Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Koniec "Trybuny"?

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

i to jest najlepszy komentarz do mitu o tym

jak to Polacy tęsknią za PRL. Jakoś ta tęsknota nijak nie przekłada sie ani na głosy w wyborach, ani na sympatie czytelnicze.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-21 22:19:11, suma postów tego autora: 2714

byle

Byle fundacja Róży nie przestała dotować przeglądu socjalistycznego bo gro naszych lewicowych intelektualistów zostanie bez środków do życia.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2009-07-21 22:36:18, suma postów tego autora: 899

Trybuna była bardzo niedoinwestowana

i nigdy nie zatrudniła inteligentnych dziennikarzy, nie można polegac na samym sentymencie za PRL-em

Ehhh, kiedy w tym kraju powstanie choc jeden lewicowy i profesjonalnie prowadzony dziennik?

autor: Postsocjalista, data nadania: 2009-07-21 22:41:41, suma postów tego autora: 1953

Eee...to Trybuna jest gazetą "tęskniących za PRL"?

Ty żeś chyba jej w życiu w ręce nie miał. Niewiele straciłeś zresztą, bo to bardzo słabe pismo.

autor: west, data nadania: 2009-07-21 22:43:29, suma postów tego autora: 6717

dp

Polacy nie tesknia, tylko maja pozytywne zdanie na temat PRL-u. Tesknic a oceniac pozytywnie to nie to samo. Nie wiem czy to wynik twojego braku wyobrazni czy moze zacietrzewienia, ze nie lapiesz o co chodzi ale sprawa jest jasna. Polowa Polakow ocenia PRL na plus, a druga polowa na minus, co wykazuja sondaze. Wybory ani upadek "Trybuny" nie maja tu nic do rzeczy, gdyz i frekwencja wyborcza jest jedna z najnizszych w UE, jak i sympatia nie musi przekladac sie na kupowanie danej gazety.

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-07-21 23:02:34, suma postów tego autora: 700

niedawno

wpadło mi to w ręce. Aż spytałem się kioskarki czy aby coś ze środka nie wypadło, bo nie chciało mi się wierzyć, że dziennik może mieć objętość darmowego biuletynu dzielnicowego.

autor: Cisza_, data nadania: 2009-07-21 23:59:24, suma postów tego autora: 2083

Dobrodziej tak się nie ciesz .................

Znów jak zwykle pierdnąłeś intelektualnie?
:), :).........................
Trybuna nigdy nie była poczytną gazetą za PRL a ja kupowałem ją czasami ze względu na bogatą rubrykę sportową.

Za PRL poczytnością cieszyły się wśród elit takie gazety jak
Tygodnik Powszechny czy Ład
ale ty jeszcze wtedy granaty sadziłeś w pieluchy :), :).

Na gazetach na ich zakupie oszczędza się w latach chudych a co dopiero mówić o kryzysie.
Bo spada też sprzedaż Wyborczej i innych prawicowych gazet.

Może poza gazetami typu Fakty, ale to już inna bajka.

autor: jacekx, data nadania: 2009-07-21 23:52:53, suma postów tego autora: 3088

I tak było / jest nieźle!

Od wielu lat "Trybuna" - z braku pieniędzy - opierała się na bardzo nielicznej grupie pracowników i współpracowników. Mniejszej niż nie jeden tygodnik czy miesięcznik. A "Trybuna" jest DZIENNIKIEM. Mimo to, głównie ogromnym wysiłkiem niewielkiego zespołu redakcyjnego, zazwyczaj nie przegapiała najważniejszych wydarzeń, a także miewała własne tematy. Nikt, kto nie pracował w gazecie codziennej, nie jest w stanie tego zrozumieć ani docenić. Robienie gazety codziennej to nie jest pisanie od kaprysu do kaprysu, lecz CODZIENNA CIĘŻKA PRACA. Im mniej ludzi do pracy, im mniejsze pieniądze, tym jest trudniej. Ale "Trybuna" dawała i daje sobie radę. Miejmy nadzieję, że przetrwa i ten kryzys. Nie pierwszy zresztą.
Większość pracujących w niej ludzi to nie byli karierowicze, nastawieni na zarabianie niezłego szmalu tudzież zabłyśnięcie karierą, bowiem gazeta nie oferowała kokosów finansowych ani nie gwarantowała swoim dziennikarzom wprowadzenia na jedynie słuszne liberalne salony. To są/byli ludzie o określonych poglądach, którzy pomimo trudności i niesprzyjających okoliczności chcieli pracować dla JEDYNEGO LEWICOWEGO DZIENNIKA W POLSCE. Darujcie więc sobie kpiny pod adresem "Trybuny" - SZCZEGÓLNIE NA TYM PORTALU - ponieważ to jest lekceważenie ciężkiej pracy zespołu ludzi, którzy nie poddawali się i nie poddają, mimo wszelkich przeciwności.
O ileż wygodniej jest tworzyć "osiedlowe pisemka" tudzież tzw. elitarne o podobnym zasięgu, gdy nie trzeba mierzyć się z historią i wypracowywać własnego stanowiska wobec niej, lecz udawać, że jest się "dziewicą" i zaczyna się od zera. Ewentualnie - bazować na klasykach marksizmu albo anarchizmu, bo przeciętny czytelnik i tak nie zweryfikuje wiarygodności ani aktualności owych autorytetów.
Szczególnie żałośnie obecne kpiny brzmią w ustach osób, które jeszcze niedawno drzwiami i oknami dobijały się do redakcji "Trybuny", by ta publikowała ich teksty i regularnie biegały do kasy po wierszówkę.
Dodam, że w znacznej liczbie pracownikami / współpracownikami "Trybuny" byli ludzie młodzi, których trudno określić mianem "pogrobowców PRL-u", a nie uważam tego za obelgę czy zarzut.
Dodajcie do tego odjum, jakie od lat ciąży na "Trybunie", która dla wielu liberałów i neofitów (w różnym wieku) wolnego rynku stała się wygodnym (bo faktycznie bezbronnym) workiem do bicia.
Nie tyle jednak geneza "Trybuny", co reprezentowana przez nią opcja społeczno-polityczna, była głównym powodem blokady finansowej dla gazety. A większość czasopism utrzymuje się obecnie z reklam (ewentualnie - dotacji). Na to "Trybuna" liczyć nie mogła (nawet /?/ z SLD), normalne więc, że opierała się na swoich wiernych czytelnikach. Im również należy się szacunek! Jeśli któreś z was zacznie się śmiać pod nosem, wyobrażając sobie "babcie i dziadków z PRL", niech pamięta, że są/byli to ludzie, którzy w znacznej części DOSŁOWNIE własnymi rękami odbudowywali ten kraj ze zniszczeń wojennych i budowali go prakycznie od podstaw - nie dla kasy czy kariery, ale m.in. dlatego, że byli PRAWDZIWYMI SOCJALISTAMI/KOMUNISTAMI, pragnącymi tworzyć nową, sprawiedliwą społecznie rzeczywistość, a nie takimi "lewicowcami" od konferencji do konferencji, od demonstracji do konferencji prasowej, od odczytu do referatu za pieniądze (z tzw. Zachodu).
Podobnych problemów od dawna doświadcza nie tylko "Trybuna", ale wiele innych pism lewicowych. Niech mają to na uwadze co niektórzy kpiarze, szydzący dziś z "Trybuny", a mieniący się - nie wiem czemu - lewicowcami.
Mam nadzieję, że "Trybuna" podźwignie się z obecnych kłopotów i stanie na nogi (zwłaszcza, że padają kolejne pisma lewicowe, m.in. duże problemy ma tygodnik "Przegląd", a niedawno został zlikwidowany tygodnik "Trybuna Robotnicza"). Wszyscy wiemy, że "Trybuna" to JEDYNY LEWICOWY DZIENNIK W POLSCE. Następców nie ma i raczej nie będzie.
Nie ukrywam, że do "Trybuny" mam stosunek bardzo sentymentalny - zaczynałam w jej redakcji pracę i naukę (!) dziennikarską ponad 10 lat temu, w 1998 r., i do dziś bardzo cenię sobie to doświadczenie, a przede wszystkim ludzi, jakich miałam okazję wówczas i później poznać. :-)))

