niewatpliwie bedzie sprzyjac rozwojowi bogatycg panstw kapitalistycznych UE poprzez pozbycie sie Polskiej konkurencji.
Sa juz przecieki, ze tzw ocieplenie klimatu to wymysl.
Wedle tej logiki działacz 'S' powinien w razie podejrzenia własnej choroby podjąć się leczenia tylko, gdy wszyscy lekarze wydadzą tę samą diagnozę.
Działaj tylko tak, jakby wszelka możliwa wątpliwość stała się normą powszechną.
To jest tzw. teoria spiskowa. Po co wymyślać tajemny spisek, skoro wróg jest zupełnie jawny?
Solidaruchy a gdzie byli jak Polska delegacja niby negocjowała pakiet klimatyczny z UE?
cały ekologizm jest zyskiem dla krajów takich jak USA, które nie korzystają z węgla, uderza zaś w kraje najsłabsze i najbiedniejsze, opierające się praktycznie całkowicie na gospodarce węglowej.
Tylko teraz pewnie Zieloni uderzą na alarm :(
polityczna Solidarności zrobiła już bardzo wiele w kwestii ograniczenia emisji CO2 - zlikwidowała polski przemysł. Solidaruchy są na tym polu bardzo zasłużeni.
Cristiano:
To nieprawda, że USA nie wykorzystują węgla w energetyce.
Blisko 50% energii elektrycznej w USA pochodzi ze spalania węgla.
(źródło - np http://en.wikipedia.org/wiki/File:Sources_of_electricity_in_the_USA_2006.png )
Obecny zwrot nastrojów w USA za redukcją CO2, a ściślej za polityką "cat and trade" bierze się z czego innego.
Andrzej B.
jw???
Koncepcja redukcji emisji dwutlenku węgla, oraz "cały ekologizm"(szczególnie ten "głęboki", filozoficzny) są słusznymi lewicowymi ideami mającymi przywrócić zdrowe i obopólnie korzystne relacje między przyrodą a człowiekiem, a także wybrnąć z pułapki uzależnienia od wyczerpujących się, z powodu rabunkowej eksploatacji, surowców naturalnych.
Jeżeli mamy do czynienia z absurdami i niesprawiedliwością w tej kwestii, nie jest to winą samych idei, lecz systemu, który je wypacza zgodnie ze swoją chorą logiką. Jak wszystkie zresztą...
Jeżeli uda się opanować wieszczony przez katastrofistów kryzys energetyczny, a właściwie cywilizacyjny, będzie to zasługą tychże idei, i im szybciej je zaakceptujemy, tym lepiej dla nas.
To nie kwestia teorii spiskowej. Coraz więcej naukowców twierdzi, że globalne ocieplenie to w rzeczywistości wzrost aktywności Słońca, które zdarza się raz na jakiś. Czy to opinia słuszna - nie wiem, ale na pewno są przeciwnicy teorii o wpływie człowieka na globalne ocieplenie, którzy nie snują żadnych teorii spiskowych, ale podpierają się nauką.
Sprzeciw górników z "S" ma wymiar iście symboliczny. Tak oto dokładnie w 10 lat po Seattle okazuje się, że opiewany przez wszystkich amerykański sojusz "Teamsters" i "Turtles" był tylko chwilowy i lokalny.
Swietnie, nie ma to jak zrobic wylom w lobbingu na rzecz ochrony srodowiska. Obawy sa oczywiscie sluszne, ale odrzucanie samej idei poniewaz moze byc zle wcielona w zycie zakrawa na absurd. Rownie dobrze obalmy struktury wladzy raz na zawsze, bo w koncu wszystkie rzady kradna.
Mogliby zwiazkowcy z "S" pokusic sie o racjonalna argumentacje- i zrobic wersje ustalen, ktore bylyby dla nich do przyjecia- czyli np. zakladajaca wieksze obciazenie "starej" Europy.
[Górnicza "Solidarność" podnosi, że polityka klimatyczna polegająca na ograniczaniu emisji CO2 może zahamować modernizację naszego kraju na wiele lat]
a nie jest przypadkiem na odwrot ???, to brak modernizacji w celu ograniczenia emisji (nie tylko CO2) zahamuje rozwoj naszego kraju ???
Polecam zapoznać się z tym filmem: http://www.youtube.com/watch?v=iznlt7Mk9u0
[cały ekologizm jest zyskiem dla krajów takich jak USA]
jaki to zysk masz na mysli ?
że wszelkie ograniczenie narzucane w kwestii ekologii i ochrony środowiska uderzają w kraje słabe, rozwijające się, takim Amerykanom, Francuzom, czy Niemcom to nie szkodzi, bo i tak masę energii mają już z atomu czy źródeł alternatywnych, nam natomiast, jak jesteśmy oparci wyłącznie na węglu - tak.
