Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

USA: Nowa metoda egzekucji

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Nareszcie jakaś dobra wiadomość z Jankesolandii.

W kryzysie mordować też trza oszczędnie. Zamiast trzech ingrediencji - aplikuje się jedną.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 00:17:36, suma postów tego autora: 5956

A nie prościej wieszać? Tanio, szybko i skutecznien/t

.

autor: west, data nadania: 2009-12-09 11:09:50, suma postów tego autora: 6717

west

pewnie, ze tak, ale jednak prawo spoleczenstwa do odbierania zycia mordercom nie jest rownoznaczne z prawem do ich torturowania, wiec w USA odeszlo sie od krzesel i wieszania na rzecz mniej bolesnych metod- temu sluzyla metoda 3 zastrzykow, odchodzili z tego swiata bezbolesnie. Mama nadzieje, ze teraz wybiora trucizne nie powodujaca zbednego cierpienia skazanych...

autor: MJ, data nadania: 2009-12-09 11:57:50, suma postów tego autora: 1280

west

zdecydowanie wieszać! I to nie tyle na linie, co za poślednie źiebro. Niewiele drożej, a o ile zabawniej.

autor: yona, data nadania: 2009-12-09 12:19:55, suma postów tego autora: 1517

west a pro po wieszania

Prawo linczu powstało tam gdzie pozwolono ludziom wybierać kogo chcą utrzymywać przez np.: 15 lat mordercy lub pedofila czy raczej przeznaczyć te pieniądze na utrzymanie przez 15 lat pielęgniarki w miejscowym szpitalu czy dodatkowego nauczyciela w miejscowej szkole.

autor: Cud2, data nadania: 2009-12-09 12:49:43, suma postów tego autora: 3207

Twarde prawo

ale prawo.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-09 13:13:09, suma postów tego autora: 20871

...

Takie marnotrawstwo. Przecież takie zatrute mięso - tak, tak mięso - już się do niczego nie nadaje. Nawet mydło chybaby śmierdziało. A to przecież taki mądry naród.

autor: prezio, data nadania: 2009-12-09 13:23:15, suma postów tego autora: 878

./..

Gadam, bo gadam.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-09 13:30:11, suma postów tego autora: 3566

Misiu,

gdyby Amerykanie nie szanowali prawa, to nie byliby w kosmosie, tylko w Trzecim Świecie.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-09 14:36:10, suma postów tego autora: 20871

Precz z wieszaniem!!!

Lobby Farmaceutyczne.
Co z pozostałymi dwoma truciznami??? Wysłać do Polski!!!
Lobby Na Rzecz Kary Śmierci.
./..
Gadam, bo gadam.
.
Gdyby Jankesi szanowali prawo nie byłoby ich w Iraku i Afganistanie. Oni szanują bezprawie polskie i wybierają się ją okupować...
Gadam, bo lubię...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 15:05:39, suma postów tego autora: 5956

./..

Ależ szanują, szanują. Dlatego owi wyznawcy Prawa mają tylu świętych męczenników w klasztorach zwanych więzieniami.

A w ZSRR jeszcze bardziej prawo szanowano, stawiając na prewencję - wichrzyciel często zostawał zatrzymany, nim zdążył uczynić zło. I dlatego Rosjanie byli pierwsi w kosmosie. Dzięki wielkiemu prorokowi Stalinowi, który umiłował Prawo :-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-09 15:19:20, suma postów tego autora: 3566

...

http://demotywatory.pl/555709/Innowacje

autor: Crusty, data nadania: 2009-12-09 15:26:28, suma postów tego autora: 159

MJ, ale przy powieszeniu śmierć jest, o ile wiem, praktycznie natychmiastowa

Gdzie tu tortury?

autor: west, data nadania: 2009-12-09 15:51:20, suma postów tego autora: 6717

west

zalezy jak sie wiesza. Smierc nastepuje na miejscu tylko gdy wiesza sie na szafocie z zapadka na tyle wysoka, ze spadajac skazaniec lamie kark. W innym przypadku- np. w USA podczas linczow, gdy skazanca podciagali na linie i dopiero potem wiazali sznur do pnia drzewa, ludzie sie meczyli i to dosc dlugo.

autor: MJ, data nadania: 2009-12-09 16:37:40, suma postów tego autora: 1280

..."przy powieszeniu śmierć jest, o ile wiem, praktycznie natychmiastowa".

