popieram.
Słucham czasem. Wycisza. Zawsze w niedzielę rano, gdy trójka puszcza tzw. muzyczne pogadanki, potem dla dzieci, ale z jakimś dzieckiem prowadzącym, jedynka wiadomo, a takie radio nudne wywiady z wadzą. No i płacę abonament, ale to w tajemnicy, bo to wstyd.
trzeba się włączyć w protest i pokazać czym różni się awangardowa lewica od prymitywnego zaściankowego prawactwa
Oto jego treść:
"Witam uprzejmie!
Pragnę wyrazić całkowite poparcie dla zorganizowanej przez Państwa rozgłośnię radiową akcji protestacyjnej.
Jako socjalista stoję na stanowisku, iż nie wszystkie instytucje mogą być poddane kapitalistycznej logice. Do tych, które powinny być zeń wyłączone winien należeć m.in. Program 2 Polskiego Radia. Stacja ta promuje kulturę na wysokim poziomie, jakże różną od charakterystycznych dla popkulturowej papki różowych gwiazdeczek. Prywatne stacje radiowe i telewizyjne karmią swych widzów przez znakomitą większość czasu tandetą, która z prawdziwą sztuką nie ma zupełnie nic wspólnego. Zadaniem mediów publicznych - do których pewne pretensje, jak widać, zgłaszają rządzący obecnie Polską neoliberałowie - powinno być, częściowe chociaż, załatanie pozostawionej przez komercyjne media luki.
Z poważaniem,
Piotr Kuligowski"
Jeśli ktoś chce wysłać, a nie ma pomysłu na treść, proszę śmiało kopiować fragmenty lub całość.
ale sa komercyjne radiostajce puszczające muzykę klasyczną, więc błekot o różowej papce popkultury i inne chwytliwe hasełka dla kreujących sie na yntelygencje można sobie darować.
Zawsze jakiś lewak się znajdzie, który będzie udowadniał, ze wszyscy powinni się zrzucać na tzw. "kulturę wysoką". Ciekawe kto ocenia jaka kultura jest wysoka a jaka nie? Dwa wieki temu, to co nadaje program 2 PR było przejawem kultury popularnej. Poza tym pragnę Panu przypomnieć, że istnieje takie radio jak RMF Classic. Ta rozgłośnia nie potrzebuje mojego abonamentu aby działać. Ja wiem, że cudownie się żyje za cudze pieniądze. Ale myślę, że już dość. Dlaczego miliony ludzi ma finansować rozrywkę, którą uwielbia garstka ludzi?
Z jednej strony nikt nie płacze bardziej niż lewica nad tym jakie to stronnicze i upolitycznione są media publiczne.
A z drugiej nikt tak zaciekle nie broni tej przechowalni cieplutkich stołków dla krewnych-i-znajomych aktualnie rządzących, gdzie pan prezenter dostaje co miesiąc 60 tysiaków fundowanych z abonamentów płaconych przez emerytów i rencistów, chyba ostatnią grupę społeczną dającą sie tak okradać.
Mylicie się, sądząc, że na Radio Classic słuchacie muzyki klasycznej.
Rownie dobrze na papierze toaletowym można by wyrysować faceta z siekierą i powiedzieć, że to świetna popularyzacja Zbrodni i kary.
Wreszcie czytam tu news i komentarz, z którym w 100% się zgadzam.
"Dlaczego miliony ludzi ma finansować rozrywkę, którą uwielbia garstka ludzi?"
Typowe lewicowe zakłamanie.
Jak jest temat budowy prawdziwych dróg to jest na lewicy krzyk że to niesprawiedliwe że za to płacą wszyscy a będzie korzystać tylko garstka bogaczy co ma samochody i stać ich na benzynę. Mimo że tak naprawde wszystkie drogi w Polsce są zapchane po brzegi i bynajmniej nie jeżdża tam same maybachy, a finansowane są głównie przez samych użytkowników.
Ale jak taka tvp kultura ma trzech widzów na krzyż, a kosztuje miliony to oczywiście wszyscy powinni łożyć kasę żeby pare osób mogło sobie pooglądać coś na "ich poziomie".
ABCD - świetny komentarz i porównanie :)
za nasze pieniądze:
http://www.joemonster.org/filmy/4386/TVP-Kultura-WTF
myśle że warto płacić, w końcu tak wysoka sztuka jest bezcenna
Dziękuję.
