Ale teraz rządzą solidaruchy i elementy wywrotowe mogą hasać do woli. Przykro patrzeć jak Polska zmieniła się od czasów gen. Jaruzelskiego ...
dzis role w "pacyfikacji" przejely inne organy oraz prywatna dzialka.... sa o wiele skuteczniejsze, tamto bylo nieudolne, dlatego wyciagnieto wnioski na przyszlosc jak radzic sobie z lumpen... :)
Nie u Tuska na podwórku, tylko obok miejsca gdzie będzie koczował, jako eksmitowany przecież podwórka mieć nie powinien, bo przecież następnym postulatem jego rządu jest "ograniczenie praw lokatorów".
gdzie podziewa się najbardziej waleczny związek zawodowy ???
czyżby Sierpień 80 oddał teraz pole Inicjatywie Pracowniczej???
jak dotąd to właśnie na takie akcje w całym kraju Ziętek kierował swe lotne ekipy, a teraz co ???
to nie do pomyślenia że interesuje się tym tematem nawet TV, a medialny przewodniczący sobie odpuszcza telewizyjny,darmowy lans i oddaje pole anarchistom.
to nie wróży nic dobrego, coś się szykuje, jestem tego pewien.
po tajemniczym kongresie,partyjno-związkowym mezaliansie,to wszystko jawi sie jak reaktywacja tajemniczego zakonu templariuszy.
swoją drogą ciekaw jestem gdzie owi pozostali przy żłobie "zakonnicy" ukryją swoje skarby ???
no i kiedy na stosie spalą "Jakuba" ???
może kolejny piątek 13-go ???
ale ten wypada dopiero w sierpniu.
czyżby jakiś znak ???
W uszach brzmi to jak muzyka sprzed lat dwudziestu kilku. Jak solidarnościowi bohaterowie wystrajkujmy = zlikwidujmy produkcję. Godnie przecież jest żądać, protestować, postulować, grozić itd. Robota to poniżenie. Poza tym jest okazja do integracji. Proponuję też zniszczyć maszyny i urządzenia robotniczym wzorem już historycznym.
Praca uszlachetniała w socjalizmie; była prawem, obowiązkiem i sprawą honoru obywateli (art 14 konstytucji PRL). To historia wstydliwa. W nowoczesnym kapitalizmie jeszcze żadnemu robotnikowi, pracownikowi, raczej pracobiorcy, a szczególnie związkowcowi nie przyszło do głowy przejąć zakład wznawiając produkcję na korzyść załogi i społeczeństwa.
jest do newsa niżej.