To byłeś już wieszany, west???!!!
Nie??? To idź i się powieś...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 16:46:40, suma postów tego autora: 5956

Sami znawcy, kurde...

Teoretycy, żadni praktycy...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 16:49:18, suma postów tego autora: 5956

Fukuyama

udwodnił, że nie ma rozwoju gospodarczego bez szacunku dla prawa.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-09 17:41:24, suma postów tego autora: 20871

Najbardziej humanitarna jest śmierć ze starości

A kto umarł, ten nie żyje.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-12-09 18:08:16, suma postów tego autora: 6199

To dlaczego są rewolucje?

Fukuyama nie wymyślił?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 18:17:18, suma postów tego autora: 5956

Podsumowujac

Że tak sobie bezczelnie pozwolę podsumować:
-racjonalizatorskie spostrzeżenie Hyjdli uważam za bardzo dobre. Nie do pomyślenia, żeby w czasie kryzysu marnować kasę na substancje dla jakiegoś "mordercy czy pedofila" podczas gdy można użyć jednej i przeznaczyć resztę na paliwo do karetki jadącej do umierających biednych i uczciwych, ostatnią kromkę chleba dla niedożywionych dzieci, kapotę dla dziewczynki z zapałkami, czy suchy chleb dla konia.
-pomysł westa jest jeszcze bardziej racjonalizatorski i tym samym lepszy. Bo lina faktycznie jest tania i co więcej w odróżnieniu od substancji można jej używać wielokrotnie.
-mój własny pomysł muszę z przykrością ocenić jako przekombinowany. Łączenie tego procederu z rozrywką to dziwaczna hybryda i nie ma większego znaczenia z punktu widzenia oszczędności, bo abonamentu i tak nikt nie płaci.
-spostrzeżenie prezia, że przy proponowanym rozwiązaniu należy zwrócić uwagę na ewentualną możliwość powtórnego wykorzystanie owego "mordercy czy pedofila" uważam za bardzo trafne, nowoczesne i ekologiczne. Ale w świetle tego spostrzeżenia tym bardziej broni się pomysł westa. Powieszonego i tym samym niezanieczyszczonego "mordecę, czy pedofila" można powtórnie wykorzystać ku pożytkowi uczciwych obywateli np. na mączkę dodaną do paszy dla owieczki małej Mary, z jej wełny zrobić swetry dla zziębniętych sierotek.

autor: yona, data nadania: 2009-12-09 18:47:41, suma postów tego autora: 1517

Hyjdlo,

bo w historii działa nie tylko Bóg, ale i Szatan.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-09 19:10:40, suma postów tego autora: 20871

To wymyślił Fukuyama?

Dziwne... Bóg pozwala Szatanowi na demolkę swego idealnego ładu? Wychodzi na to, że uczeń przerósł mistrza. Albo mistrz partaczem był...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 19:39:21, suma postów tego autora: 5956

Czy Fukuyama udowodnił

także istnienie Boga i szatana?

autor: sheik, data nadania: 2009-12-09 19:43:25, suma postów tego autora: 89

ABCD,

skoro twardego prawa trzeba przestrzegać, to dlaczego tak jęczałeś, gdy próbowano wyegzekwować to twarde prawo w stosunku do Romana P.? Gdyby było tak, jak chcesz, to ci Twoi amerykanie w kosmos by nie polecieli. No ta jak to jest? Tuszę, że odpowiedź bystrą jakąś znajdziesz. W lawirowaniu lepszy jesteś niż potępiani przez Ciebie goszyści. Masz li Ty jakieś własne poglądy?

autor: bilbay, data nadania: 2009-12-09 19:53:51, suma postów tego autora: 154

bilbay

rozmawiasz z trollem. Ten nie ma poglądów tylko towarzyskie porachunki.

autor: sheik, data nadania: 2009-12-09 20:02:11, suma postów tego autora: 89

...


