Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Grzegorz Napieralski: Lewicy nie stać na kilku kandydatów

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Kpiarz...

Napieralski to niezły kpiarz!

Jak można nie identyfikować SLD ze "skompromitowaną ideologią neoliberalizmu", skoro to ich premier - Leszek Miller (w latach 2001-2004), a później jego następca - również popierany przez nich premier - Marek Belka (w latach 2004-2005), wcielali tę ideologię w życie. Jak tylko mogli, cięli "socjal", ograniczali prawa pracownicze, a jakby tego było mało - starali się nie naruszyć w żaden sposób hegemonii - tak światopoglądowej, jak i polityczno-prawnej - Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Miller poza tym wsławił się promowaniem (na szczęście nie wprowadzeniem!) podatku liniowego, a Belka, jako "guru" Partii Demokratycznej (nowego wcielenia "nieboszczki" - Unii Wolności). Nawet socjalliberalny i proamerykański premier Wielkiej Brytani - Tony Blair, nie pozwalał sobie na tak daleko idące neoliberalne reformy.

Rozumiem, że do czasu referendum ws. przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w czerwcu 2003 roku i "załatania" dziury budżetowej Bauca i Buzka, takie ustępstwa mogły być w pewnym stopniu uzasadnione, jednak i później SLD przy władzy nie zrobił NIC, aby je jakoś zrównoważyć.

Natomiast przewodniczący Napieralski sam nieraz mówił, że tęskni za Millerem, a na pytanie reportera "Dziennika", czy chciałby jego powrotu do SLD, zakrzyknął w emfazie - "Byłoby super!". Zatem jego wyklinanie neoliberalizmu jest - mówiąc delikatnie - mało wiarygodne...

Jeśli chodzi o kandydata SLD na prezydenta, to i tu Napieralski wykazuje się daleko idącą niekonsekwencją, bo - przynajmniej według wypowiedzi czołowych działaczy tej partii - Sojusz ma zamiar wystawić w tych wyborach Szmajdzińskiego, który jako minister obrony w rządzie Millera, wysyłał polskie wojska do Iraku i Afganistanu (i to - oprócz "zasiedzenia" na partyjnych stołkach - jest jego największym dotychczasowym osiągnięciem)... Poza tym Szmajdziński sprzeciwiał się uchwale SLD nawołującej do natychmiastowego wycofania polskich wojsk z Afganistanu (cytuję: "Przeciwko uchwale wystąpił wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. "To decyzja nieracjonalna i niemerytoryczna. Przeciw uchwale było kilkanaście osób, opowiadaliśmy się za bardziej konstruktywną wersją" - powiedział poseł SLD /Gazecie Wyborczej/. Szmajdziński zgłosił poprawkę, która miała wzywać rząd "wyznaczenia terminu wycofania polskich wojsk z Afganistanu". Nie zyskała ona poparcia większości członków Rady Krajowej SLD." za: http://www.lewica.pl/index.php?id=20176 )... Mówienie przez Napieralskiego o rezygnacji z "beznadziejnej misji" w Afganistanie, a jednocześnie promowanie Szmajdzińskiego - rzecznika tej misji - nie trzyma się kupy. Nie wspominając już o tym, że Szmajdziński może liczyć co najwyżej na poparcie swoich partyjnych kolegów i koleżanek, bo wśród wyborców nie cieszy się szczególną popularnością.

Napieralski uprawia propagandę godną SLD-owskiego genseka.

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 09:19:03, suma postów tego autora: 1684

...

Koniec końców - dobrze, że Napieralski być może próbuje ciągnąć na lewo to towarzystwo "orwellowskich świń", jednak - póki co - marnie mu to wychodzi...