Zresztą nie tylko nam, większości krajów Europy Środkowej, Afryki, Ameryki Łacińskiej itp.
w sprawie zmian klimatu:
http://www.kngeol.pan.pl/images/stories/pliki/pdf/2.Stanowisko_KNG_w_sprawie_zmian_klimatu.pdf
taaakie tam kapitalistyczne patrzenie na ekologizm od doupy strony, ekologizm to zysk lub strata krajow wyrazona ciezarem mamony, nie zysk nas samych, ludzi, zywego organizmu - czastki wspolnego ekosystemu, ale jakis wirtualnych bytow.
nawet nie sadze bys od tej strony kapitalistycznej mial racje, bo rozwiajace sie kraje europy srodkowej, ameryki lacinskiej, poludniowej, afryki, azji.. dla np: kapitalistow z usa wiadomo czym sa, wiec jezeli juz ktos naprawde straci, to wlasnie kapitalisci z usa.
że wiadomo czym są rozwijające się kraje dla USA. Są dla niego konkurencją, tyle że pędzą praktycznie wyłącznie na węglu. Tak więc dla USA ograniczenie są wygodne, bo oni nie korzystają wyłącznie z węgla.
To ta sama konkurencja i rywalizacja, tyle, że pod ładną nazwą "ekologizm". Dziwi mnie, że tak w to wierzysz. Pominę już fakt, ile ludzi przez ten cały ekologizm straci robotę.
Serdecznie polecam: Jakub Bożek w Krytyce Politycznej http://www.krytykapolityczna.pl/Serwis-klimatyczny/Zahandlowac-sie-na-smierc/menu-id-246.html
Autor jest gorącym (ha ha!) zwolennikim walki z globalnym ociepleniem i emisją CO2, ale w końcu zauważa że obecne recepty zwolenników "zielonej" polityki prowadzą do powstania następnej spekulacyjnej bańki zamiast ratować środowisko.
Czy chcemy mieć "zielony kapitalizm"? Globalnemu kapitalizmowi to pomoże. Klimatowi raczej nie.
Ciekawe, czemu akurat stanowisko tego jednego komitetu jest dla Ciebie tak ważne, a już nie wklejasz tu linków do stanowisk setek innych niezależnych instytucji naukowych, z których zdecydowana większość przedstawia zdanie przeciwne, np. Komitetu Geofizyki PAN, który chyba jest w tej kwestii bardziej wiarygodny?
Nie buli za to USA, Chiny, Indie itd .
Nie buli 90% ludności świata!
To dlaczeg my mamy za to bulić, skoro zredukowaliśmy w przeciągu ostatnich 20 lat blisko 80% emisji , co jest wynikiem zlikwidowania 70% polskiego przemysłu.
Odezwa do swiata jest skierowana bardziej od klimatologow niz ekologow. Ekolodzy nie myla sie, dzialanosc czlowieka w oparciu o kapitalistyczny model rozwoju gospodarczego bezsprzecznie zatruwa srodowisko...itd., natomiast klimatolodzy jeszcze przesadzaja z tymi zmianami klimatu spowodowanymi przez dzialanosc czlowieka, bezsprzecznie, szkodliwa.
Nawet jezeli klimatolodzy myla sie, a moga, to nie znaczy, od teraz mozemy truc sobie wszystkim i wszedzie na calego, bo tylko ten co obnizy sobie tak koszty w imie jakiejs chorej ekonomii, wygra, czyli zgarnie zyski, na chorym kapitalistycznym urojonym przez chore kapitalistyczne umysly tzw. rynku.
jest i tak sto razy bardziej ekologiczny od komunizmu. Wystarczy spojrzeć jak bardzo zanieczyszczone jest rosyjskie wybrzeże Bałtyku, czy Morza Białego. W czasie, gdy na zachodzie zaczęto chronić środowisko, na wschód od Łaby nadal w najlepsze trwała rozbudowa toksycznego przemysłu bez spoglądania na cokolwiek.
Prosty przykład Nowej Huty.
Nie nadal, Krystianie, lecz dopiero. Zachód "swoje" zrobił nieco wcześniej i szybciej się "nawrócił", po czym mógł się wykazać wzorową postawą neoficką ;-)
ciekawie piszesz, nie sadzilem, ze w to wierzysz, powiadasz, az STO razy bardziej, czyli taka powiedzmy Kuba (wedle roznych standardow komunistyczna) to jest uber truciciel, nie to co USA :)
od produkcji cygar i uprawy bananów jeszcze nikt środowiska nie zatruł, natomiast ZSRR swoimi radioaktywnymi, chemicznymi i wszystkimi innymi odpadami ładnie zanieczyściło środowisko, szczególnie wody - rzeki, morze Bałtyckie (którego wybrzeże polskie czy rosyjskie w porównaniu do np. szwedzkiego to istny śmietnik).