Pomysły racjonalizatorskie przednie.
Tylko czy byłby popyt na produkty mięsne (i nie tylko) od-człowiecze?
Czy ewentualne kreowanie popytu na tuszę ludzką nie byłoby w czasie kryzysu przeciwskuteczne (wszak odbiera pracę i dochód hodowcom bydła).
Czy wełna owieczki karmionej "pedofilską mączką" nie byłaby obrazą dla purytańskich obywateli najlepszego państwa na świecie?

Dlatego uważam, że skazany powinien OPŁACIĆ koszty trucizny, a także całej ceremonii.
W przypadku braku gotówki, powinien przed egzekucją wszystko odpracować np. asystując przy egzekucjach współwięźniów.

autor: red_noose, data nadania: 2009-12-09 20:16:20, suma postów tego autora: 46

Hyjdlo,

Bóg lubi wystawiać swój porządek na próby.
Do tego też przydaje mu się szatan. Jak to ujął Goethe, u którego Bóg tłumaczy się tak:
Mdła w człeku moc i łatwa do wyczerpania
Rad by w spoczynku się ułożył
Dlategom dodał mu szatana,
Co pcha i gna, i zmusza go, by tworzył.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-09 22:12:51, suma postów tego autora: 20871

amerykanskie zacofanie

Dziwie ze ze chcialo sie im eksperymentowac z nowymi metodami zamiast siegnac po wielokrotnie sprawdzony, niezawodny PAVULON

autor: Rebel, data nadania: 2009-12-09 22:24:00, suma postów tego autora: 152

Przekombinowałaś, yona, z tym sznurem wielokrotnego użytku... (*_*)

Jankesi jako naród ciemny i zabobonny wie, że sznur wisielczy jest wyjątkowym talizmanem. Kto posiada chociaż kawałek ma szczęście w miłości i w byznesie. Tak w średniowieczu gadali...
Dlatego taki sznur trza pociąć na kawałki i sprzedawać jak świeckie relikwie. Kawałki po 5, 10, 15 cm... a w wersji dla rokefelerów opakowane w szkatułki z podium, na którym stoi szubienica. Koszty się zwrócą, nakupi się nowych sznurów i nowe podłogi, kat będzie miał kasę, fiskus podatki, a jankesi talizmany...

Ja nadal nie rozumiem debilizmu jankeskiego.
Dlaczego dawano (i jeszcze się daje) trzy trucizny, po których umiera się półtorej godziny, zamiast jedną, która powala po kwadransie? Czy robi się to dla igrzysk, bo gawiedź patrzy? Czy dla kata, bo ma dłużej zajęcie? Czy dla biznesu, bo produkuje się trzy ingrediencje? Czy dla czystego debilizmu?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-09 22:29:44, suma postów tego autora: 5956

tez jestem za zmiana

Macie wszyscy racje - Amerykanie powinni zaprzestac tego typu potepianych widowisk.
Proponuje zamienic na styl brazylijski - szybki i dyskretny

http://www.youtube.com/watch?v=-q8qJ1bVclA

autor: Rebel, data nadania: 2009-12-09 22:49:31, suma postów tego autora: 152

Krótko i na temat::

Kara śmierci, to barbarzyństwo i średniowieczna mentalność.

autor: Giskard, data nadania: 2009-12-09 23:39:29, suma postów tego autora: 303

yona

tak powaznie, to jakie masz racjonalne, nie kulturowe argumenty, by nie wykorzystywac cial zmarlych ludzi, a juz tym bardziej skazancow, do celow zywieniowych? Niekoniecznie dla ludzi (choc gdybym umieral z glodu to pewnie byloby mi wszystko jedno- owlosiona swinka, czy naga malpa, w kazdym razie w Stalingradzie nie wybrzydzali), ale np. do karmienia zwierzat? Skoro mozna pobierac organy do dalszego użytku i w sumie je poniekad w ten sposob zjadac, dlaczego niby nie robic tego w inny sposob?
To luzne pytanie, sam bym sie musial zastanowic nad odpowiedzia, ale cos czuje ze wiecej w tym kulturowych archaizmow, niz sensu, choc wypaczenia by pewnie mogly jakies byc.

Sumienie- generalnie racja, choc w hospicjum chyba zbyt czesto nie bywales...

autor: MJ, data nadania: 2009-12-09 23:45:33, suma postów tego autora: 1280

./..

