Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Gliwice: Polska Partia Pracy w obronie tramwajów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Brońmy

tramwajów.

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-16 20:19:29, suma postów tego autora: 20871

?

Ryszard Konieczko - nowa twarz polskiego dziennikarstwa? :)

Patryk Kosela - nowy lider PPP?

autor: pk, data nadania: 2009-06-16 20:34:02, suma postów tego autora: 261

PPP walczy...

wyczuwalne sa mocne dragania wsrod tej partii, ma sie rozwiazac czy nie? ma sie samorozwiazac czy nie? ma robic cokolwiek czy nie? mimo wszystko trzymam kciuki

autor: kat.kow, data nadania: 2009-06-16 20:57:43, suma postów tego autora: 15

ABCD jak zwykle pierwszy przy newsach o ABCD

troche tak jak nastolatki zakładające się, którego wpis będzie pierwszy pod nowym teledyskiem;)

Masz rację, brońmy tramwajów

autor: Postsocjalista, data nadania: 2009-06-16 21:23:11, suma postów tego autora: 1953

Polska Partia Pracy

- w przeciwieństwie do swej koreańskiej odpowiedniczki - wyraźnie nie ma pomysłu na działanie.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-16 21:48:10, suma postów tego autora: 142

ad rem

Czy tramwaje są aby zgodne ze światłą ideologią Juche?

autor: jurek_urban, data nadania: 2009-06-16 22:00:05, suma postów tego autora: 107

Jurku Urbanie,

czy Tram Waj to jakiś indochiński towarzysz prześladowany przez rewizjonistyczny reżim wietnamski lub laotański?

autor: Czerwony, data nadania: 2009-06-16 23:00:45, suma postów tego autora: 111

Ad vocem

Nie, nie.. to takie żydowskie pozdrowienie - przyjmij urbachowe Tram Waj!

autor: jurek_urban, data nadania: 2009-06-16 23:02:18, suma postów tego autora: 107

...

Poważniej jest bronić tramwaje, niż plemniki, czy inne zarodki.

autor: ancymon, data nadania: 2009-06-16 23:10:04, suma postów tego autora: 621

Widziałem kiedyś na murze napis:

"Lepiej być tramwajem niż pasażerem". Bo ja wiem...

autor: szczupak, data nadania: 2009-06-16 23:50:08, suma postów tego autora: 3747

ancy

"Poważniej jest bronić tramwaje, niż plemniki, czy inne zarodki"

WORD !!!

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-17 08:19:55, suma postów tego autora: 181

nie ma co się podniecać tylko trza do tych Gliwic pojechać

ludzie opamiętajcie się !!! ja byłem wielokrotnie w Gliwicach to miasto można objechać rowerem w 15 minut. Po co im tramwaje tam jest wszędzie blisko.

autor: Cud2, data nadania: 2009-06-17 08:32:34, suma postów tego autora: 3207

ancymon

A kto konkretnie broni plemniki? Pierwsze slysze o czyms takim?

autor: wojtas, data nadania: 2009-06-17 09:21:53, suma postów tego autora: 4863

szczupak

W kazdym razie, sadzac po wpisie przedmowcy, lepiej byc tramwajem, niz zarodkiem :-)

autor: wojtas, data nadania: 2009-06-17 09:26:17, suma postów tego autora: 4863

A więc PPP działa!

Co więcej zajmuję słuszne stanowisko w ważnej społecznie sprawie. To cieszy.

autor: steff, data nadania: 2009-06-17 09:52:16, suma postów tego autora: 6626

PPP ISTNIEJE TYLKO W "REALU" I NA LEWICA.PL

Kolega Patryk Kosela para się dziennikarstwem, ponadto jest pełnomocnikiem dolnośląskiego biura PPP (w likwidacji). Co by nie mówić, Gliwice to jednak Górny Śląsk. Oświadczenia Patryka Koseli w sprawie gliwickich tramwajów nie znajdziemy na internetowych stronach portali WZZ "Sierpień 80" i PPP. Skądinąd od czasu wyborów portale te nie są aktualizowane.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 10:56:13, suma postów tego autora: 4605

ODDOLNA REWITALIZACJA PPP?

Informacja ta wskazuje jedynie, że Patryk Kosela, podobnie jak Organizacja Młodzieżowa PPP, próbuje oddolnie rewitalizować Polską Partię Pracy, utrzymując ciągłość wystąpień w sprawach bieżących, w których uczestniczą działacze Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80". Ciągłość podobno zachowuje również KPiORP.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 11:16:57, suma postów tego autora: 4605

Kosela w PPP?

Przecie na liści wyborczej pisało wyraźnie: patryk Kosela, dziennikarz, nie należy do partii politycznej....


????

autor: syndykalista, data nadania: 2009-06-17 11:43:04, suma postów tego autora: 181

BLISKIE KONTAKTY PIERWSZEGO STOPNIA

Na stronie internetowej PPP Patryk Kosela reprezentuje biuro PPP w Głogowie.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 11:50:41, suma postów tego autora: 4605

POTRÓJNY PEŁNOMOCNIK I PRZEWODNICZĄCY

Według informacji dostępnych w internecie Patryk Kosela nie dość, że jest pełnomocnikiem PPP i "Sierpnia 80" w Głogowie, to jeszcze pełni funkcję przewodniczącego miejskiego koła terenowego PPP w Głogowie.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 12:03:14, suma postów tego autora: 4605

Równierz popieram protest

Tramwaje są ok. to przyszłość wystarczy spojżeć na cywilizowane kraje które nie likwidują lecz budują nowe linie jako nowoczesny i ekologiczny środek transportu ale jak to wytłumaczyc w kraju który jest 20 lat za cywilizacją?

Cud2 czy tyś faktycznie kiedyś był w Gliwicach?
Jeśli chodzi ci o te Gliwice na górnym śląsku to chyba coś ci się pomieszało to jedno z największych miast na śląsku i ty jesteś w stanie przejechać je całe rowerem w 15minut?
Chyba masz jakiś super turbo dopalacz w tym rowerze lub znasz jakieś skruty?

autor: Czerwony Adam, data nadania: 2009-06-17 12:18:56, suma postów tego autora: 1003

najwidoczniej prezydent i radni

nie jezdza tramwajami

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-17 13:03:06, suma postów tego autora: 2960

Likwidacja linii tramwajowych to pryszcz - BB mają większy problem:

czy Kosela jest członkiem PPP i czy aby nie jest obrzezany.

BB - zastanówcie się nad kolejnym ważnym problemem: czy Trocki wycierał nos rękawem, czy jedwabną chusteczką?

Odpowiedź na to pytanie na pewno zbliży Was do lewicowego panteonu sław...

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-17 13:57:27, suma postów tego autora: 6199

dyzmo!!! Cóż za stwierdzenia???!!!

Blekotu się nawąchałeś (teraz kwitnie) lub szaleju opiłeś??? Zresztą to-to samo (*_*)
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-17 14:25:09, suma postów tego autora: 5956

Ciekawe,

Sumienie Narodu ma skojarzenia. Członek kojarzy mu się jednoznacznie. Z czym kojarzy mu się nos Trockiego? Z d... Maryny?

autor: EB, data nadania: 2009-06-17 15:06:31, suma postów tego autora: 856

OSTATNI TRAMWAJ

W lutym 2007 powstała Rada Programowa Polskiej Partii Pracy przy przewodniczącym tej partii. Rada ta miała m.in. przygotować "koncepcje programowe PPP". W skład rady weszli: Bogusław Ziętek, Zbigniew Marcin Kowalewski, Florian Nowicki, Paul Newbery, Dariusz Zalega, Katarzyna Bratkowska, Szymon Martys, Ewa Groszewska, Piotr Lewandowski, Paweł Szelegieniec, Jarosław Augustyniak, Michał Radziechowski, Kacper Pluta i Patryk Kosela.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 16:46:49, suma postów tego autora: 4605

Tramwaje a idea Juche.