autor: Magda, data nadania: 2009-07-22 04:38:01, suma postów tego autora: 62

West

Trybunę moja rodzina kupuje od jakiegoś 1990 roku do dzisiaj, mam ją w ręku prawie codziennie
Trybunę kupują na ogół ludzie starsi...

autor: Postsocjalista, data nadania: 2009-07-22 07:52:14, suma postów tego autora: 1953

Magda

którzy w znacznej części DOSŁOWNIE własnymi rękami odbudowywali ten kraj ze zniszczeń wojennych i budowali go prakycznie od podstaw - nie dla kasy czy kariery, ale m.in. dlatego, że byli PRAWDZIWYMI SOCJALISTAMI/KOMUNISTAMI
---
nie SOCJALISTAMI/KOMUNISTAMI tylko PRAWDZIWYMI POLAKAMI PATRIOTAMI prawdziwi SOsocjaliści i komuniści niszczyli bohaterów podziemia niepodległościowego oraz ganiali po lasach niedobitki AK i NSZ.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-22 08:02:53, suma postów tego autora: 3207

Magdo,

Warto dodać, że Trybuna padła nakładowo i już nie podniosła się po jej niefortunnym otwarciu na środowiska tzw. prawdziwej lewicy. Oświadczenia Bogusława Ziętka jako najważniejsze wydarzenia kraju może traktować medium o zasięgu niszowym. Jeśli natomiast taką politykę redakcyjną prowadzi ogólnokrajowy dziennik sprzedawany w kioskach... I jeszcze do tego raczy swoich czytelników wielokolumnowymi elukubracjami trockistów, durutystów, machnowców, maoistów, altizerystów, gewarystów i hodżystów?
Prawda taka: swoją kampanią (w dodatku nieskutecznego) grupowego i personalnegho lansu zniszczyliście Trybunę. Więc teraz po niej nie płaczcie.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-22 08:38:01, suma postów tego autora: 20871

Magda,

przypomnij, co pisano o Trybunie na liście KPiORP.

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-22 08:44:46, suma postów tego autora: 20871

Nie

upadajmy na duchu:
Mamy lewicowy tygodnik - Wysokie obcasy
I lewicowy (dwu)rocznik - Krypola

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-22 09:07:11, suma postów tego autora: 20871

Wspaniała wiadomość

.

autor: patafuko79, data nadania: 2009-07-22 09:20:32, suma postów tego autora: 86

O Jezu,

O Jezu, "trybuna" nie odprowadzałą skłądek ZUS za pracowników. Ale skandal. Tacy włąśnie są lewacy. Krzyczą, krzyczą, a jak dojdzie co do czego, to samo okradają zatrudnionych przez z przyszłej emerytury.

autor: kwak, data nadania: 2009-07-22 09:30:37, suma postów tego autora: 1207

ABCD

Nieprawda.
nakładowo Trybuna padła po wyrzuceniu Wiesława Dębskiego i fatalnym zarządzaniu pismem przez Marka Barańskiego.
Trybuna zawsze była otwarta na środowiska inne niż tylko SLD. Również za czasów swojej największej poczytności, kiedy kierował nią Janusz Rolicki.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-07-22 11:06:59, suma postów tego autora: 118

Postsocjalisto, mój post był skierowany do Dobrodzieja

A to że Trybuna ma czytelników to ja wiem, szkoda że wydawca i zespól redakcyjny nie mieli i nie mają ambicji na miarę chociażby Rolickiego i wolą wegetować.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 11:48:04, suma postów tego autora: 6717

A co z TR?

