że system jest "represyjny", wychodzą mu na dobre zamiast go demaskować.
ten pracownik miałby zrobić co,żeby było po Twojemu ? W zamierzchłej rzeczywistości Mateczki PRL,ówczesny system socjalistyczny tak "prześladował" prywaciarzy,że nie pozwalał im na wykorzystywanie niewolnicze pracowników.Robił to z urzędu.Dziś każdy już zgnojony najmita,po fakcie,musi sam,indywidualnie składać pozew,powoływać świadków,udowadniać i czekać,czekać,czekać...a żyć z czegoś trzeba.Tymczasem pracodawca wyciska poty,coby przedłużać sprawę i zbijać kasę na pozostałych naiwnych,(którzy ze strachu o pracę nie poświadczą współgnębionemu),zanim zapadnie wyrok być może dlań niekorzystny.Ot - wolność kapitalistyczna.Tfu !
być może znajdą się weksle, które Starzyński być może "podpisał". Będzie jak z zeszytami, których nie ma, nie było, a jednak są...
Ten kraj to jedno wielkie szambo... z sądami, które są, a jakby ich nie było... z prawem, które jest, a jednak go nie ma... z LUDŹMI i OBYWATELAMI, którzy jeszcze przeszkadzają państwu w całkowitym rozkładzie...
TFU...
.
Taki ustrój nam wywalczyli m.in. Geremek, Kołakowski i ABCD.