Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

PPP nie będzie rozwiązana (sprostowanie)

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

...

Byłaby to najmądrzejsza decyzja na polskiej scenie politycznej. Jeśli jakaś partia przez lata nie ma prawie żadnego poparcia, powinna się rozwiązywać. Tak samo RACJA czy UPR.

autor: tomzek, data nadania: 2009-06-10 11:13:55, suma postów tego autora: 152

CO?

ktos wie co sie stalo? Kolejna kleska wyborcza powina raczej skutkowac zmiana kierownictwa, szefa PR partii (jezeli taki w co watpie wogole byl) i ew. restrukturyzacja, a nie od razu kapitulacja...

autor: MJ, data nadania: 2009-06-10 11:14:58, suma postów tego autora: 1280

..

Widac gornicy nie chca juz marnowac swoich skladek zwiazkowych na rozne pomylone inicjatywy.

autor: wojtas, data nadania: 2009-06-10 11:21:17, suma postów tego autora: 4863

tragifarsa pt. PPP

czekam na komerntarz PMB o kolejnym zwycięstwie PPP :)

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 11:24:06, suma postów tego autora: 202

przestrzegam przed pochopymi wnioskami

Klęska PPP - bez względu na jej rozwiązanie lub nie - nie przyczyni się do wzmocnienia lewicy. Klęska to klęska i koniec, nieuniknione są potępieńcze spory i wypominania. Jeśli podana tu decyzja jest prawdziwa, to Ziętek jawi się bez ogródek jako polski Declan Ganley. Przyszedł, zrobił casting, wyczerpał fundusze i zamknął kramik. To ośmiesza radykalną lewice, nie tylko tych, którzy traktowali go poważnie. To po prostu kompromitujące, że ktoś z jakimś (wprawdzie niewielkim) funduszem może mamić, tumanić, przestraszać. A wiara, że Sierpień stanie się radykalnym związkiem typu IP - cóż każdy może marzyć. Raczej podkuli ogon i wejdzie na drogę kolaboracji, za wszelką cenę aspirując do udziału w Komisji Trójstronnej. Tu droga wiedzie przez Forum ZZ lub OPZZ, żadnych radykalizmów, trzeba załatwiać interesy bezpośrednie, żadnych długich marszów. A wtedy można oczekiwać na polityczny come back Ziętka, wtedy jako dojrzały politycznie polityk będzie mógł przebierać, z której listy zostanie posłem.

Przestrzegam też, że to nie koniec tego typu zachowań, wszyscy tu wiemy, że jest przynajmniej jeszcze jeden podmiot, który dynamicznie poczyna sobie na lewicoworadykalnej scenie politycznej modelując kierunki działania partii według swoich grantów.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-10 11:31:09, suma postów tego autora: 1512

informacja byłaby fajna

jeśli okazałaby się prawdziwa zarówno PPP jak i jej gazetka to śmiechu warte inicjatywy - jednak sposób jej rozwiązania, decyzją byłego szefa - szefa wszystkich szefów Ziętka, to dopiero komedia i to taka która nie wróży dobrze na przyszłość jak gdyba cisza, bo jak to świadczy o całym środowisku związanym z PPP. No ale fakt na razie opieram się tylko na plotka z pudelka/lewica.pl :-)

autor: marco, data nadania: 2009-06-10 11:38:05, suma postów tego autora: 160

MOŻNA SIĘ BYŁO TEGO SPODZIEWAĆ

Przed wyborami wstrzymaliśmy nasz tekst "Ostatnie dni Pompei", żeby nie przyśpieszać nieuchronnej klęski. Zresztą można było też zwlekać, np. do nadzwyczajnego kongresu PPP, który podobno planowany był jeszcze w tym roku.
Po katastrofie NPA projekt polityczny "pluralistycznej partii" i odnowionej PPP, mieszczącej się w międzynarodowej konstelacji NPA i tego co zostało z IV Międzynarodówki jednak upadł. Jaki byłby sens zwoływania kongresu? Kto miałby rozliczać Ziętka, szare eminencje i nieistniejące już kierownictwo PPP?
Warto pomyśleć o NOWYM PROJEKCIE POLITYCZNYM. Dyskusja trwa. Oto ostatni głos w tej debacie:

NOWY PROJEKT POLITYCZNY
Wróćmy do blogu Piotra Ikonowicza. W kolejnym tekście Piotr wykłada swoją koncepcję, w charakterystycznym zresztą kontekście:
"Między naszymi mikroskopijnymi partyjkami panuje odwieczna rywalizacja na temat tego, kto z nas jest najmniej mikroskopijny. Tymczasem partie nieliczne, a nieliczne są również PiS i PO, istnieją tylko o tyle o ile są obecne w zbiorowej wyobraźni. Okres partii masowych wyraźnie minął. Dlatego będę bronił pomysłu jednej wielonurtowej partii radykalnej lewicy, która łącząc siły i talenty kilku środowisk ma teoretyczne szanse na istnienie wirtualne, które dziś jest być może równie ważne jak to realne, jeżeli o nim nikt nie wie.
Paradoksalnie dziś pragmatyzm nie służy medialności. Kreślenie wizji przyszłości pokapitalistycznej będzie się lepiej sprzedawać niż trucie o reformach. W czasach, kiedy znany nam świat się wali, ludność goni do wróżek i wróżów, należy zacząć myśleć i wieszczyć, a nie dalej cwaniakować. Pamiętam te dyskusje z czasów opozycji demokratycznej, stanu wojennego. Myśmy wtedy skakali sobie do oczu o to jak będzie Polska i świat wyglądał. I każdy miał inną wizję, ale takie wizje były, od socjalistycznej po ultraliberalną i neokonserwatywną. Dziś wszyscy łącznie z tzw. lewicą stali się nagle konserwatystami, bo nie projektują żadnego przełomu. Namiastka dyskusji zaczęła się za sprawą 'les enfants terrible' naszej lewicy, Ewy i Włodka Bratkowskich. Wprawdzie są scholastycznymi marksistami, ale źdźbła w naszych oczach widzą i one tam są!" (Piotr Ikonowicz "Co to znaczy 'antysystemowość'?").

Projekty polityczne "partii pluralistycznej" i wodzowskiej właśnie padły. Na wokandzie pozostaje wciąż projekt polityczny szerokiej lewicowej koalicji albo wokół SLD, albo z naszym udziałem, z prawem do votum separatum i krytyki.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 11:40:26, suma postów tego autora: 4605

taka to była partia

jaką wartość dla lewicy ma partia, którą może rozwiązać jednym mailem jej sponsor ? a władze, zjazdy, masy członkowskie gdzie się podziały ? były tylko dodatkiem do sponsora ?

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 11:44:18, suma postów tego autora: 202

ech...

moze troche racji masz, ale moim zdaniem "trzeba byc twardym, a nie mietkim";) Inna sprawa, ze po kolejnej klesce watro by zrobic przeglad kadr i metod dzialania. Zietek powinien wywietrzyc PPP z roznych trockistowskich radykalow, zatrudnic kogos kto wie jak sie robi profesjonalna kampanie, wyrzucic koordynatorow w poszczegolnych regionach i zaczac od nowa. Jakis dorobek PPP i Sierpien jednak maja, IP jeszcze dluuugo gonic bedzie Sierpnia pozycje a przeciez ze wzgledu na chora anarchosyndykalistyczna ideologie nie ma szans na stanie sie kiedykolwiek zwiazkiem masowym...
no nic, szkoda...

autor: MJ, data nadania: 2009-06-10 11:50:15, suma postów tego autora: 1280

Tak musi skończyć każda partia

która na swych sztandarach nie wypisze światłej idei Juche.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-10 12:01:27, suma postów tego autora: 142

btw

nie znam statutu PPP, ale czy decyzje o samorozwiazaniu nie musi czasem podjac walne zgromadzenie?
jakos nie chce mi sie wierzyc, ze nawet caly zarzad moze taka decyzje podjac, o b. przewodniczacym nie wspominajac.

autor: MJ, data nadania: 2009-06-10 12:03:17, suma postów tego autora: 1280

Kim Ir Xian,

nie pisałeś coś ostatnio już się bałem że do Korei wyjechałeś.

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-10 12:12:45, suma postów tego autora: 3207

hmm

ppp jako partii nie znam ale trybune lubilem od czasu do czasu poczytac.szkoda ze zniknie.

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-10 12:15:09, suma postów tego autora: 1489

Jutro się okaże,

czy "TR" pojawi się w kioskach. Ale jeśli to wszystko jest prawdą, to wstyd i żenada. Oznaczałoby to, że jednoosobowy zjazd rozwiązał partię jednego członka (ale w tym drugim tego słowa znaczeniu).

autor: jra, data nadania: 2009-06-10 12:21:13, suma postów tego autora: 540

???!!!

???!!!

autor: ziuczek, data nadania: 2009-06-10 12:27:09, suma postów tego autora: 47

W obronie PPP

Przecież my, ludzie lewicy, też chyba mamy coś do powiedzenia?
Jako można jedną urzędową decyzją przekreślić wieloletnie często zaangażowanie i dorobek sympatyków PPP, którzy dla tej partii coś robili?
I nie bez efektów: partia systemetycznie zaznaczała swą obecność w kampaniach wyborcycych i codziennych debatach, przyczyniając się do rozszerzenia ram dyskursu publicznego?
O PPP ukazało się też wiele wzmianek w poczytnych Wysokich obcasach i na stronie opiniotwórczej Krytyki politycznej.
PPP popierali działacze związkowi na miarę Elżbiety Fornalczyk.
A masowy i wpływowy ruch lokatorski?
Wszystko to kaze mi wystosować apel do wszystkich radykalnych lewicowców:
Towarzyszki i Towarzysze, Koleżanki i Koledzy, musimy coś robić.
Proponuję zacząć od pikiety protestacyjnej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 12:36:47, suma postów tego autora: 20871

autor artykułu?

Czy ktoś ten artykuł napisał czy artykuł sam się powstał? Dlaczego autor nie ujawnia się? To tchórzostwo! Jeśli informacje są wiarygodne, czemu autor się ukrywa?

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-10 12:41:56, suma postów tego autora: 55

Nigdy

nie zależalo mi na popularności i lansie, lecz w tej krytycznej chwili musżę rzucić na szalę swój autorytet.
Proponuję, żeby na pikiecie przeciwko rozwiązaniu PPP wyeksponować transparenty:
JEST Z NAMI ABCD!

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 12:38:25, suma postów tego autora: 20871

w przypadku art. z komentarzem

jeśli podpisu nie ma pod tekstem, to znaczy, że dodała go osoba (osoby) podpisana pod komentarzem.

Zaznaczam, że informacja jest na razie niepotwierdzona, wiec jeszcze za wcześnie na kategoryczne opinie. Nie zdziwiłbym się też gdyby została cofnięta na jakiś czas po tym jak wyciekła.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-06-10 12:49:14, suma postów tego autora: 2083

Czekam

na komentarz użytkownika o nicku "lewak", który napisał tu niedawno, że wyniku PPP w eurowyborach nie należy uważać za porażkę.
I apelował, żeby lewica radykalna rozwinęła działalność wspólnie z - i pod egidą - nieistniejącej już PPP.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 12:52:12, suma postów tego autora: 20871

A JAK AROGANCJA

Jeżeli nie jest to jeszcze jeden z wybuchów histerycznych b.
Przewodniczącego, to wszystko zależy od dojrzałości radykalnej lewicy. A z tym jest kłopot.
To, że Rada Programowa przy podwójnym przewodniczącym może zostać rozpędzona na cztery wiatry bez względu na istnienie czy brak odpowiednich zapisów statutowych, zostało Wam powiedziane nie raz i nie dwa na tym forum. No to teraz macie za swoje.
Swoją drogą Pracownicza Demokracja, na najbliższy weekend antykapitalistyczny zaprosiła przedstawicieli NPA, Ziętka i innych sympatyków PPP do panelu z naszym udziałem. Nikt w to nie uwierzy - znamy przecież katastrofalną arogancję tego towarzystwa.

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 12:57:57, suma postów tego autora: 856

PPP jako karykatura lewicowej partii

Nawet Jozef Stalin nie rozwiązał KPP jednym pismem! Zadbał o formalne pozory.

A Bogusław porafił zlikwidować partię jednym mailem pokazując za jakich małych parobków uważał działaczy PPP.

Ale skoro wszystko zależy od jednego maila Szefa to jeszcze dziś PPP może wrócić na scenę polityczną :)

Wszystko zależy od wielkiej wazeliny dla wodza od członków :)



autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 12:59:11, suma postów tego autora: 202

Parvus,

Precież jedyna zasada ideowa w PPP brzmiała (cytuję tu z artykułu Zbigniewa Marcina Kowalewskiego, który ukazał się w poprzedniku Trybuny Robotniczej - Robotniku Śląskim): "Ano właśnie. Ziętek ma rację".
Teraz, jak Ziętek ich rozwiążał, działacze tej partii pokiwali głowam,i i stwierdzili: Ziętek ma rację.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 13:08:37, suma postów tego autora: 20871

Ziętek

ma rację.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 13:16:04, suma postów tego autora: 20871

Moim zdaniem Ziętek żle zrobił

PPP to była jedyna antyliberalna partia w Polsce która była wstanie zorganizować podpisy w całym kraju i startowac we wszystkich okręgach nie wykluczone że w niedalekiej przyszłości PPP urosła by w siłe nie można wszak się zrażać porażkami bo one są wkalkulowane zwłaszcza jak się niema dostępu do mediów co do Trybuny robotniczej gazeta byla świetna miała co prawda 2 minusy 1 to taki że była nisko nakładowa a 2 to taki ze cięzko było ja dostać.
Nie wykluczone że Zietek podjął taką decyzje ze względu na kase wiadomo że PPP i TR była finansowane przez Sierpień80 i np.górnicy mogli się oburzyć że kasa z ich składek idzie na finansowanie gazetki której prawie nikt nie kupuje oraz partii na którą prawie nikt nie głosuje uważam że jest to scenariusz bardzo prawdopodobny.
Jeśli tak to obawiam się że następnym krokiem może być nagonka związkowców Sierpnia80 na wynagrodzenie przewodniczącego(8000brutto)o czym media nie jednokrotnie pisały nabijając się z roboli że płacą składki związki nic nie robią a przewodniczacy zarabia taką kase.
Mam nadzieje jednak że ta informacja się niepotwierdzi bo w przeciwnym razie może to być koniec antyliberalnej lewicy w Polsce!

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-06-10 13:16:49, suma postów tego autora: 1003

kongres mailowy???

Ze statutu PPP:

Partia Pracy może być rozwiązana na mocy uchwały Kongresu podjętej większością 2/3 w obecności co najmniej połowy delegatów.

http://www.partiapracy.pl/index2.php?CatID=102

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 13:18:44, suma postów tego autora: 181

Najbardziej cieszy się Chryzantema Szyszkowska, która zostanie teraz twarzą

polskiej lewicy radykalnej. Sporą szansę ma również znany działacz eksmisyjny Ikonowicz, o ile oczywiście uda się go odciągnąć od blinów z kawiorem i Chablis, konsumowanych w siostrzanej restauracji.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-10 13:26:51, suma postów tego autora: 6199

@

Badzcie uprzejmi odpie..lic sie od PPP ok? A Ty Cisza doprawdy prezentujesz coraz wyzszy poziom dziennikarskiej rzetelnosci. Prawie jak fakt czy superekspres

autor: Ewa G, data nadania: 2009-06-10 13:35:36, suma postów tego autora: 398

Informacja, jest plotką

sfabrykowaną wczoraj w nocy przez pewną osobę która wystapiła tej samej nocy z PPP i chciała dogryź i w środku nocy wydzwaniała po działaczach innych organizacji informując o rozwiązaniu PPP, podczas gdy znała opinię przewodniczącego.

Sprostowanie pojawi się (w zależności od działania lewica.pl od kilku do kilku nastu minut).

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-10 13:42:47, suma postów tego autora: 2743

ABCD

żebys wiedział, że ma...

autor: jakobin, data nadania: 2009-06-10 13:51:21, suma postów tego autora: 319

No to nieźle

żeby tak cichaczem zamykać sklep czy tam kram.

Jeśli to prawda to śmiechu warta sprawa. I gramy dalej.

autor: Bartek, data nadania: 2009-06-10 13:54:36, suma postów tego autora: 2550

Ciszewski z b-p-m z balangi późno wrócili...

...i coś się chłopom w głowach zrobiło.
Jeden pisze (bez podpisu) o czymś, czego nie ma i nie było, a drugi to samo komentuje.
Fircyk z Obydwiatela, zaś zdążył już kilka postów skrobnąć.
Typowa prostacka prowokacja, godna wyłącznie, wyżej wymienionego towarzystwa...

autor: balbina, data nadania: 2009-06-10 13:55:32, suma postów tego autora: 33

Szczekają kundle, mlaskają hieny...

Ale news jest zupełnie fałszywy i lada moment ukaże się sprostowanie. PPP ma się dobrze, nie została i nie zostanie rozwiązana.

autor: fancom, data nadania: 2009-06-10 13:55:41, suma postów tego autora: 1427

brawo

Bardzo dobra decyzja, działalność na rzecz zwycięstwa w Eurowyborach tylko zniechęcała pracowników do poparcia walki o prawa pracownicze.

autor: qwerty, data nadania: 2009-06-10 13:55:43, suma postów tego autora: 9

..

Najbardziej przykro patrzec na niektore osoby, ktore jeszcze jakis czas temu z uwaga sledzily kazdy gest Ikonowicza, gotowe na kazde jego skinienie, po czym chwile pozniej o Ikonowiczu wyrazaly sie z pogarda, ale juz o PRZEWODNICZACYM ZIETKU z ogromnym szacunkiem. Cos mi sie zdaje, ze wiele czasu nie trzeba bedzie czekac na znalezienie nowego idola. A wtedy o Sierpniu 80' co niektorzy beda sie wyrazac wylacznie per "faszystowski i antysemicki drobnoburzuazyjny zwiazek zawodowy".

autor: wojtas, data nadania: 2009-06-10 13:58:38, suma postów tego autora: 4863

CZERWONY ADAMIE,

jesteś rozczulający. Popłakałam się. Teraz nie wolno pozwolić złym związkowcom rozliczyć swego szefa. Bój się Boga, kto to widział, żeby rozliczać szefa? To nie po lewicowemu.
Ale nie martw się, bo to właśnie szef rozliczył swoich doradców. Im bardziej spektakularne konsekwencje, tym bardziej wiarygodne będzie własne rozliczenie Ziętka przed związkowcami.
Czas wyciągnąć wnioski. Pierwszy jest taki, że politycy posttrockistowscy, którzy prowadzili błędne z założenia kalkulacje zmarnowali energię i chęć działania ludzi, którzy uwierzyli im, że należy im ślepo zaufać. Po drugie, polityka jest trudniejsza niż by się wielu domorosłym dykatatorom wydawało. Po trzecie, skończyła się taryfa ulgowa dla kalkomanii i recept importowanych od tych, "co to mają [rzekomo] lepsze polityczne doświadczenie". Należy wreszcie zrozumieć, jaki jest układ sił na polskiej scenie politycznej, jaka jest tradycja, której nie przeskoczy się na zasadzie chciejstwa. I wreszcie, że trzeba ze sobą rozmawiać, a nie stawiać ultimata i grać na instytucjonalną hegemonię. Instytucjonalizacja nie zastąpi umiejętności politycznych. Instytucjonalizacja ma być efektem, a nie warunkiem wstępnym.

