Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Agencja ochrony szturmuje KDT

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Tak oto

POjeby z H.G.Waltz na czele rozumieją szeroko pojęty dialog społeczny.
Na ludzi broniących swoich miejsc pracy wysyłają uzbrojonych ochronierzy i odział prewencji KSP.
Cuda na miarę Irlandii - ogarniętej wojnę chyba.

autor: no pasaran, data nadania: 2009-07-21 13:06:26, suma postów tego autora: 329

REWOLTA !?

Przyjdźcie wszyscy pod KDT! Pomóżcie broniącym się ludziom! Nie tolerujcie brutalności ochroniarzy!

autor: V.C., data nadania: 2009-07-21 13:19:24, suma postów tego autora: 1136

Wszystko pięknie,

szkoda tylko, że mass media interesują się jedynie głośnymi sprawami (nota bene i tak ukazując je jako "rozróby elementu roszczeniowego i bandziorów") a wydarzenia typu blokada eksmisji wielodzietnej rodziny pomijają milczeniem lub zostawiają "na później" dla programów typu "Magazyn Ekspresu Reporterów".

autor: Czerwony, data nadania: 2009-07-21 13:28:43, suma postów tego autora: 111

relacja z pierwszej ręki

Właśnie wracam z pod KDT. Na godzinę 13.00 sytuacja wygląda tak, że KDT się trzyma. Ochroniarze się wycofują ale policja i straż miejska nadal otaczają kordonem KDT.
Ochroniarzy na oko było ok. 100; o dziwo przeważali panowie po 60 byłe też kobiety w typie trzeźwa alkoholiczka ogółem mizerota przeważała choć byli też i mięśniaki. Kupcy zabarykadowani w KDT. Ochrona próbuje ich wyrzucić wpuszczając gaz łzawiący.
Od strony Pałacu Kultury i od strony al. Jerozolimskich kordon policji w strojach zomo, na zmianę z kordonami straży miejskiej, są też polewaczki i pojedyńcy policjanci z psami.
Z partii politycznych był tylko Ruch Na Rzecz Suwerenności Polski i jakaś organizacja kupiecka. Jakichkolwiek przedstawicieli lewicy brak. Cisza pewnie dostał od mamy nowe farbki i maluje figurki. PPP i Sierpień 80 jak widać też mają w d. ludzi którzy odważyli się wziąć swoje ręce swój los i otworzyli własny biznes. Sympatia Warszawiaków po stronie kupców z KDT, kilka starszych pań płakało, byli starsi panowie w powstańczych opaskach etc.


autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 13:30:35, suma postów tego autora: 3207

Dialog według

peło.

autor: Getzz, data nadania: 2009-07-21 13:37:54, suma postów tego autora: 3554

Radio Zet podało właśnie, że komornik jest na terenie KDT

Uważam, że za swoją bezkompromisową postawę w czasie oblężenia KDT oraz szaleńczą odwagę jako Działacz Lewicy Radykalnej powinienem dostać od redakcji dostęp do bloga.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 14:02:49, suma postów tego autora: 3207

KDT

Pełne wsparcie dla kupców z KDT! Kto może - niech przyjeżdża na Plac Defilad!

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-21 14:06:32, suma postów tego autora: 212

Jakoś nie widać na miejscu zamieszek radykalnej lewicy

Łatwiej sławić Stalina w internecie niż stanąć oko w oko z policjantem, co? :-)

autor: west, data nadania: 2009-07-21 14:09:06, suma postów tego autora: 6717

Szacun

i poparcie

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 14:21:47, suma postów tego autora: 20871

Radykalna

lewica jest zajęta obroną A.Całej

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 14:22:23, suma postów tego autora: 20871

Cisza umywa ręce niczym Piłat

Obrona utopii "ludowego kapitalizmu" drobnych sprzedawców i przedsiębiorców nie jest zadaniem lewicy.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 14:34:16, suma postów tego autora: 3207

Zdjęcia ze szturmu KDT

http://stopnwo.org/tmp/aaa.jpg

http://stopnwo.org/tmp/tfgf.jpg

http://stopnwo.org/tmp/aaa.jpg

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 14:28:14, suma postów tego autora: 3207

Jesteście niesprawiedliwi.

Cisza dobrze napisał - protest przeciw PO jest słuszny, z tymże organizuje go klasa społeczna wroga ideom lewicy, patrząca tylko na czubek swojego nosa, szukająca poparcia u PiS-u, w przerwach między obijaniem policmajstrów zajmująca się odmawianiem pacierza. Ponownie się pytam - gdzie jest TVN24 w czasie protestów lokatorów i blokad eksmisji?

autor: Czerwony, data nadania: 2009-07-21 14:45:50, suma postów tego autora: 111

A

lokatorzy to taka rewolucyjna grupa, że aż strach:)))

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 14:48:21, suma postów tego autora: 20871

Śmieszne

"Radykałowie lewicowi" klienci luksusowych centrów handlowych i supermarketów krytykują drobnych właścicieli w imię lewicowych ideałów, odpowiadając się za wielkimi korporacjami w starciu z mikrokapitalizmem.
Drodzy "ortodoksi", zastanówcie się! Potępiając w czambuł drobnotowarowy, lokalny kapitalizm próbujecie być bardziej bezkompromisowi od Lenina, Mao (sic!) i dużej części ideologów i praktyków anarchizmu; a realnym skutkiem tej waszej "ortodoksji" jest pięknoduchowstwo i bezczynność, ewentualnie udział w organizowanej raz na jakiś czas Manifie czy debacie w KryPolu - w interesie wielkich korporacji ponadnarodowych.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-21 14:58:31, suma postów tego autora: 212

ABCD,

lokatorów przynajmniej organizują anarchiści, a nie środowiska od transparentu "Nasze ulice, nasze kamienice", który kupcy przed kilkudziesięcioma minutami tak bardzo eksponowali w TVN24.

autor: Czerwony, data nadania: 2009-07-21 15:01:19, suma postów tego autora: 111

Sieradzan,

dokładnie.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 15:01:53, suma postów tego autora: 20871

W handlu

są trzy możliwości:
- nacjonalizacja (po pierwsze, nierealna, po drugie - cofnęłaby Polskę do czasów kolejek)
- pełna dominacja zagranicznych korporacji
- utrzymanie względnie silnego sektora drobnotowarowego
Chyba jasne, że lewica powinna popierać trzecią z tych możliwości.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 15:04:01, suma postów tego autora: 20871

do komentarza Ciszy:

TYLKO POUM I MARYNARZE Z KRONSZTADU

autor: Alfonso, data nadania: 2009-07-21 15:06:14, suma postów tego autora: 86

ABCD

to o czym piszesz to właśnie utopia "ludowego kapitalizmu" system drobnotowarowy z małymi przedsiębiorstwami nie ma szans w obecnym kapitalizmie. Wyjściem jest nie wiara w małych i średnich ale uspołecznienie gospodarki (z jednoczesnym oparciem o duże i średnie przedsiębiorstwa społeczne). Wyzysk ze strony drobnego sklepikarza nie różni się od wyzysku ze strony korporacji. Gdyby w KDT działała spółdzielnia sprzedawców trzymających się zasad fair trade pierwszy bym wziął urlop z roboty aby tam walczyć.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-07-21 15:16:24, suma postów tego autora: 2083

Cisza

trzymających się zasad fair trade
--
gdyby sprzedawcy z KDT trzymali się fair trade ceny za ich produkty były by tak wysokie, że nikt by tam nie kupował.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 15:21:38, suma postów tego autora: 3207

Cisza

gdyby KDT było spółdzielnią to z samej zasady spółdzielczości nie było by konkurencji pomiędzy sprzedawcami.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 15:24:52, suma postów tego autora: 3207

Czy Was pogięło?

Popieranie "drobnych kapitalistów" nie leży w gestii lewicy?

To co lewica zabroni drobnego handlu po dojściu do władzy? Poparcie strajkujących drobnych przedsiębiorców leży tak w interesie lewicy jak i polskim narodowym! To właśnie HGW działa na usługach kapitalistów z zachodu chcących zlikwidować polską przedsiębiorczość! Jak czytam redakcyjny komentarz do tego wydarzenia to mam wrażenie, że pisze go jakiś maoista... Mała i średnia przedsiębiorczość to właśnie nieodłączny element samorządności i sprawiedliwości społecznej. Nie wszystko musi być państwowe. Proponuje poznać znaczenie słowa socjalizm Panu Redaktorowi...

autor: socjalpatriota, data nadania: 2009-07-21 15:25:59, suma postów tego autora: 471

tak, ale

Zadaniem lewicy jest obrona poszkodowanych, także i drobnych kupców, zaatakowanych przez władzę. Zadaniem lewicy jest obrona społeczeństwa przed bandytyzmem prywatnych firm ochroniarskich, które coraz częściej używane są do pacyfikowania pracowników. Wreszcie - zadaniem lewicy jest stanie ramię w ramię z każdym prześladowanym obywatelem.

To, co dziś się dzieje w Warszawie pod rządami ludzi z PO, jest skandalem na miarę całego kraju. Nie rozumiem, jak można w ogóle zastanawiać się nad tym, czy bici i gazowani przez ochroniarzy ludzie są dość, czy nie dość, "lewicowi".

W cywilizowanym państwie władza mają rozmawiać z obywatelem, a nie używać siły. Ale w Polsce niestety, nie ma takiego zwyczaju. Dominuje polityka siły - a przeciwko temu lewica powinna protestować.

autor: pk, data nadania: 2009-07-21 15:27:08, suma postów tego autora: 261

Cisza po raz 3

konkurencja KDT zmusiła sieciówki ze znajdujacyh się naprzeciw domów centrów do drastycznych obniżek cen. można było w nich kupić jensy w cenie takiej samej jak w KDT.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-21 15:28:44, suma postów tego autora: 3207

Cisza,

bez watpienia wyzysk w malych sklepach istnieje, aczkolwiek znam wiele takich placowek, ktore sa firmami rodzinnymi i tam sie nikt nawzajem nie wyzyskuje z oczywistych wzgledow. Albo zdarza sie im pracowac ponad sily i rozsadek, zeby nie wypasc z rynku opanowanego przez gigantow.

Druga sprawa: Twoje myslenie jest dziecinne, bo zaklada, ze bronic/pomagac mozna tylko ludziom idealnym. Gdyby tak mysleli uczestnicy np. Brygad Miedzynarodowych, to uznaliby, ze co tam jakis zamach wojskowy Franco, skoro przeciez wsrod jego przeciwnikow sa m.in. burzuazyjni demokraci, albo biurokratyczni stalinisci, albo jakas nijaka centrolewica, nie ma co im pomagac, niech ich faszysci wystrzelaja.

Nie rozumiem dlaczego nie mozna robic jednego i drugiego: bronic malych sklepow przed ekspansja ponadnarodowego kapitalu ORAZ bronic pracownikow malych sklepow przed wyzyskiem. No chyba ze ktos naiwnie wierzy, ze gdy na rynku zostana same potezne hipermarkety, to bedzie latwiej bronic ich pracownikow - ciekawe czy Lewicowa Alternatywa albo Inicjatywa Pracownicza poradzi sobie z Tesco.

Inna sprawa, ze problem handlu to nie tylko prawa pracownicze. Od dawna istnieja lewicowe analizy, ktore mowia o licznych problemach, ktore wywoluje "hipermarketyzacja": komercjalizacja i prywatyzacja przestrzeni publicznej, wyzysk dostawcow/producentow, obnizenie jakosci produktow, ekspansja prymitywnego konsumeryzmu itd. Ale, jak widac, niektorzy wciaz tkwia w XIX wieku i swiata nie widza poza Proletariuszem, ktory w ich wizjach jakos nie jest w stanie zostac tym, kim bywa w realu, gdy wychodzi z pracy, czyli np. konsumentem, przechodniem, obywatelem itd.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-07-21 15:29:34, suma postów tego autora: 130

abcd

jestem zaskoczony.jeszcze niedawno ryczales jak zraniona krowa na blokady eksmisji.radziles udawac sie do kancelari(komercyjnych ofc) prawnych.gromiles ze prawo musi byc prawem,wlasnosc wlasnoscia itd..ogolnie cale te blokady i pomaganie zagrozonym eksmisja to warcholstwo i ten jak mu tam-goszyzm a teraz poparcie i jeszcze szacunek?

autor: pazghul, data nadania: 2009-07-21 15:41:09, suma postów tego autora: 1489

Co

stanie sie z tymi handlarzami? Sproletaryzują sie. Wiec czy bedziemy z walką klasowa "do przodu" wówczas? Bo etos drobnomieszcanski runie i obiektywny interes klasowy popchnie ich w kierunku swiadomosci socjalistycznej? Niekoeniecznie, w polskich warunkach moze to oznaczac tylko zwyciestwo duzego kapitału. A zadaniem lewicy moglaby tez byc w tym wypadku propozycja zakładania spóldzielni i wspołpracy handlowej, bo mordercza konkurencja nie wydaje się byc korzystna dla drobnych kupców.

autor: Ewa G, data nadania: 2009-07-21 15:41:53, suma postów tego autora: 398

Błysnałeś Cisza komentarzem nie ma co....

