Propaganda robi swoje. Zwłaszcza z młodymi umysłami, które są podatne na manipulacje. Niedawno w Programie III PR prowadzący stwierdził, że CO2 jest gazem trującym, AL Gore stwierdził, ze za 10 lat lodowce stopnieją i że na śląsku jest takie zanieczyszczenie środowiska, że ludzie mieszkają pod ziemią.
A ja patrzę za okno. I takiej zimy nie widziałem już dawno. Otwieram internet, a tam zima stulecia w Wlk Brytanii, w USA sparaliżowane życie, a większość europy zasypana śniegiem.
Gdyby ekolodzy dostali śnieżką w głowę, to może zrozumieliby jakie brednie usiłują wcisnąć ludziom. Chociaż nie, przecież z głoszenia globalnego ocieplenie można całkiem nieźle żyć.
A co z dziurą ozonową? Jeszcze kilka lat temu to ona miała nas unicestwić.
Wyznawców Ala Gora i innych amerykańskich polityków uprasza się o zaprzestanie bełkotu.
Stanowisko
Komitetu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk
w sprawie zagroenia globalnym ociepleniem
Obserwowane w ostatnich kilkunastu latach zmiany klimatu na Ziemi oraz czestsze wystepowanie zjawisk ekstremalnych powoduje zaniepokojenie opinii publicznej, wyraane w
srodkach masowego przekazu pod hasłem globalnego ocieplenia. W skali miedzynarodowej pojawiaja sie propozycje kroków zaradczych formułowane przez polityków elit rzadzacych,
działajacy od 1988 roku Miedzyrzadowy Zespół do spraw Zmian Klimatu (IPCC) i organizacje ekologiczne.
Właczajac sie w te nadzwyczaj ważną dyskusje, Komitet Nauk Geologicznych PAN pragnie zwrócic uwage na 10 fundamentalnych aspektów tego problemu, nierozerwalnie
zwiazanego z funkcjonowaniem geosystemu – skomplikowanej współzalenosci procesów zachodzacych w litosferze, hydrosferze, atmosferze i biosferze. Ich znajomosc powinna leżec u podstaw racjonalnie i odpowiedzialnie podejmowanych decyzji ingerujacych w geosystem.
1. Klimat Ziemi kształtowany jest przez wzajemne oddziaływanie jej powierzchni i atmosfery, które ogrzewane sa przez promieniowanie słoneczne o cyklicznie zmiennym nateżeniu.
Na klimat wpływa roczny obieg Ziemi wokół Słonca, termika i zmiany przepływu wód krążących w oceanach, ruch mas powietrza, układ masywów górskich, a w perspektywie czasu geologicznego także ich wypietrzanie i erozja oraz zmiany w rozmieszczeniu kontynentów wskutek ich ciagłej
wedrówki.
2. Badania geologiczne dowodza niezbicie, że stała zmiennosc jest podstawowa cecha klimatu Ziemi w całej jej historii, a zmiany zachodza w nakładajacych sie cyklach o różnej
długosci – od kilkuset tysiecy do kilkunastu lat. Dłuższe cykle klimatyczne sa wywoływane przez
czynniki pozaziemskie o astronomicznym charakterze i zmiany parametrów orbity Ziemi, a krótsze
– przez czynniki regionalne i lokalne. Nie wszystkie przyczyny zmian klimatu i zjawiska klimatotwórcze
zostały jeszcze w pełni rozpoznane.
3. Choc w historii Ziemi dominował klimat znacznie cieplejszy od współczesnego,
wielokrotnie dochodziło do potężnych, globalnych ochłodzeń, których efektem był zawsze rozwój
rozległych zlodowacen siegajacych niekiedy do strefy podzwrotnikowej. Dlatego wiarygodne
prognozowanie zmian klimatu Ziemi, nie mówiac o chęci im zapobiegania, kształtowania czy przeciwdziałania,
musi brac pod uwage wyniki badan jej przeszłosci geologicznej – a wiec czasu, gdy ludzkosci (i przemysłu!) nie było na naszej planecie.
4. Od dwunastu tysiecy lat Ziemia znajduje sie w kolejnej fazie cyklicznego ocieplenia i
jest w pobliu jego maksymalnego nateenia. W samym tylko czwartorzedzie, czyli w ciagu
ostatnich 2.5 mln lat, okresy ciepłe wielokrotnie przeplatały sie ze zlodowaceniami, co dobrze już
zostało rozpoznane.
5. Obecnemu ociepleniu towarzyszy wzrost zawartosci gazów cieplarnianych w atmosferze:
wsród nich dominuje para wodna, a w mniejszych ilosciach wystepuje m.in. dwutlenek wegla, metan, tlenki azotu i ozon. Tak działo sie zawsze, bo jest to zjawisko nierozłacznie
zwiazane z cyklicznym ocieplaniem i oziebianiem. Okresowy wzrost ilosci gazów cieplarnianych
w atmosferze, niekiedy nawet do wartosci kilkakrotnie wiekszej w porównaniu ze stanem obecnym, towarzyszył dawniejszym ociepleniom, równie przed pojawieniem sie człowieka na Ziemi.
6. W ciagu ostatnich 400 tysiecy lat – jeszcze bez udziału człowieka – zawartosc CO2 w
powietrzu, jak tego dowodza rdzenie lodowe z Antarktydy, ju 4-krotnie była podobna, a nawet
wysza od wartosci obecnej. Przy koncu ostatniego zlodowacenia(!), w ciagu kilkuset lat, srednia
roczna temperatura globu zmieniała sie parokrotnie, w sumie wzrosła prawie o 10°C(!!) na półkuli
północnej – a wiec były to zmiany nieporównanie bardziej drastyczne ni dzis obserwowane.
7. W ubiegłym tysiacleciu, po okresie ciepłym, z koncem XIII wieku, rozpoczał sie okres
chłodny trwajacy do połowy XIX w., po czym znów nastało ocieplenie, w którym własnie yjemy.
Obserwowane dzis zjawiska, w szczególnosci przejsciowy wzrost globalnej temperatury, wynikaja
z naturalnego rytmu zmian klimatu. Ogrzewajace sie oceany maja mniejsza zdolnosc absorbowania
dwutlenku wegla, a zmniejszanie obszaru wieloletniej zmarzliny prowadzi do szybszego rozkładu
zwiazków organicznych zawartych w gruncie i tym samym, do zwiekszonej emisji gazów cieplarnianych.
Od miliardów lat aktywnosc wulkaniczna Ziemi wzdłu granic płyt litosfery, skryta głównie pod powierzchnia oceanów, dostarcza stale do jej atmosfery CO2, choc z różną
intensywnoscia. W geosystemie gaz ten usuwany jest z atmosfery do biosfery i litosfery poprzez proces fotosyntezy, wiazany w organizmach żywych – w tym w weglanowych skorupkach organizmów morskich, a po ich obumarciu magazynowany w olbrzymich pokładach wapieni na
dnie mórz i oceanów; z kolei na ladzie jest wiazany w rónych osadach organicznych.
