Miejmy nadzieję, że prawdziwi lewicowcy - obrońcy robotników padną na kolana wraz z pracownikami szpitala i pomodlą się w piekarskiej Bazylice.
już kilka razy zwróciłam na to uwagę, w końcu nie zdzierżyłam. Chodzi mi o to cholerne PONAD TO. Raz pisze się to-to osobno, raz razem! W twoim tekście zawsze RAZEM, czyli PONADTO!
Mała ściąga:
- przyimek PONADTO
synonimy: poza tym, skądinąd, swoją drogą, z drugiej strony, zresztą, oprócz tego, dodatkowo, prócz, oprócz
- spójnik PONADTO
synonimy: nadto, prócz tego, ponadto
- partykuła PONADTO
synonimy: co więcej, mało tego, na domiar tego, oprócz, prócz tego
Może zapamiętaj se takie zdanie: PONADTO nie wydarzy się nic gorszego PONAD TO, co się już stało.
Ja wiem, że język polska jest trudna języka, ale albo trza myśleć, albo dać se spokój z pisaniem.
Aż mi gybis cierpnie kiedy mam przyjemność z takom polszczyznom.
.
ale od redaktorów lewica.pl można chyba wymagać minimum poprawnej polszczyzny? Nawet jeżeli to są amatorzy, to niech piszą poprawnie, albo unikają słów i zwrotów, których nie są pewni...
.
Zamknij na chwilę oczy i se wyobraź, pako, że gdzieś w dalekiej Jankesolandii, na obrzeżach Szikago, jakiś potomek górala spod "samiućkik Tater" chce się nauczyć mowy przodków. Nie, nie tej znad Dunajca sprzed lat stu, ale tej współczesnej - Miłosza, Wisłockiej, Gretkowskiej, Masłowskiej... a nawet Zychowicza...
Zagląda na lewica.pl, bo on normalny jest (*_*), czyta notatki i artykuły i chłonie te potworki językowe i błędy ortograficzne!
A przecież chciałoby się, aby ten "Polok z Szikago" pisał przepięknie do jakiejś Danuśki poznanej na czacie. Albo rozmawiał przecudnie z jakimś polskim szwejem na afgańskiej ziemi... no nie?
Europa podpieprzyła nam już prawie wszystko, nie pozwólmy jej wyzuć się z języka, bo jest on wyjątkowy i tylko nasz...
(*_*)
Jakiej Gretkowskiej? Jakiej Masłowskiej? Ich "mów" to niech on się lepiej nie uczy.
Te pańcie poprawnie piszą, językiem współczesnym, a że od rzeczy to insza inszość.
(*_*)
Wspaniale Hyjdelko wobec Ciebie to Gretkowskie maja na noc,wiem że Patryk się nie obrazi a jak go spotkam to też mu powiem że Patryczku nie obrażaj się ale prawdziwa cnota krytyki się nie boki tym bardziej że nie jest to krytyka złośliwa. W tejże Hameryce to dziadek Dżonowi powie że czat z babcią to był jak czatowoł na babcie pod kościołem a potem było gadu gadu no i potem był enter czyli potomek haha.
Znam Patryka fajowy gośc i juz dziś mogę podziękować w jego imieniu za Twoje zwrócenie uwagi i to zrobione w tak delikatny sposób. pozdr. i miłego wekeendu.
Dzięki Hyjdelko. Postaram się zapamiętać:) Nie zawsze jest czas na refleksje językowe, gdy niusa pisze się na gorąco, choć to żadne usprawiedliwienie. Serdeczności
cóż za konstruktywna krytyka redaktora Koseli :)
może zamiast na Lewica.pl wymianę uprzejmosci zaczniecie uprawiać na www.prosze,dziękuje,przepraszam.pl
wymiany uprzejmości się nie uprawia, ją się stosuje na co dzień - m.in. na czatach, w tramwaju, w domu... Może dlatego dziczejemy, że zarówno uprzejmości jak i pomyj a nawet seksu szukamy w wirtualu?
piterku... uśmiałam się setnie, bo nie znałam tego witza. Ale z tą babcią to chyba nie do końca było tak? Najpierw był czat, potem gg, następnie enter i surfowanie, a na końcu escape... bo się "komputer" zawiesił (*_*)
A łyk-end jest do rzici, bo zaś o rok starsza jestem. Jutro mam geburstag, cholera...
pako... wiem, że niusa pisze się na gorąco. Jest na to sposób. Napisać, odejść na chwilkę od kompa, zakurzyć cygatera, szluknąć se piwka, pogłaskać psa, przytulić dziewczynę, zrobić cokolwiek (styknie 3 minuty)... wrócić i znowu przeczytać. Na pewno dostrzeżesz błędy, przynajmniej stylistyczne, składniowe i przede wszystkim literówki. A zawsze można się podeprzeć stronką, którą gorąco wszystkim polecam, nie tylko Tobie:
http://www.sjp.pl/
Wpisz np. "codzień", "ponad to", "napewno" lub "co kolwiek". Mądry słownik języka polskiego oznajmia na czerwono: "słowo nie występuje w słowniku", więc musisz kombinować inaczej, do skutku.
Pozdrawiam (*_*)
.
Przepraszam za błąd w nicku. Uczył Marcin Marcina, a sam... przyganiał kocioł garnkowi...
(*_*)
no cóż roztomiła Hyjdelko z okazji tak ważnego święta Twojego, wszystkiego naj......dłuższego hi hi i serdecznie gratuluje osiągnięcia pełnoletności, hm osiemnaście starożytne dla mnie czasy bo ja jestem ten ostatni żyjący Rzymianin z tych co nie palili a i tak poumierali. Wiele słońca i uśmiechu na co dzień a zdrowia Ci życzę tak wiele ile biurokratów w NFZ czyli będziesz żyć wiecznie. A teraz łyknę se jednego sznapsa w toaście za i dla Ciebie. sto lat.
W dniu Twoich kolejnych urodzin życzę Ci entuzjazmu nastolatka, zapału dziecka i doświadczenia staruszka. Niech życie upłynie Ci w ten sposób, abyś niczego nie żałowała.
Życzy fan Twoich komentarzy. Piter.