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 09:24:49, suma postów tego autora: 1684

Kpina

Moim zdaniem SLD się nie zmieniła i nie zmieni,popierać w ten czy inny sposób SLD czy SDPL to popierać bezideowych oportunistów.

autor: czerwony93, data nadania: 2009-12-19 10:37:08, suma postów tego autora: 2783

Naturalnym kandydatem

lewicy na prezydenta jest Bogusław Ziętek.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-19 10:40:33, suma postów tego autora: 20871

mniejszości

Dobrze, że wstawił ten zwrot "może zrobić" w stwierdzeniu: "Proszę mi wskazać partię, która może zrobić więcej dla mniejszości seksualnych niż SLD?!" Niestety, póki co to nie dość, że nic nie zrobili to jeszcze hamowali inicjatywy na rzecz tej mniejszości.

autor: tomzek, data nadania: 2009-12-19 11:36:31, suma postów tego autora: 152

Nietrzeba niczego nowego wymyślac

To, co deklaruje w tym wywiadzie Napieralski, pozwali w pełni każdmu w polskich warunkach realizowac lewicowe przekonania. Wystraczy zatem więcej jedności i mniej skłócenia o drobiazgi, aby pozytywnych dokoń, oczkiwanych przez lewicę, było w Polsce więcej. A przewodniczący, niech tylko będzie konsewentny, w tym co głosi,w swych działaniach, i na lewicy będzie dobrze.

autor: steff, data nadania: 2009-12-19 12:02:59, suma postów tego autora: 6626

Tylko Tusk...

SLD - zamiast wahać się pomiędzy Szmajdzińskim, a Olechowskim - niech najlepiej wystawi na prezydenta Millera albo Tuska i będzie wszystko jasne ;].

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 12:07:53, suma postów tego autora: 1684

SLD jako lewica to polski kabaret

w warunkach europy zachodniej byli by centro-prawicą

autor: guevarysta, data nadania: 2009-12-19 12:49:09, suma postów tego autora: 788

Obrażacie nas publikując na lewicowym portalu

wywiad z tym człowiekiem.

autor: Getzz, data nadania: 2009-12-19 13:00:31, suma postów tego autora: 3554

...

I to jeszcze wywiad "śmierdzący" gensekowską propagandą. Gdyby przynajmniej SLD potrafił przyznać się do niektórych swoich błędów, wyraźnie zdystansować od postaci pokroju Millera (zamiast wysyłać mu zaproszenia współpracy) czy jego kolegi - Szmajdzińskiego, to można by ich "zwrot na lewo" uznać za w miarę autentyczny... Ale w obecnej sytuacji jest to tylko wycieranie sobie "świńskiego ryja" (w orwellowskim rozumieniu tego wyrażenia) lewicowymi hasłami (choć w sumie lepiej, żeby takie hasła pobrzmiewały w przestrzeni debaty publicznej, niż żeby w ogóle ich nie było).

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 13:10:02, suma postów tego autora: 1684

"Nie jesteśmy neoliberałami, bo Tusk nim nie jest"

fajna argumentacja... Tyle że już dawno PO jest mniej neoliberalne, niż SLD... I całe społeczeństwo to widzi... Gdyby dzisiaj rządziło SLD- na pewno Hausner albo jego ideowy następca wprowadzałby cięcia socjalne, a mimo wszystko PO próbuje tego unikać, choć oczywiście ma to głównie podłoże PR-owe, ale dobre i to.

autor: Luke, data nadania: 2009-12-19 13:26:19, suma postów tego autora: 1782

Czyli młóci w kółko te same komunały

Napieralski na czele partii to tragedia, ale skoro sami sobie wybrali, to niech sobie sami z tym radzą.
Przepływ wyborców do PO to nie efekt, jak lubią nas zapewniać politycy SLD, "strachu przed Kaczyńskimi", tylko rezultat ciężko zapracowanej przez partię opinii.
Jako że innej niż SLD lewicy realnie nie ma i nie będzie, to nastawmy się na kolejną kadencję rządów prawicy.

autor: west, data nadania: 2009-12-19 14:11:11, suma postów tego autora: 6717

o nie!

