Nałęcz, z błogosławieństwem SdPL i PD, nikogo nie przekona. Jest zbyt miałki. Zresztą podobnie jak panowie Napieralski, Szmajdziński czy Kalisz... Na prezydenta powinna startować baba z "jajnikami" - Joanna Senyszyn, ale znając życie - partyjna wierchuszka się na to nie zgodzi, bo... to przecież nie wypada ;]...
- powodzenia.
mówisz nałęcz - myślisz rywin...czy jakoś tak... kabaret przedwyborczy zaczyna się rozkręcać :-)
Więcej takich "przeciwników" a Tusk nawet kampanii wyborczej nie będzie musiał zaczynać by wybory wygrać.
SLD nie zgodzi się na Senyszyn, bo przecież ona jest zbyt lewicowa jak na ich kandydata :)))
tak, tak :-) nałęcz prawdziwą alternatywą dla tuska... znasz jeszcze jakieś ciekawe dowcipy?
A nie zauważyłeś, że przeciwnik napisałem w cudzysłowiu? Czytaj proszę ze zrozumieniem.
1 lutego 2009 Zieloni 2004 wraz z Socjaldemokracją Polską i Partią Demokratyczną - demokraci.pl powołali koalicję Porozumienie dla Przyszłości, która przed wyborami do Parlamentu Europejskiego 13 marca 2009 zarejestrowała Koalicyjny Komitet Wyborczy Porozumienie dla Przyszłości – CentroLewica. KW PdP-CentroLewica zdobył 179 602 głosy (2,44% w skali kraju), w tym 26 002 głosy oddane na kandydatów Zielonych 2004 (0,35% w skali kraju). Członkowie partii Zieloni 2004 uzyskali 13 748 głosów (7,65% oddanych na listę).
Co dalej z koalicją dla przyszłości?
Może nie ma żadnych szans, ale nie trzeba się za niego wstydzić. Te wybory i tak są dla lewicy przegrane, nawet na drugą turę nie ma co liczyć. Ważne, żeby już żaden as pokroju Szmajdzińskiego nie startował, co by maleńkiego elektoratu "na lewo od PO" nie dzielić...
na prezydenta (spółki Agora, której wiernie służył jako szef komisji śledczej w sprawie Rywina).
"SLD nie zgodzi się na Senyszyn, bo przecież ona jest zbyt lewicowa jak na ich kandydata :)))"
Mhm, to kiedy pani Senyszyn ostatnim razem zabierała głos w ważnych dla lewicowca sprawach, np. w sprawie praw pracowniczych albo wyzysku robotników, hę?
nie zauważyłem.
ta kobieta zajmuje się tylko symbolami czy krzyż powinien wysieć czy nie;) Senyszyn,lewicowa kobieta która była za wysłaniem wojsk do iraku;) niech Senyszyn zajmie się poważnymi sprawami,np z bezrobociem lub ubóstwem a nie sprawami drugo rzędnymi takimi jak walka z krzyżem
Też jestem za tym żeby lewica dała jakąs kandydatkę z jajami ale Senyszyn to napewno nie jest
Nie zabierała:-) Ale i tak jest jako kandydat na prezydenta dla SLD-uchów zbyt radykalna:-) Właśnie na tym polega dowcip:-)
to czysta forma osobowości karierowicza, najtrafniej można o nim rzec:
Człowiek Do Nikąd
To właśnie przez takich ludzi jak T.Nałęcz Lewica jest tam
gdzie jest On swoimi wypowiedziami niby ironią zaszkodził
Lewicy więcej niż nie jeden prawicowy oszołom. T.Nałęcz
nie ma najmniejszych szans wyjść po za 1% poparcia, Jego
kandydowanie zaszkodzi Lewicy to jest bez myślna decyzja
skierowana przeciw SLD.Gdyby Partie i Partyjki lewicowe
dogadały się i wystawiły jednego kandydata wywodzącego się z SLD to miałby On szansę na uzyskanie dobrego wyniku.
Na koniec Partia Demokratyczna i centro lewica to jest
śmiech na sali.
wszyscy zagłosujemy na Bogusława Z.
Bardziej lewicowa nie znaczy lewicowa ;) Co do tej przegranej lewicy to myślę, że gdyby Senyszyn opuściła SLD i odcięła się od tej pseudolewicy zostając bezpartyjną kandydatką to kto wie, jaki wynik by uzyskała :)
ile zrozumiałeś z afery Rywina?
"on prezydenta? nie rozśmieszajcie mnie".
Śmieszni jesteście. Co za róznica czy Senyszyn, Nałęcz, Tusk, Balcerowicz. Kandydatem na prezydenta powinien być ktoś taki jak Karol Modzelewski, nie mający władczych ambicji (bo i funkcja prezydenta jest malowana) a poza tym facet jest przynajmniej light-socjalistą. Nałęcz to najgorsza menda jaka w orbicie lewicowej krąży
Cieszę się, że mam okazje solidaryzować się z twoja oceną w tym temacie.
