Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Demokratyczne Zrzeszenie Studenckie: O wolność, samorządność i demokrację!

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

kolejna próba?

O ile się nie mylę to MS - już raz powołał organizację o podobnej nazwie. Teraz widzę reaktywacja lub kolejna odsłona tej koncepcji. Lewicowa organizacja studencka jest niewątpliwie potrzebna, szczególnie od momentu kiedy ZSP zrezygnowało z tej roli. Ale czy inicjatorzy, pełniący funkcje w innych organizacjach, podołają zobaczymy.Nowej organizacji pozostaje życzyć powodzenia. W razie braku większych sukcesów zawsze będzie można organizację dopisać jako uczestniczącą w większej bądź mniejszej akcji.

autor: Tow. Czesław, data nadania: 2009-11-03 20:53:24, suma postów tego autora: 80

Na czym polega ta "demokracja" z nazwy

Hm jestem więcej niż sceptyczny wobec inicjatywy. Nagle ni z gruszki ni z pietruszki pojawia się organizacja z "demokracją" w nazwie i okazuje się że już ma jakiś sekretarzy generalnych, sekretarzy krajowy etc. Autorzy piszą że inicjatywa jest w fazie organizacji ,ale już dorobiła się jakieś bzdurnej , nadętej otoczki biurokratycznej. Fajnie że coś się komuś chce ale chyba to jest postawienie sprawy na głowie. Rozumiem że do skutecznego działania w skali kraju być może potrzebne są jakieś struktury, ale chyba taki ruch powinno się tworzyś z dołu do góry , a nie na odwrót, a tu jak widze najpierw odbyło się rozdanie "posadek" , a teraz szukamy frajerów na członków.

Bujać to my Panowie szlachta...i wykreślcie z łaski swojej tą demokracje z nazwy .Mo chyba że tak wygląda wasz pomysł na demokracje.

autor: adv, data nadania: 2009-11-03 22:50:29, suma postów tego autora: 194

cd...

Cóż szybkie googlowanie udzieliło odpowiedzi skąd takie , a nie inne metody działania. Wśród "sekretarzy" śmietanka z młodej socjaldemokracji i MS czyli szykuje nam sie partyjniacki skok na studentów. Krzyżyk na drogę.

autor: adv, data nadania: 2009-11-03 22:54:41, suma postów tego autora: 194

adv

Znane Ci są zasady powoływania stowarzyszeń? Na zebraniu założycielskim zawsze musi być wybrany Zarząd i tak też było w przypadku DZS. W chwili obecnej, struktury powstają właśnie od dołu. Studenci z danej uczelni zakładają Radę Uczelnianą, minimum dwie Rady Uczelniane w ośrodku akademickim pozwalają założyć Radę Okręgową. Wyżej są już struktury krajowe. Jak najbardziej oddolna organizacja. Hierarchia w DZS jest spłaszczona, nie ma przewodniczących. Ogólnopolskie stowarzyszenie studenckie posiadające trójstopniową strukturę (uczelnia, okręg, kraj) musi mieć minimum tej "otoczki biurokratycznej" i w przypadku tej organizacji, jest to właśnie minimum. "Stołki", o których piszesz są do czasu pierwszego Kongresu. Słowo "Demokratyczne" w nazwie tego zrzeszenia nie jest pustym słowem. Twoje malkontenctwo to strzał ślepakiem. Może wolisz, żeby prawica otworzyła się na studentów?

autor: Crusty, data nadania: 2009-11-04 08:34:28, suma postów tego autora: 159

adv

Może tego nie wiesz, ale jeśli chcesz działać w formalnym, formalnie istniejącym, zarejestrowanym stowarzyszeniu, to musi ono na przykład, no nie wiem, posiadać tzw. zarząd? Co jest w tym dziwnego? Zarząd, który musi zostać wybrany na tzw. zebraniu założycielskim, na którym na przykład musi zostać również uchwalony statut.

Demokracji z nazwy wyrzucać nie zamierzamy, sorka, jesteśmy do niej dość mocno przywiązani. A, tak btw - DZS posiada kolektywny zarząd, co ja mówię - nie tylko zarząd, ale każdy szczebel władzy jest sprawowany kolektywnie. Stąd ta demokracja w nazwie.

A do zarzutu, że "skok na studentów", że "śmietanka" socjaldemokracji i MS (rotfl) - jeśli jestem socjalistą to znaczy, że nie wolno mi się już zrzeszać w różnych innych organizacjach, bo nie kumam? Studenci pochodzący między innymi ze środowiska MS chcą założyć organizację studencką walczącą o ich prawa. Tylko tyle i aż tyle.

autor: Majrys, data nadania: 2009-11-04 08:44:25, suma postów tego autora: 230

ROTFL

ROTFL, teraz zauważyłem tekst o "posadkach" :D Tzn. nie wiem, jakie korzyści miałyby się wiązać z posadkami w DZS - może nas uświadomisz?

