Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
przeglądałam podrzuconą pod drzwi ulotkę IKEI (by IKEA). Jakieś szafki, dziwactwa, łyżki, obrusy i inne bibeloty, z czego najładniej na zdjęciu wyglądał ułożony obok szczypiorek. Ale o szczypiorek mniejsza- choć na tym powinnam poprzestać, bo kto rozsądny przegląda taką makulaturę do końca- bo na końcu opis strategii firmy i założenia, a tam, czarno na kredowym papierze opisane, że firma Ikea choć w założeniach szlachetna, to żeby prosperować zmuszona jest przez realia do zatrudniania dzieci w Indiach, ale ponieważ jest etyczna, to organizuje dla nich specjalne programy. I dalejże o programach i założeniach.
Nie uważam się za osobę która posiada jakieś specjalne złudzenia odnośnie kapitalizmu, a już w szczególności globalnych korporacji, ale zobaczyć to wypisane ślicznie czarno na kredowym papierze, obok tych wszystkich łyżek i filiżanek, to jednak robi wrażenie od którego się może zakręcić w głowie.
to szczyt bezguscia. Teraz w Lodzi otwieraja sklep IKEA i mlodzierz na swoim kredycuie dostaje orgazmow na sam dzwiek slowa IKEA, bo miec cos z IKEA to jak awansowac szczebel wyzej, tak uslyszalem.
szczytem marzeń mas pracujących powinna być "załatwiona" meblościanka Bieszczady, hehe...
ale IKEA to jest wlasnie taka wspolczesna mebloscianka, tylko dziwnie droga, ja sam nigdy w IKEA nie bylem, bo dla mnie jest tam zwyczajnie za drogo, ale w innym sensie niz myslisz, nie chodzi o cene, tylko stosunek ceny do tego co widzialem u innych. tandeta pokryta smierdzacym lakierem, koszmarnie droga, ze szmirowata naklejka ikei, banalne wzornictwo i ten surowiec, szkoda go na cos tak brzydkiego..., chcesz to rajcuj sie tym, dopoki sie toto nie rozleci, dla mnie to szczyt bezguscia:)
rewolucja pozarla solidurnych rewolucjonistow, pozera tez dzieci solidurnych rewolucjonistow, ciekawe do ktorego pokolenia solidurnie beda placic za swoja glupote ?. smiac mi sie chce i jednoczesnie zal jest tych wszystkich solidurnych krzykaczy - uzytecznych durni, wyrugowanych z panstwowego majatku i socjalnych przywilejow jakie dawal im obalonych przez nich samych s.p. PRL, podczas gdy ich kaci cieszyli sie w nowym ustroju wysokimi apanazami i przywilejami po grob, a progenitury katow sa dzis dobrze ustawione..., a teraz jest kapitalizm i trzeba za siebie placic, kogo stac to stac, a kogo nie stac, ten musi sluzyc za grosik czym tylko ma, zeby miec co jesc, takie sa prawa tego rynku na ktorym nie ma litosci i solidarnosci.
nie podoba ci się IKEA??? ok, to nie kupuj, masz do wyboru Swarzędz, BR&W, Wajnerta, Kler itd itd...
jednak dla niektórzych ten wybór to za duży dylemat, nie to co meblościaknka jedynego słusznego wzoru wystana nocami przez społeczną lstę kolejkową...
klamstwa, klamstwa, klamstwa do kwadratu, nie dosc, ze IKEA w tamtym czasie oferowala podobne mebloscianki, to jeszcze wybor owych mebli na scianke byl dosc szeroki w polsce, na tyle szeroki, ze ciezko bylo u znajomych trafic na powtorki.
a co do IKEA dzis , to ja bardzo czesto widze meble, szczegolnie te wystroje pokoi dziecinnych, ze od razu zgaduje, IKEA, bingo!, wlasnie o to chodzi, zeby bylo widac, IKEA, przeciez to lans dla roznych swirow, i ta tandeta jest niesamowicie podoba do siebie, a przy tym droga:)
a moje meble nie maja marki, prawdopodobnie przezyja nas, sa na nich nazwiska wykonawcow, w pewnych zakamarkach, Ty zapewne masz wszedzie wyryte na czolowym panelu IKEA, Kler itp.:)
u mnie też prawie wszstko na zamówienie plus parę antyków wyłowionych w antykwariatach i XIX wieczna szafa po babci...z kompletu Wajnerta w pokoju gościnnym też odlepiłem plakietki, ale przynam ze jak na masówkę jest elegancki...
taśmową produkcję zostawiam ja ty dla biedoty...
a bidoki mentalne to se powinny powinny wpierw klepki w glowie przemeblowac.... jak to mowia socjalisci, hasta la victoria siempre :)
a dlaczego postympowi socjaliści blekotają po hiszpańsku???
... curarse la cabeza de la razon de la tarde.