Oczywiście, że środowiska drobnego biznesu sklepikarze kupcy nie niosą rewolucyjnych idei lewicy. Bo niby dlaczego mieliby to robić? Przecież nasza radosna lewicowa gromadka nie jest w stanie wydukać choćby jednego słowa w temacie. Zresztą nie chodzi tu o samych 2000 kupców ale o setki osób które kooperują, hurtowników i tych którzy tam po prostu jako sprzedawcy pracują. Tysiące ludzi którzy stracą pracę.

Chodzi o 6 milionów złotych rocznie jakie ta hala kupiecka przynosi regularnie miastu. Zamiast tego dostaniemy w warszawie nie wiadomo komu potrzebne muzeum sztuki nowoczesnej.... Ręce opadają.

Ale rozumiem, że trzeba pilnować czystości rewolucyjnej idei:) Lokatorom Cisza robicie testy na ewentualny egoizm klasowy antysemityzm czy naleciałości nacjonalistycznej zarazy?

Natomiast wierze, że jednak część lewicy zdecyduje się na aktywne poparcie kupców. Wyda oświadczenie które zamieści na lewica.pl a jak sie rozkręci to może ktoś tekst na temat napisze na lewica.pl

Jednym słowem zrobi ile tylko może:)

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-21 15:43:09, suma postów tego autora: 899

W pełni się z Tobą zgadzam, Cisza

Ci drobni sklepikarze przed kamerami złorzeczą na wielkie sieci handlowe, a w głębi swych kramerskich duszyczek marzą o właśnie takiej potędze. Nie znajdziesz wśród nich takiego, który nie chciałby być właścicielem czegoś na miarę np. "Stokrotki" (o Tesco i inny Real-ach nie wspominając). Kapitalizm - kanibalizm, tu silniejszy pożera słabszego, więc - jako zwolennicy wolnego rynku i wolności gospodarczej - powinni pogodzić się ze swoim losem i nie sprzeciwiać ekonomicznej przemocy wymierzone przeciwko nim, tak jak nie życzą sobie ich by wynędzniali i wyzyskiwani pracownicy buntowali się przeciwko podłemu losowi, jaki zgotowali im ich "pracodawcy".

PO jest partią wielkiej i średniej burżuazji. Płotki w tym systemie ich nie interesują. Jednak nie należy sądzić, że odtrutką na to ugrupowanie będzie partia drobnej burżuazji. Jeśli chodzi o ich mentalność, to podział pomiędzy wielkich, średnich i drobnych kapitalistów jest sztuczny. Wszyscy marzą o tym samym i dążą do tego samego, mentalnie wcale się nie różniąc.

Dobry wyzyskiwacz to wywłaszczony (czyli były) wyzyskiwacz. Czy żywy, czy martwy - to już bez znaczenia.

autor: fancom, data nadania: 2009-07-21 15:48:33, suma postów tego autora: 1427

Maciej,

w temacie masz rację.
Ale czy najmniej co drugi głos lewicowy musi pobrzmiewać antykulturalnym obskurantyzmem? Muzea sztuki nowoczesnej są we wszystkich cywilizowanych krajach i wielu ludziom są potrzebne. A jak ktoś woli rewolucyjny rap, to fotos Liroya na drogę.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 15:56:34, suma postów tego autora: 20871

fancom

@
"Dobry wyzyskiwacz to wywłaszczony (czyli były) wyzyskiwacz. Czy żywy, czy martwy - to już bez znaczenia."

Sory fancom, ale nie pisz takich rzeczy. Tu przegiales.

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-07-21 16:08:42, suma postów tego autora: 700

Świetnie

Świetnie tylko na mój nos drobnego handlarza ciułacza oczywiście wyzyskiwacza bo jakże by inaczej według strażników rewolucyjnej moralności to miastu które ma wielomilionowe długi i kilkadziesiąt nawet nie rozpoczetych inwestycji o znaczeniu strategicznym bardziej potrzebne jest 6 milionów stałego dochodu niż muzeum w środku miasta. To naprawdę nie jest jedyna lokalizacja w Warszawie.

Na mój drobnego handlarze nos właśnie pozbawiono jakieś 2000 ludzi szansy na zarobek. pozbawiono nas wszystkich wpływów z podatków jakie ci ludzie płacili. pozbawiono ZUS wpywów ze składek jakie płacili etc etc. Nie zdziwiłbym się gdyby trzy największe hurtownie podwarszawskie odzieżowe które praktycznie w 100% zaopatrywały kupców z KDT a kiedyś także stadion za chwile bądź zaczeły zwalniać bądź wręcz zamykać działalność

Ale zamiast o tym czytam jakieś senne marzenia o spółdzielni fair trade której byt cisza za cene urlopu chce bronić. Czytam, że kupcy świnie bo mają ambicje sie dorobić i kiedyś z kupca wiekszym kupcem się stać. O zgrozo i ludzie zatrudnić i wyzyskiwac a jakże....

Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że lewica zasłużenie na własne życzenie jest kilkuset osobową sektą.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-21 16:19:00, suma postów tego autora: 899

Umowa dierżawy kończyła się w grudniu...

...ubiegłego roku. Działania władz jak najbardziej legalne i prawidłowe.

Kapitalizm to nie kanibalizm. To nie gra o sumie zerowej.

Kieruję się swoim egoistycznym interesem ale jednocześnie daję coś potrzebnego drugiemu. Korzystają obydwie strony. Wymiana jest tym bardziej optymalna im mniej ingerencji państwa w transakcji.

Ten tak zwany "wyzysk" to pokłosie socjalizmu (duże narzuty na pracę, koncesje, układy, normy) które przesuwają w czasie lub uniemożliwiają opuszczeniu przez etatowca miejsca wyzysku i przejście na swoje ew. do lepszego pracodawcy.

Powiem wam co to wyzysk. Firma projektowa. Startuje w 47 roku. 60%-70% urobku idzie do działu projektowego bezpośrednio w pensje tych, którzy wypracowyją zysk (bardzo krótki okres). Za Gomułki wskaźniki lecą do 30%. Za Gierka 10-20%. Obecnie po opodatkowaniu wskaźniki te oscylują około 60%. Reszta to pracownicy biurowi, pensje prezesów. Nie wierzycie to spytajcie się emerytowanych pracowników biur projektowych (od budowlanki zaczynając a na elektryce kończąc) jak kształtowały się współczynniki.

PS.

Kończę czytać Kropotkina. Tylko jedno pytanie po przeczytaniu komentarza Ciszy. Kropotkin to terez nadal anarchista, propagator ruchu spółdzielczego, drobnej przedsiębiorczości czy już burżuj i faszysta ?

autor: konslib, data nadania: 2009-07-21 16:23:34, suma postów tego autora: 86

Można się załamać, Cisza,,,

Ciekawe kto opłaca tych "prywatnych ochroniarzy" Komornik? Miasto? Konkurencja?

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-07-21 16:32:33, suma postów tego autora: 5956

Bogusławie,

zdziwiłeś się, że ktoś, traktując poważnie Twój "dyskurs", wyciąga z niego logiczne wnioski?

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 16:40:59, suma postów tego autora: 20871

fancom

rozważanie czy warto poprzeć protest, czy nie oparte na tym o czym "ktoś marzy w głębi duszy"?! Uroczy idealizm z podziałem na "podłych w głebi duszy" wyzyskiwaczy i "dobrych" robotników (również "w głębi duszyczki".) I w zaleznosci od tego jaka kto ma "duszyczkę" popieramy go lub nie.

Jak się na tym opierają czyjeś wybory polityczne, to oby wszystko nie runęło z pierwszym rozczarowaniem, gdy odkryje, że niejeden robotnik "w głębi duszy" marzy żeby zostać kapitalistą.

autor: yona, data nadania: 2009-07-21 16:43:10, suma postów tego autora: 1517

Tako rzecze Cisza:

Obrona utopii "ludowego kapitalizmu" drobnych sprzedawców i przedsiębiorców nie jest zadaniem lewicy.

autor: Multitudes, data nadania: 2009-07-21 16:44:56, suma postów tego autora: 151

ABCD

z tym Liroyem to dałeś przykład rzeczonego antykulturalnego obskurantyzmu. Rewolucyjny rap istnieje (i jego przedstawicielem nie jest Liroy),ponadto jest jak najbardziej sztuką współczesną

autor: Multitudes, data nadania: 2009-07-21 16:50:05, suma postów tego autora: 151

Towar

Lokatorzy to nie towar - bo przyjda na nasze pikiety a stanowiska pracy to towar bo sprzedawcy nie przyjda na nasze pikiety- z tego wynika że wg Ciszy za stanowisko pracy powinniśmy zapłacic najlepiej wolnością jak za PRL w tedy jest OK - CZY TAK PANIE CISZEWSKI !!!

autor: Kasia Pazurek, data nadania: 2009-07-21 16:53:12, suma postów tego autora: 164

macieju szcunek

szeczególnie za ostatnie dwa akapity...

niestety nasi młodzi gniewni rewolucjoniści są nieprzemakalni na logikę i fakty, oni wciąż myslą, że mamy 1917 rok...to tak jak gadać ze ślepym o kolorach...

autor: dr(e)s, data nadania: 2009-07-21 16:58:42, suma postów tego autora: 1539

Jak rzadko...

zgadzam się z redaktorem Ciszewskim.

autor: Kautsky, data nadania: 2009-07-21 16:58:48, suma postów tego autora: 420

Multitudes,

nie jest.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 17:21:41, suma postów tego autora: 20871

Zadaniem

lewicy jest obrona demokracji liberalnej przed autorytaryzmem i prawicowym populizmem:)))

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 17:24:24, suma postów tego autora: 20871

ABCD

:)
Nie no, drogi alfabecie. Obarczac mnie wina, to jak oskarzac Judas Priest, ze ich muzyka prowadzi do samobojstw ;)

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-07-21 17:31:30, suma postów tego autora: 700

Jasne, Kautsky,

Twoja lewica czuje się najlepiej, występując w obronie pracowników najemnych spółki Agora. I to nie przed ich szefami,oczywiście, tylko przed "moherami".

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 17:32:04, suma postów tego autora: 20871

ha ha

zbieramy ekipę i jedziemy jutro do Warszawy na plac defilad.
w TVN 24 kom.SZYNDLER z KSP zapowiada ,że jutro też ZOMO będzi duzo , albo i więcej.
Może być fajnie,jedziemy!!!

autor: no pasaran, data nadania: 2009-07-21 17:38:32, suma postów tego autora: 329

dajcie

już spokój CISZY!!!

autor: no pasaran, data nadania: 2009-07-21 17:41:37, suma postów tego autora: 329

KDT

Jasne, że gdy widzimy ochroniarzy atakujących przy pomocy gazu łzawiącego, pałek i innych środków przymusu (swoją drogą, czy nie doszło tu do złamania prawa, czy pracownicy ochrony mają aż takie kompetencje w tym zakresie?) ludzi broniących swoich miejsc pracy, to nasza sympatia, jako lewicowców, automatycznie staje po stronie tych drugich. Ale zastanówmy się, czy ten odruch nie prowadzi nas na manowce, moim zdaniem wątpliwości, jakie przedstawił tu Piotr Ciszewski są jak najbardziej na miejscu. Chciałbym dodać jeszcze kilka swoich.

Jako mieszkaniec (od stosunkowo niedawna) miasta nie mam wątpliwości, że hala KDT musi zniknąć z Placu Defilad i cieszy mnie, że wreszcie zostanie rozebrana. Budynek - sam w sobie wyjątkowo tandetny - w ogóle nie pasował do architektonicznego otoczenia i szpecił krajobraz centrum stolicy. W miejscu hali ma stanąć łącznik dwóch linii metra, obok niego Muzeum Sztuki Nowoczesnej (Warszawie po prostu niezbędne, w stolicy brakuje nawet miejsca gdzie możnaby wystawiać najnowsze zbiory, nie mówiąc o ośrodku, który mógłby stać się zaczynem dla tworzenia nowej kolekcji). Niedaleko znajduje się Pałac Kultury, mieszczący takie instytucje jak Kinoteka, Collegium Civitas, czy Teatr Dramatyczny. Kupieckie Domy Towarowe nie pasują do tego otoczenia. Zamiast bronić ich obecności w tym miejscu, wolałbym, by lewica raczej wysunęła ideę Placu Defilad jako miejsca wolnego od handlu, poświęconego kulturze i nauce (związanym z nimi instytucjom), a nie zarabianiu i wydawaniu pieniędzy?

Oczywiście, kupcy także mają swoje rację, walczą o własne ekonomiczne przetrwanie i ich determinacja jest w pełni zrozumiała. Miasto powinno zaproponować im alternatywne miejsce, gdzie mogliby kontynuować swoją działalność. Hanna Gronkiewicz-Waltz twierdzi, że kupcy odrzucali kolejne propozycje miasta. Być może, ale nic nie usprawiedliwia użycia siły, jakie autoryzowała Pani prezydent. I kupcy i władze miasta ostro grają o to, by jak najwięcej ugrać w tej grze, która nie jest grą lewicy.

autor: Tulse Luper, data nadania: 2009-07-21 18:39:35, suma postów tego autora: 110

już tak nie płączcie nad tym dialogiem społecznym

Dialog z "kupcami" był i odbywał sie przez chyba 2 lata- mieli proponowane inne miejsca na przeniesienie handlu. Nie zgodzili się - no trudno, ale to nie znaczy że dialogu nie było. No chyba ze przez dialog społeczny rozumiemy że włądza zawsze musi dac za wygraną i robić to co sie podoba jakiejś grupce interesu.