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 14:00:26, suma postów tego autora: 856

Wodzostwo

w partii rewolucyjnej jest słuszne.
Gorzej, jeśli wódz ma niewiele oleju w głowie, i karabinów na stanie.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-10 14:07:51, suma postów tego autora: 142

Cisza

"Wydawało się, że dno jeśli chodzi o prywatne rozgrywki niektórych osób zostało osiągnięte. Tymczasem okazało się iż można upaść jeszcze niżej"

I kto to pisze? Osoba która bez sprawdzenia informacji rzuca ją w sieć? To kompletny brak znajomości podstaw warsztatu dziennikarskiego, albo celowa napinka.
Wystarczyło zajrzeć do statutu partii na jej stronie by przekonać się że to wyssana z palca brednia.

Jak dla mnie to kompromitacja serwisu lewica.pl i redakcja powinna zastanowić się czy taka osoba jak Cisza powinna tu publikować.


autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 14:11:36, suma postów tego autora: 181

kabarecik wodzowskiej partii - będą kolejne odcinki!

uff wódz Ziętek zmienił zdanie i jego poddani mogą odetchnąć :)

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 14:12:08, suma postów tego autora: 202

ciszewski

Kolejny przykład prywatnych rozgrywek "dziennikarzy" z lewica.pl... Żenada!

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-10 14:14:37, suma postów tego autora: 55

...

Tak naprawdę, to portal lewica.pl się ośmieszył publikując nie potwierdzoną informację. Żenada

autor: ziuczek, data nadania: 2009-06-10 14:20:57, suma postów tego autora: 47

?

Co to za sprostowanie, w którym nie ma nazwiska osoby "prostującej"?

"...przedstawiciel PPP zdementował..."

Drugie pytanie - czy Trybuna Robotnicza będzie wychodzić? Nie ma tego w "sprostowaniu".

autor: pk, data nadania: 2009-06-10 14:23:28, suma postów tego autora: 261

Przepraszam

ale news od początku był jako info niesprawdzone. Podziękujcie przede wszystkim osobie która do różnych środowisk dzwoniła z fałszywymi informacjami (wszyscy zainteresowani wiedzą kto to jest). Gdy dziś rano z kilku neutralnych wobec PPP źródeł zaczęły spływać informacje był to powód aby zamieścić info o takich spekulacjach (o spekulacjach, w tekście nie padło ani jedno kategoryczne stwierdzenie). Moja wina, że od razu nie zadzwoniłem do Ziętka.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-06-10 14:24:25, suma postów tego autora: 2083

Cisza

Wszyscy wiedzą, że chodzi o byłego przewodniczącego PPP?

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 14:31:40, suma postów tego autora: 4605

lewica.pl dla wybranych i dla mas

Cisza:

'środowisk dzwoniła z fałszywymi informacjami (wszyscy zainteresowani wiedzą kto to jest)'

Nie jesteś wśród wybranych ''ktorzy wiedzą'' twoja strata czytelniku :)

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 14:33:16, suma postów tego autora: 202

Ulżyło mi

Moja ulubiona partia i gazeta zostaną zachowane.
Mam potwierdzone informacje że w piątek ukaże się kolejny nr. Trybuny robotniczej

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-06-10 14:33:27, suma postów tego autora: 1003

WIELKI POLITYK

To kto jest teraz przewodniczącym PPP i kompetentnym w tej sprawie? Znowu Ziętek? To on ma sobowtóra? Znaczy WIELKI POLITYK.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 14:35:02, suma postów tego autora: 4605

cd

Widzę, że po moim pytaniu pojawił się dopisek, że TR będzie wydawana.

Ale pytanie jest aktualne - czy ktoś pod nazwiskiem może coś w tej sprawie potwierdzić?

autor: pk, data nadania: 2009-06-10 14:36:37, suma postów tego autora: 261

a jeśli ktoś nie jest kumplem redaktora Ciszewskiego ?

nie podanie wszystkich informacji przez lewica.pl na temat tego całego zamieszania i pisanie przez Ciszewskiego:

"(wszyscy zainteresowani wiedzą kto to jest)"

tylko ośmiesza lewica.pl

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 14:39:31, suma postów tego autora: 202

Parvus

są to osobiste rozgrywki między tą osobą a PPP. Nie widzę powodu aby na portalu podawać jej personalia, bo tylko zaostrzy to konflikt. Cała sprawa z tą plotka jest żenująca. Skąd miałem wiedzieć, że ktoś zada sobie tyle trudu aby ją uwiarygodnić informując różne środowiska. Moja wina leży jedynie w tym, że od razu nie zadzwoniłem do Ziętka i za to przepraszam i sprawy z ludźmi z PPP już sobie wyjaśniłem.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-06-10 14:45:03, suma postów tego autora: 2083

nie rżnij głupa Cisza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"ale news od początku był jako info niesprawdzone."

To się go nie puszcza a nie powołuje jakiś nieistniejący byt informacyjny. W fachowym dziennikarstwie nie ma czegoś takiego jak "niesprawdzona informacja"

"Podziękujcie przede wszystkim osobie która do różnych środowisk dzwoniła z fałszywymi informacjami"

Nie kompromituj się jeszcze mocniej. Tym bardziej że podobno przepraszasz. Jakby ktoś zadzwonił i powiedział że Ziętek jest alkoholikiem i bije swoje dzieci, to też byś puścił szczeniacko nie podpisując się i "komentując" że "to jeszcze nie sprawdzone" ??

"w tekście nie padło ani jedno kategoryczne stwierdzenie"

Tym gorzej dla tekstu
Tym gorzej dla ciebie jako autora
Tym gorzej dla lewica.pl jako portalu...

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 14:45:21, suma postów tego autora: 181

lewica.pl jest też dla zwykłych czytelników

drogi Cisza

dzielisz czytelników na kumpli 'co wiedzą' i plebs zwykłych czytelników, który ignorujesz.

To nie po lewicowemu. To bardzo elitarystyczne.

Lewica.pl to nie Twoja zabawka ale źródlo informacji dla czytelników, również tych, którzy nie są Twoimi kolegami.


autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 14:49:37, suma postów tego autora: 202

w dziennikarstwie

jak najbardziej jest coś takiego jak spekulacja czy niepotwierdzona informacja. Póki nie zostanie ona potwierdzona lub zdementowana nie może być traktowana jako podstawa do dalej idących komentarzy, co zresztą pisałem w komentarzach. Info pochodziło od kilku osób znanych mi z imienia i nazwiska, więc nie są to dane od anonimowego informatora. Nie moja wina, że ktoś wcześniej wykonał ileś tam telefonów z tymi rewelacjami. Żadne medium nie jest do końca odporne na takie manipulacje.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-06-10 14:49:52, suma postów tego autora: 2083

nie rżnij głupa Cisza !!! vol. 2

"Skąd miałem wiedzieć, że ktoś zada sobie tyle trudu aby ją uwiarygodnić informując różne środowiska"

to TY miałeś sprawdzić wiarygodność PRZED opublikowaniem!!!
W zachodnich POWAŻNYCH mediach za takie numery wylatuje się z redakcji na zbity pysk. U nas nie ma problemu! Niedawno podobna historia miała miejsce w redakcji "NIE". O dziwo, Urban zachował się jak człowiek (podkreślam - o dziwo!) i honorowo sprawę rozwiązał.
Lewica.pl też powinna sprawę rozwiązać honorowo, a Ty Cisza powinieneś zająć się uprawą rzodkiewki, a nie dziennikarstwem

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 14:51:15, suma postów tego autora: 181

Pękły baloniki na drucikach dały się wpuścic w MALINY

Pewna osoba która obraziła się na PPP i wystąpiła z niej (możemy rozpisac zgaduj-zgadula kto zacz:) wczoraj w nocy gdy ludzie na ogół już śpią tudzież zajmują się pracą naukową bo nie mają na nią czasu dzień (jak moja skromna osoba) mimo iż NIE POSIADAŁ ŻADNEJ INFORMACJI NA TEN TEMAT OD ŻADNEGO INNEGO CZŁONKA POLSKIEJ PARTII PRACY PRÓCZ SIEBIE (aczkolwiek w owej chwili już jednocześnie rzucał legitymację) wydzwaniał do działaczy rozmaitych organizacji- m.in anarchistycznych, komunistycznych, związkowych i mówił że oto PPP została rozwiązana. Liczył że się rozniesie i się rozniosło. Ciszę mojego wynajmowanego mieszkania zagłuszyły dzwonki z GG towarzyszy z KPP, z MS i bezpartyjni którzy pytali się o co biega.

Redaktor lewica.pl może w dobrej wierze może w złej to opublikował. Nagle powstały setki komentarzy że Ziętek jednoosobowo rozwiązał partię co się stało. Zaraz polały się krokodyle łzy. Zaczęły skakac forumowe pajacyki gadac o wodzostwie Zietka. Najciekawsze że sam Ziętek nie wiedział że jako wódz PPP miał rozwiązac partię. Ale już analizy przeżarte żółcią powstały.

I okazało się że forumowe baloniki na drucikach począwszy na rozgoryczonych KRYTYCZNYCH MARKSISTACH poprzez FORUMOWYCH PATRIOTÓW WŁASNYCH KOTERII na sekciarzach z wyboru kończąc pękły w gąszczu malin w które wpuścił je jeden wredny acz niekoniecznie w związku z tym inteligenty typek który posłużył się wami jako pionkami. Gratuluje lauferkom, gońcom i samozwańczym królom.

Lewica.pl mogę pogratulowac (ja w swoim imieniu nie partyjnie czy związkowo) informatorów.

Portal, kilkunastu komentatorów ad hoc poleciały na odgłos jednego prowokatora. I roniły krokodyle łzy na pogrzebie PPP.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-10 14:50:39, suma postów tego autora: 2743

pytanie

to profesjonalny portal informacyjny, czy grupa towarzyska przedstawicieli kilku sekt?
przepraszam, nie dodalem, ze to pytanie retoryczne...

po prostu smiech na sali- najpierw publikuje sie niesprawdzona informacje, a potem unika tlumaczen, bo w koncu "wszyscy" ktorzy nie naleza do towarzystwa wzajemnej adoracji niech sie bujaja :))))))))

ale moi drodzy, zawsze mozna sie odprezyc po ciezkim dniu pracy- raz joemonster, raz lewica.pl - tam kabaret apolityczny, tu- polityczny, dla kazdego cos milego:)

autor: MJ, data nadania: 2009-06-10 14:53:55, suma postów tego autora: 1280

a wyjasnienie dla czytelników ?!

Cisza: ''Moja wina leży jedynie w tym, że od razu nie zadzwoniłem do Ziętka i za to przepraszam i sprawy z ludźmi z PPP już sobie wyjaśniłem''.

autor: Parvus, data nadania: 2009-06-10 14:57:29, suma postów tego autora: 202

POLACY, NIC SIĘ NIE STAŁO

Drugi cud nad Wisłą. PPP wróciło z zaświatów, aby ocalić Czerwonego Adama i Ewę G., ba całą prawdziwą lewicę, którą nie stać przecież na zarejestrowanie list we wszystkich okręgach wyborczych, a nawet na lotne pikiety tu i ówdzie.
BOGUŚ, JESTEŚ WIELKI! Dzięki Bogu. ŻĄDAMY PRZYŚPIESZONEJ BEATYFIKACJI!

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 14:59:26, suma postów tego autora: 4605

cdn

Widzę, że dyskusja zmienia kierunek, a chodzi także o to, czy dowiemy się nazwiska osoby `prostującej` informacje o rozwiązaniu grupy, zamknięciu gazety i biur? Partia nie ma rzecznika, a gazeta redakcji? Są tylko anonimy?

autor: pk, data nadania: 2009-06-10 14:59:54, suma postów tego autora: 261

SI NON E VERO, E BENE TROVATO

No i okazuje się, że to była kolejna burza w szklance wody. Po sprawiedliwości, Ciszewski zaznaczył, że informacja jest niesprawdzona. Dowodzi to tylko tego, że wszyscy oczekują jakiegoś ustosunkowania się kierownictwa PPP (o ile takie istnieje) do sytuacji, jaka zaistniała po wyborach i po buńczucznych enuncjacjach. Skoro ktoś już wdarł się przemocą na pozycję hegemona, to nie powinien zostawiać ludu bez słowa Bożego. Wszyscy wiemy, że sytuacja wymaga komentarza ze strony jej autorów, ale też wiemy, że takiego komentarza nie ma co się spodziewać, ponieważ do tej pory wszystko odbywało się zakulisowo. Czekamy więc na wyjaśnienia, na przedstawienie koncepcji działania w tych okolicznościach. Inaczej przypomnimy sobie o tym, że stara zasada brzmi: informacja jest mało wiarygodna, dopóki nie zostanie zdementowana.

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 15:03:43, suma postów tego autora: 856

.

Dajcie sobie spokój. Prowokacje wobec dziennikarzy nie są niczym nowym. Nie potrafią się przed nimi obronić nawet duże, bogate media mejnstrimowe. A co dopiero mały portalik internetowy robiony chałupniczymi środkami. Błędna informacja została sprostowana, a my będziemy na przyszłość czujniejsi.

autor: BKP, data nadania: 2009-06-10 15:07:42, suma postów tego autora: 221

Pytanie - to profesjonalny portal informacyjny?

odpowiedź: nie, lewica.pl nie jest profesjonalnym czyli zawodowym-komercyjnym portalem, lecz portalem społecznym. Jest tworzona przez wolontariuszy w większości skupionych w stowarzyszeniu lewica.pl.

autor: Thor, data nadania: 2009-06-10 15:21:10, suma postów tego autora: 990

Ja sprostowałem news na lewica.pl,

Wcześniej odbyłem telefoniczne rozmowy z działaczami PPP z: Kielc, Katowic, Świdnika, Lublina a potem z byłym przewodniczącym. Ja sprostowałem wiadomośc zdobywając z księżyca komórke redaktora Ciszewskiego, przedstawiłem się zgodnie z moim nickiem i zgodnie z tym zbiorem kontaktów:
http://www.om.partiapracy.cal.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=22&Itemid=30

Zarówno zatroskany Piotr Kawiorski, Parvus jak i jacyś wybitni przedstawiciele polskiego, mogą uzyskac więcej informacji pod numerem telefonu, GG podanym na w/w strony. Przyjmiemy każdą krytykę oprócz świńskich SMSów i reklam komercyjnych.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-10 15:22:48, suma postów tego autora: 2743

errata

przedstawiciele polskiego marksizmu. Zjadło mi słowo.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-10 15:25:43, suma postów tego autora: 2743

Nierozwiązywalna zagadka.

BB, a czy Wy zostaliście już przedstawieni klasie robotniczej, której awangardą niewątpliwie jesteście? ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-10 15:35:06, suma postów tego autora: 3566

JAK IŚĆ, TO NA CAŁOŚĆ

Skoro PPP jednak dostała szansę na życie po życiu, to zasadne są zawieszone na zasadzie, że leżącego się nie kopie, pytania o rozliczenia wyborcze. W pewnym sensie sytuacja po rozwiązaniu PPP byłaby klarowniejsza, a tak, to wracamy do punktu wyjścia, czyli do impasu na polsko-lewicowej scenie politycznej. Chyba, że ktoś zdementuje pogłoskę o tym, że PPP przerżnęła wybory.

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 15:42:51, suma postów tego autora: 856

bez tytułu

Zawsze byłem szczerze zachwycony jak mikro lewica w tempie iście sprinterskim bije co dzień od lat kolejne możliwe rekordy absurdu. A forma, styl, wnioski i sposób refleksji na nimi w gronie komentatorów lewica.pl budził i budzi niezmiennie mój zachwyt nad nieograniczonymi możliwościami ludzkiego debilizmu, który nie wiedzieć czemu postanowił zebrać się, chyba wręcz w komplecie właśnie po tej stronie sceny politycznej.

Ale dziś proszę Państwa to przebiliście samych siebie. Bo okazało ileż to radości maskowanej, jakże by inaczej troską o przyszłość lewicy, może dać taki news.

Nieważne czy z sensem czy bezsensu. Ważne, że się nie udało. Można wreszcie powiedzieć - a nie mówiłem. I skromnie ogłosić się jedynym ratownikiem na lewicy.

Stawiam konia przeciw orzechom, że gdyby w tym newsie zamienić PPP na PPS to z drugiej strony padły by identyczne wyrazy zachwytu zaistniałą sytuacją. A dla wielu dzień stałby się od razu lepszy i to bez kawy Tchibo.

Jednym słowem walka na mikro lewicy trwa. Choć jak widzę po fałszywym alarmie nadal pozostaje nierozstrzygnięta.

Bo przecież to wręcz nielewicowe by było tak po prostu usiąść porozmawiać i wspólnie wnioski wyciągnąć. Stan wyjątkowy zawsze smaczny i zdrowy jak mawiają klasycy.

Nigdy nie miałem przyjemności komentować niczego na lewica.pl głównie z racji jakiejś niezrozumiałej instynktownej niechęci do występowania w towarzystwie tak znakomitych piór jak ABCD, PMB, BB plus spółka. I raczej nie wyskoczę poza ten jeden post niestety. Czytać was i znosić to pół biedy. Gorzej, że wasze brednie mają praktyczne przełożenie na tych którym się chce.

I to jest jakiś sukces. Moje szczerze gratulacje.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-06-10 15:46:03, suma postów tego autora: 899

BB

Ile byś pseudośmiesznych komentów w rodzaju tego z 14:59 nie napisał, nie zmieni to faktu że dałeś się podejść jak dziecko. To że "reżimowy wesołek", który po wyjściu prowokacji na jaw zaszył się (bez aluzji!) w swojej norze, w to uwierzył, nikogo chyba nie dziwi, ale żeby taki analityk...

autor: bolo, data nadania: 2009-06-10 15:49:08, suma postów tego autora: 4522

cyt.:"informacja o rozwiązaniu ugrupowania

... była spowodowana celowym działaniem jednej z osób wcześniej związanej z PPP, informującej o rzekomym zakończeniu działalności partii różne środowiska."

To Bartlolik nie jest już w PPP?

autor: klaudia_szifer, data nadania: 2009-06-10 16:08:45, suma postów tego autora: 14

swoją drogą ciekawe klimaty macie w lewica.pl

żeby tak jechać po redakcyjnym kumplu - ot zwierciadło naszej radykalnej lewicy ;)

autor: klaudia_szifer, data nadania: 2009-06-10 16:14:55, suma postów tego autora: 14

cdn

Rozumiem, dziękuję za informację, ale pytałem o dementi władz partii i redakcji gazety.

Z całym szacunkiem, gratuluję zatroskania i aktywności, ale społeczne działanie nie wnosi tu nic do sprawy - wychodzi na to, iż jeden anonim podał info, drugi je zdementował. W tekście nadal nie ma nazwiska i funkcji osoby "prostującej".

To ważne kwestie i dziwne jest to, iż nikt nie reaguje na takie formy podawania informacji.

autor: pk, data nadania: 2009-06-10 16:17:05, suma postów tego autora: 261

PPP rozwiązali

wyborcy 3 dni temu. Cała reszta jest bez znaczenia.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-06-10 16:19:36, suma postów tego autora: 130

syndykalista

odczep sie od ciszy.podal info a twoj przyklad z zachodniego dziennikarstwa jest chybiony.lewica.pl przynajmniej szybko poprawila informacje.

"W zachodnich POWAŻNYCH mediach za takie numery wylatuje się z redakcji na zbity pysk."
heh mam przypomniec ci tytuly gdzie na "podstawie wiarygodnych zrodel" pisano o bmr iraku?