A tak na marginesie, to nie wiecie co dalej z "Trybuną Robotniczą"? Czy będzie się ukazywać po wakacjach, jak zapowiadała redakcja? Los "TR" dużo bardziej mnie interesuje, niż upadek kolejnego dziennnika liberalnego.

autor: mały campesino, data nadania: 2009-07-22 11:58:20, suma postów tego autora: 3

Cud2,

no i wyszło, że na lekcjach historii w Twoim liceum panuje standardowy tok nauczania. Prawdziwi socjaliści to współtworzyli AK i Polskie Państwo Podziemne. Spójrz w encyklopedii na nazwiska K. Pużak, Z. Zaremba, M. Niedziałkowski, F. Białas, a z młodzieży K.K. Baczyński czy L. Raabe.

A co do "Trybuny" - pada z tych samych względów, z których umrze SLD - przez totalitarne pochodzenie, obronę kapitalizmu i zupełny brak lewicowości (np. zniszczenie dodatku "Impuls").

autor: Czerwony, data nadania: 2009-07-22 12:09:10, suma postów tego autora: 111

Mnie w Trybunie zawsze wkurzał Rychlewski,

nie wiem czy jeszcze tam pracuje- ale to taki naiwny socjal-liberał, ktory uważa że jak będą niskie podatki dla przedsiębiorców, to wszystkim będze dobrze a problemy socjalne zniweluje pędząca do przodu gospodarka...

autor: Luke, data nadania: 2009-07-22 12:45:24, suma postów tego autora: 1782

Czerwony

Prawdziwi socjaliści to współtworzyli AK i Polskie Państwo Podziemne
--
Bo podobnie jak Piłsudzki wysiedli na przystanku niepodległość / patriotyzm a nie zostali w pociągu zdrada / serwilizm / kolaboracja.

autor: Cud2, data nadania: 2009-07-22 13:01:13, suma postów tego autora: 3207

och pardon

mój błąd, oczywiście trybuna rekrutuje czytleników nie wśród zwolenników PRL, a przeciwników. to że padła znaczyjedynie że mało osób sympatyzowało z jej poglądami, to jest nie lubiło prl

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 13:01:30, suma postów tego autora: 2714

Tow. Bogusławie

"Polacy nie tesknia, tylko maja pozytywne zdanie na temat PRL-u. Tesknic a oceniac pozytywnie to nie to samo."

Alez ja to zawsze powtarzam, to jest oczywiste- w badaniach ludzie wyrażają sie o tamtych czasach pozytywnie, ale powrotu PRL nikt by nie chciał.

Tylko teraz pytanie- skoro wtedy było lepiej niż teraz, to czemu nikt nie chce powrotu tamtyc czasów?

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 13:05:16, suma postów tego autora: 2714

Wspierajmy "Trybunę"

Obowiązkiem całej lewicy jest pomóc "Trybunie" i to we własnym interesie. Wraz z tą gazetą straciłaby jedyne codzienne przychylne medium, a zwolennicy w terenie dostęp do informacji, dla których nie ma miejsca w innych mediach. Powinno propagować się "Trybunę" by wzrasatała jej sprzedaż, a nie pompować inne media. Wskazane by było wsparcie także przez reklamy. Jeśli zniknie "Trybuna"uderzy to w lewicę, być może nawet odbije się na sondażach. Nas nie stać na okazywanie słabości. Wszystkie ręce na pokład!

autor: wasyl, data nadania: 2009-07-22 13:08:57, suma postów tego autora: 62

najlepszym przykładem na to że trybuna

wcale nie odwoływała sie do tęsknoty za prl jest ilustracja do artykułu i nagłówek "Czar PRL-u" na pierwszej stronie tejże trybuny.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 13:03:09, suma postów tego autora: 2714

CZEKAMY NA NOWY MIESIĘCZNIK

"Trybuna Robotnicza" już padła, padnie "Trybuna" i parę innych tytułów. Warto z tego wyciągnąć wnioski i przerwać błędne koło lansu takiego czy innego loga organizacyjnego i zrobić krok naprzód odrywając się od kółkowości i koterii.
Nie da się go zrobić bez zorganizowania silnego merytorycznie środowiska.
Jeżeli pojawi się rzeczywista, polityczna alternatywa programowa, wzmocniona dodatkowo silnym merytorycznie środowiskiem lewicowym, to nie zabraknie również czytelników. Łączyć się można na wiele sposobów i wokół różnych spraw. Naszym zdaniem potrzebny jest tytuł jednolitofrontowy - otwarty na dyskusje, idee i koncepcje wyróżniające tych, którzy chcą przynajmniej uchodzić za marksistów lub czerpać z marksizmu, dla których marksizm nie stał się jeszcze pustym słowem bez żadnej treści. Na razie wystarczy miesięcznik.

autor: BB, data nadania: 2009-07-22 13:30:35, suma postów tego autora: 4605

Dobrodzieju, linia gazety jest SLD-owska czyli niekomunistyczna

Wiedzę o Trybunie - skoro już tak Cię to interesuje - najlepiej czerpać u źródła.
Co do opinii o PRL - wiem że dla prawicowca może to być ciężkie do zrozumienia, ale istnieje coś takiego jak postęp dziejowy, i dlatego można oceniać pozytywnie wiele aspektów PRL, II RP czy monarchii jagiellońskiej, ale mimo to preferować współczesną republikę liberalno-demokratyczną.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 14:06:26, suma postów tego autora: 6717

dp

Moze dlatego, ze ludzie wiedza iz nie da sie cofnac czasu. Minelo 20 lat, ludzie zajmuja sie zyciem, chec przywrocenia PRL-u wydaje sie takze dla mnie troszke niepowazna, co nie zmienia faktu, ze jak sie ludzi zapytac co oni sadza na temat tamtego okresu, wielu wyrazi sie, ze "w sumie bylo dobrze". Nastepnie moga pasc konkretne argumenty, ze kiedys jednak potrafiono cos tam, a teraz nawet tego, ze przynajmniej w PRL-u zapewniano cos tam, a teraz nie itp, czyli nie bylo wcale tak zle jak sie to dzisiaj przedstawia.
Ludzie tez reaguja negatywnie na propagande ktora wmawia im, ze caly PRL to byla jedna wielka czarna dziura. No i jak juz kiedys pisalem takze PO i PIS puszcza oko do "nostalgikow" po "komunie".

