Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Warszawa: Spotkanie OPZZ i PFS

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

jeszcze niedawno KPiORP

Jeszcze niedawno Piotr oraz przedstawiciele MS siedzieli razem ze mną na spotkaniu KPiORP ...

autor: Roger, data nadania: 2009-08-05 20:40:54, suma postów tego autora: 514

a co to te "Zielone Brygady"

wydaja cos ciekawego?

autor: Bloom, data nadania: 2009-08-05 22:07:38, suma postów tego autora: 306

witwj Roger

KPiORP umiera śmiercią naturalną, zresztą jak Ci co go do życia powoływali.
Jest to smutne , wziąwszy pod uwagę szczytną idee którą reprezentował.
Cóż, niektórzy uznali, że to co do tej pory było zrobione w ramach tego projektu jest już być może mało atrakcyjne i nie pozwala na osiągnięcie pewnych ............a co ja się będę tu spuszczał.
Zainteresowani wiedzą o co chodzi.
to wszystko idzie w złym , prawicowym kierunku, i jak tak dalej pójdzie to ch.j to strzeli.
takie jest moje zdanie , a WY posklejajcie sobie układankę w całość i wyciągnijcie wnioski.

autor: no pasaran, data nadania: 2009-08-05 22:11:28, suma postów tego autora: 329

A co z Bugajem?

Nadal wygłasza peany na temat Balcerowicza na zebraniach alterglobalistów?

autor: A.N., data nadania: 2009-08-05 23:14:11, suma postów tego autora: 407

A.N.,

Bugaj jako poseł był krytyczny zarówno wobec Balcerowicza, jak i wobec kontynuacji jego polityki przez SLD-owskie rządy Oleksego i Cimoszewicza.
Mógł sobie na to pozwolić, bo - w przeciwieństwie np. do pewnego polityka lewicy niszowej - nie był posłem z łaski partii, dla której aprobata dla Balcerowicza stanowiła jedną z głównych zasad programowych.

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-06 06:57:24, suma postów tego autora: 20871

Bugaj dostaje za to, że otwarcie nazywał SLD pseudo-lewicą.

Michnik i towarzysze z Robrat nigdy mu tego nie zapomną. Oleksy też jest na aucie, od kiedy szczerze wyznał, że SLD to "sitwa, która ma ludzi w d..ie".

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-08-06 13:06:54, suma postów tego autora: 6199

Bugaj

Dla Bugaja prawdziwszą "lewicą" okazał się PiS. Jego zażyłość z notablami tej partii widoczna niedawno podczas wręczenia w Pałacu Prezydenckim nominacji Stasiakowi była wręcz niesmaczna. "Lewicowy" prezydent Lech Kaczyński z pewnością bardzo bierze sobie rady Bugaja do serca, ogłaszając publicznie np. iż jest przeciwny podwyżkom podatków.

autor: V.C., data nadania: 2009-08-06 18:20:45, suma postów tego autora: 1136

Rozumiem,

że bliskie kontakty i przejawy konkretnej współpracy w Sewjmie pomiędzy SLD a PO nie budzą niepokoju?

autor: ABCD, data nadania: 2009-08-06 19:29:50, suma postów tego autora: 20871

"Sukcesy lewicy"...

Nie tak dawno ten sam "lewicowy prezydent", wcześniej podejmując konsultacje ze swoimi "lewicowymi doradcami" podpisał dwie jakże ważne ustawy rządowe.
Pierwsza z nich dotyczy dostępności i podziału świadczeń zdrowotnych na te mniej lub bardziej "gwarantowane" dla chorych. Druga to rządowy sposób na "walkę" z tzw. kryzysem gospodarczym.
Taki "lewicowy" i "prozwiązkowy" prezydent, nadal bodajże członek NSZZ "S" powinien dobrze sobie zdawać z tego sprawę, jakie skutki spowoduje wprowadzenie zapisów obu tych ustaw w życie.
No ale przecież najważniejsza jest "zgoda narodowa" w "trudnych czasach". "Solidarność" głosu nie podnosi bo przecież "ich" prezydent tak postanowił.
Janusz Śniadek jest w końcu znany ze swojego "bojowego nastawienia".
OPZZ pomimo że ich lider Guz raz zdobył się powiedzieć dla mediów - "co innego ustalano w komisji trójstronnej" też zachowuje bardzo wyważone stanowisko w przypadku zatwierdzenia tych dwóch ustaw by nie zrazić do siebie "poważnych pracodawców", Henryki Bochniarz i J. Mordasiewicza.
Jeśli już wspominamy Henrykę to jakoś w tzw. lewicowych mediach nie przewinęła się następująca informacja, z której wynikało że Lech Kaczyński przyjął "prezydent" kapitalistów i kapitalistek w swoim pałacu z innymi "działaczkami kobiecymi" i odniósł się bardzo pozytywnie do propozycji ustanowienia tzw. parytetów co miałoby najbardziej ułatwić działalność kobiet w "biznesie".
Jedna z przedstawicielek PKPP "Lewiatan" wyraziła zadowolenie iż głowa państwa popiera dążenia jakie umożliwiłyby kobietom częściej pełnić kierownicze stanowiska w przedsiębiorstwach, bo według niej podobno więcej kobiet na najwyższych stanowiskach to "lepsze relacje z podwładnymi".
Co się tyczy "lewicowego ekonomisty" Ryszarda Bugaja, nadmienić można że on sam twierdzi że pomimo pewnych bolączek takich jak bezrobocie, konsekwencje wprowadzenia planu jakiego Balcerowicz tak naprawdę autorem nie był to całościowo ten plan paradoksalnie miał okazać się w jego mniemaniu "sukcesem".
Innym "sukcesem lewicy" jest kompletny brak zainteresowania tym że w takiej krotoszyńskiej fabryce Mahle dyrekcja "tnie koszty" za plecami robotników, jakim prawie żadnej pomocy nie udzielają "istniejące związki zawodowe" na zakładzie.
Ilość "sukcesów" poraża...