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-10 16:25:40, suma postów tego autora: 1489

brednie debilizmu

Maciej Stańczykowski:
"Stawiam konia przeciw orzechom"

Znaczy się po zabiegu nie będzie to już komplet? Ajajaj... Mnie by się nie chciało zaznawać takiej przyjemności. Nawet pierwszy i ostatni raz ;-) A dokładniej nie chciałoby mi się czytać, nie komentując.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-10 16:33:20, suma postów tego autora: 3566

...

"heh mam przypomniec ci tytuly gdzie na "podstawie wiarygodnych zrodel" pisano o bmr iraku?"

tamte artykuły były pisane pod tezę.
Sugerujesz że Cisza też takową miał?
Ja nie oskarżam go o działanie na szkodę PPP - oskarżam jedynie o braki dziennikarskie. To mniejszy kaliber oskarżenia...

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 16:53:00, suma postów tego autora: 181

ZAWSZE NIECH BĘDZIE SŁOŃCE

No, tak. Wszystkiemu winne jest BB. Dobra, bierzemy na siebie winę i gratulujemy pomysłodawcy - trafił idealnie. Jako prominentny członek PPP znał przecież mentalność i zalety Partii Podwójnego Przewodniczącego. TAKA JEST PRAWDA. Ta partia to Ziętek i nic więcej. Jeśli Ziętek zechce to rozwiąże Partię jednym mailem.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 16:54:18, suma postów tego autora: 4605

syndykalista

skad wiesz ze pod teze?
zartuje.
zwroc uwage ze na lewica.pl czesto przy info sa rozne odredakcyjne komentarze z 2 stron barykady.
informacja zostala szybko poprawiona tak?cisza wyjasnil w komentarzach jak do tego doszlo,tak?
nie wiem jaka byla intryga ale podejrzewam ze cisza podszedl do tej informacji po prostu emocjonalnie.
dlatego twoj wpis mnie troche zaskoczyl ze w zachodnim dzienikarstwie za cos takiego wyrzucaja.w zachodnim dzienikarstwie za cos takiego przepraszaja ale dopiero po przegranej sprawie sadowej.dlatego lewica.pl na tle takiego np "nyt" prezentuje sie o wiele bardziej rzetelnie.
ciza przeprosil,wyjasnil ale pare osob dalej chce zeby dokonal samospalenia w worku pokutnym.

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-10 17:11:21, suma postów tego autora: 1489

DOTARŁO TO DO WAS WRESZCIE

Jeśli tak, to dobrze. Jeśli nie, to dotrze. Może rzecznik OM PPP poinformuje nas w imieniu Partii Podwójnego Przewodniczącego KIEDY przestanie wyręczać się swoją młodzieżową awangardą, czy raczej chłopcami na posyłki, i rozliczy się z dotychczasowych osiągnięć. Wszystko załatwi nadzwyczajny kongres sprawozdawczy? Był ten kongres czy go nie było? Rzecznik na indymediach prostował i zaprzeczał. A wybory były? Co za różnica - szopka czy kabaret?

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 17:20:21, suma postów tego autora: 4605

BB

No zapewne tak. W końcu "MOŻNA SIĘ BYŁO TEGO SPODZIEWAĆ".

autor: bolo, data nadania: 2009-06-10 17:27:37, suma postów tego autora: 4522

Bez przesady

Raz sie Ciszy noga powineła i juz takie straszne mecyje - przeprosił i koniec, po co ta jałowa gadanina.

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2009-06-10 17:58:08, suma postów tego autora: 164

8 MINUT

Przed Ciszą, bynajmniej nie wyborczą, pojawił się nasz news:
FAMA NIESIE
Według niepotwierdzonych informacji Bogusław Ziętek rozesłał po strukturach PPP pismo, w którym likwiduje partię i zamyka
wszystkie lokale partyjne, a także "Trybunę Robotniczą".
autor: BB, data nadania: 2009-06-10 10:52:40
To dowód w sprawie.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 18:00:57, suma postów tego autora: 4605

Hmm...

BB, a może jednak dacie mi szansę zapoznać się z Waszym pomysłem na przyszłość, bo póki co to wycofaliście się "na z góry upatrzone pozycje" i nic z tego nie wynika. Pomimo nieco złośliwego tonu ja naprawdę chciałbym się dowiedzieć co chcecie osiągnąć poza utrwaleniem wszystkim w pamięci drugiego imienia Kowalewskiego i "dwoistej jedności" przewodniczącego Ziętka.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-10 18:11:50, suma postów tego autora: 3566

??????????

o co chodzi? nie kumam tego newsa? to sprostowanie do jakiego newsa i gdzie mogę go przeczytać?

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-06-10 18:12:02, suma postów tego autora: 1805

ZIĘTEK ZAWSZE MA RACJĘ

Wszystko robi się teraz jasne. Kiedy Ziętek rezygnował z przewodniczenia PPP sądziliśmy wszyscy, błędnie, jak się okazuje, że wnerwił się na swoich kolegów. W świetle obecnych wydarzeń, prawdopodobna staje się teza, iż Ziętek pragnął wówczas sam siebie ukarać zdejmując się ze stanowiska. Przecież nie ma za co rozliczać kolegów. Dzisiejsze nieporozumienie można wytłumaczyć zapewne w ten sposób, że Ziętek nie tyle rozwiązał partię, ile wyrzucił się z partii. W końcu ktoś odpowiada za klęskę wyborczą. A przecież nie kolesie...

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 18:13:22, suma postów tego autora: 856

bb

co ty masz do tego jak mu tam zietka i calej ppp?
nie podoba ci sie partia,jej dzialalnosc to zaloz swoja co za problem?
akurat czytajac twoje komentarze to jakos slabo widze zeby przyswiecal ci cel jakiejs jednosci "lewicy".nie wspominajac o tym ze gdy odniesiesz sukces w jednoczeniu to pewnie i lider ppp przylezie do ciebie na kolanach jak zechcesz :)

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-10 18:13:45, suma postów tego autora: 1489

Kiedy szuje (tłuste) przestaną?

Kiedy, różnego rodzaju szuje, przestaną na Lewica.pl urządzać różnego rodzaju prowokacje, zamiast rzetelnie informować o działalności środowiski lewicowych?
Kiedy, ludzie pokroju Ciszewskiego, zajmą się, np. karierą śpiewaka, zamiast kompromitować dziennikarstwo?
Kiedy...

autor: balbina, data nadania: 2009-06-10 19:00:09, suma postów tego autora: 33

W ostatnich prowokacjach

wobec PPP kryje się zawiść i frustracja, wywołana niepodważalnym sukcesem tej partii w eurowyborach.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:13:01, suma postów tego autora: 20871

Dlaczego

nowy numer Trybunry Robotniczej ma być dopiero w piątek?
Zazwyczaj nowe numery były w czwartki.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:14:57, suma postów tego autora: 20871

Na przyszłość

warto powołać ochotnicze oddziały straży robotniczej do ochrony PPP. Nie pozwqólmy, żeby nam zabrano największą partię antysystemowej lewicy w Polsce.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:16:33, suma postów tego autora: 20871

W odpowiedzi

na prowokacje szczekających piesków, trzeba wspólnie działać i coś robić.
Pamiętajmy, że do krytykanckiej, niekonstruktywnej dykusji mogą wzywać prowokatorzy.
Dlatego lepiej coś robić zamiast gadać.
Zawsze lepszy ruch niż bezruch.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:18:39, suma postów tego autora: 20871

gąsko

Skoro tak narzekasz na poziom lewica.pl, to spróbuj w jakimkolwiek z dużych czy nawet średniej wielkości mediów wymóc, aby zaraz po wiadomości dementującej informację ukazało się sprostowanie. Problem jest w tym, że PPP ma problem z "przyjaciółmi" w swoich szeregach czy też dawniej w szeregach, którzy robią takie prowokacje.

Jak już ktoś napisał nawet profesjonalne media się na takie akcje łapią. Łatwiej oczywiście zwalić całą winę na lewica.pl odwracając uwagę od swojego problemu.
Szczerze mówiąc PPP mnie ani ziębi, ani grzeje, ani jej nie zwalczam, bo po co i tak gramy w innych sektorach (to tak jakby np drużyna piłkarska gryzła się z koszykarską), ani nie popieram.
Zresztą normalnym ludziom wystarczy - była informacja, okazała się fałszywa, jest sprostowanie - sprawa skończona. Pieniacze zawsze znajdą sobie temat do walki na forach, ale to już ich problem nie mój.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-06-10 19:20:59, suma postów tego autora: 2083

Działając

i coś robiąc, trzeba już teraz przygotowywać się do wygrania wyborów samorządowych, parlamentarnych i prezydenckich.
Trzeba też budować struktury europejskiej partii antykapitalistycznej. Pamiętajmy, że tylko antysystemowa lewica może zatrzymać populistyczną prawicę, która szczególnie we Włoszech i Wielkiej Brytanii podnosi głowę, zagrażając demokracji.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:26:39, suma postów tego autora: 20871

Pamiętajmy:

trzeba działać i coś robić.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:28:02, suma postów tego autora: 20871

MISIU,

też mówimy serio:) gdybyś, tak jak kolega Stańczykowski, zaczynał dzień od nieczytania naszych komentarzy, to pewnie byś wiedział.

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 19:39:55, suma postów tego autora: 856

Dzięki

temu, że PPP nadal istnieje, nie skompromitowaliśmy się przed Europą.
Bo nie może być kraju europejskiego bez robotniczej partii klasy robotniczej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:47:07, suma postów tego autora: 20871

A co z KPIORP?

Jest rozwiązany czy nie?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 19:50:35, suma postów tego autora: 20871

pazghul

"dlatego twoj wpis mnie troche zaskoczyl ze w zachodnim dzienikarstwie za cos takiego wyrzucaja."

Na zbity pysk - są takie media które nie mogą sobie pozwolić na taką kompromitację. Choćby wspomniany przez ciebie New York Times który własnie tak zakończył swą współpracę z pewnym "reporterem" który swe relacje z krajów trzeciego świata pisał...w swym nowojorskim mieszkaniu na rogu czwartej i piątej...

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-10 20:05:06, suma postów tego autora: 181

UCZYĆ SIĘ OD NAJLEPSZYCH

Aby wrócić do meritum, przytoczmy najtrafniejsze spośród spostrzeżeń zawartych w oświadczeniach NPA po sukcesie wyborczym tej partii we Francji:

Wynik NPA to "Dobry punkt wyjścia"

„Wynik solidny, który pozwala patrzeć w przyszłość z ufnością. Trwa proces ukorzeniania się siły antykapitalistycznej. Dla pełnej satysfakcji trzeba by nam było jednego posła lub jednej posłanki. W okręgu północno-zachodnim byliśmy od tego o włos.”

NPA zauważa 60% absencję wyborczą, szczególnie wysoką wśród młodych, ok. 70%, co pokazuje, że instytucje europejskie nie wydają się wyborcom ich instytucjami.

"Frontowi lewicy [natomiast] zabrakło dynamiki"

autor: EB, data nadania: 2009-06-10 20:11:07, suma postów tego autora: 856

z ostatniej chwili

Z niepotwierdzonych informacji które uzyskał portal trybuna-robotnicza.pl, z dniem 11 czerwca zostaje rozwiązana redakcja lewica.pl. Sam portal do czasu skompletowania nowego zespołu redakcyjnego zawiesza swoją działalność. również z niepotwierdzonych informacji którą uzyskaliśmy wynika iż jeden z czołowych dziennikarzy portalu lewica.pl, Piotr Ciszewski, od przyszłego tygodnia obejmie stanowisko naczelnego "dezinformatora" w gazecie wyborczej!
A poważnie, proszę zastosujcie się do prośby Ewy G
Piotr Lewandowski dla niektórych niestety TR.

autor: pile, data nadania: 2009-06-10 20:19:22, suma postów tego autora: 1

ABCD,

a co z prawdziwie lewicowymi, chłopo-robotniczymi kandydatami, na cześć których radośnie popierdywał na stronie "Obywatela" wiecznie strapiony Remigiusz?

Przyjaciel Ludu Wojciechowski z PiS-u/Stronnictwa Kołodziej (czy coś w tym stylu) co prawda załapał się na mandat, ale dwójka pozostałych kandydatów - Bernard i ten drugi - zdaje się przepadła.

Czy to znaczy, że rozległe wpływy "Obywatela" w Polsce się kurczą?

Czy odnotujesz ten fakt w kolejnej porcji swojej wstrząsającej publicystyki na łamach Forum Eseldowego?

autor: jra, data nadania: 2009-06-10 20:34:45, suma postów tego autora: 540

syndykalista

tylko wywalono go kiedy zrobila sie afera a w miedzyczasie sekretariat stanu bral jego publikacje jak najbradziej powaznie.chcesz to dalej porownywac z z lewica.pl?

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-10 20:35:22, suma postów tego autora: 1489

piec groszy w obronie redaktora prowadzacego

Anarcho-Burzuazyjny-Czerwony-Desydent, a slangu ulicznym, Absolutny Brak Cyckow i Dupy; http://www.miejski.pl/slowo-ABCD, ze tez ABCD orientuje sie w tych wszystkich skrotach partii, odlamow, odlamow z odlamow i dolamow, jak nic poleglbym na tym jak napoleon pod moskwa.

Kazdy czlowiek ma prawo do bledu, pomylki, potkniecia itp., nawet na polu minowym;), najwazniejsze zeby tego nie powtarzal, a nie wydaje mi sie zeby redaktor Piotr Ciszewski zamierzal, bo przez chwile rzeczywiscie zawialo pudelkiem.pl.

Niektorzy, nie bede wytykal, robia z IGLY WIDLY!

i ten niesmiertelny cytat z Misia:
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się. Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda, punktów, które stworzymy."

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-10 20:37:27, suma postów tego autora: 2960

Ciesz sie pajacu

Ale trole mają ubaw. PPP sie sypie!!! warto było nawet prowokacyjnie zamieścic plotke ku uciesze troli.
W gruncie rzeczy to pokazuje że lewica jest z premedytacja niszczona. Mimo kiepskiego wyniku w wyborach PPP jest w zasadzie jedyną lewicową partią, która rejestruje listy w całym kraju. To juz spory wkład. Sa jakies struktury. Szkoda byłoby to zaprzepaścić. A zatem trole próbuja i to rozwalić.
Jako działacz NL głosowałem w wyborach na Szymka martysa z PPP i trzyma za PPP kciuki, żeby przetrwała kryzys po wyborach. Bo tak czy owak kiedys razem musimy działać.

autor: red spider 666, data nadania: 2009-06-10 20:41:52, suma postów tego autora: 1549

Z DUŻEJ CHMURY MAŁY DESZCZ

Warto przypomnieć, że francuski Front Lewicy wyprzedził faworyzowaną NPA dosłownie na finiszu, zdobywając 4 mandaty do Europarlamentu.
Sukces NPA widoczny jest dopiero na tle wyników głównego konkurenta na radykalnej lewicy - Lutte Ouvriere. W 1994 r. LO zdobyła 442723 głosy, w 2004 - 440134, startując wspólnie z LCR w 1979 - 623663, a w 1999 - 914680. Wynik NPA z 2009 r. - 840713 jest czterokrotnie większy od rezultatu LO - 206119, czyli 4,88 proc. do 1,20 proc.
Można zatem słusznie domniemywać, że NPA przejęła znaczną część wyborców LO.
Ale chyba nie o to chodziło? A może i o to. Rzecz w tym, że trwałość tego "sukcesu" jest wątpliwa. NPA liczyło jednak na wynik kilkunastoprocentowy - po 14 mandatów do Europarlamentu zdobyli jednak socjaliści (2837677 - 16,48 proc.) i ekolodzy (2802950 - 16,28 proc.). Dopiero na tle wyniku koalicji ekologów sukces NPA zamienia się w druzgocącą klęskę. Dla LCR byłby to sukces, dla NPA to porażka. Taka jest właściwa miara sukcesu w tej kategorii wagowej. Waga NPA była przecież nieporównywalna z wagą LO i LCR razem wziętych, przynajmniej w założeniu.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 21:25:13, suma postów tego autora: 4605

To nie PPP przegrała lecz system,

w którego imprezach lud nie chce uczestniczyc. PPP nie powinna zatem zmieniac twarzy i konskwentnie działac dalej. Szaty natomiast mają podstawy rwac ci, których wezwania do udziału w wyborach lud olał. Ale oni są z siebie zadowoleni. Stołki im wystarczą, bo dają kasę. Reszta się nie liczy...

autor: steff, data nadania: 2009-06-10 21:36:54, suma postów tego autora: 6626

Wielki Brat

Wielki Brat się kłania. Redaktor lewica.pl podmienił swój tekst upubliczniony wcześniej. Zupełnie jak w książce Rok 1984.

Z prawnego punktu widzenia list wysłany należy do odbiorcy. Zabranie już wysłanego listu (wiadomości) jest kradzieżą.

autor: Roger, data nadania: 2009-06-10 21:54:10, suma postów tego autora: 514

W sumie nie wiadomo,

co bardziej absurdalne - njus, którego nie ma, sprostowanie nie wiadomo czego czy ta nibydyskusja pod wiadomością-niewiadomością.

Nie cieszę się z kłopotów żadnej partii czy organizacji społecznej w Polsce, która nie jest PO, SLD czy UPR. Ale fakty są faktami i nie ma sensu im zaprzeczać. Owszem, "moja" Samoobrona też wypadła słabo, liczyłem na otarcie sie o próg, ale mimo wszystko nominalnie 2 x więcej niż PPP.

Jra - spóźniłeś się z tymi błyskotliwymi facecjami, jubileuszowy szoł Pietrzaka był wczoraj.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-06-10 22:00:02, suma postów tego autora: 4409

Red Spider,

z całym szacunkiem - czy to nie przesada? Partii rejestrującej listy w całym kraju, jednoczącej lewicę itp. miałoby zaszkodzić kilka lepszych czy gorszych komentarzy na krzyż na portalu odwiedzanym przez kilkanaście osób na krzyż?

autor: _Michal_, data nadania: 2009-06-10 22:03:23, suma postów tego autora: 4409

no to ma my sukces - jeszcze PPP nie zginęła?

w ciągu kilku godzin plotka - wielce niestety prawdopodobna - spowodowała tylko tyle, że jakiś przedstawiciel PPP w prywatnej rozmowie, nie w komunikacie zaprzeczył tej pogłosce. Nie ma ze strony PPP żadnego stanowiska politycznego, żadnej - lepszej lub gorszej - oceny kampanii wyborczej i jej wyników. Czyli mówiąc prawdę PPP pokazuje, że jednak nie działa.
Nie znikają pytania o samodzielność polityczną PPP i jej uzależnienie od nieswoich, związkowych pieniędzy. Przewodniczący PPP faktycznie może zlikwidować tę partię nie tyle na mocy swojej - nadzwyczaj mocnej jak na partię lewicową - pozycji statutowej określonej art. 19 statutu, ale po prostu odcinając finansowe zasilanie rzeczywistych działań partii. Pisałem już o tym, wskazując, że kwoty wskazane w raporcie za rok ubiegły złożonym w PKW w żaden sposób nie odzwierciedlają rzeczywistego rozmachu działań PPP. Podobnie jest z Trybuną Robotniczą - nie jest ona wydawana przez partię - bo być nie może w istniejącym stanie prawnym -, ale przez Sierpień 80 i to związkowcy przez swoich funkcjonariusze decydują o istnieniu kosztownego tygodnika.
Dlatego rację ma Ewa, pisząc SI NON E VERO, E BENE TROVATO.
Tym bardziej śmieszą też zaprzeczenia członków PPP. Wsłuchajmy się w nie, by poczuć do bólu jaki to osobliwy gatunek lewicowości nam prezentują:
"Informacja, jest plotką sfabrykowaną wczoraj w nocy przez pewną osobę która wystapiła tej samej nocy z PPP i chciała dogryź i w środku nocy wydzwaniała po działaczach innych organizacji informując o rozwiązaniu PPP, podczas gdy znała opinię przewodniczącego."
Opis jakiś zakulisowych intryg wśród pierwszorzędnych dotąd przybocznych wodza, i jako najbardziej druzgocący argument to, że przecież "znała opinię przewodniczącego". Roma locuta, causa finita!