autor: Majrys, data nadania: 2009-11-04 08:45:52, suma postów tego autora: 230

biurokracja

Żeby zarejestrowac ogólnopolską organizację w Krajowym Rejestrze Sądowym muszą zostac stworzone statut i struktury krajowe w tym wypadku jest najbardziej demokratyczne z mozliwych rozwiązań: kolegialny sekretariat Krajowy i Rada Krajowa. Wybory będą przeprowadzane demokratycznie na kongresach. Demokratycznie wybierane będą również 'władze" szczebla niższego. W organizacji juz jest i będzie coraz więcej osób niezwiązanych z partiami i innymi org. studenckimi

autor: Romek5, data nadania: 2009-11-04 09:01:14, suma postów tego autora: 104

jedna uwaga

Warto zauważyć, że stowarzyszenie można założyć na dwa sposoby: powołując zarząd na zebraniu założycielskim lub ograniczyć się jedynie do powołania grupy inicjatywnej, której jedynym celem jest zarejestrowanie organizacji w KRS. Grupa taka kończy swoje działanie w momencie zarejestrowania - zwołuje się wtedyu kongres wybiera zarząd. Zazwyczaj korzysta się z tej pierwszej opcji ale nie jest to konieczność. Warto o tym pamiętać, bo w tej dyskusji pojawiły się niezgodne z rzeczywistością argumenty, że tak być musi. Tyle ze strony formalnej. A jeśli chodzi o merytorykę to można liczyć jedynie, że DZS będzie faktycznie demokratyczny a więc niezależny od organizacji matki. Życzę wszystkiego dobrego organizatorom i organizatorkom. Poprzednio nie udało się DZSu powołać miejmy nadzieje, że tym razem będzie lepiej i my również doczekamy się prawdziwego, bojowego związku studenckiego.

autor: bartek_n, data nadania: 2009-11-04 10:17:02, suma postów tego autora: 138

stowarzyszeniu należy życzyć sukcesu

bo gorzej już być nie może.

autor: nosferatu, data nadania: 2009-11-04 12:48:58, suma postów tego autora: 465

...

Życzę wszystkiego najlepszego , oby DZS pojawił się w Lublinie , bo postawa organizacji matki (MS) w czasie ostatnich protestów pracowniczo-studenckich , była delikatnie mówiąc tchórzliwa.
Mnie też jak i Bartkowi marzy się bojowy lewicowy związek studencki , który głośnio i radykalnie zawalczy o Wolne Wszechnice przeciw Uniwersytetom Firmom.

autor: Padre81, data nadania: 2009-11-04 14:20:05, suma postów tego autora: 94

To pewnie

piwo będzie tańsze o złoty pięćdziesiąt...
Ale życzę powodzenia DZSowi.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-11-04 14:56:56, suma postów tego autora: 5956

Incjatywa godna lewicowego popaecia.

Byle organizatorzy dochowali wierności hasłom, pod którymi rozpoczynają swoją działalność. I niech tylko pod nimi odnoszą sukcesy. Niech dzięki nim możliwość kształcenia się mają wszyscy, którzy tego chcą. Nich znów będzie, jak było kiedyś.

autor: steff, data nadania: 2009-11-04 16:00:10, suma postów tego autora: 6626

Znowu MSy...

Jeżeli to stowarzyszenie będzie działać jak krakowski MS to powodzenia. Ostatnio wymyślili że założą sobie "Centrum Społeczne" w Krakowie. Misja tego centrum: upowszechniać idee lewicowe. Metoda: wystawy obrazów, galerie sztuki, obozy harcerskie (sic!) itp. I wszystko za pieniądze jakiegoś gościa który chce się wypromować i zaistnieć w polityce.

autor: noreqCCCP, data nadania: 2009-11-04 21:35:41, suma postów tego autora: 13

pewnie noreq

bo najlepiej siedzieć na tyłku i pisac komentarze na lewica.pl

autor: Bloom, data nadania: 2009-11-05 11:21:23, suma postów tego autora: 306

o co chodzi?

moglby mi ktos wytlumaczyc te postulaty? tak troche lopatologicznie? bo nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym egalitarnym studiowaniem niezaleznie od pochodzenia i zasobow portfela? nie ma juz punktow za pochodzenie, wiec na studia przyjmowane sa osoby o najwyzeszej ilosc punktow tak? czyli kazdy moze (ominmy argument, ze bogatych stac na korypetycje i sa pod tym wzgledem uprzywilejowani ok?). z tym portfelem to rozumiem, ze chodzi o fakt utrzymania sie na tych studiach, problem w tym ze akademiki w wiekszosci to jakas tragedia, nie wiem jak zrzeszenie chce wylobbowac obnizke cen? za co oni je utrzymaja? zreszta sa alternatywy do akademikow, to nie jest obecnie preferowany wybor, czesto oplaca sie wynajac mieszkanie w 3, 4 osoby, zageszczenie jak w akademiku a standard czesto nieporownywalny (i cena nizsza). takze o co chodzi z tym portfelem? ja place w takim wlasnie wynajetym mieszkanku przy metrze 300 zl, poniewaz nie znam nikogo kto studiuje codziennie od 8 do 18, mnostwo ludzi sobie najnormalniej dorabia , nieprzemeczajac sie zbytnio mozna sie utrzymac albo przynajmniej oplacic rachunki i miec na jedzenie.

tak w ogole to haslo: "edukacja prawem nie towarem" hm, nie chce brzmiec neoliberalnie ale edukacja wyzsza jest towarem cenionym na rynku pracy, co lepsze mozna wyliczyc jej wartosc i stope zwrotu nakladow! czyli towarem jest i bedzie! edukacja podstawowa jest prawem, ma nawet swoja ustawe, ale wyzsza? patrzac na odsiew na wiekszosci kierunkow po pierwszym i drugim roku (czasami nawet do 30% osob!!) uwazam, ze po prostu nie kazdy musi miec mgr przed nazwiskiem i to nie jest naprawdę nic zlego.


chcialabym poczytac o jakis konkretach, nie haslach

autor: kat.kow, data nadania: 2009-11-06 10:46:09, suma postów tego autora: 15

Dodaj komentarz