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-07-22 14:38:17, suma postów tego autora: 700

west,

oszczędź mi wyliczania kto jest koszernym komunistą a kto nie wedle twojego światopoglądu. Trybuna była lewą gazetą, niezależnie od tego czy była bardziej przytulona do SLD czy do waszych kanapowych partyjek.

"wiem że dla prawicowca może to być ciężkie do zrozumienia, ale istnieje coś takiego jak postęp dziejowy, i dlatego można oceniać pozytywnie wiele aspektów PRL, II RP czy monarchii jagiellońskiej, ale mimo to preferować współczesną republikę liberalno-demokratyczną."

No ale zaraz, nie mówimy o pewnych aspektach, tylko o ciągłym jęczeniu jak to za PRL było lepiej. Co ma do tego postęp dziejowy? Skoro za PRL żyło się lepiej niż teraz (bo były zakładowe wycieczki na grzyby i pończochy na dzień kobiet), to chyba ludzie powinni chcieć powrotu warunków z PRL? A jeli jednak tego nie chcą, to chyba nie było tak dużo lepiej, może nawet było gorzej? A może Polacy to masochiści co lubią mieć gorzej?


Bo to że PRL miał pozytywne aspekty to raczej oczywista oczywistość- prawie każdy okres w historii ma takowe, co zresztą sam przyznajesz. To nie jest wielki wyczyn. Pytanie tylko jak sie ma stosunek aspektów pozytywnych do negatywnych wtedy i dziś.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 14:46:16, suma postów tego autora: 2714

Czytałem

ten dziennik dość często, ale odkąd zostało 12 stron (do tegp z programem TV i sportem), to sobie odpuściłem, bo mi szkoda pieniędzy. Zgadzam się z Ciszą, choć o ile dobrze pamiętam, sam kiedyś tam pisał, tzn. do dodatku i wtedy raczej reszta gazety mu nie wadziła, tak samo zresztą jak "NIE" (które w tym tygodniu znów podniosło cenę...).
Ja tam na lewicową prasę w Polsce nie narzekam. W przeciwieństwie do narzekających, kupuję ją w miarę często (wiem, wiem, taki "Przegląd" nie jest lewicowy...). No bo na co narzekać? W moim kiosku jest, znów moim skromnym zdaniem, kilka ciekawych tytułów, a co dopiero w jakichś dużych miastach.

autor: moskwa, data nadania: 2009-07-22 15:42:23, suma postów tego autora: 605

dp

Co za upierdliwy typ z ciebie. Wedlug sondazy 44% ludzi ocenia pozytywnie PRL, a ty twierdzisz, ze ci ludzie mysla zupelnie co innego. Rozumiem, ze kiedy ktos wypowiada sie pozytywnie o PRL-u to tak naprawde wcale nie mysli pozytywnie o PRL-u, tylko jest to dowod na to, ze PRL-u nie lubi. No niezle.

Nie potrafisz pogodzic sie z tym, ze ludzie oceniaja "komune" calkiem przyjaznie, wiec probujesz zamydlic sytuacje odkrecajac kota ogonem. To ze nikt nie walczy o przywrocenie PRL-u, nie jest wcale wynikiem milosci do obecnej Polski. Ludzie sa swiadomi, ze powrot do PRL-u jest niemozliwy, za wiele sie wydarzylo w miedzyczasie. Stworzono rowniez wrazenie, ze kazdy kto z sympatia spoglada wstecz jest homo sovieticusem, ze trzeba isc do przodu, ze stare nigdy nie wroci, bo takie sa czasy. Efekt - frustracja i apatia. Ludzie nie walcza o przywrocenie tego co bylo pozytywne w przeszlosci - bo wiedza, ze stoja na straconej pozycji, ale rowniez nie sa zachwyceni IIIRP. Niska frekwencja w wyborach jest calkiem dobrym tego przykladem. Zreszta mozna pozytywnie oceniac zarowno PRL i IIIRP zwracajac uwage, ze raz jedna, raz druga w czyms przewyzszala swoja "rywalke".

Musisz sie z tym pogodzic.

No i pamietaj chlopie, dla ciebie to ja jestem pan Boguslaw.

autor: Bogusław_Siemiątkowski, data nadania: 2009-07-22 17:50:15, suma postów tego autora: 700

mradziechowski

Rolickiego posunęli za pójście pod prąd milleryzmu, tak bliskiego człowiekowi któremu odpisałeś.

autor: bolo, data nadania: 2009-07-22 19:03:34, suma postów tego autora: 4522

DP, palnąłeś głupstwo nt. Trybuny, wyprowadzono Cię z błędu

więc sugerowałbym jeżeli już nie "dziękuję", to przynajmniej milczenie. W tej jednej sprawie.
Co do PRL - dlaczego sądzisz że nikt nie chce powrotu "warunków z PRL"? Czyżby przeprowadzono takie badania i np. większość społeczeństwa kategorycznie odrzuciła np. obniżenie czynszów, opłat za wodę czy prąd, albo politykę pełnego zatrudnienia?
Pewnie byliby tacy, ale upeerowców w ogóle jest niewielu, tak że odsetek nie byłby znaczący.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 19:05:53, suma postów tego autora: 6717

Tak jest West .............

Politykę pełnego zatrudnienia.
Tak po stokroć TAK.

Mimo, że pełne zatrudnienie jest utopią to jest marzenie bardzo ludzkie.
Człowieka ukształtowała praca i praca leży w jego naturze.

Brak pracy demoralizuje !!!!!!!!!!!!!
Niszczy człowieka.


Zamknij gębę 4 litery i pozostałe prawicowe siusiumajtki piszące na tym portalu.
Dobrze, trafnie ocenił Cię Pazghul nadając Ci takie ABCD powyższe przezwisko.