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-10 22:53:11, suma postów tego autora: 1512

Na PPP

ostatniej niedzieli padły dziesiątki tysięcy robotniczych głosów wyborców z klasy robotniczej.
I jak reagują na to zakamuflowani wrogowie lewicy?
Ktoś z komentatorów pisze, że "fajnie nie jest".
Któryś z dyskutantów twierdzi, z kolei, że wynik PPP jest "kiepski".
A ja się nie dam zastraszyć i będę wołał jak ten kurek na kościele:
W obronie PPP! Frustraci - ręce precz od PPPartii sukcesu!

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:02:07, suma postów tego autora: 20871

red spider

zauwazył, że "tak czy owak razem musimy działać".
Święte słowa. Dodam tylko: i coś robić.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:05:05, suma postów tego autora: 20871

Nie

oddamy burżuazji Polskiej Partii Pracy, tak jak nie oddaliśmy Pekinowi Kraju Rad.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:05:59, suma postów tego autora: 20871

Lewica antykapitalistyczna skończyła się wraz z ostatnim planem 5-letnim

przyjętym przez KPZR. Dziś warto odrzucić pomysły utopijne, które wcielane w życie powodowały upadek antykapitalistycznych systemów gospodarczych. Wspomnijcie towarzysze Edwarda Kredytobiorcę, który szybko doszedł do wniosku, że lewicę antykapitalistyczną można budować wyłącznie w oparciu o kapitalistyczne kredyty. Tyle, że szybko przekonał się, że dolary inwestowane w centralnie sterowaną gospodarkę są wywalane w błoto i gospodarka wolnorynkowa to jedyne wyjście.

Wzroujmy się na modelu szwedzkim, w którym kapitalizm kwitnie sobie w najlepsze, a cały wic tkwi w tym, jak wydoić kapitalistę podatkami przeznaczanymi potem na socjal. Oczywiście wydojony kapitalista sam osiąga nienajgorszy zysk.
Ale od tego etapu dzielą nas jeszcze lata świetlne. Starajmy się je pokonać, miast bełkotać o zwalczaniu systemu. Ten system zwalczono w KRLD i szybko przekonano się, że nawet trawa może być towarem deficytowym...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-10 23:10:01, suma postów tego autora: 6199

jra,

odnotuję, jeżeli w Twoich celnych komentarzach w pewnym kwartalniku kulturalno-politycznym ukaże się analiza błyskotliwego wyniku Centrolewicy, z której list startowała liderka ruchu społecznego na rzecz modernizacji stosunków społeczno-obyczajowych w Polsce, Magdalena Środa.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:16:30, suma postów tego autora: 20871

PPP

"nie powinna zmieniać twarzy", tylko "działać dalej" (i coś robić), eksploatując jądro siły robotniczego ruchu klasy robotniczej w polskim ogniwie systemu późnego kapitalizmu: "jakieś struktury" i zelazny zapas 100 tys. podpisów.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:19:25, suma postów tego autora: 20871

Dlaczego

burżuazyjne media czepiają się trenera naszej reprezentacji pilkarskiej, Leo Beenhakkera?
Przecież trener Leo zarejestrował swoją drużynę w rozgrywkach.
To już spory wkład. Szkoda byłoby to zaprzepaścić. Nie dziwota, że burżuazyjne media próbują to zaprzepaścić.
W obronie trenera Leo i jego robotniczej reprezentacji naszego kraju klasy robotniczej!

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-10 23:29:27, suma postów tego autora: 20871

Ad rem

A ja spokojnie głosuję na Polską Partię Socjalistyczną.

autor: jurek_urban, data nadania: 2009-06-10 23:34:15, suma postów tego autora: 107

ABCD

Masz rację, najlepiej bredzić i nic nie robić! Tak, to jest właśnie ta najwspanialsza strategia, o której się dzisiaj dowiedzieliśmy. Obiecujemy, że nie bedziemy robić niczego zupełnie, dzięki czemu zaczniemy rosnąć rosnąć w siłę i niebawem, tym sposobem, zwycieżymy także w wyborach. Natomiast jeśli chodzi o ciebie, to dzisiaj zrobiłeś już dość i możesz spokojnie pójść spać.

autor: A.N., data nadania: 2009-06-11 01:28:31, suma postów tego autora: 407

PPP ZA lub PRZECIW

czytając niektóre wypowiedzi zastanawiam się czy jest to forum gdzie ludzie lewicy mogą z sobą podyskutować czy trafiłem na kolejne forum faszystowsko prawicowych popaprańców . Regularnie odwiedzam stronę lewica.pl bo uważam że jest to jeden z niewielu portali w którym można przeczytać jak na prawdę wygląda nasza codzienność i nikt tu nie próbuje wciskać mi teorii sukcesu jak to mi się dobrze żyje że kapitalizm to najlepszy system na świecie a to że jestem zwykłym robolem to tylko moja wina . Przerażają mnie tylko pewne osoby które wpisują swoje komentarze na forum ja rozumiem że można być za jedną czy drugą partią polityczną każdy ma do tego prawo ale jeśli czytam że PPP powinna się rozwiązać bo w kolejnych wyborach nie osiągnęła dobrego wyniku wyborczego to mam tylko pytanie do tych osób czy uważają że jeśli któraś partia nie idzie na układy polityczny obowiązujący w Polsce i uważa że pracownikom i społeczeństwu należy się coś więcej niż miska ryżu , oczywiście ta partia płaci za to wysoką cenę bo jest skutecznie izolowana przez media to należy taką partię rozwiązać bo ja jako ten zwykły robol uważam że nie

no cóż ale ja jestem zwykłym robotnikiem więc z nie którymi osobami na tym forum nie mogę się równać


pomimo mojego robotniczego pochodzenia pozdrawiam wszystkich i mam nadzieję że burżuazji nie obraziłem

autor: rafa74, data nadania: 2009-06-11 01:34:12, suma postów tego autora: 3

rafa47

nie szpanuj tu swoją robotniczością, bo tu nie sami doktorzy habilitowani się odzywają i większość tu pracuje za stawkę godzinową, lepszą lub gorszą. Równi więc tu jesteśmy i tylko lepsza lub gorsza, mniej lub bardziej trafna myśl nas wyróżnia.

Krytyka PPP spowodowana jest zaś tym, że ta właśnie partia od dłuższego czasu z pola konfrontacji wyborczej uczyniła główny element szantażu politycznego wobec innych środowisk lewicy, próbując udowodnić, że skoro ma zasoby finansowe i kadrowe, pozwalające na rejestrowanie w całym kraju list wyborczych, to z tej racji należy jej się przywództwo na lewicy. Tym sposobem od kilku lat uparcie udowadnia starą prawdę, że zasoby finansowe to jedno a poparcie społeczne to coś zupełnie innego. W minionej kampanii wyborczej Ziętek i jego towarzysze zachowywali się jak pijane zające, wyprawiając jakieś zupełnie niewyobrażalne i niezrozumiałe ruchy a na sam koniec - jak się okazuje - jeden z najwierniejszych dotąd przybocznych chlapnął, że wódz likwiduje partię. Ktoś to - jak na razie - odwołał, ale i kłopot i niepewność pozostaje. A większości z dyskutantów bez wątpienia zależy na tym, żeby zbudować partię, która nie byłaby zależna od nastrojów i kaprysów jednego człowieka, bo to takie mało lewicowe i mało praktyczne.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-11 02:22:24, suma postów tego autora: 1512

JEZU, JAK SIĘ CIESZĘ

Zbyszku, to nieprawda, że PPP nie działa. W jej imieniu występuje przecież Organizacja Młodzieżowa Polskiej Partii Pracy wraz z rzecznikiem, Andrzejem Warzęchą. Co prawda ten samozwańczy rzecznik nie ma zwyczaju konsultowania swoich wystąpień z przewodniczącym PPP (patrz: jego sprostowania na indymediach), ale przecież PPP od 16 maja przewodniczącego po prostu nie ma. Nie jego to zatem wina. Na stronie młodzieżówki PPP znajdziesz wszak stosowne podsumowanie kampanii wyborczej do Europarlamentu. Resztą już wkrótce zajmie się Dariusz Zalega i zespół "Trybuny Robotniczej" w czynie społecznym. Sytuacja jest płynna. Po prostu w PPP nie ma już biurokracji, ani partyjnej, ani związkowej. Działa jedynie prawo odpływu i przepływu. A oto przecież nowej radykalnej lewicy chodzi, a zwłaszcza wolnościowcom i wolnościowym marksistom. Nie wątpisz chyba, że to dobrze świadczy o Partii, która wreszcie potrafiła wyizolować i zlikwidować podczas swej konwencji wyborczej, 16 maja 2009 r. (warto ten dzień zapamiętać) raka biurokracji? Tak dobrze, że w czynie społecznym gotowi jesteśmy ją nawet przejąć, żeby każdy zdrowy członek PPP mógł wprost z serca nucić: JEZU, JAK SIĘ CIESZĘ Z TYCH PORANNYCH WSKRZESZEŃ.

Jednocześnie tą drogą informujemy, że rejestracją list ogólnopolskich odtąd zajmie się Polska Partia Socjalistyczna i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Odtąd nie będzie nam Niemiec pluł w twarz i wytykał, że mamy sprawną biurokrację związkową. Co do tego ma prawdziwa lewica, przecież to nie ona rejestrowała listy - przyszliście na gotowe.

autor: BB, data nadania: 2009-06-11 06:04:46, suma postów tego autora: 4605

HYMN POLSKIEJ PARTII PRACY

Jezu jak się cieszę
Z tych króciutkich wskrzeszeń
Kiedy pełną kieszeń znowu mam
Znowu mogę myśleć
Trochę jakby ściślej
I wymyślać śmiało nowy plan

I pięknie jest
Nieskromnie bardzo jest
Kiedy mija, tak jak wszystko
Ta euforia kilku dniowa
Wstawać i pracować i mieć
Nie bardzo mogę
Nie bardzo mogę nie
Nie bardzo chcę...

autor: BB, data nadania: 2009-06-11 06:33:23, suma postów tego autora: 4605

Polemikę

ze mną podjęły już 2/3 trzyosobowej partii, która kiedyś rywalizowała z PPP, a teraz probuje się w nią wtopić. Oby tylko te próby nie zakończyły się wtopą.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 06:55:58, suma postów tego autora: 20871

Prawda

Prawda jest taka że wielu z was do pięt Piotrowi Ciszewskiemu nie dorasta, stąd takie wycie.Ten sie nie myli co nic nie robi.Ilu z was może pochwalic sie takim życiorysem jak Cisza ilu z was brało udział w tylu akcjach co Cisza.Zawsze był bezkompromisowy i oddany sprawie, Cisza to gorąca głowa a nie jakiś tak kisiel w gaciach - to pisze "a" - o symapatie do Ciszy posądzać mnie nie możecie.
Zamiast wspaniałomyślnie wybaczyć sprawdzonemu działaczowi potkniecie to wy robicie wszystko aby go zniszczyć - ładni z was towarzysze.

autor: a, data nadania: 2009-06-11 07:55:49, suma postów tego autora: 193

Co

z Trybuną Robotniczą?
Będzie (nomen omen) numer?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 08:30:53, suma postów tego autora: 20871

Sukces polityczny PPP

ma ścisły związek z jej honorowym ostatnim miejscem w eurowyborach. Zajmując je, PPP udowodniła, że Polskę trzyma w swych szponach burżuazyjny system panowania.
Dlatego właśnie na proletariacką partię ludu pracującego, ktora jest PPP, padło tylko kilkadziesiąt tysięcy głosów. Reztę wyborców ów system zmusił swoimi technikami biowładzy do poparcia burżuazyjnych partii wyzysku.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 08:29:18, suma postów tego autora: 20871

Szkoda

byłoby Trybuny Robotniczej.
Bo przecież:
Trybuna, Trybuna, Trybuna Robotnicza
To nasza odpowiedź na plan Balcerowicza.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 09:07:55, suma postów tego autora: 20871

Kochany Piotrze Ciszewski, nic złego się nie stało!

A właściwie stało się...
Tyle lumpów i ciulów ilu tutaj wylazło po tym jak dałeś się podpuścić jakiejś gnidzie dworskiej jeszcze nie miałam okazji oglądać. Niektórych z tych indywiduów nie będę wskazywać, ale nie odmówię sobie przyjemności, by zachwycić się naczelnym PAPIEROWYM trockistą i marksistą portalowym, który tutaj robi PAPIEROWĄ rewolucję USTAWICZNĄ dla roboli, którymi gardzi i z których szydzi. Bo tak zrozumiałam BB kiedy pisze: "Drugi cud nad Wisłą. PPP wróciło z zaświatów, aby ocalić Czerwonego Adama...".
To się nazywa mieć pierdolca pospolitego - robić rewolucję i w końcu przestać udawać, że robi się ją dla siebie, bo przecież nie dla Adama... (_*_)
Adamie... pisz swoje - tymi wykształciuchami (to ich PiSdzielce mają na myśli) skarlałymi pod ciężarem swego geniuszu się nie przejmuj. Jesteś tu jednym z najnormalniejszych bywalców. Teraz to widzę...
rafa74... wiesz gzie Ty miej tę lewicową burżuazję pokroju BB i AlFaceta? W rzyci ją miej...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 09:09:47, suma postów tego autora: 5956

Hyjdla

pisze:
"...robić rewolucję i w końcu przestac udawać, że się ją robi dla siebie..."
Sorewicz, ale nie rozumiem. Przecież rewolucję robi dialektycznie identyczna z sobą, podmiotowo-przedmiotowa świadomość potencjalna proletariatu miast i wsi.
Zauważył to już Lukacs (w Die Geschichte und Klassenbewustsein).
Dlatego też, notabene, PPP nie przegrała wyborów, ponieważ wybory ujawniają tylko stan empirycznej świadomości proletariackiej klasy robotniczej, który ulega głębokiemu zdeformowaniu przez burżuazyjną biowładzę.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 09:42:48, suma postów tego autora: 20871

Hyjdlo,

Wybacz, ale nie jestem burżujem, lecz chłopem. Ściślej: proletariuszem wiejskim, bo ziemi u mnie ani dudek.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 09:49:16, suma postów tego autora: 20871

Haha

czekam na reakcję ABCD za nazwanie go "lewicową burżuazją" :D

autor: Majrys, data nadania: 2009-06-11 09:50:17, suma postów tego autora: 230

P.Ciszewski,

przytoczę starszą już śpiewkę i powiem, że nie ma znaczenia, co ktoś myśli, ważne, co Ty sam o sobie myślisz. "Myślę, że się domyślasz, o czym ja myślę". Bo ja myślę, że jesteś porządnym człowiekiem. Według mnie to bardzo dużo (że jesteś porządnym człowiekiem), jeśli nie wszystko.

autor: nana, data nadania: 2009-06-11 10:07:11, suma postów tego autora: 4653

Mylić się każdy może

Cisza również.Tylko nie bardzo pojmuję po co na co te wasze swary głupie.Nie lepiej krótko i zwiężle wyłożyć kawe na ławe prosto z mostu w oczy?Gdyby to nie pomogło to dać se po jednym lewym sierpowym.Poprawić prawym prostym i niech rozstrzygają sędzie kto ma racje, jak sie nie chce słuchać kobitek z jajami-np.takiej Ewy G,że o Hyjdli nie wspomne.(*_*)

autor: Lewy_sierpowy, data nadania: 2009-06-11 10:09:18, suma postów tego autora: 623

Wiadomośc z ostatniej chwili!

Ziętek płonie na stosie. Zapisy do kolejki po jego szczątki jeszcze trwają. Czołową pozycję na tej liście zajmuje ABCD.Prawdopodobnie będzie je odsprzedawał znajomym ale po nieco wyższej cenie.

autor: steff, data nadania: 2009-06-11 10:20:50, suma postów tego autora: 6626

Hyjdla

jak zawsze masz rację! mnie najbardziej rozbawił ten fragment, ta kwintesencja paranoi, narcyzmu i cholera wie, czego jeszcze, przypadek kliniczny (dosłownie):

"Projekty polityczne "partii pluralistycznej" i wodzowskiej właśnie padły. Na wokandzie pozostaje wciąż projekt polityczny szerokiej lewicowej koalicji albo wokół SLD, albo z naszym udziałem, z prawem do votum separatum i krytyki.

autor: BB, data nadania: 2009-06-10 11:40:26, suma postów tego autora: 1570"

zobacz, toż to trzeba mieć naprawdę nieźle napaskudzone w głowie, żeby uważać się za warunek możliwości projektu politycznego (jakiegokolwiek) - nie metaforycznie, ale dosłownie :-) hyjdla, tandem B-B naprawdę uważa, że bez nich się po prostu nie da :):):):) ...i ci ludzie chcą być traktowani poważnie :-)

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-06-11 10:48:54, suma postów tego autora: 1805

???

Jak to nie stało się nic? Znany portal podaje informację o rozwiązaniu partii i likwidacji gazety oraz biur, a władze tej partii milczą drugi dzień, nie dając żadnego oficjalnego komunikatu ani sprostowania?

Przypomnę - wczoraj o godz. 11.00 ukazał się na Lewica Pl taki komunikat:

"Według niepotwierdzonych informacji, które uzyskała redakcja lewica.pl Polska Partia Pracy została dziś rozwiązana.

Jej były przewodniczący Bogusław Ziętek miał przesłać do członków partii maila z taka informacją.

Zamknięte mają być biura partii. Przestanie także ukazywać się "Trybuna Robotnicza".

Członkowie PPP nie chcą na razie komentować tych informacji."

Potem komunikat ten zniknął, pojawiły się zaś enigmatyczne, anonimowe "sprostowania". A czytelnicy nic nie wiedzą, pewnie sami sobie są winni :)

autor: pk, data nadania: 2009-06-11 10:56:49, suma postów tego autora: 261

Abstrahując

od tego jak oceniam PPP, to sytuacja jest naprawdę co najmniej dziwna. No nic, może jakiś oficjalny komunikat ukaże się np. jutro, w końcu dziś święto ;)

autor: Majrys, data nadania: 2009-06-11 11:13:58, suma postów tego autora: 230

..

Światła ideologia Juche byłaby w tej sprawie jednoznaczna.

autor: Xian Hi Pao, data nadania: 2009-06-11 11:18:54, suma postów tego autora: 6

Też zauważyłam ten cymesik, rote_fahne,

ale o ile BB uważam od dawna za szajbusa totalnego i nie obchodzą mnie jego zamysły dotyczące realizacji swego wydumanego posłannictwa i lewicowego trockizującego mesjanizmu... to kiedy zaczyna napierdalać się ze swojego ewentualnego zaplecza (bo rewolucję robi się dla kogoś, no nie?) to nie zdzierżyłam...