- dał się wysłużyć prawicy w niszczeniu SLD, oraz pośrednio własnej partii (UP)... Szkoda się nim tutaj zajmować...
sheik: o ile mnie pamięć nie myli, wyborów jednak nie wygrał.
steff: tu również zgadzam. Jeśli tak (słusznie) oceniasz sprawę Rywina, to czemu chcesz teraz popierać polityków, którzy owszem, atakują PO, ale głównie za to, że "Polacy przez Was nadal muszą płacić abonament!" (cyt. z sejmowego przemówienia Wenderlicha)!?
100% racji
Nałęcz reprezentuje taki poziom lewicowości, jaki autor newsa poziom znajomości języka polskiego ("wziąść" :D).
"Nie zabierała:-)"
No właśnie. To jaka ona jest kandydatka lewicowa? I nie, zajmowanie się duperelami w stylu krzyży w klasach to nie jest lewicowość.
Wenderlich tak powiedział? Ostro... To jest dno dna.
Czy ktosia może mnie oświecić, co w nałęczowym narzeczu oznacza sformułowanie "na lewo od PO"? Na jakich kryteriach się opiera nałęczowa "lewość od PO" i jakie miałyby być tejże konsekwencje? Może jakieś esdepeelki doinformowane tu siedzą?
Ja płacę. Nie uważam, że jestem z tego powodu krzywdzony. Wolę to niż przerywanie programów co parę minut. Zresztą publiczna się poprawia, szczególnie dwójka ale trójka też. A że ktoś ma inne zdanie? Jego sprawa.
Kto byłby właściwym kandydatem lewicy? Kto będzie w stanie zebrać ponad 100 tysięcy podpisów, przeprowadzić sensowną kampanię wyborczą? Kto nie skompromituje lewicy wynikiem w stylu 0,5% ???
Neither Nałęcz, nor Senyszyn! Ikonowitch pride!
choć oczywiście żaden z niego lewicowiec, tylko konserwatysta ale według europejskich norm (no, czasem nawet bardziej od nich na prawo- choćby wtedy, kiedy jeździł po Europie jako Minister Spraw Zagranicznych walcząc o odwołanie do Boga w traktacie zjednoczeniowym). Zresztą właśnie ze względu na swoją prawicowość ma on wielkie szanse w polskim społeczeństwie, zdominowanym przez prawicowy dyskurs i myślenie.
Teutonic, potrzebny jest taki kandydat, który Tuskowi/Kaczyńskiemu(niepotrzebne skreślić) odbierze trochę głosów. To jest realna perspektywa, wybór między powyższymi dwoma osobnikami.
Majrys:
Z kolei Jerzy Wenderlich (Lewica) zaapelował do posłów PO, by nie rozpowszechniali informacji, że "wszyscy są odpowiedzialni za to, że nie ma ustawy medialnej". "To wy jesteście odpowiedzialni, że tej ustawy nie ma i że Polacy będą musieli płacić abonament, że jest weto do ustawy, ta degrengolada jest za waszą sprawą" - mówił Wenderlich do posłów Platformy.
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/350579,koalicja_za_odrzuceniem_weta_do_ustawy_medialnej_opozycja_przeciw.html,2
Steff:
nie zrozumieliśmy się. Podobnie jak Ty jestem za zachowaniem i wzmocnieniem mediów publicznych w ogóle, a Programu Drugiego Polskiego Radia w szczególności. Ja jedynie Ciebie i niedoszłych (mam nadzieję) wyborców SLD informuję: partia ta podejmuje REGULARNĄ współpracę z Platformą w jej deregulacyjnych i prywatyzacyjnych działaniach, a jeśli ulega ona zawieszeniu to na skutek przejściowych zatargów o częstokroć personalnym podtekście.
Tak też było i jest w przypadku interesujących mnie i Ciebie mediów - SLD wspólnie z Platformą opracowało projekt uderzający w media publiczne i nie poparło go tylko dlatego, że Platforma rękoma swoich senatorów dokonała zmian bez konsultacji z SLD. Ale jak SLD-owski poseł to skrytykował? Zarzucając PO nieudolność w likwidowaniu dotychczasowych źródeł finansowania Polskiego Radia!
W podobny sposób krytykują Tuska publicyści "Najwyższego Czasu", ale oni przynajmniej nie udają lewicowców.
PS. Przepraszam, ale luzacki argument o "różnych opiniach" tu nie działa, z powodu zasadniczej asymetrii: my jesteśmy dyskutantami wykrzykującymi coś na forum politycznego portalu, natomiast Wenderlich i koledzy, którym chcesz oddać swój głos, współtworzą w Polsce prawo. Starając się zmienić je na jeszcze gorsze dla społeczeństwa, jeszcze lepsze dla kapitału (tu: medialnego).
Tusk nie popiera - przynajmniej oficjalnie - wprowadzenia odpłatności za studia na publicznej uczelni, a Nałęcz - owszem. Jego zdaniem, zlikwiduje się w ten sposób nierówności społeczne. Ciekawe, czy liderzy SdPl zdają sobie sprawę z niektórych publicznych wypowiedzi swojego kandydata na prezydenta.
wie, że Polska musi być nowoczesna.
