła też, że dzieci były wypożyczane osobom z zewnątrz ośrodka opiekuńczego, w tym księżom. Wyznaczone zakonnice zajmowały się stręczycielstwem co atrakcyjniejszych dziewcząt, na czym zakon nieźle zarabiał. W procederze udostępniania dzieci brał udział nawet szkolny woźny, który otrzymywał zapłatę w postaci ... ich usług seksualnych. “


Oryginal(o woznym – rozdzial II6.117)
“At that time a pupil accused a male caretaker or groundsman
of assaulting her and she reported the matter to the Resident Manager, Sr Alida, who
went to the Gardaı immediately. The offender was prosecuted and dismissed from
employment in the School”

Wozny zostal z miejsca zwoniony z miejsca po tym jak tylko (jedna, jedyna) uczennica poszla na skarge.

Oryginal (zeznania siostry - rozdzial II6.118)
“ During the Phase III hearing into Goldenbridge, Sr Helena O’Donoghue stated that she was unable
to comment as to whether any steps were taken to avoid any indecent touching of children, or
improper approaches from individuals visiting the School:
I am not in a position to comment. I, myself, was not ever there, but I would believe that
would be something that is in the mists of time, that we are not in a position to be clear on”

(zakonnica nic nie mowila o gwlceniu rekoma, narzedziami czy czymkolwiek... kompletne bzdury)


2)Wersja FiM:
“Dwaj księża z domu wychowawczego Ferryhouse stanęli przed sądem za molestowanie seksualne chłopców. Jeden z nich już wcześniej został skazany za zgwałcenie dziecka. Ten sam malec trafił później z powrotem pod opiekę tego księdza i dalej był gwałcony.“

Skąd ten cytat Wyssany z palca?

3)Wersja a la FiM:

“W tym samym ośrodku Ferryhoouse brat Bruno, prefekt szkoły, dopuszczał się gwałtów na siedmio-, ośmioletnich chłopcach. Przez 20 lat. Przed sądem oświadczył, że sam jest zdziwiony, że nie został na tym procederze przyłapany, bo robił to niemal jawnie i codziennie. Być może przyczyną nieujawnienia tych okropności był fakt potwornego terroru panującego w ośrodku, w którym za najmniejsze wykroczenie groziło ciężkie pobicie lub zbiorowe zgwałcenie.
Ojciec Bruno został skazany na dziewięć lat więzienia. Przyznał się do gwałtów na 40 wychowankach.”

Oryginal:

Oryginal(czas trwania procederu – II3.144):
“Br Bruno’s account described how he committed systematic and repeated abuse of boys during the four years that he was a Prefect in Ferryhouse. “

(II3.119) “Br Bruno’s activities went undiscovered for four years “

Byly wiec to 4 lata, a nie 20. Zreszta polecam od II3.146 do II3.194 (podrozdzial dotyczacy br. Bruno). Nie ma slowa o jego zeznaniach albo o tym, ze byl zdziwiony, albo o gwaltach na 40stu wychowankach... nigdzie.

4)Wersja a la FiM:

“W 1979 roku do Irlandii przyjechał papież Jan Paweł II. Chłopcy ze szkoły w Limerick prowadzonej przez księży pojechali witać Ojca Świętego. Ale jeden z chłopców za karę (świadkowie nie potrafili sobie przypomnieć, o co chodziło) został w ośrodku. W tym samym czasie gdy papież wygłaszał homilię i trwała msza, dziecko zostało wielokrotnie zgwałcone przez zakonników. Trwało to ponad 5 godzin. “

Oryginal(II3.149):
“ The whole school went to see the Pope in Limerick, except for one of the two boys who was not allowed to go because of his record of absconding. Br Bruno volunteered to stay back and supervise him. The boy told Fr Stefano that, when the rest of the boys left, ‘this Brother came and raped me in my bed’. “

Nie bylo wiec zadnego zbiorowego gwaltu I nie ma mowy o zadnych 5ciu godzinach. Haniebnego czynu dokonal w/w vbr. Bruno.

Co wiecej (II3.152 ),
“The same night that the boys disclosed the abuse, Fr Stefano drove the short distance to Glencomeragh to report to the Provincial. He returned to the School where he met Br Bruno the next day. Br Bruno initially denied the allegations but, when he was told that the boys were willing to confront him, he confessed. Br Bruno left the School and was admitted to a psychiatric hospital in Dublin. Shortly afterwards, he was dismissed from the Order. “

Czyli szef placowki zaraz po tym jak sie o tym dowiedzial, wyrzucil br. Bruno ze szkoly. Br. Bruno zostal skierowany do szpitala psychiatrycznego, po cym zostal wyrzucony z zakonu.