Hyjdla, tylko oprócz tych rynkowo-podatkowych zalet jest też marnotrawstwo drewna i konopi...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-10 00:09:33, suma postów tego autora: 3566

Powiadasz ALF, że

Bóg lubi bajzel i na to mu jest szatan potrzebny?
Na dodatek tłumaczy się z tego Goethemu? Niemcowi?
Nie dziwota, że zesłał Niemcom Hitlera, który za cały tabun szatanów wystarczał i "pchał, i gnał, i zmuszał go, by TWORZYŁ".
Zaiste... ogromna jest mądrość boża. On wie przed kim się tłumaczyć. Rodacy Goethego wykonali zamysł boży z nawiązką...

Przecież wiesz, ALFie, że Szatan wymknął się Bogu spod kontroli. Jak każdy bankrut tłumaczy się, że przeinwestował. Ino dlaczego przed poetą? Niemieckim?
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-10 01:36:28, suma postów tego autora: 5956

Ano właśnie,

Hyjdlo, szatan wymknął się Bogu spod kontroli. Jeszcze gorzej. Spod kontroli wymknął mu się również człowiek. Tylko, że Bóg to przewidział. I nawet tego chciał. Ponieważ lubi wolność. I dlatego chce, żeby jego stworzenia były wolne w pełnym sensie tego słowa. Oczywiście, mogą one tę wolność wyrażać nawet niszcząc siebie. I więcej - mogą też zabić Boga (co Bóg przyznał Nietzschemu).
A dlaczego Bóg lubi zwierzać się z tych sekretów akurat Niemcom? Widocznie ich, mimo wszystko, szczególnie polubił.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-10 06:55:44, suma postów tego autora: 20871

Te żałosne amatorskie dywagacje

ignorują fakt, że Bógów było dwóch. Jeden stworzył świat, drugi musiał naprawiać to, co tamten zepsuł. Anderstend, madafaka?

autor: sheik, data nadania: 2009-12-10 10:39:16, suma postów tego autora: 89

./..

Anderstand? Nie znam człowieka, też Niemiec?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-10 14:37:34, suma postów tego autora: 3566

Interesujące, ALF...

Wszechmocnemu wymyka się spod kontroli jego firmowy produkt - Człowiek, licencję nań oddaje Szatanowi, który powstał niejako produkt uboczny przy eksperymentowaniu z aniołami...
Tak właśnie jest z bankrutem. Firma się sypie, a On tłumaczy się poecie. Niemieckiemu. A nawet przyznaje filozofowi (też niemieckiemu), że już jest martwy, bo stracił płynność finansową...
Od początku ta Firma źle rokowała, ALF. Dyrektorami uczynił nieodpowiednich Ludzi: Żydzi jako Naród Wybrany, Polacy jako Mesjasze Narodów, Niemcy jako Narodowi Socjaliści, a Jankesi jako Światowy Żandarm...
Z polskimi Poetami ten Bóg jakoś inaczej gadał... Masz jakieś zabawne kawałki pod ręką? Z uwagą przeczytam i Ci je skomentuję. Poszukaj, jak my się już pod tym jankeskim wątkiem tak zakolegowali...
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-10 15:26:26, suma postów tego autora: 5956

Amatorskie dywagacje o bogu

polegaja na tym, ze bog nie rozmawia z Gete, Niecze i kimkolwiek innym, oni wszyscy rozmawiali ze swoja schizofrenia, podobnie ABCD :)

Paranoikom nie zycze szczescia w zbyt czestym dostepie do boga, bo z tego potem wynikaja ogolne problemy z przemiana materii, kiedy zaczynaja meczyc tym innych :)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-12-10 15:33:06, suma postów tego autora: 2960

Miś

a 'madafaka' rozumiesz?

autor: sheik, data nadania: 2009-12-10 15:36:35, suma postów tego autora: 89

dyzmo... czemu Ty taki wredny jesteś?

