siła alternatywnej lewicy wystawia na wybory samorządowe 15 kandydatów.
Pierwszy lepszy szwagier dałby radę wystawić ich więcej.
Zieloni przypuścił atak na samą ideę "benefitów uniwersalnych" ("universal benefits") i uparł się na eksperymentowanie w opiece medycznej
---
Kiedy w reszcie zrozumiecie że Zieloni, tak że Polscy, to V kolumna neo liberalizmu. Ich obchodzą bardziej żaby, delfiny i wieloryby niż darmowa opieka dla ludzi starszych.
i wprowadzenie podatku od wody
---
Opłata za deszcz? - brzmi jak kiepski żart, ale... Pierwszym dużym miastem, które zdecydowało się na wprowadzenie opłaty umownie nazywanej podatkiem od deszczówki, jest Poznań.
http://finanse.wp.pl/kat,25193,title,Podatek-od-deszczowki,wid,11261797,wiadomosc.html?ticaid=18488
porządnie przedstawia zgubny wpływ neoliberiizmu na Irlandię. Przyczepiłbym się jedynie do niechlujnego tłumaczenia, błędów typu "szweckiego", "zabrac". Poza tym ok.
i kto jak nie "liberalne" PO wymysla absurdalne podatki. teraz moze podatek od wiatru i burz, ostatnio strasznie wieje i grzmi;)
Zresztą Polscy Zieloni też nie są jacyś specjalnie lewicowi, to goście w rodzaju demokratów.pl
Polscy Zieloni też nie są jacyś specjalnie lewicowi, to goście w rodzaju demokratów.pl
--
zieloni to progenitura unii wolności. najpierw michnik przeinwestował w zielonych ale jak zobaczył, że nic nie idzie to wykreował młodszego syna sierakowskiego. tajemnicą poliszynela jest, że redakcja KP składa się w większości z dzieci redaktorów GW.
Może któryś z was mi wyjaśni?
Co jest "nielewicowego" w płaceniu za ścieki deszczowe?
---
Nie wiem jak traktować cudzysłów w tytule Twojego postu ale postaram potraktować na serio Twoje pytanie i dopowiem na nie słowami Nikodema Dyzmy: Najwięcej pieniędzy jest u biednych ludzi bo ich jest najwięcej w społeczeństwie.
A wiec Kulczyk, Guzowaty i Solorza nawet nie zauważa, że takowy podatek się pojawił ale co mają powiedzieć ludzie żyjący od pierwszego do pierwszego kiedy pojawi się jeszcze jeden rachunek do zapłacenia?
jeżeli wszystkie rynny są odprowadzone do rury ściekwoej to nie widzę problemu...sęk w tym jednak iż w Polsce 90% rynien ma wyjścia nie do rur ściekowych ale na teren przy domu, więc niby czemu płacić podatek od "ścieków" które to "ścieki" sobie wsiąkają w grunt ogrodu
15 lat wzrostu po 7%, a w warunkach światowego kryzysu spadek o 6%, podczas gdy np: znacznie potężniejsze i mniej liberalne Niemcy mają spadek o 3%.
To już lepiej żeby klepali przez cały ten czas biedę po staremu, życie na poziomie Białorusi też jest fajne
Dlaczego wymieniasz Białorusi a pomijasz Chiny, gdzie wzrost gospodarczy jest nadal kilku punktowy, choć nie ma tam liberalizmu i choć również na nie niewątpliwie oddziałuje tzw. kryzys światowy. Czy może dlatego, że nigdy nie zrezygnowali z interwencjonizmu państwowego i że nigdy własności prywatnej nie uznali za świętą krowę? A poza tym już Marks odkrył, że w kapitalizmie zawsze tylko nieliczni wypróżniać się będą złotem a większość zawsze co najwyżej lebiodą. I nigdy nikomu jak dotąd tej prawdy obalić się nie udało. Poszukiwania poza marksowskie kończyły się z reguły niepowodzeniem. Irlandzkie doświadczenie tylko to potwierdza.
Co jest "nielewicowego" w płaceniu za ścieki deszczowe?
======
a to że płacą ludzie którzy korzystają z usługi odprowadzania ścieków, i płacą proporcjonalnie do tego ile tej deszczówki spada z ich domu do ścieków (no, mniej więcej).
