Patrzcie, patrzcie - człowiek, który zagwarantował Młodym Socjalistom (wraz z towtow. Gorkim, Hetmanem i spółką)niewspółmierną do ich siły pozycję w PPS zmienia zdanie. Wbrew założeniom i "staro-nowej" linii politycznej chce współpracy z innymi siłami lewicy. Nie wiem czy będzie to postawa akceptowalna przez "młodych gniewnych" i co zwycięży w PPS. Czy miłość tow. Kołomyjca do nowego rozdania, czy wszechobecne ciągoty do SLD. Mleko się wylało, ale to co z niego zostało nie ma w smaku nic na kształt zsiadłego. Tylko czekać, aż MS zacznie lustrować i piętnować swego „ojczyma”.
Ale wybrać jego należało, w końcu bez niego i Hetmana „nowa jakość” byłaby niemożliwa.
Z ciekawości. Czy poprzednim przewodniczącym był Jerzy Kołomyjec?
no i git
Tylko tak dodam co nawiązywałoby do kłotni z poprzedniego newsa, że Towarzysz Jerzy to zajmuje swoją pozycję od conajmniej 10 lat;)
pozdro
Kołomyjec ani nie umarł ani nie abdykował jako poprzedni przewodniczący. Czemu zatem służyła ta konferencja?
Tow. Czesławie, twierdzenia o dominacji MS-u w PPS-ie są mocno przesadzone, wręcz niesprawiedliwe. W konferencji nie uczestniczył żaden członek/członkini tego stowarzyszenia i nikt z MS nie znalazł się we władzach wojewódzkich. Trudno mówić o o jakiejś szczególnej roli MS w podejmowaniu decyzji co do wyborów samorządowych, skoro ani jedna osoba związana z MS nie zabrała głosu w tej kwestii. Na 7 członków prezydium RW znalazła się aż czwórka wieloletnich działaczy z Bydgoszczy, w tym przewodniczący. Na czym polega więc problem?
Bartku, będąc licealnym lewicowym rewolucjonistą z OM PPS pamiętam, że jeszcze w 2001 roku na szefa RW PPS wybraliśmy tow. Kopaczewskiego, więc tow. Kołomyjec jest jej szefem co najwyżej od 7 lat :) Sto lat niech żyje nam! Pozdrowienia :)
Tow. Czesław i te jego błyskotliwe wypowiedzi, mające na celu stworzenie wrażenia rozłamu w PPS. Gdyby tow. znał postanowienia ostatniego posiedzenia Rady Naczelnej to wiedziałby tow., że na szczeblu powiatowym i gminnym PPS zakłada możliwość wchodzenia w lokalne koalicje za pozwoleniem Rady Naczelnej oczywiście. Jakie i na jakich zasadach będą to koalicje pokaże czas. A prywatne sympatie tow. Kołomyjca zostawmy na boku, jeśli nie stana one w sprzeczności z postanowieniami Rady Naczelnej to nie stanie się nic złego.
stwierdzam tylko fakt. Główny napływ MS do PPS i późniejsze roztasowania, które zaważyły na wynikach Kongresu miały miejsce dzięki towtow. Kołomyjcowi i Hetmanowi - to oni wprowadzili dwie grupy, które później zaczęły się przemieszczać. Co do kształtu władz okręgowych - większość napływowych członków potem przeniosła się/została przeniesiona do innych organizacji. W związku z tym nie mogła uczestniczyć w tym wydarzeniu. Inni widać są tak zafascynowani dużą polityką, że roszady na poziomie lokanym ich nie intersesują.
Przewodniczący Kołomyjec nie przypuszczał, że młodzież będzie miała tak twardą linię.
Myślę, że rola tow. Jerzego w całym zamieszaniu jest przeceniana. Przyjął do swojej organizacji terenowej działaczy z całej Polski w dobrej wierze. Teraz młodzi ludzie z MS będą mogli realizować się politycznie, nadciągają przecież coraz większymi krokami wybory samorządowe. Potrzeba 66 (33) kadydatów do Sejmiku, a przecież są jeszcze rady miast, wybory prezydentów i burmistrzów. Najatwiej będzie w Bydgoszczy, bo dużo tam doświadczonych działaczy i na wsparcie pani poseł chyba też można będzie liczyć. Warto optymistycznie patrzeć w przyszłość, to przecież idzie młodość! Lepszy PPS niż PS, a już na pewno lepszy niż S ;-)
Myślałem, że chociaż tutaj nie ma kłótni i rozłamów. Wokół PPP wrze i wygląda jakby każdy nienawidził tej partii a dopiero co jacyś tam poodchodzili i opisują swoje żale na lewo i prawo, Nowa Lewica dopiero co kilka miesięcy temu zakończyła okres rozłamów. Sądziłem, że po wejściu MS do PPS, chociaż na tym odcinku zacznie się porządna socjalistyczna robota. A tu widzę, że to samo co wszędzie. Czy to wszędzie bezpieka tak kłóci ludzi? Czy czym bardziej na lewo tym gorsze sekciarstwo?
To nawet nie bezpieka, nie sekciarstwo , zazwyczaj to sprawka ambicjonerów którzy po trupach będą szli do władzy (tej prawdziwej bądź urojonej) i nie ważne czy to będzie PPS PPPS80 czy NL , wszędzie trafi się taka kłamliwa oczerniająca ludzi gnida , która dla własnych korzyści będzie knuć jątrzyć. I taka to choroba trawi całą naszą piękną Polskę.Smutne i prawdziwe niestety.
właśnie nie. Właśnie na tym polega dowcip. Nie dla korzyści. Ot tak. To jest swego rodzaju fascynująca paranoja. Bo gdyby ci wodzusiowie jeszcze coś z tego mieli poza piskiem aprobaty kilku głów to ja bym ich po ludzku zrozumiał. Tu trofeum nazywa się hegemonia na mikro lewicy prawie jak trofeum:) Ale przynajmniej bawi nie powiem:)
Ja bym jednak korzyści nie wykluczał. SLD nie lubi kiedy ktoś działa w opozycji do niego i może dobrze zapłacic zaparaliżowanie tych działań, może tto brzmi troche jak teoria spiskowa,ale...
nie lubiło jak mu trzech posłów z PPS własne koło w sejmie zakładało. Na dziś to nawet pewnie nie zauważa że coś na lewo się tam kręci i popiskuje.