Kiedy wywiad z Tuskiem, albo Palikotem?

autor: rote_fahne, data nadania: 2009-12-19 14:43:17, suma postów tego autora: 1805

Tak

No i Hausner, Miller czy inny Balka sprywatyzowaliby szkolnictwo wyższe i szpitalnictwo w mig27. A w którym roku myśmy to weszli do Uni. 1 Maja chyba. Najbardziej mi w tej wypowiedzi Napierającego brakowało deklaracji podniesienia podatków. Przecież to jedyna możliwość ulżenia mojej sytuacji. No odpukać. Głupio zażartowałem.

autor: prezio, data nadania: 2009-12-19 17:01:54, suma postów tego autora: 878

O, bosh...

w imię ojca i syna i ducha świętego... amen.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-19 17:28:37, suma postów tego autora: 5956

Miller juz odpowiedział...

Miller już odpowiedział Napieralskiemu. Ma zamiar ubiegać się o członkostwo w SLD. Napieralski "brzydzący się karierowiczami" na pewno takiego "ideowca" jak Leszka Millera przyjmie znów na "mocno lewicowy" pokład...

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-12-19 17:51:29, suma postów tego autora: 800

Od dawna na tym portalu

jest kilku zawodowych agitatorów, którzy na "uszach stają"
by zamącić w głowach potencjalnym wyborcom i nie dopuścić, by LEWICA zaczęła ponownie odgrywać jakąkolwiek rolę polityczną.
Z prostego powodu - jeszcze nie wszystko zostało sprywatyzowane i LEWICA może do tego nie dopuścić.
Dawniej w tej sprawie brylował niejaki p.Sumienie Narodu, a teraz jak czytam , wiernie go zastępuje p.Odyseusz, ale
akolici się nie zmienili.
Mam nadzieję ,że Wyborcy zmądrzeli.

autor: tarak, data nadania: 2009-12-19 18:26:46, suma postów tego autora: 3283

tylko prawackie świry

mogą brać SLD za lewice,komunistów,lewaków a le to raczej przypadki do leczenia

autor: polak17, data nadania: 2009-12-19 18:27:59, suma postów tego autora: 1323

tarak tubo SLD

Wiereny partii wbrew rozumowi,co takiego SLD zrobiła dla idei lewicy w Polsce,tylko o stołki walczyła.A elektorat lewicowo-socjalny albo zostaje w domu albo głosuje na PiS bo boi się liberałow,albo daje głosy na PO-ten bardziej centrolewicowy

autor: czerwony93, data nadania: 2009-12-19 21:05:25, suma postów tego autora: 2783

taraku

Cóż za bezrefleksyjna postawa...

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-12-19 21:08:41, suma postów tego autora: 800

Tarak...

Mylisz się. Jestem za jak największym udziałem LEWICY w życiu politcznym, ale lewicy - spełniającej pewne podstawowe kryteria europejskiej socjaldemokracji. Partia ze Szmajdzińskim - kolegą Millera i powracającym z lamusa historii Millerem - stojącymi w pierwszym szeregu, takich kryteriów raczej nie spełnia... Chociaż sam - w wyborach - zamierzam szukać socjaldemokratycznych kandydatów właśnie na listach SLD i oddać na nich głos, bo prawdopodobnie na listach innych partii - mających szansę na przekroczenie progu wyborczego - takowych kandydatów bym nie znalazł (a jak będę miał szczęście, to na listach SLD - tak). Zdaję sobie sprawę z tego, że ostatecznie to tylko z list Sojuszu startują tacy kandydaci, jak Gierek, Senyszyn, Jaruga-Nowacka czy Arłukowicz i ostatecznie to tylko Sojusz w Sejmie ma odwagę zgłaszać co poniektóre niekonstytucyjne ustawy prawicy do Trybunału Konstytucyjnego (który ten i tak na ogół podtrzymuje...)... Nie zmienia to jednak faktu, że można i należy krytykować SLD za propagandowość i linię polityczną w - mówiąc delikatnie - nienajlepszym stylu.

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 21:27:21, suma postów tego autora: 1684

...

No chyba, że coś "na lewo od SLD" zaskoczy nas atrakcyjną organizacją, programem i zarazem wzrostem poparcia, umożliwiającym dostanie się do parlamentu, to wtedy krzyżyk postawię na takiego nowego gracza ;].

