W Korei walka, w Polsce onanizm.
Rozumiem iz wydarzenia w koreanskiej fabryce natchnely rodzimych dzialaczy do walki, czekam na komisje zakladowe warszawskiej IP.
czy akurat ta fabryka samochodów jest potrzebna gospodarce południowokoreańskiej? Czy na rynku jest zapotrzebowanie na jej produkty?
jest jednym z najszybciej rozwijających się krajów świata
robotnicy są bici.
W Północnej powstali z kolan, rządzą krajem i budują socjalizm.
Może parę osób z tego forum wreszcie przejrzy na oczy.
Jak to rządzą krajem? Przecież Kim ani dnia nie przepracował w fabryce. A na zdjęciach wokół wielkiego wodza stoją żołnierze. Ba, robotnicy w twojej Korei nie mają możliwości wybrać sobie przywódcy. Tam jest podobnie jak w PRL-u, partia w nazwie miała robotnicza, tylko, ze w gremiach rządzących najmniej było właśnie robotników. A tak swoją droga, jaka jest średnia płaca robotnika Koreańskiego?
Załóżmy, ze w Korei Północnej wszystko jest O.K. To dlaczego, Koreańczycy nie mogą wyjechać ze swego raju. I dlaczego inni nie mogą wjechać do Korei Północnej? Coś musi być nie tak.
Nie nie mogą, tylko nie chcą. Uważają że Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna to najpiękniejszy, najbogatszy i najbardziej demokratyczny kraj na ziemi, więc po co mają gdzieś wyjeżdżać? A inni nie mogą wjechać, gdyż są omamieni przez imperialistyczną propagandę zakłamującą prawdziwy stan rzeczy. Szkoda że J.P. Sartre nie żyje, on by naprostował Twoją upośledzoną wizję świata.
robotnika najemnego w KRL-D wynosi równowartość 800 dolarów amerykańskich. Mało, jak na tak wyizolowany kraj?
Taaak! Ci rzeczywiście manifestują tam gdzie trzeba!
Jest takie stara prawda. U kogoś widzisz źdźbło w oku, a u siebie nawet belki nie widzisz.
Ot taka w sam raz do tego co chciałem tu rzec.