W ten sposób płacą ci sami którzy korzystają z usług, w tym wypadku miejskich ścieków, a to jest bardzo nielewicowe. Po lewicowemu by było gdyby za to, z czego korzystają niektórzy, zapłacili wszyscy, a jeszcze lepiej - tylko ci, którzy z tego nie korzystają.
w socjalistycznych niemczech od lat wzrost oscyluje w okolicach 1-2%..a w pierwszym kwartale tego roku spadek aż o 3,8%
Niskie podatki w Irlandii :) Już dawno obalono Irlandzkie bajki. Warto poczytać -
http://www.krytykapolityczna.pl/Opinie/Machalica-Czego-liberalowie-nie-mowia-o-Irlandii/menu-id-197.html
LOL, tak, Chiny to świetny kotnrprzykład, gratuluję xD
"A poza tym już Marks odkry"
w to nie wątpię, Marks napisał wiele bzdur
Masz rację! Ja np. mieszkam blisko lotniska, mam sztabki zlota i w razie czego mogę szybko prysnąć z kraju. Domagam się zatem aby zwolnić mnie z łożenia na wojsko. Okolica spokojna, więc na policję też bym mógł płacić mniej. Moi synowie zamierzają kontynuowac rodzimy biznes (warzywniak), więc finansowaniem darmozjadów na uczelniach też nie jestem zainteresowany. W sumie nie interesuje mnie ruszanie się z miejsca gdzie mieszkam. Zatem domagam się likwidacji dopłat do dróg i kolei. Gnojówkę puszczam po swoim podwórku, więc nie zgadzam się by reżim odbierał mi pieniądze na jakąś kanalizację.
A teraz poważnie. Ta opłata za deszczówkę to nonsens bez względu na fiskalizm poglądów. Podatek, którego zbieranie ksoztuje więcej niż wlyw z tego podatku...na to mogła wpaść wyjątkowo chora urzędnicza głowa. Taka na przykład rozumująca wg. logiki Dobrodzieja.
dla Ciebie to co piszesz to ironiczne niedorzecznosci, ale wiele osób zgodziłoby sie że nie muszą łożyć na studentów filologii białoruskiej albo koleje czy autostrady, i wcale im sie nie dziwie.
Ba, lewica nie chce łożyć na autostrady nawet nie swoich pieniędzy, a co dopiero ludzie którzy nie chcą dawać własnej krwawicy.
"Taka na przykład rozumująca wg. logiki Dobrodzieja."
hah, ja nawet nie napisałem czy popieram ten podatek czy nie, ale twoja jakże "mądra" lewacka głowa nawet nie jest w stanie teogo dostrzec.
Oczywiście obciążanie podatkiem tych wpuszczających ścieki deszczowe do gruntu jest absurdem.
Spierdział się ten twój irlandzki tygrys, i tyle.
Nie jestem fanem akurat irlandzkich rozwiazan. Na pewno popelnili blad opierajac sie niemal wylacznie na inwestyjach zagranicznych i nie tworzac nic wlasnego. Ale nawet jak teraz spadlo PKB o 6% co tak akcentuje autor, to co z tego, skoro ma z czego spadac. Irlandia jest szosta na calym swiecie pod wzgledem PKB na glowe, a jeszcze niedawno byla na szarym koncu w Europie.
Oczywiscie niektorzy twierdza, ze PKB to i tak o niczym nie swiadczy wiec spojrzmy na HDI - 0,96. Piąte miejsce na swiecie! W latach 70-ych bylo to zaledwie ponad 0,8. WIec bez sensu jest twerdzic, ze Irlandia poniosla zupelna kleske, bo juz nie ma az tak ogromnego wzrostu jak niegdys.
przy okazji może wspomnieć o stopie bezrobocia w Hiszpanii rządzonej przez socjalistów..wg eurostatu wynosi ona 18,2%..Irlandia wg eurostatu 10%
Tak gwoli scislosci, to bezrobocie w Irlandii ma w przyszlym roku urosnac do 17%.
"Unemployment in Ireland will rise to almost 17 per cent next year, the Economic and Social Research Institute (ESRI) says in a report published today."
Zas Produkt Narodowy Brutto spadnie o 9,2% w tym roku.
"The institute’s spring quarterly economic commentary estimates that gross national product (GNP) will fall by 9.2 per cent this year."
A gospodarka Irlandi zmniejszy sie pomiedzy 2008 a 2010 rokiem o 14%. Co jest ewenementem w historii.
“Our forecasts suggest that Ireland’s economy will contract by around 14 per cent over the three years 2008 to 2010. By historic and international standards this is a truly dramatic development."