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 22:03:36, suma postów tego autora: 1684

Odyseuszu

Na alternatywnych listach "ideowej lewicy" w takim razie kto się znajduje? Z reguły są to oczywiście socjaldemokraci z Racji PL, PPS-u czy PPP. Różnica między tymi a tamtymi socjaldemokratami polega głownie na tym że jedni mówią o sobie iż są socjaldemokratami, centrolewicowcami czy lewicowcami a drudzy pretendują do opinii "prawdziwych socjaldemokratów" czy "prawdziwych lewicowców".
Szczerze mówiąc innych kandydatów nie zauważam, z pewnymi wyjątkami.

autor: Andrzej Kot, data nadania: 2009-12-19 22:17:29, suma postów tego autora: 800

...

Pisałem wyraźnie o ugrupowaniach mających realne szanse na przekroczenie progu wyborczego, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że PPP z tradycyjnym wynikiem 0,7 % czy PPS z wynikiem 0,02 % mają takie szanse ;]. Wolę już zagłosować na umiarkowanego socjaldemokratę ze "świńsko-orwellowskiej" listy eseldówka, niż "prawdziwego socjaldemokratę" z partii ocierającej się o wynik w granicach błędu.

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-19 22:35:51, suma postów tego autora: 1684

do Odyseusza

Ciekawe, jak coś "na lewo od SLD" ma zaskoczyć nas wzrostem poparcia, umożliwiającym dostanie się do parlamentu bez naszego oddania na nich głosu...

autor: tomzek, data nadania: 2009-12-19 22:48:18, suma postów tego autora: 152

@ABCD

Kiedy Bodzio zadeklaruje swój start w wyborach prezydenckich?

autor: Berdysznick, data nadania: 2009-12-19 23:40:26, suma postów tego autora: 247

Panie Odyseuszu

Chciałbym się mylić, bo oczywistą alternatywą dla SLD
jest Sejm bez partii lewicowej.
Rozważanie w taki sposób jak Pan to robi, czy klub LEWICA
jest wystarczająco lewicowy by go poprzeć, stawia Pana w szeregu tych, którzy nigdy nie zrozumieją co jest w polityce możliwe do realizacji już teraz, co dopiero w przyszłości
a co NIGDY nie będzie możliwe ze względu na uwarunkowania międzynarodowe.

autor: tarak, data nadania: 2009-12-20 01:20:37, suma postów tego autora: 3283

Berdysznick,

wydaje mi się, że Bogusław Ziętek już zapowiedział swój start w wyborach prezydenckich.
Myślę, że zdecydowana wqiększość członków PPP przyjęła jego decyzję ze zrozumieniem i uznaniem.

autor: ABCD, data nadania: 2009-12-20 08:07:21, suma postów tego autora: 20871

Pantaraku

"Chciałbym się mylić, bo oczywistą alternatywą dla SLD
jest Sejm bez partii lewicowej."

To w sejmie jest teraz lewica?
Napisz pan kto i pod jakim pseudonimem, bo chyba działają w konspiracji skoro ich nie widać.

autor: red spider 666, data nadania: 2009-12-20 08:41:05, suma postów tego autora: 1549

Tomzek, Tarak

No, obawiam się, że sztampowo-dyktatorska PPP z post-nacjonalistami w zarządzie, jeśli się nie zmieni, to nie uzyska odpowiedniego poparcia wyborczego. Podobnie jak SdPl najlepiej czująca się w towarzystwie PD - Kuźniak, Hausnera, Bochniarz i Belki, czy - na razie prawie nikomu nie znana - PPS, złożona z wymierających "dinozaurów" oraz młodych, radykalnych, ale jednocześnie nieskutecznych MS-owców (pod wodzą politycznego eunucha). Przy takim rozkładzie "sił" politycznych wolę już poprzeć - z zaciśniętymi zębami - wewnętrzną opozycję na listach SLD (jak wyżej przeze mnie wymienieni, choć to cichy i nieznaczny nurt polityczny)...

Niestety, po wczorajszej konwencji, obecni ulubieńcy "eseldówka" to nawet nie centrolewica, ale zwyczajne centrum (jak Miller czy jego kolega - Szmajdziński). Nie upatrywałbym w nich nadziei na obronę jakichkolwiek lewicowych postulatów - być może poza hasłami podnoszonymi przez nich w opozycji - bo w swoim rządzie w latach 2001-2004 i 2004-2005 - działali we wprost przeciwnym kierunku.