Co do prezenterów zarabiających kilkadziesiąt tysięcy - w newsie napisałem, że dziennikarze z Programu 2 zrzekli się połowy honorarium za pracę. Tak czy inaczej przychód z abonamentu to bodaj jedynie 20% budżetu TVP. Nie starczyłoby więc na niebotyczne gaże dla prezenterów.
Tomasz Lis zarabia dużą kasę, bo jego program ma wysoką oglądalność i telewizja zarabia więcej na reklamach.
W niektórych krajach media publiczne są zupełnie pozbawione reklam... ale to by wymagało od wszystkich płacenia abonamentu.
Nie słucham ani P2 PR, ani RMF Calssic. To drugie radio mi zwisa, a to pierwsze mnie irytuje, bo mimo, że go nie słucham to na nie łożę.
Nobla temu, kto uczyni dochodowym przedsięwzięciem orkiestrę symfoniczną, lub czasopismo filozoficzne, lub kursu tradycyjnego ludowego rzemiosła
Takie przedsięwzięcia nawet w USA są finansowane z funduszy władz lokalnych.
Oczywiście pewną rolę odgrywają tam też fundacje prywatne, ale są to fundacje prowadzone przez milionerów w 4- 5 tym pokoleniu.
Pomysł Hausnera by sponsorzy finansowali kulturę jest absurdalny - w Polsce większosc ludzi bogatych to nuworysze, widzę to na moim osiedlu.
Taki menadżer czy inni biznesmen potrafi podjechac pod sklep samochodem za kilkaset tysięcy i kupic ,,Fakt'' i ,,Teletydzień'', bo np. Wyborczą czy Dziennik podpieprzy współpracownikowi w pracy gdy ten wyjdzie na kawę.
Widzę to na moim osiedlu, gdzie wielu ludzi zamożnych wręcz nie potrafi wypowiedziec się po polsku,a ich dzieci zdają maturę 3 ci rok z rzędu...
Choc można działalnośc z dziedziny kultury wysokiej łączyc z dorabianiem w kulturze niskiej np twórcy filmu ,,Piła'' o psychopatycznym mordercy, robią kolejne sequele by miec z czego finansowac swoje inne filmy- wysoce artystyczne i lewicowe w wymowie...
Jeden z naczelnych foralnych prawaków napisał:
"Z jednej strony nikt nie płacze bardziej niż lewica nad tym jakie to stronnicze i upolitycznione są media publiczne." - cóż, trudno sobie wyobrazić, by akurat Program 2 był jakoś szczególnie upolityczniony...
dużo tracisz.
A będę łożył by ratowac świat przed skutkami chciwości paru bezwzględnych spekulantów...
że jak już tvp sie weźmie i za nasze pieniądze wyprodukuje jakąś produkcję, przeważnie słabą kopię innego programu czy serialu, to wydawałoby się ze skoro to dzieło powstało za pieniadze podatników, to i do podatników ono należy. To jest prawa autorskie powinny być na tyle luźne ze podatnicy mogą sobie za darmo oglądąć do woli owo dzieło. Ale nie, oczywiście trzeba za to płacić drugi raz np: kupując dvd.
?
Co ma wspolnego wymuszanie kupna towaru z lewicowoscia???
Nie mam checi sluchac 2 programu radia to za to nie powinienem placic.
Proponuje, bym musial wykupic prenumerate na NIE i FAKTY I MITY , pomimo, ze nie bede ich czytal.
Tylko co to ma wspolnego lewicowoscia???
nie wiesz, o czym piszesz.
To jedna z głównych zalet Programu II, że transmisji z aktualnych wydarzeń kulturalnych można tam słuchać za darmo.
Ja też nie zamierzam byc niedołężny, a będę zmuszony płacic podatek pielęgnacyjny by łatac dziury w ,,liberalnym'' budżecie Tuska
Niezly kabaret:
czerwony93: "to czas dla lewicy
trzeba się włączyć w protest i pokazać czym różni się awangardowa lewica od prymitywnego zaściankowego prawactwa "
Paweł Milcarek (filozof i publicysta, redaktorem naczelnym dwumiesięcznika „Christianitas”, W latach 1986-1990 był redaktorem podziemnego pisma Nowe Horyzonty nawiązującego do idei obozu narodowego, ze szczególnym odwołaniem do dorobku Jędrzeja Giertycha (...) Od 1995 jest aktywnym uczestnikiem starań o przywrócenie dostępu do tradycyjnej liturgii łacińskiej w Kościele katolickim.):
,"Publiczne radio skazane na milczenie. Chodzi o życie lub śmierć radiowej Dwójki. Dziś stajemy na granicy tych dwóch losów. Nie mamy pieniędzy na nagrania i koncerty, z anteny znika twórczość współczesna, muzyczna i literacka – pisze dyrektor Programu II Polskiego Radia"
Widzisz biedaku, nie kazdy konflikt tak ladnie przeklada sie na podzial dobra lewica - zla prawica.