A baraki na szczescie sie wynoszą, bo jest to gorsza kupa niż pkin i tylko szpeci centrum miasta. Co jeszcze? może kupcy powinni porozkładać sie z kocami i łóżkami polowmi wzdłuż wszystkich ulic w wawie? No bo ile miejsc pracy by przybyło!

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 18:41:39, suma postów tego autora: 2714

dobrodzieju

coś Ci się w tym liberalnym łbie PO...rdoliło!!!
walka jaką prowadzą dzis sklepikarze jest jak najbardziej słuszna.

autor: no pasaran, data nadania: 2009-07-21 18:46:32, suma postów tego autora: 329

aha i jeszcze jedno

Śmiesznie patrzeć jak lewica broni KDT biorąc pod uwagę ze:

a) wsród tych borniących wielu to nie kupcy, a własciele stoisk, którzy kupcom je podnajmują. Innymi słowy najczystszej wody kapitaliści, którzy zyskują na kapitale bez własnego wkładu pracy.

b) ci kupcy celują w zatrudnianiu ludzi na szaro- na papierze jest minimalna stawka, reszta pod stołem.

c) Oczywiście nie ma mowy o płaceniu podatków przez kupców, otrzymanie rachunku czy faktury przy zakupie to rzadkie zjawisko.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 18:47:48, suma postów tego autora: 2714

A jakie byly

te alternatywne lokalizacje miejsc handlu (czy rownie atrakcyjne i z podobnymi cenami najmu) i czy nie wymagaly one przypadkiem poniesienia duzych kosztow, aby zaczac w nich analogiczna dzialalnosc?

Oczywiscie ze miasto ma prawo prowadzic polityke przestrzenno-inwestycyjna (mniej sie KDT w tym miejscu i ksztalcie tez srednio podoba), ale w Warszawie jest cale mnostwo komercyjnych ohydnych budowli, ktore szpeca miasto nieporownanie bardziej i powstaly kosztem sensownego ksztaltowania przestrzeni miejskiej. Roznica jest tylko taka, ze ich wlascicielami lub najemcami nie sa drobni handlarze, lecz wielkie komercyjne firmy, tzw. deweloperzy itp. I dlatego nikt ich nie ruszy - ani wladze miejskie, ani lewica oburzona tym, ze gdzies tam nie ma muzeum lub innej placowki kulturalnej.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-07-21 18:53:54, suma postów tego autora: 130

no pasaran

po***rdoliło sie niestety tobie- teraz bezmyślnie ich popierasz, bo jest mowa o eksmisji, co jak wiadomo działa na lewice jak ipecac na żołądek. Tyle że bronisz ludzi którzy zatrudniają na szaro i nie płacą podatków, ale cóż, widac tera lewica broni takiego "targetu"

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 19:15:24, suma postów tego autora: 2714

trouble

"A jakie byly te alternatywne lokalizacje miejsc handlu (czy rownie atrakcyjne"

Oczywiście że nie, gdyby tak było to już by tam byli inni kupcy.

"Oczywiscie ze miasto ma prawo prowadzic polityke przestrzenno-inwestycyjna (mniej sie KDT w tym miejscu i ksztalcie tez srednio podoba), ale w Warszawie jest cale mnostwo komercyjnych ohydnych budowli, ktore szpeca miasto nieporownanie bardziej"

Owszem, np: dworzec centralny nieopodal. Tylko że co to za argument? Że gdzieś w trzymilionowym mieście są gorsze budynki, więc i to g**** może zostać?

"Roznica jest tylko taka, ze ich wlascicielami lub najemcami nie sa drobni handlarze, lecz wielkie komercyjne firmy, tzw. deweloperzy itp. I dlatego nikt ich nie ruszy""


Nie, różnica jest też taka że ci deweloperzy zapłacili miastu dość słono za tereny na których postawili swoje budynki. A kadeciarze płacili całkiem preferencyjne stawki za wynajem bardzo atrakcyjnego terenu. Gdy teren był własnością KDT to teraz nie byłoby o czym mówić.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 19:23:47, suma postów tego autora: 2714

każdy kto kupuje w miejscach takich jak ka-de-te

jest potworme bez serca i wyzyskiwaczem.

Absolutnie wszystkie towary w tym miejscu zostały uszyte rękami robotników dostających po kilka centów za godzine, pracujących po 14 godzin w ciasnych pomieszczeniach przy 40-stopniowych upałah. Często przez dzieci.

Nie potrafie zrozumieć jak niektórzy lewicowcy mogą kupować w tych miejscach i jeszcze cieszyć sie że tanio wyszło.

autor: 3rdWorldAvenger, data nadania: 2009-07-21 19:27:58, suma postów tego autora: 58

Polskie podziały

Przeciw policji i w obronie zagrożonych miejsc pracy w KDT wystąpił Lech Kaczyński
Sojusz "Lewicy" Demokratycznej milczy
Dyskutanci z Krypola faktycznie poparli władze miasta i komornika

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 20:06:22, suma postów tego autora: 20871

ech

pozostaje jedynie żałować, że tak krwawo się to skończyło. Ale na co liczyli kupcy? Mieli nadzieję, że się utrzymają? Jeden z kupców mówił, że przyszedł tam z dzieckiem, nie mam pytań. Irytują mnie jedynie firmy ochroniarskie, mogą robić coraz więcej bez żadnych tego konsekwencji. Nie wróży to dobrze na przyszłe lata.

autor: Crystiano, data nadania: 2009-07-21 20:10:31, suma postów tego autora: 1590

kupując

kupując w arkadii koszulkę croopa też kupujesz rzecz uszytą w specjalnych strefach ekonomicznych. Polecam chodzenie nago bez butów nie stosując środków higieny osobistej daje to szanse na zachowanie jakieś czystości rewolucyjnej...

Aha kawy pic także nie radze ani owoców cytrusowych spożywać gro pochodzi z niewolniczych plantacji.

Tulse Luper warszawie potrzebne jest wiele rzeczy. Od mostu północnego, przez przeprawę na krasińskiego, tramwaje szybie na tarchomin czy obwodnica etc etc. Muzeum w najdroższej lokalizacji stolicy potrzebne jej jest tak naprawdę średnio.

Takie nowoczesne i trendy będące muzeum powstania warszawskiego stoi sobie cichutko na granicy woli i śródmieście na starych pofabrycznych terenach. Można? Można. Podpowiem ci na tych samych terenach należących do miasta zmieści sie jeszcze takie trzy okazy kultury i miejsca na osiedle mieszkaniowe zostanie.

Po drugie Tulse Luper stosujesz podobnie przynajmniej dla mnie absurdalna logike jaką kierują się władze Warszawy a i ostatnio innych wielkich miast. Takie estetyczne oburzenie wyrażane w imieniu wiekszości zniesmaczonych mieszkanców. Bo coż to znaczy, że hala jest niestetyczna?

Żebracy jak mawia prezydent Warszawy czy Wrocławia w środku miasta także nie są estetyczni. Huta warszawa aż razi swoim brzydactwem, a Pałac Kultury pasuje do centrum jak pięść do nosa. Biedni lokatorzy Tulse Luper w elitarnym śródmieściu nowego światu czy krakowskiego do najestetyczniejszych nie należą.

Wogóle robol w porównaniu z takim maklerem pachnącym to estetyczny rzyg kulturowy jest.

Tyle, że ja zawsze myślałem, że dla lewicy miast estetycznego odczucia liczy się dobro interes mieszkańców i realne społeczne konsekwencje.

A te sa w liczbach bezlitosne. 2000 miejsc pracy. To chyba tyle ile zatrudniała stocznia szczecińska nowa? O której losach debtował rząd przez miesięcy kilka.

Do tego dodać trzeba wszystkich tych którzy z kupcami kooperowali. Hurtownie podwykonawców, usługi poligraficzne a nawet tych co sprzatali i śmiecie wynosili. Bo towar proszę towarzyszy ktoś też musi zapakować w magazynie, przywieźć, a jakaś sekretarka musi fakture wystawić.

I to już nie są wyzyskiwacze kapitaliści których widzicie w pani halince która bielizne w KDT sprzedawała ale uczciwa klasa pracowników najemnych którzy zapewniam bezpośrednio odczują utratę KDT. bezpośrednio czy posrednio przez firmy w których są zatrudnieni.

I na koniec oczywiście, że handel można z centrum było wyprowadzić. Sami kupcy nie domagali się dla siebie miejscówki do końca dni swych ale do momentu rozpoczęcia budowy muzeum. O czym Pani Waltz łaskawie zapomina teraz powiedzieć.

Ale handlu nie przeniesie sie na obrzeża ursusa gocławka czy do łomianek bo takie lokalizacje zaproponowano kupcom. I nie zrobi się tego w krótkim czasie. Trzeba tylko chcieć rozwiązać sprawe miejsc pracy i bytu ludzi a chcenia starczyło na pokazową eksmisje która tak na dobrą sprawę nikomu nie była potrzebna.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-21 20:11:25, suma postów tego autora: 899

100LAT !!!

Z okazji 65 rocznicy manifestu lipcowego najlepsze życzenia
dla wszystkich z LEWICA.PL

autor: no pasaran, data nadania: 2009-07-21 20:13:45, suma postów tego autora: 329

Polska lewica

Polska lewica nie splamiła się dziś kolaboracją klasową. Organa państwa prawa poskromiły obrzydliwych wyzyskiwaczy. Przedstaiciele lewicy mogą ze spokojnym sumieniem udać się do supermarketu kontrolowanego przez międzynarodowy kapitał (gdzie, jak twierdzą niektórzy dyskutanci, wyzysk jest mniejszy niż na bazarze), a później udać się na debatę o rewolucyjno-progresywnym potencjale transgresywnej queer-postgenderowej dekonstrukcji paradygmatu quasipatriarchalnego w twórczości Żiżka.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-21 20:23:15, suma postów tego autora: 212

P.S

Muzeum które ponoć jest bezpośrednia przyczyną dla której miasto złożyło pozew do sądu co w konsekwencji skończyło się dzisiejszą eksmisją nie zacznie być budowane wcześniej niż nie zakończy się budowa drugej linii metra a tej budowa ma ruszyć dopiero za dwa lata.

To niech ktoś mi logicznie wyjaśni jaka racjonalna przesłanka podpowiada aby wyburzyć hale na dwa lata wcześniej?

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-21 20:29:33, suma postów tego autora: 899

Sieradzan,

Quasi-klasą "lewicy" jest światek medialny.
Stąd wydarzeniem o znaczeniu światowym jest dla niej demonstracja kilku abnegatów pod ŻiH.
Nie poprze ona żadnej demonstracji, której nie promuje Gazeta Wyborcza.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 20:45:23, suma postów tego autora: 20871

przypomniało mi się

jak pewna "lewicowa" (tak się określała) aktywistka, zdaje się że dwojga nazwisk, zapytana czemu jej środowisko nie popierało strajkujących w Ożarowie, odpowiedziała: "bo konserwatywna Polska też jest wrogiem".

autor: bolo, data nadania: 2009-07-21 20:49:34, suma postów tego autora: 4522

Biedni?

chyba nie do końca...

http://wiadomosci.wp.pl/gid,11332153,title,Bitwa-w-centrum-Warszawy---zobacz-zdjecia,gpage,14,img,11332163,galeria.html

Złote pierścioneczki aż lśnią. 3 na jednej dłoni.

autor: Crystiano, data nadania: 2009-07-21 20:50:55, suma postów tego autora: 1590

Atomowy

[na debatę o rewolucyjno-progresywnym potencjale transgresywnej queer-postgenderowej dekonstrukcji paradygmatu quasipatriarchalnego w twórczości Żiżka.]

musze sobie wpisac to do slownika nowomowy lewicy obyczajowej, dobre =:)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-21 20:51:58, suma postów tego autora: 2960

ABCD, ależ SLD się wypowiedział; ustami p. posła Kalisza

dzisiaj, w rozmowie z Kolendą-Zaleską.
Zdaniem p. posła halę trzeba zlikwidować, bo - uwaga! - kiedy przyjeżdżają do niego goście z zagranicy to są narażeni w centrum miasta na nieestetyczne widoki.
Przykro mówić, ale z poważnych polityków chyba tylko prezydent zareagował na poziomie.

autor: west, data nadania: 2009-07-21 20:59:58, suma postów tego autora: 6717

macku

"kupując w arkadii koszulkę croopa też kupujesz rzecz uszytą w specjalnych strefach ekonomicznych. "

DOKŁADNIE! na szczęście poza kdt i cropem są inne sposoby na zdobycie ubrań, w tym także etyczne. Ba, można nawet postąpić ekologicznie i nabyć ubrania z drugiej ręki, wtedy i w portfelu pieniędzy zostanie, i góra smieci sie zmniejszy.


