Zapamiętajcie to towarzysze.
głównie ze względu na sens swoich wypowiedzi...
.
sprawdzać... :) Poważnie zaś, to Jarek Niemiec dał dość oczywistą wykładnię owej "niezawisłości" w swoim artykule. Brzmi ładnie i tyle dobrego można o niej powiedzieć... Wydział Prawa i Administracji UW kończyłem w '80 roku, więc wiem "co nieco" na ten temat.
a na tym polega demoliberalzim, na wszechwladzy korporacji prawniczych,lekarskich, itp i olewanie zwyklych ludzi
Precz z demokracja pośrednią!
Jeśli rząd będzie się liczył z opinią publiczną, a w najważniejszych sprwach organizował referenda to może rządzić bez "demokratycznego mandatu", czyli bez odbywającej się co cztery lata farsy zwanej wolnymi wyborami.
Kuriozalne postanowienie sądu rejestrowego oraz sądu apelacyjnego w sprawie władz PPS wybranych na Kongresie 2005r. (według sądów Kongres był prawomocny, ale władze wybrane na Kongresie nie), a ostatnio w sprawie wójta gminy Jedlnia Letnisko potwierdzają tezy zawarte w artykule. Wyć się chce, kiedy sąd wydaje wyrok czy postanawia, że czarne jest białe i nic nie można zrobić. Albo kiedy proces w sprawie kradzieży z użyciem przemocy roweru mojego brata toczy się 10 lat, a ludzie są wkur... że po 10 latach muszą przyjeżdżać na rozprawę o nic. Po prostu chce się wyć.
w dzisiejszych czasach to referendum moze byc co miesiac (zeby dac ludziom czas od namyslu), to tylko wladza tworzy przeszkody proceduralne, bo technicznie nie ma zadnych.
POpapranych, a nie tylko sedziow :)
Pijany harcerz żukiem uciekał przed policją.
W czwartkowy wieczór patrol z komisariatu w Krokowej w woj. pomorskim zatrzymał 17-latka, który bez uprawnień i pod wpływem alkoholu uciekał żukiem. Okazało się, że to harcerz z pobliskiego obozu.
musiały być wzmianki o "dyktatorze" i wezwanie "Ziobro za ziobro na haku".
Taka lewicowa nowomowa.
Najgorsza jest przewlekłośc postępowań
(Biedronka) to również sprawka niezawisłego sądu. Nie wspomnę tu o wyrokach przywracających do pracy niesłusznie zwolnionych pracowników (lewica.pl skrzętnie odnotowuje każdy taki przykład). A zatem: w zależności od tezy na konkretny dzień wybieramy korzystne dla tezy wyroki. Inne oczywiście pomijamy, bo przecież sądy są narzędziem w rękach kapitalistów. No chyba, że uniewinniają Kiszczaka i Jaruzelskiego od zarzutu sprawstwa kierowniczego zabójstwa robotników. Wtedy sąd jest niezawisły i należy go pochwalić.
PS. eres - faktycznie było to dawno temu. Aplikacji żadnej nie kończyłeś, bo wówczas miałbyś więcej do powiedzenia ponad to co z siebie wydaliłeś. Mam nadzieję, że cywila zdawałeś u Czachóra a kapek u Murzyna. Wtedy przynajmniej otarłbyś się o PRAWO.
i już mam poczucie, jakbym coś z siebie wydalił... Uff, duża ulga, choć ty znasz ją pewnie od tej drugiej, własciwej dla siebie strony...
A czy w Polsce jest wogóle jakieś prawo ?
stawiam orzechy przeciwko dolarom, ze gdyby przeprowadzic eksperyment, to w dwoch takich samych sprawach padlyby dwa rozne wyroki, he. sprzeczne wzgledem siebie, mamy tyle prawa ile interpretacji sedziow;), czego dowodem jest wszystkowiedzace sumienie, choc maks jego mozliwosci to grabki, taczka i szpadel, i tez nalezy uwazac, bo juz jedna krzywa wieze w pizzie mamy, drugiej nam nie potrzeba takiej atrakcji w swiecie ;)
Wyrok w jej sprawie zapadł 5 czerwca 2009r. Minęło ponad 7 lat.