Wszystkie informacje za Irish Times
http://www.irishtimes.com/newspaper/breaking/2009/0429/breaking18.htm
Widac wyraznie, ze ten wzrost Irlandi budowany byl na ruchomych piaskach, zas teraz zielona wyspa bedzie zwyczajnie tracic to co wczesniej zarobila.
Usprawiedliwianie tego swiatowym kryzysem jest tylko odkrecaniem kota ogonem, gdyz jak wyraznie widac, uderza on w kraje liberalne bardziej niz w kraje socjalne. Wystarczy przywolac Francje ktora radzi sobie nad wyraz dobrze, zas gwiazki neoliberalizmu czyli kraje baltyckie zmierzaja w strone bnankructwa, co sprawia, ze odbudowanie tych gospodarek bedzie bardzo trudne, gdyz dotychczasowe recepty liberalne zwyczajnie sie wypalily.
Ramones wspomnial o Hiszpanii, ale zapomnial dodac, ze Zapatero prowadzil polityke liberalna, kontynujac to co zaczal jego poprzednik, prawicowiec Aznar. Nie jest to umywanie przeze mnia rak, gdyz kiedy jeszcze kryzysu nie bylo, a gospodarka hiszpanska rozwijala sie na papierze calkiem przyzwocie, wszelkiej masci liberalowie podkreslali
liberalne oblicze socjalistow hiszpanskich na kazdym kroku. Krzys wybuchl i nagle ci sami ludzie nabrali wody w usta lub zaczeli odkrecac swoje zdanie o 180 stopni. No coz, warto dodac, ze prawo pracy jest w Hiszpanii jednym z najbardziej liberalnych w Europie. Nie to co we Francji ;)
Ile ma urosnac w przyszlym roku bezrobocie to wie na pewno chyba tylko Zbigniew Nowak http://www.nowak.pl/
Powyciagales z calego Internetu najczarniejsze mozliwe scenariusze dla Irlandii i traktujesz je jako prawde, to jakies jaja? Bez problemu moglbym powyciagac najbardziej optymistyczne i co wtedy?
To, ze w Irlandii jest teraz nieciekawie to fakt niezaprzeczalny. Jednak artykul jest o calosci irlandzkiej polityki przyjetej jeszcze w latach 80-ych i z faktu wydarzen w ostatnich miesiacach wyciaga wniosek o klapie calosci polityki. I czy to jest uprawnione? Czy spadek w ciagu jednego roku przekresla tyle lat ciaglego i niezwykle wysokiego wzrostu? Podalem wczesniej dane dotyczace miejsca Irlandii wzgldem innych krajow pod wzgledem HDI, czy PKB per capita. Widac wyraźnie, ze w ciagu lat 90-ych Irlandia WYRAŹNIE SIe wysunela do przeodu. To ma byc klapa? Jesli faktycznie w ciagu kilku lat Irlandia sie z powrotem cofnie - to owszem. Ale na to akurat sie nie zapowiada.
"Bez problemu moglbym powyciagac najbardziej optymistyczne i co wtedy?"
No to dawaj ;)
Te informacje nie byly wyciagniete z calego internetu, ale z najpoczytniejszej irlandzkiej gazety i nie traktowaly tylko bezrobociu. Gospodarka zmniejszy sie o 14%, w ciagu 3 lat. Biorac pod uwage, ze w wielu krajach kryzys juz przechodzi, a ich gospodarki zaczna sie rozwijac, to straty Irlandii moga okazac sie jeszcze wieksze.
A co do rankingu HDI, to na jego szczycie jest jeszcze bankrut-Islandia, wiec poczekajmy az zostanie on zaktualizowany i wtedy bedzie mozna ocenic straty oraz zyski wszystkich gospodarek.
Tak gwoli scislosci, dane ktore przytoczyles pochodza nie z od dziennikarzy Irish Times, ale od MFW. Nie wiem od kiedy przejmujesz sie tak opinia MFW i "najwiekszych gazet", ale powtarzam - opierajmy sie poki co na tym, co mamy. Jak faktycznie HDI spadnie niemal do poziomu wyjsciowego, PKB takze to przyznam Ci racje. Poki co za wczesnie jest pisac o zupelnej klapie.
Nie czytasz uwaznie tego co napisalem. A dane nie byly za MFW ale za ESRI.
Czego konkretnie nie doczytalem?