Nikt nie lubi Yankesów oprucz polskiej elity oczywiście!
Czyżby miał do Afganów pretensje o to, że chcą go ze swojego kraju przepędzić? Nic dobrego im nie przyniósł poza zniszczeniami i śmiercią. A tu jeszcze chce utrwalać swój w nim pobyt... Więc co mają robić, częstować ich wski z wdzięczności? A może cukierkami?
8 lat trwa obecność USA, głównego trybiku w międzynarodwej machinie Rządu Światowego. W tym czasie CHCĄCY dawno już by odbudował kraj i przemodelował społeczeństwo. Zrobiono tak z Niemcami i Japończykami, bo była wola. W Afganistanie jest inna wola. Oni założyli kilka baz i siedzą, bo siedzenie tam jest celem samym w sobie. Bydlaki traktują świat jako szachownicę albo pola do obstawiania swoimi domkami w Monopolly. Tfu!