Po pierwsze, to nie wszyscy Polacy- więc powinno być "X% Polaków" chce tego i tego... Po drugie zaś- to nie część Polaków chce, tylko uległa propagandzie.
w Polsce ludzie sa nauczeni odpowiadac na pytania ankietera tak jak wypada a nie tak jak mysla. Stad sadarze wyborcze to wrozenie z gruszek na wierzbie.
Niech się naukowcy zdecydują. My wiemy tylko, że nie jest ładnie śmiecić.
wzajemnie sprzeczne teorie "ekspertów"
1) Emisja dwutlenku węgla powoduje wzrost temperatury, który następnie powoduje wzrost emisji z oceanów
2) Emisja dwutlenku węgla powoduje wzrost jego stężenia w oceanach, co powoduje zakwaszenie wody.
Czy ktoś mi powie, która jest prawdziwa bo już zgłupiałem.
w sprawie zmian klimatu:
http://www.kngeol.pan.pl/images/stories/pliki/pdf/2.Stanowisko_KNG_w_sprawie_zmian_klimatu.pdf
Piszę, by Ci pomóc (*_*)
Chlorchinaldin leczy przyczyny stanów zapalnych jamy ustnej i ból gardła. Kup sobie zwykłe, najzwyklejsze cukierki eukaliptusowe, ew. miętowe (ale lepiej te pierwsze!). Takie w zielonych papierkach. Są dostępne w prawie każdym sklepie. Za ćwierć kilo zapłacisz ok. 4 zł. Ssij 5-10 dziennie. Starczy na na jedną kurację (ok. tydzień). Sprawdzone, na mnie działa (a kurzę cygarety).
A idealny na gardło i oskrzela jest syrop z cebuli, szczególnie jak w portfelu masz pustawo. 2-3 duże posiekane cebule (i trochę czosnku) przesypać w słoiku warstwami cukru, odstawić na kilka godzin i pić łychą kilka razy dziennie. Można dać miodu, ale drogi. Sprawdzony - efekt lepszy niż przy syropach z apteki. Te 2-3 cebule wystarczy na kilka-kilkanaście łyżek. Zależy od łychy. Powtarzać!
Bardzo skuteczny jest także Rutinoscorbin, niestety bez recepty. 2-3 dawki uderzeniowe - po ok. 3-4 drażetki. Pomaga! Kolega-chirurg mi to podpowiedział. Mija katar i osłabienie.
Dużo zdrowia!!!
(*_*)
No i probelem jest wlasnie taki, ze rownie dobrze moze to byc sciema, jak i prawda . Co nie zmienia faktu, ze dzialania na rzecz klimatu warto poprzec, nawet te w wykonaniu globalistow. Zeby sie nie powtarzac, przeczytaj ostatni, krotki post na naszym blogu:
http://www.lepszyswiat.salon24.pl/
Jaka ma miejsce od kilku lat w zależnych od zagranicy polskojezycznych mediach.
Dzisiaj nie jest wręcz tajemnicą, że raczej grozi nam następne zlodowacenie, niż ocieplenie.
Na to przynajmniej wskazują ostatnie badania.
Ale tego w naszych mediach z jakichś dziwnych przyczyn ogłaszać nie można.
W takim "Najwyższym Szajsie" czy "Nowym Draństwie" prawactwo owszem o tym pisuje, jeżeli się nie mylę. Z kolei ja zetknąłem się z tą hipotezą w "Nexusie", ale to z kolei "niepolska" gazeta. A jak będzie faktycznie z klimatem globalnym, to okaże się dopiero gdy będziemy siwymi wapniakami.