Ty se tu, AlFacet, niehabilitowanej gęby Lukacsem nie wycieraj, bo mnie tym nie zaimponujesz. No chyba, że jak on ciągle fronty zmieniasz jak ten kurek na wietrze i chcesz mi dać coś do zrozumienia, chłopie bezrolny...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 11:26:21, suma postów tego autora: 5956

pk,

A jak rozwiązano KPiORP?
Zainteresowani nie mogli się doczekać żadnych informacji.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 11:26:24, suma postów tego autora: 20871

co prawda,

rada programowa PPP zaleca nie obchodzić Bożego Ciała, bo to święto reakcji i patriarchatu.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 11:29:37, suma postów tego autora: 20871

A propos

Wszystkiego dla (prawie) wszystkich z okazji Bożego Ciała.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 11:31:34, suma postów tego autora: 20871

Hyjdlo,

jak w sam raz Lukacs (od mniej więcej roku 1919 do śmierci w 1971) nie zmieniał poglądów, co było nawet jego pewną wadą.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 11:33:03, suma postów tego autora: 20871

DROGI KOŁTUNIE,

Hyjdlo, ronisz łzy krokodyle nad Piotrem Ciszewskim, który "dał się podpuścić". Jednocześnie masz za złe forumowiczom, że dali się podpuścić Piotrowi Ciszewskiemu. To tylko świadczy o Twojej podwójnej moralności. Swoją drogą to i tak dobrze, bo do tej pory nie podejrzewaliśmy Cię o żadną moralność, a tu aż dwie! Czy przypadkiem nie włazisz komuś w dupę?
Zapewne to popłaca biorąc pod uwagę atencję, z jaką redakcja lewica.pl Cię traktuje. Ot, przykład pierwszy z brzegu - mnie ocenzurowano wpis, bo użyłam w nim słowa "szczeniaki", Tobie natomiast uchodzą "lumpy i ciule", "gnidy", "pierdolce pospolite", "rzyć" itp. Czyli, wiesz z kim trzymać, a kogo "jebać". Gratulujemy. Ale z wzorca nie skorzystamy. Gardzimy.
Faktem jest, że nie mamy najmniejszego zamiaru hamować naszej krytyki "proletariatu", który się na tym forum lubi popisywać. Przy okazji, nowolewicowe pojęcie "proletariat" łączy w sobie harmonijnie grupy społeczne od wykluczonych i zmarginalizowanych do profesorów uniwersytetu, managerów i przedsiębiorców (co zresztą zobrazowały plastycznie listy kandydatów do Europarlamentu wystawione przez PPP), więc nam tu nie wmawiaj pogardy dla robotnika. Dla Was to pojęcie należy do czytanek rodem z XIX wieku pism propagandowych. Jeżeli czegoś nie rozumiesz, to spytaj, bo się ośmieszasz. Stylizowane na folklor prostactwo nie przestaje być prostactwem. Krytyka i polemika jest, wbrew Twoim wyobrażeniom, formą poważania. Czerwony Adam jest na razie dziecinny i niewiele rozumie. Trudno, by było inaczej, skoro radykalna lewica specjalizuje się w utrzymywaniu świadomości społecznej swoich działaczy na poziomie infantylizmu. Różnym macherom politycznym właśnie na tym zależy, bo niepotrzebni im są konkurenci do kierownictwa politycznego, tylko użyteczni idioci; tacy, co to będą "robić, nie dyskutować". Trudno przeoczyć fakt, że nasza działalność jest Wam bardzo nie w smak. Zwalczanie utrzymywanego na poziomie zdroworozsądkowych półprawd i ćwierćopinii dyskursu przeplatanego wulgarnością, dla której nie ma nawet tyle uzasadnienia, co w polskim filmie, jest kontynuacją najszczytniejszych polskich tradycji (beznadziejnej w większości przypadków) walki z rodzimym kołtunem.

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 11:33:23, suma postów tego autora: 856

A

nowego (nomen omen) numeru Trybuny Robotniczej nadal nie ma na stronie.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 11:36:45, suma postów tego autora: 20871

CO SIĘ ODWLECZE...

Jednego, hyjdlo, nam nie odmówisz - napierdalać umiemy równo. Co się odwlecze... Czy sądzisz, że jeszcze coś zostanie po tej napierdalance z PPP, poza BB.

autor: BB, data nadania: 2009-06-11 11:39:39, suma postów tego autora: 4605

Odpowiedż dla ABCD

Trybuna robotnicza będzie w kioskach w piątek a nie czwartek dlatego bo w czwartek jest święto Boże ciało i dlatego w piątek tak mi powiedział redaktor naczelny dzwoniłem do niego wczoraj.

Hyjdla wielkie dzięki za te ciepłe słowa pod moim adresem
Pozdrawiam!

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-06-11 11:48:05, suma postów tego autora: 1003

No chyba, że BB mają zaplecze za plecami,

to co ich adamy, ewy i jakieś hyjdle obchodzą...
Pełno takich napoleonów po różnych Markach, no nie, AlFacet? Często se z BB w kauflandzie o transcendentalnym engelizmie gaworzycie? W kolejce po koszyki?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 11:48:13, suma postów tego autora: 5956

HYJDLA DAŁA D... GOLIKOWI?

ŁOPATOLOGICZNIE
Wazelina cieknie Ci po brodzie, PMB. W Partii tylu wspaniałych, rwących się do dania świadectwa swego konsekwentnie lewicowego zaangażowania, a tu Ziętek samotnie musi reprezentować w mediach program wyborczy PPP. Do tego jeszcze jako ex-przewodniczący, który w momencie kulminacyjnym dał upust swojemu zniechęceniu i wycofał się z funkcji, choć nie z listy. Żadnej analizy powodów, żadnej oceny ewentualnych skutków przez kwiat w końcu polskiej radykalnej lewicy skupionej w PPP.
Miał być sukcesem i lokomotywą desant Besancenota na Konwencji inaugurującej kampanię - Besancenot był i g... A Wam znowu ręce się same składają w nabożnym skupieniu, żadnej analizy faktów i konsekwencji.
Był Golik na liście wyborczej - całe siły poświęcacie na jego obronę przed krytykami z lewa. Golik się wycofuje - znowu świetnie, bo jego obecność to był błąd.
Z uporem zbieracie podpisy we wszystkich okręgach wyborczych angażując w to działaczy i ludzi przypadkowych, cwaniąc prymitywnie znanymi nazwiskami - wszystko świetnie. Poparcie mimo to bliskie zera? No to jeszcze lepiej - to przecież najlepsza rękojmia tego, że nie na stołkach Wam zależy; w każdej chwili moglibyście wylądować w Sejmie czy w Europarlamencie, ale jako ideowcy zatrzymujecie się na progu wyborczego błędu statystycznego - i znowu wspaniale, Boguś jesteś wielki!
Jako konsekwentna lewica konsekwentnie popisujecie się własnym brakiem ideowego programu i samodzielności. Trudno, żeby było inaczej, skoro jedyna konsekwentna myśl programowa, to wazeliniarstwo i polityczne sutenerstwo polegające na kontaktowaniu ciepłej d... z ewentualnym sponsorem z Paryża.
Już wcześniej ostrzegaliśmy Was, że miejsce przy podwójnym Przewodniczącym jest równie pewne, co łaska pańska. Właśnie wyczerpaliście pańską cierpliwość. Morda, klapa, dupa, brama. Tylko nie obślińcie buta, co Wam dał kopa! Słusznie zresztą!
autor: EB, data nadania: 2009-05-29 19:06:20.

STRASZNE!!!
Przekonała mnie EB - druga połowa BB...
Golik ogolił mnie ze złudzeń, bo on jednym wielkim ciulem PPP-owskim był i nic tutaj PMB nie wytłumaczy. Fiut to fiut...
Chciałam głosować na PPP ... i co? ... i dno... dno... dno...
Proszę mnie, Bartoliku, przekonać bym w domu nie została...
autor: Hyjdla, data nadania: 2009-05-30 14:42:13.

autor: BB, data nadania: 2009-06-11 11:50:15, suma postów tego autora: 4605

sytuacja jest jasna

PPP stanęła na krawędzi samorozwiązania wskutek zbyt bliskich kontaktów z NPA (wersja abcd) albo wskutek obrania błędnej strategii, która nie uwzględniała budowy koalicji z udziałem dwuosobowej masowej partii bolszewickiej (wersja BB).

autor: bolo, data nadania: 2009-06-11 12:31:31, suma postów tego autora: 4522

Dialektyczna logika PPP

Golik na liscie = Ziętek ma rację.
Golik poza listą = Zietek ma rację.
I tak dalej.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 12:32:05, suma postów tego autora: 20871

Adam,

Czyżby Trybuna Robotnicza obchodziła Boże Ciało?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 12:33:08, suma postów tego autora: 20871

bolo,

zapomniałeś o wyniku wyborczym: ostatnie miejsce plus 0,7% głosów (o jedną trzecią mniej od operetkowej partii niedobitków korwinowskich).

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 12:40:05, suma postów tego autora: 20871

Czyżby

boże ciało było świętem państwowym? A kioski były nieczynne?

autor: jra, data nadania: 2009-06-11 12:45:31, suma postów tego autora: 540

Widzicie, BB, mnie Bartolik przekonał

do pewnego PROJEKTU politycznego, bo do Ziętka nikt mnie nie przekona i se odpowiednie cytaty znajdźcie, bo mnie nie wypada samą siebie cytować. To wam nieźle wychodzi, bo nie raz tu kablujecie aż skry idą...
Wy nawet sami siebie nie jesteście zrozumieć i przekonać...

Wasza druga połowa dzielnie za waszymi plecami pyskuje. Zaimponowała mi, tym bardziej, że Jej nie ruszałam...

Idę kołtun przeczesać i nad ludycznym językiem popracować, może wam inteligencja jeszcze bardziej spuchnie i więcej czadu dacie...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 12:49:51, suma postów tego autora: 5956

Abcd nie wie,

że w kalendarzu PPP po Bożym Ciele jest/ma być? Święto Zmartwychwstania. Jak dotąd głównym kapłanem święta jest zwiastujący rzecznik OM PPP.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-11 12:55:28, suma postów tego autora: 1512

jra,

czy strony internetowe też są nieczynne?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 13:01:54, suma postów tego autora: 20871

STRASZNI, BRUDNI, ŹLI

Mylisz się, rote fahne, "jakiekolwiek" projekty polityczne na tzw. radykalnej lewicy już były. Właśnie traci twarz (Ziętka) ostatni z nich. Projekt współpracy z WZZ "Sierpień'80" nie uległ się ni stąd, ni zowąd, pewnego pięknego poranka, w głowie Kowalewskiego. Przedtem padł mu piękny projekt budowania "nowej Aurory" wokół "Olejniczaka imieniem Lenina". Jeżeli chcesz wiedzieć z kim Kowalewski wyobrażał sobie, że walczy o Podrzyckiego, poczytaj sobie "Rewolucję" nr 4. Żyjesz zapewne dłużej niż Czerwony Adam, więc argument ignorancji Cię nie chroni.
Krytykowaliśmy również "projekt" Nowej Lewicy. "Odpór", jaki dawali nam wówczas prominentni działacze tej partii jako żywo przypomina dzisiejsze tony. Kiedy owi wielbiciele Piotra Ikonowicza zaczęli przechodzić chyłkiem do PPP, jakoś nie zająknęli się: "BB, miałeś rację".
Fakt, że żaden projekt nie ma najmniejszych podstaw do zafunkcjonowania BEZ NASZEGO UDZIAŁU wynika z tego, że po wieloletnich, jałowych walkach pomiędzy nurtami i grupkami, których nie różni programowo niemal nic prócz nieistotnych szczegółów i partii-matek, mamy na scenie do czynienia wyłącznie z dwiema alternatywnymi wizjami: albo dotychczasowa rywalizacja nowolewicowych tendencji będących popłuczynami po drobnomieszczańskich ruchach quasi-masowych z socjaldemokratyczną wizją programową, albo odrodzenie ruchu robotniczego na krytycznie przewartościowanej podstawie tradycji komunistycznej i socjalistycznej. "My" w tym rozumieniu, to są ci wszyscy, którzy tę tradycję podejmą. A to już nie jest śmieszne, tylko straszne. Dla Was. Tacy jesteśmy.

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 13:08:52, suma postów tego autora: 856

Nie dawałbyś już ciała cudzym kosztem, doktorku,

bo żałośniejszy się robisz niż zwykle...
Bardziej szanuję wierność ideałom i szukanie autorytetów przez "ludzi prostych", ich naiwność i niewyrobienie polityczne, a nawet potrafię zrozumieć wiele braków w ich wykształceniu niż okazywanie swojego rozmemłanego rozeznania politycznego - od SLD, poprzez Samoobronę i Ikonowicza... by pluć, pluć, pluć tam gdzie bezpiecznie, bo przecież wszyscy widzą, że kulturalnie się charka i erudycyjne gluty strząsa tam gdzie pozwalają...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 13:15:17, suma postów tego autora: 5956

KOLEJNA ODSŁONA

No to, Hyjdlo, teraz chyba Ty musisz przekonać Bartolika, bo on twierdzi, że "nie jest fajnie". A ten projekt polityczny to chyba właśnie obserwujemy jego kolejną odsłonę już drugi dzień. Możesz nam wyjaśnić przekaz? Bo chyba czytelnicy tego forum nie kumają, co jest grane. Gotowi pomyśleć, że BB jest w stanie rozłożyć PPP na łopatki.

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 13:25:04, suma postów tego autora: 856

Pod rządami PO, dostęp

do psychoterapeuty dla Włodka Bratkowskiego jest zamknięty, choć w sumie na razie to nie szkodzi póki tylko skutkiem tego wesoło gaworzy w internecie...

Do rzeczy. Odczuwam, że masz towarzyszu jakiś problem w stosunku do mnie po po raz kolejny słyszę wobec mojego imienia określenie sługus Ziętka, "chłopiec na posyłki". Niespełna dwa lata temu takie same rzeczy pisaliście tylko ja już byłem sługą, a "wielkim przewodniczącym" był Michał Nowicki.

Jednocześnie ze sługusowstem, "nie konsultuje się z Ziętkiem" i jestem "samozwańczy". Ciekawie to koreluje.

Od upadku GSR, z pola ocen ruchu związkowego BB przejął pozycję nieboszczki Platformy Spartakusowskiej i klasy zamienił na koterię a związki na grupy. I nie zmienią tego pokazujące się co jakiś czas artykuły związkowe okraszone informacjami w stylu: "pamiętam jak w 1939". Co raz bardziej widzę że zamiast polityki chodzi tu o "dawanie sobie w mordę" jak zauważyła nomen omen Ewa Balcerek zgłaszając VOTUM SEPARATUM wobec ulicznej polemiki Włodka z autorem jakiegoś artykułu na nieboszcze Lewicy Bez Cenzury (z kim ta polemika? Może z oddalonym już od polityki Janem Hermanem?- jak źle trafiam to pana Jana przepraszam). Tak czy siak z analiz Eageltona, schodzi się na poziom "satyry" przeradzającej się nie w dowcipną analizę rzeczywistości ale w beletrystykę niskich lotów, dyskusje o dawaniu dupy czy liczenie osób i flag organizacyjnych oczami sugerującymi wkurzenie że lewica śmie bez konstultacji z WB robić demonstrację na 1 maja w Warszawie zamiast czekać aż GSR powróci do żywych.

Macie racje Ewo Balcerek- walczcie z kołtunem! Najpierw z tym spod waszego wspólnego dachu.

Allestiner,

Faktycznie napisałem "znając zdanie przewodniczącego" ale raczyłeś wyrwać to z kontekstu. Tak uważam to za rzecz decydującą nie DLATEGO że jest to ZDANIE BOGUSŁAWA ZIĘTKA czy KOGOKOLWIEK tylko że autor plotki pan XXX ZNAJĄC ZDANIE BOGUSŁAWA ZIĘTKA ("nie likwidujemy partii") powołując się na jego osobę mówił "likwidujemy partię" czyli dokonywał kłamstwa, manipulacji, robił z ludzi debili, urządzał blagę czy jak to wolicie ująć.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-11 13:32:59, suma postów tego autora: 2743

Czy

robieniem z ludzi czegoś niezbyt fajnego nie jest zapewnianie (np. na stronie OM PPP), że ta partia nie przegrała eurowyborów?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 13:44:27, suma postów tego autora: 20871

poprawka,

Eageltona.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-11 13:47:15, suma postów tego autora: 2743

Ciekawe,

ilu mniej lub bardziej formalnym rzecznikom PPP - i jak długo - bedzie się chciało przekonywać, że z tą partią wszystko jest OK.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 13:48:04, suma postów tego autora: 20871

Jest to bardziej fajne niż napisanie

kilku tysięcy głupot.

autor: A.Warzecha, data nadania: 2009-06-11 14:00:14, suma postów tego autora: 2743

A.Warzecho,

come on!
Czy zadaniem młodzieżowki partyjnej jest wieszczenie w stylu aparatczyka-weterana, że kierownictwo ma rację?
Oczywiście, możesz odbić piłeczkę, atakując mnie personalnie, ale co to da?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 14:08:22, suma postów tego autora: 20871

BB,

że działacze Nowej Lewicy przechodzili chyłkiem do PPP - to jeszcze nic. Gorzej, że ich śladem poszło...kierownictwo tej partii.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 14:10:40, suma postów tego autora: 20871

Kadłubowy

komitet wykonawczy NL, nikogo o tym nie informując, przekształcił się w grupę wirtualnych agitatorów PPP.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 14:11:39, suma postów tego autora: 20871

Czy

wreszcie dowiemy się, kto rozpowszechniał pogłoski o rozwiązaniu PPP?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 14:13:45, suma postów tego autora: 20871

A

na stronie Trybuny Robotniczej - ciągle spot wyborczy PPP.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 14:14:41, suma postów tego autora: 20871

...