Przykładowo w Pjongjangu komunikacja tramwajowa spełnia bardzo ważną funkcję, bo linie tramwajowe obsługują te części miasta, do których nie dociera metro i trolejbusy.
Początki komunikacji tramwajowej w Pjongjangu sięgają czasów okupacji japońskiej. Od roku 1910 następował silny rozwój miasta, gdzie 23 maja 1923 wyjechał pierwszy tramwaj elektryczny, zastępując stosowany dotychczas tramwaj konny. Linie tramwajowe znacznie ucierpiały w latach 50. XX wieku podczas wojny z imperialistami z USA i zbrodniarzami z południa, a następnie nie zostały już odbudowane i komunikację tramwajową zlikwidowano.
Uroczyste uruchomienie pierwszej nowej linii tramwajowej (Songsin — Man'gyŏngdae) miało miejsce 15 kwietnia 1991 - w 79 urodziny Kim Ir Sena, a 3 dni później linię udostępniono podróżnym. W roku 1992 uruchomiono drugą linię (T'osŏng — Rangrang — Munsu), natomiast otwarcie trzeciej (Sŏp'yŏngyang — Rangrang) miało miejsce w 1995. Dwie pierwsze linie mają rozstaw szyn 1435 mm, natomiast trzecia jest linią wąskotorową (1000 mm) przeznaczoną głównie dla turystów i łączy stację metra Samhung z mauzoleum Kim Ir Sena. Sieć tramwajowa posiada trzy zajezdnie.
I na tym polega wyższość Korei nad Polską - tam żadne kanapowe partie reformistyczne nie bronią tramwajów, gdyż komunikacja publiczna ma się znakomicie.

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-17 18:08:21, suma postów tego autora: 142

Kosela

Miło czytać tyle o mojej skromnej osobie. Jest tyle znanych działaczy i polityków, a tu proszę - dominuje moje nazwisko. Kim jestem? Odpowiedź na to pytanie przypomniało mi pewną scenę, jak kilka lat temu na jednej z karczm piwnych ktoś z Prezydium Piwnego zapytał mojego sympatycznego kolegę red. Michała Radziechowskiego: "Kim ty jesteś", a on odpowiedział: "Jestem". I ja to samo mogę powiedzieć:) Miłego śledztwa życzę!

autor: PaKo, data nadania: 2009-06-17 18:32:00, suma postów tego autora: 90

Jesteś boski, Kim Ir Xian!!!


A niektórzy cię tu chcieli banować!!!
Ręce precz od Kim Ir Xian'a!!!
Z Kim Ir Xian'em zwiedzajmy Koreę!!!
Trocki z BB pod pachą się nie umywa!!!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-17 18:41:22, suma postów tego autora: 5956

CO TU ŚLEDZIĆ?

Tramwaj-widmo?

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 19:15:54, suma postów tego autora: 4605

Cud2:

{to miasto można objechać rowerem w 15 minut. Po co im tramwaje tam jest wszędzie blisko}

Niezupełnie Cud. Ośrodki na Górnym Śląsku i w Zagłębiu tworzą jeden potężny zespół miejski, większy od aglomeracji warszawskiej. Tramwaje łączą Gliwice z innymi miastami-członami GOP.

autor: Bury, data nadania: 2009-06-17 20:42:23, suma postów tego autora: 5751

Kimie

Trzy (a de facto dwie) linie tramwajowe to rzeczywiście osiągnięcie w 3-milionowym mieście, nawet jeśli stanowią one jedynie uzupełnienie metra i autobusów. W Polsce tyle linii to ma 100-tysięczny Grudziądz (a kiedyś nawet miasta jeszcze mniejsze). Chyba, że twój należy rozumieć jako żart.

autor: Bury, data nadania: 2009-06-17 20:52:08, suma postów tego autora: 5751

EB i BB - dalibyście już spokój, lewicowi Mesjasze.

Wyglądacie jak z krzyża Nieznalskiej zdjęci. Odpocznijcie trochę.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-17 20:59:25, suma postów tego autora: 6199

Hyjdla

stwierdzenia na miare tej decyzji:)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-17 21:10:32, suma postów tego autora: 2960

Chcieli...

I pewnie nadal będą chcieli. Rewolucyjni komuniści stanowią zagrożenie dla ustroju kapitalistycznego - szczególnie ci, którzy posługują się myślą polityczną Kim Ir Sena i jego syna.
Owszem - to duże osiągnięcie w kraju tak wyizolowanym na arenie międzynarodowej.
A Grudziądz ma metro?
Oto zdjęcia pięknych, północnokoreańskich tramwajów. Są one znacznie ładniejsze od polskich. Warto też zwrócić uwagę na tę miejską zieleń w tle - modelowe miasto socjalistyczne (Pjongjang) jest przyjazne ludziom. No i brak korków, ekologiczna i zdrowa jazda na rowerze, piękne budynki etc... No ale zobaczcie sami:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/1/19/Pyongyang_tram.jpg
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/68/Tram_North_Korea_PY_2.jpg

autor: Kim Ir Xian, data nadania: 2009-06-17 21:38:10, suma postów tego autora: 142

NIECH WRESZCIE PRZEMÓWIĄ

Też, narodzie, mamy dosyć tych "rewolucjonistów", czekamy na stanowisko - Mariusza Olszewskiego - wiceprzewodniczącego Polskiej Partii Pracy i Michała Janiszewskiego - sekretarza PPP, nie pogardzimy też głosem byłego przewodniczącego.

autor: BB, data nadania: 2009-06-17 22:02:57, suma postów tego autora: 4605

BB

W komentarzu z 16:46 wymieniłeś agentów burżuazji którzy blokują powstanie w Polsce masowej partii bolszewickiej?

autor: bolo, data nadania: 2009-06-17 23:02:17, suma postów tego autora: 4522

BB... zanim się doczekacie stanowisk,

przejedźcie się "Z Kolbergiem po kraju", albo z Kim Ir Xian'em do Korei. Podróże kształcą, a stanowiska partyjnych PPP-owców potrzebne są Wam jak metro w Bytomiu...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-17 23:10:16, suma postów tego autora: 5956

RADA NIEPORADA

Gdybyś, bolo, wiedział przynajmniej o czym mówisz, to byłoby już coś. Owa pożądana przez was "masowość" przysłoniła wam horyzont. O masowej organizacji bolszewickiej, a raczej stalinowskiej, można mówić dopiero po zaciągu leninowskim, a zatem już po śmierci Lenina. Względnie masowe poparcie bolszewicy uzyskali dopiero w trakcie rewolucji.
Przypomniany przez nas skład "rady rewolucyjnej" przy przewodniczącym PPP nie poradził sobie z najprostszymi zadaniami. Dlaczego? Jakie popełniono błędy? Jakie będą konsekwencje tych błędów? Czy można je naprawić i jak je naprawić? - to najpilniejsze pytania, na które nie ma wciąż odpowiedzi.
W waszej Rewolucyjnej Radzie Programowej przy Przewodniczącym byli oczywiście równi i równiejsi. Do tych drugich należeli: Zbigniew M. Kowalewski, Dariusz Zalega, Florian Nowicki i Paul Newberry. To oni powinni rozliczyć się przed środowiskiem. Patryk Kosela ma tylko 22 lata i całe życie przed sobą. Dobrze by było gdyby uczył się od najlepszych, bynajmniej nie sztuki uników.

autor: BB, data nadania: 2009-06-18 06:13:59, suma postów tego autora: 4605

"Z KOLBERGIEM PO KRAJU"

W tym celu, to nie musimy się ruszać sprzed komputera, bo najlepszą Hyjdlę mamy właśnie tu. Nie sądzę, aby w kraju było jeszcze wiele Hyjdli popierających PPP. Pokazały to ostatnie wybory.
No to jedziemy do Korei. Tam, rozumiem, możemy zobaczyć radosny świat po zwycięstwie koncepcji Rady Programowej PPP.
Czy to jest przesłanie Hyjdli?
Stanowisko członków tej Rady nie jest nam potrzebne, twierdzisz. Rozumiem, że tym bardziej nie jest ono potrzebne ani Tobie, ani reszcie radykalnej lewicy. Wszyscy mogą z własnej nieprzymuszonej woli popierać w ciemno działania PPP. Po co im wiedza o tym, co ta rada mędrców zamierza? Po co konfrontować to z wynikami działań? Po co w ogóle myśleć? Przecież to jest szkodliwe dla zdrowia. Można sobie przecież zachowywać dystans i ironizować z pozycji jednostki wolnej od obciążeń jakimikolwiek zobowiązaniami programowymi.
Co prawda, na radykalnej lewicy od dawna nic się nie udaje zrobić ani wykoncypować sensownego, ale przecież to tylko lepiej, bo jeśli wyjdzie, to taka Korea Północna.
W sumie: lepiej być nie może! Z zachowaniem dwuznaczności tego stwierdzenia.
Masz rację z tym Kolbergiem. To właśnie jest charakterystyczne, chłopskie myślenie, wypracowane przez stulecia nieufności i poczucia, że co by się nie działo "na górze", to zawsze chłopu po tyłku daje. Sama jestem z chłopskiej rodziny, to znam ten punkt widzenia. Rozumiem, ale uważam, że w ostatecznym rozrachunku przynosi więcej szkody niż pożytku.

autor: EB, data nadania: 2009-06-18 07:07:34, suma postów tego autora: 856

Hyjdlo, pomóż

nie mogę bowiem dociec jak to jest,
- PPP broni górnośląskich tramwajów,
- górnicy z PPP/Sierpnia 80 dojeżdżali dotąd do Warszawy głownie autobusami, z wyjątkiem 'górnika' Ziętka, który dojeżdżał alfą romeo,
- tak czy inaczej nie dojechali na Paradę Równości, choć mieli zaproszenia od kilku klubów,
Nie dojechali tramwajami, autobusami czy alfka się popsuła?