8. Szczegółowy monitoring parametrów klimatycznych prowadzony jest niewiele ponad
200 lat, dotyczy tylko czesci kontynentów, które stanowia zaledwie 28% globu. Czesc starszych
stacji pomiarowych załoonych niegdys na obrzeach miast, wskutek postepujacej urbanizacji,
znalazło sie dzis w ich obrebie. Wpływa to, miedzy innymi, na wzrost mierzonych wartosci
temperatury. Badania ogromnych przestworzy oceanów zostały zapoczatkowane ledwie przed 40 laty. Tak krótkie okresy pomiarowe nie daja pewnych podstaw to tworzenia w pełni
wiarygodnych modeli zmian termicznych na powierzchni Ziemi, a ich poprawnosc jest trudna do
weryfikacji. Dlatego należy bezwzglednie zachowac daleko idaca powsciagliwosc w przypisywaniu
człowiekowi wyłacznej, czy chocby tylko dominujacej, odpowiedzialnosci za zwiekszona
emisje gazów cieplarnianych, gdy prawdziwosc takiego twierdzenia nie została udowodniona.
9. Nie ulega watpliwosci, że w pewnej czesci wzrost ilosci gazów cieplarnianych, konkretnie CO2, jest zwiazany z działalnoscia człowieka i dlatego wskazane jest podejmowanie
kroków dla ograniczenia tej ilosci na zasadach zrównowaonego rozwoju, w pierwszym rzedzie zaprzestanie
ekstensywnych wylesien, szczególnie w rejonach tropikalnych. Równie zasadne jest podjęcie i prowadzenie własciwych działan adaptacyjnych, które beda łagodzic skutki obecnego
trendu ociepleniowego.
10. Doswiadczenie badawcze w dziedzinie nauk o Ziemi mówi, że tłumaczenie zjawisk przyrodniczych, oparte na jednostronnych obserwacjach, bez uwzgledniania wielosci czynników decydujacych o konkretnych procesach w geosystemie, prowadzi z reguły do nadmiernych
uproszczen i błednych wniosków. Błedne też moga byc decyzje polityków podejmowane o oparciu
o niekompletny zespół danych. W takich warunkach łatwo o – przystrojony poprawnoscia
polityczna – lobbing inspirowany przez kregi zainteresowane na przykład sprzedaa szczególnie
kosztownych, tak zwanych ekologicznych, technologii energetycznych badz składowaniem
(sekwestracja) CO2 w złoach ju wyeksploatowanych. Z przyrodnicza rzeczywistoscia nie ma to
wiele wspólnego. Podejmowanie radykalnych i ogromnie kosztownych działan gospodarczych
zmierzajacych do ograniczenia emisji jedynie wybranych gazów cieplarnianych, w sytuacji braku wielostronnej analizy zachodzacych zmian klimatu, może doprowadzic do zupełnie innych skutków niż oczekiwane.
Komitet Nauk Geologicznych PAN uważa za konieczne podjecie wielodyscyplinowych badań, opartych na wszechstronnym monitoringu i modelowaniu wpływu na klimat również innych zmiennych czynników, nie tylko stężenia CO2. Jedynie takie podejscie przybliy nas do pełnego rozpoznania przyczyn zachodzacych zmian klimatu.
Wrocław–Warszawa, 12 lutego 2009
Twoje apele nic nie przyniosą. Ekolodzy zastosowali wspaniałą technikę. Cokolwiek by się nie działo, to wina i tak będzie leżeć po stronie globalnego ocieplenia. To, że na świcie jest zimno to właśnie jest wina globalnego ocieplenia. Jeśli zrobi się ciepło to też będzie to efekt globalnego ocieplenia. Ta więc oni zawsze będą mieć rację. A strużka pieniędzy będzie płynąć, płynąć, płynąć.
"A co z dziurą ozonową? Jeszcze kilka lat temu to ona miała nas unicestwić"
- więc jak zdarta płyta odpowiem po raz kolejny:
Dziura ozonowa była i jest. Raz mniejsza, raz większa. Jeśli nie powiększa się tak gwałtownie, jak się obawiano, to prawdopodobnie właśnie dlatego, że dzięki "niepotrzebnym" alarmom "ekooszołomów" praktycznie wyeliminowano urządzenia wytwarzające freon.
Gratuluję syndromu Titanica. Bawcie się dalej, orkiestra gra.
była informacja sprzed paru dni - na manifestacji przeciwko globalnemu ociepleniu 85 osób doznało odmrożeń, buahahha.
Dziurę ozonową powodują próby nuklearne, a nie freon. Przede wszystkim te przeprowadzane w górnych warstwach atmosfery.
No właśnie, dziura była jest i będzie. Była wtedy kiedy nie było lodówek, a o freonie nikt nie słyszał. I będzie kiedy nie będzie freonu. Ale masę pieniędzy udało się "na dziurę" wyszabrować od obywateli.
jak rak toczy umysły ludzi,kapitalizm-kanibalizm to najlepsze co mógł wymyślić człowiek, Elvis żyje i widziano Go jak robił zakupy w Tesco.
Jakie jeszcze bzdury sa w stanie interesować ludzkość???
Realne i powszechne używanie rozumu schodzi na drugi plan i ustępuje miejsca teorią spiskowym,potędze koreańskiego atomu i bredniom ojca dyrektora.
Żeby zrozumieć, trzeba sobie zadać trud i przeczytać coś więcej niż program telewizyjny
idź juz lepiej, bo jutro w gimnazjum kartkówka z przyrody.
A jakiś rok temu, ekolodzy udający się na ekologiczna konferencje spóźnili się, gdyż śnieżyce spowodowały, że samoloty nie mogły wystartować.
pójdę na manifestację przeciwko globalnemu ociepleniu...Jeśli zamarznę, to z globalnego ocieplenia...
Czemu nikt nie polemizuje z naukową opinią, którą przedstawił Kisiel? Czyżbyśmy stronniczo akceptowali tylko naukowców wierzących w ocieplenie?
No właśnie czytałem. Np. Al Gore napisał, że na śląsku ludzie mieszkają pod ziemią bo tak zanieczyszczone jest środowisko. Ten sam guru ekologów, powołując się na badania polskiego uczonego wykrzyczał, że za 10 lat wszystkie lodowce stopnieją. Przywołany naukowiec wszystkiemu zaprzeczył. Inni ekolodzy radzą, aby oddawać mocz biorąc prysznic, bo wtedy zaoszczędzimy na spuszczanej wodzie w toalecie.
Tak czytam, czytam i zastanawiam się jaki poziom intelektualny poziom trzeba posiadać aby w te brednie wierzyć.
Dzisiaj z powodu globalnego ocieplenia spędziłem pól dnia na odśnieżaniu podjazdu. A obiecywano mi, że winorośle będą rosnąć w Polsce.
W środkowych stanach USA temperatury sięgnęły arktycznego poziomu - 55 st. C, pozamarzały nawet wodospady...
http://www.tvn24.pl/-1,1637425,0,1,_-55-stopni-w-usa-zamarzl-nawet-wodospad,wiadomosc.html
Czyżby kolejny CUD Obamy? Wystarczyło, że pojawił się na konferencji w Kopenhadze a już nadciągnęły mrozy... xD
na wszystkich planetach Układu Słonecznego, ale zdaniem zielonej za to również odpowiedzialny jest człowiek.Bo racja ekologów jest "najmojsza" i już.