Kichać tę dyskusję. Mój kandydat - Gierek, nie pamiętam teraz akurat imienia - przeszedł. I o to chodziło.

autor: prezio, data nadania: 2009-06-11 14:36:14, suma postów tego autora: 878

Gdybym ja miała Twoje kiepełe, EB, i na dodatek BB w odwodzie,

to nie posiłkowałabym się Bartolikiem...
Wiem, że nie jest fajnie i bynajmniej tego nie oczekiwałam. Żadnych wyjaśnień więc nie będzie, za dużo ode mnie wymagasz.
Mnie bardziej interesuje, kto jeszcze w moim lokalu wyborczym na PPP głosował, bo było nas siedmioro. Fajna drużyna do rugby i towarzystwo do piwa... jak już PROJEKT nie wyszedł... Może BB mi zdradzi jak śladów szukać, on wprawiony w tropieniu...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-11 14:52:19, suma postów tego autora: 5956

WASZ RYNSZTOK

Jasne, rozumiem, że marzą Ci się, Andrzeju, czasy, kiedy dostęp do psychiatry był gwarantowany dla każdego, kto miał czelność zgłaszać votum separatum.
Pamięć Twoja jest poza tym nieco wybiórcza. Gdzieś dzwoni, ale kto komu podprowadził rower, to już nie pamiętasz. Twoje insynuacje, jakobyśmy zastąpili Platformę Spartakusowców nie biorą pod uwagę banalnego faktu, że to LBC pod wodzą nieodżałowanej pamięci (przy okazji, za życia kanonizowanego) Michała Nowickiego i ręka w rękę z Robertem Kaminskym z Platformy Spartakusowców usiłowaliście zrobić z nas agentów tajnych służb potem, kiedy śmieliśmy donieść Wandzie Nowickiej, że jej synowi ostro odbiło i może skończyć w pierdlu. Nie nasza wina, jeżeli bezkrytyczne służenie Michałowi Nowickiemu zamieniłeś na zaszczytną służbę Bogusławowi Ziętkowi. Robiliśmy wszystko, żeby nie było sługusów, a nie walczyliśmy o poszerzenie wyboru spośród różnych panów.
Swoją drogą, to dopóki trwała GSR, takie potworki, jak SGP nie miały zbytniej przestrzeni politycznej. Wystarczyło naszej nieobecności, aby posttrockiści odpuścili sobie temat marksizmu. Sami Spartakusowcy mogli się poświęcić bez reszty walkom z antysemityzmem i rasizmem antyromskim i anty-Sinti, a także obronie pedofilów. Bez riposty. Cezary Cholewiński kształtował braci Nowickich na równi z NLR. Pozostali posttrockiści uznali prawdziwość tezy, że "4 czerwca, proszę Państwa, skończyła się w Polsce klasa robotnicza". I trwa w tym przekonaniu do dziś. Cała zmiana to to, że usiłuje do tego zdania przekonać Ziętka. Skutecznie, jak widać.
Owszem, odnotowaliśmy, że młodzieżówka PPP ma pewną samodzielność. Szkoda tylko, że ogranicza się ona do obrony linii partii, która doprowadziła ją do bankructwa. Młodzieżówki zazwyczaj są bardziej radykalne i krytyczne od partii-matek. Nie jest tak w Waszym przypadku, niestety.
Co do Janka Hermana, którego znam od czasów studiów, to również wydawało mi się, że jest to człowiek apolityczny. Chyba go krzywdziłam tym podejrzeniem.
Nie przepadam za wulgaryzmami i ostrymi zwrotami, ponieważ mają one tendencję do życia własnym życiem i mówienia człowiekiem, zamiast odwrotnie. Masz, oczywiście, rację, że lepiej byłoby prowadzić taką właśnie merytoryczną dyskusję. Problem w tym, że na setki naszych poważnych i odnoszących się do bieżących zagadnień politycznych artykułów nikt nie reaguje, nie podejmuje dyskusji. Wszelkie polemiki z nami, o ile już zostaniecie do nich zmuszeni (najczęściej, kiedy znowu coś schrzanicie), zaczynają się nieodmiennie od zakomunikowania, że z pozycji wyższości instytucjonalnej nikt nie będzie z nami dyskutował. Natomiast Wasze wzajemne dyskusje organizacji i grupek umocowanych instytucjonalnie są nieodmiennie stekiem wylewanych pomyj i pomówień. Nie nasza wina, że aby zostać zauważonym, musimy przyjąć Wasz sposób wysławiania się. Jak gangsterzy, nie rozumiecie innego argumentu, jak tylko argument siły. Nie zwalaj więc na nas winy za Wasz rynsztok.

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 15:17:15, suma postów tego autora: 856

droga hyjdlo

ja tak to czytajac zastanawiam sie czy te rozne literki ciszy nie podpuscily? :)
zobacz ile halo robia.zawsze jakies gady znajda sie wsrod sakkow :) nie wspominajac o chamstwie.
ps.posylam ci tekst na maila

autor: pazghul, data nadania: 2009-06-11 18:19:49, suma postów tego autora: 1489

:/

Ale folklor :/

autor: Crusty, data nadania: 2009-06-11 18:54:50, suma postów tego autora: 159

FOLKLOR IRAKIJSKI?

Wciórności! Rypło się, pazghul, niestety: przyznajemy, cisza, to nasz człowiek w redakcji lewica.pl; co powiemy, to on puszcza w ciemno bez sprawdzania. Kurka wodna, czy Ty przypadkiem, pazghul, nie z jakiegoś Mosadu?

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 19:19:28, suma postów tego autora: 856

kompromitacja lewica.pl!

Kompromitujący news, i kompromitujące komentarze.

Tylko na tyl was staćc lewusy?
to doprawdy już chyba dno

autor: dzeus, data nadania: 2009-06-11 19:51:06, suma postów tego autora: 1046

bożku,

stłucz termometr, nie będziesz miał gorączki.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 19:57:00, suma postów tego autora: 20871

EB

EB:
"też mówimy serio:) gdybyś, tak jak kolega Stańczykowski, zaczynał dzień od nieczytania naszych komentarzy, to pewnie byś wiedział."

Cóż, może ja, całkowicie odwrotnie niż kolega Stańczykowski, kończę noc czytaniem Waszych komentarzy? To coś więcej niż różnica pomiędzy Zbigniewem Marcinem, a Marcinem Zbigniewem. Trzeba to sobie uświadomić...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-11 20:41:13, suma postów tego autora: 3566

Wyciek żółci w Markach.

Nie rozumiem do końca procesu rozumowania BB. GSR sie rozpada, a tekstów BB nikt nie czyta i wszystkich ich mają w głębokim poważaniu. Drogi są dwie. Albo zreformować swój styl (bełkotliwe teksty) i zachowanie (chec do 5godzinnych przemówień) albo obrazić się na wszystkich i ograniczyć się do internetowego dosrywania. Poszli drugą drogą. Schowali sie za kompem i rzucaja lajnem za który BB dostal by w realu w morde. Ok. Tylko dlaczego oczekują teraz, że ktoś ich zauważy, zawiąże z nimi sojusze i da im poprowadzić sojusz lewicy ? Dlaczego robia z siebie meczennikow ? Czy nie stac ich na odrobine autorefleksji. A moze zauwazaja ta sprzecznosc, tylko wstydza sie przyznac w obawie przed "politycznymi wrogami" ktorzy moga to "wykorzystac" przeciwko nim. Tak czy inaczej, wizyta u specjalisty jest wskazana. To nic zlego, chyba nie dlugo sam tam pójdę skoro marnuje czas na pisanie tu posta, bo doskonale wiem ze w zamian dostanne denny tekst/probe zartu/obrazy o tym ze faktycznie musze do specjalisty pojsc, jestem mentalnym niewolnikiem postrockistow, naiwnym narzedziem wykorzystywanym przez ww. ze to wszystko wina Zietka i PPP albo jakas bardziej wyszukana inwektywe, która bezpiecznie jest pisac sprzed kompa. W kazdym razie o wiele bardziej zrozumiala jest postawa abcd, ktory lewice juz dawno ma gdzies, za to tematy o niej sa dobra okazja by zabic czas i robić podwaliny pod teorię "emanacji gluta erudycyjnego". Smutne jest jedynie to, ze tyle osób daje się prowokować. Cala dyskusja jest kwintesencja slabosci lewicy. Jak moga robic powazna robote ludzie, którzy srają pod siebie z powodu jednego niesprawdzonego, a po chwili sprostowanego newsa ? Dziwie sie frustratom, ze ich internetowe ujadanie na PPP i osoby z nia zwiazne ktorych nie lubia, ze to jakkolwiek pogorszy sytuacje PPP i w zwiazku z tym nie lubianych osób. Dziwię się również sympatykom PPP, czy osobom postronnym iż dają się wciągnąć w taką dysputę skoro piski frustratów nie docierają do świata rzeczywistego. Jakby powiedzial coach "Lełooo" : p..... poziom dna. Oczywiscie tym postem również zapuściłem się w te rejony, mam nadzieję że nie zagłęboko bo zostanę pobity doświadczeniem....

autor: Saint_Just, data nadania: 2009-06-11 21:21:24, suma postów tego autora: 201

Czy

sytuację PPP można jeszcze pogorszyć?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 22:14:30, suma postów tego autora: 20871

Misiu,

jeszcze większa jest róznica między Zbysławem Masławem a Masławem Zbysławem

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-11 22:47:52, suma postów tego autora: 20871

NA DWOJE BABKA WRÓŻYŁA

Niedawno była okazja, żeby dać nam w mordę w realu - na manifestacji "Sierpnia'80" pod Sejmem. Tylko jakoś nie mogliśmy tam dostrzec nikogo spośród tych rzekomo tak wspierających PPP. Poza Żebrowskim czy Orowieckim, który nie dał nam w mordę zapewne tylko dlatego, że siły były wyrównane. Byłam z mężem.

autor: EB, data nadania: 2009-06-11 23:47:40, suma postów tego autora: 856

ABCD.

A jesteś świadom różnicy między Wiesławem, a Rościsławem?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-06-12 00:22:12, suma postów tego autora: 3566

PRZYJACIELE KRÓLIKA I DURUTTIEGO

Kogo tak naprawdę chroni redaktor Ciszewski? "Prowokatora" przed żądnym krwi motłochem, czy PPP przed rozliczeniem za klęskę wyborczą? Jak by nie było, deklaracje Ciszewskiego o wyższości zasad demokracji bezpośredniej i uczestniczącej jego tradycji ideowej są w praktyce zweryfikowane negatywnie. Czytelnicy lewica.pl zostali potraktowani jak stado baranów. Ciszewski "wyjaśnił sobie" sprawę i zapewne kilku krewnym i znajomym Królika oraz przyjaciołom Duruttiego. Jeżeli w przyszłości będziesz chciał, Cisza, opluwać Lenina i bolszewików, to uprzytomnij sobie, że brzmisz mało wiarygodnie.

autor: EB, data nadania: 2009-06-12 07:25:56, suma postów tego autora: 856

PUDRY NA UDRY

Wieczorem 11 czerwca ukazało się na stronie internetowej "Trybuny Robotniczej" 11 "artykułów", które miały wejść do najnowszego numeru pisma. Mamy już 12 czerwca i wciąż nie wiemy czy weszły. Czekamy na wyjaśnienie sytuacji i na stronę tytułową "Trybuny Robotniczej", oficjalne rozliczenie kampanii wyborczej i na pudry na udry, inaczej zwane dementi.
Na razie wiemy od Wojtka Orowieckiego, zagorzałego "sympatyka" GPR/PPP i strajku generalnego, że zapowiadana przez redakcję i PPP "wiosna ludów" przełożona została na jesień. Rzecz w tym, że votum separatum w tej sprawie zgłosił już Szymon Martys:
"O ile wszelkie działania mające budować ruch społeczny (udział w protestach pracowniczych, akcjach lokatorskich, antywojennych, itp.) są ze wszech miar słuszne, o tyle wiara w to, że większość osób które nie wzięły udziału w wyborach zrobiła to z pobudek ideowych (a taką wręcz tezę stawiają niektórzy) po prostu grzeszy zwykłą naiwnością.
Nie może być mowy o budowie ruchu społecznego w sytuacji, gdy większość obywateli Polski woli ponarzekać na polityków przed telewizorem czy na rodzinnych spotkaniach, zamiast dać temu wyraz przy urnie wyborczej, stosunkowo najprostszej i w istocie niewiele ich kosztującej formie społecznego sprzeciwu. NIE MOŻEMY MÓWIĆ O WIELKICH PROTESTACH w sytuacji, gdy ludzie bardzo rzadko interesują się nawet problemami społecznymi w swojej najbliższej okolicy. I niestety czeka nas, jako ludzi lewicy, duża praca, by obudzić potencjał buntu, tak na ulicy, jak i w wyborach".
I tak to się skończyło.

autor: BB, data nadania: 2009-06-12 07:50:19, suma postów tego autora: 4605

przestancie

z PPP jest wszystko w porzo.
nikt nic nie rozwiązał i nie rozwiązuje.
na chwilę obecną trwa podsumowanie po wyborach.
nie ma sensacji ( PMB strzelił focha i nakręca aferę że niby Ziętek rozwiązał PPP ).
Jak na reazie to Ziętek nie jest przewodniczacym , tak więc nie ma możliwości rozwiązania struktur partii.
nowego przewodniczącego i nowe wałdze wybierzemy na kongresie.
może przestaniecie sie już niezdrowo podniecać PPP i zajmiecie sie tematami naprawde ważnymi.
ale póki co PPP istnieje , a jej członkowie mają sie dobrze, a tylko nasi polityczni wrogowie i inne ścierwa wygadują pierdoły w stylu Bartolika.
pozdrawiam wszystkich za i przeciw PPP.
tym co za dziekuje.
tym co przeciw mówie pier...cie się!!!

Norbert Zadora - członek PPP , Sierpień 80 , GPR .

autor: no pasaran, data nadania: 2009-06-12 09:12:43, suma postów tego autora: 329

Misiu,

Nie. Ale wiem, czym się różni Zyndram od Mściwoja.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-12 09:15:36, suma postów tego autora: 20871

Czy

ktoś wie, czy Trybuna Robotnicza będzie wychodzić?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-12 09:20:48, suma postów tego autora: 20871

Brońmy

naszej Trybuny.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-12 09:53:47, suma postów tego autora: 20871

PPP - stan na teraz

wersja oficjalna - nie istnieje. Nie ma przewodniczącego PPP, więc nie ma komu powiedzieć jak jest.

- wersja propagandy sukcesu i prywatyzacyjna. Wszystko jest świetnie, odp...cie się od PPP! Wersję tę upowszechniła tu Ewa Groszewska, Piotr Lewandowski i Norbert Zadora. Takie postawienie sprawy implikuje jednak sugestię, że PPP to prywatna sprawa jej członków, zupełnie niepubliczna i stąd nikomu nic do tego, co się dzieje za drzwiami alkowy. Jeżeli jednak przyjmiemy, że PPP jest sprawą prywatną to nie istnieje jako partia polityczna i w zasadzie wymienione osoby nie mają czego bronić.

- wersja spiskowa - za wszystkim stoi BB, Cisza jest w rękach BB marionetką, nie wiadomo jeszcze w czyich rekach marionetką jest BB, ale zapewne w jakichś strasznych. Wersja malownicza i - jak każda teoria spiskowa - zupełnie nieweryfikowalna. Pozostaje oczekiwać na to, aż giganci z Marek zdemolują kolejno SLD czy PO, bo PiS jest już na widelcu, o czym świadczą konszachty Dorna z Ziobrą, których spotkanie również odbyło się w Markach. Warto odnotować stosunkowo dużą ilość zwolenników teorii spiskowej jak na portal lewicowy.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-12 10:18:08, suma postów tego autora: 1512

Takiego

Takiego kabaretu politycznego chyba nigdy nie było na polskiej radykalnej lewicy , podobno największa i najsilniejsza partia na tej scenie okazała się kolosem na glinianych nogach,cześć członków puszcza informacje ,ze ta partia przestała istnieć , cześć temu zaprzecza , kierownictwo milczy w tej sprawie ,bo go nie ma.

autor: bened, data nadania: 2009-06-12 10:41:20, suma postów tego autora: 145

...

A niby czemu mamy wydawać jakieś oświadczenia w sprawie tej bzdurnej historyjki?

Trollom zaś pozostaje dalsze ujadanie. Bawcie się dobrze.

autor: SzymonM, data nadania: 2009-06-12 10:47:08, suma postów tego autora: 915

pajace!!!

Groszewska, Lewandowski i Zadora nie uprawiają na forum propagandy sukcesu.
Wiem ,że niektórych z Was poraziła informacja, że PPP nadal istnieje i ma się dobrze.
Strasznie mi przykro,ze były przewodniczący Ziętek nie stanął na wysokosci zadania i jednym mailem nie rozwiązał PPP.
Takie rzeczy mogły się uroić li tylko w głowie PMBartolika,jak wiele innych spisków amerykansko-MOSADOWSKICH nękających niewinną i ciągle napastowaną społecznosc palestyńską.
VIVA PPP !!!
VIVA ZIĘTEK !!!
VIVA TRYBUNA ROBOTNICZA !!!
VIVA GÓRNICY !!!

i VIVA JA :))) !!!


Norbert ZADORA (PPP/SIERPIEŃ 80/GPR )

autor: no pasaran, data nadania: 2009-06-12 11:05:05, suma postów tego autora: 329

viva górnicy!

to dopiero propaganda sukcesu. Tylko ja niestety widzę istotną różnicę między ilością górników a poparciem dla PPP.
Z daleka widać lepiej?

Ale VIVA JA! jak najbardziej w tym trudnym psychologicznie momencie uzasadnione. Negowanie rzeczywistości w tak wielu wymiarach (mniejsza zresztą o drugorzędny spór n.t. istnienia lub nieistnienia PPP) wymaga bardzo dużej dawki autoafirmacji.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-12 11:24:21, suma postów tego autora: 1512

Zbysiu

Jakze mi miło , że wciąż o mnie pamietasz.. Ty jako jedyny człowiek instytucja z całą pewnością jestes sprawa publiczną.:-) Serdecznie pozdrawiam

autor: Ewa G, data nadania: 2009-06-12 11:36:08, suma postów tego autora: 398

OJCOWIE I BĘKARTY

To, że PPP istnieje siłą rozpędu nie oznacza jeszcze, że ma się dobrze. W to, to już nie uwierzymy. Właśnie udawanie, że jest dobrze, kiedy "fajnie nie jest", nazywa się propagandą sukcesu - tak dla wyjaśnienia, gdyby Norbert nie wiedział.
Ale rozumiemy, że dla Was sam fakt, że jeszcze nie nastąpił formalny krok organizacyjny jest już wystarczającym powodem, aby odśpiewać "Odę do młodości". Mija tydzień od wyborów. Przed tym wydarzeniem, do którego przywiązywaliście ogromną wagę zasypując nas tu na lewica.pl raportami z okolic, gdzie tylko zarejestrowano jakąś listę, byliście bardzo ofensywni. Skąd nagle ten przypływ skromności, wyciszenia i sugerowania, że sprawy PPP nie obchodzą nikogo poza wąskim gronem towarzystwa wzajemnej adoracji? Chcemy więcej z życia Partii! Czujemy zrozumiały niedosyt po przesycie. Podobno sukces ma wielu ojców, a porażka jest bękartem. No to, gdzie ci ojcowie od sukcesu? Niech przemówią. Nawet jeśli nie chcą przemówić na tym forum, bo się boją zgniłych pomidorów, to niech wreszcie przemówią na swojej Trybunie, "Trybunie Robotniczej".

autor: EB, data nadania: 2009-06-12 12:01:58, suma postów tego autora: 856

EB

Poza wszystkim- wybacz. Niby z jakiego powodu mielibysmy z Wami dyskutowac? Co Wy kiedy w konstruktywnej atmosferze komentowaliscie nt PPP? Ktore agrugemnty mozna było brac za racjonalne? Ten styl wypowiedzi- dosc paskudny i chamowaty ze strony BB sprawiał, ze ponizej mojej godnosci byłoby podejmować rekawice do jakiejkolwiek dyskusji. Poza tym niby z jakiej racji z samozwancza sekta? Z humanistycznej motywacji oczywiscie moznaby podjac dyspute polityczna z kazdym, ale musielibyscie wykazywać jakies godne ludzi lewicy cechy, a własciwie BB. Solo idzie Ci lepiej:-)

autor: Ewa G, data nadania: 2009-06-12 12:15:28, suma postów tego autora: 398

Jeśli Bartolika

nie ma już w PPP to uroczyście oznajmiam, że mój stosunek do tej partii zmienia się z neutralnego na ostrożnie pozytywny. :)

autor: Angka Leu, data nadania: 2009-06-12 14:03:46, suma postów tego autora: 3102