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-18 08:10:49, suma postów tego autora: 1512

altstettiner

straszne, gornicy nie dojechali na parade rownosci, straszne to byloby gdyby dojechali ;)

lewica broni praw mniejszosci - niezaleznie od osobistych pogladow bronionych, na tej samej zasadzie na jakiej broni praw czlowieka, ale nie widze mozliwosci zeby kwestie socjalne mogly zaistniec na takich paradach, tym bardziej, ze duza czesc homoseksualistow ma poglady liberalne na gospodarke.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-18 10:53:33, suma postów tego autora: 2960

BB i EB - nieuczciwość do kwadratu

Skoro jesteście tak dobrze poinformowani o wewnętrznym życiu PPP, na pewno wiecie dokładnie jak sytuacja wygląda z tą radą programową i dlatego wasze komentarzy na tym forum można uznać za szczyt nieuczciwości. Rada powstała się ponad 2 lata temu i spotkała się kilka razy. Rada przestała istnieć w praktyce już dawno temu więc nie miała żadnego wpływu na program w ostatnich wyborach europejskich.
Jeśli chodzi o GPR - nasze stanowisko zawsze było jednoznaczne - aby osiągnąć sukces, PPP musi stać się prawdziwą partią robotniczą z programem socjalistycznym. Wszelkie insynuacje, kłamstwa i oszczerstwa z waszej strony są bardzo podejrzane, zwłaszcza, że atakujesz tych działaczy, którzy próbują budować alternatywę socjalistyczną dla ruchu robotniczego. Zastanawiam się po której stronie barykad naprawdę jesteście i w czyich interesach działacie.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 11:09:59, suma postów tego autora: 55

nimrod, skoro jesteś tak dobrze poinformowany

to wyjaśnij proszę nieoświeconemu ludowi, co to znaczy "Rada przestała istnieć w praktyce już dawno temu"? Kto ją zlikwidował, w jaki sposób, w jakim trybie i z jakich powodów politycznych? Czy po prostu Rada zdechła w trybie nieistnienia, tak jak KPiORP i po prostu zapomnieliście o tym powiadomić?

Jeśli tak się stało, to zarzut nieuczciwości w sposób oczywisty obraca się przeciwko Tobie.

W tym kontekście i w kontekście postulowanego przez GPR, (a niedoszłego) przekształcenia PPP w partię o programie socjalistycznym tez uznasz kiedyś (kiedy?), że PPP przestała istnieć w praktyce już dawno temu?

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-18 11:39:24, suma postów tego autora: 1512

altstettiner

Jestem nieuczciwy, ponieważ zapomniałem Tobie poinformować, że rada przestała istnieć? O ile wiem, nie mam żadnego obowiązku Tobie poinformować o niczym, tak jak nie mam obowiązku poinformować policji gdzie jestem i co robię, więc nie obracaj kota ogonem.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 12:47:16, suma postów tego autora: 55

WESPÓŁ ZESPÓŁ

Chyba ci, Nimrodzie, nie uszło uwadze, że jak na razie członkowie i sympatycy PPP zaprzeczają, że sprawy mają się tak, jak je tu przedstawiamy - uczciwie czy nieuczciwie, a raczej mniej lub bardziej kompetentnie i trochę chaotycznie. Wyjaśnij zatem jak one się mają naprawdę. Wierzymy, że nie miałeś większego wpływu na Podwójnego Przewodniczącego już od dłuższego czasu, zresztą osobiście nigdy wpływu na niego nie miałeś, ale pośrednio i owszem.
Zdajemy sobie również sprawę, że głównym partnerem PPP (za waszym przyzwoleniem) na arenie międzynarodowej nie była CWI, lecz IV Międzynarodówka i francuska Nowa Partia Antykapitalistyczna. Niemniej wasz udział w KPiORP i przestawieniu PPP na nowe tory był wręcz nieoceniony, zwłaszcza udział familii Floriana Nowickiego, ówczesnego charyzmatycznego lidera GPR - to też chyba warto rozliczyć. Mniejsza o to, że wkład ten trąci nepotyzmem, istotniejsze, że w rezultacie kurs na lewicę obyczajową i nową radykalną lewicę musiał doprowadzić do wykolejenia pociągu - dobrze, że rozbity został tylko wagon z KPiORP. Ale to bynajmniej nie wasza zasługa, lecz związkowców i maszynisty. Przestawienie PPP na nowe tory spotęgowało tylko wpływy w PPP drobnomieszczaństwa. Rdzeń robotniczy Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" sam się obronił - nieufnością. Udział PPP w wyborach do Europarlamentu to już katastrofa - wasz charyzmatyczny lider, Florian Nowicki uzyskał raptem 162 głosy. A przecież to on wespół zespół z Ostrowską, Kowalewskim i Zalegą zawiadywał tym pociągiem. Zostawmy w spokoju "przepaloną żarówkę i wyciśniętą cytrynę", co z resztą? Za nic nie odpowiadają?
Wyborcy już PPP i GPR ocenili. Chcieliście test wyborczy - to go macie.

autor: BB, data nadania: 2009-06-18 13:04:22, suma postów tego autora: 4605

Wytłumaczcie

niezorientowanemu: kto właściwie miał wpływ na kurs PPP, jeśli nie rada programowa?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-18 13:58:29, suma postów tego autora: 20871

DZIEŃ ZAPŁATY

Twierdzisz, Nimrodzie, że wasze "stanowisko zawsze było jednoznaczne - aby osiągnąć sukces, PPP musi stać się prawdziwą partią robotniczą z programem socjalistycznym". Próbowaliście to osiągnąć konkurując z Kowalewskim w wazeliniarstwie, wychwalając jednoznacznie klasowy i lewicowy charakter PPP? O krytyce PPP zapomnieliście? Wiecie chociażby co to jest krytyczne poparcie?

Zarzucasz nam "insynuacje, kłamstwa i oszczerstwa", podejrzane zwłaszcza dlatego, że "atakujemy tych działaczy, którzy próbują budować alternatywę socjalistyczną dla ruchu robotniczego". Zastanawiasz się nawet po której stronie stoimy barykady, ba, w czyich interesach działamy.

To mocne słowa, równie mocne są wasze czyny - zrobiliście przecież wszystko co możliwe by wyeliminować nas z rozgrywki o "partię robotniczą", działając ręka w rękę ze Zbigniewem M. Kowalewskim autorem owej "Drogi do partii robotniczej".
Wspólnie zwalczaliście przypisane nam "stalinowskie sekciarstwo" uosobione przez GSR, ex-GSR i BB. Gratulujemy.
Dzisiaj przyszedł dzień zapłaty. Nawet nie wiecie gdzie ta barykada przebiega. Jedno jest pewne - z całą stanowczością zwalczamy drobnomieszczańskie wpływy w ruchu robotniczym. Zapewne zaprzeczysz, że posttrockiści ze swoją bazą zastępczą i podmiotem kombinowanym więcej dziś mają wspólnego z drobnomieszczaństwem niż z ruchem robotniczym. A może coś w tym jest? A jeśli my mamy rację, to co? A może racja jest po stronie IV Międzynarodówki i NPA?
Zapraszamy do otwartej dyskusji i rozliczeń.

autor: BB, data nadania: 2009-06-18 13:59:55, suma postów tego autora: 4605

altstettinerze, nie pomogę,

nie jestem w stanie. Ale spróbuję...