A Grenlandia (Zielona Ziemia) we wczesnym Średniowieczu porośnięta była zielenią i pokrywały ją pola uprawne. Ale to pewnie dlatego, że Wikingowie używali dezodorantów z freonem a wytapiając stal na miecze emitowali mnóstwo dwutlenku węgla.
no pasaran - ta teoria spiskowa wymagałaby wciągnięcia w spisek zbyt dużą liczbę ludzi, żeby można było ją brać poważnie
Crystiano - ta naukowa opinia była już wcześniej, wtedy się odniosłem, nie będę pisał jeszcze raz tego samego tej samej osobie tylko dlatego, że napisała po mnie jeszcze raz to samo przede mną.
Kwak - Al Gore nie jest naukowcem, jest politykiem, nie jest moim ulubionym politykiem do tego, więc nie chciało mi się oglądać tego dvd o globalnym ociepleniu, stan wiedzy amerykanów jest przysłowiowy, więc wytykanie wpadek polityka ze stanów jest żadnym argumentem przeciwko faktom. Kilka lat temu odkryto, że stopnienie lodowców zmieni układ prądów morskich, które ogrzewają zachodnią europę, więc będzie powodem oziębienia w tej części kontynentu - to nie sztuczka semantyczna, żeby zawsze wygrywać w dyskusji, to fakty, które wychodzą na jaw przez badania.
kerry_s - klimat się zmienia, że ta zima wygląda jak wygląda nie zmienia to faktu, że statystycznie średnia temperatura rośnie, lodowce topnieją, a poziom wód się podnosi. Jest to dla nas, jako gatunku zjawisko z którym jeszcze się nie spotkaliśmy, nie mamy planety, którą moglibyśmy sobie porównać jako wzorzec, więc naukowcy muszą wszystko badać "na żywca", dyskutować i dochodzić do wniosków, czasem wnioski należy korygować, czasem badania rzucają nowe światło - jest to w końcu dziedzina, która się rozwija, ale to co wiemy dotychczas jest pewne i nie należy tego odrzucać, tylko po to, żeby poczuć się sprytnym i wyzwolonym intelektualnie.
My nie znamy tego, bo mamy wody tyle ile sobie zamarzymy, ale spotykam turystów z innych części świata, którzy są zachwyceni fontannami, bo w ich krajach prysznice automatycznie wyłączają się po dziesięciu minutach
Nikyty, to jest taka metoda - nie przyjmować odpowiedzi do wiadomości, tylko w kółko wklejać to samo. Jak kwak z tą dziurą.
Więc i my możemy robić to samo. Po co się męczyć?
Proszę bardzo, oto odpowiedź Nikyty dla Kisiela/Kiśla:) sprzed dwóch tygodni:
Jakie to szczęście, że znamy już werdykt Państwego Instytutu, co prawda niepodpisany i anonimowy, ale nie powinno spędzać nam to snu z powiek... szkoda tylko, że tak późno... Kiślu, dlaczego nie wysłałeś tego do Kopenhagi, kiedy ta niepotrzebna jak się okazało konferencja się zaczynała... pomyśl ile czasu byś zaoszczędził delegatom... no chyba, że oni tak naprawdę zjechali się tam pozwiedzać miasto i poklaskać, żeby zaznaczyć, kiedy się przemówienia kończą...
Czemu nie wysłałeś tego do ONZ? Spore pieniądze by się zaoszczędziło w ten sposób na agencjach zajmujących się ekologią i klimatem...
Za to do naukowców badających zmiany klimatyczne i zależności jakie nimi rządzą wysłać musisz to koniecznie - niech wiedzą, że skoro klimat zmienia się już od kilku milionów lat, to należy go sobie jeszcze przez jakieś parę milionów lat pooglądać, żeby się upewnić ponad wszelką wątpliwość, czy to faktycznie mamy na niego jakiś wpływ, czy tylko nam się wydawało...
No chyba, że wszyscy jesteśmy oszukani przez wielki spisek obejmujący nieprzeliczoną liczbę naukowców, ekologów i ONZ, a kadra Państwowego Instytutu Geologicznego jest niczym więcej jak gronem superbohaterów, którzy nic już innego nie będą robić, a wyzwalać nas maluczkich.
Ci, którzy poparli tutaj wnioski płynące z tego stanowiska Instytutu, który tak średnio zajmuje się na codzień ekologią i zmianami klimatycznymi zachodzącymi wokół nas, są ludźmi, którzy łykną byle bzdurę, byle móc spać dalej.
A co do pana Ciszy... cóż, najwyraźniej idee lewicy oznaczają, że nie ważne jest jaka to praca, dopóki jest... najwyżej się wytrujemy, bo zielonych miejsc pracy widać promować się nie da.
Pozdrawiam wszystkich miłośników logiki :)
autor: nikyty, data nadania: 2009-12-29 20:35:02, suma postów tego autora: 69
nikyty - "Jest to dla nas, jako gatunku zjawisko z którym jeszcze się nie spotkaliśmy" - widocznie nigdy nie sprawdzałeś samemu bazy globalnych temperatur GHCN...
Ostatnie ocieplenie miało miejsce w trakcie II wojny Światowej, od roku 1945 do lat 80. temperatury malały na całym świecie pomimo wzmożonej emisji CO2, obecne nieznaczne ocieplenie to kwestia ostatnich 30 lat. Poprzednie - w średniowieczu, starożytności i czasach neolitu - ocieplenia przeplatają się z oziębieniami i małymi epokami lodowcowymi
Po drugie - Chińczycy swoimi nosami wydalają 3 razy więcej CO2 niż cały polski przemysł! Dlaczego ekolodzy pomijają kwestię produkcji CO2 przez ludzkość (wzrost zaludnienia) i zwierzęta hodowlane? Może nałożycie podatek na oddychanie?
Zajmijcie się lepiej SADZENIEM DRZEW i odrobieniem zajęć z fotosyntezy - zamiast zabraniać emitować lepiej przetwarzać CO2 w tlen albo paliwa płynne, ale nie jest geszeft do zrobienia, można zarobić niezłą kaskę na globalnym podatku węglowym
W dzisiejszych czasach i tak jest lepiej, bo teraz ludzi którzy mają odwagę kwestionować dogmat o globalnym ociepleniu zawinionym przez człowieka nie pali się na stosach, jak tych którzy twierdzili, że Ziemia kraży wokół Słonca. Kopernik z Galileuszem też zaczynali od zera, mając przeciw sobie gromadę czarnych dogmatyków. Teraz dogmatycy zmienili kolor na zielony ...
Pisząc, że wcześniej jako gatunek się z tym nie spotkaliśmy, pisałem właśnie o ostatnim stuleciu - nie wiem czy wiesz, ale jako gatunek istniejemy trochę dłużej.
Z faktu, że jesteśmy w stanie stwierdzić wahania temperatur w przeszłości nie wynika, że współcześni tamtym zmianom zdawali sobie sprawę z faktu ich zachodzenia - zmiany mogły być za bardzo rozciągnięte w czasie.
Z faktu, że tym razem średnia temperatura się podnosi znowu, nie wynika, że jest to kolejne zjawisko na które nie mamy tym razem decydującego wpływu - a tak się składa, że jedynym czynnikiem, który wchodzi w grę jest działalność człowieka od rewolucji przemysłowej do dzisiaj.
Zwraca się powszechnie uwagę na emisję metanu przez przemysłowe hodowanie zwierząt - jest to największy znany emitent metanu i rozwiązaniem jest poważne ograniczenie ilości zjadanego mięsa i wegetarianizm.
