permanentna inwigilacja społeczeństwa.
SUPER
POjebom róznej maści pozwoli to na bezkompromisową i zalegalizowaną ustawowo walkę z wszystkimi niePOprawnymi politycznie.
KONIEC pozaparlamentarnej opozycji
KONIEC wolnych związków zawodowych
KONIEC organizacji i stowarzyszeń propagujących wolną myśl i postęp
KONIEC wszystkiego co dla NAS ludzi lewicy najcenniejsze
KONIEC wolności
państwo kontrolujące wszystkie dziedziny życia
państwo zniewalające jednostki
to państwo POjebów
Ludzie będą zmuszeni do sięgnięcia po prymitywną formę komunikacji, czyli osobisty kontakt z drugim człowiekiem. Wiem, że to odrażające, ale do tego zmusi nas rząd!
rząd kierował się wyłącznie zagrożeniem jakie stwarzają te radykalne masy związkowe te tysiące antyliberalnych wywrotowców i antysystemowych terrorystów.....
Pozostaje tylko ubolewać, że te wchodzącą fale rewolucyjną rząd powstrzyma czytaniem naszego gadu i przeglądaniem profili na facebook....
po wydaniu odpowiedniego nakazu nie miala dostepu ?. Nie bardzo rozumiem ten news.
Chodzi właśnie o to, by w ogóle nie dopuścić do aktywizacji tych tysięcy antysystemowych terrorystów, by powstrzymać rewolucyjną falę przed wezbraniem. Bo wtedy to już byłoby PO zabawie...;)
A jest już kogo podsłuchiwać: kilkadziesiąt tysięcy zadymiarzy z Sierpnia, panoszący się wszędzie i szargający "święte prawo własności" KSS, antyklerykałowie skupieni wokół FiM, ekooszołomy, no i teletubisie ze środowiska LGBT. Kiedy element antysystemowy liczy 10 mln osób (tak jak za PRL "Solidarność"), trudno jest już wtedy zrobić cokolwiek. Władza nie zamierza więc stać z założonymi rękami i biernie się przyglądać, jak rosną zastępy jej śmiertelnych wrogów. Zwróć uwagę, że w Polsce nie ma żadnej prężnej partii komunistycznej, nikt na codzień nie biega po ulicach z czerwoną flagą z sierpem i młotem, a publiczne zadeklarowanie się jako komunista jest odbierane jak puszczenie bąka przy stole. Mimo to ustawa o zakazie publicznego eksponowania symboli komunistycznych została przegłosowana i weszła w życie. To chyba o czymś świadczy.
Należy przypuszczać, że po wprowadzeniu tych zmian zwiększy się liczebność dwóch grup społecznych: skazanych za "wywrotową" działalność polityczną i związkową oraz...
użytkowników Linuksa! Lewacy i związkowcy już teraz powinni rozważyć migrację na Pingwina, bo przepchnięcie tej ustawy jest raczej przesądzone.
Najbardziej typowym pretekstem do ograniczenia swobód obywatelskich jest właśnie walka z przestępczością, tudzież terroryzmem.
owszem miała i ma. Tylko tu chodzi o to, że teraz będzie miała dostęp zdalny i bez Twojej wiedzy. Przeczytaj cały news, a nie tylko tytuł;-)
A ty miałeś prawo zapomnieć hasła, jak przyszli z nakazem. I żeby ci pomóc, Policja będzie na wszelki wypadek kontrolować twój komputer. Gdybyś zapomniał haseł...
bo polscy politycy z prawicowej sceny maja paranoje na punkcie czerwonego koloru. Nie związaną z tym, że ktoś lata z nim po ulicach ale z historia najnowszą którą chcą tak bardzo zapomnieć opcjonalnie zdyskredytować że nawet zakażą jej przypominania.
To jest część polityki historycznej a nie prześladowań.
A co do bojowych sierpniowców i reszty to przy całym szacunku kogo tu prześladować i po co? Partie które osiagają po 0,5% w wyborach? grupy które liczą po kilkadziesiąt osób.
Bo jak zaczniemy się tutaj przekonywać, że działalnośc mikrolewicy zagraża komuś więcej niż pasażerom autobusu którzy nie mogą dostać się do pracy bo jest demonstracja to ja przepraszam odpadam.