Tak się nie prowadzi terapii!
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-10 15:38:58, suma postów tego autora: 5956

Największy intelektualny wkład ABCD

to myśl że Fukuyama udowodnił istnienie Boga.

autor: sheik, data nadania: 2009-12-10 15:39:25, suma postów tego autora: 89

Przecież ABCD podpuszcza, bo

to ateista:)

autor: Getzz, data nadania: 2009-12-10 15:42:41, suma postów tego autora: 3554

Jasne, że podpuszcza, Getzz...

bo z tej podpuszczki zawsze ino śmierdząca hałskyjza wayłazi.
Ja lubię - z kminkiem.
(*_*)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-10 16:00:36, suma postów tego autora: 5956

Hyldla

Dałaś popis, niestety na temat zabijania. Przyznaję, to także ludzka sprawa tym bardziej, że z udziałem boga, szatana i paszy dla zwierząt. I w końcu nie wiem, czy to już nihilizm czy wciąż jeszcze poszukiwanie właściwej drogi, czyli kamienia węgielnego dla lewicy oczywiście.

autor: steff, data nadania: 2009-12-10 16:41:05, suma postów tego autora: 6626

./..

Sheik. Właśnie rozumiem, ale Ty chyba znasz tylko z telewizji z ust polskiego lektora, bo inaczej, naiwnie wierzę, nie przesadziłbyś tak bardzo.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-10 17:10:55, suma postów tego autora: 3566

Miś

ŁAŁ. Złapałeś mnie.

autor: sheik, data nadania: 2009-12-10 17:38:24, suma postów tego autora: 89

...

red_noose
piszesz, że skazany powinien odpracować asystując przy egzekucjach innych skazanych. To jest dopiero genialna racjonalizacja. Zobacz do czego burza mózgów potrafi doprowadzić. Niniejszym wymyśliliśmy perpetuum mobile 2 rodzaju

Hyjdla
No faktycznie nie spostrzegłam tej możliwości bo nie mam głowy do byznesu w ogóle wychodzi na to i z tą swoją racjonalizacja to bym mogła co najwyżej się nadać do jakiegoś działu Rationalisierungsmittel z minionej epoki, a nie na zdolnego menegera w czołowym państwie kapitalistycznym.
A poważnie nie wiem czemu 3, tak samo jak nie wiem czemu postanowiono smażyć kogoś na krześle albo zagazowywać w komorze zamiast np. wieszać. Może dlatego, że cieszyły ludzi nowe podówczas wynalazki i postanowili je tam również wdrożyć. Fantazja i nauka w służbie postępu.

Misiu

{Hyjdla, tylko oprócz tych rynkowo-podatkowych zalet jest też marnotrawstwo drewna i konopi...}
Ty z tym podejściem to też co najwyżej do tego Rationalisierungsmittel mógłbyś trafić.
A poza tym Anderstand nie jest z Niemiec tylko z Dani.

Sheik
Myslisz się. To ten drugi zepsuł dzieło pierwszego tworząc materię i wierząc w niej wolne duchy. Były on więc czymś w rodzaju szatana. Jego zaś pomiotem jest min. Marks podły materialista. A ten juz po szatańsku wyjasniał dlaczego wybuchają rewolucje. Wiec jak widać ma to wszystko związek z szatanem i jego aktywnością. ABCD i Fukuyama mieli więc rację. Tylko pytanie z kim rozmawiał Goethe?

MJ
{tak powaznie, to jakie masz racjonalne, nie kulturowe argumenty, by nie wykorzystywac cial zmarlych ludzi, a juz tym bardziej skazancow, do celow zywieniowych? Niekoniecznie dla ludzi (choc gdybym umieral z glodu to pewnie byloby mi wszystko jedno- owlosiona swinka, czy naga malpa, w kazdym razie w Stalingradzie nie wybrzydzali), ale np. do karmienia zwierzat? Skoro mozna pobierac organy do dalszego użytku i w sumie je poniekad w ten sposob zjadac, dlaczego niby nie robic tego w inny sposob? }

A propos argumentów, to nie przychodzi mi do głowy nic poza:- bo "du bist was du isst und ihr wisst was es ist."

Ale poważnie mam coś przeciwko karze śmierci, kiedy nie jest ona konieczna, bo można człowieka niebezpiecznego dla ogółu odizolować. Jestem przeciwko przeliczaniu ludzkiego życia na oszczędności i demagogicznemu, świętoszkowatemu i melodramatycznemu argumentowaniu na jakie to wzniosłe i urocze cele można przeznaczyć środki zaoszczędzone dzięki temu, że się zabije człowieka, który już w mniemaniu argumentujących nie jest tak słodki, wzruszający i społecznie użyteczny, żeby zasługiwać na życie. Bo jestem własnie dokłanie przeciwko temu. Przeciwko rozstrzyganiu przez ogół porządnych obywateli, czy ktoś zasługuje na życie, czy nie. Czy może lepiej kupić skarpetki, a może lepiej pomóc Krzysiowi, bo nam się przypomniało, że głoduje.