Emitujemy do atmosfery CO2 zmagazynowane w paliwach kopalnych w ilościach, których nie zrównoważymy sadzeniem drzew, w parze musi iść ograniczenie emisji.
Skoro globalne ocieplenie to wynik CO 2 a zwłaszcza człowieka to czemu podczas rewolucji przemysłowej świat był w samym środku małej epoki lodowcowej ( która według ekoterrorystów nigdy nie miała miejsca) :) I dlaczego podczas powojennego boomu gospodarczego w latach 50-75 również temperatura spadała, a ludzi się straszyło powrotem epoki lodowcowej ?? I żaden z ekoterorrystów nie posiada tego na swoim wykresie Tak wiem te dane są zmanipulowane przez z agentów wielkich korporacji. Ale mamy przecież dowody. Archiwalne programy i czasopisma popularno naukowe, wspomnienia starszych forumowiczów zim z lat 60tych -70tych czy chociażby tekst piosenek zespołów z tamtych czasów ot chociażby the clash "london calling" :), mówią - faktycznie było zimno ! I to po mimo że produkcja przemysłowa szła pełną parą !
Dlaczego ekoterroryści nie mówią że w średniowieczu było o wiele cieplej niż dzisiaj . Tak znowu manipulacja ludzi z ciemnogrodu. Czyżby?? Przecież również mamy dowody że tak właśnie było! Ślady po winnicach można odnaleźć nie tylko w Polsce ale i Północnej Anglii i Skandynawii! Dlaczego Grenlandia nazwana została Zielonym lądem a nie białym?
To w takim razie czy faktycznie CO2 ( tym bardziej wytwarzane przez człowieka) ma jakikolwiek wpływ na temperaturę skoro w średniowieczu było cieplej niż dzisiaj?? I najważniejsze ! Skoro wtedy było cieplej i nie było ani klęski suszy, ani morza i oceany nikogo nie zalały to może wizja globalnego ocieplenia nie jest tak straszna ?? No bo tak na logikę skorą teraz na biegunach jest - 50 stopni a będzie - 45 to co tam ma się niby roztopić ??
I jeszcze jedno polska nauka nie mówi głosem anonimowym . O to program znany i lubiany na lewicy 'Bronisław Wildstein przedstawia"
Program poświęcony jest zmianom klimatycznym. Czy działania człowieka mogą wpływać na ocieplenie na ziemi, czy jest to tylko wymysł naukowców i lobby producentów „zielonej energii”.
Goście programu:
prof. Leszek Marks, geolog Uniwersytet Warszawski
Marta Śmigrowska, ekspert Polskiej Zielonej Sieci ds. ochrony klimatu
Dariusz Szwed, Zieloni 2004
Jerzy Strzelecki, socjolog
http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/bronislaw-wildstein-przedstawia/wideo/01122009?sort_by=POSITION&sort_desc=&start_rec=32&listing_mod=&with_video=#
A dla tych forumowiczów którzy nie są zdecydowani a teorie ekoterrorystów są co raz bardziej niedorzeczne polecam film "Globalne ocieplenie - wielkie oszustwo" Film nie jest amatorski gdyż został zrobiony na potrzeby brytyjskiej telewizji , i nie wypowiadają się tam przypadkowi ludzie tylko znani i poważani na świecie naukowcy , którzy mieli odwagę zbuntować się przeciwko ekoterrorystom.
http://www.youtube.com/watch?v=iznlt7Mk9u0&feature=PlayList&p=B0E3D4AD38868E45&index=0
z plusem dla pana geologa w dyskusji z panią "ekspert".
Dawno nie widziałem takiego nokautu
narzekaja na propagande w III Najasniejszej, propaganda sukcesu jest ok, a propaganda ekologiczna bee, dlaczego ?.
Kwak: Propaganda zielonych jest malo szkodliwa w porownaniu do propagandy sukcesu tuskoPOparancow, jezeli mlode umysly nabiora eko nawykow to nikomu na zle to nie wyjdzie, a i moze Ty dowiesz sie jak zyc zeby innym nie truc... :)
Kiedyś sądziłem, że terroryzm polega na porwaniach, zabójstwach politycznych, braniu zakładników, rzucaniu bomb i ustawianiu samochodów pułapek. I że staje się ekoterroryzmem wtedy, kiedy służy celom ekologicznym.
Dziś "ekoterroryzmem" nazywa się prowadzenie badań naukowych. Mógłbym powiedzieć, nie moja sprawa, kto chce, niech się ośmiesza. Są jednak pewne granice, za którymi nawet śmieszność przestaje być zabawna.
tak, tak, Grenlandia w sredniowieczu byla zielona ziemia, porosnieta lasem w ktorym wyzynaly sie hordy vikingow, jak widac dogmatycy sa nadal czarni, a mozna nawet rzecz, "ciemni jak tabaka w rogu" hihi:)
A jak nazwać sytuacje kiedy organizacje ekologiczne za pieniądze odstępują od protestów przeciwko jakiejś budowie. Jak nazwać wieszanie się na drzewach, albo blokowanie inwestycji i wdzieranie na tereny prywatne. Albo usiłowanie nałożenia podatków na wszystkich ludzi. To jest właśnie ekoterroryzm: zmuszanie ludzi do konkretnych zachowań w imię politycznych celów ubranych w zielony kaftanik. Kiedy jeden z założycieli greenpeace napisał jak ta organizacja manipulowała statystyką stał się obiektem ataków i gróźb. To nie jest ekoterroryzm?
Jak zaczniesz czytać to jeszcze wiele rzeczy się zaskoczy. A tak swoją drogą, jak myślisz skąd się wzięła nazwa Grenlandia - może od zielonego lądu?
Jezeli faktycznie interesuje was prawda, a nie chcecie sobie tylko pomarudzic, przeczytajcie:
http://www.lepszyswiat.salon24.pl/140855,drugie-dno-batalii-o-klimat
Tak naprawde, dla nas nie ma podstawowego znaczenia, czy klimat sie ociepla przez czlowieka, a nawet, czy sie wogole ociepla. Globalna tyrania, ktora grozi nam wszystkim (rowniez wam panowie...), sprawia, ze dzialania w sprawie klimatu nalezy wykorzystac do tworzenia globalnej opozycji demokratycznej dzialajacej na rzecz tejze tyranii zniszczenia. Tak to w Lepszym Swiecie widzimy- i choc wiekszosc z nas uwaza, ze 1) klimat sie ociepla, 2) przynajmniej w pewnej mierze przez cywilizacje ludzka, to na nasze akcje przychodza rowniez klimato-sceptycy. I o to chodzi!
"Pomijam już kwestię oceny badań naukowych, fachowości i uczciwości ich przeprowadzenia"
-a szkoda bo wielu naukowców mówi że efekt cieplarniany to bujda , przedstawiają na to merytoryczne dowody.
"Pomijam to, że oligarchia rządząca USA, stanowiąca trzon elity globalnej, przez całe lata bojkotowała ustalenia porozumienia z Kioto"
- ale w końcu zaakceptowała, co więcej to właśnie ze Stanów pochodzi największy propagator efektu cieplarnianego Al Gore. Aha zapomniałem Al Gore stoi na czele czystej jak łza partii demokratycznej gdzie korporacje nie mają nic do powiedzenia.