Ale już np. Urbana skazano dość szybko i jego papugi nie zdołały zebrać logicznych argumentów pozwalających kwestionować wyrok.
Proponuję porównać ile spraw miesięcznie/rocznie załatwia polski sędzia i porównać do np. Niemiec, Francji, czy Wielkiej Brytanii. Zdziwicie się moi drodzy. Tyle, że cały trud idzie na marne, bo w mediach z kilku milonów spraw załatwianych rocznie przedstawia się 10-20. I oczywiście one dowodzą tego, że wymiar sprawiedliwości działa tragicznie.
Czy ludzie przestają chodzić do lekarzy, gdy nagłośni się 10 przypadków błędów w sztuce? Ta sama sytuacja z sądami.
Jest to niewątpliwie czyn nieobyczajny, acz wytłumaczalny wiekiem ocieracza. Dowiedziałbyś się o tym na aplikacji, gdybyś kontynuował naukę.
mniejsze i bardziej śmierdzące - tym bardziej się "toto" nadyma i patetycznie samookreśla... Z tą aplikacją masz kolejny, bolesny kompleks, że co chwila do niej wracasz ?
Jesteś pierwszym w swojej wiosce prokuratorem w jej stuletniej ledwie historii ?
Faktycznie sprawa Urbana została, jak na polskie sądownictwo, rozpatrzona dosyć szybko. W tej chwili jest w Strasburgu.
A tak z ciekawosci, kim Ty dokladnie jestes z zawodu? Sedzia, prokuratorem,...?
Warszawa nie jest wioską, a sędzia nie jest prokuratorem. Kolejne 2 pudła - ale ocieraj się dalej ;)
Urbana stać na najlepsze papugi i dlatego może bawić się w pozywanie RP pod pretekstem naruszenia jego prawa do wolności słowa. Wolność słowa, wbrew temu co prezentuje Urban nie ma charakteru absolutnego. Zresztą redakcja NIE już kilka razy przepraszała za kłamstwa umieszczane na jej łamach. Wystarczy wspomnieć sprawę Kerna, czy ostatnio Ćwiąkalskiego.
1. tekst nie jest prawniczy tylko oddaje dość potoczne wrażenia obywatela
2. obywatel ma prawo zabierać głos nt. sądów bo to go dotyczy, pogląd iż nalezy to tylko do fachowców jest niedorzeczny, tak jak niedorzeczny jest zakaz dyskusji nt. mechaników samochodowych, lekarzy i innych fachowców. nie raz poprawiałem po mechaniku, nie brałem leku przepisanego przez lekarza bo normalnie wiedziałem że daje mi drogi produkt jakiejś firmy farmaceutycznej, która załatwiła mu drogie wczasy. Moja zona prawie za każdym razem poprawia fryzurę po fryzjerze bo cos jej schrzanił. W śądach nie siedzą nieomylni.
do zabierania głosu w tych sprawach jest niejaki SN :) Nikt, kto nie zrobił aplikacji sędziowskiej takiego prawa nie ma, a już szczególnie osoby powyżej 50 roku życia. Strzeż się więc, bo bo już niedługo możesz się zetknąć w praktyce z zasadą owej "niezawisłości"...
tak tu zachwalasz obecny caly system prawa i sprawiedliwosci, wymadrzasz sie jak jakis troll bagienny, choc w istocie to, jakby to powiedzial dres, duPeReL, uratowal niektorym (najczesciej miernotom) zycie w kapitalizmie. W tym kraju kapitalizm zachwalaja osobnicy ktorzy nie maja zielonego pojecia o kapitalizmie, mowia kapitalizm, TAK!, ale nie dla nich, dla innych, ktorzy maja im sluzyc, im nadskakiwac, o nich konkurowac, zabiegac itd., bo tak wlasnie jest z polskimi prawnikami oraz kilkoma innymi miernotami po prlu.