"Polecam chodzenie nago bez butów nie stosując środków higieny osobistej daje to szanse na zachowanie jakieś czystości rewolucyjnej"

A ja polecam kupowanie świadome, bo choć może droższe to etyczne, a nie taki bezmózgi konsumpcjonizm "byle taniej"


"Aha kawy pic także nie radze ani owoców cytrusowych spożywać gro pochodzi z niewolniczych plantacji."

Ale częśc pochodzi z handlu "fair trade". Owszem, ta część zazwyczaj kosztują drożej, ale jesli ubytek 10 zł w portfelu więcej co misiąc boli cie bardziej niż los dzieci- robotników w Ameryce Południowej, to trudno.

autor: 3rdWorldAvenger, data nadania: 2009-07-21 21:10:30, suma postów tego autora: 58

Crystiano

Jak biedny i żałosny widok musi przedstawiać sobą człowiek, żebyś uznał jego protest za słuszny?
A i jeszcze do nikogo konkretnego:
jak czystą musi mieć dusze i ile licznych zalet? Do tego wszystkiego musi jeszcze przedstawiając sobą widok żałosny jednoczenie zapewniać wrażenia estetyczne? I czy te kryteria spełnia ktoś poza Chrystusem z obrazu św. brata Alberta?

autor: yona, data nadania: 2009-07-21 21:13:19, suma postów tego autora: 1517

west,

Ano właśnie.
Ciekawe, czy ten incydent wpłynie na notowania PO i Tuska.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-21 21:13:35, suma postów tego autora: 20871

maciej stanczykowski

Bajdurzysz.

"Do tego dodać trzeba wszystkich tych którzy z kupcami kooperowali. Hurtownie (...)"

To brak kdt przełoży sie na spdek sprzedaży ciuchów? Myślisz że jak ktoś kupował w KDT to już nie kupi gdzie indziej?

"Ale handlu nie przeniesie sie na obrzeża ursusa gocławka czy do łomianek bo takie lokalizacje zaproponowano kupcom."

A dlaczego nie? Jak wybudowali to cholerne centrum maximusa pod Warszawą to na tamtą trasę praktycznie nie da sie wyjechać, bo korek jaki tworzą tłumy ludzi walcych tam na parking ciągnie sie w nieskończoność. I można tam nabyć taki sam chłam jak w kdt.


"I nie zrobi się tego w krótkim czasie. Trzeba tylko chcieć rozwiązać sprawe miejsc pracy i bytu ludzi a chcenia starczyło na pokazową eksmisje która tak na dobrą sprawę nikomu nie była potrzebna."


I chciano- rozwiązywano te sprawe DWA LATA, to nie jest krótki czas. Ale kupcy wyszli z założenia że wszystko sie rozejdzie po kościach, ze niezależnie od ustaleń miasto ich nie ruszy. No cóż, zawiedli sie.

Płakanie o tym jak to potrzeba dialogu jest śmieszna- dialog był, tylko nie było porozumienia.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 21:17:05, suma postów tego autora: 2714

Wszystko odbywa się wedle kapitalistycznych reguł.

Silniejszy zjada słabszego a w najlepszym przypadku zamienia go w swojego pachołka. I tak się stanie z warszawskimi kupcami a za jakiś czas także z pozostałymi polskimi, bo nie mają dużego kapitału. Bajka, w którą uwierzyli, że każdy z nich ma w swoim plecaku buławę kapitalisty, pryśnie jak bańka mydlana. I dobrze. Doświadczenie, szczególnie przykre, zmusza do myślenia i do wyciągania z niego wniosków. Może staną się zwolennikami drogi, jaką proponuje im Cisza? Może dzięki niej wzmocnią polską lewicę? Życzę tego nie tylko Ciszy.

autor: steff, data nadania: 2009-07-21 21:18:59, suma postów tego autora: 6626

brawo

Znakomity komentarz Maćku, 100% poparcia.

autor: BK, data nadania: 2009-07-21 21:20:41, suma postów tego autora: 11

bk

polityka miłości w pełnej okazałości

autor: BK, data nadania: 2009-07-21 21:24:26, suma postów tego autora: 11

Gronkiewicz, Jakubiak i inne szumowiny w garniturkach

oszukiwały kupców przez 2 lata. Trudno to nazywać dialogiem. Raczej były to różne numery poniżej pasa, czyli w zwyczajnym stylu liberalnych gangsterków w garniturach. Kupcy wpakowali pieniadze, często z kredytów, w jakieś niezapewniające im miejsc pracy inwestycje, które albo na poczatku miały kosztować inaczej, czyli mniej, albo przestały być do wzięcia z innych powodów. W tym ostatnia wersja na Okopowej jest do wzięcia, ale po dwóch latach braku miejsca, w którym czas ten można by było przetrwać. Chodzi o pozbycie się kupców z Warszawy. Tutaj, pod rzadami PO, zarabiają korporacje, no i nie ma obskórnych straganów oraz handlującej w nich "chołoty".

autor: A.N., data nadania: 2009-07-21 21:42:06, suma postów tego autora: 407

Stańczyk, co by miasto miało stracić?

Stańczyk, widzę, że połknąłeś argumentację strony kupieckiej. Właśnie cała sprawa sprowadza się do tego, że miasto zaproponowało kupcom kilka miejsc w mieście, żeby przenieść halę kupiecką gdzie indziej. To co na tym miasto straci, jak jeszcze w tym roku kupcy z KDT otworzą interes na okopowej? A to że wszędzie wzrastają czynsze regularnie w Warszawie(jak to nazwała Hania, operaty czasowe) to jest problem, dla którego lewica musi znaleźć rozsądne rozwiązanie. Natomiast udaremnienie eksmisji na pl.Defilad nie rozwiązałoby tego problemu (bo i tak zablokowanie nie było możliwe dzisiaj). Na razie klienci KDT będą więcej robić zakupów w innych sklepach, a obroty będą pracować na odprowadzanie kasy do fiskusa.

autor: lesny kot, data nadania: 2009-07-21 21:51:42, suma postów tego autora: 59

może faktycznie Krypol nie poprze

"żadnej demonstracji której nie promuje GW". Za to ABCD zawsze zgadza się z GW w ocenie nie tylko okupacji Palestyny, lecz także "populistycznej demagogii w najbardziej skrajnej wersji". Chodzi o działalność związkową, jakby kto pytał.

autor: bolo, data nadania: 2009-07-21 22:09:24, suma postów tego autora: 4522

west

wieza Ajfla tez nie pasowala, nadal nie pasuje;), i tez miala byc zdemontowana, czasami takie potworki w niewytlumaczalny sposob staja sie symbolami :)

zamiast KDT pani Gronkowiec, chce kawalek metra, jakies muzem dla klasowych elegancikow, taki ogolny standradzik, pieknie, plastykowo i chu....

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-21 22:28:29, suma postów tego autora: 2960

Tulse Luper, Multitudes, Atomowy..

1. pełna zgoda: dlaczego w walce przedsiębiorców przeciwko urzędnikom prawicowej władzy mam opowiadać się po którejś ze stron? rozumiem, że handlarze chcą dalej prowadzić swoje interesy, ale dlaczego w blaszanej budzie, w centrum miasta, w miejscu gdzie powstać mają muzeum i nowa linia metra? spóźniwszy się kiedyś na pociąg, oczekując na drugi kupiłem tam sobie trampki za 30pln, może jestem niepoprawnym idealistą, ale wolałbym bym w tym czasie skoczyć na wystawę;-)

2. tutaj kłania się dyskusja nad podmiotem emancypacji / działań politycznych - sprawa nie jest jednoznaczna, ale nie jestem pewien czy warto w drobnych przedsiębiorstwach postrzegać awangardę rewolucji. oczywiście wolę kapitalizm dziesiątków małych sklepików niż trzech supermarketów, ale blaszana buda w centrum miasta, handel tandetą i rewolucyjna retoryka w obronie czyichś interesów to jednak dla mnie zbyt dużo...

3. stary, normalnie rewolucja za rogiem - niech w płomieniach koktajli miotanych przez rewolucyjnych handlarzy objawi się nam duch radovana karadzicia i poprowadzi do zwycięskiej światowej rewolucji wszechsłowiańsko-proletariackiej!!!

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2009-07-22 00:43:12, suma postów tego autora: 849

Sprawa złożona, ale mimo wszystko POPRZEĆ KUPCÓW

Nie ulega dla mnie wątpliwości, że KDT w tym miejscu i kształcie powinno zniknąć - szpeciło centrum miasta; już nawet pal sześć "zagranicznych inwestorów i turystów", ale w grę wchodził też interes warszawiaków i przyjeżdżających w swoich sprawach z całej Polski. Co innego gdyby miejsce hali zajęło centrum handlowe, co innego - publiczne placówki służące transportowi i kulturze.


Mimo to jednak należy PROTEST KUPCÓW POPRZEĆ, z przyczyn wskazanych przez część przedmówców. Po pierwsze dlatego, że z informacji o dotychczasowym przebiegu "dialogu" miasta z kupcami wynika, że alternatywne miejsca pracy wyglądały niezbyt ciekawie i de facto nie gwarantowały możliwości kontynuowania prowadzenia handlu przez wszystkich zainteresowanych, po drugie - terminy budowy linii metra i muzeum wskazywały na to, że ekipa Ha-Gie-Wu planuje prawdopodobnie przy tej okazji typowy dla siebie przekręt gruntowy.

Inna rzecz to naprawdę wyjątkowa nawet jak na niezbyt wyśrubowane standardy lewica.pl kuriozalna argumentacja, jaką popisali się w tej dyskusji niektórzy jej uczestnicy. Z jednej strony uzależnianie stosunku do protestu od poglądów politycznych jego uczestników, co należałoby potraktować chyba tylko w kategoriach humorystycznych - w ten sposób 90 % protestów propisowskich lub - rzadziej - proeseldowskich związków zawodowych z przemysłu ciężkiego lub budżetówki musiałoby trafić w ocenach radykalnej lewicy na polityczny odstrzał, nie mówiąc już o innych grupach społecznych od lokatorów po studentów z ich stypendiami i zniżkami komunikacyjnymi, gdzie jak mniemam dominowałyby wskazania na wiadomą formację. Refleksje o zbyt mało proletariackim charakterze drobnego i średniego handlu świadczą już o kompletnym niezrozumieniu dynamiki walk klasowych, choć wydawało mi się, że teza o czasowym przyłączaniu się drobnej i średniej burżuazji do proletariatu to wręcz marksistowski truizm (nie twierdzę przez to, że obecna struktura społeczna nie zmieniła się od tego czasu - chodzi o to, że przeciwnicy popierania kupców uzasadniający swoje stanowisko "klasowo" są ignorantami NAWET na gruncie XIX- i wczesno-XX-w. marksizmu - także np. w wersji leninowskiej, he he he). Z drugiej strony połowa obrońców KDT postanowiła "ubogacić" swoje wywody bohaterską walką z muzeum czy dowcipnymi w ich mniemaniu szyderstwami z samego pojęcia estetyki i to w odniesieniu do miejsc publicznych. Naprawdę nie wiem, co jest immanentnie złego w (publicznym, tanio dostępnym etc.) muzeum sztuki nowoczesnej (gdyby za jego budowę zabrała się autentycznie odpowiedzialna za miejską przestrzeń, czyli inna niż bufetowej ekipa samorządowców), które w przeciwieństwie do muzeum Powstania Warsz. akurat bardziej pasuje do okolicy PeKiNu. To, że samo wspomnienie o estetyce przestrzeni miejskich wywołuje kiepskie dowcipaski naprawdę zdumiewa - czy naprawdę trudno zrozumieć, że nie chodzi o jakieś snobizmy tylko znośną dla człowieka i zbiorowości (także jako przechodniów, pasażerów komunikacji, konsumentów potrzeb również wyższych itp.) przestrzeń do życia? Egalitaryzm nie oznacza bezrefleksyjnego kultu wszystkiego, co jest brzydkie, brudne i śmierdzi i pogardy dla piękna, a zadaniem lewicy jest to ostatnie upowszechnić a nie sprowadzać w błoto.