"Najbardziej zastanawia mnie bowiem to, że prawicowe najczęściej środowiska za pewnik przyjmują teorię „spisku klimatycznego” bezrefleksyjnie przyjmując argumenty, które same mogą być wynikiem spisku, dla odmiany korporacji zainteresowanych utrzymaniem status quo - czyli np. koncernów naftowych."
- Nie utożsamiałbym ludzi którzy negują efekt cieplarniany tylko z prawicą. są to po prostu ludzie którzy coś zapamiętali ze szkoły z lekcji fizyki geografii czy historii. I którzy zadają pytania zwolennikom teorii efektu cieplarnianego gdy ta neguje podstawowe fakty z tychże dziedzin. Co więcej to właśnie prawicowa Margaret Thatcher rozpropagowała na cały świat teorie efektu cieplarnianego. Inną rzeczą jest to że kiedyś lewica występowała przeciwko establishmentowi a dzisiaj w ramię w ramię mówi to samo co elity. Elity mówią nie ma alternatywy dla neoliberalizmu - lewica przyjmuje to za prawdę objawioną. Elity mówią efekt cieplarniany to fakt niepodważalny - lewica przyjmuje to za aksjomat. Najśmieszniejsi w tym wszystkim są anarchiści którzy bezkrytycznie przyjmują do wiadomości ustalenia rządowych organizacji (IPCC) :)
Nie rozumiem dlaczego korporacje mają być przeciwne pakietom klimatycznym. Przecież wszystkie opłaty z tym związane zostaną przerzucone na klientów tak jak podatek VAT. Co więcej większość z nich zainwestowała olbrzymie pieniądze w tzw "czystą energię".
-"pomijając zupełnie finansowanie „klimatosceptyków” przez korporacje wydobywające, przetwarzające i handlujące paliwami kopalnymi oraz starymi technologiami energetycznymi."
jakieś konkretne dowody? czy to tylko takie rzucanie słów na wiatr aby dopasować sobie to do własnej teorii ?
-"Transfer czystych technologii na Południe z pewnością pomoże gospodarkom Trzeciego Świata"
Czyżby ?? A co mają do powiedzenia sami zainteresowani? O to słowa kenijskiego ekonomisty Jamesa Shikwati: "Wyzwanie przed jakim stajemy podczas spotkań z zachodnimi ekologami,
którzy mówią, że powinniśmy stosować energię z wiatru i słońca,to, jak można uprzemysłowić Afrykę bo nie wiem jak panel słoneczny zasili przemysł stalowy jak panel słoneczny zasili sieć kolejową.Może działać zasalając przekaźnik radiowy. Ktoś usiłuje zniszczyć afrykański sen.A afrykański sen to rozwój. Ruch środowiskowy przerodził sięw najsilniejsza siłę powstrzymującą rozwój w rozwijających się krajach.Powiedziano nam, nie ruszajcie swoich zasobów,nie ruszajcie waszej rop nie ruszajcie waszego węgla. To samobójstwo.
"Dla byłego ekologa, Paula Drissena,idea, że najbiedniejsi ludzie powinni być wyznaczeni do używani najdroższych i najmniej efektywnych źródeł prądu jest najbardziej moralnie odrażającym aspektem kampanii globalnego ocieplenia Mówię to bardzo jasno Jeśli powiemy trzeciemu światu, że mogą mieć jedynie energię z wiatru i słońca,
to tak na prawdę mówimy im,że nie mogą mieć elektryczności."
I tu jest chyba pies pogrzebany . Zwolennikom globalnego ocieplenia, którym wydaje się że ich działania przyniosą poprawę poziomu życia ludziom na południu (czyli tzw "pożyteczni idioci") brakuje globalnego spojrzenia na gospodarkę. Dzisiaj mamy trzy główne podmioty globalnej ekonomii Europa Ameryka i Daleki Wschód. Co by było jakby do gry włączyła się Afryka? A no cała reszta mogłaby mieć problemy z nową konkurencją . Dlatego trzeba uniemożliwić im rozwój gospodarczy przez właśnie wyżej opisane zakazy w imię pseudo szczytnych racji. W podobny sposób zniszczono gospodarki krajów środkowowschodnich mówiąc że jedyną szansą jest prywatyzacja przemysłu , która skończyła się jego likwidacją. Dzisiaj to Afryce wciska się głodne kawałki o globalnym ociepleniu.
nie do Ciebie to bylo, i NIE POGRAZAJ SIE!!!:) z ta Grenlandia....
O Ameryce Polnocnej tez kiedys myslano, ze to Indie, a tubylcow nazwano Indianami :)
nawet jeśli to CO2 odpowiada za "ocieplenie" klimatu to zamiast nakładać komunistyczne limity produkcyjne zaproponujcie SADZENIE DRZEW i zwiększenie fotosyntezy
równie dobrze można napisać, że ocieplenie jest wynikiem niszczenia puszczy amazońskiej...
z tą genezą nazwy Grenlandii . Przecież wszyscy wiemy że nazwy obiektów geograficznych nie mają nic wspólnego z ich właściwościami i tak: Zielony przylądek nazwano tak bo leży na pustyni, Morze Białe bo znajduje się w strefie tropikalnej, Morze martwe bo jest tam wspaniała fauna i flora, a na zachodzie ludzie mówią na Bałtyk Wschodnie Morze bo leży na Zachodzie Europy.
Jak mogłeś tego nie wiedzieć widać żeś z Ciemnogrodu ;)
"A jak nazwać sytuacje kiedy organizacje ekologiczne za pieniądze odstępują od protestów przeciwko jakiejś budowie."
Taką sytuację nazywa się przekupstwem lub korupcją, nie terroryzmem.
Przypominam, że jedyna polska organizacja, która tego typu praktyki ma na koncie, to prawicowa, nacjonalistyczna partia Zieloni RP z siedzibą w Łodzi. Przepraszam za powtarzanie się, ale jeśli ktoś nie czytał poprzednio, to tu ma dowód:
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/dyzma-polskiej-ekologii,10280,1
Proszę o nieuogólnianie tego nagannego postępowania na inne partie czy organizacje.
to ciekawy temat. Skąd np taki Greenpeace bierze pieniądze na swoją działalność ?
Najwyraźniej nie potrafią przyjąć do świadomości, że Wikingowie osiedlali się na Grenlandii i uprawiali tam ziemię.
"Morze Martwe" jest właściwą nazwą, drogi szezlongu. Poczytaj nieco o jego zasoleniu :)
O jeziorach reliktowych też możesz poczytać :)
http://archiwum.wiz.pl/1997/97040900.asp
Czytajcie chłopaki i nie kompromitujcie się więcej :)
"Pisząc, że wcześniej jako gatunek się z tym nie spotkaliśmy, pisałem właśnie o ostatnim stuleciu - nie wiem czy wiesz, ale jako gatunek istniejemy trochę dłużej".
nie kompromituj się nikyty takimi słabymi docinkami, bo nie wiem czy wiesz ale ostatnio ocieplenie miało miejsce w latach 30. i 40., keidy poziom emisji CO2 był znacznie niższy niż obecnie - sprawdź sobie powtarzam to po raz kolejny bazy temperatur światowych i nie wypisuj bredni
"Z faktu, że jesteśmy w stanie stwierdzić wahania temperatur w przeszłości nie wynika, że współcześni tamtym zmianom zdawali sobie sprawę z faktu ich zachodzenia"
Chcesz powiedzieć że świat nie był świadomy oziebięnia w XVIII i XIX wieku a zamarznięty Bałtyk nie zwrócił niczyjej uwagi?