Fakt, że głosowałam na PPP świadczy bowiem tylko i wyłącznie o mojej desperacji. Jestem zwykłą wyborczynią, a nie członkinią. Głosowałam, rzec by można, dla "urozmaicenia" sobie czasu wolnego i z braku innej silnej, potężnej, prężnej alternatywy, czyli formacji politycznej reprezentowanej chociażby przez BB i "zaplecze". BB, rozliczających tutaj swoich rywali politycznych, którzy jakoś tam zaistnieli w wyborach i telewizorze, choćby i symbolicznie, czego absolutnie o portalowych trockistach powiedzieć nie można. To mnie rozśmiesza do łez, chociaż nie powinno, bo BB są przecież ideowcami, ale jakoś mnie ich ideowość i niekiedy wręcz fanatyzm nie przekonują, a język, którym się komunikują - odstręcza...
Dla mnie sprawa jest zamknięta - poczekam do następnych wyborów - może znajdę kolejny kwiatek do polskiego kożucha...

Dlaczego nie dojechali do Warszawy tramwajami, autobusami lub alfą??? Sądzę, drogi altstettinerze, że panowie zalewają robaka po swojej porażce, a mają na tyle instynktu, że nie siadają za kierownicą i nie chcą pokazywać się w stanie "wskazującym". A BB "wespół w zespół" bardzo chcieliby to zobaczyć i to mnie zniesmacza, bo ja mimo wszystko estetką jestem, chociaż prezentuję się tutaj bardzo trywialnie...

Mnie się PPP nie musi tłumaczyć. To był mój egzotyczny wybór. Poczekam na kolejne "zakupy", chociaż nie sądzę, by "asortyment" uległ radykalnej zmianie. Zniknie PPP, pojawi się jakiś inny bubel...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-18 14:01:05, suma postów tego autora: 5956

rozliczenie z BB/EB

BB/EB - kim Wy w ogóle jesteście? Z jakiej racji musimy z Wami rozliczyć? Jesteście sekciarskimi nieudacznikami, hyenami, którzy krążą na obrzeżach ruchu robotniczego, czekając na okazję, aby kogoś atakować. Wasza krytyka nie jest konstruktywna - jest pełna jadu, kłamstw, oszczerstw, insynuacji i wulgaryzmów. Czy w taki sposób zamierzacie budować masowy ruch komunistyczny?
Fałszywe jest stwierdzenie, że GPR był testowany w tych wyborach. GPR nie miała żadnych swoich kandydatów - Florian kandydował z własnej inicjatywy, bez udziału GPR. O ile wiem, nie prowadził kampanię. Więc, GPR zarówno jak i idee GPR były nieobecne w tych wyborach. Testowana była inna koncepcja, ale nie nasza.
O obecnym kierunku i programie PPP, my zamierzamy dyskutować wewnątrz partii w następnych tygodniach i miesiącach. Proponujemy alternatywę dla PPP, zamiast antykapitalizmu - walczący socjalistyczny program, który ma na celu obalenie kapitalizmu.
Na pewno Wy dalej będziecie próbować nas zdyskredytować, wymyślając różne kłamstwa i oszczerstwa na nasz temat zamiast proponować coś konkretnego albo nam pomóc w tej walce. Dlatego czytelnik pewnie się zastanowi w czyim interesie występujecie.

PS Czekam z niecierpliwością na wasz projekt polityczny i próbę dotarcia do klasy robotniczej.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 14:28:47, suma postów tego autora: 55

Gdyby

GPR był "testowany", to na pewno by wygrał wybory

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-18 14:50:59, suma postów tego autora: 20871

Czym

od "antykapitalizmu" różni się "walczący socjalistyczny program", który "ma na celu obalenie kapitalizmu"

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-18 14:51:51, suma postów tego autora: 20871

ABCD

Antykapitalizm to tylko krytyka kierowana przeciwko najgorszych cech kapitalizmu bez proponowania alternatywy. Widać to w przykładzie NPA, która nie ma programu przedstawiającego alternatywę do kapitalizmu.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 15:01:34, suma postów tego autora: 55

A jaką

alternatywę dla kapitalizmu chce proponować GPR?

autor: ABCD, data nadania: 2009-06-18 15:12:53, suma postów tego autora: 20871

POMOŻEMY!

Najwyraźniej, nimrodzie, jesteś Wielkim Dialektykiem - pytasz się - "kim Wy w ogóle jesteście?" i sam sobie odpowiadasz: "Jesteście sekciarskimi nieudacznikami, hyenami, którzy krążą na obrzeżach ruchu robotniczego, czekając na okazję, aby kogoś atakować. Wasza krytyka nie jest konstruktywna - jest pełna jadu, kłamstw, oszczerstw, insynuacji i wulgaryzmów".
I po takiej odpowiedzi jeszcze oczekujesz od nas pomocy?
("Na pewno Wy dalej będziecie próbować nas zdyskredytować, wymyślając różne kłamstwa i oszczerstwa na nasz temat zamiast proponować coś konkretnego albo nam pomóc w tej walce. Dlatego czytelnik pewnie się zastanowi w czyim interesie występujecie").
Wielki Dialektyk czy schizofrenik? Mniejsza o to. Ująłeś nas szczerością - POMOŻEMY!
Ale, jak sam zaznaczyłeś, "hyeny" żarte jesteśmy i nienażarte.
Nasz projekt polityczny pokrótce wyłożyliśmy w komentarzach pod informacją o stanowisku OM PPP w sprawie komercjalizacji szkolnictwa wyższego - wpisy pt. TEMAT WRACA i OPOZYCJA ROBOTNICZA. To zadatek. Zaproponuj coś konkretnego. Ze swojej strony zapraszamy na najbliższe spotkanie Klubu im. Róży Luksemburg - Marki koło Warszawy, niedziela godz. 11.

autor: BB, data nadania: 2009-06-18 15:26:40, suma postów tego autora: 4605

JUŻ POMAGAMY - ZAWIJAM KIECĘ I LECĘ!

Sorry, Nimrodzie, ale Twoje pretensje do nas są niedorzeczne. Nie musicie się rozliczać przed nami w szczególności, ale przed całą radykalną lewicą, jawnie, bo podobno jesteście demokratami, że aż strach... Bardziej
strach, chyba.
Problem w tym, że ta cała radykalna lewica nie ma w ogóle żadnej świadomości demokratycznej i nie żąda rozliczeń. W gruncie rzeczy traktuje całą politykę jako zabawę w towarzystwo wzajemnej adoracji i to jej wystarczy. A Wam, pożal się Boże politykierom, to pasuje, bo możecie
pozować na socjalistów, komunistów, antykomunistów, alterglobalistów czy co innego - co tylko dusza zapragnie i co jest modne.
Ale coraz mniej jest zapotrzebowania na takich uzurpatorów i
kalkomaniaków.
Jeżeli ktoś tu jest hieną, to bynajmniej nie my. To Wy żerujecie na środowisku. Co to w ogóle znaczy, że Florian, owszem, startował w wyborach, ale nie jako GPR-owiec? To znaczy, że zawiesił swoje przekonania polityczne
na czas wyborów, czy na czas całej bytności w PPP? To drugie nawet by się zgadzało. W taki sposób realizujecie walkę o swoje ideały socjalistyczne w PPP? A może w PPP nie trzeba walczyć o te ideały, bo to wszak partia rzeczywiście robotnicza i do tego leninowska? No to po co mu
GPR? Orowiecki też nie lepszy - sympatyk PPP i sympatyk GPR. W ogóle sympatyczny chłopczyk, jak Wy wszyscy.
Czy Wy w ogóle wiecie, co robicie? Bo z tego, co robicie i z tego, co mówicie lub nie mówicie - nie wynikałby taki optymistyczny wniosek. A jeżeli wiecie, to dlaczego nie dzielicie się swoją mądrością?
Potraficie tylko nam ubliżać, bo śmiemy zauważyć, że król jest nagi.

autor: EB, data nadania: 2009-06-18 15:39:27, suma postów tego autora: 856

Kto ma schizofrenia?