Ja Jacek x dodam od siebie za Profesorem Karskim .
Polska współczesna prawica jest wstrętna.

Nie szanuje praw człowieka w tym podstawowego prawa człowieka - PRAWA DO PRACY.

autor: jacekx, data nadania: 2009-07-22 20:35:56, suma postów tego autora: 3088

Moskwa

Pisywałem do Trybuny, gdy istniał jeszcze "Impuls". Była to wówczas gazeta o porządnej objętości, gdzie raziły mnie tylko wspominkowe PRLowskie akcenty i czysto partyjno SLDowska propaganda niektórych autorów. Z tego co wiem tytuł wówczas jakoś utrzymywał się w swojej niszy rynkowej, a wydania z "Impulsem" i "Aneksem" sprzedawały się lepiej od pozostałych. Trybuna do obecnego stanu została doprowadzona przez Barańskiego, który jako naczelny zrobił z niej tubę propagandową SLD, stąd drastyczny spadek sprzedaży i dojście do obecnego poziomu. Dębski powrócił na stanowisko naczelnego nie bez powodu. Niestety, ale gazeta się już od tamtego czasu nie podniosła. Nie ma więc Magdo co się oburzać, bo wiem, że za stan "Trybuny" nie odpowiada większość jej zespołu, ale czynniki zewnętrzne i ludzie z politycznego nadania, którzy ją zepsuli.

NIE swego czasu było jedynym tytułem, gdzie można było pisać np. o najemnikach w Iraku (temat pojawił się w innych mediach dużo później)

autor: Cisza_, data nadania: 2009-07-22 20:53:17, suma postów tego autora: 2083

towarzyszu bogusławie

"Generalnie socjalizm (komunizm) nie przetrwał również z tego powodu, że został zainstalowany w niewłaściwych kraju (krajach)."

a gdzie wasz rewolucyjny duch? My, Polacy, komune przepędziliśmy po 40 latach i przywróciliśmy kapitalizm i to w warunkach zamordyzmu i władzy totalnej komunistów. A wy, komuniści, macie o tyle łatwiej! Teraz panuje demokracja, przywrócenie socjalizmu, gospodarki centralnie sterowanej i szorstkiego papieru toaletowego to kwestia wygrania wyborów- czysto, łatwo elegancko, bez pałowania sie z zomo. I co, tak sie poddajecie towarzysze?

"udzie zajmuja sie zyciem, chec przywrocenia PRL-u wydaje sie takze dla mnie troszke niepowazna,"

a czemu nie? kapitalizm i demokracje można było przywrócić, to czemu nie komune? Czyżby ten system tak sie skompromitował że nawet lewicowcy nie chca jego powrotu?

" co nie zmienia faktu, ze jak sie ludzi zapytac co oni sadza na temat tamtego okresu, wielu wyrazi sie, ze "w sumie bylo dobrze".

Wiesz co, jakby mnie spytać o "malucha", pierwszy samochód rodziców, to mi się łezka w oku kręci, wiąże sie z nim wiele miłych wspomnień itp itd. Co nie znaczy że było to auto dobre- wręcz przeciwnie, była to żałosna namiastka samochodu, ciasna, wolna, niebezpiecna i koszmarnie zawodna. Nawiasem mówiąc także absurdalnie kosztowna. Teraz chyba wolałbym jeździć autobusem niż malaczem.

Takie wspominki owszem, są miłą rozrywką, ale nie zmieniają faktów. Ludzie sobie lubia powspominać stare dobre casy i nikt im nie broni, ale robienie krucjaty z powodu tego ze w mediach są fakty jest po prostu śmieszne.

A już twierdzenie ze Polacy tęsknią za PRL (bo o tym pisałem, nie o miłym wspominaniu), bo w końcu i to czasem wypisują lewicowcy, jest w swietle tego, jak i w świetle innych faktów bzdurą.

"Stworzono rowniez wrazenie, ze kazdy kto z sympatia spoglada wstecz jest homo sovieticusem,"

no to co? skoro tak miło wspomina czasy sowieckie, to co mu przeszkadza, że ma wrażenie, że innni myślą że jest homosoviewticusem?

"(Stworzono rowniez wrazenie) ze trzeba isc do przodu, ze stare nigdy nie wroci, bo takie sa czasy"

Przecież sam napisałeś że tak własnie jest, ledwie linijke wcześniej:"Ludzie sa swiadomi, ze powrot do PRL-u jest niemozliwy, za wiele sie wydarzylo w miedzyczasie."

Czyli stworzono słuszne wrażenie, przynajmniej według twoich słów.

"Ludzie nie walcza o przywrocenie tego co bylo pozytywne w przeszlosci - bo wiedza, ze stoja na straconej pozycji, "

Dziwna sprawa- jak ludzie mieli przeciw sobie cały opresyjny aparat PRL, to nie uważali że są na straconej pozycji. Dzisiaj, kiedy mają do dyspozycji absolutnie demokratyczne metody, nagle są na straconej pozycji.

"Niska frekwencja w wyborach jest calkiem dobrym tego przykladem"

Niska frekwencja oznacza przyzwolenie na zastany stan rzeczy. Jakby ludziom naprawde doskwierał obecny ustrój, to i głosy by sie znalazły. Najlepszy przykład to niespodziewany sukces samoobrony swego czasu.

"Zreszta mozna pozytywnie oceniac zarowno PRL i IIIRP zwracajac uwage, ze raz jedna, raz druga w czyms przewyzszala swoja "rywalke".

Musisz sie z tym pogodzic."

Ależ ja zdaje sobie z tego sprawę. Np: stojąc w kolejce można było poznać kogoś ciekawego, teraz trudniej o takie atrakcje.

Za to wy musicie sie pogodzić że PRL był czasem, w którym absurd gonił absurd, wiedziano o tym wtedy, ludzie pamiętają o tym teraz.

Musicie sie z tym pogodzić

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 22:00:14, suma postów tego autora: 2714

west

swoje świetne rady zachowaj dla siebie, wujku dobra rada.

