ciekawe;) osobiście cenie Fidela ;-) teraz pytnia nobla powini dotać ludzie którzy mają krew na rękach czy nie? Ale Obama dostał a na rękach krew czyli Fidel jak najbardziej może zostać nominowanym
.
Dlaczego Fidel Castro ma dostać tę samą nagrodę co Henry Kissinger, podżegacz wojenny, wojujący imperialista i mecenas Pinocheta? Sartre odmówił, Fidel też powinien. Nie wstyd dostać nagrodę taką samą jak Kissinger? Pokojowy Nobel został skompromitowany...
tak to prawda,zgadzam się tu z Toba w 100% ale z drugiej strony nobla dostali m.in M.L.King czy Mandela
Pokojowa Nagroda Nobla dla
KACZORA DONALDA (tego oryginalnego)
Podzielam twoje wątpliwości. Ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że mógłby ją przyjąć po tym, gdy Komitet tej nagrody publicznie ogłosi, że każdą następną przyznawał już wyłącznie będzie ludziom, którzy na szeroką skalę pomagali innym w kształceniu, leczeniu, pracy na rzecz poprawy ich życia. Obama tą nagrodę swym wykładem po jej otrzymaniu zdyskredytował oświadczeniem, że musiał skierować dodatkowe wojska do Afganistanu, bo talibowie nie chcą oddać broni. Potwierdził w ten sposób, że chce panować a nie na równoprawnych warunkach z innymi narodami współpracować, że chce, jak jego poprzednicy, kształtować, nawet siłą, oblicze innych narodów na obraz i podobieństwo własnego.
Fidel Castro nie ma "krwi na rękach".
.
Zgadzam się. Mieli ją za to jego ściśle powiązani z USA poprzednicy, tacy jak Gerardo Machado ( czyt. Macziado ) i Fulgencio Batista. Pierwszy walczył z opozycją przez dokonujący skrytobójstw gang PORRA ( hiszp. maczuga, pałka policyjna ), odgrywający podobną rolę do Szwadronów Śmierci w Brazylii na usługah Getulio Vargasa, drugi oprócz tortur i skrytobójstw oferował swoich oponentów krokodylom, co wnikliwie zbadał polski dziennikarz, który w to początkowo nie wierzył. Nikt nie jest tak wart pokojowej nagrody Nobla jak Fidel, którego w Namibii witał prezydent tego kraju słowami: witaj w kraju, który ty pomogłeś wyzwolić, z którym przyjaźni się Nelson Mandela i na którego cześć śpiewano w wolnym już od apartheidu parlamencie RPA. Pozdrawiam. Dawid Jakubowski
...znacznie bardziej niż Obamie.
tak ma krew ale znaczniej mniej niż np Obama.
Czasami nie da się odzyskać niepodległości bez krwi,tak jak kiedyś G.Orwell powiedział,tak Gandhi zrobił bez krwawą rewolucje ale co by było gdyby indiami rządził Hitler? Pokojowo napewno by się nie zmusiło Hitlera o opuszczenie indi
A za co? Co Castro uczynił dla światowego pokoju?
Chyba wszyscy zapomnieli, że Castro wysyłał swe wojska do Afryki. Ba, one tam dalej są. To tak a propos braku krwi na rękach.
a co dla pokoju zrobił np Obama? Castro wysyła najwiecej lekarzy misjonarzy do krajów najbiedniejszych,gdy było trzęsienie ziemi w pakistanie Musharraf było nie samowice wdzieczny Fidelowi i narodowi kubańskiemu,tak wojska w afryce były i są,raz bo walczyły z kolonalizmem,a dwa rządy krajów afrykańskich chciały tej pomocy a USA w afganistanie czy iraku nikt nie prosił
nie marszcz sie
To ze neguje sie prawo al comandante do pokojowej nagrody Nobla nie jest jednoznaczne z aprobowaniem przyznania jej Obamie.
w pełni na tę nagrodę zasłużył. Kuba pod rządami Fidela nie inicjuje żadnych napastniczych wojen i w żadnych nie uczestnicy. Zamiast żołnierzy, wysyła zagranicę nauczycieli i lekarzy. Gdyby każdy kraj był taki jak Kuba, mielibyśmy komunistyczny raj na ziemi. Problem tylko w tym, że Nagroda Nobla totalnie się zbłaźniła i nie jest godna przyjęcia z rąk tak czcigodnej osoby.