Wreszcie ostatni, czyli meRdialno-politykierski aspekt sprawy. Cały polityczny internet roi się od teorii mających wyjaśnić stopniowe chowanie parasola nad PO; szczerze mówiąc jak na razie najbardziej (pomijając tradycyjny dla tego autora antyrosyjski odlot) trafna wydaje mi się wersja Targalskiego (czyli przetasowanie i przegrupowanie wśród sponsorów PO i różnych sektorów dawnych i obecnych służb, a w efekcie poświęcenie Donka jako z ich punktu widzenia nieskutecznego i przez to bezużytecznego, a zarazem całkowicie niesamodzielnego, co paradoksalnie nawet dla nich stało się w tym momencie wadą), jestem jednak otwarty na inne, no i w przeciwieństwie do niego sądzę, że powinno się trzymać za maksymalne pogorszenie wizerunku partii (jeszcze) rządzącej. Nie można mieć żadnych złudzeń co do tego, że wylansowaną przez konglomerat korporacyjno-medialno-agenturalny alternatywą będzie inna formacja liberalna, być może nawet ich koalicja od Stronnictwa "Budujemy Mosty" po jakieś popłuczyny po Borówkach i Cimoszce. Wbrew pozorom ma to swoje dobre strony - przynajmniej z początku będzie to formacja na tyle wirtualna i wyalienowana, że funkcjonować będzie wyłącznie jako straszak na Donka i odbierać mu jakiś procent elektoratu. Pawełek "Buduję Mosty" jest jak na polskie warunki i standardowy wizerunek "młodego, zdolnego, który dorobił się na giełdzie" zbyt upasiony, James Bond "wywiadu gospodarczego PRL" nie będzie (biologicznie ani politycznie) żyć wiecznie, a Rosati chyba nie za bardzo wie, gdzie w ogóle leży Polska - sami raczej niczego nie wygrają, a jeśli już, to nie utrzymają się długo, przynajmniej nie w tym pokoleniu. Piekielnie ważna jest natomiast utrata "strategicznego pakietu" przez Platfusów, którzy są chyba pierwszą w dziejach III RP jawnie i jednoznacznie liberalną formacją, jakiej udało się niestety zdobyć tak wiele dzięki obstawieniu odpowiednimi figurami i wizerunkowymi zagrywkami wielu możliwych targetów ("chłopcy z boiska", "my, ludzie Solidarności" i Urban, Dziadek z Wehrmachtu "przybliżający do Europy przez Niemcy" i Dziadunio Uzi - Powstaniec, luzacy z gandzią i zatroskany neokoń Gowin itp. itd.). Jeśli tym szaletem albo bajzlem na kółkach, jakim jest dzisiejsza Polska muszą koniecznie rządzić liberałowie, niech to będą liberałowie słabsi i bardziej skonfliktowani między sobą, w którymś momencie po prostu komuś puszczą nerwy albo sponsorzy i wywiady przestrzelą w kalkulacjach.

Summa summarum - protest kupców należy poprzeć dopóty, dopóki realnie nie zapewni im się godziwych warunków pracy w innym miejscu, nie robiąc jednak z tego osi konfliktów społecznych przechodzących i mogących dopiero w następnych miesiącach przejść przez Polskę (i resztę regionu środkowoeuropejskiego).

autor: _Michal_, data nadania: 2009-07-22 00:58:13, suma postów tego autora: 4409

Tyvodar,

gdyż "samorządowcy" z PO reprezentują najgroźniejszą obecnie i najsilniejszą opcję polityczną, są przekręciarzami na skalę miliardów a nie w najgorszym razie drobnymi kombinatorami jak handlarze z ka-de-te. I jak napisałem wcześniej jest spore prawdopodobieństwo, że w dającym się przewidzieć czasie nie będzie ani hali w innym miejscu, ani (wg mnie potrzebnych co najmniej równie, jeśli nie bardziej od hali) metra i muzeum, ani niczego - oprócz przekrętu w postaci wielokrotnej spekulacji ceną gruntu lub czegoś podobnego. Można przecież poprzeć drobnego kapitalistę przeciw poplecznikom ponadnarodowego kapitału jednocześnie nie idealizując tego pierwszego, ani nie tworząc wizji (nie nadchodzącej bynajmniej, przynajmniej nie w KaDeTe) rewolucji.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-07-22 01:10:33, suma postów tego autora: 4409

tak lesny lykam

łykam ta argumentacje bo jest rozsądna. Skoro przez ostatnie kilka lat hala mogła stać to czemu nie może stać jeszcze 1,5 roku. Jeśli przez następne 2 lata miasto nie wbije w to miejsce nawet łopaty to czemu eksmitować grupę swoich obywateli którzy co roku płacą za możliwość zarabiania w tym miejscu 6 milionów złotych? Czemu miasto nie może/nie chce zadbać o los swoich kilku tysięcy wyborców płacących podatki i miast godzić się na ich proletaryzacje pomóc im w ich chęci samozapewnienia sobie bytu.

Ja widzisz leśny doceniam ludzi pracujących. Choć wiem, że to na radykalnej lewicy wręcz nielewicowe:)

Nie bardzo wiem dobrodzieju pracodawco co jest dziwnego w tezie, że upadek rynku zbytu w postaci kilkuset sklepów o duzych obrotach przełoży sie na byt finansowy dostawców tychże sklepów czyli hurtowni. Zawsze taka symbioza wydawała mi się dość oczywista.

Tak jak w przypadku upadku stoczni problemy finansowe mają także zakładay kooperujące. Tak dla trzech największych hurtowni podwarszawskich likwidacja tak hurtowego drugiego odbiorcy po stadionie oznaczać będzie poważny spadek obrotów. Handel jest bowiem tą częścią zarabiania pieniędzy na której zarabia się łańcuszkowo.

Zaś umiejscowienie bazaru, sklepu, stoiska w Łomiankach Ursusie czyli tam gdzie miasto chciało wysłac handel z KDT musi oznaczać spadek obrotów. Dla handlu stoiskowego fizyczne miejsce handlu to niemal 90% sukcesu.

I nie mam pojęcia leśny kocie skąd wziałeś ulice okopową na którą mieliby przenieść się kupcy :)

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-22 01:39:44, suma postów tego autora: 899

PS.

Wracając do dialogów na 4 nogi w relacji władze miasta-kupcy: sęk w tym, że szafujący wyrokiem sądu "samorządowcy" sami nie dopełnili warunków umowy (i to niejednej spośród zawieranych przez prawie 20 lat), z której rozliczają kupców. Nie przeprowadzono przetargu na budowę hali na Okopowej, logiczną koleją rzeczy nie ma też samej hali. Prawdopodobnie więc ekipa HaGieWu planowała przekręt dotyczący gruntu na Okopowej, plus ewentualnie machlojki z zainteresowanymi reprywatyzacją gruntów na Placu Defilad (ponoć niezaspokojone "4 mocne roszczenia" - po ich realizacji można by oddać reprywatyzatorom pod ich biznesiki i umyć ręce od metra i muzeum). Sprawdzony scenariusz w "Układzie Warszawskim" w gruncie rzeczy.

errata:
"co jest immanentnie złego w (...) muzeum sztuki nowoczesnej (...), które w przeciwieństwie do (adekwatnego dla swej lokalizacji) muzeum Powstania Warsz. akurat bardziej pasuje do okolicy PeKiNu."

Chodzi o to, że absolutnie nie przeciwstawiam sobie nawzajem obydwu muzeów - tylko, że lokalizacja Muzeum Powstania Warszawskiego nie jest żadnym argumentem przeciwko planom ulokowania Muzeum Sztuki Nowoczesnej w rejonie pałacu im. Soso.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-07-22 02:07:33, suma postów tego autora: 4409

err. - powinno być:

"Nie można mieć żadnych złudzeń - wylansowaną przez konglomerat korporacyjno-medialno-agenturalny alternatywą będzie TYLKO inna formacja liberalna"

autor: _Michal_, data nadania: 2009-07-22 03:22:37, suma postów tego autora: 4409

aha ta okopowa

Chodzi o tą koncepcje złożoną na gębę o wybudowaniu hali do końca 2011 roku. No jest to jakiś konkret nie ma co:) Rozumiem, że przez 2,5 roku kupcy mają sobie jakoś poradzić a jeśli już jakimś cudem hala powstanie w terminie (choć nie znam inwestycji która w warszawie zakończono w terminie)to mają "łyknąć" 20 mln zamiast 6 mln opłat.

Aż dziw, że kupcy nie wysłali kwiatów do ratusza za taką hojność.

Tak z ciekawości gdyby pan kamienicznik zaproponował lokatorom natychmiastową eksmisje do nikąd z obietnicą na gębę, że za dwa lata postawi im nowy budynek z czynszem o 200% wyższym to zapewne cała rodzinka by ciałem i duchem protestowała.

Ale kupcy jako element niepewny rewolucyjnie jako o zgrozo prywatna przedsiebiorczość na współczucie i pomoc nie zasługują...

Przepraszam ale ja nie rozumiem

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-22 08:49:04, suma postów tego autora: 899

?

W centrum stolicy prywatna firma ochroniarska na polecenie neoliberalnych władz spacyfikowała obywatelski protest, bijąc i gazując ludzi oraz niszcząc miejskie mienie. Ponad 30 osób jest w szpitalach, nie licząc lżej rannych czy poparzonych gazem. Doszło do spontanicznych ulicznych zamieszek na niespotykaną skalę. A większość tzw. "lewicy" milczy albo spiera się o jakieś bzdety. Nie interesuje jej bezkarność firm ochrony, pacyfikujących protesty ani los pobitych na ulicach ludzi. Przecież to totalna kompromitacja.

autor: pk, data nadania: 2009-07-22 09:07:35, suma postów tego autora: 261

Legocki

Zaintrygował mnie Twój przedowcipny wpis, a najbardziej fragment "duch Radowana Karadżicia". Z moich informacji wynika, że wzmiankowany żyje, lecz wy, proeuropejscy socjalliberałowie macie z pewnością aktualne i wiarygodne wiadomości odnośnie zamiarów Międzynarodowego Trybunału Karnego w dziedzinie mordów sądowych.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-22 09:34:54, suma postów tego autora: 212

...

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95190,6533245,Kupcy_z_KDT_chca_i_na_pl__Defilad__i_na_Okopowa.html

Stanczyk - chyba cos przeoczyles...

a tak z innej beczki - był ktoś z Was wczoraj tam pod KDT? bo ja byłem, pokręciłem się trochę w tłumie i z tego co zauważyłem to w dyskusjach przeważały opinie "Żydzi nas wykypują" a prym wiedli śmieszni ultrapolacy znani wszystkim z trzyosobowych demonstracji wpsartych kilkunstoma transparentami(z wąsaczem w typie Swiss Tony'ego w roli głownej, nigdy jakoś nie miałem dość zaparcia, żeby dowiedzieć się jaką organizację tworzą), którzy czuli się tam jak ryba w wodzie, wieszczyli odrodzenie narodu na zgliszczach KDT i początek końca żydowsko-komuszych rządów nad Polską... na pewno odnajdziecie się w tym towarzystwie.
no i młodzież - zaiste o zapale rewolucyjnym, artykulująca z trudem CHWDP i jebac psy i... no wlasnie, nic wiecej.

mi ten blaszak przeszkadzal od dawna. kupcy doskonale wiedzieli, kiedy wygasa dzierzawa i kiedy wejdzie komornik. zabieranie ze soba dzieci to chwyt najnizszych lotow (i nie mowcie mi tylko, ze to OK, bo zapytam sie ilu z Was zabieralo na blokady eksmisji swoje dzieci - a z tego co apmietam nikt).

zarzad KDT gral z ratuszem w swoja gre, a przegrali jak zwykle tzw normalni ludzie.

acha - widzialem kilka osob z LA ale chyba nie sluzbowo, nie wiem, czy przestraszyli sie uberpolakow, czy nie widzieli tutaj celu dla siebie. nie wiem, czy slyszeli dyskusje o zydowsko-komuszym spisku zawiazanym przeciwko Polakom z KDT (pewnie nie, bo trzymali sie na uboczu). zabraklo mi Andy'ego, ale chyba nikt nie kupilby gazetki, wiec moze dlatego...

tłum nakrecalo trzech (doslownie) kolesi z obsesja, kolesi, ktorzy na kazda probe dyskusji niezgodnej z ich linia odpowiadali "nie podoba ci sie w Polsce to wracaj do Tel Avivu". a tłumowi się to podobało...

autor: defetysta, data nadania: 2009-07-22 09:50:04, suma postów tego autora: 243

Estetyka przestrzeni miejskiej

Estetyka przestrzeni miejskiej jest zagadnieniem względnym. Mnie siedziba KDT zupełnie nie razi w aspekcie estetycznym, natomiast optowałbym za wyburzeniem koszmarnych "Złotych Tarasów" i nieudolnie imitujących Manhattan szklano-stalowych drapaczy chmur. Nie wspominam już nawet o ohydnej estetyce supermarketów, w których tak lubią się zaopatrywać "lewicowi ekstremiści" z forum lewica.pl.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-22 10:00:02, suma postów tego autora: 212

do Warszawki

Michal - bardzo ciekawy wywod:)

drodzy Warszawscy aktywisci- jakkolwiek swiadomosc kupcow jest jaka jest, nie oznacza to, ze korzystajac z tych wydarzen nie mozecie jej poszerzac:)
Mnie tez szlak trafia jak rozmawiam z ludzmi, ktorych partykularne protesty od czasu do czasu wspieramy - tu komus F-16 robi halas w ogrodku (ale o zbrojeniach zabrania na akcji mowic, bo to "polityczne"), tu komus rycza silniki samochodow z Toru Poznan i nie moze delektowac sie odpoczynkiem w willi przed tygodniem lamania kodeksu pracy w firmie ktorej jest wlascicielem. Tu nauczyciel chce podwyzki, by jeszcze lepiej utrwalac liberalna, jedynie sluszna wizje polski, tu pielegniarka, tu gornik, tu lekarz, tu... I prawie wszyscy innych cierpiacych, czesto bardziej niz oni, ludzi maja w nosie...