"Co do PRL - dlaczego sądzisz że nikt nie chce powrotu "warunków z PRL"? Czyżby przeprowadzono takie badania i np. większość społeczeństwa kategorycznie odrzuciła np. obniżenie czynszów, opłat za wodę czy prąd, albo politykę pełnego zatrudnienia?"

Trzy kategorie wyrwane z ogółu to jeszcze nie jest pełny opis warunków, a jedynie część. Równie dobrze w PRL mógłbyś zrobić badanie czy ludzie chcą żeby sklepy były pełne zachodnich towarów, żeby można było tanio nabyć używane zachodznie auto i zeby była wolność słowa, i już masz 100% poparcie kapitalizmu w PRL.

Prawdziwe badania dotyczące politycznych pragnień ljudnosci nazywają sie wybory, i odbywają sie od kiedy mamy demokrację. Jakie są wyniki to sie sam zorientuj.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 22:03:47, suma postów tego autora: 2714

Akurat absurdy nie wynikają z ustroju tylko z tego że jesteśmy w Polsce

Wystarczy wpisać w google "absurdy prawne" czy "buble prawne".

autor: west, data nadania: 2009-07-22 22:12:30, suma postów tego autora: 6717

Wiadomo że uczyć prawaka kultury to jak uczyć świnię

żeby się w błocie nie taplała, ale kropla drąży skałę.
Co do wyborów - wyniki wyborów są takie, że koalicja rządząca zmienia się co cztery lata ,rządziły już wszystkie poważniejsze siły polityczne i zawsze rządy zaczynają się od odsądzania od czci i wiary poprzedników. Wystarczy porównać to z kilkunastoletnimi czy nawet kilkudziesięcioletnimi okresami stabilizacji politycznej w państwach wysokorozwiniętych, żeby się przekonać, że o żadnym stabilnym poparciu społecznym dla status quo nie było w minionym dwudziestoleciu mowy.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 22:20:59, suma postów tego autora: 6717

west

ja napisałbym coś o kulturze lewaka, ale jak wiadomo jest to oksymoron, więc i pisanie zbędne.

"Co do wyborów - wyniki wyborów są takie, że koalicja rządząca zmienia się co cztery lata ,rządziły już wszystkie poważniejsze siły polityczne"

Ale nigdy nie są to te siły które obiecują Polakom powrót do przeszłości. SLD raczej sie nie chwali swymi korzeniami i proponuje raczej kapitalizm z socjalistycznym posmakiem niż prawdziwy socjalizm.

"Wystarczy porównać to z kilkunastoletnimi czy nawet kilkudziesięcioletnimi okresami stabilizacji politycznej w państwach wysokorozwiniętych, żeby się przekonać, że o żadnym stabilnym poparciu społecznym dla status quo nie było w minionym dwudziestoleciu mowy"

Owszem, demokracja młoda nie jest tak ustatkowana jak demokacja z tradycjami. Wypada nam za to podziękować PZPR i "demokracji" ludowej.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-22 22:38:16, suma postów tego autora: 2714

Ta "młoda demokracja" trwa już tyle co cała II RP

więc mogłaby się ustatkować. Widać politycy nie potrafią zaproponować ludziom akceptowalnego modelu państwa, co mnie specjalnie nie dziwi - w ramach modelu neoliberalnego jest to raczej w ogóle niemożliwe. Co do "prawdziwego socjalizmu" - jeżeli masz na myśli "prawdziwy socjalizm" taki jakim go widzi młody narybek dziennikarski GW, to oczywiście że nie, nikt nie będzie proponował karykatury. Natomiast nawet tacy zaślepieni liberałowie jak peowcy już się wyleczyli z podatku liniowego, 3 x 15 itp. mrzonek, dorośli do zrozumienia potrzeb publicznych (ina sprawa, że w wydaniu PO przybiera to dziwne formy, np. ostatnich wydarzeń w Warszawie), więc idzie ku dobremu.

autor: west, data nadania: 2009-07-22 22:56:50, suma postów tego autora: 6717

Brawo Magda

Zgadzam się z Tobą całkowicie. Gazeta bez wsparcia reklamodawców i czytelnikow nie przetrwa. Dystrybucja też szwankowała. Byłem ostatnio w Krakowie i okolicach Myślenic. Pytałem w kilku kioskach i sklepach o Trybunę. Odpowiedź była wszędzie ta sama: nie ma. Tak samo było w roku ubiegłym.Uważam, że jeśli ktoś się czuje lewicowcem, to powinien starać się pomóc Trybunie w miarę swoich sił i możliwości finansowych. Jej upadek pokaże, że jesteśmy zdolni tylko popisywać się na takim forum jak to, polemizować do upadłego we własnym gronie i to ma być świadectwem naszej lewicowej ideowości. Lewico, marna jesteś.

autor: kwant, data nadania: 2009-07-22 23:27:10, suma postów tego autora: 39

ja też

zgadzam się z Magdą. Uważam też, że przepowiadanie rychłego końca Trybunie jest przedwczesne. Niejedno ta gazeta już przetrwała.

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-07-23 00:40:22, suma postów tego autora: 118

west

"Ta "młoda demokracja" trwa już tyle co cała II RP
więc mogłaby się ustatkować"

"demokracja" lidowa trwała 40 lat i sie ie ustatkowała, czemu ta miałaby w 20?

" Widać politycy nie potrafią zaproponować ludziom akceptowalnego modelu państwa, co mnie specjalnie nie dziwi - w ramach modelu neoliberalnego jest to raczej w ogóle niemożliwe."

A które partie u władzy w Polsce to byli liberałowie?

Zresztą, jak widać model socjalistyczny odpowiada ludziom jeszcze mniej.

"Co do "prawdziwego socjalizmu" - jeżeli masz na myśli "prawdziwy socjalizm" taki jakim go widzi młody narybek dziennikarski GW, to oczywiście że nie, nikt nie będzie proponował karykatury."

socjlizm w wydaniu SLD to jest jedyne co jako-tako Polacy akceptują (choć ostatio nawet to przestają), a socjalizmu w waszym wydaniu nikt kijem nie tknie, bo za bardzo śmierdzi.