(Oczywiście rozumiem, że jeśli ktoś stwarza zagrożenie, społeczeństwo musi się przed nim bronić. Dlatego rozumiem konieczność dożywocia i nawet kary śmierci w sytuacji, kiedy z przyczyn niezależnych dożywocia nie da się zastosować, ale to rozważanie w zupełnie innych kategoriach).
To w połączeniu z zatroskaniem o dobro wspólne wydaje mi się makabrycznym daleko poza granice absurdu połączeniem hipokryzji z bezwzględnością. Taką mentalnością mieszczańską w najbardziej groteskowej formie. Dodatkowo zaś sposób zredagowania tego newsa: taki a taki dnia tego, a tego w stanie Ohio został pierwszym straconym w nowy sposób wywołał u mnie szczere zdziwienie. Makabreska. Coś jak reportaże w stylu Maxa Kolonko: 'John Kołolski ze stanu Północna Karolina jako pierwszy wypróbował nowy środek na mszce.'

Sugestia, żeby wobec tego przerabiać ciała skazańców służyć może za dobry jednocześnie plastyczny symbol, wydobywający bez ogródek samą istotę sprawy. A czy plastyczność tego symbolu wynika właśnie z tego, że wstręt do kanibalizmu jest uwarunkowany kulturowo (czego dotyczyło Twoje pytanie), czy też z tego, że przemawiają przeciwko niemu racjonalne argumenty w tym kontekście nie wydawało mi się wcale istotne. I szczerze mówiąc nie wiem.

autor: yona, data nadania: 2009-12-10 19:02:28, suma postów tego autora: 1517

poprawka

(...)tworząc materię i WIĘŻĄC w niej wolne duchy"

autor: yona, data nadania: 2009-12-10 19:06:09, suma postów tego autora: 1517

Hyjdla, a to najmocniej przepraszam,

Terapeutujcie dalej :)

autor: dyzma_, data nadania: 2009-12-10 19:22:41, suma postów tego autora: 2960

Kara śmierci

z samej swojej istoty nigdy nie jest konieczna. Ukarać można tylko tego, kto już przegrał i nad kim ma się władzę. W tym sensie kara nigdy nie jest koniecznością - jest możliwością, która pojawia się wtedy, gdy konieczność (powstrzymania kogoś od szkodliwego zachowania) została niewykorzystana.

autor: sheik, data nadania: 2009-12-10 20:12:18, suma postów tego autora: 89

Zakaz kanibalizmu (podobnie ak społeczne potępienie doborowolnych stosunków kazirodczych) to objaw

zwykłej dewocji. Ludzkie mięso było bardzo popularne w Afryce, ale potem przyszedł biały cywilizowany bwana i powiedział, że tak nie wolno robić. Cywilizacja wymaga w końcu chrześcijańskiego pochówku a że ludzie głodują? Niech jedzą ciastka, jakby powiedziała alter ego Alfaceta, Maria Antonina.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-12-10 20:41:42, suma postów tego autora: 6199

może dobrze będzie wziąć taką wersję pod uwagę?

http://boberov.maszyna.pl/Kippin/304-Ja%20jestem%20innym%20ty%202/304-09.htm

wszakże im więcej możliwości, tym prawdopodobniejszy trafny wybór?