I jakoś nie mogę uwierzyć w perspektywicznie przewidywania rządu w myśl a gdyby tu było przedszkole z którego tysiące górników....
Ale może człowiek małej wiary jestem.
Jeśli administrator to nie ćwierćinteligent, to życzę policji powodzenia :P
Pamiątki, jakie odziedziczył IPN, okażą się pryszczem w porównaniu z tymi, które tworzą i stworzą obecne służby. Czy jakiś ipn je kiedyś przejmie. Niczego wykluczyć nie można, choć byłbym przeciw, bo sensu by to nie miało. Doświadczenie powinno jednak czegoś uczyć.
"Tylko skończony naiwniak mógłby uwierzyć" że policja , przynajmniej ta tajna, takiego oprogramowania nie stusuje.
ale oczywiscie legalizowanie takiego dostepu to skandal i zagrozenie dla naszych praw.
Wystarczy spojrzec na to, co robi policja amerykanska: na listy "zakazu lotow" wpisywani sa masowo wszyscy "potencjalni terrorysci", czesto zwiazani z ruchami alternatywnymi. Te listy sa z kolei podstawa do inwigilacji elektronicznej. Wiec niestety przepis ten nie uderzy w polskich drug-lordsow, tylko w nas. Juz widze, jak handlarze ludzmi maja na kompach ich dane osobowe...
O ile ktos z ruchu do tej pory trzyma nielegalne tresci na kompach podlaczonych do netu, co jest moim zdaniem szczytem glupoty...
Takie dzialania legitymuje UE.
Po podpisaniu Traktatu z Lisabon obowiazuje jedno prawo.
Nie pozwolmy na to.
http://www.petice.eu/?lang=PL
Powinniście się cieszyć, rząd boi się waszego gniewu i gniewu uciśnionych mas społecznych, agitacja portali pokroju lewica.pl jest tak niebezpieczna dla rządu, że chwyta się ostatniej deski ratunku. To świadczy tylko o waszej sile i zagrożeniu, jakie stanowicie dla neoliberalnego, plugawego rządu.
Nie damy się uciszyć! Nie damy się zbanować i wykasować! Oni myślą, że jak u jednej osoby znajdą na laptopie nielegalnie ściągnięte dzieła towarzyszy Marksa i Mao Zedonga, to już zniszczą tym cały nasz ruch. Ale nie wygrają, o nie, nie!!!!
Dzielni geje, dzielni związkowcy, dzielni przywódcy związkowi (dzielniejsi od zwykłych związkowców), dzielni działacze radykalnej lewicy,dzielni sprzedawcy koszulek z Che - ich tak nie pokonają. Niech na to nie liczą. To nie są jakieś grupki hobbystów, mających społeczne poparcie ~1%. To cały naród, wyjący w klatce, wyrywający się z kajdan, czytający Marksa.
Na barykady! Z czerwoną flagą w jednej, a laptopem w drugiej dłoni!
nielegalną treścią jest każdy tekst, dokument html lub nagranie wav/mp3/ogg etc które jest antysystemowe, wywrotowe. nielegalną treścią są także ebooki, skany ksiązek, grafika, muzyka i filmy oraz oprogramowanie objęte prawami autorskimi. Wreszcie nielegalnym materiałem są np. reklamy podpięte pod oficjalne ogólnodostępne strony web różnorakich serwisów przejętych przez policję np. adult-galleries czy www.yourcartoons.com Tak więc, wystarczy, że znajdą cookies lub thumbnails w cachu twojej przeglądarki, o których ty możesz nawet nie wiedzieć, że masz (nawet są one wyświetlane z zerową wysokością i szerokością, a pobierane w całości zapodane przez serwsisy reklamowe, gdy odwiedzasz np. strony lgbt lub o ziołach!). I to wystarczy by cie posadzić.
widzisz, ja mam to szczescie, ze wiekszosc rzeczy robie w biurze, w ktorym w ciagu dnia wszyscy "z ulicy" moga korzystac z kompow, wszystko na legalu z Urzedem Miasta, wiec nic mi nie udowodnia haha;P
a powaznie, to nie chodzilo mi o mozliwosc posadzenia cie za piracki film, bo tego nie zrobia, bez przesady. Raczej o nie trzymanie na kompach tresci i planow, ktorymi nie chcesz sie dzielic z ABW.