komentarz powyżej - swoją drogą.
Ale można by nieśmiało zapytać, jaki procent swoich łamów poświęcają poważniejszej kulturze te pisma lewicowe, w których pełno zachwytów nad rewolucyjnym rzekomo ładunkiem komercyjnej papki filmowej i koncertowej (z rapem na czele).
A czy to nie w polskiejk edycji Le Monde Diplomatique można było przeczytać wywiad z grupą Ścięta głowa Marii Antoniny, w którym wieszczono, że słuchaczy symfonii Haydena (sic!) są faszystami?
media publiczne w Korei nie mają takich problemów.
Haydna, jak Haydna, ale Wagnera to juz na pewno? ;-))))
Pewnie ze nie maja. Jaki z dwoch kanalow by nie wlaczyc i tak leca przemowienia Ukochanego Wodza lub archiwalne - Wielkiego Wodza.
dlaczego Ukochany Przywódca nie ogląda filmów Eisensteina, tylko - remiechów hollywoodzkich?
Co do przemówień - i bardzo dobrze, tak powinno być. Wychowanie nowego typu człowieka wymaga nasilonej propagandy.
Gorzej jak ten "nowy czlowiek" umrze wczesniej z glodu.
To dlatego w KRLD są poważne ograniczenia w dostawach prądu do cywilnych budynków. Pełną mocą pracują przecież obozy koncentracyjne i znajdujące się w nich "pokoje zwierzeń".
w KRLD i wg jakich danych umarł z głodu?
Zakladam, ze ktos sobie jaja robi, ale odpowiem mimo wszystko powazne:
Wg. danych Ministerstwa Bezpieczenstwa Publicznego KRLD od 2,5 do 3 mln Koreanczykow od 1995 do marca 1998.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/asia-pacific/281132.stm
Informacje pochodzą od tych, którym udało się uciec z komunistycznego raju.
Nowy człowiek Przodującego Ustroju. Umarł i nie wstanie.
Kwak to doskonały przykład typowego ignoranta-aroganta-egoisty o poglądach "konserwatywno-liberalnych"... Chichot historii: lewica broni kultury wysokiej, konserwatyści by ją zniszczyli. Infantylizm wolnorynkowy w pełnej krasie.
Ale zauważcie: kwak nawet nie wie, jak pożyteczny jest program 2, ale jest przeciwko, bo finansowy publicznie. problem w tym, że nie ma szans na prywatną stację z kulturą wysoką, bo to nie jest dochodowy biznes, ale dobro ogólnospołeczne. RMF Classic jest straszna, nigdy nie wiadomo co idzie, a do tego puszczają tylko fragmenty ;/
Przy okazji: co to jest kultura wysoka? To na pewno nie Doda, Maldaryna, czy inni shit komercyjny, którego pełno w innych stacjach. Do kultury wysokiej należą dzieła zarówno z przeszłosci, jak i współczesne. Generalnie, nikt nie ma wątpliwości co jest kulturą wysoką (bo opiera się ona na kunszcie artystycznym, a co to znaczy dokładnie to niech kwak sam sie wysili i sie dowie, bo to niepedagogiczne jak wszystko podawać na tacy) a co nie, niekoniecznie w niej gustując. Moze teraz kwak już to pojmie, choć jak pokazał to swoim wpisem móżdżki neoliberałów są mało pojemne...
100% poparcia dla akcji protestacyjnej!
Popieramy akcję protestacyjną pracowników Programu 2 Polskiego Radia: http://www.mlodzisocjalisci.pl/index.php?module=Pagesetter&func=viewpub&tid=1&pid=365
to chyba dziś jedyny naprawdę sensowny program radiowy (wobec przemian trójki, braku przemian jedynki i postępującej degrengolady stacji komercyjnych).
