Henry-Levy - to jeden z tzw. nowych filozofów, ktorzy podczas zimnej wojny ostro atakowali oświecenie i marksizm.
Czy "kryzys przywództwa" to naprawdę główny problem francuskiej (centro)lewicy? Troszku śmieszne. Myślałam, że PS ma problemy poważniejsze, jak np. konwergencja ze stanowiskiem neoliberalnej prawicy w sprawie wizji Unii Europejskiej, zwłaszcza kwestia tzw. Traktatu Lizbońskiego. Albo ogólnie mało poważne podejście do przymiotnika we własnej nazwie, i to od jakichś dwudziestu paru lat.
Na kandydata socjalistów proponuję genseka MFW. Program niech mu napisze miłośnik krucjat Busha BHL.
"Jest to partia lewicowa i antykapitalistyczna, odrzucająca jednak marksizm, a szczególnie wiodącą rolę klasy robotniczej. Ma luźną strukturę organizacyjną - w jej ramach działają kluby i frakcje. Partia Socjalistyczna opowiada się za demokratycznym socjalizmem"
Buahahahaha... Co za dureń edytował ten wpis?
po prostu...taka "nowa lewica"
też wymagają kandydata, którego też musi ktoś wysunąć. Wątpię czy w polskich warunkach pomogłyby one wyłonić wziętego kandydata z prawdziwie lewicowymi przekonaniami. Lewicowymi. Właśnie. Od tego zaczęłyby się spory. Bo czym jest lewicowość? Bardziej światopoglądem, czy bardziej sprawiedliwym podziałem dóbr? Bardziej... Bo na pewno i jedno i drugie powinno się liczyć, z przewagą jednak na to drugie. Praktyka tego jednak nie potwierdza szczególnie w działaniach tych, których głos najwięcej znaczy.