Smutne to, ale naszym najwiekszym zadaniem jest przeciez wbicie tym wszystkim ludziom do glow wizji szerszej, swiadomosci wzajemnych powiazan, innej etyki zycia. Gdy dana grupa dostaje po tylku, zaczyna cos ja bolec. A bol egzystencji jest warunkiem niezbednym, by nasze argumenty mialy jakakolwiek szanse na przebicie sie do jego szarych od prania komorek;) Wiec korzystajcie z okazji i nie pozwolcie im znow zasnac:)

autor: MJ, data nadania: 2009-07-22 10:40:25, suma postów tego autora: 1280

yona

nie mam nic przeciwko tym handlarzom i popieram ich. Jednakże są w Polsce ludzie znacznie biedniejsi, znacznie bardziej poszkodowani, znacznie bardziej potrzebujący pomocy. Ale ich nikt nie słyszy i nikogo nie obchodzą, oprócz ludzi, którzy szczerze i bezinteresownie im pomagają. Nie słychać ich bo nie są dużą, zwartą grupą, bo nie mają przedstawicieli, bo nie protestują w centrum Warszawy. I poza tym ich poparcie nie służy politykom.

Pomagajmy tym, którym naprawdę trzeba pomóc.

autor: Crystiano, data nadania: 2009-07-22 11:19:46, suma postów tego autora: 1590

lewica

powinna byc dumna z dzialan silnej kobiety u sterow wladzy (taka to wspol. feministka ktora na zadne kompromisy nie idzie) i ona przeciez chce postawic tam muzeum gdzie znajdzie sie miejsce dla wystaw feministek i lewicy obyczajowej

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-22 11:28:18, suma postów tego autora: 2960

pk,

zwróciłeś uwagę na jeszcze jeden, dość istotny aspekt sprawy - wg większości znanych relacji to właśnie prywatna agencja wpuściła gaz i wykazała się największą brutalnością, zwłaszcza w początkowej fazie zamieszek. Co do "spierania się o bzdety" natomiast to nie jestem już taki pewien - w końcu nie jesteśmy na jakiejś wewnątrzorganizacyjnej mailingowej liście mobilizacyjnej, tylko FORUM DYSKUSYJNYM i otwarta wymiana (lepszych i gorszych) argumentów o różnych stronach komentowanego wydarzenia jest jak najbardziej na miejscu. Pomijając wszystko inne: co przyjdzie kupcom z KDT z tego, że ogół dyskutantów z lewica.pl będzie (i to obowiązkowo tutaj, a nie na specjalnej stronie) wpisywać jednozdaniowe komunikaty w stylu "popieram protest"?


Powtórzę, ponieważ:
1) miasto nie zapewniło GOTOWEGO zastępczego locum i przez to pracujący w KDT STRACĄ PRACĘ,
2) zapowiedzi potrzebnych skądinąd inwestycji publicznych na tym terenie są odsunięte w czasie i mgliste,
3) niebezpieczne jest użycie prywatnej firmy ochroniarskiej jako głównej siły zbrojnej egzekucji wyroku sądowego,
4) nawet w przypadku części lub całości postulatów kupców występuje wysokie prawdopodobieństwo kręcenia lodów ze strony "samorządu",
5) jak napisał ktoś wyżej - istnieje wiele innych wątpliwych estetycznie i prawnie przypadków marnotrawienia przestrzeni miejskiej przez handlowe lub niby-mieszkalne molochy albo po prostu nieużytki należące do deweloperów lub koncernów, wobec których stołeczne władze aż tak surowe nie są,

protest poprzeć należy.

Nie zmienia to faktu, że gdyby Warszawą w większym stopniu rządzili odpowiedzialni za całość miejskiej tkanki radni i urzędnicy, procedury przetargów przejrzyste i realizowane z pożytkiem dla ogółu, alternatywna hala została przygotowana a plany rozbudowy metra i budowy muzeum konkretne i sprawnie wdrażane, a kupcy protestowaliby i tak (np. dlatego, że w każdym innym miejscu niż plac Defilad będą gorzej zarabiali) - to poparcie takiego hipotetycznego protestu moim zdaniem nie byłoby uzasadnione. Bo przecież zorganizować protest potrafią też zwolennicy prywatyzacji publicznej służby zdrowia z OZZL czy 100%-owej armii zawodowej, użyć siły policja może np. wobec kreatywnych księgowych z międzynarodowych korporacji audytorskich, a zamieszki mieliśmy też w różnych miastach po niektórych meczach piłkarskich. Nie każdy oddolny protest jest warty automatycznego poparcia.

Użycie siły natomiast jest nieodzowną cechą uprawiania polityki i sprawowania władzy - ważne, by odbywało się to pod kontrolą społeczną i w obiektywnym społecznym interesie, a w przypadku nadużyć by słabsi mogli się przed tym bronić. Tu mamy dokładnie odwrotną sytuację, dlatego należy ten protest poprzeć - powinno to być jednak wynikiem naszej chłodnej i przeprowadzonej z dystansu refleksji a nie gorączkowego popierania wszystkiego, co wygląda na (przedwczesną) zapowiedź rewolucji.

autor: _Michal_, data nadania: 2009-07-22 11:35:41, suma postów tego autora: 4409

pewne kwestie

przemoc policji i prywatnych firm ochroniarskich - jasne, że to ostre przegięcie i nie zamierzam bić mundurowym brawa. ciekaw też jestem, czy zainteresował się tym już jakiś prawnik (rola prywatnych firm ochroniasrkich w pacyfikowaniu protestów to temat zasługujący na debatę / analizę).. jakbym był złośliwy, napisałbym \"robotnicy w mundurach biją burżuazję\", ale, że nie jestem, mogę tylko zapewnić, że podpisałbym sie pod sprzeciwem wobec przemocy mundurowych (tych od państwa i tych od kapitału)..

poparcie samych handlarzy: o tym pisałem pare postów wyżej.. mogę dodać jeszcze, cytując-parafrazując rabina ze \"skrzypka na dachu\", niech ich bóg trzyma w dobrym zdrowiu i z dala ode mnie

retoryka \"jednoczmy się w walce przeciwko absolutnemu złu jakim są urzędnicy po\" (vide Michał) jakoś mnie nie przekonuje - mieliśmy już szerokie koalicje przeciwko ludobójczemu reżimowi kaczystowskiemu, w których ramię w ramię \"walczyli\" anarchiści, trockiści i liberałowie (jedni przeciwko \"arogancji władzy\", drudzy przeciwko \"faszyzmowi\", trzeci przeciwko \"buractwu\"). teraz z tym samym \"buractwem\" i \"faszystami\" mam walczyć przeciwko niedawnym \"koalicjantom\" - burdel na kółkach!

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2009-07-22 12:06:12, suma postów tego autora: 849

Michał, z tym muzeum sprawa nie jest jednoznaczna

Nikt (chyba) nie kwestionuje potrzeby istnienia publicznych muzeów, ale budowa w samym centrum miasta spektakularnego gmachu (o zbiorach i ekspozycji pomyśli się potem) raczej przypomina politykę władców Dubaju czy Arabii Saudyjskiej niż europejskiego państwa. Sam na pewno przecież wiesz, że już istniejące placówki (choćby warszawskie Muzeum Narodowe) nie mają pieniędzy ani na zakupy, ani nieraz na ekspozycję zbiorów.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 12:06:44, suma postów tego autora: 6717

Sieradzan

moje żydowskie kontakty faktycznie donoszą, że karadzić żyje, chociaż w swoim new-ageowym wcieleniu zapewne mógłby objawiać się jako duch nawet za życia:-)

co do estetyki złotych tarasów i centrów handlowych wogóle - pełna zgoda!

co do miejsc zakupów prawdziwego rewolucjonisty, proponuję kampanię "lewicowy ekstremisto - kupuj u antysemity"

autor: tyvodar legocki, data nadania: 2009-07-22 12:09:51, suma postów tego autora: 849

dlaczego przeoczyłem?

to nie KDT podejmuje decyzje o przetargu i inwestycji a ta jakkolwiek atrakcyjna lokalizacyjnie to jest chwilowo mrzonka i obietnicą na gębę od pani prezydent. Jest tam dość wyraźnie wyszczególnione iż kupcy chcieli przenieść się z dotychczasowej lokalizacji na okopową kiedy ta tylko będzie istniała nie tylko w głowie władz.

swoją drogą uwielbiam argument, że są bardziej poszkodowane przez system środowiska ale niezorganizowane i dlatego niesłyszalne. zazwyczaj autor nie podaje rozwiązania jak je zorganizować aby słyszalne były ale stanowi to doskonały powód by nie popierać tych którzy akurat mieli chęć i możliwości o swoje walczyć.

Tacy górnicy wśród grup zawodowych także nie są najbardziej przez system poszkodowani ale jakoś nie słyszałem pretensji do owych ze strony lewicy, że roszczeniowi i zorganizowani

To samo tyczy się antysemickich nacjonalistycznych i innych fuj tekstów i haseł które pojawiają się przy takich okazjach. To proszę zgromadzonych nie salony u Pani Kwasniewskiej różne ludzie mają uprzedzenia często wyrażane nie tak jakbyśmy sobie życzyli.

Nie pamiętam manifestacji górniczej na której nie leciałoby o żydu balcerowiczu a swojego czasu o żydu Millerze. Pamiętam, że spiewanie roty i zbiorowe modlitwy nie przeszkadzały kiedyś lewicy wspierać czynnie walkę pracowników z Ożarowa z fabryki kabli.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-22 12:32:55, suma postów tego autora: 899

Kilka spraw


1. West - z muzeum jest tak, że zbiory sztuki współczesnej są, tylko ich nie ma gdzie eksponować.
2. Maćku Stańczykowski - niestety prezentujesz neoliberalne myślenie o przestrzeni miejskiej, w którym w centrum miasta ma być pieniądz, a wyznaczane przez niego ceny nieruchomości mają wypchnąć wszystko co mu nie służy na obrzeża, czy choćby Wolę. Jedyna Twoja korekta polega na tym, że chciałbyś też przy okazji dać zarobić drobnej własności. Ja mam, być może utopijną, wizję miasta, w którego centrum jest kultura a nie pieniądz.
3. Wszystkim przeciwstawiającym KDT ewentualnemu muzeum przypominam, że to muzeum jest przestrzenią prawdziwie egalitarną, otwartą, dostępną dla wszystkich obywateli (zgodnie z prawem w placówkach tego typu, wstęp przez jeden dzień w tygodniu jest wolny). KDT jest z kolei przestrzenią prywatną, zamknięta, otwartą tylko dla tych, których stać, by sobie coś tam kupić. Nie mam żadnych wątpliwości, że zadaniem lewicy jest walczyć, by w mieście było jak najwięcej przestrzeni pierwszego typu.
4. Atomowy Sieradzan - centra handlowe i supermarktety to też nie moja estetyka. Ale co do sklepów wielkopowierchniowych, to nie da się ukryć, że naprawdę sytuacja pracowników często jest tam lepsza niż kogoś zatrudnionego przez Pana Zdzisia do sprzedaży dżinsów na stoisku w KDT. W takim Tesco owszem, ciężko założyć związek zawodowy, ale w małych sklepach w ogóle nie jest to prawnie możliwe. Supermarkety łamią prawa pracownicze, ale zawsze jakaś szansa, że uda się to nagłośnić w mediach (co zmusza takie firmy do - choćby chwilowych - ustępstw), tym, że Pan Zdzisio nie wypłaca swojemu pracownikowi pensji od dwóch miesięcy i wymusza pracę w nadgodzinach nie zainteresuje się nikt i pracownik może liczyć tylko na dobrą wolę swojego szefa. Jest też dość zabawne, że z całego Twojego eurazjatyzmu w końcu wychodzi obrona sklepikarza.
5.Wszystko to nie zmienia faktu, że postępowania HGW nie da się usprawiedliwić, użycie prywatnej armii ochrony jest skandalem i posłowie lewicy powinni złożyć w tej sprawie interpelację, interwencji oczekiwałbym też od RPO.

autor: Tulse Luper, data nadania: 2009-07-22 13:15:14, suma postów tego autora: 110

Tulse, zejdź na ziemię.Już od wielu lat polskie muzea

praktycznie zrezygnowały z zakupów sztuki współczesnej, zakupów za granicą praktycznie po wojnie nie prowadziły. Nawet to co jeszcze zostało w magazynach - najczęściej zresztą jako depozyty, sukcesywnie zabierane stamtąd przez spadkobierców, i słusznie, bo muzealny magazyn jest średnio udanym miejscem do prezentacji dzieł sztuki. Jeżeli nagle znajdą się pieniądze to bardzo dobrze, tylko dlaczego na bizantyjskie ambicje pani HGW a nie na działalność statutową np. Muzeum Narodowego czy CSW?

autor: west, data nadania: 2009-07-22 13:59:03, suma postów tego autora: 6717

Tulse Luper

neoliberalne... Przyzwyczaiłem się już, że lewica jak coś ją w poglądzie oponenta uwiera to odmienia faszyzm antysemityzm czy w nowszym wydaniu homofobiczność w każdym przypadku ale neoliberalizm jest dla mnie nowością mimo wszystko.

zaczynając tak od tyłu to kłóciłbym się czy wola to obrzeża Warszawy. Koncepcja centrum miasta która mówiła o starym mieście i marszałkowskiej to się zdezaktualizowała jakieś 20 lat temu. Marki, Legionowo, dalekie Yelonky to może są obrzeża Warszawy. Wola to raczej jej ścisłe centrum. Ale to detal.