Ale jeśli ktoś mówi, że można w nim czegokolwiek 'za darmo', popełnia nadużycie. Żeby słuchać radia, należy płacić abonament. I tu jest pies pogrzebany - bo jak można zmuszać do opłacania abonamentu kogoś, dla kogo jedyną ciekawą stacją jest rozgłośnia niepubliczna?
Właściwie tylko jej słucham, oczywiście muzykę, t zw. poważną. Gdy przestanie ją nadawać, wyrzucę radio. Abonament płacę, przy okazji także za telewizję, choć na nią niechętnie. Pozostałe kanały mogą nie istnieć. Za dużo w nich paplaniny. Ale cóż począć, skoro pieniądz, chcemy czy nie, jest naszym panem.
Słucham dziś tego kwilenia ptaków na Dwójce... i tak sobie myślę, jaki ja jestem głupi że od niepamiętnych czasów płacę regularnie abonament RTV.
Płacę abonament, a telewizji nie oglądam wcale od czasu zlikwidowania Kabaretu Olgi Lipińskiej. Często za to włączam radio, ale jedynie Program Drugi. Nie słucham głośnej drażniącej muzyki, nie słucham gadających politycznych głów, najbardziej odpowiadają mi programy muzyczne Programu Drugiego Polskiego Radia.
Płacąc abonament odczuwam żal do polityków że mnie zmuszają do tego. Wolałbym płacić dobrowolnie, ze wskazaniem na program lub programy, które chętnie słucham lub oglądam.
Z należnym szacunkiem:
Emerytowany górnik Józef Brzozowski Żory.
ze wskazaniem na co, bylby dzisiaj na miejscu
Niektóre komentarze czy rozmowy z politykami 2 PR bywały do znudzenia prawicowo - liberalne.
Uwielbiam muzykę poważną ale 2 PR ze względu na te komentarze
przestałem słuchać.
Tak naprawdę to nośnikiem wysokiej kultury był program 4 PR który niestety w czasie naszych rewolucyjnych kapitalistycznych przemian w RP zlikwidowano.
Wiem, że to dziwne, ale czasami korzystam a substytutu stacji muzycznej z muzyką poważną czyli RFM Clascic ...........
bo nie ma tam komentarzy :).............
Oczekiwałem od zwolennika kultury wysokiej naprawdę jakiejś jednoznacznej definicji co tą kulturą jest, a co nie. A co otrzymujemy? Otrzymujemy stwierdzenie, że kulturą wysoką nie jest Doda i Mandaryna i jakiś bełkot o kunszcie artystycznym. Czy takim kunsztem nie wykazuje się gitarzysta grupy Slayer. Owszem, ale pewnie tak grupa nie należy do kultury wysokiej. Dlaczego jednak nie, skoro też jest niszowa, a jej członkowie niewątpliwie posiadają kunszt artystyczny.
Panie Ostab, Pana wpis jeszcze raz potwierdza, że co jest, a co nie jest kulturą wysoką należy do decyzji jakiegoś samozwańczego gremium, które na to, co nazwą kulturą wysoką żądają publicznych pieniędzy.
A tak swoją drogą, podaj mi na tacy definicję kunsztu artystycznego, bo ostatnio jakiś przedstawiciel kultury wysokiej udowadniał, że penis na krzyżu jest właśnie przykładem kultury wysokiej.
Przypominam, że duża cześć tego co nadaje obecnie PR2 była kiedyś elementem kultury masowej. Panie Ostab proszę mi powiedzieć, co się takiego stało, że utwory te awansowały z komercji do kultury wysokiej? I czy przypadkiem nie jest to wybieg, aby żądać publicznej daniny w celu finansowania "kultury wysokiej".
Czy mam rozumieć, że gdyby komentarze w PR2 były lewicowe, to byłbyś całym sercem za finansowaniem tej stacji z kieszeni innych. A skoro komentarze wg. nie są lewicowe, to już twojej zgody nie ma. Naprawdę, ciekawe podejście do sprawy.
Oznaczo to, że PR2 należy zlikwidować. W jego miejsce proponuję utworzenie filii Radia Erewań z Jackiem w roli redaktora naczelnego i prezesa w jednej osobie.
można prosić o przykłady awansu z komercyjnej kultury masowej do kultury wysokiej?