Prawda. Nałęcz jest prawicowcem takim samym jak Tusk. Ma jeszcze niechlubną przeszłość jako gnida i rozbijacz. A pamiętacie jak się Nałęcz zachował w sprawie młodzieżówki UP? Redaktor Ciszewski na pewno pamięta.
Senyszyn mogła by zebrac parę procent głosów grając na nastrojach antyklerykalnych. Ale ona nie będzie startować.
Na pewno wystartuje Ziętek jako kandydat PPP Sierpień'80. Pewnie zbierze około 1%.
Cimoszewicz ma rzeczywiście najwieksze szanse ze wszystkich kandydatów uważanych za "lewicowych". Ale właśnie ze względu na swoją prawicowość. I tu ma rację Luke kiedy pisze: "on wielkie szanse w polskim społeczeństwie, zdominowanym przez prawicowy dyskurs i myślenie." Taka jest niestety prawda, że świadomość ludzi pracy jest bardzo niska, jest fałszywą świadomością, narzuconą przez klasę kapitalistów, głownie przez kontrolowane przez nią mass media, telewizję, radio, gazety. I to nie tylko prywatne ale i publiczne. Każde państwo ma charakter klasowy a w III RP klasą panującą są kapitaliści. To i telewizja państwowa narzucać może jedynie burżazyjną świadomość na resztę społeczeństwa.
nie ma szans ale nie jest skompromitowany tak jak TW Alek, Kalisz w koszulach za 2500 pln, Ziętek utopista- rozrabiaka czy Jola Kwaśniewska arystokratka. Nie wspomnę o wielkich przywódcach ludu pracującego miast i wsi Borowski, Filemonowicz, Olej czy Napieralski.
ps na lewicy nie ma chyba nikogo kto miałby jakiekolwiek szanse na wygraną.
- albo to jest tania autopromocja Nałęcza, który kilka miesięcy pobryluje w mediach i wycofa się pod dowolnie wybranym pretekstem albo koleś ma kolejną fazę kryzysu wieku ponadśredniego i zakochał się w sobie z wzajemnością, uznając, że jego wielkość jest tak majestaryczna, że zaszczyci naród Polaków swoją prezydenturą. Mógł wybrać "Taniec z gwiazdami", wybrał kampanię prezydencką. Mógł wybrać lepiej.
Mogłaby spokojnie zdobyć do 10 % głosów lub więcej. Swój program mogłaby zawrzeć w haśle - Polska liberalna + solidarna (2w1) (świecka + socjalna). Na pewno podkreśliłaby w nim dążenie do oddzielenia Kościoła od państwa oraz jednocześnie dbanie o odpowiednią opiekę socjalną, ochronę praw pracowniczych. Mały lifting, intensywne ćwiczenia głosu, używanie trochę bardziej dyplomatycznego języka (chociaż bez wycofywania się z wcześniejszych poglądów), zawalczenie o głosy wyborców katolickich (podkreślenie, że dąży do zerwania niezdrowych dla obu zainteresowanych stron związków "tronu" i ołtarza, że kieruje się zasadami Ewangelii - co boskie Bogu, co cesarskie cesarzowi) i sukces gwarantowany! Skoro w samym Krakowie i Kielcach, bastionie konserwatyzmu, uzyskała 5 % wszystkich głosów, i to z drugiego miejsca na liście (prowadząc kampanię znacznie krócej, niż jej konkurent z listy - Szejna), to w skali kraju ten wynik mógłby być znacznie lepszy.
Myśląc już bardziej życzeniowo - jako prezydent mogłaby dążyć do zgłoszenia (sama przez się lub przy pomocy SLD) niekonstytucyjnych aktów prawnych, takich jak Konkordat czy ustawa o Komisji Majątkowej, do Trybunału Konstytucyjnego.
Napieralski dziś mówił, że SLD szykuje na Gwiazdkę dla wyborców niespodziankę - kandydata na prezydenta związanego z SLD. Jeśli będzie to Szmajdziński, Kalisz lub Szymanek-Deresz, to obawiam się, że wyborcy nie będą szczególnie zachwyceni... Ale znając kolej rzeczy, najprawdopodobniej tak właśnie będzie.
Łabędzica kołysała swoje pisklę - łąbędziątko
Popychała je po wodzie śliskiej - na początku
Uczyła je poznawać wodę do dna - na ostatku
To chwaliła swego synka, to go biła - jak to matka!
aż się odechciewa picia Nałęczowianki...
Przy jednej z licznych okazji w naszym kraju dyskusji o Katyniu, Nałęcz powiedział rzecz kuriozalną, mianowicie, że "Niemcy nie mordowali jeńców wojennych". A tak przy okazji Putin ma się spotkać w kwietniu przyszłego roku z Tuskiem w Kalinigradzie a potem razem pojadą do Katynia, oddać hołd pomordowanym. W styczniu zaś ma być otwarta wystawa związana z wyzwoleniem przez armię czerwoną obozu w Auschwitz-Birkenau. Nie wiem jak to przeżyje Pałasiński, pan Prezydent i brat pana Prezydenta.
Takie "imprezy" dają im kopa i napęd.
.