Pytanie "kim wy jesteście?" oczywiście jest retoryczne - nie ma cechów schizofrenii w tym. Nie oczekuję od was pomoc, ponieważ wiem, że tego nie jesteście w stanie oferować. Ale gdybyście szczerze chcieli pomóc lewicy rewolucyjnej, byście stosowali inny język i pisali konstruktywnie, merytorycznie i rzetelnie. Tego nie robicie i nie sądzę, żebyście to robili w przyszłości.
Zaproszenie do Klubu im. Róży Luksemburg uprzejmie odmówię, dlatego, że z doświadczenia, wiem, że żadna dyskusja nie będzie - słuchanie Włodka Bratkowskiego przez 3 godziny bez przerwy i bez możliwości coś powiedzieć nie jest dyskusją. Spotkajcie się z Augustyniakiem, na pewno razem będziecie budować swoją opcję robotniczą :) My na pewno nie zamierzamy wejść w nowym projekcie z takimi ludźmi.
Na temat twojego stanu zdrowia umysłowego, Włodku... no comment.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 15:52:52, suma postów tego autora: 55

A już szczególnym obrzydzeniem napawa mnie ABCD,

postać przekomiczna ale i wyjątkowo wredna, podpuszczająca tutaj członków partii, którzy (podejrzewam) nie mają tam większych wpływów. Sam będąc politycznym kurkiem na dachu, znalazł sobie "wdzięczny" obiekt do kpin i szyderstw, by odwrócić uwagę od swoich niedawnych "wyborów i zachwytów" politycznych. Zero kultury politycznej, w sytuacji kiedy już dawno został tutaj personalnie rozszyfrowany...
Tak się nie godzi czynić przyzwoitemu człowiekowi, ale niektórzy przyzwoitości domagają się od innych samemu będąc w sytuacji ekshibicjonisty publicznie marszczącego freda, sapiącego z podniecenia i bynajmniej nie oczekującego niczego oprócz swoiście pojmowanego "spełnienia" i "podziwiania".
Bo "oczekując" wyjaśnień i odpowiedzi doktorek nie ma przecież zamiaru dokonać kolejnej wolty i stać się fanem PPP... Ohyda...

A BB zawzięcie z nim konkurują narażając na śmieszność także swoją rozszyfrowaną tożsamość... Niespełnienie polityczne przy autentycznej ideowości jest smutne...

Bo z kogóż oni (ABCD wespół w zespół) się śmieją? Z samych siebie...
Tak to widzę, altstettinerze...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-06-18 15:54:18, suma postów tego autora: 5956

WALI SIĘ, MOJA PANNO

Hyjdlo, tak samo, jak Ty uważamy, że nie w porządku jest to, że odpowiadają członkowie PPP, którzy - jak podejrzewasz - nie mają w partii większych wpływów. Też wolelibyśmy, aby odpowiadali ci, którzy tam wpływ mają. A dlaczego nie odpowiadają? Przecież Ziętek zrezygnował z funkcji przewodniczącego, więc już im nie knebluje ust.
Nimrod twierdzi, że Florian nie reprezentował w wyborach koncepcji GPR. A więc koncepcja GPR i PPP się różnią. Jakoś nie było problemu, żeby radykalna lewica powalczyła o przekonanie Ziętka do popierania kwestii feminizmu (chociaż feministki nie były do końca usatysfakcjonowane). Za to w kwestiach, o których wadze Nimrod pisze teraz - a więc projektu socjalistycznego - jakoś nie było nadarzającej się okoliczności. Zabrakło zapewne czasu. Gdyby wyborczy PPP i NPA był lepszy, można by było Ziętka mocniej naciskać. Tylko, przepraszam, w jaki sposób, skoro jedynym, co go mogło jakoś przekonać do siebie byłby projekt NPA. A sam Nimrod pisze o tym projekcie słusznie, że alterglobalistyczny antykapitalizm, to nie jest projekt socjalistyczny. Ale teraz, po klęsce PPP w wyborach i potem, jak Ziętek przestał być przewodniczącym PPP, GPR ma zamiar powalczyć o tę koncepcję - jak wynika z jego wpisu. Szkoda tylko, że nie będzie to miało przełożenia na jakiekolwiek, tak drogie sercu Nimroda i Floriana, masy związkowe. W sytuacji, kiedy PPP (lub to, co po niej zostanie, jeśli "Sierpień 80" odpuści sobie PPP) stanie się jeszcze jedną grupką radykalnej lewicy, walka ta zmieni się w zwyczajową przepychankę między "nami posttrockistami", szybko uciętą z braku "mas", o które warto by było powalczyć.
Nie jest prawdą, jakobyśmy nie byli konstruktywni. Jesteśmy i to bardzo. Stawiamy właściwe pytania. Wy tylko bajdurzycie o jedynej słusznej, nowolewicowej drodze, która się właśnie wali.

autor: EB, data nadania: 2009-06-18 21:48:02, suma postów tego autora: 856

kochane koperty...

Tramwaje "wymuszają" normalne zatrudnienie i obsługę linii pod każdym względem a autobusy to raj dla przetargów, firm, urzędników, ... wszystkiego i wszystkich związanych z komunikacją miejską... a to, że kosztem ekologii, pasażerów i mało znaczącego "dobra społecznego", które od 20 lat nie istnieje... to nasze nowe standardy!

autor: Dracul, data nadania: 2009-06-18 22:08:21, suma postów tego autora: 341

Nimrodzie,

jesteś nieuczciwy, gdyż zamiast politycznej oceny działań swojej organizacji próbujesz tu sprzedawać półprawdy. Piszesz "Jeśli chodzi o GPR - nasze stanowisko zawsze było jednoznaczne - aby osiągnąć sukces, PPP musi stać się prawdziwą partią robotniczą z programem socjalistycznym." Nie potrafisz odpowiedzieć na najprostsze pytania, nie tylko dotyczące trybu powołania Rady Politycznej PPP i udziału tam waszych działaczy, ale też ogólniejszej natury - jaka była polityczna ocena PPP przed waszym tam wstąpieniem, jakie sobie postawiliście cele, dlaczego ich nie osiągnęliście (a może osiągnęliście? chętnie się dowiemy, po policja chyba już wie?). To wszystko jest ważne i dla Was i dla czytelników, jeśli mają Was traktować poważnie. Bo jeśli chcesz się wykpić banalnym stwierdzeniem, że chcieliście dobrze, ale wyszło jak zwykle, to znaczy, że po prostu nie trzymasz poziomu.

A te bajki o tym, że lider GPR startował w wyborach "prywatnie" są po prostu oburzające i podłe! Mówisz to teraz, gdy wiesz, że Florek uzyskał nędzny wynik! Dlaczego nie ogłosiłeś tego przed wyborami, dlaczego nie było na ten temat publicznej deklaracji GPR? A jak wynik Florka byłby lepszy, to co? To wtedy byłby Twój i GPR wielki sukces? Nie zdziwię się wcale, Florek już nigdy nie poda Ci ręki. Byłoby bardzo dziwne, gdybyś po tak wielce etycznych zagrywkach znalazł jeszcze ludzi, którzy chcieliby z Tobą, nimrodzie, współpracować.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-18 22:59:25, suma postów tego autora: 1512

Temat utrzymania elektrycznych pojazdów szynowych

w komunikacji miejskiej GOP, jak łatwo odgadnąć, zakończył się wojną światów pomiędzy lewicowcami (?) wyżywającymi się w "sekondlajfie". Poza tym wszyscy zdrowi. I dobrze bo trza im będzie na piechty chadzać po aglomeracyi onej.

autor: szczupak, data nadania: 2009-06-18 23:41:27, suma postów tego autora: 3747

altstettiner

Podle i nieuczciwe są TWOJE insynuacje. Poza tym, przypominamy, że nigdy nie rozliczyłeś się ze swoim oportunistycznym romansem z Ikonowiczem, dlatego nikt z Tobą nie chce współpracować.
Florek nie jest liderem GPR. On jest nieaktywny w GPR od ponad roku, ale ostatnio zdecydował startować w wyborach wbrew opinii i woli GPR. Nie mieliśmy nic wspólnego z jego kampanią a wszelkie sugestie jakbyśmy ogłosili jego dobry wynik (którego przecież nie było) jako nasz sukces to podle spekulacje o rzeczach, których nie było. Stać Cię tylko na takie podle chwyty.
Powtarzam, od jakiegoś czasu nie jesteśmy odpowiedzialni za czyny Florka, ponieważ Florek uwolnił się od dyscypliny GPR.
Jeszcze jedna rzecz, altstettiner, nie śmiej się podać mi rękę następny raz w tramwaju.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-18 23:49:52, suma postów tego autora: 55

Nimrodzie,

jeśli ktoś, jak ja, nie zgadza się z oportunistycznymi romansami swoich współtowarzyszy, to zrywa z nimi organizacyjnie. Ty próbujesz wmówić tutaj, że start Florka to była jego prywatka i ogłaszasz to, jak podkreślam, dopiero po wyborach! Odkąd to u was na Wyspach start członka organizacji jest jego prywatną sprawą? Czy takie rzeczy śmiesz opowiadać tylko tutaj, wśród polskich dzikusów?