Bo zauwaz, ze zeby nas wszystkich wsadzic wystarczy proste dzialanie:
1) mala bombka dedykowana przez "radykalna frakcje czerwonej rebelii" , czy nawet artapa
2) dostaja bez problemy nakazy rewizji w raptem 100-200 domach aktywistow (a i to szacunki mocno zawyzone)
3) nagle znajduja sie na nich plany budowy bomb, plany miast z zaznaczonymi miejscami imprez masowych i hipermarketow, czy komisariatami policji
4) "niezalezne policyjne testy" wskzuja, ze u kogas byl kiedys material wybuchowy
i 5) wszyscy idziemy siedziec za przynaleznosc do komorki terrorystycznej.
Ja bym przynajmniej w razei czego na ich miejscu tak zrobil, a maja znacznie lepszych specow od takich rzeczy...
O takich drobiazgach jak podrzucenie komus przy standardowej rewizji dragow, czy zdjec poronograficznych z dziecmi nie wspominajac.
Oczywiscie przeciwko takiej regulacji prawnej trzeba protestowac, ale zaden przelon to nie jest, po prostu legalizuja to co i tak od dawna robia. Moze co najwyzej beda szpiegowac nie tylko glownych aktywistow, ale wszystkich z paru tysiecy polskich aktywistow przez automatyczne programy sledzace na zasadzie Echelona.
musi się bronić.
najpierw sięgnie się po największych radykałów, anarchistów, itd., a później zacznie się inwigilować także socjaldemokratów, czy wewnętrzne frakcje w PO...:)
Kto oddaje wolność w imię bezpieczeństwa, nie jest godny ani jednego ani drugiego
Ben Franklin;)
Czy linuks chroni przed tymi draniami?
co jest nielegalne, latwiej zapytac, co jest legalne, mniej fatygi :)
z demokracją liberalną jest aż tak źle, że musi się bronić metodami, które u innych zwalczała i które im nadal wypomina a nawet za nie wytacza procesy karne?
Co ty steff? Uwierzyłeś im? Na poważnie tym sqrwysynom kiedykolwiek w cokolwiek uwierzyłeś?
lewicy tylko marzy o tym, zeby móc inwigilować swoich przeciwników i wprowadzać policyjny terror....ale dopiero po udanej rewolucji:)Niczym się nie różnicie od prawicy, faszystów i zwolenników silnego państwa.
A co tu mają do rzeczy wybory??? Prawdą jest co mówi fancom: boją się powstania ruchu zdolnego im zaszkodzić. Zwłaszcza w międzynarodowej skali, co ułatwia Sieć.
Pański realizm wart jest podkreślenia.
Ale różnica jest - to co dotychczas było nielegalne,
po wprowadzeniu tych przepisów będzie dozwolone( no, prawie).
1. Jak taka ustawa ma się do Konstytucji, która gwarantuje ochronę tajemnicy korespondencji (i jest to zasada zawarta nie tylko w polskiej konstytucji, ale też wielu dokumentach międzynarodowych).
2. Taka inwigilacja pewnie i tak się odbywa i bez tej ustawy, chodzi zapewne o to, by to zalegalizować. A w tej sytuacji - patrz punkt 1.
zgadają się w celu zorganizowania kampanii informacyjnej a w dalszej kolejności protestów przeciwko temu projektowi? Czy też dowiodą że nikomu nie są potrzebne?
wybory są bolesnym najczęściej dla lewicy ale dość podstawowym sprawdzianem siły ruchu. Natomiast co do obaw władzy to myślę, że istnieją one wyłącznie tutaj jako rozpaczliwa potrzebą dowartościowania siły ruchu co przy jego rozkładzie i katastrofalnej kondycji wydaję się zdrowym odruchem psychicznym choć faktycznego stanu rzeczy nie zmienia o jotę.