Gdyby byl w tej branzy kapitalizm to prawnicy zabiegaliby o klientow WSZEDZIE! gdzie dochodziloby do naruszenia praw obywatela (przed zakladami pracy, w miejscach publicznych itd. itd.. - staliby z pozwami jak z ulotkami) i to na zasadach wolnego rynku, i KASE! (czesto nawet nie od klienta) braliby dopiero po skonczonej oraz DOBRZE! wykonanej robocie (chcialbys placic dentyscie ktory wyrwal Ci zdrowego zeba?).
Kto powinien byc prawnikiem, w zasadzie kazdy, ale jezeli juz chcemy postawic schodek, to minimum wystarczy zwykly kurs (rok lub dwa) zakonczony egzaminem z dyplomem, reszta powinna zalezec tylko od wolnego rynku.
Tak wygladaloby to w prawdziwym kapitalizmie!!! - "kapitalizm potrafi mieć ludzką twarz i może kiedyś Ci ją objawi. Czekaj na ten moment z pokorą." , jak widac kazdy prawnik boi sie tej twarzy i nie chce czekac z pokora hehe:)
wypominając mi literówki i obwieszczając nam, że w 1980 roku skończył prawo na UW. Jego wkład w dyskusję na temat kondycji sądów jest zaiste olbrzymi :)
korytarzach, szukając klientów, a swoje wizytówki zostawiają nawet w budkach telefonicznych :). To klienci zgłaszają się do pełnomocników, a pacjenci do lekarzy - nie na odwrót.
Prokurator, sędzia czy notariusz o klientów nie muszą zabiegać - ale to pewnie jesteś jeszcze w stanie ogarnąć :)
Nie generalizuj zatem, pisząc: "prawnicy".
gupoty fanzolisz, to sie nazywa marketing (dlatego zdrowi ludzie chodza do lekarza;), ale w waszym srodowisku prawniczym nie istnieje takie pojecie jak marketing, wy macie nadal komuchowe przywileje i na nich jedziecie, wstretny komuchu pro kapitalistyczny hehe:)
jliber moze lepiej Ci to wyjasni...
za wiki:
"Marketing to handel aktywny, wychodzący naprzeciw potrzeb klienta, próbujący odgadnąć skryte potrzeby klienta, usiłujący te potrzeby uświadamiać i pobudzać a nawet kreować – i zaspokajać je", ponial towarzysz ?
ps. adwokat to tez prawnik, tych w stosunku do reszty profesji prawniczych powinno byc odpowiednio wiecej.
"No chyba, że uniewinniają Kiszczaka i Jaruzelskiego od zarzutu sprawstwa kierowniczego zabójstwa robotników. Wtedy sąd jest niezawisły i należy go pochwalić."
No to jest własnie skandal, który mam na mysli. Czy przypadkiem "niezawiały sąd" nie stosuje tu bezrefleksyjnie i czystej litery prawa? i nikt nic sadowi nie zrobi. O to własnie chodzi SN. A gdzie sprawiedliwość? Czy naprawdę nie mozna Kiszczakowi i Jaruzelowi wymierzyc sprawiedliwości? Przypadaek jeszcze jaskrawszy niz te, które przytoczyłem. Niech Sumienie popracuje.
Moim zdaniem skazanie obu bandziorów byłoby mozliwe najszybciej w trybie nadzwyczajnego trybunału rewolucyjnego, prawica nigdy nie da rady tego zrobić. Za bardzo przywiązana jest do "dura lex, sed lex". Dla prawicy prawo jest jak pastuch elektryczny. Zbyt aprioryczne, za bardzo tryzma sie litery zapominajac o duchu prawa.
