Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Komentarze czytelników portalu lewica.pl
Byłby także mądrym, gdyby wskazał, że przyczyną tych nieszczęść jest kapitalizm i złodziejstwa, jakich dokonują właściciele środków produkcji.
Co by biedni kradli w pustych socjalistycznych sklepach?
twoje pytanie dziwnie zakłada, że MUSIELIBY kraść.
Mnie rzadko coś dziwi. Ten pastor mnie zszokował. Jak by nie było jest to złamanie przykazania bożego. A może to bóg przemawia przez pastora? I zezwolił?
(*_*)
nawet pastorzy odwracają się od bożych przykazań. Klechom watykańskim to nie grozi. On odprawią mszę za głodnych. Oczywiście nie za friko...
.
W każdym ustroju będzie pewna grupa osób grzebiących w śmietnikach, ale w kapitaliźmie te śmietniki są lepiej zaopatrzone.
Za komuny dofinansowane podstawowe artykuły żywnościowe były nieprawdopodobnie tanie, chłopi karmili świnie kaszą i chlebem...
Bezzębne babcie, kupowały 5 kilo szynki, dziś emeryci proszą o kilka plasterków mięsa...
Ekonomiści do dziś narzekają na tą dotowaną żywnośc w realnym socjalizmie...
Co może wyglądać dziwnie, ale jedzono wtedy też więcej mięsa niż dzisiaj- dzisiaj jemy 65 kilo mięsa rocznie na osobę, wtedy jedzono 90 kilo
Ale tylko dlatego, że solidaruchy strajkowały. Oczywiście w zakładach produkujących ocet i denaturat strajków akurat nie było i stąd normalna produkcja.
Za komuny kradła władza - i nie lubiła konkurencji.
Niektóre nurty protestantyzmu są OK.
Szczególną uwagę zwraca:
"I would ask that they do not steal from small, family businesses, but from large national businesses, knowing that the costs are ultimately passed on to the rest of us in the form of higher prices".
http://www.yorkpress.co.uk/news/4813836._It___s_okay_to_shoplift__says_York_priest/
Bezzebne babcie kupowały 5 kilo szynki???? Przecież za komuny był przydział kartkowy 2,5 kilo na miesiąc na osobę!
Za komuny jedzono 90 kilo mięsa rocznie ??? Patrz wyżej.
W czerwcu 1976, kiedy już ukrywanie faktycznego stanu gospodarki stało się niemożliwe, rząd musiał urealnić ceny podstawowych artykułów żywnościowych. Zaczęły się strajki w wyniku których z podwyżek się wycofano. Ale że niestety praw ekonomii nie da się zakrzyczeć strajkami, pojawiły się braki w zaopatrzeniu i wprowadzono kartki na cukier. Na chwilę to uspokoiło sytuację, ale niestety zaraz pojawiły się braki w zaopatrzeniu w inne produkty. Zgodnie z prawami ekonomii ich ceny rosły. Rząd wprowadził rekompensaty, co spowodowało tylko spiralę inflacyjną, bo niestety praw ekonomii nie da się oszukać przez dodruk pieniędzy. Znowu wybuchły strajki w 1980 roku. Strajki Kolego były skutkiem a nie przyną braków w zaopatrzeniu
A jednak kilkadziesiąt tysięcy osób po miseczkę zupy w żadnym z polskich miast w kolejkę się nie ustawiało. Produkcja i konsumpcja żywności na pewno była większa niż dziś. Ten milion ha odłgów choćby o tym świadczy. A poza tym wiele świadczeń było za frajer albo po bardzo niskich cenach. A teraz są dostępne dla nielicznych jak np mieszkania.
Bo za komuny funkcjonowało coś co w nowomowie nazywa się szara strefa, czyli po prostu kapitalizm poza kontrolą organów państwowych, dzięki temu zaradni ludzie potrafili przetrwa. Szara strefa jest mocno rozbudowana na Kubie, dlatego ludzie jeszcze w tym raju z głodu nie poumierali.
P.S. Władze doskonale wiedzą o istnieniu szarej strefy, tylko przymykają na nią oko, bo wiedzą że tylko dzięki niej ten chory system jescze funkcjonuje.
4-ego czerwca roku pamiętnego upadła nam komuna! Ukrywanie wpływów CIA i "stanu gospodarki stało się niemożliwe, rząd musiał urealnić ceny podstawowych artykułów żywnościowych". Stan gospodarki urealnił Balcerek rencami komuny, pod okrągłym stołem!
"Na chwilę to uspokoiło sytuację, ale niestety zaraz pojawiły się braki w zaopatrzeniu w inne produkty" przede wszystkim w produkt podstawowy - PIENIĄDZE! Bilon i banknoty, Sumieńciu!!!