"Z faktu, że tym razem średnia temperatura się podnosi znowu, nie wynika, że jest to kolejne zjawisko na które nie mamy tym razem decydującego wpływu - a tak się składa, że jedynym czynnikiem, który wchodzi w grę jest działalność człowieka od rewolucji przemysłowej do dzisiaj".
Od kiedy się podnosi? Sprawdź dokładnie bo nie od czasów rewolucji przemysłowej, poza tym skoro to przemysł jest winny to czemu w latach 40 - 70 następowało ochłodzenie klimatu? A może powiesz że nie było? Mam ci wkleić wykresy z temperaturami?
"Zwraca się powszechnie uwagę na emisję metanu przez przemysłowe hodowanie zwierząt - jest to największy znany emitent metanu i rozwiązaniem jest poważne ograniczenie ilości zjadanego mięsa i wegetarianizm".
Co jeszcze? Może zakażecie spożywania kapusty? A może ludzie powinny dfwa razy rzadziej oddychać? Czemu nikt nie pisze, że emisja CO2 przez ludzi i zwierzęta (poprzez oddychanie) stanowi blisko 30% całej światowej emisji CO2 przypisywanej przemysłowi? A może trzeba ograniczyć przyrost naturalny?
"Emitujemy do atmosfery CO2 zmagazynowane w paliwach kopalnych w ilościach, których nie zrównoważymy sadzeniem drzew, w parze musi iść ograniczenie emisji".
Jesteś tego taki pewien że nie zrównoważyłoby? Jakieś dowody naukowe? Jaki jest sens ograniczać emisję w UE jeśli najwięksi emitenci Chiny Indie czy USA mają protokół z kyoto w nosie? Jakie efekty przyniosło dotychczasowe ograniczanie emisji poza większym bezrobociem?
Nie zauważasz że cieplejszy klimat to znacznie mniejsze nakłady na ogrzewanie i mniejsze spalanie węgla?
:)
To fascynujące w jaki sposób przyswoiliście sobie propagandowe metody niejakiego Josifa Goebbelsa - z których najpierwszą było: oskarżaj przeciwnika o to czym sam jesteś i co sam zamierzasz robić, przypisuj mu swoje najgorsze cechy. Brawo! Tak szczerej samokrytyki w Waszym wydaniu jeszcze nie czytałem.
nie kompromituj sie, Grenlandia jest podobnie "zielona" dzis, jak tysiac lat temu:). Twierdzenie jakoby Grenlandia nagle stala sie zielona, po czym w wiekszosci zamrzla, ok. tysiaca lat temu to banialuki wyssane z palucha Ziemkiewicza "w średniowieczu Grenlandia, dziś pokryta lodem, była zieloną wyspą, sławną ze swych sadów owocowych." i motyle tam fruwaly, a jednemu na imie bylo Ziemkiewicz hehe:)
http://doskonaleszare.blox.pl/2009/06/Kiedy-Grenlandia-byla-zielona.html
tak na szybko bo poza netem mam jeszcze życie :)
Mówisz że lata 30-40, 60-70 udowadniają że ocieplanie się klimatu to mit - układ pogodowy podlega więcej niż jednemu czynnikowi, że przypomnę el-ninio jako pierwszy z brzegu, jednym z czynników jest emisja gazów cieplarnianych, która nieprzerwanie rosła
Temperatury w czasie rewolucji przemysłowej nie są argumentem tutaj bo emisja się wtedy dopiero zaczęła.
O zmianach zachodzących powoli nie miałem na myśli jednostkowych zdarzeń (jak się powołujesz na zamarzanie bałtyku) miałem na myśli coś bardziej jak epoki lodowcowe.
Nie interesuje mnie twój pogląd na wegetarianizm, interesujące uważam odrzucenie go przez ciebie w ten a nie inny sposób.
Z osobistych rozmów z ludźmi, którzy nie przyjmują wiadomości ocieplenia klimatu mam bardzo silne wrażenie, że potrafią tylko wyrażać opinie poparte wybiórczymi faktami przy unikaniu logicznego rozumowania.
Dziękuję za potwierdzenie obserwacji, dzięki temu nie muszę zakładać że rozmawiam z kimś z kim można poważnie porozmawiać
"Pomijam to, że oligarchia rządząca USA, stanowiąca trzon elity globalnej, przez całe lata bojkotowała ustalenia porozumienia z Kioto"- ale w końcu zaakceptowała, co więcej to właśnie ze Stanów pochodzi największy propagator efektu cieplarnianego Al Gore. Aha zapomniałem Al Gore stoi na czele czystej jak łza partii demokratycznej gdzie korporacje nie mają nic do powiedzenia.
Po 1 kto tu kocha Ala Gore'a? Po 2 no i jak sie skonczyl szczyt? Jak sie zachowaly te globalne potegi, spiskujace zeby wprowadzic podatek weglowy? Jakos spisek rozwiazano, hm?
"Inną rzeczą jest to że kiedyś lewica występowała przeciwko establishmentowi a dzisiaj w ramię w ramię mówi to samo co elity. Elity mówią nie ma alternatywy dla neoliberalizmu - lewica przyjmuje to za prawdę objawioną. Elity mówią efekt cieplarniany to fakt niepodważalny - lewica przyjmuje to za aksjomat."
Zalezy o jakiej lewicy mowisz. Mainstream rozowo-liberalny moze owszem, ale badzmy powazni, pomijajac inne roznice na tym forum milosnicy neoliberalizmu akurat zadnej lewicowej organizacji nie reprezentuja:)
"jakieś konkretne dowody? czy to tylko takie rzucanie słów na wiatr aby dopasować sobie to do własnej teorii ?"
Tak, mam jednego agenta Shella w kazamatach w Poznaniu i spiewa jak z nut zeby dostac kolacje:D Dokladnie na tej samej zasadzie opiera sie teoria spisku klimatycznego i to wlasnie chcialem przede wszystkim pokazac, choc doniesien o np. producentach filmow obalajacych klimatyczny mainstream bylo sporo w sieci w swoim czasie, podobnie jak dokumentacji stanowisk roznych "niezaleznych" naukowcow dostajacych granty od naftowcow.
"A co mają do powiedzenia sami zainteresowani?"
Nic i to wlasnie trzeba zmienic... A co do Shikwatiego, to akurat to, ze jest z Afryki nie oznacza, ze wypowiada sie w imieniu kontynentu oraz ze ma racje. Balcerowicz jest Polakiem i mnie nie reprezentuje;) Patrzac na Am.Pd- pod puszcza amazonska sa spore poklady roznych bogactw, ale w interesie calego swiata lezy to, zeby ich nie wydobywac. Przy czym kraje bogate powinny sie zrzucic na odpowiednie reparacje dla krajow, ktore tego wydobycia nie rusza. Podobnie jest z Afryka.
"Co by było jakby do gry włączyła się Afryka? A no cała reszta mogłaby mieć problemy z nową konkurencją ."