autor: nana, data nadania: 2009-12-10 20:53:04, suma postów tego autora: 4653

Sumienie

co do kazirodztwa to moim zdaniem sie mylisz. To nie kwestia dewocji, tylko ewolucji i rozwoju gatunku. Po prostu ludzie przez setki pokolen obserwowali wady genetyczne pojawiajace sie czesciej u dzieci przychodzacych na swiat w wyniku kazirodztwa i doszli do wniosku, ze nalezy tego zakazac. Prawa religijne byly moim zdaniem raczej wynikiem tego wniosku, a nie jego powodem, no i nauka potwierdzila pozniej przeciez slusznosc tych zakazow. Przy czym tak naprawde powinno byc zakazane tylko rozmnazanie sie, jako szkodzace innym ludziom (czyli dzieciom), a nie sam seks o ile jest jak napisales dobrowolny- tylko, ze wtedy konieczna bylaby sterylizacja takich ludzi i zaczynamy ocierac sie nieco o totalitarne wypaczenia idei eugeniki... W postaci czystej nie do konca niesluszne. Dlugi temat :)

autor: MJ, data nadania: 2009-12-10 22:37:49, suma postów tego autora: 1280

steff... to nie popis,

to głęboka niechęć do kary śmierci. Jako kobieta, która dała trzy życia - nie mam innego wyjścia (*_*). Są oczywiście jeszcze inne, poza płciowe argumenty...
Z ALFem tak już się dyskutuje, że rozmowa schodzi na manowce i pobocza. Ja Go nie cierpię, ale przyznaję, że potyczki z Nim mnie "ubogacają". Serio. To interesujący facet. Klasyczny cynik ale i sybaryta. W realu może byśmy się polubili, gdyby nam maski pospadały?
Aha... nihilistą każdy bywa na pewnych etapach swojego życia. Szczególnie kiedy rozmawia się o śmierci. A już szczególnie w Polsce - tej za oknem, beznadziejnej...
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-11 09:17:04, suma postów tego autora: 5956

ludzie przez setki pokolen obserwowali wady genetyczne pojawiajace sie czesciej u dzieci ..."

MJ, nie rozśmieszaj mnie. Ciemny średniowieczny lud wiedział o genetyce tyle, co ABCD o polskiej Ekstraklasie. Mendel zdaje się zaczął szaleć pod konieć XIX w., ale to sobie jeszcze doczytasz, bo na samokształcenie nigdy nie jest za późno :)

Penalizacja dobrowolnych stosunków kazirodczych jest reliktem epoki purytańskich bigotów, w dzisiejszych czasach nie mającym racji bytu, bo wolność człowieka to również wolność w sferze seksualnej. Argument eugeniczny jest bardzo miałki: równie dobrze można zakazać kontaktów seksualnych alkoholikom, narkomanom, czy nosicielom mukowiscydozy, bo mają "złe" geny i potomstwo jest narażone.

autor: Sumienie Narodu, data nadania: 2009-12-11 10:36:37, suma postów tego autora: 6199

./..

Yona. To chyba dobrze o nas świadczy, a póki co za to jeszcze nie wieszają, więc możemy się cieszyć ;-)

A tego Dunsa to teraz kojarzę! Duns Szkodnik, baśnie o niepokalanym poczęciu Maryjki szrajbowoł, hmm, a ja już myślałem, że to jakiś markomański syn ;-)

-----------

Yona, MJ.

Efekty kanibalizmu to np. BSE u krów, albo kuru u gwinejskich kanibali. Toteż nie lekceważyłbym kultury...

-----------

SN:
"MJ, nie rozśmieszaj mnie. Ciemny średniowieczny lud wiedział o genetyce tyle, co ABCD o polskiej Ekstraklasie. "

Bez fakultetu ze współczesnej nam biologii nie mógł dwóch prostych faktów skojarzyć ze sobą? Ta, a dopóki nie poznał teorii prądu elektrycznego był odporny na pioruny.

SN:
"Penalizacja dobrowolnych stosunków kazirodczych jest reliktem epoki purytańskich bigotów"

Cokolwiek w tej materii nie wymyślisz, pewnym jest, że o ile była stosowana, o tyle zabezpieczała przed narodzinami chorych dzieci z takich związków.

SN:
"bo wolność człowieka to również wolność w sferze seksualnej."

Nie, to nie jest wolność, to zdziczenie. Najpierw ludzie zapominają po co wprowadzili pewne zakazy, potem przestają ich przestrzegać, a na końcu degenerują się i giną.

Autorytatywne odrzucenie kultury, choćby nie do końca zrozumiałej, to odrzucenie całego bagażu doświadczeń ludzkości bez wyciągnięcia na ich podstawie jakichkolwiek wniosków.