Krótko mówiąc sądzę, że władza nawet nie za bardzo się oreintuje, że powinna się jakiegoś ruchu bać.
z komentarza do newsa nie mógłby zyskać on poważniejszą wymowę? Wydaje mi się że tak. Nie sądzę żeby tylko "neoliberalne elity" stosowały takie środki.
sobą tak skutecznie podniecasz..?
być może również i teraz bezprawnie dopuszcza się cybernetycznej inwigilacji. Sęk jednak w tym, że nielegalnie zdobyte dowody nie mają racji bytu na sali sądowej. Ta ustawa może więc załatwić coś jeszcze - zalegalizować wszystko to, co już na nas mają. Konia z rzędem temu, kto będzie w stanie udowodnić przed sądem, czy dane dowody pały zdobyły na nas przed wejściem w życie tej ustawy, czy też po.
Myślę, że ten "neoliberalizm" w komentarzu jest jednak uzasadniony. Podobnych działań władz nie powinno się abstrahować od ideologii, jaką głoszą. A neoliberałowie to akurat ludki, które nieustannie przez wszystkie przypadki odmieniają jedno słowo: WOLNOŚĆ. A do tego ciągle wypominają brak tej wolności innym krajom. Rzeczona ustawa do znaczenia tego słowa ma się jak pięść do nosa, niezależnie, jaką - w miarę zdroworozsądkową - interpretację tego słowa by przyjąć.
Magdo! - bardzo słuszna uwaga. I to powinno punktem wyjścia naszego sprzeciwu, prostestu, na którego potrzebę słusznie wskazuje Sheik. Tu już nikt, tak jak miało to miejsce w przypadku ustawy o zakazie publicznego eksponowania symboliki "totalitarnej", nie może powiedzieć: "Mnie to nie dotyczy - nie jestem komunistą";-)
Żyjemy w kraju, którego elity polityczne nawet w przepychankach między sobą uwielbiają nagrywać, podsłuchiwać, inwiligować. A to tylko kłótnie w rodzinie...
Co więc z tymi, którzy są poza rodziną?
neoliberałowie nie mogą ocenzurować internetu. Ale mogą ocenzurować komputery tych, którzy z tego internetu korzystają. Cel ten sam - tylko droga inna.
a sa w Polsce jakies inne elity wladzy poza neoliberalnymi ?
masz racje co do materialu dowodowego, niestety:(
Choc co do cenzury internetu- niestety sie mylisz. wejdz tu:
http://blackouteurope.pl/
Pakiet Telekomunikacyjny niestety moze tego dokonac... Wlasnie zaczynamy kampanie, zapraszam:)
Inwigilacja i podsłuchy były normalnymi środkami podejmowanymi przez służby strzegące bezpieczeństwa naszej PRL-owskiej Ojczyzny.
Ale faktycznie: komputerów w PRL-u nie inwigilowano.
ja sobie nie wyobrazam bezposredniego ocenzurowania kazdego komputera uzytkownika korzystajacego z internetu, to fizycznie niemozliwe zeby pala stala w kazdym domu i patrzyla nam na dlonie. mozna natomiast monitorowac ruch w internecie, gdzie, kiedy, z skad, do kogo i czasami wlaczyc co, jak cos interesujacego wadze:). To sa i tak ogromne ilosci informacji do przetwarzania (ktorych obecnie w Polsce nie ma jak przetwarzac), a wiekszosc to tzw. spam i szum informacyjny - szkoda pradu.
Prawde mowiac to chcialbym zeby ta Polska durnowata wladza zaczela w koncu inwigilowac ta lewica.pl, moze cos z zamieszczanych tu tresci przesiakloby przez ideologiczne impregnaty do ich macierzy z korzyscia dla mas :)
tam również jest ocenzurowane np google inofrmacje o tybecie czy o masakrze na placu tiananmen
Sumienie Narodu czy poglądy lewicowe,ochrona socjalna itp kojarzy ci się z PRL-em?
http://wiadomosci.onet.pl/2073355,11,koniec_internetowej_wolnosci_w_polsce_-_rzad_szykuje_art_170a,item.html
tak! musi! tak samo musiał się bronić PRL, na który ty razem z westem oraz prawicową swołoczą plujecie i potępiaccie za to :)
to coś nowego ...