"Natomiast nawet tacy zaślepieni liberałowie jak peowcy "

PO liberałowie ahahahahaha, na tym możemy skończyć dyskusję, dziękuję i dobranoc :D

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2009-07-23 08:47:36, suma postów tego autora: 2714

za to

Za to liberalizm w wykonaiu UPR śmierdzi bardziej od naszego socjalizmu. Partia istnieje ponad 20 lat i w wyborach parlamentarnych nie jest w stanie zarejestrować list.
hahaha!

autor: Ostap_Bender, data nadania: 2009-07-23 15:31:13, suma postów tego autora: 1002

objętość Trybuny

jeśli chodzi o wydania z Impulsem, to gazeta liczyła 16 stron, więc ciężko powiedzieć, czy jest to porządna objętość. Przynajmniej tak było, gdy ja zaczynałem ją czytać, czyli w 2005r.

autor: moskwa, data nadania: 2009-07-23 16:48:23, suma postów tego autora: 605

byłoby szkoda

Bardzo lubię czytać Trybunę. To moja ulubiona gazeta.

autor: Cettia, data nadania: 2009-07-24 17:36:46, suma postów tego autora: 77

ech...

O ile pamiętam,to w "dziale reklamy" Trybuny zasiadały zwykle jakieś dwie-trzy ładnie prezentujące się panie,o których pracy słyszałam od innych,że siedzą i czekają na telefony.Głównie były to telefony od osób zamawiających nekrologi...I -wedle mojej wiedzy-do odbierania podobnych telefonów ograniczała się działalność tzw. działu reklamy.O ile mi wiadomo-jako dyplomowanej specjalistki od marketingu politycznego i public relations,czyli wizerunku tudzież propagandy mówiąc po polskiemu-tego rodzaju działy powinny wykazywać się co najmniej jako taką własną aktywnością i inicjatywą.Wiele wskazuje na to,że w Trybunie tego zabrakło.A szkoda.
Ta sama uwaga dotyczy wielu innych lewicowych pism,które zmuszone są funkcjonować i konkurować(brrr...) na tzw.rynku,a w gronie których twórców bądź zarządców/wydawców zdaje się brakować elementarnej wiedzy oraz ZROZUMIENIA dla pewnych podstawowych mechanizmów kręcących tym cholernym rynkiem.Albo więc chce się wydawać pismo elitarne i ma się na jego wydawanie odpowiednie wolne fundusze (od zamożnych elitarnych ekscentryków np. kapitalistów uważających się za lewicowców..),albo stara się robić pismo dla normalnych ludzi,a wtedy trzeba liczyć się z kosztami i starać się zdobyć na nie pokrycie.I to wcale nie musi być ku...stwo.Wystarczy pomysł.A ich nie brakuje i nie brakowało.
Osobiście sama kilkakrotnie opracowałam wiele podobnych kampanii i pomysłów dla Trybuny Robotniczej,korzystając m.in. z wiedzy oraz kontaktów ze studiów,ale jakoś nikt nie raczył się ni razu do tego odnieść,choć rzekomo dyskutowaliśmu nt.sprawy podniesienia sprzedaży gazety na liście dyskusyjnej,liczącej ok 50 osób.Wiele razy wysyłałam swoje obszernie opracowane i usystematyzowane koncepcje marketingowe (uwzględniające m.in. brak funduszy i problemy techniczne redakcji) do całej grupy "dyskutantów",ale odpowiedzią zawsze było MILCZENIE.Dopiero niedawno zrozumiałam,że uczestnicy tych list czuli się po prostu zbyt niekompetentni,by wejść z tymi propozycjami w merytoryczną dyskusję...
Pomysły zachowałam (oraz różne bazy danych,kóre zawsze są przydatne w tego rodzaju przedsięwzięciach,a które to bazy tworzyłam "społecznie";a nawet gdybym je komuś stamtąd przekazała,to i tak nie umieliby z nich skorzystać...) i pomysłów nowych mam mnóstwo,z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć PR-owskich i marketingowych.
Smutno,że jestem zmuszona korzystać z tej wiedzy i moich autorskich opracowań na użytek firm kapitalistycznych, podczas gdy tzw. lewica radykalna,dla której tyle lat zapieprzałam w imię idei i swojego naiwniactwa,i dla której w istocie opracowywałam latami tę problematykę,miała to głęboko w dupie.Paradoksalnie-latami uczyłam się z myślą o rewolucji,a teraz tę więdzę muszę wykorzystywać dla kapitału.Bo "reolucja" nie była nią zainteresowana...
Jak mówi moja siostra: "Cygan na łaskę to kładzie laskę!"
Wiecie co jest najsmutniejsze? Oto na lewicę radykalną od wielu lat przybywają falami grupy młodych ludzi kształcących się w różnych specjalizacjach i pasjonujących się różnmi dziedzinami.Jeśli jednak pojawia się szansa,by wykorzytali i przekazali tę swoją wiedzę ku korzyści ogółu,znaczna część z nich jest albo niszczona,albo zniechęcana.Efekt jest taki,że te osoby dają sobo spokój z twz. działalnością i skupiają się na swoim prywatnym życiu zaś swoimi umiejętnościami i talentami - niedocenionymi tudzież stłamszonymi przez część tzw. lewicy radykalnej - zaczynają służyć kapitalistom. I tak to się w kółko od pokoleń powarza.
Jakiś antropolog kiedyś powiedział o pewnej zasadniczj różnicy między ludźmi a zwierzętami. Rodzaj ludzki miała otóż odróżniać ta cecha,że ludzie potrafią gromadzić doświadczenia,przekazywać je z pokolenia na pokolenie wraz z konstruktywnymi wnioskami wynikającymi m.in.z popełnionych błędów.Tymczasem każde pokolenie zwierząt czy owadów skazane jest wyłącznie na swój instynkt, nie potrafiąc gatunkowo gromadzić i przekazywać kolejnym pokoleniom swoich doświadczeń,wniosków i wyniesionej z tego wiedzy,co jest warunkiem rozwoju i postępu.Każde pokolonie zwierząt (np. komary czy pszczoły) musi rozpoczynać swoją naukę na nowo, kierując się głownie zakodowanym w genech instynktem.Jak wiadomo,zmiany w DNA dostosowujące nas (zwięrzęta,w tym i ludzi) zachodzą bardzo powoli,nie licząc dziwnych wypadków mutacji, ale to inna bajka zupełnie.
Każde pokolenie zwierząt- np.kotów, psów, pszczół, komarów, żab czy krów - buduje swoje życie i jego rozumienie od podstaw wraz z każdym narodzeniem małych kotków, psiaków, pszczółek, jętek, źsbek czy komarków małych. Nie dlatego,że nie chodzą do szkół,lecz dlatego, że ich gatunki nie potrafią gromadzić i przekazywać WIEDZY I DOŚWIADCZEŃ.
Doszłam do wniosku,iż polska lewica radykalna nie wyszła w swoim mentalnym rozwoju poza poziom komarów lub much.Bo od wielu lat powtarza te same błędy i nigdy nie wyciąga z nich żadnych wniosków.Gorzej nawet - lewica radykalna w Polsce nie wykazuje nawet śladu instynktu.Nawet tego samozachowawczego...

