Tadic bardziej przypomina "patriotę" Djindica niż
patriotę serbskiego. Pomny jak skończył tamten, ma pewnie coraz większą obstawę i coraz mniej bezpośredniego kontaktu z Serbami.
Inna rzecz, że jednak chyba udało mu się wmówić większej ilości
Serbów niż Djindicowi, że Unia ich chce.
Wg mnie Unia nigdy nie przyjmie Serbii i będzie wynajdywać kolejne warunki nie do spełnienia po to tylko, by winę za to cynicznie na
Serbię przerzucić.
Patrząc na oddawanie Bałkanów na pastwę muzułmanów albańskich (instrumentu w atlantyckich tłustych łapskach)
narzucają się, chciał nie chciał, skojarzenia z Гибель Империи.
Византийский урок. http://rutube.ru/tracks/536167.html?v=136fd9f8b85dc5f721c7b4dfefde1166 Przy wszystkich przerysowaniach (typowych zresztą
dla produkcji patriotycznych dla masowego widza)to film ważny na dzisiejsze czasy i to wcale nie tylko dla Rosjan.
Chodzi oczywiście o film Gibel Imperii Bizantiskii Urok...
dostępny w całości na rutube...
Pax Euroasiathica:
Pewno UE w końcu Serbię przyjmie, za to powątpiewam czy powinno przyjąć Albanię. Inna sprawa, ze taki coraz większy i bardziej zróżnicowany organizm będzie coraz trudniej skonsolidować.
Wizyta Obamy w Moskwie:
Pan Jonas z Warsaw Voice, powiedział dzisiaj w Polsat Info (chyba w tej stacji), że USA w żadnym wypadku nie będą handlować swoim bezpieczeństwem, a powiedział to odnośnie tarczy. A teraz pomyślmy, co jest więcej warte? Kilka tysięcy rosyjskich głowic i amerykańskich mniej, plus ograniczenie ilości nosicieli tychże czy obrona przeciwko nieistniejącej irańskiej broni atomowej i utrzymanie wyżej wymienionych limitów na starym poziomie? A poza tym modliłbym się na miejscu tych naszych opiniotwórczych mediów o jakieś większe ocieplenie, bo wszystkie scysje jakie wynikły niedaleko od naszych granic po 1989 wynikły z faktu rywalizacji pomiędzy USA a Rosją (i dobijaniem Jugosławii).
Milosevic tłumaczy sie przed Najwyższym, Karadzic drepta na spacerniaku w Hadze, bandyci Arkana powystrzelali się w gangsterskich porachunkach, został jeszcze capo Mladic, ale to tylko kwestia czasu...
skończą się kolejki na przejściach granicznych i czas przejazdu do Grecji radykalnie się skróci...