Jaruzela i Kiszczaka należałoby wstepnie postawic przed trybunał stanu. za rozbicie ruchu robotniczego z przyjemnością rozliczyłaby ich rewolucyjna lewica. Troche stalinowskich eselduchów, edneków i tym podobnej pinochetowskiej hołoty )Mikke chwali jaruzela za rozbicie Solidarnosci i kocha pinocheta, tez bysmy rozliczyli.
Mam nadzieję, że odróżniasz sędziego od adwokata, bo na razie wrzucasz wszystkich do jednego worka i nieporadnie usiłujesz ten worek boksować. A o tych komuszych przywilejach mógłbyś coś więcej napisać ponad triumfalne stwierdzenie, że istnieją :)
A to, że hipochondrycy ciągle stoją w kolejkach do lekarzy to prawda :)
nie zabezpieczono dowodów. Trybunał rewolucyjny byłby faktycznie najlepszym rozwiązaniem: gdyby Jaruzelskiego i Kiszczaka oddano w ręce robotników, których tak nienawidzili, to pozostałyby po nich tylko ordery. I może jakieś zdjęcia jak ślinią się z Lońką Breżniewem.
ZOMO-wcy z Wujka zostali już prawomocnie skazani i z tego co wiem, już siedzą w pudle. Czyli można.
Na tym polega problem nierówności wobec prawa
że głupota nie boli.
że może władzuchna nie chce za mocno skazywać poprzedniej, żeby w razie czego ktos nie wziął przykładu jak sie władze rozlicza. Zasadniczo to jeszcze jest cholerna legitymizacja państwa do stosowania przemocy. Rządy na całym świecie maja robotnicza krew na rękach, USA, Wielka Brytania pacyfikacji górników przez M. Tatcher, Chile Pinocheta, Polska za Jaruzela itd. Czy ktoś skazał Pinocheta zanim ten zdechł? nie. Jaruzela tez nie ruszą, bo to w końcu kumpel po lini władzy. Prezydentów USA i premierki Anglii tym bardziej nie ruszą. Może w tym tkwi problem z naszymi siepaczami, jak i w ogóle z siepaczami.
taa, zeby zostac adwokatem to nie wystarczy miec klientow i byc geniuszem, trzeba przekroczyc wiele progow, nawet ukonczenie studiow to za malo, bo samo zostanie adwokatem jest juz przywilejem za odpowiednia cene i przy odpowiednim poparciu czyt. znajomosciach;)
tak oto miernoty bryluja:)
sedziowie to inna para bamboszy, wlasciwie to sluzba, jak w wojsku, albo powolanie, jak w zakonie :)
nie tylko hipochondrycy odwiedzaja lekarzy, Tobie tez polecam profilaktycznie przebadac sie, zaczynajac od czubka hehe:)
ad voceum, czubka glowy, of course:)
To w końcu jesteś tym stołecznym sędzią, czy tylko tak sobie insynuujesz dla poprawy samopoczucia?
sędziego. Przynajmniej tyle udało mi się z Tobą zrobić :)
a odpowiedzieć na nasze pytanie uda Ci się czy nie?
podpisano:
Klub Sympatyków Prawa im. Anny Marii Wesołowskiej.
Jesteś pierwszym w swojej wiosce prokuratorem w jej stuletniej ledwie historii ?
autor: eres, data nadania: 2009-06-27 14:39:25, suma postów tego autora: 165
Warszawa nie jest wioską, a sędzia nie jest prokuratorem. Kolejne 2 pudła - ale ocieraj się dalej ;)
autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-06-27 18:04:31, suma postów tego autora: 1994
Podpisano:
Stowarzyszenie Propagatorów Świadomego Czytania
im. Talibskich Tygrysków
My wiemy kim jest sędzia, a kim prokurator i czy Warszawa jest wioską. Ale wiemy też co oznacza konkretna, jednoznaczna odpowiedź.
Dzięki pani Ani!
podpisano:
Klub Sympatyków Prawa im. Anny Marii Wesołowskiej.
Jesteście wielcy :)
Tak, a Ty jesteś sędzią ;-)))