Tak owszem uważam za dość rozsądne już nawet nie z punktu widzenia lewicowości czy nie ale z punktu zwykłego zdrowego rozsądku iż trzeba dać ludziom zarobić. I tym którzy mają własny straganik w KDT i tym którzy im ten straganik zapełniają.

Bo ja może nie jestem romantyczny i taki idealista jak kolega ale nie wierze aby centrum miasta środkowoeuropejskiego w UE mogło funkcjonować na zasadzie non profit. Tzn. Rozumiem założenia teoretyczne ale na tej samej zasadzie jak rozumiem wizje republiki socjalistycznej od uralu po Atlantyk.

Rozumiem ale wierze na równi w nieoczekiwany atak klonów. swoją drogą podziwiam na lewicy od lat wysyp idei górnolotnych i wielkich do których tylko od lat nikt instrukcji obsługi nie napisał. W głupich wyborach samorządowych nikt nie jest w stanie więcej niż 0,5% osobników ludzkich do siebie przekonać za to wizje rozwoju sprawiedliwego świata ma na miarę władzy baracka obamy. To tak na marginesie.

Na mój jak to byłeś łaskaw określić neoliberalny nos to zadłużona stolica, obciążona kredytami wyzbywająca się gruntów pod komercyjną zabudowę biurową praktycznie z musu. Musi chcąc niechcąc z czegoś żyć. Mogę się mylić ale wydaje mi się dość logiczna koncepcja w której więcej ludzi zarabia więcej płaci podatki i więcej tym samym odzyskuje w formie świadczeń od samorządu.

Mało to może rewolucyjne ale jakże przydaje się tym co żyją i pracują w tym mieście.

na koniec masz Tulse Luper jakieś takie podręcznikowe wyobrażenie drobnej działalności gospodarczej zwłaszcza w wydaniu kupieckim. Gdzie właściciel urasta do rangi wręcz Kulczyka tyle że prostaka antysemity o mentalności krwiopijcy kapitalisty.

Tymczasem często są to firmy rodzinne gdzie kowalski wykorzystuje żonę kowalską i odwrotnie. Gdzie w praktyce fikcyjne zatrudnia się córkę żeby ZUS miała opłacony. tak jak w kioskach ruchu sklepikach osiedlowych większość tych ludzi sama obsługuje swoje miejsce pracy bo zwyczajnie nie stać ich nawet na ten w sumie spory wydatek zatrudnienia na czarno bo w Warszawie to 1500 każdy w MCdonaldzie dostanie.

Często im tego tysiąca kilkuset żal wydawać skoro cztery osoby w rodzinie i jak każdy posiedzi kilka godzin to nic sie złego nie stanie.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-22 14:04:36, suma postów tego autora: 899

Tulse Luper,

pominales w swym wywodzie jedna zasadnicza rzecz. Muzeum sztuki wspolczesnej/nowoczesnej nie jest placowka egalitarna, nawet jesli posiada egalitarna forme (wstep za darmo raz w tygodniu). Jest placowka elitarna i taka pozostanie, nawet jesli akurat w nim dominujaca publicznoscia nie beda straszni mieszczanie w przedwojennym typie, podziwiajacy malowidla Matejki i Kossaka, lecz wychowani na Krytyce Politycznej buntownicy spod znaku Nieznalskiej i Sasnala. Nie ma w tym nic zlego, ale oznacza to, ze lokalizacja takiego muzeum jest sprawa drugorzedna - gros jego publiki odwiedzi placowke takze wtedy, gdy bedzie ona 1000 metrow na wschod albo 7000 metrow na poludnie. Natomiast w przypadku lokalizacji przestrzeni handlowej miejsce dzialalnosci jest kluczowe i kazdy kupiec powie Ci, ze nawet przesuniecie go o 100 metrow moze podwazyc sens istnienia danej placowki. Nic dziwnego, ze kilka tysiecy ludzi, ktorzy z owego handlu zyja - w tym i pracownicy najemni - z determinacja broni miejsca, ktore zapewnia efektywnosc ekonomiczna owego handlu.

Co do powtarzanej jak mantra tezy, ze w hipermarketach latwiej bronic praw pracownikow niz w malych sklepach, to jest to glownie myslenie zyczeniowe. Wiekszosc sieci handlowych w Polsce nie ma od lat zadnych zwiazkow, rowniez w skali swiata nie jest to regula, o czym wiemy chocby z Wal-Marta. Rowniez stwierdzane przez PIP nieco wieksze nasilenie lamania praw pracowniczych w malych sklepach pokazuje - gdy wczytamy sie w szczegoly - ze dotyczy mniejszych uchybien niz systemowy, zorganizowany wyzysk pracownikow w Biedronce czy Kauflandzie. Oczywiscie, ze w duzym sklepie latwiej zalozyc zwiazek niz w malym, ze wzgledow czysto technicznych i proceduralnych. Ale z kolei w malym sklepie znacznie latwiej o nieformalne, familiarno-towarzyskie regulacje, ktore zmniejszaja niedogodnosci rozmaitych naduzyc (np. moja siostra pracowala kiedys w sklepie, w ktorym niemal nie miala urlopu, bo nie mial jej kto zastapic - to ewidentne lamanie kodeksu pracy rekompensowalo jej natomiast zaproponowane przez wlasciciela nabywanie produktow w dowolnej ilosci po cenach takich, jak w hurtowni, wiec w efekcie w skali rodziny oszczedzalismy co miesiac kilkaset zlotych).

Zapewne obrona kupcow nie jest stricte lewicowa. Jest ona jednak bez watpienia obrona takiego modelu, w ktorym raczej wspiera sie slabszych i mniejszych, chocby nie byli doskonal, niz najbardziej upasione i zarloczne rekiny. Innymi slowy: jest to obrona miasta przyjaznego zroznicowanym grupom i srodowiskom w kontrze do wizji miasta przyjaznego wylacznie wielkim inwestorom, wielkim pieniadzom, wielkim koncernom itp.

autor: Trouble in the town, data nadania: 2009-07-22 14:24:42, suma postów tego autora: 130

maciej stanczykowski

podoba mi sie ten wywod, bo to prawda, dla Gronkowiec to zadni kapitalisci tylko lumpenploretariat..., dlatego gaz i pala w motloch, a naczelny Jastrzomb (Polko) wpisuje sie w ten krajobrazik jako ekspert od pacyfikacji, a kto pracuje w tych agencjach ochrony, emeryci wojskowi, policyjni, paru osilkow z silowni ktorych nie chciala mafia itp. zbieranina.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-22 14:36:05, suma postów tego autora: 2960

odp. do "obrony Alicji całej"

Czy ABCD był na akcji? Nie, miał ważniejsze zadanie, był zajęty docinkowym grafomaństwem na forum lewica.pl.

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2009-07-22 16:50:31, suma postów tego autora: 1002

handlowcy KDT świetnie sobie dadzą radę

Stańczyk, nie rozumiem, czemu likwidacja KDT na pl.Defilad oznaczałaby likwidację ośrodka handlu o dużych obrotach, skoro handlujący mogą gdzie indziej w centrum Warszawy otworzyć taką halę kupiecką? Podatki pochodzą z pieniędzy klientów, którzy zostawiają pieniądze u sprzedawców - jeśli zniknie hala kupiecka na pl.Defilad, to więcej pieniędzy klientów popłynie do innych centrów, np. do CH Marki, ale przez to nie ubędzie lawinowo pieniędzy odprowadzanych do fiskusa - ilościowo nie zmieni się wiele. Poza tym, wybacz, ale ja nie wierzę, żeby kupcy nie odłożyli pieniędzy na inwestycje oprócz konusmpcji. Tym bardziej, że wszyscy wiedzieliśmy, iż wybudowanie hali kupieckiej na pl.Defilad ma charakter tymczasowy i najlepiej o tym wiedzieli kupcy, ale byli przekonani, że komornik na widok dzieci zmięknie i tak dalej KDT na pl.Defilad ciągnąć będzie żywot, pomimo wygaśnięcia umowy, ale skoro władze tolerowały przez dłuższy okres czasu to czemu komornikowi chciałoby się być zawziętym w egzekwowaniu nakazu sądowego ... ano okazał się zawzięty i dzieci, ani nikt inny nie mógł powstrzymać komornika. Ja nie ujmuję się za komornikiem, uważam nawet, że komornik nie może się wyręczać ochroną z pałami i tarczami, nie rozumiem, czemu prywatne firmy robią za prewenciarzy z policji. Taka jest właśnie specyfika polska. Tylko nie wierzę w te argumenty, że kupcy czekali na komornika (pewnie z chlebem i solą) i myślę, że była to przede wszystkim walka o utrzymanie handlu w najdogodniejszym miejscu centrum, a te hasła kto zarobił na polskiej krwi?? - można zadać pytanie, dlaczego te ręce, przez które płynie polska krew (czyżby tylko polska krew? jedna kobieta z żółtą kamizelką wyglądała na Wietnamkę) sprzedają również i nie-polskie towary? Uważasz Stańczyk, że kupcy nie odłożyli sobie pieniędzy, tylko będą latami czekać, aż Hania wybuduje im halę na Okopowej?

autor: lesny kot, data nadania: 2009-07-22 18:53:40, suma postów tego autora: 59

leśny

oczywiście, że klient poszuka swoich ulubionych dźinsów gdzie indziej pójdzie do Złotych tarasów bo tez blisko do Arkadii podjedzie tramwajem. Ale nie kumam dlaczego ma to być argument aby zamknąć hale KDT na 2 lata przed terminem?

Bazarek przy hali banacha na ochocie też jak już PO zamknie to ludność miejscowa pietruszke i ogórka kupi w jakimś supermarkecie. ( Anarchiści zdaje się coś tam poóc próbują w jego obronie ) Czyli co zamykamy? Bo pieniądz dalej się kręci?

Do znudzenia leśny. Na miejscu zamkniętej wczoraj hali KDT do 2011 roku nie powstanie nic. Nic leśny. Do znudzenia zapytam cie jaki jest sens pozbawiania zarobku 2000 ludzi plus tego co obok i dla KDT pracuje. I pozbawiania miast 6 mln rocznie z tytułu dzierżawy? Czyli lekko licząc 12 mln do 2011 roku.

No bo ja tego sensu za cholerę ciężka nie widzę.

Po drugie leśny mi się trochę tak widzi, że american dream od pucybuta do milionera to najbardziej żywy w lewicowych głowach jest. Tak mi się jakoś kojarzy czytając wypowiedzi tutaj w myśl których taki drobny przedsiębiorca to chwila moment rok sprzedaży i już jacht na sardynii czeka.

Bo pomijąc takie drobiazgi, że kupcy nie decydują o rozpisaniu przetargu, że oni wybierają a nie decydują o lokalizacji. Pomijąc te i kilka innych detali natury własnościowo gruntowej to jeśli ty poważnie się pytasz czy kupcy nie przyoszczędzili sobie na wybudowanie hali targowej przy okopowej to podpowiem ci tylko, że kupcy nie holding international i do postawienia biurowca im trochę może zbraknąć

Przy okazji następnego spotkania chętnie ci wyjaśnię jakie są marże przy sprzedaży towaru z hurtowni ile procent narzucić możesz jeśli nie jesteś bezpośrednim importerem a zapewniam cie, że zdecydowana większość z nich nim nie jest. Chętnie ci wyjaśnie czemu kupiec z KDT nigdy nie zostanie nawet firmą handlową a tym samym nie wyjdzie z pułapu sprzedaży detalicznej.

Zazwyczaj z takiego sklepiku kiosku straganu żyje cała 3,4 osobowa rodzina i jeśli na coś odłożą to na zakup towaru wczasy w lipcu czy samochód w połowie w kredycie.

Leśny nie oszukujmy się ta decyzja miasta nie jest ani sensowna ekonomicznie ani społecznie. Nie da się jej obronić inaczej niż jak to czyni teraz TVN napuszczając cieżko pracujące społeczeństwo na chytrych kupców co ich hala brzydka i centrum miasta szpeci. Przemilczając ekonomiczny sens całej zadymy.

Na tej samej logice jak napuszcza się biednych na górników co i tak im dobrze a jeszcze podwyżek chamy chcą kiedy ty obywatelu za nędzne 1700 zapier....

I aż mnie rzuca jak czytam na lewicowym portalu taki sam w treści tylko nieco stonowany w formie bełkot oblany sosem sekciarskiej niechęci ideologicznej bo kupcy ani nie w smarze utytłani statków nie budują klasą robotniczą nie są nawet znaczków na poczcie nie liżą więc podejrzani z automatu dla prawdziwego rewolucjonisty w myśl dobrej starej zasady że jak krowe uchował kiedy inni swoją na głód zeżarli to musi bydle być inaczej nie idzie...

A z tą wietnamką nie kumam o co chodzi. Płaci podatki na które zarabia tam handlując? Więc walczy o swoje miejsce pracy.

To ja już tyle chyba w temacie

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-22 20:08:19, suma postów tego autora: 899

?????

