.
http://www.youtube.com/watch?v=byd0EHN-72M
Najlepsze jest to, że stawiają znak równości między kwestionowaniem oficjalnej wersji o zamachach z antysemityzmem. W ten sposób we Francji chcieli zakrzyczeć Kassovitza. Żeby było śmieszniej - Żyda.
wokół złóż ropy tę spiskową wersję usprawiedliwia. W każdy bądź razie w tą oficjalną zwątpiłem po ogłoszeniu antyterorystycznych restrykcji.
historia amerykańskich prowokacji...
Po kolei :
1.13 miliardów lat temu Amerykanie wynegocjowali ze Stwórcą
dokonanie Wielkiego Wybuchu ( oczywiście amerykański przemysł
obronny dostarczył niezbędnej ilości TNT), przy okazji załatwili
powstanie planety Ziemia którą planowali zawładnąć w XXI wieku.Tajna
klauzula do zawartej wówczas umowy zawierała szczegółowy schemat
rozlokowania złóż ropy naftowej o którą będą mogli w przyszłości
walczyć , zapewniając kolejne intratne kotrakty swoim firom
zbrojeniowym.
2. kilkadziesiąt tysięcy lat temu Amerykanie namówili ludność
pochodzenia mongolskiego , aby przekroczyła cieśninę Beringa i
opanowała Nowy Świat , bo wykalkulowali sobie że gdy w XVIII i XIX
wieku będą z nią walczyć o opanowanie Dzikiego Zachodu , powstanie
gotowy scenariusz do tysięcy westernów które stworzą potęgę
Hollywood , oraz zawładną umysłami ludności całego świata , a także
i jej tyłkami co objawia się do dziś w tym ,że wszyscy noszą jeansy.
3.Dwa tysiące lat temu Amerykanie wpłynęli na Pana Boga , aby Ten
wysłał na Ziemię swojego Syna i głosił prawdy których przekazywanie
zacofanym ludom stworzy doskonały pretekst do gnębienia Indian.
4. Amerykański agent Mahomet napisał Koran i rozpowszechnił jego
treść wśród Arabów.Była to oczywiście prowokacja CIA obliczona na
zaszczepienie wśród ludności arabskiej nastrojów antyamerykańskic
h , których apogeum zaowocuje atakiem na WTC - niezbędnym pretekstem
do wojny z Irakiem.
5. Pięćset lat temu Amerykanie namówili Genueńczyka Krzysztofa
Kolumba aby ten przeniósł się do Hiszpanii.Bezbłę dnie przewidzieli
bowiem że Król i Królowa tego kraju wyślą go na zchód w poszukiwaniu
nowej drogi do Indii.Zaznaczam : DO INDII. To jest szczególnie
istotne, bowiem to matactwa amerykanów sprawiły ,że Kolumb szukał na
zachodzie Indii a nie Ameryki, w konsekwencji napotkanych ludzi
nazwał Indianami a nie Amerykanami . Gdyby wiedział ze jest w
Ameryce , cały misterny plan Amerykanów szlag by trafił.
5.Czterysta lat temu Amerykanie po przez perfidne knowania namówili
Holendrów , aby ci założyli na Manhatanie osadę zwaną później Nowym
Jorkiem. Wiedzieli bowiem ,że atak na to miasto stanie się w
przyszłości doskonałym pretekstem do podbicia krajów arabskich.
7. 150 lat temu pojawia się pierwszy polski ślad w całej aferze.
Sponsorowany przez amerykański przemysł Polak Ignacy Łukasiewicz
opracowuje technologię rafinacji ropy naftowej.
8. Niewiele lat później uaktywniają się działania amerykańkich służb
w Niemczech gdzie podsuwają one niejakemu Deimlerowi pomysł
skonstruowania samochodu.O wpływie tego wynalazku na przyszłe
stosunki amerykańsko - arabskie nie trzeba chyba nikogo przekonywać.
9.Lata dwudzieste XX wieku - i znowu Niemcy! w niejasnych
okolicznościach ( jednak z pewnością na skutek ameryańskich
matactw ) Adolf Hitler propaguje w swoim kraju idee antysemickie ,
których konsekwencją jest wojna , holocoust - czyli wspaniały
pretekst do zainstalowania pod koniec lat czterdziestych Zydów w
Palestyie - amerykańskiego Konia Trojańskiego w Świecie Arabskim.