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-19 00:05:10, suma postów tego autora: 1512

Dracul

nie tylko olano ekologie, takze rachunek ekonomiczny, brakuje mi slow na okreslenie glupoty tych ludzi, ale mamy tu tylu poliglotow, moze jakies slowko znajda.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-19 00:27:33, suma postów tego autora: 2960

altstettine

akurat TY miałeś oportunistyczny romans z Ikonowiczem. Wiem, że nie wszyscy członkowie NL wiedzieli kim naprawdę jest Ikonowicz, ale Ty na pewno wiedziałeś od samego początku z kim miałeś do czynienia. Nawet uczestniczyłeś w jego oportunistycznych kombinacjach i nowo-lewicowo antykapitalistycznym pozowaniu. Owszem, zrywałeś z nim, ale kilka lat za późno a smród od tego czasu dalej Ciebie towarzyszy.
Pamiętam jak Ty i Ikonowicz planowaliście zająć pozycję Daniela Podrzyckiego kilka godzin po jego śmierci. Ohydne! Nie dziwię się, że po tym spotkaniu, w biurze PPP, Ziętek nie chciał mieć nic wspólnego z wami, a stąd Twoje złość i pretensje do wszystkiego związanego z PPP.
Powtarzam, nie udawaj,że jesteś moim kumplem gdy spotkamy się w tramwaju lub na demonstracji i nie podaj mi rękę.

autor: nimrod, data nadania: 2009-06-19 01:54:09, suma postów tego autora: 55

"NIE WOLNO SIĘ OBRAŻAĆ"

Gdybyśmy, Paulu, byli tak drażliwi na słowa jak ty, zapewne już dawno obrazilibyśmy się na twoje retoryczne pytania i równie retoryczną propozycję pomocy, czy o konkretne wypowiedzi. Ale w polityce, jak to 14 lutego br. zapisał w swoim blogu Piotr Ikonowicz "NIE WOLNO SIĘ OBRAŻAĆ".
P. Ikonowicz wierzy zapewne we własne słowa, co wynika z nowego, powyborczego kontekstu jego wypowiedzi: "Moje dążenia do jednoczenia i współpracy są dość często wyszydzane. Ja się nie gniewam ani nie obrażam. Nasz ruch musi jeszcze dojrzeć do współpracy i jedności w różnorodności. Nie wątpię jednak, że już niedługo przyjdzie moment, kiedy my lewacy RP znajdziemy się na jednej platformie politycznej. Są dwa scenariusze: jeden to partnerstwo, ale już Fromm pisał jak bardzo jest o nie trudno, albo sukces jednego z ugrupowań i dołączenie się pozostałych. Stawiam jednak na partnerstwo, bo jakoś nie widzę, żeby ktokolwiek z nas miał odnieść spektakularny sukces bez udziału pozostałych.
Trzeba zacząć razem szukać formuły. Takiej, która przyciągnie do polityki tysiące, a potem dziesiątki tysięcy i tak dalej, zwykłych ludzi, którzy od 4 czerwca 1989 r. przegrywają wszystkie wybory, chociaż są większością. Musimy szukać języka, który pozwoli ludziom uświadomić ich klasowy interes bez odwoływania się do terminologii walki klas. To będą takie 'bliskie spotkania trzeciego stopnia' między nami kosmitami, a mieszkańcami ziemi (tej ziemi). Mają rację ci, którzy utrzymują, że poza działaniem, które w swoim zadufaniu i arogancji nazywają 'działactwem', potrzebna jest wielka praca intelektualna. Ale cała ta 'myślowa', bez działania, bez organizowania i wygrywania drobnych społecznych potyczek nie ma sensu i pozostanie jedynie elitarną zabawą w politykę" (blog Piotra Ikonowicza, wpis z 11 czerwca br., pt. "Bliskie spotkania trzeciego stopnia").

Nie będziemy się zatem obrażać na przypisywane nam "zadufanie i arogancję". Kogo się o to nie oskarża? Ikonowicza?
Pomówmy raczej o różnicach w podejściu do SPRAWY. Przede wszystkim ważne jest o jaką sprawę chodzi. Nie wszystkim przecież chodzi o SPRAWĘ ROBOTNICZĄ. Można ją zresztą różnie rozumieć. Problem wzajemnego zrozumienia się czy niezrozumienia ma przecież dodatkowe obciążenia. Wszystkich nie sposób tu nawet wymienić.
Spróbujmy zatem z innej beczki. W przeciwieństwie do Piotra nie szukamy tu i teraz masowego przełożenia i nowego języka. Proponowana przez Piotra "jedność w różnorodności" do tego nas nie obliguje. Nie zamierzamy się do was upodabniać. Nie przesadzajmy również z tą jednością. Swego czasu byliśmy gotowi wejść do Porozumienia Lewicy Antykapitalistycznej, ale stawialiśmy konkretne warunki - otwarta dyskusja nad materiałami programowymi, prawo do votum separatum i krytyki. Wówczas Ikonowicz w imieniu NL/NLR odrzucił te warunki - warto o tym pamiętać.
Chcieliśmy również wejść do Grupy na rzecz Partii Robotniczej, upominając się jedynie o prawo do tworzenia platform programowych, rozwiązywanych po zjazdach i konferencjach programowych. Ze strony GPR/CWI spotkaliśmy się wówczas z odmową.
Dziś jesteśmy już na innym etapie. Organizujemy Klub Dyskusyjny im. Róży Luksemburg. Klub to nie partia, a nawet nie grupa polityczna, ale nie ma co udawać - idą za tym kolejne polityczne posunięcia. Na razie budujemy trzon organizacyjny - zaproszenia mają zatem charakter wybiórczy. Większość pozostaje bez odpowiedzi. Czasem odpowiedź jest negatywna, jak w przypadku emisariusza CWI w Polsce, nimroda.
Wkrótce Klub im. Róży Luksemburg zorganizuje otwarte spotkania i panele tematyczne.
ZAPROSZENIE NA NIEDZIELĘ POZOSTAJE AKTUALNE.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 09:28:33, suma postów tego autora: 4605

Paulu,

Ikonowicz i tak jest najbardziej utalentowanym polskim politykiem lewicy mojego pokolenia i nic tego nie zmieni. Moje wieloletnie spory i związki z nim są na poziomie, którego nigdy nie będziesz w stanie osiągnąć ani pojąć, choć kiedyś usiłowałem Ci to wyjaśnić - jak widać nieskutecznie - w czasie naszej tramwajowej przejażdżki. Moje rozstanie z Nową Lewicą miało charakter polityczny i organizacyjny, lecz odchodząc nie doprowadziłem do rozłamu i nie tworzyłem nowej organizacji, nie widziałem więc potrzeby dokonywania, jako osoba prywatna, publicznej rekapitulacji tego okresu mego działania, lecz dzieliłem się swymi przemyśleniami z wieloma osobami, także z Tobą.

Wracając do aktywności publicznej nie omieszkam upublicznić moich refleksji. I tym także różnię się od Ciebie, który nie potrafi skupić się na temacie, czyli konieczności politycznej i organizacyjnej oceny strategii i taktyki GPR wobec PPP i szerzej - oceny stanu PPP i analizy przyczyn, które doprowadziły do tegoż stanu.

Nieprawdą też jest sugerowany przez Ciebie ostracyzm wobec mojej osoby po odejściu z NL. Otrzymałem wiele dowodów sympatii i propozycje wstąpienia do kierownictwa dwu partii pozaparlamentarnych, kilku stowarzyszeń i innych gremiów. Z lenistwa i przyczyn osobistych nie byłem w stanie odpowiedzieć na te zaproszenia, ale jak na ostry polityczny zakręt - całkiem nieźle.

Zapamiętaj sobie też, że w rozmowie z Ziętkiem i innymi członkami kierownictwa PPP w siedzibie tej partii po śmierci Podrzyckiego nie uczestniczyłem, podobnie też nie byłem na pogrzebie, więc nie mogłem aspirować do zajmowania lub przejmowania czegokolwiek po Danielu, mniejsza o to czy wespół z Piotrem czy samodzielnie, pomijając już to, czy miałem taki zamiar. Reszta Twoich domniemań jest równie trafna jak Twoja "faktografia".