Broni SLD - czyli de facto centroprawica. Nie wspominam o Komiku-Mikke z jego uwielbieniem dla zamordyzmu, bo to przypadek raczej psychiatryczny.
Jesteś jednym z niewielu lewicowców, którzy mają odwagę mówić o bandytyzmie Jaruzela i co roku 13 grudnia przypominać tej moskiewskiej marionetce o tym co zrobił.
Ale na lewica.pl wystarczy źle wspomnieć np. o polityce kredytowej Edwarda Gierka, by aktywować histeryczną obronę realnego socjalizmu w wykonaniu tzw. sierot po PRL-u.
Miłość do PRL-u stała się, nolens volens, wyznacznikiem lewicowości. Nawet piszący tu nastolatkowie, którzy PRL-u nie pamiętają (tacy jak dyzma, polak17, czy steff) są gotowi się ośmieszyć oby tylko napisać coś pochlebnego o fałszywym lewicowym ustroju lat 1945-1989 r.
Dopóki sieroty po PRL-u będą miały czelność mienić się lewicowcami, a SLD nadal będzie partią oficjalnie lewicową, dopóty prawicowcy będą mieli komfort oglądania miotającego się lewicowego planktonu, którzy trawi sam siebie.
akurat tak skutecznej inwigilacji społeczeństwa jak w ZSRR czy PRLu to nigdy nie było, nie licząc może jeszcze hitlerowskich Niemiec. Skoro więc tak dużo ludzi tęskni z PRL-em, to przypomni go sobie przynajmniej w tym jednym aspekcie.
Prawda, że fajnie? Ach, budzą się wspomnienia...Dzięki ci, Tusku tego mi trzeba było, moja trauma zmniejszyła się. Załatw jeszcze kolejki przed sklepami to w ogóle będę w siódmym niebie...A nie, w niebie nie mogę być...To w siódmym pereelu/
;)
wole miec 17 lat niz starcza demencje i byc sierota na utrzymaniu domu starcow w Najasniejszej, jezeli juz napisze cos w kontekscie PRLu to najczesciej w odniesieniu do obecnych czasow vide ow Gierek i dlugi (niekoniecznie tylko pochlebnie)... I nie przypominam sobie zebym nawet zabieral glos w sprawie gen. Jaruzelskiego...
"tak skutecznej inwigilacji społeczeństwa jak w ZSRR czy PRLu to nigdy nie było, nie licząc może jeszcze hitlerowskich Niemiec"
Uważam się za lewicowca i nigdy nie chwaliłem PRL-u,zresztą na tym forum wiele osób nie chwali tam tego ustroju,chociaż trzeba przyznać że PRL miał dobrą i złą stronę,oczywiście przeważały te złe.Hmm wolę żeby jakiś tam lewicowiec bronił PRL-u niż prawicowiec rezim Pinocheta czy Franca a przyznaj sam że były o wiele brutalniesze od PRL-u,a paru prawicowców w polsce jest zachwycona rajem Pinocheta czy Franca
Ludzie którzy wymyślają takie pierdoły, i uważają że coś takiego da się zrealizować.
TO INFORMATYCZNI DURNIE!!!
Nie mający pojęcia o czym bredzą.
To było po pierwsze.
I po drugie
Nie dziwi mnie , że takie bajki wypisują polscy politycy i ich równie niedouczeni słudzy. Bowiem jesteśmy chyba jedynym krajem na Ziemi, który swoje najtajniejsze informacje rozsyła np. do ambasad i nie tylko niemal jawnym tekstem.
A te kluczyki, i te szyfrarki co jakiś czas temu kupili nasi rządowi informatyczni spece (bodajże we Francyji) za grube miliony mają od lat ogólnie znaną wadę. Ot po prostu złamie je byle gówniarz.
Dlatego śmiejmy się z tego do rozpuchu!
I wszyscy co szyfrują swoje dane , niech to robią dalej.
Ba! Niech wszyscy obywatele zaczną wreszcie to robić!
I niechaj też śpią spokojnie!
Bo to całe towarzystwo nie wie co bredzi. I jak dantejsko się ośmiesza.