Dobrodziej:
"wysoka kultura w tvp kultura za nasze pieniądze:
http://www.joemonster.org/filmy/4386/TVP-Kultura-WTF"
Świetny przykład. Otóż, facet miał niesamowite pole do popisu, ale jego wyobraźnia nie potrafiła stworzyć nic wartościowego. Tu mamy z analogiczną sytuację, jakieś prymitywy chcą zlikwidować stację radiową nadającą rzeczy niezwykłe(w pozytywnym tego słowa znaczeniu) w stosunku do szarej codzienności, a taki Dobrodziej jeden, z drugim Pracodawcą kwaczą: tak jest, tak jest, bo dlaczego ja mam za to płacić?!
Nie lamentujcie tak - widok lewaków broniących PiS-owskich mediów jest naprawdę bezcenny :)
Niewiele tych śmierci głodowych, jak na tak wyizolowany kraj.
Jeśli socjalizm ekspanduje na południe, to i śmierci nie będzie.
W krajach kapitalistycznych każdego roku umiera więcej ludzi.
gdyby z tymi śmierciami głodowymi to była prawda, to proszę zobaczyć, z jaką determinacją mieszkańcy KRL-D budują dobrobyt swego pięknego kraju:
http://www.youtube.com/watch?v=sUvYVZvGUC0
Piękne Koreanki w pocie czoła uprawiające wspólne pola - czego chcieć więcej od życia? :-)
Chętnie. Tyle tylko, że pojawia się kłopot. Bo co to jest sztuka komercyjna i sztuka wysoka. Wielu kompozytorów pisało dla pieniędzy - czyli chyba komercja. Ale teraz są nadawani w PR2 (większość dyskutantów uważa, ze PR2 powinien istnieć bo nadaje muzykę z tzw. kategorii sztuki wysokiej). Taki Mozart pisał muzykę popularną w swoim czasie. Teraz jego utwory są w repertuarze PR2 (stacja ta nadaje sztukę wysoką).
Mamy więc problem. Nie jesteśmy wstanie określić co jest sztuką wysoką. Niejeden rockowy zespół sprzedaje mniej płyt, niż kompaktów z muzyką Bethowena znajduje kupców. Czyli co, kto jest bardziej popularny, komercyjny?
z tą popularnością Mozarta to różnie bywało.
A kryterium odróżnienia sztuki czy kultury wysokiej od przemysłowej masówki nie jest zakres czy wysokość honorarium, tylko (w pierwszym wypadku) posiadanie jakości intelektualnej i estetycznej, a w drugim - jej brak.
Zadanie domowe dla kwaka. Proszę wziąć dowolną fugę Bacha i dowolną piosenkę Slayera i porównać formę muzyczną obu utworów. Wtedy zobaczysz, gdzie jest prawdziwy kunszt artystyczny i intelektualny, a gdzie jego imitacja, nie przecze że może i dobra.
Kiedyś nie było terminu "komercja", nie było gatunków muzyki dzisiaj masowo wystepujących. Dlatego też w XX wieku rozgraniczono muzykę popularną i komercyjną ("przemysłową papkę") od muzyki poważnej. Tak więc nie nie mozna powiedzieć, że muzyka Mozarta czy Bacha to była muzyka komercyjna w współczesnym znaczeniu słowa.
No dobrze, ale jak badać wartość intelektualną i estetyczną muzyki, malarstwa,n rzeźbiarstwa itp. Podaj choć kilka kryteriów. Bo znów krążymy wokół kategorii, których nie potrafimy zdefiniować, dając tym samym możliwość pojawiania się samozwańczych decydentów, co jest wartościowe, a co nie. Może jednak nie wartościować twórczości. Niech każdy sam decyduje co mu się podoba, a co nie. I niech sam za to płaci. Myślę, ze to uczciwe postawienie sprawy.
a jak odróżniasz dobry samochód od złego?
Początkowo trzeba się o to pytać znawców, a potem samemu się już mniej więcej wie.
Podobnie jest z muzyką czy literaturą.
"Świetny przykład. Otóż, facet miał niesamowite pole do popisu, ale jego wyobraźnia nie potrafiła stworzyć nic wartościowego. "
tak tak, z pewnością. gościu sie zlitował i nie kazał panno zrobić czegoś gorszego.