-----------

Sheik:
"ŁAŁ"

Ubliżasz po amerykańsku i nawet dziwisz się po amerykańsku - ale Ty jesteś postępowy i nowoczesny! (-:

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-11 16:02:54, suma postów tego autora: 3566

- ad MJ & Sumienie -


Nie musieli znać genetyki, wiedzieli natomiast o przykrych skutkach płodzenia dzieci z bliskimi krewnymi.
Zresztą etymologia słowa - kazirodztwo - (s)kazić ród, wskazuje na to, że w wyniku takich praktyk "zanieczyszczało" się rodzinę.
Dlatego uważam, że współcześnie przydałoby się słowo oznaczające seks za obopólną zgodą (nie w celu prokreacji) lub, ogólniej, związek uczuciowy między bliskimi krewnymi.
Zgadzam się z MJ, że zakazywanie dobrowolnego seksu albo po prostu miłości między bratem a siostrą, bratem a bratem etc. nie ma sensu, ponieważ trudno wykazać szkodliwość takich praktyk.
Czy dobrowolna, świadoma miłość może być szkodliwa?
Poza tym ciekawi mnie, jak to jest sprecyzowane przez prawo - seks oralny z siostrą to już przestępstwo? A wspólne onanizowanie się?
Kwestia potomstwa - edukacja seksualna, łatwo dostępna i tania antykoncepcja, opieka psychologiczna, możliwość poddania się sterylizacji, a w przypadku zajścia w ciążę - myślę, że tutaj zgniłe libertyństwo powinno się kończyć, a zaczynać "terror" prawa, czyli aborcja.

Co prawda zjawisko to jest marginalne (choć pewnie częstsze niż nam się to wydaje), ale nie można wykluczyć, że prędzej czy później jakieś środowiska zaczną zgłaszać postulaty legalizacji takich praktyk. O ile już nie zgłaszają?

Natomiast zjadanie ludzkiego mięsa - tutaj kwestia rozbija się o (potwornie to brzmi!) prawo własności do zwłok. Zakładając, że ktoś byłby gotów sprzedać swojego zmarłego, problemem pozostaje zdatność do spożycia i chyba się nie pomylę, jeśli powiem, że raczej żaden sanepid nie dopuściłby do sprzedaży takiego mięsa. W końcu ludzie nie jedzą padliny.
Chociaż nie zdziwiłbym się, gdyby media nagle poinformowały nas o wykryciu międzynarodowej szajki zjadaczy ludzkiego mięsa - to byłaby dopiero sensacja!
Koniec końców - jeżeli ktoś chce kogoś zjeść i znajduje chętnego (vide Armin Meiwes), czy należy za to karać? Nie wiem. Skłaniałbym się ku nie wymiarzaniu kary.


..........


Kara śmierci. Czy to w ogóle jest kara?
To raczej zemsta rękami państwa (społeczeństwa?), które przyznaje się do całkowitej bezradności wobec przestępcy.
Myślę, że to krzyk społeczeństwa - "Nie potrafimy się zmienić!"
Czy nie jest tak, że zwolennik kary śmierci przyznaje się, że w przypadku gdyby popełnił jakąś straszliwą zbrodnie, nie potrafiłby się zmienić, stać na nowo/nowym człowiekiem?

autor: red_noose, data nadania: 2009-12-11 17:50:08, suma postów tego autora: 46

./..

Jak na razie zgłaszają się zwolennicy "dobrej pedofilii", o kazirodcach nic mi nie wiadomo.

--

Ofiary wypadków to nie padlina, więc... droga wolna.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-11 19:08:45, suma postów tego autora: 3566

Hyjdla

A jednak jesteś refleksyjna... Przepraszam, że pozwoliłem sobie na ocenę. Również jestem przeciwnikiem kary śmierci, szczególnie procedur, które są stosowane podczas jej wykonywania. Mają ją uczłowieczać. A tymczasem są dręczeniem przez potężny państwowy aparat tej kruszyny, jaką jest, zawsze w takiej sytuacji, samotny człowiek. I jeszcze władcza pogarda tych, którzy ten aparat uosabiają. To jest jednak okropne ale nie dla większości, niestety.

autor: steff, data nadania: 2009-12-11 21:12:21, suma postów tego autora: 6626

Dodaj komentarz