Nie mam awersji do wszystkiego, co związane z PPP, z wieloma osobami chcę i potrafię rozmawiać i współpracować. Paulu, czy potrafisz jednak określić na serio, precyzyjnie i publicznie, co dziś jest jeszcze związane z PPP?

Podsumowując - Twoje ataki na mnie są kłamliwe i niemerytoryczne, a Twoje próby wybielenia GPR kosztem Florka, udawanie, że Twoja organizacja "nie była testowana" - nieudolne. Atakując mnie czy BB i tak nie potrafisz nikomu wmówić, że start Nowickiego - powszechnie w środowisku znanego jako emblematyczna postać GPR - w wyborach był jego prywatną sprawą, że nie był on wtedy członkiem GPR. Twoja sofistyka zupełnie nie na miejscu, pomijając już to, iż jest marnej próby. Świat czy światek zawalił Ci się na głowę, nie wiesz, czy masz jeszcze organizację w Polsce, czy jest czy nie jest ona w jakiejś partii, czy partia, na którą stawiałeś jeszcze istnieje i w jaki sposób potoczą się jej losy. To trudny moment, stąd wypada Ci raczej milczeć niż żałośnie paplać byle co.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-19 09:53:28, suma postów tego autora: 1512

GWOLI ŚCISŁOŚCI

Twoje wypowiedzi, nimrodzie, wymagają jednak rozpatrzenia. Mniejsza o schizofrenię - to tylko choroba spotykana również w polityce. Ważne, że w swoich wypowiedziach stawiasz nas poza lewicą rewolucyjną i ruchem robotniczym. Raz jak "hyeny" pasożytujące na obrzeżach ruchu robotniczego, innym razem oczekując (nie oczekując) od nas jakiejś pomocy dla mitycznej lewicy rewolucyjnej, którą w Polsce uzurpatorsko reprezentujesz z nadania CWI.
Można to odbierać różnie, nawet jako postęp, skoro uprzednio w ocenach trockistów i posttrockistów byliśmy jedynie stalinowską czy filostalinowską naroślą, rakiem na ciele ruchu robotniczego. Przypisywanie nam przy tym sekciarstwa czy "stalinowskiego sekciarstwa" to oklepany wybieg retoryczny, nie mający żadnego pokrycia w rzeczywistości. RAK ATAKUJE PRZECIEŻ CAŁY ORGANIZM.

Każdy widzi, że po wyborach zmienił się również układ sił na radykalnej lewicy. Ty tego nie zauważyłeś. To duży błąd.
Z tego co wiemy, Jarosław Augustyniak swoje plany wiąże z redakcją "Trybuny Robotniczej", która zapewne zmieni profil i chlebodawcę. Naszym zdaniem pozostaje jednak aktualna nasza propozycja utworzenia wspólnego z "Trybuną Robotniczą" ponadzwiązkowego klubu dyskusyjnego przy OPZZ lub innej centrali czy związku zawodowym.
Zaproszenie wystosowaliśmy również do Jarosława Augustyniaka oraz redakcji "Trybuny Robotniczej", sekretariatu PPP, przewodniczącego i wiceprzewodniczącego WZZ "Sierpień 80". Nie były to zaproszenia retoryczne, ale nie oczekujemy pozytywnych odpowiedzi. Zaprosiliśmy również redakcję "Dalej!". Zapraszamy i Piotra Ikonowicza. Ponowiliśmy również propozycję utworzenia OPOZYCJI ROBOTNICZEJ.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 10:09:08, suma postów tego autora: 4605

DOCHODZENIE W TOKU

Ale wróćmy do przerwanego dochodzenia, skoro prokuratura odmawia dochodzenia, a Patryk K. oczekuje kolejnych rewelacji.
Patryk K. ma tylko 22 lat, poza wymienionymi już wyżej trzema funkcjami pełni jeszcze kilka: jest członkiem zespołu "Trybuny Robotniczej", jest pełnomocnikiem Organizacji Młodzieżowej PPP na okręg dolnośląski, w młodzieżówce PPP odpowiada też za propagandę. To ostatnie wyjaśnia sprawę. Ponadto Patryk afiszuje się jako rewolucjonista 87 (rok urodzenia) i specjalizuje się w komunikacji miejskiej od czasu zatargu z kontrolerkami biletów. Nie słyszeliśmy jednak by Patryk opowiadał się za bezpłatną komunikacją zbiorową. Co to to nie, choć niektórzy mogli go o to bezpodstawnie podejrzewać. Ostatecznie wyparł się takich podejrzeń i insynuacji, uzyskał nawet stosowne przeproszenia od konkretnych instytucji i atest i koncesję na swoją działalność "rewolucyjną".
Pozostaje nam jedynie do wyjaśnienia KTO wydał atest i koncesję na taką działalność "rewolucyjną".

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 11:32:25, suma postów tego autora: 4605

NOWY PRZEWODNICZĄCY?

Wniosek wybiegający daleko naprzód: Patryk Kosela jako osoba bardzo utytułowana w tak młodym wieku, już tylko z racji tego, że pełni funkcję sekretarza do spraw mediów OM PPP, pretendować może i powinien do stanowiska Przewodniczącego Polskiej Partii Pracy.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 11:41:01, suma postów tego autora: 4605

TYMCZASEM

"Zarówno górnictwo, jak i energetyka powinny być prywatyzowane poprzez inwestorów strategicznych - mówi dla portalu wnp.pl Jan Macieja, kierownik Pracowni Monitoringu Przedsiębiorstw PAN".
Na 25 czerwca zaplanowano debiut giełdowy Lubelskiego Węgla Bogdanka. Na pytanie "Jak się Pan zapatruje na prywatyzację Bogdanki poprzez giełdę?" Jan Macieja odpowiada w imieniu zapewne nas wszystkich:
"- Z tego, że jest ta prywatyzacja, bardzo się cieszę. Może za nią pójdą następne. Natomiast uważam, że zarówno górnictwo, jak i energetyka powinny być prywatyzowane poprzez inwestorów strategicznych. (...) wnieśliby bowiem nowoczesne technologie oraz know-how, w tym choćby odpowiednie sposoby sprzedaży.
Poza tym inwestorzy prywatni lepiej poradziliby sobie ze związkami zawodowymi, które były i nadal są zakałą górnictwa.
Często te związki angażują się w dziwne przedsięwzięcia, później słyszymy o korupcji. Tylko prywatyzacja może zmienić sytuację w górnictwie.
Ponadto, gdyby był inwestor prywatny, to być może mógłby się dogadać ze związkami w dłuższym okresie czasu. A tak to związkowcy wyrywają ile się da, bo co chwilę są zmiany osób odpowiedzialnych za sektor węglowy. Brak jest ciągłości personalnej i brak ciągłości w realizowaniu określonych strategii".

Tym swoistym medialnym przesłaniem kończymy dochodzenie do prawdy, czekając na reaktywację Polskiej Partii Pracy pod nowym, młodym i prężnym kierownictwem.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 11:53:24, suma postów tego autora: 4605

BB

Mógłbyś pokrótce przedstawić jak obecnie, po wyborach, wygląda "układ sił na radykalnej lewicy"?

autor: bolo, data nadania: 2009-06-19 13:16:04, suma postów tego autora: 4522

KRAJOBRAZ JAK PO TRZĘSIENIU ZIEMI

Po pierwsze, po klęsce wyborczej PPP środowisko to utraciło wiodącą na radykalnej lewicy pozycję. OM PPP nie może już nawet konkurować z Młodymi Socjalistami. "Trybuna Robotnicza" w ogóle wypadła z obiegu - po wakacjach środowisko to może wrócić na scenę polityczną już jako "niezależny" miesięcznik, w dodatku pod aspicjami lokalnej organizacji Unii Pracy.

Po drugie, po rozłamie w Nowej Lewicy "partia Ikonowicza" ma tylko dwóch członków - Piotr Ikonowicz i Jarosław Niemiec - którzy mają coś do powiedzenia.

Po trzecie, pojawiła się "nowa" formacja - redakcja "Dalej!", zwana niegdyś Nurtem Lewicy Rewolucyjnej.

Po czwarte, po wypadnięciu Floriana Nowickiego Grupa na rzecz Partii Robotniczej może co najwyżej powoływać się na sukces Partii Socjalistycznej (siostrzanej organizacji) w Irlandii i budować w Polsce kolejną Irlandię. Według czołowego sympatyka GPR, Wojciecha Orowieckiego Florianowi najbliżej jest do... BB!

Po piąte, grantowcy utracili wiarę w SLD i OPZZ, wierzą już tylko w "związkowe masy", masy zaś mają gdzieś nie tylko grantowców, ale i w ogóle lewicę.