5)
Wersja a la FiM:
“W tej samej szkole zawodowej inny kapłan starannie badał stan dojrzałości płciowej swoich podopiecznych. Pieścił ich narządy, a gdy widział, że potrafi już wywołać stan erekcji członka, przenosił ich do kierowanej przez siebie grupy. Do wieloosobowych orgii z jego udziałem dochodziło zazwyczaj w weekendy. Aby dzieci były mu bardziej posłuszne, podawał im narkotyki. “

W rozdziale 3 (czyli tym, traktujacym o Ferryhouse), jak I w calym raporcie nie ma nawet zajakniecia o czyms takim! Nigdzie! Null, zero!


6)Wersja a la FiM:
“Ojciec Garnier ze szkoły da chłopców w Clonmel z seksu chłopców zrobił sobie dochodowy interes. Pomagał mu w tym brat Leone, a nawet dyrektor placówki ksiądz Lucio. Każdy pedofil, nawet z odległych zakątków regionu, który miał ochotę i gotówkę, mógł zostać w nocy wpuszczony do sal sypialnych wychowanków. Protesty molestowanych były surowo karane. “

W oryginale II3.195-II3.212
“Mr Garnier lived and worked in Clonmel and was a voluntary worker in the School for many years “

Wiec po pierwsze, nie byl ojcem ani w ogole zakonnmikiem, tylko “cywilnym” wolontariuszem.
Po drugie, gdzie tam jest cokolwiek o ukladzie z br. Leone (jest mowa tylko I wylacznie o ty, ze sie znali), o pieniadzach I o jakis innych pedofilach “ nawet z odległych zakątków regionu”. Prosilbym dziennikarzyne z FiM o wskazanie tego miejsca.


7)Wersja a la FiM:
“Gdy wspomniany wcześniej ojciec Bruno został w końcu za przestępstwa seksualne zwolniony z pracy w szkole, jego miejsce zajął brat Sergio. Miał naprawić tragiczną sytuację i zaprowadzić w placówce normalność. Polegało to, niestety, na tym, że zgwałcił 37 chłopców (taką liczbę mu udowodniono), a w swoich perwersyjnych zboczeniach dalece przebił poprzednika. “

Na dzien dobry radze porownac daty: odejscie br. Vruno (1979 wg II3.149-i dalej). Sprawy br. Sergio – wczesne lata 90te (II3.213). Br. Sergio nie byl wiec w zaden sposob bezposrednim nastepca br. Bruno.

Oryginal(II3.214):
“The victim of one assault was a former resident of Ferryhouse, who was living in the Rosminian aftercare centre in Dublin at the time the assaults took place. He was aged 18 at the time of the first assault. The accused, Br Sergio, worked in the aftercare centre. The victim complained to the Rosminian authorities, and the Provincial confronted Br Sergio with the allegations. Br Sergio admitted his guilt and was immediately removed from the centre. He was admitted for treatment at Our Lady of Victory in Stroud in the mid-1990s, and he was treated there for a number months, although he remained in follow-up care for a number of years “

Br Sergio nie zgwalcil wiec zadnych 37miu chlopcow. Zostal oskarzony o dotykanie jednego. Chlopiec poskarzyl sie wladzom szkoly. Sergio zostal skonfrontowany z chklopcem, a nastepnie wydalo z placowki I zostal skierowany na leczenie psychiatryczne.

8)Wersja a la FiM:

W innej placówce kierowanej przez Kościół ksiądz Valerio przez 9 lat gwałcił podopiecznych (7-latków), ale otrzymał wyrok więzienia w zawieszeniu, bo udowodnił, że jest absolwentem szkoły zakonnej, w której sam był nieustannie molestowany seksualnie, więc taki stan rzeczy uznawał jako normę. Jego wychowankowie opowiedzieli komisji o seksie oralnym, jaki kazał im uprawiać.

wg (II3.223 -II3.237):
Trzeba zaczac od tego, ze byla to caly czas ta sama placowka. Ilu tch wychowankow oskaryzlo go o muszanie do seks oralnego? Skad te 9lat? Co ciekawe, prawda jest, ze dostal wyrok w zawieszaniu, co jest haniebne.

9)Wersja a la FiM:
“Brat Guthrie w jednym z kościelnych internatów prowadził zajęcia l chłopcami w wieku 12-13 lat z ... masturbacji. Uczył ich, na własnym przykładzie, jak to się robi. A potem były ... egzaminy. Przed sądem z rozbrajającą prostotą wyznał: "Preferowałem młodszych chłopców, bo starsi mogliby mnie wydać. Zakres wieku to maksimum 13 lat i ... jasne oczy". “

Br. Guthrie to akurat najstraszniejszy I najbardziej haniebny ze wszystkich przypadkow wymienionych w tym raporcie... mozna o nim bylo napisac bardzo duzo o raz o tym, ze jego dzialania byly rzeczywiscie kryte. Oblesna sprawa... facet regularnie lubil dotykac chlopcow I masturbowac sie przy nich (byl tyylko jeden przypadek obustronnej masturbacji).

