to tacy co majstrują przy spolkach corkach - w innym wypadku maja zawsze placone ze skladek.
A jak sprawdzamy zwiazkowcow, to zniesmy tajemnice handlową kapitalistów, oni maja przeciez wiekszy wplyw na zycie spoleczne niz zwiazkowcy
PS- ministerka?????:-))))))))
kilka dni temu Bogusław Ziętek jako przewodniczący Sierpnia 80. Jest to jego pierwsza publiczna wypowiedź po wyborach. Poparcie dla pomysłu PO jest wyrazem dojrzałości przewodniczącego. Po etapie flirtu z prawicą, po etapie radykalno-lewicowym otwiera się nowy etap - liberalny.
Teza-antyteza-proteza.
to prawdziwy liberał.
bym się dowiedział, ile niszowe zwiazki płacą swoim liderom i skąd mają na to pieniądze.
niepotrzebnie wikła się w propagandową szopkę o antyzwiązkowym ostrzu. Nie bądźmy dziećmi: to, że biurokraci z "S", OPZZ i FZZ (zwłaszcza wierchuszka) zarabiają często za dużo to częstokroć prawda (trzeba jednak oddzielać wypłaty od funduszy organizacyjnych, przydatnych gdy trzeba sfinansować jnp. ekspertyzy w zakresie prawa czy socjologii pracy) tylko pretekst, chodzi o skręcenie kolejnej tuby przeciwko związkom zawodowym, szczególnie tym reprezentowanym w Komisji Trójstronnej. Przy wszystkich swoich wadach, błędach i koniunkturalizmie kierownictwa, S i OPZZ to obecnie stosunkowo najsilniejsi hamulcowi rządu i jego zapędów, trzeba więc w nich uderzyć, a najlepiej to zrobić takim platformersko-springerowskim pseudopopulizmem (typu: "za jakie pieniądze oni się bawią w obrońców ludzi pracy!"). Po cholerę lider Sierpnia'80 się w to bawi nie wiem. Sądzi, że na osłabieniu trzech głównych central zyska jego związek? Przecież PO kieruje swój pistolet przeciwko związkom jako takim, to, że kogoś może przejściowo wykorzystać do jednej gierki nie zmienia ogólnego kierunku politycznego ekipy rządzącej. Sekciarstwo (jakie przypisywano tutaj głównie krytykom Sierpnia i PPP - tymczasem ich lider przelicytował wszystkich) w tych warunkach może przynieść tylko szkody.
po podzieleniu kwoty jego pensji przez ilosc czlonkow Sierpnia 80 zarabia znacznie wiecej niz liderzy OPZZ, Solidarnosci i FZZ.
Nie wiem na czym ma polegać przypisywany przez kolegów Ziętkowi liberalizm? Czy na tym, że nie zgadza się On ze status quo, kiedy liderzy głównych związków siedzą w kieszeniach u prezesów (vide Andrzej Chwiluk z "bojowego" ZZGwP i wieeeeeelu innych)? Etaty darmozjadów "związkowych" powinny zostać zlikwidowane. Oni walczą o parawa pracownicze tylko wtedy gdy ich partyjni koledzy są w opozycji, gdy rzadzą, to są cichutko i czeszą kasę na ludzkiej krzywdzie!!!
Socjalzdrajcy z PPP walczą o "parawa pracownicze". Nie mylić z prawami.
wyluzuj pajacu.
Tu niedaleko, w Lublińcu jest takie w sam raz dla Ciebie sanatorium. Może zrobić Ci rezerwację?
Podczas warszawskiej konferencji na temat "Dialog społeczny na poziomie zakładu pracy" 29 czerwca usłyszałem od prominentnego działacza "S", że lepiej się rozwijają te podmioty gospodarcze w których działają związki zawodowe. Bardzo poważne badania podobnież przeprowadziła polsko-amerykańska firma. i co?
Najpotężniejsze związki w świecie - stocznia - gdzie podmiot gospodarczy
Ursus wydał z siebie związkowca -bohatera narodowego - gdzie podmiot gospodarczy
FSO -cztery potężne związki - gdzie podmiot.... itd prawie w nieskończoność
Dajmy spokój Ziętkowi. Wygłupił się i tyle. Nie pierwszy raz i chyba nie ostatni. Problemem jest ustawa związkowa, która nakłada na zakład pracy obowiązek finansowania organizacji. Biedny pracodawca będzie się bronił, bogaty związki sobie kupi.
Znam pracodawców w budownictwie zatrudniających po kilka osób, czyli na końcu łańcuszka podwykonawców. Po co im związki, jeżeli pracownicy i właściciel doskonale wiedzą, że jak przelew nie przyjdzie wspólnie klepią biedę.
Inaczej na szczeblu centralnym. W ubiegłym roku bodajże w TVN podali pensję miesięczną przewodniczącego OPZZ - 62000
Coś ci się poprzestawiało. Pensja B. Ziętka wynosi brutto 8200 zł, przewodniczącego OPZZ oscyluje również w tych granicach. Czy to dużo czy mało, to już inna sprawa. Zależy z kim porównywać.
"W takim razie: oświadczenia majątkowe związkowców na etatach - czemu nie, ale pod jednym warunkiem. Takim, że oświadczenia majątkowe składać będą również działacze i działaczki organizacji pracodawców."
Być może 8200 brutto Ziętka. Moim zdaniem zasłużone.
W FSO te sprawy reguluje załącznik nr 5 do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. tj. Średnia płaca w firmie z poprzedniego kwartału x 5. Wychodzi brutto powyżej 15000.
Co, jak i kiedy mieli dostać od szefów i państwa to dostali a teraz zostali odcięci politycznie od "cyców", bo nie są już potrzebni do wypośrodkowywania interesów nowej władzy. Wreszcie rządzi ktoś, kto po imieniu potrafi pokazać, że chodzi tylko o kasę!