Zresztą to nie ma znacznia - jeśli rajcuje cie taka "sztuka", a najwyraźniej tak jest, to płac sobie za nia z własnej kieszeni, inni nie muszą łożyć na takie g****.
ale my nie rozmawiamy o tym czy się coś komuś podoba czy nie, tylko o tym odkąd zaczyna się już sztuka poważna. Jeszcze nie łapiesz o co nam chodzi?
W radiu i TV powinny być: informacje, programy popularno - naukowe, rozrywka multimedialna oraz oczywiście komentarze, ale z lewa do prawa.
Obecnie w TV i PR mamy głównie komentarze i propagandę i właściwie wyłącznie prawicowe..
Powiem szczerze, że zastanawiam się poważnie czy kupić nowy odbiornik TV i takich jak ja jest coraz więcej ciekawe, że też dotyczy to też ludzi o poglądach niekoniecznie lewicowych.
Rzeczywiście jest sztuka na PR, 2 ale przeplata komentarzami i propagandą, i to głównie prawicową.
Moim modelem 4 władzy jest BBC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Polskie Radio i TV mogło pójść drogą BBC mamy kadrę mamy
twórców sztuki na światowym poziomie
niestety
tak jak te 20 lat przemian
ktoś to spieprzył :) ........................
Obawiam się niestety, że to robota waszych ideologicznych kolegów :), :), :) ............................................
Przecież to proste. Sa statystyki bezawaryjności, dane techniczne itp. tzn. obiektywne kryteria. Pozostaje jeszcze subiektywne odczucie, czy samochód jest ładny czy nie. No i mamy ocenę. W ocenie samochodów dopracowano się obiektywnych kryteriów. W sztuce takich nie ma. Obraz malowany trąbą słonia jest tyle samo wart, co obraz wykształconego malarza.
No to odkąd?! Czy powieszenie penisa na krzyżu jest sztuką? A czy powieszenie waginy jako kołatki na drzwiach pani Nieznalskiej byłoby chamskim wybrykiem? Co różni oba działania, ze jedno to sztuka, a drugie chamstwo?
żeby doszukać się "prawactwa" w Dwójce, trzeba mieć obsesję.
Powiem szczerze, że zastanawiam się poważnie czy kupić nowy odbiornik TV i takich jak ja jest coraz więcej.
Ciekawe, że też dotyczy to ludzi o poglądach niekoniecznie lewicowych.
oczywiście, twórczość Nieznalskiej nie jest sztuką. Ale też w Dwojce nie promuje się tego typu "artystów".
Trudno jest mi się wypowiadać w kwestii wystaw "z instalacjami", wolę płaszczyznę muzyczną i teatralną, to ona w końcu jest obecna w PR2 a nie instalacje Nieznalskiej. Na sztuce (post)nowoczesnej się nie znam. Myślę jednak, że nie trudno będzie znaleźć kogoś, kto uzna instalacje Nieznalskiej za formę kultury wyższej, prędzej za wątpliwej jakości efekciarstwo, które miało jedynie zaszokować i nabić jej "popularność". Natomiast bazgranie po drzwiach uważam za formę szczucia i szykanowania autorki przez prawackich prymitywów. Sądzę również, że nie będzie sporów czy dzieła Matejki są z zakresu kultury wyższej. Ot i różnica z Nieznalską.
Wkradł się błąd:
"Myślę jednak, że nie trudno będzie znaleźć kogoś, kto uzna instalacje Nieznalskiej za formę kultury wyższej",
winno być: Myślę jadnak, że trudno..."
Bez nie.
A widzisz. Nieznalska artystką jest i basta. Tak stwierdziły autorytety, które broniły jej wobec ataków katolickich oszołomów. Pytanie w sprawie Nieznalskiej brzmiało: czy sztuka może obrażać, a nie czy Pani Nieznalska jest artystką, a jej "dzieła" "sztuką".
ubrani w nienagannie leżące na nich mundury :). Irena Dziedzic potrafiła się temu oprzeć, a dla Gucia nie znaleźli takiego małego uniformu i dzieci nie oglądały "Pszczółki Mai". Sieroty po PRL-u dobrze pamiętają te czasy.
Ostap. Chciałbym zauważyć, że w przeszłości jak najbardziej występowała muzyka popularna. Po części kwak ma rację, że należało do niej sporo utworów uznawanych dzisiaj za "kulturę wysoką", ale było też coś, co dziś nosi miano "folkloru", a co obaj pomijacie. Myślę, że właśnie do tej grupy zaliczyć należy Slayer, zamiast traktować go jako "imitację" czegokolwiek. Muzyka taka ma inny charakter, inne przeznaczenie i, moim zdaniem, jest *również* potrzebna. Nie ma sensu tych "dwóch światów" konfrontować ze sobą.