Zartujesz sobie??? To tak, jakbys powiedzial: dzis wsrod strongmenow warunki dyktuja Pudzianowski, Toczek i ktos-tam-jeszcze. A teraz wejdzie sobie MJ i ich pozamiata:D No badzmy powazni, jaka konkurencja? Za ile wiekow? 2-3? Nawet nacjonalizacja przemyslu wydobywczego, w obecnych warunkach w Afryce caklowicie nierealna, nie podnioslaby tego kontynentu chocby na poziom industrializacji Rosji z czasow ZSRR...
Dyzma nie będę komentował tego linka bo już pod nim wywiązała się ciekawa dyskusja.
Ok nikt nie twierdzi że cała Grenlandia była zielona i rosły tam palmy , nie mniej jednak południowa część wyspy przypominała wyglądem współczesną Irlandię czy Szkocję. Zresztą miejsce do którego dotarli wikingowie leży mniej więcej na tej samej szerokości geograficznej co Oslo, co więcej dodając do tego fakt iż w średniowieczu było o cieplej niż obecnie, nie widzę w tym nic dziwnego. Aha zapomniałem że wy to negujecie , bo to spisek wiadomych sił a jedyne prawdziwe badania są te które są sponsorowane przez międzynarodowe rządy w tym korporacyjnego USA.
Ok dajmy spokój Grenlandii. Weźmy się za coś bliższego.
Skąd wzięła się nazwa kilku dzielnic polskich miast : "Winiary". Bo produkowano tam majonez ??
[Ok nikt nie twierdzi że cała Grenlandia była zielona]
to po co napisal tak ?, manipulant konfabulant, "Grenlandia (Zielona Ziemia) we wczesnym Średniowieczu porośnięta była zielenią i pokrywały ją pola uprawne". :)
[O to słowa kenijskiego ekonomisty Jamesa Shikwati: "Wyzwanie przed jakim stajemy podczas spotkań z zachodnimi ekologami,
którzy mówią, że powinniśmy stosować energię z wiatru i słońca,to, jak można uprzemysłowić Afrykę bo nie wiem jak panel słoneczny zasili przemysł stalowy jak panel słoneczny zasili sieć kolejową.]
Co dla jednych jest zla, dla innych moze byc dobra wiadomoscia. Zgodnie z czarnymi przewidywaniami ekologow. Sahara zacznie sie zielenic :). Na miejscu Afrykanczykow zaczalbym produkowac CO2, a Europa niech tonie hehe;).
to kolejna broń kapitalizmu. Jak widać, nadzwyczaj skuteczna, bo nawet dyzma, wszędzie widzący wpływy i działania kapitalizmu, uwierzył w tenże mit, rozpowszechniany przez silnych po to, żeby słabsi nie mogli się rozwinąć.
"
Po 1 kto tu kocha Ala Gore'a? Po 2 no i jak sie skonczyl szczyt? Jak sie zachowaly te globalne potegi, spiskujace zeby wprowadzic podatek weglowy? Jakos spisek rozwiazano, hm?"
Skończył się tak że to biedne kraje nie zgodziły się płacić opłaty na coś co jest teorią wątpliwą i co raz głośniej kwestionowaną przez różnych naukowców na całym świecie.
"Tak, mam jednego agenta Shella w kazamatach w Poznaniu i spiewa jak z nut zeby dostac kolacje:D Dokladnie na tej samej zasadzie opiera sie teoria spisku klimatycznego"
No widzisz ty masz anonimowego agenta ja pokazuje linki do źródeł gdzie wypowiadają się naukowcy z imienia i nazwiska. Więc nie można mówić że teoria spisku klimatycznego jest anonimowa.
"podobnie jak dokumentacji stanowisk roznych "niezaleznych" naukowcow dostajacych granty od naftowcow."
Dowody i jeszcze raz dowody. Bo to że zwolennicy efektu cieplarnianego dostają olbrzymie pieniądze za głoszenie swoich teorii można łatwo dowieść jeżeli spojrzymy jakim budżetem dysponują rządy państw zachodnich i IPCC i jak wiele osób jest uzależnionych od tego aby ta teoria przypadkiem nie została obalona
"Nic i to wlasnie trzeba zmienic... A co do Shikwatiego, to akurat to, ze jest z Afryki nie oznacza, ze wypowiada sie w imieniu kontynentu oraz ze ma racje. Balcerowicz jest Polakiem i mnie nie reprezentuje;)"
A skąd wiesz , może Afrykańczycy wcale nie chcą żyć bez prądu i w chatkach z koziej kupy. To że zachodni ekolodzy żyją na skłotach wpieprzając zimną kalarepę nie oznacza że ludzie w Afryce chcą żyć w podobny sposób . Zresztą i tak ekolodzy czerpią korzyści z dobrodziejstwa cywilizacji jak telefony komórkowe internet itp a do tego potrzebny jest prąd a do wytwarzania potrzebny jest surowiec.
Balcerowicz jest kontrowersyjną postacią , ale podejrzewam że jakby powiedział : "Polska potrzebuje do życia prąd sieć logistyczną i ogólnie dostępne zdobycze cywilizacyjne" większość ludzi w Polsce podpisałaby się pod tymi słowami. nawet jego najwięksi oponenci
Przy czym kraje bogate powinny sie zrzucic na odpowiednie reparacje dla krajow, ktore tego wydobycia nie rusza. Podobnie jest z Afryka.
A jak wyliczysz te reparacje?? W ekonomii jest takie coś co się nazywa zysk księgowy i zysk ekonomiczny. Zysk księgowy to taki kiedy liczymy zysk powiedzmy tylko z wydobycia węgla. Zysk ekonomiczny to taki gdzie od naszego zysku księgowego odliczamy niewykorzystane możliwości. Więc do ceny sprzedaży surowca trzeba doliczyć wszystko pozostałe co bez niego nie funkcjonuje : sieć energetyczną informatyczną, nowoczesny sprzęt nowoczesne technologie i tak dalej i tak dalej.... koszt takiej reparacji byłby astronomicznie wysoki , co więcej co ci ludzie mieliby zrobić z taką forsą skoro nie mogliby np pisać sobie na komputerze na forum internetowym?? I nie mów mi że panele słoneczne i wiatrowe zasilą cały kilkumilionowy naród nie mówiąc już o kontynencie
"Zartujesz sobie??? To tak, jakbys powiedzial: dzis wsrod strongmenow warunki dyktuja Pudzianowski, Toczek i ktos-tam-jeszcze. A teraz wejdzie sobie MJ i ich pozamiata:D"
Z przykrością muszę stwierdzić że nadal nie rozumiesz współczesnej ekonomii. Afryka ma bardzo ważną przewagę nad Europą Stanami czy Chinami - koszta pracy. Wydobycie surowca w Afryce byłoby o wiele wiele tańsze niż gdziekolwiek indziej a co za tym idzie cena surowca byłaby o wiele wiele niższa . Dalej chyba nie muszę tłumaczyć
Dyzma:
Co dla jednych jest zla, dla innych moze byc dobra wiadomoscia. Zgodnie z czarnymi przewidywaniami ekologow. Sahara zacznie sie zielenic :). Na miejscu Afrykanczykow zaczalbym produkowac CO2, a Europa niech tonie hehe;).
Dlaczego Sahara miałby się zielenić ?? Z reguły do tego potrzebne są : słońce - jest Co2 - znajdzie się , woda - brak.