A jeżeli SLD znowu zdecydowanie "przegnie pałę" (czy polityczną "busolę", jak kto woli :D) na prawo - to być może oddawanie głosu nawet na cichą i nieznaczną, wewnętrzną opozycję na ich listach, stanie się już pozbawione sensu...

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-20 09:27:28, suma postów tego autora: 1684

...

Cichą o tyle, że ze swoją opozycyjnością nie zawsze przebija się do mediów, ale jednak istnieje (proszę przejrzeć chociażby bloga Senyszyn).

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-20 10:09:33, suma postów tego autora: 1684

Panie Red Spider 666

Jeśli nie słyszy Pan lewicowych postulatów SLD, to znaczy, że słucha pan tylko Radia Maryja.
Ale czym innym są postulaty, a czym innym możliwość działania partii będącej w głębokiej opozycji, pozbawionej
własnych rozgłośni radiowych i telewizyjnych.
To przecież wskutek WROGIEJ dla partii lewicowych
propagandy doszło do rozbicia lewicy na bezradne partyjki,
bo ambicje liderów są silniejsze od elementarnej logiki.
Ostatnio, w desperacji, by pozyskać sobie choć część nadawców i wydawców doszło do połączenia z PD w jakiś dziwny twór - LiD i nic z tego nie wyszło, bo nawet taka lewica ze stępionymi, zębami jest groźna dla prawicy. Polska zamieniła demokrację socjalistyczną na DEMOKRACJĘ MEDIALNĄ gdzie niepodzielnie mediami rządzi prawica.
I jeśli się tego nie rozumie, to nie zrozumie się dlaczego w kraju o egalitarnych oczekiwaniach i potrzebach, nigdy nie usłyszy Pan nic dobrego o partiach lewicowych.

autor: tarak, data nadania: 2009-12-20 11:50:27, suma postów tego autora: 3283

./..

Tarak.
Akurat Odyseusz, co jest nawet dość zabawne, konsekwentnie alternatywę dla SLD odnajduje w... SLD, przy okazji lekceważąco traktując inne ugrupowania. Zatem nie jest takie oczywiste, kto komu wrogiem, a komu przyjacielem. Zresztą nie on jeden tak czyni ostatnimi czasy...

Tarak:
"Polska zamieniła demokrację socjalistyczną na DEMOKRACJĘ MEDIALNĄ gdzie niepodzielnie mediami rządzi prawica."

Toteż trzeba jeszcze portale takie jak ten przerobić na tubę propagandową takiego konia trojańskiego lewicy, jakim jest SLD i pokrewne...

Tarak:
"To przecież wskutek WROGIEJ dla partii lewicowych propagandy doszło do rozbicia lewicy na bezradne partyjki, bo ambicje liderów są silniejsze od elementarnej logiki."

TA "elementarna logika" sugeruje, że to TA "wroga propaganda" wzbudziła TE ambicje u TYCH liderów. Cóż, z tak słabymi "liderami", to my nawet sławojki nie zbudujemy. Daremny trud.

Tarak:
"I jeśli się tego nie rozumie, to nie zrozumie się dlaczego w kraju o egalitarnych oczekiwaniach i potrzebach, nigdy nie usłyszy Pan nic dobrego o partiach lewicowych."

Przecież zamiast atakować innych, deprecjonować ich poglądy, w każdym dopatrywać się straszliwego rewolucjonisty, który marzy o "mordowaniu ludzi" oraz cieszyć się, że jednak burżuazyjny ład nie zostanie przez nich obalony, można pisać o lewicowych osiągnięciach SLD, PRAWDA?!

Przynajmniej teoretycznie można, bo obawiam się, że "zasługami" byłoby głównie to, czego złego SLD nie zrobiło. No, ale gdyby dać im szansę...

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2009-12-20 13:39:36, suma postów tego autora: 3566

...

