Ależ głodujcie, głodujcie. To dzisiaj takie ascetyczne, modne, powiedziałbym chrześcijańskie. Zapewne zbliża dusze wasze do "królestwa niebieskiego".
Albo - Weźcie własne sprawy w swoje ręce,jak mawiał pewien przewodniczący związku, który kiedyś został prezydentem.