-----
Kwaku, proponuję Ci nieco inne spojrzenie na problem. Powiedzmy, że Dwójka nie zajmuje się żadną kulturą wysoką, średnią czy niską, lecz popularyzuje niezwykle wartościowy dorobek kulturalny ludzkości. Na tym polega jej działalność misyjna, która nie jest wymagana, co wynika z definicji, wobec muzyki aktualnie popularnej.
Rozumiem, że przeciwstawiasz się deprecjonowaniu swojego gustu muzycznego, ale to jeszcze nie powód, żeby sprowadzać całą kulturę do najniższego możliwego mianownika. Zabawne jest to, że o ile w informatyce ludzie walczą zaciekle by nauczyć maszynę swego rodzaju humanizmu, radzenia sobie w sytuacjach niejednoznacznych, o tyle wielu ludzi stara się pozbawić tej niezwykłej zdolności samych siebie.
Cóż, skoro już tak bardzo chcesz zostawić osąd maszynie, to może zamiast określania wartości muzyki poprzez zliczanie liczby osób chętnych do słuchania, oceniajmy pod względem natężenia hałasu, albo np. stwórzmy algorytm badający poziom skomplikowania muzyki? Komputer oceni obiektywnie i na pewno lepiej niż pozujący na maszynę człowiek :-)) Tylko "jaką metodą wybierzemy metodę głosowania"? Powtarzam i zawsze będę powtarzał - kapitalistyczna nie jest wcale naturalną, najobiektywniejszą...
-----
Dobrodawca:
"tak tak, z pewnością. gościu sie zlitował i nie kazał panno zrobić czegoś gorszego.
Zresztą to nie ma znacznia - jeśli rajcuje cie taka "sztuka", a najwyraźniej tak jest, to płac sobie za nia z własnej kieszeni, inni nie muszą łożyć na takie g****."
Zgadza się, mógł sobie np. zażyczyć, by recytowały Inwokację wspak, jeżeli już koniecznie, jak się upierasz, taka sytuacja musiała uzewnętrznić sadystyczne skłonności dzwoniącego. Zamiast tego mieliśmy do czynienia z lubieżnym seksizmem, który, jak widać, jest dla Ciebie zupełnie naturalny. Rozumiem, że nie chcesz za to płacić, w końcu porno masz za darmo w internecie, ale czy musisz bez przerwy jęczeć jaki to jesteś poszkodowany?! Trzeba było zadzwonić wtedy do telewizji i poprosić panie, by agitowały na rzecz likwidacji TVP Kultura, a najlepiej kultury w ogóle :-)
Co do samego programu. Nie bardzo wiem co ma mnie w nim "rajcować". To był dość ciekawy eksperyment. A właściwie mógł być, ale - jak widać na dołączonym obrazku - "czynnik ludzki" zawiódł.
-----
Sumienie, co do tych "sierot po PRL-u", to widzę, że dla Ciebie zatrzymał się czas...
"Nauczyli nas regułek i dat,
Nawbijali nam mądrości do łba,
Powtarzali, co nam wolno, co nie,
Przekonali, co jest dobre, co złe.
Odmierzyli jedną miarą nasz dzień,
Wyznaczyli czas na pracę i sen.
Nie zostało pominięte już nic,
Tylko jakoś wciąż nie wiemy jak żyć.
Dorosłe dzieci mają żal,
Za kiepski przepis na ten świat.
Dorosłe dzieci mają żal,
Że ktoś im tyle z życia skradł.
(...)"
Turbo - Dorosłe dzieci. Rok 1982! Dziś mamy 2009, a "dziećko" dalej się buntuje :-))
Czym ci obecni Twoi demokratyczni......? prezenterzy
różnią się od Tych co przedstawiłeś.
Sądzę chyba, że jedynie mundurem patrz kolorem ........
nie sądzę, że treścią :)
Ino kłamstwa, przemilczenia, przeinaczenia itd. :) ...........
Nie bój żaby - na sierotkę po PRL-u jesteś za młody :)
Generalnie wolę rusofoba Kazika:
"Partyzanci Broz-Tity wyzwolili Jugosławię
Bez pomocy Sowietów, awantura na zabawie".