Po szóste, środowisko Zbigniewa M. Kowalewskiego utrzymało swoją pozycję w LMD, a PD u "Metalowców".

Po siódme, zadowoleni mogą być tylko anarchiści różnych maści, którzy w "masie" tworzą "jedność w różnorodności", zwłaszcza że do nich dołączyć może Piotr Ikonowicz, co spędza im sen z oczu.

Po ósme, do radykalnej lewicy dołączył Maciej Gdula z "Krytyki Politycznej" swoimi pierwszomajowymi życzeniami ("gniewnego 1 Maja") i upomnieniem się o robotników fizycznych w oparciu o dane GUS.

Po dziewiąte, powstała Rewolucyjna Lewica Komunistyczna im. Michała Nowickiego, grzebiąc swojego patrona żywcem.

Po dziesiąte, STRASZNE!!! - hyjdlę przekonała E.B., druga połowa BB, kogo przekonał W.B. aż strach pomyśleć. Niektórzy twierdzą, że przekonał już Jarosława Augustyniaka, inni wskazują na Zbigniewa Partykę i Jacka Zychowicza. Nie daj Bóg, że przekonają się oni jeszcze do siebie nawzajem - to byłby już koniec.

Po jedenaste, nieomal każde wystąpienie blogowe Piotra Ikonowicza kończy się na odwołaniu do BB. Najwyraźniej Ikonowicz jest pod wrażeniem. Pod wrażeniem jest również ex-przewodniczący PPP i wielu, wielu innych, np. Jan Herman, Jerzy Łazarz, Leszek Lachowiecki, a nawet Grzegorz Napieralski, który na wszelki wypadek umacnia się na pozycji Podwójnego Przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i koła poselskiego LEWICY, oraz lepsza połowa, lokalnej, warszawskiej Unii Pracy. Można już domniemywać, że jeśli BB przekona do siebie lokalną, śląską organizację Unii Pracy, to naczelnym "Trybuny Robotniczej" zostanie Jarosław Augustyniak, który jednocześnie będzie prowadził "Kurier Związkowy" i wreszcie zaaktualizuje gratis strony internetowe PPP i "Sierpnia 80". Byłby to nowy początek.

Dwunaste, internacjonalista Paweł Michał Bartolik występuje w roli prowokatora i bohatera zarazem. Ma to niewątpliwie jakiś związek ze świetnym wynikiem wyborczym PPP, "którego nawet w najczarniejszych snach mało kto się spodziewał" i w "dalekim od oszałamiającego sukcesie Nowej Partii Antykapitalistycznej we Francji".

Trzynaste, lewica.pl otworzyła swoje łamy na BB, dupy E.B. nie dała tylko Kasia Szumlewicz. Wygląda na to, że radykalne feministki trzymają się mocno, choć i tu widać rysy i rozłam w środowisku, zdała sobie z tego sprawę nawet Ewa Charkiewicz.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 15:21:29, suma postów tego autora: 4605

BB

Do pełnego opisu brakuje jeszcze określenia kto zyskał "wiodącą na radykalnej lewicy pozycję".

autor: bolo, data nadania: 2009-06-19 15:37:44, suma postów tego autora: 4522

W sprawie Patryka K.

Gdybym go nie znał, to bym nie pisał. Rzadko dziś można spotkać młodego człowieka tak bardzo zaangażowanego w pracę na rzecz szeroko rozumianej pozaparlamentarnej lewicy. Niejednokrotnie miałem okazję przekonać się o jego uczciwości i pracowitości. Dlatego boli mnie osobiście ten ton pomówień, szyderstwa i kpiny... Może nie śledzę dziś "krok w krok" jego politycznych posunięć, ale jestem pewien, że nie zasługuje na taki ładunek niechęci, jaki go na tych łamach spotyka. Tak mało jest dziś młodych, którym chce się jeszcze czegoś więcej, niż tylko zarabiać pieniędze. Może spróbujmy więc okazywać tym, którzy robią tak wiele jak Patryk, odrobinę choćby szacunku. Nawet, gdy nie jest nam z nimi dokładnie po drodze...
Patryku - "respect" !

autor: eres, data nadania: 2009-06-19 16:21:17, suma postów tego autora: 271

W SPRAWIE PATRYKA K.

Dziękujemy świadkowi.

autor: BB, data nadania: 2009-06-19 16:43:08, suma postów tego autora: 4605

eresie,

można mieć rozmaite opinie na temat Patryka K., co do oceny jego osoby i wiekopomnych zasług - bliżej mi nie znanych - nie zamierzam się spierać, jednak przyjrzyjmy się dokładnie powyższemu komunikatowi.

Kosela sugeruje dalsze istnienie partii do której należy, choć ani partia ani jej lider nie dają oznak życia. I Ziętek i partia milczą od prawie dwu tygodni, nie maja nic do powiedzenia w żadnej sprawie, nie tylko oceny politycznej wyborów ale nawet postawionego publicznie przez "Newsweek" zarzutu, że Ziętek jest kryminalistą, który odsiedział półtora roku za napad na listonosza!

PPP kilkukrotnie deklarowała udział w zbieraniu podpisów wśród ludności, o ile pamiętam to co najmniej w sprawie referendum w sprawie tarczy antyrakietowej i dwa razy w sprawie dziwnego projektu o statusie osób bezrobotnych. Za każdym razem były to inicjatywy grane wyłącznie na PPP, bez chęci współpracy. Dodam też, że za każdym razem, wbrew gromkim zapowiedziom, były to inicjatywy zakończone fiaskiem. Cieszyć może więc fakt,że tym razem PPP dopisuje się do nieswojej inicjatywy. Nie rozwiewa to mojej obawy o los tej inicjatywy, gdyż większość referendów mających na celu odwołanie władz samorządowych jest nieskuteczna wskutek niewystarczającej frekwencji. I tak też być może w zdominowanych przez Platformę Gliwicach.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-19 23:13:30, suma postów tego autora: 1512

ale dlugi ten tramwaj:)

.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-06-20 07:58:07, suma postów tego autora: 2960

> altstettiner - skoro można mieć różne opinie, to właśnie

napisałem swoją ! Lubię korzystać z przysługujących mi praw.:)
Moja uwaga tyczyła zaś sposobu wyrażania krytyki wobec Patryka K. i mentorsko-sarkastycznego tonu tych, którzy go tak łatwo oceniają....

autor: eres, data nadania: 2009-06-20 15:48:53, suma postów tego autora: 271

eresie,

jeśli chcesz sprowokować mnie do oceny Patryka K. to wspaniale. Uważam go - z doświadczenia - za człowieka z zapałem obiecującego dużo więcej niż może, ekscytującego się tak, jakby rewolucja czaiła się za rogiem, ba, trwała już od tygodnia tylko wszyscy dookoła to przeoczyli. Nie ma też chyba wciąż za grosz zrozumienia dla prawno- instytucjonalnych uwarunkowań działania, co w tym tramwajowym przypadku ma wyraz także w tym, że jako mieszkaniec Głogowa ma dość - powiedzmy - niejasny mandat w samorządowej inicjatywie dotyczącej Gliwic. Ale to tylko moja mentorska w stylu uwaga. Mam, ze względu na Patryka, nadzieję, że to ty masz rację, ale czas już niedługo pokaże...

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-21 20:34:02, suma postów tego autora: 1512

Kosela

O Kosela sam o sobie przypomnial w komentarzach spanikowany ze nikt o nim nie wspomina ;-) Ciekawy przypadek - dzialacz zwiazku zawodowego ktory nigdzie jeszcze nie pracowal bo jest studentem na garnuszku niebiednych rodzicow. Jeden garnitur Koseli kosztuje wiecej niz nie jedna pensja robotnika. Ale czego sie nie robi dla lansu? Zwlaszcza jak sie rozpowiada po Gorzowie ze sie bedzie nowym liderem PPP i a konto obiecuje kolegom profity z partyjnej kasy.

autor: Egon, data nadania: 2009-06-23 02:02:52, suma postów tego autora: 41

?

Czy można prosić o link do tego materiału z Newsweeka? Dziękuję.

autor: pk, data nadania: 2009-06-23 08:52:52, suma postów tego autora: 261

Newsweek

nie mam linka, mam skan, podaj mail

autor: altstettiner, data nadania: 2009-06-23 09:34:04, suma postów tego autora: 1512

Dodaj komentarz