Właśnie. Nie widzę lepszego sposobu na zaistnienie lewicy, niż wykorzystanie obecnej demokracji medialnej. A jak nie wykorzystanie, to wzięcie jej "siłą" i "prowokacją" (kiedy innych środków brak)... Przykładem dość dobrego marketingu politycznego była, w pewnym stopniu, Samoobrona RP w latach 2001-2005, której poparcie dochodziło do 15 % - głównie dzięki socjalnemu przekazowi - mimo że głównonurtowe media i polityczny salon robiły wszystko, żeby ją ośmieszyć. Później jednak politycy Samoobrony przyczynili się do własnego samoośmieszenia (m.in. w rządach PiS), Lepper wyraźnie dał po sobie poznać, że jest "watażką" i skończyło się na poparciu 1,5 % w wyborach do parlamentu w 2007 r.

Tarak - upadek lewicy, zafundowała sobie sama tzw. lewica, przechodząc z pozycji prospołecznych - deklarowanych chociażby podczas kampanii wyborczej - na pozycje typowo burżuazyjno-klerykalne. Przejęła język i program Balcerowicza i Jana Pawła II, co w połączeniu z kilkoma aferami - nie zapewniło jej powtórki z sukcesu wyborczego w 2001 r.

To, że widzę w SLD alternatywę dla samego SLD, to za dużo powiedziane. Staram się tylko dostrzec wśród SLD-owskich "orwellowskich wieprzów" takich polityków, którzy jeszcze nie dali się zupełnie "ześwinić" i próbują rzucać przed szereg tych partyjnych "wieprzów" - "perły"...

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-20 14:44:17, suma postów tego autora: 1684

Pantaraku

Jeśli nie słyszy Pan lewicowych postulatów SLD, to znaczy, że słucha pan tylko Radia Maryja.

tak. w porównaniu z SLD to nawet Radio Maryja jest lewackie.
Prosze mi podać 3 wyróżniki lewicowości SLD. Tylko bez ściemy, prawdziwe. Bo takiego kitu, że SLD walczy o prawa pracownicze nikt tu nie łyka, nie po odrzuceniu ramie w ramię z PO weta Kaczora w.s. emerytur.

autor: red spider 666, data nadania: 2009-12-20 15:07:50, suma postów tego autora: 1549

do Odyseusza

Twoim zdaniem SLD nie "przegięło pały" na prawo już dawno? Moim tak i dlatego uważam oddawanie głosu na nich za pozbawione sensu już teraz. Co z tego, że oddamy głos na te "perły" jak wspieramy jednocześnie te "orwellowskie świnie"?

autor: tomzek, data nadania: 2009-12-20 15:29:12, suma postów tego autora: 152

...

Obawiam się, że muszę się powtórzyć...

Oczywiście, że przegięło, ale w ciągu ostatnich ok. 4 lat przynajmniej próbowało udawać, że skręca w lewo. Jeśli jednak ten "skręt w lewo" ma się odbywać pod patronatem Szmajdzińskiego i Millera, to będzie to dla nich prawdopodobnie tylko gwóźdź do trumny. Ale, moim zdaniem, dobrze, żeby w Sejmie czy Parlamencie Europejskim w tłumie "wieprzów" znalazły się także pewne "perły" - a że najczęściej na takowe można natrafić właśnie na listach SLD (spośród partii, które mają szanse na dostanie się do parlamentu - choć zazwyczaj wpisywane są tam z dużymi wewnątrzpartyjnymi "tarciami racicami"), to dlatego właśnie zamierzam na nich zagłosować. Oczywiście mam na myśli tylko kandydatów z poparciem uprawdopodobniającym ich wygraną. No chyba, że nastąpi jakieś przetasowanie tzw. lewej strony sceny politycznej, co obecnie jest mało prawdopodobne.

Dzięki temu głos może zabierać chociażby taka osoba, jak Senyszyn - która, nie czarujmy się, w praktyce funkcjonuje na antypodach SLD (niemal wszyscy się od niej odcinają i za nią przepraszają). Lepiej, żeby to była Senyszyn, siedząca w ławach parlamentarnych np. obok zagorzałej fanki Millera, byłej minister edukacji w jego rządzie i znanej w Poznaniu "czarnej damy" (od zamiłowania do kleru) - Łybackiej, niż żeby był to poseł Iksiński, siedzący obok Tuska czy Kaczyńskiego. ;]

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-20 16:34:43, suma postów tego autora: 1684

SLD nie stać nawet na jednego kandydata !!!