A antysemitizm zdies' pri czom? Niektórzy, widać, mają obsesję na tym punkcie. To zastanawiające, w jak dużym stopniu anty-antysemici przypominaja antysemitów. Podobne zjawisko dotyczy środowisk "fa" i "antifa", które wyznają ten sam bojówkarsko-kibolski ethos.
Mój eurazjatyzm sprowadza się do popierania haldlarzy? Myslę, że obronie kupców poświęciłem tysięczną część promila mojej energii witalnej. A że nie chodzę do supermarketów i centrów handlowych? Musicie wybaczyć mi tę drobną słabość... Po porostu czuję się tam fatalnie, a drobne sklepiki stanowią sympatyczne rozwiązanie alternatywne.
Jestem zwolennikiem uspołeczneinia strategicznych sektorów gospodarki. Sądzę jednak, że drobnotowarowy miktokapitalizm jest znakomitym uzupełnieniem gospodarki centralnie planowanej.

autor: Atomowy Sieradzan, data nadania: 2009-07-22 22:54:16, suma postów tego autora: 212

proszę Was

http://www.youtube.com/watch?v=4wa91S7XyB0

autor: Alfonso, data nadania: 2009-07-22 23:13:54, suma postów tego autora: 86

gaz

Puszczenie gazu do pomieszczenia zamkniętego jakim są hale grozi utratą zdrowia a nawet zagrożenie życia. Komendant policji, który nie interweniował na użycie gazu przez umundurowanych ochroniarzy, powinien odpowiadać sądownie za zaniechanie działań w obliczu zagrożenia zdrowia i życia.

autor: Roger, data nadania: 2009-07-22 23:20:55, suma postów tego autora: 514

Roger

Słuszna uwaga.

Maciej S.
Zgadzam się i gratuluje rzeczowej dyskusji.

Wydaje mi się, że z tego wydarzenia wynika jeszcze jeden wniosek. Zwykli ludzie nie mają prawa do protestu w obronie miejsc pracy. Zwykli ludzie protestujący w obronie miejsc pracy są bydłem, które można zagazować i pobić. Taka jest reakcja władzy na ten protest, bo władza (niezaleznie czy z PO, czy SLD) ma na celu jeszcze raz te niedobitki nauczyć bierności i beznadziei, nie widzicie tego? I "taki bedzie z tego morał", a nie, jak słusznie zauważyła Ewa, przejście kupców do proletariatu i wzrost ich świadomości klasowej. Jedyny wzrost świadomości jaki tu nastąpi, to wzrost świadomości, że jest się nikim, nie ma się szans i lepiej być biernym nawet w rozpaczy, bo się przynajmniej nie oberwie.

autor: yona, data nadania: 2009-07-23 06:37:32, suma postów tego autora: 1517

Co wladza

mysli o drobnych kupcach z KDT najlepiej swiadcza wypowiedzi znanego kryminalisty z PRLu (Stefan Niesiolowski) ktory publicznie bez zadnych oporow nazwal ich przestepcami, wnioski sa oczywiste.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-23 06:56:52, suma postów tego autora: 2960

solidarnie

Oświadczenie Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych w sprawie wydarzeń w hali Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie


OPZZ z zaskoczeniem przyjęło informację dotyczącą sposobu przejęcia przez komornika hali Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie w dniu 21 lipca 2009 r.

Przebieg akcji pokazał determinację ludzi walczących o swoje miejsca pracy. Jest to zrozumiałe w obecnej kryzysowej sytuacji, powodującej systematyczny wzrost bezrobocia.

OPZZ wielokrotnie wskazywał na potrzebę skutecznej walki rządu i władz publicznych ze skutkami kryzysu oraz na radykalizację nastrojów środowisk pracowniczych.

OPZZ nie akceptuje siłowego rozwiązywania konfliktów społecznych – przy użyciu sił porządkowych.

Europejską normą rozwiązywania konfliktów jest dialog i porozumienie.


Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych

Warszawa, 22 lipca 2009 r.

autor: pk, data nadania: 2009-07-23 08:31:19, suma postów tego autora: 261

kilka uwag bez konkluzji

- nie ma innej równie dobrze usytuowanej nieruchomości do handlu w Warszawie. Sam środek miasta, metro, linia średnicowa, bliskość Centralnego, tramwaje, autobusy - co się może z tym równać? Może ktoś z dyskutantów pokaże inne, równie dobre miejsce, zamiast smutkować bez sensu o konieczności dania kupcom równie dobrego terenu?

- wyzysk i samowyzysk w rodzinnych firmach handlowych jest czymś oczywistym i znanym od wieków. Żyjemy w epoce obrazkowej, więc nie będę odsyłał do lektury tekstów temu poświęconych, tylko radzę obejrzeć przedwojenne malarstwo, gdzie każdy subiekt w takim żydowskim sklepiku ma linię, której mogłaby mu pozazdrościć tylko anorektyczna nastolatka.

- urząd miasta mamił kupców, wielokrotnie zmieniając swoje plany i anulując obietnice. Eksmisja KDT ma być pokazem siły PO i osobiście HGW, która pokaże lepszej Warszawie, że plebs nie ma już swojej żałosnej wizytówki w Centrum. Jednak 1,5 roku nicnierobienia po tej eksmisji może być symbolem zgoła czegoś innego. Sztuka i jej muzeum są tu jedynie pretekstem, choć Agora ma najwyraźniej swego faworyta, którego lansuje równie skutecznie jak twórcę tego pustawego koszmarku, który wskutek wielu wierszówek powstał przy placu Zwycięstwa czy po nowemu - Piłsudskiego.

- Ceny i tak spadają w kryzysie, bez względu na istnienie KDT, dlatego obniżki są nie tylko w Złotych Tarasach czy Galerii Centrum, położonych obok KDT, ale również w Galerii Mokotów czy w Arkadii, których konkurencja KDT wszak nie sięga? A w Manufakturze, Galaxy czy w Starym Browarze to ceny nie spadły?

autor: altstettiner, data nadania: 2009-07-23 09:37:21, suma postów tego autora: 1512

cd

- interwencja ochroniarzy zostanie opłacona z kosztów egzekucji komorniczej, czyli kupcy zapłacą za to, że firma Zubrzycki ich pałowała. Oczywiście kupcy mogą w drodze sądowej zaskarżyć koszty egzekucji komorniczej.

autor: altstettiner, data nadania: 2009-07-23 09:40:56, suma postów tego autora: 1512

podobnie

Do podobnych zdarzeń, m.in. napaści firmy ochroniarskiej na strajkujących doszło nie tak dawno w Kielcach - tu dla przypomnienia link:

http://attac.org.pl/?dzial=30&typ=2&kat=30&lg=pl&id=739

autor: pk, data nadania: 2009-07-23 11:09:41, suma postów tego autora: 261

Tulse Luper

zaprezentował mentalność swojej lewicy.
Hala KDT cieszyła się popularnością, bo wiele towarów było tam dostępnych taniej niż w innych sklepach.
Wato uwaględniać to w swoich analizach, jeśli nawet samemu nie musi się na tak trywialne rzeczy zwracać uwagi.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-23 11:53:45, suma postów tego autora: 20871

znalezione w mediach

Agencja ochroniarska, która atakowała gazem kupców z KDT, dostała za to 167 tys. Od miasta, bez przetargu.

Umowa została podpisana 20 lipca, czyli dzień przed szturmem na Kupieckie Domy Towarowe. Numer zamówienia to Zp/LL/341/II-154/09 - sprawdził portal. To zatem Hanna Gronkiewicz-Waltz, a nie komornik, wynajęła brutalnych ochroniarzy.

autor: pk, data nadania: 2009-07-23 17:23:57, suma postów tego autora: 261

altstettiner

W Manu nie spadaja ceny, zdarzaja sie wyprzedaze, niby 50-60% mniej, ale to taki pic na wode z tymi wyprzedazami, czeto to tylko 10-15%, jednak ceny wielu towarow wzrosly, bo wzrosly euro czynsze i zlotowka oslabla wzgledem euro i dolara, a w KDT spotykalem wiele wyjatkowych towarow ktore trudno kupic gdzie indziej w Polsce, nawet w tak eksluzywnej niby manufakturze czy lodzkiej galerii, gdzie sa rzeczy glownie dla lanserow kupujacych lsniaca tandete ze znaczkiem jakiejs badziewnej najki czy abibasa..., dresiarskie lansery to cwoki i naiwniaki jakich wielu, jeszcze obnosza sie tym hehe itp., oni nie maja pojecia jak drogi syf maja na sobie, 99% w cenie to chyba doszycie loga he. Pomiajac juz te towary sprowadzane i sprzedawane w KDT ktorych nazwy nic pewnie lanserom nie mowia, ale renoma i jakosc jest ich WIELKA!, wsrod znawcow, to w KDT mozna bylo spotkac mnostwo towarow z malych polskich firm odziezowych (prawie noname) i nie tylko (nie sa to wyzyny, ale nie jest zle, calkiem przyzwoicie w stosunku do ceny, wielu ludziom o nizszych dochodach wystarczy i nic nie straca gdyby kupil w galerii czy manu cos niby markowego znacznie drozej), takze nie sama chinska tandeta (chinskiej tandety to jest wlasnie duzo w tych galeriach i manu). Widzialem kiedys nawet czapki i cieple skarpety, ktore jak twierdzil sprzedawca, robily "babunie" na drucikach, i takie tez wrazenie sprawialy. itd. itd..

Ceny bardzo konkurencyjne, pomimo placenia podatkow przez kupcow.....

To co zrobila lanserska warszawka POkemonow, hgw i reszta bandy, to byl skok na konkurencje, wciaz zastanawiam sie, ktora agentura ma w tym swoj interes zeby udupic kupcow z KDT na amen, ale to niedlugo wyjdzie na jaw, jak sadze ?

dzisiaj na onecie przeczytalem cos takiego...
„Ze względu na bardziej zamkniętą naturę polskiej gospodarki oraz dynamikę wewnętrznego rynku, uważamy, że Polska osiągnie lepsze wyniki niż większość gospodarek na świecie i w tym roku zanotuje wzrost PKB w wysokości 0,7 procent,” powiedział Peter Attard Montallo, ekonomista ds. rynków wschodzących w banku Nomura w Londynie.

O dziwo, to wlasnie "zacofanie" z ktorym walcza POmylence ratuje im doupe.

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-23 18:05:05, suma postów tego autora: 2960

altstettiner

jeszcze jedno, reakcja na sugestie powiedzmy, mniej zadowolonego lub krecacego nosem klienta, kiedys zasugerowalem pewna zmiane w ofercie jednemu z malych kupcow i on to bardzo wzial do siebie, bo juz kilka tygodni pozniej tak uczynil, na czym wyszedl do przodu...

zrob cos podobnego w galerii czy manu, sprzedawca powie Ci, ze on tu tylko "sprzata", co sie tam sprzedaje to decyduja o tym jakies globalne centrale lub jacys wyimaginowani dyrektorzy i spece od burzenia wody w szklance (marketing) hehe:)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-23 18:14:20, suma postów tego autora: 2960

errata

macenia wody w szklance

autor: dyzma_, data nadania: 2009-07-23 18:16:06, suma postów tego autora: 2960

abcd

także prezentuje mentalność swojej lewicy. Takiej, wedle której poparcie protestów robotniczych jest przejawem "populistycznej demagogii w najbardziej skrajnej wersji", za to kupców popierać należy.

autor: bolo, data nadania: 2009-07-24 14:39:26, suma postów tego autora: 4522

Ale przecież ci ludzie

podpisali umowę, na mocy której mieli prawo do handlu w KDT do stycznia 2009 czy wręcz do końca 2008. I dlaczego ich bronicie? Prawa do pracy nikt im nie odbiera, postąpili bezprawnie, po chuligańsku. Mogli się przenieść gdzie indziej, niektóre lokalizacje to też środek miasta.

autor: Gosia, data nadania: 2009-07-26 16:51:05, suma postów tego autora: 168

PMB

ma na koncie kolejne niebagatelne dokonanie i raz jeszcze pokazał, że nikogo się nie boi: napisał komentarz ze słowem "dupa". Zuch, prawdziwy zuch.

autor: kilpikonna, data nadania: 2009-07-27 23:31:04, suma postów tego autora: 139

Nie płakałem po Le Madame, nie zapłaczę i po KDT.

A krokodyle łzy lewaków, którzy szlochają za piwem w Le Madame po 10 zeta, czy tanimi dżinsami "made in china" z KDT można tylko podsumować uśmiechem. Z nutką politowania.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-07-28 11:55:41, suma postów tego autora: 6199

Lewicowcy!

Przyjrzyjcie się wynikowi sondażu na lewica.pl w sprawie KDT, pięć stanowisk do wyboru, głosy praktycznie równomiernie rozdzielone.

Hmmmm, czyżby ten rzekomo "naukowy" socjalizm nie mówił wyraźnie jaka jest prawidłowe stanowisko w sprawie głupiego KDT?

Prawda jest taka że socjalizm to jedynie parę sprzecznych emocjonalnie hasełek, z których dwa najważniejsze to "bić kapitalistów" i "bronić biedniejszych". Wystarczyło przypadku głupiego KDT aby lewicowiec przestał różnić się od dziecka we mgle.

autor: jliber, data nadania: 2009-07-30 19:33:14, suma postów tego autora: 4329

Dodaj komentarz