SZCZYT CHAMSTWA

To, co Ty, Ewo, nazywasz konstruktywną dyskusją, to jest odzywanie się z pozycji osoby zainteresowanej dołączeniem do zespołu. Przykro mi, ale sami nie pokazaliście modelowego przykładu konstruktywnej dyskusji z inną organizacją. Dowód? Najświeższej daty dyskusja z PPS. A przedtem, czy potrafiliście dyskutować z Nową Lewicą? Albo z Pracowniczą Demokracją? Z tą ostatnio to tylko Ziętek dyskutował, bo przecież Wam by do głowy nie przyszło, żeby się kolegować z nimi. Czy nie uważasz, że zarzucanie nam braku konstruktywizmu jest rzutem kulą w płot? A przecież, nie zapominaj, że politycznych rozbieżności między Wami a PD czy NL praktycznie nie ma. Obie grupy wspierały PPP w wyborach, w tym PD nawet więcej niż symbolicznie. Jeśli więc chodzi o arogancję, chamstwo i brak konstruktywizmu, to może warto by było nie potknąć się o własną belkę, zamiast szukać źdźbła w cudzym oku.
Z PPS różni Was nieco więcej, chociaż nie byłabym wcale taka pewna, że wszystkich spośród Was. Ale też nie potrafiliście "pięknie się różnić".
Jeżeli mieliście w pogardzie bądź, co bądź grupki, to czego dopiero wymagać w stosunku do dwojga niezinstytucjonalizowanych publicystów? Jeżeli demokracja powinna chronić słabszych, to jak zwykle Wasze deklaracje nie pokrywają się z praktyką. Cały Twój i Twoich kolegów żal polega na tym, że my sami nie traktujemy siebie jako słabszych. Bo w rzeczywistości, podobnie, jak ma to miejsce w przypadku mniejszości wszelakiego rodzaju, słabość, ani siła, nie leży w liczbie.
Wracając do wątku podstawowego: jeżeli domagamy się rozmówcy, to dlatego, że mamy inną koncepcję programową. Jak już mówiłam, alternatywy programowej nie dają ani NL, ani PD, ani nawet GPR z CWI na spółkę. Nie jest również alternatywą programową NPA. Wszystkie te nurty proponują tylko inną hegemonię dla realizacji tych samych wizji, proponując co jakiś czas nowe-stare inicjatywy, do których dołączają się mniej lub bardziej szczerze pozostałe tendencje. Ta koncepcja załamała się nie tylko w Polsce. Ta koncepcja nie jest żadną alternatywą dla socjaldemokracji, a tylko próbą zagospodarowania przestrzeni pozostawionej przez socjaldemokrację przesuwającą się na prawo. Nie jest alternatywą wobec prawicy populistycznej, która właśnie przesuwa się na lewo, dzięki przesunięciu się radykalnej lewicy w kierunku centrum.
Nie zachwyca nas bynajmniej to, że Wasze partactwo spycha "Sierpień'80" na prawo, w kierunku socjaldemokracji. Wasze spory partyjniackie na radykalnej lewicy nie są tylko Waszą prywatną sprawą. Jeżeli nie potraficie współpracować, a tylko rywalizować, to obiektywnie szkodzicie na radykalnej lewicy, nie pozwalacie wykrystalizować się lewicy rewolucyjnej. Wielu z Was przechodziło już z grupki do grupki, z partyjki do partyjki. Nie ma więc powodu, abyście nie byli zdolni do kontynuowania tej peregrynacji w poszukiwaniu świętego Graala ad mortem defecatum. Te wszystkie organizacje, które rzekomo powinniśmy obdarzać nabożną czcią nie są darzone szacunkiem nawet przez Was samych. Większość z Was ma zakodowany w umyśle pewien szablon wywodzący się z czasów chyba opozycji demokratycznej, wyssany z mlekiem matki, że celem politycznym jest stworzenie społeczeństwa obywatelskiego, które ma politykę w poważaniu. Myli Wam się organizacja polityczna z NGO-sem. W PRL to była namiastka polityki, dziś nie ma ponoć potrzeby polityki, bo są instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Kiedy wyśmiewacie nasze "spekulacje" nt. trockizmu, posttrockizmu i lewicy rewolucyjnej, to właśnie myślicie w kategoriach narzuconych przez władzę. Tymczasem ta ideologia panująca służy podtrzymywaniu panowania klasowego. A odrzucanie ideologii panującej w każdej epoce wydawało się szczytem chamstwa.

autor: EB, data nadania: 2009-06-12 14:40:01, suma postów tego autora: 856

NIE TO NIE

Nie musicie z nami rozmawiać i vice versa. W przeciwieństwie do was otwarci jesteśmy na porozumienie. Warunki są jasne: prawo do votum separatum i krytyki.
W nowym "porozumieniu lewicy antykapitalistycznej" bylibyśmy zapewne w zdecydowanej mniejszości - stąd te warunki.
Nie to nie. Wasz wybór, wasz zysk, wasza strata. Nie ma porozumienia - nie ma zawieszenia broni. Wam to pasuje?

autor: BB, data nadania: 2009-06-12 17:57:49, suma postów tego autora: 4605

TO JUŻ WIECZÓR

Słońce zachodzi na czerwono. Nie ma "Trybuny Robotniczej" - jest tylko 11 westchnień "wiosny". A miała być "Wiosna Ludów".

autor: BB, data nadania: 2009-06-12 20:09:30, suma postów tego autora: 4605

:):):)

"Nie to nie. Wasz wybór, wasz zysk, wasza strata. Nie ma porozumienia - nie ma zawieszenia broni. Wam to pasuje?"

o kurde, chłopaki i dziewczyny z ppp! zgódźcie się na warunki duetu BB, bo ci jeszcze gotowi naprawdę wytoczyć swoje działa...i napisać kolejnego personalnego paszkwila :):):)

wiem, że z choroby nie można się śmiać, ale akurat ten przypadek jest wyjątkowo śmieszny :):):)

...nie ma zawieszenia broni..buhahaha...co za ludzie.

ps. pokarmcie trochę tą parę internetowych trolli, bo zaczynają już pisać nawet o zachodach słońca i westchnieniach wiosny, byleby coś nabazgrolić :):):)

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-06-12 20:48:36, suma postów tego autora: 1805

UPS! ROTE,

Powiało piwnicznym chłodem. Nie zauważyłeś, że jakoś wszyscy milczą ze zwieszonymi głowami? Chyba się jeszcze od wczoraj nie zorientowałeś, w jakiej imprezie bierzesz udział, stary. Nie wypada rechotać na stypie...

autor: EB, data nadania: 2009-06-12 21:15:59, suma postów tego autora: 856

UCZCIWIE

Myślę, że byłoby najlepiej dla PPP, gdyby jej liderzy rozpoczęli szeroką dyskusję o koncepcji politycznej, o podstawach ideowych, o zasadach, o metodach działania i o celach - bliższych i dalszych. Na początek mogliby zacząć od szczerego przedstawienia sytuacji w PPP i od otwarcia takiej właśnie dyskusji. Byłoby poważnie i uczciwie.

autor: EB, data nadania: 2009-06-12 22:55:39, suma postów tego autora: 856

JEST TAKA PARTIA.! (ALE PO WAKACJACH)

Strona "Trybuny Robotniczej" została przed chwilą aktualizowana. Oto komentarz redaktora naczelnego:

Czas na refleksję

Polskiej Partii Pracy nie udało się przebić wyniku z wyborów parlamentarnych, osiągając tylko 0,7 proc. głosów. Okazało się, że system polityczny – w którym decyduje dostęp do mediów i wielkie pieniądze – jak na razie skutecznie został zablokowany. Na jak długo?

O tym trzeba dyskutować. Tak, jak o tym, w jaki sposób rozwijać w Polsce partię, która postawiła sobie za cel obronę praw pracowników i wszystkich tych, którzy zostali wyrzuceni na margines życia politycznego i gospodarczego.

W związku z tym zdecydowaliśmy się przyspieszyć i wydłużyć przerwę wydawniczą Trybuny Robotniczej (w ubiegłym roku była taka w sierpniu), by zyskać czas na lepsze przygotowanie do stawienia czoła wyzwaniom stojącym przed lewicą pracowniczą.

Do zobaczenia po wakacjach!

Dariusz Zalega

autor: BB, data nadania: 2009-06-12 23:08:04, suma postów tego autora: 4605

Ewo G.

dyskusja to wymiana myśli. Warunki do dyskusji są zawsze dwa, oczywiście niekonfrontacyjne. Po pierwsze ochota po drugie musi być cokolwiek do wymiany. Zanim odmówisz komuś prawa do dyskusji zastanów się, jakiego warunku nie spełniasz.

Zastanów się czy wolisz tu dyskutować na temat zasad i dróg budowy antykapitalistycznej robotniczej partii czy wolisz dyskutować na temat ostatniego numeru "Newsweeka"? Ja na przykład chciałbym podyskutować na interesujący mnie temat dlaczego to Besancenot podczas swej wizyty w Polsce nie wsparł Was w kampanii wyborczej, dlaczego odmówił wszystkich wywiadów w telewizjach i w mediach drukowanych? Czy wynikało to z nieprawdopodobnej nieudolności sztabu wyborczego PPP, który takich kontaktów nie potrafił załatwić, co wydaje się wręcz nieprawdopodobne, gdyż wiem, że ssanie na Besancenota było w mediach spore?
Czy wręcz przeciwnie, kamery czekały, a z jakichś powodów Besancenot uznał, że tym razem "w tęczę Franków orzeł biały" nie wzleci?

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-12 23:10:26, suma postów tego autora: 1512

ucieczka do przodu

Trybuna Robotnicza ma pojawić się w kioskach - mimo wszystko!
Przyspieszeniu uległa przerwa wakacyjna - pismo ukaże się (lub nie?) po wakacjach. Nie wiadomo kiedy, w jakiej formie (tygodnik, miesięcznik,dwutygodnik, kwartalnik) w jakim formacie i nakładzie.
Jakieś "przyspieszenie" nastąpiło. Dyskusja powyborcza jak widać przeprowadzona zostanie gdzieś indziej...

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-12 23:50:11, suma postów tego autora: 1512

Besancenot

był atakowany we Francji za to, że ma kontakty za partią, która współpracowała z Frontem Narodowym Le Pena.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-13 00:44:34, suma postów tego autora: 20871

klepomania

Weźmy średnią pisania komentarza 15 minut. Ponieważ pod tym newsem widnieje ich już ponad 200. Policzmy 200 x15 minut= 3000 minut, to 60 godzin.

Dzień pracy w Polsce to 8 godzin. 8*5 (dni pracujące) = 40 godzin, a więc jakieś półtora tygodnia pracy zajęło by jednej osobie pisania tych komentarzy.

ABCD napisał już na portalu ponad 10000 komentarzy. Jako, że koleś ma wprawę - dajmy mu średnią na komentarz 10 minut. Policzmy 10*10000 = 100000 minut to jest 1666 godzin, czyli ponad 69 dni pisania bez przerwy, a więc 24 godziny na dobę. Policzmy to mierząc czasem pracy w Polsce. Ponad 208 dni. Ile jest dni pracujących w Polsce, odliczając święta i weekendy. Zdaję się, że mniej, a więc ponad rok klepania. Niezły wynik:)

autor: Kisiel, data nadania: 2009-06-13 00:53:46, suma postów tego autora: 122

trollu Kisielu,

10 sek a nie min.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-13 01:16:08, suma postów tego autora: 20871

klepomania

Nie mówię o samym wklepywaniu tekstu, ale o także o procesie czytania, zrozumienia, zastanowienia, i klepania w klawiaturę. 10 minut- to i tak, dałem ci fory.

autor: Kisiel, data nadania: 2009-06-13 01:45:50, suma postów tego autora: 122

klepomania cd.



Jestem postacią z Haska, trochę z Dickensa, a trochę może i z Rabelais`go. Wyśmiewam przejawy głupoty (a czasem i podłości) - obojętne, czy są one prawicowe, lewicowe czy centrowe. Czytaj moje posty pod tym kątem, a wszystko skapujesz.

autor: ABCD, data nadania: 2007-01-19 13:57:39

To twój post sprzed 2 lat, bawisz się w Nietzschego. Masz coś do przekazania wybranym?

autor: Kisiel, data nadania: 2009-06-13 01:49:49, suma postów tego autora: 122

A co było gdyby?



Strona padła na tydzień. ABCD, dasz radę na głodzie?

autor: Kisiel, data nadania: 2009-06-13 01:59:23, suma postów tego autora: 122

Brawo, kisiel ! Popieram w pełni !

Ta kompulsywna potrzeba pisania przez ABCD czegokolwiek, kojarzy mi się nieodmiennie z autoerotyzmem 13 letniego chłopczyka. Wali gruchę (pardon, klawiaturę) chłopina co najmniej po kilka razy na dobę. Rozpoznać go za to łatwo, bo z pewnością ma pryszcze, bladą cerę i sińce pod oczyma. Tak przynajmniej widzą go księżule-dobrodzieje i straszą, że zejść śmiertelnie może z powodu wyczerpania organizmu... Amen !

autor: eres, data nadania: 2009-06-13 06:28:19, suma postów tego autora: 271

KAC POWYBORCZY (scenka rodzajowa)

"Trybuna powyborcza" w "Trybunie Robotniczej" przedstawiała sobą obraz nędzy i rozpaczy. Redakcja, która zbiła się niczym stadko przerażonych kurcząt w pokoju redakcyjnym "nawet w najczarniejszych snach" nie spodziewała się takiego wyniku wyborów do Europarlamentu. Co jednak gorsza, na pewno nie spodziewał się go także Bogusław Ziętek. A to było brzemienne w konsekwencje.
Skąd jednak lewicowo-radykalni działacze PPP czerpali swój przedwyborczy optymizm? Ano, z przewidywań dotyczących wzrostu nastrojów roszczeniowych wśród poszerzonych w kryzysie gospodarczym warstw społeczeństwa. Podobne przewidywania objęły zresztą lewicę w całej Europie, a szczególnie we Francji, na którą PPP miała zwrócone oczy. Niestety, wynik NPA również nie przyniósł oczekiwanej satysfakcji. "I can't get no satisfaction...", mamrotał pod nosem Czerwony Listonosz, a na zewnątrz grzmiał: "To dobry punkt wyjścia dla budowy lewicy antykapitalistycznej".
"O, niewdzięczny narodzie" - myśleli unisono główni rzecznicy PPP. Ewa Groszewska nawet ubrała te myśli w bardziej rozbudowany opis, albowiem nie była skrępowana gorsetem konieczności zachowywania pozorów trockistowskiej prawomyślności. Dała więc swobodny upust swemu rozgoryczeniu: "Sytuacja jest prosta i po prostu się nie zmienia od 20 lat transformacji. Nasz elektorat najczęściej nie chodzi do wyborów. Pisząc 'nasz', mam na myśli tych bez fałszywej liberalnej świadomości - tych wkurzonych. Nakłada się na to jakaś z lekka autorytarna mentalność - zauważyłam bowiem, że gdy mówiłam, że jesteśmy jednymi z nich, to trafiało właśnie jak kula w płot. Bo ludzie chcą jakiegoś księcia z bajki, co za nich wszystko załatwi. Bo są wyalienowani, nie mają odruchu zrzeszania się w sprawach społecznych czy politycznych, bo dostają po dupie, bo wciąż dominuje polski tradycyjny familiaryzm i dbałość jedynie o własny ogródek i 'swojska zaradność' itp..."
Koledzy usiłowali ją pocieszyć, zwracając uwagę na fakt, że w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych rośnie już lewicy radykalnej pokaźny elektorat, szczególnie w gminie Susz, gdzie zapewne należałoby założyć Klub Trybuny Robotniczej, aby podtrzymać w dziatwie chwalebny zapał. Co prawda, mówił Paweł Michał Bartolik, "ktoś (upierdliwy) może dąsać się, że nastolatki głosują na radykałów dla jaj, i nie ma to większego znaczenia. Ale w tych prawyborach wzięło udział niemal 60 proc. uprawnionych, wobec poniżej 25 proc. w oficjalnych wyborach". Poza tym, "Jak mówił Dżurdż Habasz, 'Żadne z praw nie pozostaje stracone, póki ktoś o nie walczy!'"
PPP spotkała się przecież w tych wyborach z niesłychanymi szykanami. Jeden ze starszych kolegów zauważył nawet nowe zjawisko, czyli "ciszę przedwyborczą". "Ciszą tą objęto Polską Partię Pracy, będącą ugrupowaniem wielce niewygodnym dla polskiego establishmentu. Informacje o kampanii wyborczej PPP ograniczają się do prezentacji ustawowo zagwarantowanych audycji wyborczych, krótkich debat telewizyjnych oraz szczątkowych, z reguły jednozdaniowych, migawek z niektórych konferencji prasowych. Namawiany do udziału w wyborach obywatel nie dowie się np. o konferencji prasowej PPP poświęconej służbie zdrowia - widocznie zbyt śliski to temat. W żadnej też prasie, poza Trybuną Robotniczą i Kurierem Związkowym, nie zapozna się z treścią 21 opracowanych przez PPP postulatów. Stanowią one zbyt ostry zgrzyt z propagandą sukcesu, nasiloną zwłaszcza z okazji obchodów kolejnego święta narodowego - 4 czerwca. Embargo medialne na Polską Partię Pracy stało się już powszechnie obowiązującym standardem. W związku z czym oczekuję na ciszę powyborczą, którą zafundują nam przekaziory wówczas, gdy PPP osiągnie sukces w kolejnych wyborach", tłumaczył innym.
Koleżanka redakcyjna była jednak nieprzejednana w swoim zapiekłym żalu. Naród nie docenił, mówiła. Snuła analizę nie pozbawioną sensu i samokrytycyzmu: "Zatem nie 'poruszymy bryły' poprzez wybory czy kampanie. Nie wiem, jak tu doprowadzić do sytuacji protestów społecznych, w wyniku których może nastąpić przewartościowanie. Oczywiście budowa struktur PPP jest istotna, ale zapracowani i zapędzeni w kierat Polacy mają słabą skłonność do angażowania się. Nie chcę siać defetyzmu, ale miejmy tego świadomość. W sensie obiektywnym uważam, że jeśli ten kraj nie odrobi lekcji z zawirowań społecznych (bez nakładki bogoojczyźnianej, która była obecna również w okresie 'Solidarności'), to nie zbuduje się tu lewicy". Jakby poczuła, że za chwilę koledzy zaproponują jej, aby wybrała sobie inny, mniej niewdzięczny naród, więc szybko zakończyła akcentem konstruktywnym: "Sądzę, że należy nastawić się na strategię długofalową, przeprowadzić dyskusję. Trzeba zacząć od głowy, czyli od refleksji, jak to uczynić, a dopiero potem zadziałać".
To ostatnie zdanie zdradzało brak wyczucia politycznego i, rzucone nieodpowiedzialnie, mogło mieć siłę wywrotową, albowiem wywracało całą dotychczasową strategię opierającą się na prostej i niezawodnej zasadzie: "Działać, nie dyskutować!" W rozgoryczeniu przychodzą do głowy różne głupoty, ale do wytrawnych i doświadczonych polityków należy łagodne sprowadzenie utopistów i marzycieli na właściwą drogę.
I właśnie wtedy postanowił zadziałać Redaktor Naczelny, wiedząc, że na nim spoczywa teraz ciężar zapobieżenia ewentualnym niepożądanym buntom sfrustrowanych szeregowców.
Zadzwonił więc łyżeczką o smętnie pusty kieliszek do szampana, który nie wystrzelił i dogorywał teraz gdzieś w lodówce, zapomniany celowo i mściwie.
W końcu dla czegoś jest się tym Naczelnym, musi się umieć coś powiedzieć na każdą okazję. Obecnie też nie zawiedzie słuchaczy: "Na mandaty europosłów, zaczął, załapali się wyłącznie politycy Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Unii Pracy. Razem na te partie padło 91 proc. oddanych w wyborach europejskich głosów. Cała reszta - 6 komitetów ogólnopolskich - musiała się podzielić pozostałymi 9 procentami głosów. Mało, o wiele za mało, aby zachwiać potęgą tych, którzy dzierżą ster władzy w instytucjach państwowych, samorządowych, w mediach i przede wszystkim bazują na gigantycznych dotacjach dla partii. Pojedyncze procenty zdobyte przez te mniejsze partie świadczą, że nie pomogą w przeskoczeniu progu wyborczego ani znane nazwiska (przypadek Centrolewicy), ani duże pieniądze w połączeniu z dobrym wejściem w telewizji publicznej (Libertas)". Naczelny popatrzył po nielicznych zgromadzonych ("szczury uciekają z okrętu, pomyślał gniewnie, chyba, że się je wcześniej wyrzuci z roboty", pocieszył samego siebie) szukając w ich postawie i oczach aprobaty. Nie mógł jednak spotkać niczyjego wzroku. Poczuł, że jego samotność daje mu niespodziewaną siłę wewnętrzną. Kontynuował więc: "Czy to jednak świadczy, że ten układ polityczny jest trwały? Nakładając te 91 procent zdobyte przez główne siły polityczne na 25-procentową frekwencję wyborczą, okazuje się, że poparcie dla nich wśród wszystkich wyborców wynosi nieco ponad 20 procent", jego głos brzmiał nagle silnie i zdecydowanie. Słuchacze ożywili się, jakby napełnił ich dziwną energią. "Rzecz jasna, można te wyniki tłumaczyć w różny sposób: albo ludzie są eurosceptykami i nie chcą brać udziału w wyborach do Parlamentu Europejskiego, albo po prostu dali carte blanche głównym partiom, licząc na to, że one załatwią co trzeba bez ich głosu, albo też uważają, że ich głos i tak nic nie da, mają dość tych wszystkich polityków i wolą nie iść na wybory. Ta pierwsza hipoteza jest mało prawdopodobna - większość Polaków jest jednak zadowolona z członkostwa w Unii Europejskiej. Liczą się tylko ta druga i trzecia opcja, ale w tym wypadku brakuje badań, stawiających na którąś z nich. Można jednak przypuszczać, że bliższa prawdzie jest opcja niewiary Polaków w politykę, o czym świadczy też wysoki poziom absencji podczas wszelakich innych wyborów". Sam się dziwił, jak płynnie szła mu ta analiza, zdołał nawet prawie przekonać samego siebie. Audytorium dawało pierwsze znaki, że zaczyna wpadać w euforię. "Moncada nauczyła nas, jak przemieniać klęski w zwycięstwo", przemknęło Naczelnemu przez głowę.
Teraz mówił, niczym w transie: "Media zachwycały się wyższą niż w poprzednich wyborach europejskich frekwencją, wyśmiewając wcześniejsze prognozy zapowiadające ją na poziomie kilkunastu procent. Problem w tym, że jeszcze 27 maja aż 33 proc. badanych Polaków mówiło w sondażu dla TNS, że na pewno weźmie udział w wyborach europejskich. Aż tylu jednak nie poszło do urn, a co więcej, frekwencję uratowała o wiele wyższa od średniej frekwencja wyborcza w dużych miastach, gdzie dochodziło do spektakularnych pojedynków wyborczych PO-PiS, podkręcanych przez media".
Obecni trwali w uniesieniu, zawiśli na ustach Naczelnego chłonąc każde słowo. Wiedział, że już może podjąć temat najboleśniejszy, bo grunt został przygotowany: "Jak w tym kontekście ocenić wynik wyborczy Polskiej Partii Pracy, która niemal wszędzie znalazła się na ostatnim miejscu wśród ogólnopolskich komitetów wyborczych (poza Śląskiem, gdzie wyprzedziła Samoobronę i Libertas)? Nie wdając się w wiadome tematy braku funduszy na kampanię, blokady medialnej (zwłaszcza w ostatnim tygodniu kampanii) znowu warto wrócić do sprawy frekwencji wyborczej. Otóż, jeżeli weźmiemy pod uwagę wielkość miejscowości, to im były one mniejsze, tym wyższe poparcie notowała PPP, ale też dokładnie tak samo było w przypadku frekwencji wyborczej - im mniejsza miejscowość, tym niższa frekwencja. Można więc postawić tezę, że PPP padła ofiarą niskiej frekwencji tam, gdzie mogła liczyć na lepszy rezultat". Tę efektowną puentę, która zaskoczyła nawet jego samego, Naczelny prawie wykrzyczał. Otarł pot z czoła i wyglądał teraz tak, jak zapewne wyglądał Napoleon w chwili, gdy wydawał ostatnie wytyczne przed bitwą pod Austerlitz: "Polską Partię Pracy czeka teraz okres dyskusji o tym, jak dalej rozwijać partię, jak trafiać z dobrym przekazem do środowisk potencjalnych wyborców, jak przygotować się do kolejnych wyborów (samorządowych, parlamentarnych, prezydenckich) - nie zapominając przy tym, że wybory to nie wszystko, bo ważniejsza jest działalność społeczna wszędzie tam, gdzie ludzie potrzebują pomocy. Ale o tym wszystkim musi ostatecznie zdecydować kongres partii, który odbędzie się w tym roku. Bo potencjał wyborczy istnieje - o czym świadczą choćby wyniki PPP w prawyborach młodzieżowych (5,5 proc.), czy w niektórych miastach i powiatach w różnych regionach kraju podczas eurowyborów (gmina Susz - 18,25 proc., Darłowo - 2,21 proc., Radziejów - 5,18 proc., Głogów - 2,36 proc., gm. Bełchatów - 5,11 proc., Zawiercie - 1,65 proc.). Pytanie - jak się przebić? A tym, którzy w wyborach zdecydowali się jednak zagłosować na PPP, serdecznie dziękujemy. Mamy nadzieję, że nie zawiedziemy Waszych oczekiwań".
Zanim jeszcze skończył mówić zerwała się burza oklasków - to znaczy ze względu na ograniczoną liczbę osób nie była to burza zbyt silna, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie bezinteresownie zazdrościł innym sukcesów.
Z poważaniem, Amisze Lewicy

