I ma rację.
Ochłoń, człowieku :)
Chavez robi,pokazuje że świat,gospodarka na zachodzie się nie kończy
lepiej sobie zobacz jak wygladaja auta chinskie(osobowe) i bialoruskie(MAZ) i rosyjskie.
ale szczerze mowiac, to sie moze wszystko zle skonczyc...
Potwierdzam. Rosyjskie Wołgi OBECNIE PRODUKOWANE to fury full wypas, na światowym poziomie. Ale co o tym może wiedzieć taki rusofob jak Sumień?
Wszysko się zgadza, tylko zapomnieliście dodać że te białoruskie i rosyjskie cuda motoryzacji są produkowane na zachodnich i amerykańskich licencjach. Wołga Siber jest to kopia Chryslera Sebringa a autobusy MAZ to na licencji Neoplana.
Wesołych Świąt!
tylko z nazwy. Musiało to nieźle zaboleć ich rusofilskie serduszka :)
chinskie nie sa produkowane na licencjach:)
Swoja droga, przypisywanie przynaleznosci pewnych marek panstwom jest zabawne, albo glupie, sam sobie wybierz, z skad wiesz, czy Rosjanie, Chinczycy itd.. nad tym nie pracowali ?:)
co mialo zabolec ?. Patenty i licencje to antywlasnosciowy wynalazek zachodu i to dosc rozlegly termin, np: wg. tego wlascicielem kola samochodowego jest ktos, wiec ktos inny chcac produkowac takie kola musi pozyskac licencje od takiego ktosia. Zabawne, co nie.
Na tej podstawie Sumienie z rozumiem paragrafa doszedlby do ciekawych wnioskow, gdyby owa licencja pozyskal rosyjski producent takich kol:)
---
Chinczycy za to poszli na skroty, robia klona czesto bez zabawy z licencjami, a potem klona modyfikuja wedle wlasnych widzimisie i w ten sposob rodzi sie chinski przemysl motoryzacyjny, ale czy taki wlasnie nie powinien byc poczatek... jaki jakby probuja zahamowac zachodnie koncerny samochodwe pozyskujac na podst. prawa antywlasnosciowego setki tysiecy patentow w ciagu ostatnich lat.
Efekt jest taki, ze Chinczycy od kopistow stali sie dostawcami wielu elementow w samochodach koncernow zachodnich wypierajac jakosciwo ich dotychczasowe odpowiedniki... takze tych montowanych w Polsce, bo Polske stac jedynie na montownie.. Oprocz tego produkuja prawie kazdy rodzaj aut, takze auta hybrydowe i elektryczne...
---
WIelu chinskich producentow bardzo chetnie rozpocznie produkcje w Wenezueli jezeli Chavez zapali zielone swiatlo. A jest ze 6 liczacych sie marek oraz ok. 30 na tylach :)
To ześle nam drugiego Chaveza - w końcu na pewno żaden naród tyle nie modli się o szczęście co Polacy ;)
Każdy europejski przywódca przed właścicielami klęczy i prosi by wyzyskiwali jego własnych wyborców. Chavez jest konsekwentny i nie traktuje Wenezuelczyków jak bydło - chwała mu za to!
Zapominasz, że nasz rynek już Chińczycy opanowali, choć nie mamy kogoś takiego jak Chavez, a Rosjanie energetyką wbrew protestom obozu preydenckiego. Nie ma więc co podskakiwać i kpić z tych dówch narodów. Wręcz przeciwnie trzeba już zabiegać o ich przychylność i wspópłópracę.
Moje pełne poparcie
Takim typowym krajem montownia jest Polska i widać wyraźnie jak natym wszyscy wychodzimy,ciągle trzeba wchodzić w dupe wielkim koncernom a to dawać im ulgi podatkowe a to pozwalać na łamanie praw pracowniczych itp itd a i tak ciągle straszą ze przeniosą sie np. do Rumunii
ze Chavez nie sciagnie do Wenezueli poza chinskimi samochodami rowniez ich metod traktowania pracownikow...
Swoja droga, czy chinskie lub rosyjskie firmy beda takie chetne, by dzielic sie technologia bylo nie bylo z konkurencja? To troche specyficzne oczekiwanie od inwestora, choc dla Wenezueli na pewno korzystne.
coś takiego jak ten Landwind co giąl się jak puszka po sardynkach na testach???
a niech sprowadza chińską, bialoruską i rosyjską myśl motoryzacyjną rozschwytywaną na światowych rynkach, hehe...
Socjalizm XXI wieku potrzebuje technologii od kapitalistów?
"prowadzę do kraju firmy białoruskie, rosyjskie i chińskie"
Przykre.
jestes nie na czasie, ale mniejsza o to, to tylko kwestia czasu, bo dopiero buduja swoj przemysl motoryzacyjny, w pelnym tego slowa znaczeniu...
sam samochod to nie jest dzis nowy wynalazek, postep jest ogolnie mizerny, a na rewolucje nie ma co liczyc - nowe auta to najczesciej tylko nowe gadzety.