I myślę, że to będzie najlepsza puenta tego marnego tekściku.

autor: dzeus, data nadania: 2009-12-20 17:28:54, suma postów tego autora: 1046

Odyseuszu

To dobre uzasadnienie oddania głosu na mniejsze zło, ale póki jest wybór między nim, a dobrem to uczciwie wobec siebie należałoby oddać głos na nie bez względu na szanse. Inaczej to dobro nigdy się nie wybije, a wspieranie SLD to dobijania gwoździa do trumny prawdziwej lewicy, której tak byśmy wszyscy chcieli. Ona jest tylko trzeba ją wesprzeć, jeśli nie działalnością, to chociaż głosem w wyborach.

autor: tomzek, data nadania: 2009-12-20 18:16:47, suma postów tego autora: 152

Ciekawe czy kiedyś lewica radykalna wystawi jakiegoś poważnego kandydata

czy też jak zwykle będzie powód do śmiechu i wynik w granicach błędu statystycznego?

autor: west, data nadania: 2009-12-20 20:18:14, suma postów tego autora: 6717

Tomzek

Ale ja nie uważam ugrupowań "na lewo od SLD" za wcielone "dobro", bo one również mają wiele istotnych braków, na pewno przyczyniających się do ich niskiego poparcia (które wymieniłem wyżej).

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-20 21:19:07, suma postów tego autora: 1684

Czekam

na wyrózniki lewicowości SLD zdaniem pantaraka

autor: red spider 666, data nadania: 2009-12-21 09:11:17, suma postów tego autora: 1549

Bawcie się Panowie tak dalej we wzajemne potakiwanie

a na pewno wyniknie z tego nawa jakość.
Ale nie na LEWICY.

autor: tarak, data nadania: 2009-12-21 10:44:03, suma postów tego autora: 3283

...

Ze współpracy z liberałem i klerykałem Millerem też na pewno nie wyniknie nowa jakość na lewicy :D.

autor: Odyseusz, data nadania: 2009-12-21 12:13:33, suma postów tego autora: 1684

Zacytuję fragment artykułu

z "Newsweek'a" pod tyt.: Sojusz kontra Napieralski" (nr 46/2009, z 15.11.2009):
"Scena sprzed kilku tygodni. Sejmowy gabinet przewodniczącego SLD. Do sekretariatu wchodzi wicemarszałek Jerzy Szmajdziński. Z udawaną grzecznością pyta o przewodniczącego. Dla niego przewodniczącego nie ma. W tym czasie Napieralski podejmuje w gabinecie gości. Mówi do nich pogardliwie: "Szmaja się nie liczy, popiera go 2% ludzi w tym kraju"".

Tak zachowuje się Grześ w Gabinecie. Z Prekielem rozmawia jak zatroskany mąż stanu.
I dalej:
"Ta scena dość dobrze oddaje dzisiejszą sytuację w SLD - choć na zewnątrz wszyscy zachowują pozory, to tak naprawdę partia jest zajęta głównie tym, kto kogo wykończy: Napieralski Szmajdzińskiego czy odwrotnie".

Podpalić, zasypać, zalać, zapomnieć...
(_*_)

autor: Hyjdla, data nadania: 2009-12-21 14:19:08, suma postów tego autora: 5956

West

jeśli lewica "radykalna" żadnego poważnego kandydata nie wystawi to po prostu nie będzie kandydata lewicy.
Kandydat SLD - kandydatem SLD

autor: red spider 666, data nadania: 2009-12-21 17:27:27, suma postów tego autora: 1549

west

A wiesz przynajmniej co to jest ten "błąd statystyczny"? I gdzie są jego granice?

autor: mradziechowski, data nadania: 2009-12-22 19:31:50, suma postów tego autora: 118

Dodaj komentarz