autor: BB, data nadania: 2009-06-13 07:08:24, suma postów tego autora: 4605

SAMOPOMOC "CHŁOPSKA", BABSKIE GADANIE I CASUS SAMOOBRONY

Uważamy, że efektywniejszą i pochłaniającą stosunkowo mniej kosztów własnych jest nauka na lekcjach przeszłości. Jednakże bieżące wydarzenia - chociaż kosztowniejsze - mogą mieć nie mniej dydaktyczny potencjał, co zauważamy nie tylko my. Cieszy, że zespół zgromadzony wokół "Trybuny Robotniczej" usiłuje wyciągnąć wnioski z niedawnej porażki wyborczej PPP startującej do Europarlamentu.
Trudno jednak nie zauważyć, że wnioski te są do przewidzenia z góry, skoro przesłanki zadawanych pytań zdradzają niechęć do uzyskania odpowiedzi niezgodnej z założonym, niekwestionowalnym modelem myślenia politycznego.

I tak, Darek Zalega w swoim komentarzu powyborczym na łamach "Trybuny Robotniczej" stawia dramatyczne pytanie: "Jak rozwijać partię, która będzie skutecznie broniła praw pracowniczych?"
Wychodzi on zatem z założenia, że najskuteczniejszym sposobem obrony tychże praw jest posiadanie realnego wpływu na proces tworzenia i gwarantowania tych praw, a więc udział partii w wyborach do ciał, które taki wpływ umożliwiają. Nie sugerujemy tu wcale, że na tym horyzoncie "kretynizmu parlamentarnego" wyczerpuje się pomysł redaktora naczelnego "TR". Zalega wszak pisze, że "wybory, to nie wszystko". Rzecz w tym, że ma na myśli to, iż wszędzie są ludzie, którym trzeba pomóc.

Pomysł na działalność partyjną sprowadza się więc w szeroko pojętym środowisku tzw. radykalnej lewicy do tworzenia organizacji pozarządowej pod hasłem partii politycznej, zajmującej się głównie apelowaniem do niesienia pomocy wykluczonym i usilnymi staraniami o zdobycie stołków parlamentarnych, które mają być wykorzystane do zwielokrotnienia skuteczności tych działań pomocowych. Oddziaływanie na system legislacyjny jest odpowiednikiem działania antysystemowego, znanego z przeszłości. Dopełnieniem działań systemowo-antysystemowych zawierających się w kampaniach wyborczych, są działania antysystemowe, polegające na oddolnym tworzeniu alternatywnego społeczeństwa - od sfery kultury po sferę działalności ekonomicznej, czyli przejmowania i prowadzenia przedsiębiorstw w interesie tego społeczeństwa.

Problem w tym, że społeczeństwo wybiera racjonalnie spośród ofert, jakie są mu składane.
Zalega zauważa słusznie, że absencja wyborcza Polaków świadczy o ich niewierze w politykę czy wręcz o niechęci do polityki. Odnotowuje, że wśród czynników decydujących o porażce PPP w wyborach najważniejszą rolę odgrywały brak pieniędzy i blokada medialna.
Na tym etapie możemy pokusić się o podsumowanie tego sposobu myślenia, który ziarna klęski zawiera w sobie już w założeniu.
Tajemnica tkwi w definiowaniu elektoratu czy może klienteli partii PPP. Ci, do których PPP adresuje swoje przesłanie, to 90 proc. społeczeństwa, pracownicy najemni - współczesny proletariat. Jest to dość pokaźna grupa, do której PPP chciałaby dotrzeć z akcją pomocową licząc na wdzięczność. Z góry można powiedzieć, że w tym przypadku ŻADNE pieniądze nie będą wystarczające na skuteczną pomoc czy reklamę tej pomocy. Rywalizując zaś z pozostałymi partiami o ten elektorat (czyli zaliczając się do grona partii ogólnoludowych), trudno nie spodziewać się efektywnej blokady medialnej. Konkurencja na polu pomocy tak szerokiej warstwie społecznej jest bardzo duża - wystarczyłby sam Kościół, jeśli chodzi o skuteczność, zaś Owsiak, jeśli chodzi o reklamę.

Warto zauważyć, że sukces Samoobrony w swoim czasie polegał na tym, że zajęła się ona losem nie tak szerokiej, ale wyraźnie izolowanej w danym momencie grupy społecznej. CZYTELNOŚĆ PRZEKAZU CZASAMI ODBIERA WAGĘ DUŻYM PIENIĄDZOM, A WIEŚCI ROZCHODZĄ SIĘ LEPIEJ NIŻ POPRZEZ TV.
Sedno w tym tkwi, że chcąc docierać wszędzie, PPP dociera nigdzie, tzn. zawsze tylko tam, gdzie są już inni i lepsi - o co nietrudno. Nic więc dziwnego, że "niewdzięczne społeczeństwo" nie odczuwa wcale takiej pomocy, a więc i jego wdzięczność jest tylko proporcjonalna do skali możliwości partii.
Samopomoc "chłopska" nie wytrzymuje jednak konfrontacji ze skrzeczącą rzeczywistością, czyli zderzenia z "babskim gadaniem". Jak mówi Ewa Groszewska: "Nasz elektorat nie chodzi na wybory". W przeciwieństwie do elektoratu radiomaryjnego, np. Poza pomocą instytucje kościelne tworzą także pewne więzi społeczne. Groszewska twierdzi, że z ludźmi trzeba najpierw podziałać, a dopiero potem można im wbijać do głowy jakieś ideologie.

Wszystko zależy od tego, jakie są te ideologie. Nieważne, ile czasu działaliby aktywiści PPP w środowisku drobnomieszczańskim - odzew na hasła marksistowskie pozostanie śladowy. Koncentrowanie swojego działania na tych środowiskach jest z tej perspektywy (politycznej) całkowicie jałowe. Szczególnie, jeżeli oczekuje się, że efekty powinny pojawić się już do następnej kampanii wyborczej. Jeżeli ma się dosyć sił i środków, aby prowadzić szeroką działalność wśród różnych grup społecznych, to jeszcze ostatecznie można się o tak szeroki front pokusić. Rzecz w tym, że brak sił i środków nawet na skromniejsze działania.
Sytuacja wygląda w ten sposób, że faktycznie w naszych czasach (biorąc pod uwagę zanik odrębnej świadomości klasowej robotników) mamy do czynienia z obiektywnym zanikiem podłoża dla istnienia partii politycznych. Zaduszenie świadomości klasy robotniczej przez niezdolną do samodzielności świadomościowej warstwę drobnomieszczańską sprawia, że w polityce możliwe są tylko techniczne korekty polityki dyktowanej przez kapitalistów - w zależności od tego, która z dwóch polityk gospodarczych skuteczniej realizuje postulat równowagi społecznej.
Zwycięstwo drobnomieszczaństwa nad świadomością klasową wyraża się tym, że partie są postrzegane nawet przez radykałów jako instytucje pomocowe, równoważne podmiotom pozarządowym. Z wszystkimi, wyżej opisanymi tego konsekwencjami.

Aktywiści PPP dziwią się, że ludzie nie chcą się angażować. Dziwne, że się dziwią. Przecież w przypadku członków partii, udzielających się w kampaniach wyborczych, mają do czynienia z ludźmi, którzy swoją pomoc wycenili konkretnie - przeliczyli ją na zdobywane przez Was potencjalnie stołki parlamentarne i na dotacje z budżetu państwa dla Waszych partii. Jeżeli nikt z elektoratem nie rozmawia o innych sprawach, jak tylko o ograniczonej skądinąd pomocy i sprawach tego typu, o codziennej mordędze, to elektorat płaci zależnie od swoich możliwości (też ograniczonych do jednego głosu), albo nie płaci wcale, bo pomoc tę wycenia bardzo nisko mając na rynku ciekawsze oferty. Właśnie w rywalizacji na oferty, mimo nadludzkich niekiedy wysiłków, PPP nie ma szans z Kościołem, z Owsiakiem czy z panią minister zdrowia. A oferta PPP chce konkurować nieskromnie właśnie z "najlepszymi".

Należy uświadomić sobie pewną prawdę, która, jak okazuje się, nie jest wcale oczywista - partia polityczna nie jest organizacją pomocową i nie na tej ofercie można budować partię. Pytanie Zalegi więc, jak rozwijać partię, która będzie skutecznie broniła praw pracowniczych, tylko pozornie umyka tej krytyce. Przede wszystkim, w systemie kapitalistycznym z założenia nie ma w pełni skutecznej obrony praw pracowniczych. Oczywiście, za taką można uznać społeczeństwo dobrobytu, z tym, że wszystko wskazuje na to, że jest to zjawisko, na którego zaistnienie musi złożyć się cały splot okoliczności, spośród których bojowa partia socjaldemokratyczna jest najmniej istotnym czynnikiem.
Partia nie może być ciałem obejmującym całość kwestii dotyczących życia społecznego nawet danej grupy czy klasy społecznej. Jest to instytucja, której celem jest walka o obalenie systemu kapitalistycznego, albo walka z tymi, którzy chcą ten system obalić (w przypadku partii prokapitalistycznych).

autor: EB, data nadania: 2009-06-13 16:46:39, suma postów tego autora: 856

sprostowania

"...Nie potwierdziła się też informacja o zaprzestaniu wydawania "Trybuny Robotniczej".

Piotr Ciszewski..."

Czy w związku z potwierdzeniem przez szefa gazety informacji o zaprzestaniu wydawania TR ukaże się sprostowanie sprostowania?

autor: pk, data nadania: 2009-06-13 20:17:36, suma postów tego autora: 261

LATO W ZAMRAŻALNIKU

Żeby było ciekawiej "prowokator" miał swój werbalny udział w powyborczych rozrachunkach "Trybuny Robotniczej" i "dalekim od oszałamiającego sukcesie Nowej Partii Antykapitalistycznej we Francji". Można zatem przypuszczać, że kolejne załamanie przeżył po prostu Podwójny Przewodniczący, który chcąc niechcąc musiał się jednak zgodzić na środki oszałamiające, kroplówkę i życie po życiu Partii, aż do mitycznego kongresu. "Trybunie Robotniczej" kroplówkę odłączono, lato spędzi w zamrażalniku. Jesienią zorganizuje się cichy pochówek. Naczelny już miesiączkuje - na świat przyjdzie "Nowy Robotnik", czy jakiś inny potworek.
Środki oszałamiające mogą jednak przestać działać. Pacjent wyrwie kroplówkę i zmieni orientację... "Prowokator" tylko na to czeka.
Wymyślił już nowe bojowe, i jakże podniosłe, hasło PPP: LATO W ZAMRAŻALNIKU - JESIEŃ W BANKU SPERMY!

autor: BB, data nadania: 2009-06-14 07:35:17, suma postów tego autora: 4605

Ciszej

nad tą trumną.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-06-14 19:19:44, suma postów tego autora: 130

PRZERWA NA PAPIEROSA

Jeżeli działacze radykalnej lewicy chcą udowodnić, że nie traktują swoich działań jako prywatnej sprawy, powinni powiedzieć prawdę o swoich doświadczeniach i przemyśleniach nt. pracy w PPP, a nie zasłaniać się wakacjami czy przerwą na papierosa. Tu nie chodzi o rozgrywki personalne, ale o poczucie odpowiedzialności - w końcu gdyby chodziło o ich prywatny biznes, to moglibyśmy skończyć rozliczenia z nimi na kilku złośliwościach. ALE RZECZ IDZIE O COŚ O WIELE WAŻNIEJSZEGO! Każde, nawet najgorsze doświadczenie może być cenne, jeśli służy nauce. Jeżeli jest traktowane w kategoriach - nie Wasz interes, co schrzaniliśmy, to jest to właśnie brak odpowiedzialności i dowód na niewiarę w deklarowane cele swego działania.
Od lat lewica radykalna kręci się w błędnym kole niemożności, pokrywając to fałszywą propagandą sukcesu. A kiedy nie da się już dłużej ukrywać rzeczywistości - ojcowie rzekomych sukcesów rozpływają się we mgle pozostawiając swoje otumanione dzieci na pastwę losu, a widzów na łup domysłów. To nie jest żadne rozwiązanie.
Zafałszowując samych siebie nigdy nie zrobimy kroku do przodu, a przecież ponoć tylko to nas interesuje. Przepływ przez radykalną lewicę kolejnych pokoleń jest ogromny. Mało kto zostaje, część ląduje na prawicy, rozczarowana na zawsze do tego, co widziała tutaj. Taki obłęd obserwujemy od 20 lat. A to dlatego, że nikomu nie zależy na wychowywaniu kolejnych pokoleń działaczy lewicy. "Zawodowców" polityki interesuje tylko rywalizacja i partyjniactwo. Najwyższy czas, aby redakcja "TR" przerwała ten chocholi taniec i zachowała się odpowiedzialnie i powiedziała, CO TAK NAPRAWDĘ JEST GRANE.

autor: EB, data nadania: 2009-06-14 21:28:06, suma postów tego autora: 856

EB i BB - trockistowscy Mesjasze, którzy chcili zbawić świat

a zamiast tego trafili na krzyż Nieznalskiej. Ale cóż zrobić - taki już los Mesjaszy ...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-14 23:00:29, suma postów tego autora: 6199

WZROST ŚWIADOMOŚCI NARODU?

"Naród" chętnie nas by ukrzyżował.

autor: BB, data nadania: 2009-06-15 05:46:15, suma postów tego autora: 4605

Dodaj komentarz