Jego rzecznik powiedział że prezydent się waha.
Biorąc pod uwage że chce walczyć o relekcje musi zbijać punkty a podpisanie tej ustawy punktów mu nie nabije.
Chyba że skieruje sprawe do trybunału zobaczymy.
w praktyce daje efekt odwrotny od oczekiwanego. Z powodu tej ustawy właśnie, właścicielom mieszkań, opłaca się je wynajmować tylko osobom o wysokich stabilnych dochodach, albo nie wynajmować wcale. Własciciel mieszkania musiałby być najłagodniej mówiąc lekkomyślny, żeby wynająć mieszkanie osobom o niskich lub niepewnych dochodach. To także przez ten przepis w Polsce nie rozwija się rynek mieszkań pod wynajem. Z tego powodu wynajem mieszkań jest drogi a mieszkania pod wynajem są trudno dostępne. W interesie wszystkich poszukujących mieszkań jest aby ten gniot prawny skończył w śmietniku.
Podpisalem petycje imieniem i nazwiskiem a takze rozeslalem do czlonkow RACJI PL. Poprosilem zeby podpisywali imieniem i nazwiskiem. Wszelkie petycje podpisywane tylko imieniem maja mala wartosc . Urzednik moze to potraktowac jako swoisty anonim. Sam jestem urzednikiem i dlatego zwracam uwage.
Kamienicznik to właściciel kamienicy, a jej lokator? Może kamieniarz?
mam nadzieje, ze moj kamienicznik tego zbyt szybko nie przeczyta;) petycja poszla, dobrze Cisza, ze trzymacie rece na pulsie, wysle tez na nasze listy newsletterowe, pozdr.
Jak na dłoni widać, że w wywiadzie obok Ługowska ma rację. Ruch lokatorski, do którego żywię sympatię, nadal jest bardzo słaby i jest w stanie zablokować eksmisje, ale nie jest już w stanie zapobiec niekorzystnym zmianom systemowym. Pole jego działania poprzez te zmiany coraz bardziej się kurczy i już niedługo jedynym sposobem pomocy lokatorom bez przekraczania granic prawa, będzie jedzenie zamiast bomb dla tych co utracili swoje prawa do lokalu.
Czy można temu jakoś zaradzić? Lobbować u jakiejś partii parlamentarnej? Stosować zasadę obywatelskiego nieposłuszeństwa? Można próbować różnych rzeczy, ale do tego potrzebny jest wielotysięczny ruch. Teraz można się tylko cofać.
Wielu jako antidotum znajduje działalność partyjną, która, ale tylko teoretycznie, może pomóc o pewne sprawy walczyć. Teoretycznie, bo może o nie walczyć jeśli znajdzie się w sejmie, a na to nie ma szans. Poza tym działalność partyjna ma tyle wad, że znacznie przewyższają one zalety. W krótkim czasie nawet kiełkujący ruch lokatorski rozłoży na łopatki.
Jedyne co można to przeyrwać. Budować dalej ten ruch, a gdy urośnie w końcu uderzyć zamiast się bronić. To wszystko niestety też bez żadnych gwarancji.
coraz bliżej,więc POjeby pragną pozyskać elektorat wśród kamieniczników.
te neoliberalne k...y wejdą w dupę każdemu kto ma pieniądze i choć o jedną kadencję przedłuży POjebaną radosną twórczość.
POlacy to głupi naród wierzacy w cuda i dlatego 50% biedoty popiera POjebów liczac że moze i im z pańskiego stołu spadną jakieś okruchy.
Niestety ten ruch rośnie zbyt wolno, bo trudno jest o wielki ruch budując go niemal od zera. Kamienicznicy swoje organizacje zakładali na początku lat 90, a do roku 2000 nawet większość lewicy nie widziała potrzeby organizowania lokatorów.
Jest już lepiej, ale większość społeczeństwa ma nadal to do siebie, że budzi się dopiero gdy zaczyna dostawać po czterech literach, a wtedy zwykle jest już za późno. Tak było w W-wie. "Popieramy was, ale nas to nie dotyczy", a później jak dostają podwyżki to w płacz, bo "nikt się nami nie interesuje" itp. Tak samo ci którzy teraz piszą, że wzięli kredyty i sami spłacają mieszkania, narzekając na "przywileje" innych mających niższe czynsze, pierwsi pobiegną po pomoc jak nie będą mieli jak tych kredytów spłacić i bank zechce ich mieszkań.
