Oto cytat z Wikipedii:"Podczas negocjacji z Iranem pojawiły się plotki, że żona ElBaradei-a jest Iranką, co mogłoby podważać jego obiektywność, jednak IAEA natychmiast zdecydowanie to zdementowała." IAEA to organizacja, której szefuje ElBaradej. Tak więc dementi wcale nie dziwi.
Osobiście nie jestem zwolennikiem spiskowych teorii, ale ....
jak wiele krajów będzie miało dostęp do energii atomowej, to zdecydowanie spadnie zapotrzebowanie na gaz ziemny i ropę naftową, a to z kolei spowoduje spadek wpływów z handlu ich zasobami.
Jak wiadomo, SZA zaatakowały Irak, bo posiadał broń masowego rażenia. To, że na terenie Iraku znajdują czwarte na świecie pod względem ilości zasoby ropy naftowej, stanowi zwykły przypadek.
Co innego, gdyby Irak zaatakowała Rosja, wówczas mielibyśmy do czynienia z próbą objęcia kontroli nad irackimi zasobami ropy naftowej.
Co prawda przez te kilka lat okupacji śladów BMR w Iraku nie znaleziono, ale jak będzie taka potrzeba, to CIA ją tam dostarczy i znajdzie.
Izrael posiada broń nuklearną nie "prawdopodobnie, lecz z całą pewnością. To właśnie za ujawnienie tej informacji, porwany i zamknięty w więzieniu na długie lata został Vanunu.
O kwestii szumu o irańskim programie nuklearnym wiadomo już dawno. Media na przykład robią hałas o tym, że "udowodniono", że Iran wzbogaca uran, ale nie wspominają o tym, że Iran tego nie ukrywa, bo chodzi o uran do lekkich reaktorów, wykorzystywanych na potrzeby cywilne i wzbogacanie takiego uranu nie jest zabronione.
Zachodnia hipokryzja ma na celu znalezienie pretekstu do dalszych zbrojeń, rozbudowy tarczy antyrakietowej(choć jej elementy nie będą w Europie środkowej, tylko gdzieś indziej)i militarnego okrążania Rosji i równoważenie potęgi Chin. To właśnie dlatego, o dziwo, przywódcy Zachodu nie byli tacy chętni do popierania ostatniej rewolty w Iranie, bo do władzy mogli by dojść demokraci, lub co gorsza lewica i to by oznaczało, że zniknął pretekst do zbrojenia Izraela, rozbudowy systemów "obronnych" i nie było by kim straszyć. No, gdyby już zniknął ten sztuczny wróg jakim jest irański reżim, to zachodnie służby specjalne zaczęły by podkładać bomby tam gdzie trzeba, mówiąc, ze to Al Kaida, "globalne zagrożenie", wszechobecny wróg, itp., tak jak dotychczas. Ale zawsze wygodniej mieć taki Iran pod ręką - widoczny gołym okiem podły reżim, uosobienie wszelkiego zła, antysemici i jeszcze rozwijają program nuklearny, czyli zagrażają Izraelowi i nawet USA..
Są niestety, nawet na lewicy, tacy, którzy w te bzdury bezkrytycznie wierzą i jeszcze dorabiają do tego teoryjki o "islamofaszyzmie". Niech wiedzą ci lewicowcy, że te ich teoryjki są elementem ideologii współczesnego imperializmu i że przykładają się do zbrodni mocarstw.
To żeś wykwakał teorię spiskową! tylko jeśli taką miarkę przyjąć do pewnego bliskowschodniego wroga Iranu (tzn. osoby na posadach oraz żony i kochanki), to... he he...