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-08-06 20:33:47, suma postów tego autora: 800

no pasaran

Tak, KPiORP i Ci, co go do życia powołyli, umierają śmiercią naturalną. Jest to smutne.
Ale w żadnym wypadku to, co pozostało nie idzie w złym, prawicowym kierunku. Nadal trzymają kierunek autentycznej, robotniczej lewicy.

autor: Roger, data nadania: 2009-08-06 21:35:16, suma postów tego autora: 514

Przypuszczam,

że A.N. może chodzić o (często wygłaszany przez Bugaja przy różnych okazjach) sąd, że Balcerowicz przy wszystkich wadach i kosztach swojej polityki przynajmniej doprowadził do obniżenia zadłużenia zagranicznego Polski o połowę. To oczywiście absurd (wynegocjowana przez rząd Mazowieckiego suma anulowanego długu została z nawiązką wypompowana z Polski przez hiperinflację i usztywnienie kursu). Pamiętajmy, że to człowiek wywodzący z "familii" warszawkowego, głównego nurtu opozycji i mający trochę takich naleciałości (np. skłonność do "wyważania" i "konstruktywnej krytyki"). Jednak nie przesadzajmy - już w tamtych czasach był to jeden z głównych krytyków najważniejszych posunięć Balcerowicza, a teraz Rostowskiego. Naprawdę taki autentyczny socjaldemokrata to (przy wszystkich wadach takiego, wewnątrzsystemowego podejścia) jeden z jaśniejszych punktów na tle ogółu współczesnych polskich ekonomistów; zresztą za to właśnie jest zwalczany przez korporacyjne media (przypomnijcie sobie burzę po jego nominacji!). Nie histeryzowałbym z powodu jego pracy dla Kancelarii Prezydenta - kurtuazja wobec innych urzędników to poniekąd urzędowa grzeczność, a prezydenckie weta były w ostatnich latach najskuteczniejszym hamulcem dla platformerskich zakusów. Co do podatków - pisałem o tym miesiąc temu, mogę powtórzyć: Bugaj poparł wprowadzenie trzeciego progu podatkowego PIT. Sęk w tym, że koalicja rządowa od początku zapowiadała, że jeśli w ogóle będzie podnosić podatki, to przede wszystkim VAT i akcyzę.


Oddając co należne Bugajowi, zróbmy to samo z pierwszymi po 1989 r. rządami SLD - pomijając szkodliwy okres kierowania Ministerstwem Finansów przez Boro (ze złodziejską prywatyzacją Banku Śląskiego), ministrowanie Kołodki było jednak odejściem od Balcerowiczowskich założeń, zwł. w polityce budżetowej i pieniężnej. Owszem: rządom SLD w połowie lat 90. pomagała dobra koniunktura, często brakowało pomysłów na dalekowzroczne wykorzystanie sytuacji (a jak już się pojawiały, to nieraz tragifarsowe w rodzaju Programu Budowy Autostrad albo zbrodnicze jak "lex Blida"), SLD i PSL grały głównie na czas, a przy tym lubiły co nieco przykraść. Nie da się jednak obronić tezy, że gabinety PSL i SLD w połowie lat 90. to czysta kontynuacja UD i UW - zwłaszcza, jeśli ma się na tyle dobrą pamięć, by wiedzieć, kto nastał po wyborach 1997. Nie róbmy ludziom wody z mózgu: ani Bugaj jako ekonomista i szef sejmowej komisji budżetowej, ani Kołodko jako minister w niektórych rządach SLD-owskich zrywali z twardym neoliberalizmem (na ile robili to konsekwentnie i skutecznie to inna sprawa). Natomiast "polityk lewicy niszowej" był posłem z listy SLD, ale w sejmie założył odrębne koło, głosujące całkowicie niezależnie od SLD - np. w sprawie "lex Blida".

autor: _Michal_, data nadania: 2009-08-07 14:20:02, suma postów tego autora: 4409

err

oczywiście ZARÓWNO Bugaj jak i Kołodko, a nie "ani".

autor: _Michal_, data nadania: 2009-08-07 15:36:06, suma postów tego autora: 4409

Dodaj komentarz