---
zreszta ja z wielu powodow raczej oczekuje ograniczenia ilosci samochodow w uzyciu i sprzedazy - szczegolnie osobowych, a tanie chinskie, to nie jest dobra wiadomosc.
W ogóle nie rozumiesz, Leopard. Nie od kapitalistów, lecz od naukowców, wynalazców, konstruktorów. Ci pierwsi zakłócają jedynie swobodny przepływ wiedzy wypracowanej przez drugich, co hamuje rozwój ludzkości.
---
Sumienie Narodu:
"Hugo - przecież Ty się nie wciśniesz do Zaporożca!"
W/g Ciebie Zaporoże jest w Rosji, na Białorusi, czy... w Chinach? (-:
Ale w socjalizmie są chyba lepsi naukowcy niż w kapitalizmie?
pracują zaś za miskę ryżu dla IDEI na zestawach "zrób to sam", hehe...
Czyżby już się skończyła iluzja..."socjalizmu XXI wieku".
NAUKA, przez duze N, to nie jest ani socjalizm, ani kapitalizm... Wciaz o tym niektorym musze przypominac!.
--
Naukowiec ktory pracuje tylko dla "miski ryzu", to nie jest naukowiec, to przedsiebiorca, biznesmen, tak na scislosc. Dresowi pewnie trudno to pojac, bo jest tylko dresem pracujacym za zloty lancuszek, przelicza nauke na zlote lancuszki itp. materialomarnosci, kiedy wyjdzie mu z "przelicznika naukowego", ze ma wiecej zlotych lancuszkow niz jakis przyslowiowy Ajnsztain, bedzie pewnie przekonany, ze jest wielkim naukowcem, wiekszym od przyslowiowego Ajnsztaina hehe:). Nauce to nie zaszkodzi, a dresowi moze pomoc w samoakceptacji, czy to cos zlego, chyba nie, dopoki tych zlotych lancuszkow nie zaklada naukowcom na szyje, a jedynie dresowej malzonce ?:)
Leopardzie, czy kochanki są gorętsze "w socjalizmie", czy "w kapitalizmie"? - zastanów się nad absurdalnością podobnych stwierdzeń.
socjalistyczni uczeni wymyślili Łunochoda, kapitalistyczni podpaskę...
kto bardziej skorzystał???
jacy niby uczeni wymyslili podpaske ?:), znasz ich nazwiska i poglady polityczne, ciekawe, bo tampon i podpaska to byly juz w starozytnym Egipcie.
uczeni socjalistyczni, uczeni kapitalistyczni, uczeni jehowi, uczeni lysi, uczeni uczuleni... biedny dres :)
za tworzenie nowych technologii. Dlaczego Chavez po prostu też im nie zapłaci?
a przodujące mocarstwo robotniczo-chłopskie po żmudnych latach wykopalisk wykopało tę podpaskę i wdrożyło jej zaawansowaną technologię do produkcji w 1985, hehe...
pierwsza jednorazowa podpaske z tworzyme wchlaniajacym wilgoc wyprodukowano w PRL w latach 60 w jednym z instytutow, sam fakt pozostaje, za to III Najasniejsza po 20 latach nie potrafi opracowac nawet guzika podlug wlasnej mysli...:). Nie slyszales, ze jedynym w pelni polskim eksportowym produktem technicznym z III Najsniejszej sa bombki choinkowe i obligacje hehe:), reszta to zachodnie montownie na tzw. rynek.
Odpowiedz mi tez, produkcje podpasek rozpoczeto w 1921 r, dlaczego w II RP nie produkowano podpasek jednorazowych ???, czyzby protoplasta III RiP nie potrafil opanowac tak skomplikowanej technologii ???
pisałem o przodującym mocarstwie...
a w Polsce być może były to lata 60-te, tylko co z tego skoro nie było tego w sklepach...tym się różniła sławetna soc-nauka od zwykłej nauki, hehe...
nie denerwuj sie tak, ze zrozumieniem powiadasz, sam czytaj, podpaski jednorazowe produkuje sie od 1921 r (a tampony od XIX w.), czemu II RP przez cale swoje istnienie nie wyprodukowala ani jednej, nawet w instytucie, a konstruowano bombowce na miare najlepszych ???hehe:)
to jeszcze przyjmij fakt, ze w III Najasniejszej nie ma ani jednego instytutu panstwowego ani nawet prywatnego zajmujacego sie tym lub chocby pokrewnym tematem, co za regres umyslowy hehe:), nie tylko w tym.
niedobory papieru toaletowego zapchano importem papieru toaletowego, od pol roku widze na polce papier toaletowy tylko z GmBH albo KC (czyzby w ramach offsetu hehe:), zadziwiajace, czyzby technologia miekkiego wielowarstwowego papieru toaletowego wymknela sie w ciagu 20 lat polskim producentom z III Najasniejszej hehe:)
dresiku, w czym III Najasniejsza bryluje, poza patologia, brudem, nedza, wielomilionowym bezrobociem od 20 lat, garstka kilkusettysiecy (w 37mln kraju) samozadowolonych z siebie matolow zdzierajacych w kolko jedna plyte, bilionowymi dlugami itd.itp. ?