"Zgodnie z prawami ekonomii ich ceny rosły. Tak urosły, że stały się nieosiągalne! "Rząd wprowadził rekompensaty, co spowodowało tylko spiralę" (...) deflacyjną, "bo niestety praw ekonomii nie da się oszukać" poprzez zapełniane hasioków (REKOMPENSATY!!!) żarciem dla szczurów, bo nie dla ludzi przeca!!!
Znowu wybuchną strajki, Kolego!!! One są "skutkiem a nie przyczyną braków w zaopatrzeniu" - w PIENIĄDZE!!!
steff!!
Bo w kapitalizmie funkcjonuje "coś co w nowomowie nazywa się szara strefa, czyli po prostu" (...) komunizm "poza kontrolą organów państwowych, dzięki temu zaradni ludzie potrafili przetrwać. Szara strefa jest mocno rozbudowana" przede wszystkim w Polsce, "dlatego ludzie jeszcze w tym raju z głodu nie poumierali".
"P.S. Władze doskonale wiedzą o istnieniu szarej strefy, tylko przymykają na nią oko, bo wiedzą że tylko dzięki niej ten chory system" i tak w końcu p..rd.lnie!!!
Leopard!!! Jesteś lepszy niż najsłodsza beza!!! Przy tobie Balcerek wymięka!!!
.
[Władze doskonale wiedzą o istnieniu szarej strefy, tylko przymykają na nią oko, bo wiedzą że tylko dzięki niej ten chory system jescze funkcjonuje]
Mówisz o systemie w III RP?
zwazywszy ze wielu jet w polsce katolikow prowadze w internecie kampanie reklamowa skierowana do tej grupy spolecznej majacej na celu uswiadomienie ich ze popieranie wojny w afganistanie to grzech smiertelny zachecam do pomocy w kampanii
Szara strefa jest włąciwościom tego ststemu. W poprzednim nie istniała. Nawet takie pojęcie nie było znane, nie funkcjonowało w obiegu. Teraz przeciwnie. Dzięki niej miliony ludzi zdobywa środki na chleb a za kilkanaście lat w skutek niej będą go zupełnie pobawione, bo nie nabędą uprawnień do emerytuy, skazani zostaną na jałmużnę. Gospodarka, którą ty nazywasz ekonomią, to nie tylko rachunk winien - ma, to przede wszystkim zasakajanie ludzkich potrzeb czyli pracy, chleba i dachu nad głową ala nie dla wybranych lecz dla każdego. Ten system tego nie zapewnia. Stąd te kolejki po miseczkę zupy i stąd te tysiące zamarzających, bo bezdomnych.
[Za komuny kradła władza - i nie lubiła konkurencji.]
a w III Najswietszej kradna krasnoludki:) ?, poczynajac od prywatyzacji itp. za grosik..., poprzez zwiekszenie obciazen podatkowych przy jednoczesnym dazeniu do panstwa minimum z potrojna armia urzednikow - oryginalna koncepcja...
---
Biblia dopuszcza mozliwosc kradziezy wedlug tych slow jakich uzyl Pastor. KK w Polsce nabiera wody w usta, lecz przyznaje racje Pastorowi, z drugiej strony potepia, choc niewiadomo dokladnie dlaczego, jakie to typowe dla watykanskich agentow.
Pastor jest odwazny i naleza mu sie brawa, choc musi trzymac sie na bacznosci.
O tym systemie też mówię! Gdyby nie szara strefa to ten biurokratyczny socjalizm już by dawno szlag trafił.
Utrzymać jej nie potrafili, bo to był potężny system. Trzeba było elektryka i wikarego by go obalić!
Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twoich chłopaków Hyjdluniu! Co by Wam maszketów i schłodzonego "Dębowego" we fryżyderze nigdy nie zabrakło!
Znalazłam:
http://www.agaludka.republika.pl/przybora/jejrodzina.html.
Więc życzę Ci, abyś się w końcu ZAKOCHAŁ i aby rodzinka wybranki była jak z wiersza Przybory!!! Tej drugiej części oczywiście...
A babunia niech Ci wyżera przysmaki z fryżydera!
Forumowiczom życzę, by nie łamali siódmego przykazania na co przyzwala ten anglikański pastor, wkurzony na wynaturzony kapitalistyczny SYSTEM. By nie musieli także grzebać w śmietnikach, co z takim upodobaniem roztrząsa tutaj Leopard. Jemu życzę gibkiej gazeli, a nawet chętnej Gizeli!!!
.
Dzięki, pozdrawiam!
Ty chyba sobie jaja robisz. Gdyby to było na Onecie, to bym pomyślał że to prowokacja.