10.Koniec lat siedemdziesiątyc h XX wieku- Apogeum amerykańskiej
intrygi.W skutek brawurowych działań waszyngtońskiej agentury
dochodzi do wybuchu rewolucji islamskiej w Iranie - co umożliwia
poparcie i wzmocnienie Saddama Husajna - wroga irańskich
Szyitów .Drugim brzemiennym w skutkach zdarzeniem jest inwazja
dokonana przez amerykańskiego asa wywiadu w skórze sekretarza KPZR -
Leonida Breżniewa na Afganistan - co z kolei stanowiło pretekst do
wyszkolenia i wyekwipowania Ossamy Bin Ladena , który wtedy
występował przeciw Rosjanom , ale Amerykanie doskonale wiedzieli już
wówczas, że za ćwierć wieku te dwie postaci : Husajn i Bin Laden
odegrają kluczową rolę jako prowokatorzy niezbędni do uzasadnienia
amerykańskiej interwencji na blskim wschodzie. Cholerni jankesi...
ja wolę przeczytać sobie normalne bajki, takie dla dzieci, po których ma się piękne sny ("Leśny ludek i smoki"). Piszę ci szczerze, jak bliźniemu swemu, żebyś niepotrzebnie czasu na pisanie do mnie nie marnował, który możesz pożytecznie poświęcić na wyniesienie śmieci albo może pozmywasz po sobie po kolacji? Dobrze ci życzę, jak widzisz.
Wcześniej było na lewica.pl o tym: http://lewica.pl/?id=17325
Czy członek i rzecznik władz naczelnych PPP (pisze sam o tym, iż został wybrany do jakiejś funkcji na ostatnim kongresie - jakiej, jeszcze nie wiemy, opisuje także jako sprawozdawca te wybory) może być wiarygodnym autorem tekstów o innych partiach politycznych? Czy to nie dziwna praktyka redakcyjna, nie sprzyjająca budowie wiarygodności portalu?
teorie spiskowe moga dt. np: UFO itp. wplyw polityki na ekonomie i vice versa jest niepodwazalny!!!, tylko rybki akwariowe pokroju dresa nie wierza w istnienie akwarium i wody w akwarium, oni wciaz wierza w nieokreslony i prawie obojetny eter - mentalnie tkwia nadal w XIX w.:)
co natomiast dt. sie wierz wtc, to tu tyle zadziwia, osama jako pracownik cia, jeszcze w 2001 na liscie plac... juz cia pokazalo popis swojego niezmierzonego klamstwa oraz manipulacji, wystarczy przypomniec sobie chocby niedawno pokazywane calemu swiatu (ONZ) dowody przed atakiem na Irak przez Colina Powella, to byly dopiero bajki wyssane z palca.
---
za wiki Eter: "Koncepcja ta weszła do nauki pod koniec XIX wieku wraz z rozwojem teorii elektromagnetyzmu, a następnie upadła wraz z powstaniem szczególnej teorii względności." teorie wzglednosci oglosil znany socjalista i nie mial lekko... ;)
najbardziej niewiarygodna teoria spiskowa w nowozytnej historii ludzkosci to oficjalna wersja 9/11.
wiec Dresie napisz to Bushowi i Obamie, bo tak wielkich fanow "spiskow" jak oni na lewicy.pl nie uswiadczysz.
i potwierdzam, że SPRAWA nie mogła byc wymyślona na Ziemi czego dowodem jest to, że co się SPRAWĘ wdroży w życie, to ona od razu się wypacza, abstrahując od niezliczonych przypadków kiedy w ogole jej nie udalo sie uruchomić bo jakoś nie chciała działać, hehe...
nie wątpię, ze lewyca w tropieniu powodów dlaczego SPRAWA nie chce dzialać, bedzie skuteczniejsza niż tandem T.L. Jones & W. Smith...
Analizę przyczyny zrujnowania budynków WT1 i WT2 należy rozpocząć od analizy zrujnowania budynku WT7. W kilka godzin po ataku samolotów na bliźniaki budynek WT7 - stojący w obrębie kompleksu WT - został celowo wyborzony za pomocą materiałów wybuchowych.
Moim zdaniem 11 września 2001 r. w Nowym Jorku nie było dostatecznego spokoju pozwalającego na logistyczne zorganizowanie wyburzania budynku WT7 (dowóz materiałów wybuchowych, dowóz specjalistów, wiercenia itd.). Właściciel budynku WT7 musiał wcześniej przygotować akcję.
Bezsprzecnie w budynki WT uderzyły dwa samoloty. Ale stalowa konstrukcja powinna wytrzymać pożar lekkiej benzyny. Budynki zostały wyburzone materiałem wybuchowym.
Dwain Deets - były dyrektor projektów aeronautycznych NASA
Steven Jones - profesor fizyki
na stronie patriotsquestion911.com jest więcej autorytetów z odpowiednich dziedzin. Dres nie słyszał o nich w TV. Historii najnowszej też nie zna, skoro dla niego Janskesja to bezduksyjna święta krowa. On nic nie wie, nic nie rozumie, woli wymyślać grafomańskie filipinki...