że 50% Polaków nie ma żadnych poglądów politycznych i nie wierzy w żadne zmiany systemowe. Co najwyżej w wyższą płacę minimalną czy większy zasiłek dla bezrobotnych, który właśnie PO podniosła. Jeśli już to jest tylko roszczeniowa wobec kapitalistycznego stołu z którego chce by jej coś spadło.wierzy, że inny niż kapitalistyczny stół byłby po prostu pusty. Po 20 latach propagandy wierzy też w koniec historii i konieczność dziejową takich zmian. To się nie zmieni przez następne dziesięciolecia a już na pewno nie w czasach kryzysu.
robisz z portalu Lewica.pl słowną kloake
Dlatego zamierza ograniczyć prawną ochronę lokatorów. Inaczej nie może. Służ przecież właścicielom. Takie wszak jest jego klasowe posłanie. Protesty tego nie zmienią, jeżeli rząd nie będzie reprezentantem przede wszystkim sił najemnych.
Patrze na możliwość rozwoju ruchu lokatorskiego. Bo jeśli trzeba się cofać pod naporem zmian legislacyjnych, na które ruch lokatorski nie ma praktycznie wpływu, to jak się w takiej sytuacji rozwijać? To nie motywuje. Jednostkowy sukces, zablokowanie jednej konkretnej eksmisji na ten rozwój nie wpłynie. A jeśli ten ruch przestanie się rozwijać to na drugi dzień zacznie się zwijać.
Potrzebne są nowe formy i metody działania, które przyniosą bardziej uniwersalne sukcesy, tylko tak dynamika jego rozwoju może się utrzymać. Przynajmniej do czasu osiągnięcia masy krytycznej, powyżej której z ruchem zaczną się liczyć i będzie on samodzielnie hulał bez kroplówki anarchistów czy KSS.
Obawiam się, że to może być dla tego ruchu rok przełomowy. Albo zacznie szybko rosnąć, albo usychać.
Moim zdaniem może być radykalizacja ruchu lokatorskiego. Akcje typu wejście do biura wiceprezydenta miasta czy przerywanie obrad rad miejskich w miastach gdzie nie działa dialog społeczny to pewien sposób zwrócenia uwagi na problem. Wbrew pozorom niemało osób taka radykalizację jest w stanie poprzeć.
dostałam maila następującej traści:
"Szanowna Pani/Szanowny Panie
W związku z Pani/Pana listem skierowanym do Ministerstwa Infrastruktury, dotyczącym nowelizacji Ustawy o ochronie praw lokatorów, pragnę poinformować, że stosowny komunikat znajduje się na stronie internetowej Ministerstwa i jest dostępny pod adresem:
http://www.mi.gov.pl/2-482be1a920074-1792147-p_1.htm
Z poważaniem
Artur Wieliczko
Biuro Informacji i Promocji
Ministerstwo Infrastruktury"
No więc się pofatygowałam jak mnie Wieliczko poprosił i wyczytałam:
"Komunikat
05.01.201010:59
W związku z nadsyłanymi pocztą elektroniczną licznymi protestami dotyczącymi zmian Ustawy o ochronie praw lokatorów przygotowanych przez Ministerstwo Gospodarki - Departament Strategii Budownictwa i Mieszkalnictwa uprzejmie informuje zainteresowanych, że dotychczas do Ministerstwa Infrastruktury nie wpłynął żaden projekt nowelizacji omawianej ustawy w tym zakresie.
W tej sytuacji nie może być zajęte stosowne stanowisko".
W tej sytuacji strasznie się wzruszyłam!
(*_*)
Choć z natury leniwy jestem jak liberał na państwowej posadzie, to nawet kliknąłem w link. Rzeczywiście wzruszające.
ale ustawy sie kochanemu redaktorowi Ciszewskiemu pomerdały
Liberały gupie
Jestem oburzony
urządził losowanie. Ja z Wężem się załapaliśmy na maila, ciebie to ominęło.
Tak to już jest w tej liberalistycznej Polsce, Adaśku - jeden wielki totolotek... ale losowań nie transmitują, bo na pewno coś knują przy maszynie...
(*_*)