Szmajdziński nie ma szans , nie chodzi mi o to ze nie nadaje sie na urzad prezydenta tylko nie ma szans w wyborach z kilku powodow, po pierwsze cechy osobowosciowe Szmajdzinskiego, jest on osoba raczej zamknieta, slabo artykuluje swoje zdanie, jest troche osłchy i bezbarwny to implikuje, ze nie moze liczyc na wiele glosów wyborców, po drugie nie ma wcale wielkiego doswiadczenia jesli chodzi o kandydowanie na wazne urzedy w Polsce ,wystawianie go w sytuacji kiedy zdobycie fotela prezydenta dla kogos z lewicy jest malo prawdopodobne
Ma szansę na jakieś 5%. SLD najwyraźniej gra na prezydenturę Donka.
Iraku i Afganistanu lewica nie powinna mu zapomnieć.
Szmaja do Iraku. Razem z tym, co go zaproponował. Słyszałem, że Kwa. Kandydat(ka) powinien być pacyfistą, żeby się w życiu nie kojarzył z Irakiem, i mieć w d... wizy.
Jerzy Szmajdziński razem z niejakim innym "komunistą", Januszem Zemke "wsławili" się jednoznacznym poparciem dla działań militarnych ("operacyjnych") polskich wojsk w Iraku i Afganistanie.
Jerzy ze swoimi "naiwnymi" kompanami (w tym, dziwnym trafem, tak często "wprowadzonym w błąd", kiedyś jego zwierzchnikiem, Aleksandrem Kwaśniewskim) przez wiele lat, do obrzydzenia roztaczali tanią propagandę jakoby obowiązkiem "naszym" była i jest walka z ...terrorystami.
Nie dziwi,poparcie,A. Kwaśniewskiego dla J. Szmajdzińskiego biorąc pod uwagę jak ci "naiwni chłopcy" przez lata popierali się w działaniu na rzecz "pogodzenia wszystkich Polaków" przy akompaniamencie "klasyków" disco polo i w końcu uparcie, stali przy Anzarze, Blairze, Bushu juniorze, Rumsfeldzie "wprowadzających w błąd" opinię międzynarodową, broniąc agresji na Irak, kłamliwymi pretekstami.
Nie zapomnę jak Szmaja chwalił się z Gronkiewicz-Waltz, jak to lewica obniżyła podatki...
Chej! Weź nie czepiaj się zespołu Top One i ich hitu "Olek, Olek", to była bardzo fajna piosenka, a sam Top One, przez kilkadziesiąt tygodni był w czołówce Disco Relaxu w latach 90.
chyba ostatni ze "starych"- typowe dla nich to brak kręgosłupa i poglądów. To nie czasem on był MSZ kiedy Polska zaczynała w Iraku? Kiedy te pokolenie polityków spod znaku Kwacha odejdzie?
Szmajdziński to doświadczenie i przyszłość.
Wolę Shazzę.
A ja wole Millera Marcina słuchać,a Leszka być poddanym.
Oczywiście dla większości tutaj piszących lepiej będzie, jeśli jedyna mająca jakieś znaczenie lewicowa (choć mało) partia w Polsce nie wystawi żadnego kandydata, a te 12/15 procent chodzących na wybory zagłosuje od razu na Tuska. Wszak on bardziej lewicowy niż Szmajda. A przeciwko wysłaniu wojsk do Iraku to protestował, aż huczało.
Oczywiście pozostaje jeszcze opcja oddania głosu na któregoś z kanapowych liderów, ciekawe tylko czy Ziętek albo inny Ikonowicz w ogóle się zarejestrują.
Ja osobiście z czystym sumieniem oddam głos na Szmajdzińskiego, chociaż wiem, że nie ma szans.
Liczy się jednak pewien realizm polityczny.
No chyba że towarzysz Zychowicz wystartuje, wtedy już nic nie będzie takie samo.
Do wyborów stanie Szmaja?
Mili moi, ale jaja!
Ot kandydat: wojny pies!
I co na to FMS?
Chodzi o to, aby nie trzeba było oddawać głosu na poddanego d... II. Ja mam kadndydata innego, dla mnie doskonałego. Z południa Polski. Kilku innych kandydatów też może być. W I rundzie na pewniaka zagłosuję nawet na Szmaję (klnąc), choć wiem, że nie przejdzie. W drugiej, jeśli będzie, to też na większego socjalistę, nawet nie z mojej bajki.
Wcale mnie nie zdziwi, jak w następnych wyborach prezydenckich kandydatem SLD zostanie lewicowy ks. Sowa ze stacji Tv Religia, a w kolejnej kadencji parlamentu kierownictwo SLD przywróci do łask sztandarowy postulat z przeszłości, czyli jakże społecznie sprawiedliwy i naturalnie lewicowy...podatek liniowy.
Czasem ma się ochotę, rozgonić to całe pseudolewicowe, pozbawione kręgosłupa moralno-ideowego, towarzystwo wzajemnej adoracji.
Moim zdaniem, dla pomyślnej przyszłości lewicy w Polsce byłoby lepiej, gdyby pan były prezydent Aleksander Kwaśniewski nie wypowiadał się już w jej imieniu. Bo ten obecny rozłam po lewej stronie politycznej naszego kraju, to również jego zasługa.
Jak ktoś mający wizerunek sennego misia może kandydować na prezydenta? Co to w ogóle za pomysł. Nie wiem, może prywatnie Szmajdziński zachowuje się inaczej, ale przed kamerami cedzi powoli słowa, a przy tym ta jakas rozlazłośc i ślamazarność.
Stawiam na siebie i podobnych do mnie ! 20-30 lat braku właściwej i wiarygodnej polityki Polski jest wystarczającym dowodem o konieczności budowy nowego ugrupowania politycznego o prawdziwym lewicowym wymiarze społecznym.