Wzrost bezrobocia słabo koreluje ze wzrostem przestępstw.Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów
a) Bezrobotni są w zbyt dużej depresji by podejmować tak skomplikowane działania jak dopuszczanie się poważnych
przestępstw
b) Bezrobotni mieszkają zazwyczaj w środowisku bezrobotnych i nie mają za bardzo kogo okradać, mało jest okazji do kradzieży
Polecam książkę ,,Czy bieda czyni złodzieja'' Anny Kiersztyn, bądź słynnych Bezrobotnych Marienthalu
Problem w tym, że popyt na usługi więzienia jest, a na cukier nie ma.
niestety...
teraz to wygląda tak, że wykonujących odsiadkę jest obecnie wielokrotnie więcej, niż było ich 20 lat temu. Więcej jest teraz więźniów na m2 oraz więcej tzw. zakładów karnych. Nie ma natomiast możliwości, by więźniowie mniej niebezpieczni pracowali, jak to było za PRLu. Czy znany jest przypadek, że obecnie więźniowie mają szansę nauczyć się w więzieniu zawodu, jak to było za socjalizmu- albo nawet skończyć studia zaoczne? Proszę o przykłady wyższości kapitalizmu nad socjalizmem, pomijając dostępność papieru toaletowego, który byłby może i teraz dostępny powszechnie, gdyby nie sabotaż i "transformacje".
Polecam tekst pt. "Sąd, konfidenci, psy to jedna banda"
http://cia.bzzz.net/sad_konfidenci_psy_to_jedna_banda_0
Co prawda niezbyt jeszcze adekwatny do sytuacji w Polsce, ale wszystko u nas zdaje się zmierzać w tym samym kierunku.
malo tego, wiezniowie kilka dni temu wygrali sprawe w strasburgu i teraz Polska musi wyplacic im odszkodowanie, kazdemu kto przebywal w zbyt ciasnej celi 25 tys zl, jezeli zaskarzy to do sadu, nawet jezeli trwalo to tylko 3 mce. pewnie wielu daloby sie zamknac w ciasnej celi na 3 mce za takie pieniadze, zarcie, ciepelko, lekarze i kazde badania od zaraz (a nie ma kasy na ubezpieczenia dla bezrobotnych, paredziesiat zlotych na mce), a na koniec odprawka...;) za PRLu to bylo nie do pomyslenia:)
albo dać pracę, albo pozamykać ich w więzieniach. Ilość miejsc pracy po likwidacji cukrowni spadła, więc trzeba będzie wkrótce tych wszyskich "nieprzystosowanych" powsadzać. Władze myślą perspektywicznie i dalekowzrocznie.
Skoro płacimy za nic nierobienie, a tych którzy pracują obciążamy podatkami to nie dziwmy się, że mamy bezrobocie.
nieprzystosowane społecznie i niepełnosprawne umysłowo. Sami sobie znajdą źródło utrzymania.
Nie należy tylko przeszkadzać w organizacji i prowadzeniu działalności gospodarczej.
[Nie należy tylko przeszkadzać w organizacji i prowadzeniu działalności gospodarczej]
RACJA NA STO PROCENT!
Bury, jakoś dziwnie napisany ten tekst, ale porusza poważny problem.
"Dzieje się tak z co najmniej dwóch powodów
a) Bezrobotni są w zbyt dużej depresji by podejmować tak skomplikowane działania jak dopuszczanie się poważnych
przestępstw"
Niezłe brednie, ale nawet gdyby były prawdziwe, to nie dotyczą już dzieci bezrobotnych.
"b) Bezrobotni mieszkają zazwyczaj w środowisku bezrobotnych i nie mają za bardzo kogo okradać, mało jest okazji do kradzieży"
Tak, tak, bezrobotni nie znają samochodów albo są zbyt tępi aby je prowadzić. Nawet nie wiedzą, że można okraść bogatego zamiast równie biednego sąsiada :)
Korelacja jest oczywista i trzeba naprawdę dużo manipulacji statystycznych aby ją zafałszować. Najlepszym przykładem Polska do 1989 i po 1989.
i dokładnie to stało się u nas: gangsterstwo, prostytucja i nędza. A uprzedzali, ale ludzie nie chcieli własnej władzy wierzyć, a obcej propagandzie.
władzę polską w 1953 roku mogło uważać za "swoją".
.