Jeżeli ktoś tu urządza prowokacje, to prawackie łaziki twojego pokroju, gustujące w onecie. Ja tam zaglądam raz w tygodniu, albo i rzadziej. Nie zabieram głosu, bo szkoda mojej inteligemcji na tę kloakę...
Ty nie tylko myśl, ale i rozumiej czego ci się życzy...
Gazeli życzyłam ci z dobrego serca, boś ty drapieżnik, przeca, leopard... to jakiś łup na święta powinieneś przysmyczyć, co by mieć suto stół zastawiony. A Gizeli życzyłam ci na deser.
Ale czy prawak zrozumie lotmą, subtelną, życzliwą myśl lewicującej Hyjdli? Nie, on wszędzie podstęp wietrzy...
To już nawet Sumień, odchylony prawicowo, inteligentniejszy jest... by nie rzec najinteligentniejszy z prawicowego grona na lewicowym forum...
Wesołych Świąt! Idę szargać nazwisko Ślubnego!
.
Na tym portalu roi się od ekonomicznych absurdów i jestem do tego przyzwyczajony, ale to co Ty napisałeś to mnie zszokowało!
To musi być prowokacja.
więc się przyzwyczajaj, jeśli chcesz być dostrzegalny jak kwak, jliber, cudok... i insze gadające zwierzęta... Sumieniowi nawet do pięt nie dorośniesz. To wyższa szkoła prawicowej jazdy...
Wesołych Świąt! To nie jest prowokacja!
Uważasz że to nie są ekonomiczne absurdy?
w polszy brak niestety takich duchownych...
To była TRAWESTACJA!
Czy prawactwo zawsze musi być inteligentne inaczej?
.
To są absurdy ekonomiczne.
Co do formy...
W Polsce pełno jest absurdów. Nie tylko ekonomicznych. Absurd na absurdzie siedzi i absurdem pogania...
Co do treści...
Nie zawsze trawestacja jest udana, bo i trawestowany utwór nie najwyższych lotów...
Jeszcze coś?
.
i jak długo jak się od nich nie uwolnimy, to tak długo będziemy kuleć gospodarczo. A mój poprzedni tekst nie był żadnym utworem, więc słusznie nie ma żadnych walorów artystycznych.
Dla mnie jest to model ustrojowy, do którego powinny dążyć NOWOCZESNE społeczeństwa. Dla ciebie ideałem jest wynaturzony kapitalizm z jego pogardą dla CZŁOWIEKA. Maszynę, podłogę w fabryce, guzik w liberii ochroniarza... traktuje się z większą pieczołowitością, niż PRACOWNIKA-CZŁOWIEKA.
Owszem, Polska jest jednym wielkim absurdem, ale bynajmniej nie socjalistycznym. Te okrojone resztki zdobyczy socjalnych istotnie są śmieszne w kraju gdzie WYZYSK postawiono na piedestale. Śmieszne jak moherowy babciny beret, którą nie stać na fryzjera i modny kapelusz; jak srebrne sztućce, którymi dziadek je spleśniałą parówkę; jak przepiękny ćmielowski talerz, na który nie ma co nałożyć; jak porzucone na śmietniku dziecko, któremu nie można zapewnić butelki mleka...
Wierzę, że to się zmieni. Że ze wstydu przed Europą "przeżytki" socjalistyczne wrócą do "łask".
Ale ciebie to nie rajcuje, więc do kogo ja to piszę?
.
Dwa tysiące lat temu urodziło się w stajence pewne dziecię. Urodziło się po to, by teraz jakiś anglikański pastor zalecał łamanie jednego z przykazań jego ojca? By biedacy "świętujący" jego narodziny, zamiast kolęd słyszeli burczenie w brzuchu?
O kant rzyci roztłuc ten twój kapitalizm...
(_*_)
przejadają bogactwo wypracowane w czasach gdy były kapitalistyczne. Niby jesteś inteligentny a nie potrafisz zauważyć prostej reguły.
nie pozwala ci zauważyć, że jestem kobietą. Problemy z czytaniem? Czy w ogóle z oglądem rzeczywistości?
Ciekawe, co od lat 20-tu przejadają głąby solidurne? Majątek sanacyjny?
.
kobitka może ew. kotlety smażyć, a i tak przypali jak w międzyczasie bardziej "inteligentny" pan seksu zażąda... na przykład..., bo może też wpierdolić...
Powiesz mi, Leopardzie, co przejadają liberalistyczne kapitalisty i libertariańskie przygłupy? Teraz, w po "socjalistycznej" Polsce? Oprócz majątków kościelnych skonfiskowanych przez carskie samodzierżawie, teraz "oddawanych" "prawowitym właścicielom"? Bo kościół to też przecież kapitalisty! Według współczesnej nomenklatury, bo nie tej chrystusowej i tej pastora Tim'a Jones'a z parafii św. Laurentego i Hildy w Yorku w północno-wschodniej Anglii... I oprócz odbudowanych po wojnie warszawskich kamienic? I oprócz fabryk dźwigniętych z ruin i wybudowanych od fundamentów?