Ze swiata polityki pamietam Francesco Cossigabyłego, prezydenta Włoch.
Wracajac do wiadomosci.
Zarzuty o antysemityzm są propagandową odpowiedzią syjonistycznych mocodawców zamachów. Znany jest fakt, że w dniu zamachów pod WTC aresztowano kilku radujących się Izraelczyków, pracowników Mossadu. Złapano i wypuszczono do Izraela. Izraelscy agenci byli blisko zamachowców, mieli ich złapać, ale biedacy nie zdążyli. Ludzie pamiętają aferę Lavona, USS Liberty. Czy czyni to z nich antysemitów? Czy osoby walczące z nazistami w II wojnie to antygermani?
Pakowanie opozycji w teoriospiskowość, ośmieszanie, wykluczanie to zgrane chwyty. I jakże głupie w swojej sprzeczności. Ten kto nie wierzy w globalny spisek talibskich brodaczy sam okazuje się członkiem zataczajacego szerokie kręgi spisku antysemickiego! Ten kto ma odwagę głośno wątpić w jakość FXów z 11 września, okazuje się człowiekiem ZŁYM! NIENAWISTNIKIEM!
Takich do obozów reedukacyjnych!
Kto to jest ten MD? Człowiek piszący doktorat z tego co uprawiają dr(e)sy po forach :D. Zwykły politruk pasożytujący na uczelni, taki co nauki nie pchnie na centymetr, ale uczestniczy w debacie politycznej z pozycji "świata nauki". Termin "teorie spiskowe" jest nienaukowy, jest czysto polityczny. Historyk, policjant śledczy - oni operują w terminach "hipotez". Termin "teoria spiskowa" funkcjonuje jako określenie wartościujące negatywnie, a więc z góry zakładające nieprawdziwość. Na politechnice generalnie nie robi się prac naukowych dotyczących "złych wzorów", na uniwersytecie nie robi się prac dotyczących "pseudonauki". Szkoda czasu prawdziwego naukowca na piaskownicę. To jest robota dla dziennikarzy, wikipedystów, osób bawiących się na listach dyskusyjnych. Matthew Dentith naukowcem nie jest, tak jak nie był nim Łysenko, "antropolodzy" z III Rzeszy, ani spece od liczenia diabłów na łebku szpilki.
Bardzo dobrze, że autor newsa chce pokazać oba punkty widzenia, ale w tym przypadku jest to jakieś nieporozumienie. W newsie nie pada argumentacja Jeanette Fitzsimons, tylko fakt, że ona przychyla się do pewnej teorii a do innej teorii się nie przychyla. Ciekawostka, bo świat polityków jest w większości światem tchórzy, koniukturalistów i gamoni, którzy od tematów niewygodnych trzymają się na kilometr. Na tej ciekawostce można było skończyć. Dopisanie, że ktoś ją uważa za głupią i naiwną, nic nie wnosi. Przecież dobrze wiemy, że oficjalnie to nikt w ten 9-11 nie wątpi. Ani prezydent USA, ani media, ani naukowcy, ani nikt! :) Więc po co ten Matthew Dentith? Żeby pokazać, że nawet w Nowej Zelandii zdrowy trzon społeczeństwa daje zdecydowany odpór?
Tytuł newsa jest niezbyt szczęśliwy:
"Deputowana Zielonych wierzy w teorie spiskowe?"
Wierzy?
Czy autor newsa z góry zakłada, że ci z Architects & Engineers for 9/11 Truth nie mają żadnych racjonalnych argumnetów poza sloganami w które trzeba WIERZYĆ? Nie wiem czy Szymon Martys zdaje sobie z tego sprawę, ale określanie czyichś wniosków jako "wiarę" stanowi chwyt erystyczny którego oficjalna rządowa propaganda w sprawie 9-11 używa nagminnie. Można to czasem zobaczyć w amerykańskich wiadomościach, gdzie dziennikarz-manipulator zaprosiwszy do studia opozycjonistę zaczyna od słów: "a więc wierzy pan w teorię spiskową. Czemu pan to robi?". W ten sposób przeciwnik jawi się jako irracjonalny dureń i sekciarz kierujący się niejasnymi pobudkami (agent, nienawistny psychol?). Nawet w tym newsie padły słowa Dentitha o szkodliwej działalności, tzn. dawaniu "wiarygodności" dla wiadomych grup. Kolejny chwyt polegający na przyczepieniu adwersarzowi odpowiedzialności za kogoś innnego, np. neonazistów. Zastanawiająca zajadłość, zastanawiająco dobry warsztat propagandowy.