autor: Magda, data nadania: 2009-07-25 05:10:34, suma postów tego autora: 62

WE DIDN'T START THE FIRE...

Co by nie mówić..
http://www.youtube.com/watch?v=MP0APvTSMMw

autor: Magda, data nadania: 2009-07-25 06:40:24, suma postów tego autora: 62

Ja natomiast

jako były dziennikarz Trybuny przypomnę tylko Piotrowi Ciszewskiemu, że jeszcze 1,5-2 lata temu sam szukał zatrudnienia w Trybunie. Pracy w gazecie nie dostał.

autor: skutiw77, data nadania: 2009-07-25 17:23:50, suma postów tego autora: 54

Magda,

ile gazet redagowanych przez Twoje środowisko już upadło?

autor: ABCD, data nadania: 2009-07-26 14:59:44, suma postów tego autora: 20871

okradanie pracownikow

Przez to , ze wlasciciele TRYBUNY okradali pracownikow nie przekazujac ich skladek emerytalnych na ZUS , to ci pracownicy beda mniec nizsza emeryture.

Przypomina to sprawe okradania Lubelskich pracownikow SLD z nalezytej zaplaty za nadgodziny.
Skonczylo sie na tym , ze pan Kurczuk zaczol szantazowac lubelskich dziennikarzy ujawniajacych rabunek.

To jakas dziwna lewica co okraca pracownikow.

autor: dcio, data nadania: 2009-07-26 22:16:20, suma postów tego autora: 391

Mówi się "trudno" i żyje dalej

A BTW, oczekuję od PT Niecuda stanowczego potępienia działań ubeka i mordercy patriotów z AK - Józefa Kurasia ps. "Ogień".

autor: szczupak, data nadania: 2009-07-26 23:41:56, suma postów tego autora: 3747

Magda ma niestety rację:-(

100% racji. To, że lewica w Polsce nie potrafi się zorganizować ani wykorzystywać wiedzy to fakt.
Jednak warto się przyjrzeć jak odniosła sukces rynkowy GW czy Rzepa. Otóż GW po poczatkowym sukcesie jako gazeta dosłownie wyborcza stworzona na okres wyborów jako tuba propagandowa Solidarności musiała później sobie sama poradzić na rynku. I co zrobiła? ano prawie nic:-)Natomiast wszyscy koledzy, którzy obsiedli stanowiska w instytuacjach publicznych , państwowych a także spłkach skarbu państwa, firmach prywatnych i koncernach międzynarodowych,zaczęli wszelkiego rodzaju ogłoszenia, komunikaty, prospekty, zawiadomienia zlecać właśnie GW i tak narosziła się potęga Agory. Były okresy, gdzie strony z ogłoszeniami o pracę zajmowały 30 i więcej stron a z ogłoszeniami i komunikatami różnego typu i rodzaju firm i instytucji państwowych jeszcze więcej. To olbrzymie pieniądze!!!!W ten sposób środowisko uwoli i innych liberałków wspomagało swoją gazetę a ona odwdzięczała się określoną linią polityczną.
Lewica (SDRP,SLD)rzadziła w Polsce w sumie 8 lat. I co?
I gawno:-) Kto widział publiczne, rządowe ogłoszenia w Trybunie????
Zasada jest taka, że wszyscy, którzy zajmują się biznesem, prawem, szukają pracy, muszą taka gazetę nabywać by być na bieżąco. Wielu ją prenumeruje. Przy okazji czyta się także taką gazetę w jej części publicystycznej. Gazeta ma więc czytelników i pieniądze zarówno ze sprzedaży gazety jak i od reklamodawców. Im więcej czytelników tym tytuł bardziej popularny w mediach a to się przekłada na kolejne zwiększenie takich np. reklam produktów ale także np.różnego rodzaju przeprosin, za które też trzeba zapłacić dużą kasę.
Jednak zasadnicze znaczenie ma ten poczatkowy zastrzyk w postaci wymiernej pomocy kolegów.
To samo Rzepa.
Przypomina mi się opowieść o tym jak Rokefeler został milionerem. Otóż kupił ogórki na południu USA i sprzedał je na północy. Zarobił na tym dolara. Za tego dolara kupił wiecej ogórków i sprzedał je zarabiając dwa dolary i tak działał przez kilka lat aż... odziedziczył spadek po wujku milionerze:-))
Tak narodziła się jego fortuna:-)

Ludu Polan powstań z kolan!!!

autor: kot, data nadania: 2009-07-27 11:53:54, suma postów tego autora: 121

Dodaj komentarz