I skad te jasne oczy?
Oryginal(II5.73)
“I would say my preferred range was 11 to 13 or 14 and it would also have been those that were fairly bright in their eyes and their speech and that kind of thing. “
Chodzi tutaj oczywiscie o “bystre oczy”, a nie “jasne oczy”.... co nie oznacza, ze gosc nie powinien sie
smazyc w piekle (zarowno on jak I pracownik FiM odpowiedzialny za to cos). Hmm.. wzielo sie to z instynktu autora nakazujacego klamac na kazdym kroku, czy ztego, ze ow autor ma blade pojecie o jezyku angielskim?


10)Wersja a la FiM:
“Swoistym domem publicznym zaspokajającym klientów gustujących w małych dziewczynkach była szkoła św. Józefa kierowana przez siostry miłosierdzia. Oficjalnie nazywało się to wyjazdem na wakacje. Zakonnice odbierały zamówienia, kasowały pieniądze i wysyłały dzieci "na wypoczynek" do mężczyzn, którzy byli ich klientami. Ale nie tylko do mężczyzn. Nierzadkie były zamówienia od bezdzietnych małżeństw pedofilów, które w ten sposób zaspokajały swoje żądze. Takie wakacje połączone z seksualnym wykorzystywaniem dzień w dzień trwały zazwyczaj miesiąc. “

Prosilbym o podanie gdzie dokladnie sa jakiekolwiek opisy tego procederu. O siostrach milosierdzia traktje rozdzial II6. Co wiecej, radze przeczytac II6.117

“the only definite knowledge that we have about sexual abuse in the School relates to 1962. At that time a pupil accused a male caretaker or groundsman of assaulting her and she reported the matter to the Resident Manager, Sr Alida, who went to the Gardaí immediately. The offender was prosecuted and dismissed from employment in the School. “

Czyli jeden potwierdzony przypadek I to przez woznego, ktory zostal zwolniony z pracy I podany przez siostry do sadu. Swoja droga... jak bardzo oblesnym czlowiekiem trzeba byc, zeby wymyslac takie klamstwa?

11)Wersja a la FiM:

“Jedenastoletnia dziewczynka (dziś dorosła kobieta) opowiada, jak tuż po przyjeździe do jednej z rodzin, która zamówiła ją sobie na wakacje, była dotykana w intymne miejsca i masturbowana. Gdy uciekła do łazienki, gospodarze (małżeństwo w średnim wieku) wyważyli drzwi, a mężczyzna brutalnie ją zgwałcił.”

Skad te informacje? Gdzie mozna je znalezc w raporcie? Czyzby kolejna dawka rewelacji wyssana z brudnego pala autora?

12)Wersja a la FiM:
“Świadek (mnich) zeznaje, że dziewczynki w szkole św. Józefa traktowane były przez zakonnice jak prostytutki w najgorszym domu publicznym. Jeśli odmawiały świadczenia usług seksualnych, były bite i zamykane w ciemnicy. Jedno z dzieci nigdy nie nauczyło się mówić. Wiele innych było opóźnionych w rozwoju. Codziennie publicznie chłostane skórzanym pasem - za krnąbrność - umiały się tylko modlić. “

Znowu... skad te rewelacje? Autor juz pojechal po badzie. Czekam na podoanie rozdzialu I akapitu w ktorym mozna sie doszukac tej bajeczki.

13) Wersja a la FiM:
“W szkole św. Józefa szczególnie demoniczną postacią była zatrudniona przez Kościół świecka dyrektorka, pani Lacey, zaprzysięgła katoliczka. Wykorzystywała seksualnie każdą ze swoich podopiecznych 2-3 razy w tygodniu. Najczęściej nakazywała wspólną masturbację kilkorga dzieci. Czasem dochodziło też do gwałtów.

Pani Lacey zatrudniała w szkole swojego brata. Do obowiązków dziewcząt wybranych przez dyrektorkę było conocne seksualne zaspokajanie go. Gdy odmawiały, były bite. Po latach w wyniku śledztwa okazało się, że mężczyzna nie jest bratem Lacey, tylko jej ... mężem.“

Skad kobieta o nazwisku (moze imieniu?) Lacey Raport w ogole w zadnym miejscu nie wspomina o takiej osobie, ani tym bardziej o jej bracie/mezu! Pytam sie skad?

autor: kmutter, data nadania: 2009-12-30 16:45:30, suma postów tego autora: 1

Dodaj komentarz