Jakoś budujemy ten kapitalizm, budujemy, odtwarzamy na po-socjalistycznym majątku, a i tak szlag wszytko trafia. Coś nie tak z ludźmi, czy z "majątkiem" przepijanym przez cwaniaków?
Na naszych oczach budowany jest SOCJALIZM. Na "zachodzie" od "przedwojnia". Tam zrozumiano już dawno, że człowieka trzeba szanować, by można kapitał pomnażać. To tylko w Polsce kapitalistyczne konserwatywne epigony i post sanacyjne matołki nie potrafią pogodzić się ze swoją śmiercią i upadkiem.
CZŁOWIEK jest ważniejszy niż maszyna i pieniądz!
Odwołuję co napisałam! KRADNIJCIE w hipermarketach!!! Tam jest nasz majatek narodowy i odrobina obywatelskiej i pracowniczej krwawicy! I niech was nie złapią!!!
Do Siego Roku!!! Także prawicowym i liberalistycznym przygłupom!!!
(*_*)
mniejsza z tym. Solidaruchy i inni pasożyci (związkowcy) tuczą się na przeżytkach komuny do których ciągle trzeba dokładać z tego co wypracują przedsiębiorstwa kapitalistyczne.
więc chyba nie zechcesz być panterą?
"Mniejsza z tym"...
Bo ja jestem kobietą i postępowy świat dostrzega takie szczegóły. To tylko niedouczone łebki czytające po łepkach pomijają takie szczegóły...
Więc jednak "Solidaruchy i inni pasożyci (związkowcy) tuczą się na przeżytkach komuny"??? KOMUNY??? A jednak??? "... do których ciągle trzeba dokładać z tego co wypracują przedsiębiorstwa kapitalistyczne"? Z czego "WYPRACUJĄ"? Te przedsiębiorstwa kapitalistyczne???
Doczytaj i przemyśl zanim odpowiesz...
.
zrabowanie ("nacjonalizacja") prywatnych przedsiębiorstw w latach 40tych ubieglego wieku. Jeżeli chodzi o przeżytki komuny to są to kopalnie, stocznie, koleje, poczta, które dalej funkcjonują jak za czasów głębokiej komuny i przynoszą straty, które muszą pokrywać inni a wszystkie rządy na to się godzą, żeby pracownicy tych reliktów nie urządzali rozrób w Warszawie. Właśnie tam jest najwięcej pasożytów zwanych "związkowcami". Pytasz z czego wypracowują? Przykładów można mnożyć wiele. Chociażby stolarz, sklepikarz, restaurator, który to prowadzi swoją działalność na własne ryzyko i jest dojony na każdym kroku a na pewno nikt mu nie pokryje żadnych strat. Państwowe moloch są źle zarządzane, mają przerosty zatrudnienia a ich pracownicy mają ogromne przywileje. Gdy zdarzy się że jakiś komuszy relikt splajtuje, to rząd zaraz tworzy pakiety pomocowe, zwalniani pracownicy dostją ogromne odprawy itp. Gdy upadnie prywatna firma i kilka osób straci pracę to jakoś rząd się tym nie przejmuje. Przecież kolektyw lepiej się prezentuje w mediach i można zbić na tym polityczny kapitał. A że w tym czasie gdy upadł państwowy moloch i pracę straciło 1000 osób też upadło setki małych małych firm to nikt na to nie zwraca uwagi. No bo po co, jak nie da to żadnego medialnego efektu.
Więc Polska stolarzem, sklepikarzem, restauratorem stoi? Nie chemikiem, mechanikiem precyzyjnym, informatykiem, nawet włókniarką czy hutnikiem? Interesująca wizja nowoczesnego kraju kreślona przez prawicowego "menedżera"..., bo menedżerami i marketingowcami też Polska stoi...
Wiesz, nie rozczarowałam się co do ciebie. Przeczytałam dokładnie to, czego oczekiwałam...
Polacy! Kradnijcie w hipermarketach! Tym najczęściej spotykanym "elemencie" polskiego krajobrazu... W szmateksach nie kradnijcie, mimo że też spotkacie je na każdej ulicy...
.
Nowoczesna Polska stoi pustymi pociągami, nierewntownymi państwowymi kopalniami, stoczniami, państwowymi monopolami z przerostem zatrudnienia, lewymi rencistami, najmłodszymi na świecie emerytami, socjalistycznym szkolnictwem, rozdętą biurokracją.
.