Straszne, prawda? Jak można tak bezczelnie kwestionować dokonania Armii Czerwonej? :)
Wierzę w Ciebie :)
Stosuję je też celowo ........ :),:)
Mają też one swój sens w tym co piszę.
moze krzyz z wiszacym susiakiem nie jest zbyt estetyczny i wielkiej wartosci artystycznej nie przedstawia, ale widok pieniacego sie prawaka i katola jest bezcenny hehe:)
Powiada Sumienie Narodu "white rower"? Daleko na tym nie zajedziesz, ale do "patrolowania" gminy Wawer jak znalazł. Wprawdzie klasyczne pedały źle są widziane pośród nuworyszy, ale jeśli wskoczysz w strój "prawdziwego Polaka", co zapewni Ci wymagane przez przepisy "odblaski" tu i ówdzie, to nie będzie problemu.
A w temacie armii lepszy od Kazika-rusofoba jest Kazik-surrealista :
"Sytuacja świata w roku 2008, osiągnęła punkt krytyczny po kryzysie katyńskim, Polskę dzielą między siebie Putin z Dablju Bushem, kryzys został zażegnany przez rotmistrza Ziobro, kontratakiem San Francisco wziął i Władywostok" (Na podst. "V rozbioru Polski")
mam nadzieję, że ABCD da ona co nieco do myślenia.
Dzieju, piszesz nie na temat. Cokolwiek nie znalazłoby się w TVP Kultura (linka nie sprawdzałem), nie ma ona nic wspólnego ze środowym protestem, który odbywał się II programie Polskiego RADIA i dotyczył publicznego RADIA właśnie. Radio to wydaje, współorganizuje lub patronuje przedsięwzięciom cenne i unikatowym. O festiwalach była już mowa wyżej, dodam jeszcze np. "Muzykę Źródeł" (kolekcję nagrań z wypraw etnomuzykologicznych w różne rejony Polski i skupiska Polonii na świecie). Z "upolitycznieniem" też trafiłeś jak dzik w sosnę: w II programie PR jedynymi programami politycznymi są (przygotowane zresztą przez Informacyjną Agencję Radiową, która jest organizacyjnie odrębnym pionem) serwisy informacyjne (zresztą znacznie rzadsze niż w jakimkolwiek stacji).
humpa, kwak, dcio: właśnie samo posiadanie odbiornika korzystającego z fal eteru powinno być odpłatne, tak samo jak płaci się podatek gruntowy albo rachunek za dostęp do sieci. Większa przejrzystość finansowa (w polskich mediach publicznych to problem TV raczej niż PR), ograniczenie przerostu biurokracji, systemowe dogranie wzajemnych rozliczeń między nadawcami publicznymi (PR i TVP) a prywatnymi dostawcami kablówek i internetu swoją drogą - to argumenty na rzecz udrożnienia tego i owego w mediach publicznych, ale nie gilotynowania ich z miejsca.
>>Zamiast tego mieliśmy do czynienia z lubieżnym seksizmem, który, jak widać, jest dla Ciebie zupełnie naturalny. Rozumiem, że nie chcesz za to płacić, w końcu porno masz za darmo w internecie,
tak naciągałeś ten wywód że aż cud że nie pękł i strzelił ci w oko :)
Przyznaj od razu że bez dowodziku nie chcą ci sprzedać playboya w kiosku i stąd twoje zainteresowanie tą "sztuką"
>>ale czy musisz bez przerwy jęczeć jaki to jesteś poszkodowany?!
nie musze, moge przestać płacić abonament i ku temu sie skłaniam :) a ty sobie płąc na milionowe odprawy dla prezesów kaczora, no i na gaże pań "artystek"
natychmiast zmień nicka.
O ile pracodawca wypłacający pensję nie jest dobrodziejem, tylko wywiązującym się z transakcji kupna-sprzedaży pracy kontrahentem, o tyle człowieczek deklarujący niepłacenie za korzystanie z pobierającego fale publicznego eteru urządzenia to już jawny i jednoznaczny ZŁO_DZIEJ. O zachęcaniu innych do zło_dziejstwa już nie wspomnę.
PS. Jeśli coś jest nie tak z konkretną audycją to robi się szum wokół niej a nie likwiduje cały program. Zwłaszcza, że dyskusja dotyczyła II programu RADIA a nie TV.