I drugie pytanie dlaczego Europa ma być zalana.?? Skoro w średniowieczu było cieplej i nikogo nie zalało ?? Oki dobra negujemy najbardziej oczywiste dowody średniowiecznego ocieplenia: wikingowie nazwali Grenlandię dla zmyły a w europie północnej nigdy nie było żadnych winnic. Ok niech wam będzie . Straszy się nas że jak temperatura wzrośnie o 5 C to zaleją nas morza i oceany. Średnia temperatura na Antarktydzie wynosi minus 55,6. Straszne globalne ocieplenie nadchodzi i mamy minus 50,6. Pytam się co tam ma się roztopić ?? Ja jestem z ciemnogrodu więc mnie w szkole uczono że temperatura topnienia lodu wynosi 0 stopni. No chyba że teraz ludzie na lewicy po tak interdyscyplinarnych kierunkach jak filozofia i gender studies twierdzą że jest inaczej ...
i zobaczywszy lokalną roślinność nazwali ją Zieloną Ziemią. Dlaczego po prostu nie położysz uszu po sobie tylko brniesz dalej w swej niewiedzy? Szezlong napisał Ci, że we wzmiankowanym okresie południe Grenlandii przypominało Irlandię - czy będziesz zatem dowodził, że Irlandia nie jest nazywana Zieloną Wyspą? :)
Być może uczono go też, że woda zmienia stan ze stałego w ciekły w temperaturze - 50 stopni C, kto wie? :)
Jeśli to wszystko na co stać zwolenników Ala Gore'a to współczuję - Wasz guru powinien dostać Nobla, ale z literatury. Choć pisarze science-fiction rzadko bywają doceniani ...
A więc warto przytoczyć opinię prof. Urbańczyka, "najwybitniejszego badacza przeszłości Grenlandii":
"Europejscy osadnicy mieli dużo szczęścia, gdyż przybyli na Grenlandię niedługo po jej opuszczeniu przez Paleoeskimosów kultury Dorset, na których puste domy natrafili. Tamci wyspecjalizowani łowcy arktyczni po niemal 3000 lat eksploatowania wyspy tak dalece przystosowali się do zimnych warunków, że "NAGŁE" ocieplenie klimatu w trakcie subatlantyckiego optimum "zmusiło" ich do przeniesienia się na zimniejsze tereny północnej Kanady. Koloniści nie musieli więc rozwiązywać problemu obcego sąsiedztwa i mogli spokojnie zająć się zasiedleniem nowej ziemi, korzystając z BARDZO akurat SPRZYJAJĄCYCH warunków klimatycznych."
A Ty nie umiesz doczytac, ze badania sa najnowszymi z mozliwych (opublikowanym w Nature), oraz, ze wysmiano zielona Grenlandie, owe 1000 lat temu...:). Grenlandia od setek tysiecy lat jest ok. w 80% pokryta lodowcem.
Sumien, czlowiek mimo wszystko nie moze wyprzedzic swoich czasow... Eryk Rudy moze nie wiedzial, bo wiedzial tyle co inni zyjacy wtedy, z stad ten kaprys z zielona nazwa...:)
jak obrywasz robisz sie nieznosny, dzieciaku:)
[Dlaczego Sahara miałby się zielenić ?]
ocieplenie wiazalo sie ze zmniejszeniem pustyn, wiec i tym razem nie ma powodow sadzic zeby bylo inaczej.
[I drugie pytanie dlaczego Europa ma być zalana.?]
ta sama zasada co wyzej :)
--
A swoja droga, czy decydujacym czynnikiem obecnego ocieplenia jest dzialanosc czlowieka... pewnie nikt tego nie wie teraz:), decydujacym czynnikiem na pewno jest Slonce, a czlowiek na pewno zanieczyszcza srodowisko innymi toksycznymi zwiazkami, ktore tak przy okazji wydalane sa z co2, wiec nie zaszkodzi popierac ograniczen emisji co2 z przemyslu itp., a potepiac kreujacy sie w okol ograniczen emisji co2 biznes.
te "nie zaszkodzi" będzie nas wszystkich kosztować grube miliony dolarów. Gdyby ekolodzy wygłupiali się za swoje pieniądze to byłaby to kolejna ciekawostka kulturowa podobna do wegetarianizmu czy innych kids hobby. Niestety oni się wygłupiają za wspólne.
kogo to bedzie kosztowac grube miliony ?. Mnie mozesz odjac z tej listy, bo nic mnie to nie kosztuje, a wszystkich zyskow nie jestem w stanie podac hmm. w dolarach, bo wiele jest niepoliczalnych.
W jakim sensie "wyglupiaja sie" za wspolne, bo ktos nie moze np: wylewac wody z galwanizeri byle gdzie... to takie grube miliony kosztow masz na mysli?:)
No nas podatników...
http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=274465
to tylko jeden z linków informacji w sieci znajdziesz mnóstwo.
Wciaz nie dostrzegam podatnikow, czyli Nas, w tych liczbach ?. Dlaczego podatnik mialby ponosic koszt inwestycji w firmach i spolkach prywatnych ?.
dzis na tym, ze nie wolno dla przykladu, palic fajki na przystanku - na palacych czeka mandat, bo dym szkodzi zdrowiu, ale za to wyziewy z rur wydechowych okolicznych samochodow osobowych na zatloczonych ulicach nie szkodza nikomu hehe;). Jak tu nie podziwiac urzedasow w III Najasniejszej ?;).
Co do wzajemnych oskarzen zwolennikow klimatycznego spisku i mainstreamu uzyj google. Informacji z rok temu widzialem mase, w tym linki do zrodel, takich jak cv naukowcow zatrudnianych przez korporacje naftowe. Gdybym mial wszystko archiwizowac potrzebowalbym 10 razy lepszego kompa niz mam i kilka razy wiecej czasu:)
Poza tym powtarzam- kto ma racje jest dla mnie drugorzedne.
Jezeli chodzi o Afryke, moj ty znawco ekonomii- zastanow sie moze, dlaczego koszty pracy sa tam tak niskie? Z czego to wynika? Gdyby Afryka zblizyla sie do poziomu konsumpcji i rozwoju Europy, koszty pracy rowniez by wzrosly- wraz z edukacja wzroslyby aspiracje pracownikow, jakosc ich walki o swoje prawa itd. czego oczywiscie im zycze, ale na razie to nierealne. Ten stan jest oczywiscie korzystny dla poteg gospodarczych, ale afryka nie ma ani wlasnego przemyslu, ani kadr, ani infrastruktury, do tego jest utrzymywana w destabilizacji politycznej zeby latwiej ja bylo eksploatowac- wiec o jakiej konkurencji mowisz?
No i jakie lepianki znowu? Gdyby odkryto zloza ropy pod Puszcza Kampinowska i Tusk by stwierdzil "dzieki wycieciu wszystkich drzew dogonimy Japonie" tez bylbys "za" bo to Polak i mowi fajne rzeczy? Bo ja nie. Ale poparlbym maly szantaz skierowany do UE, obejmujacy "reparacje" za potencjalne zyski, choc na szczescie UE ma tu swoje plusy i taka wycinka by po prostu nie przeszla.
Tak przy okazji moj drogi, pogleb nieco wiedze zanim zaczniesz pouczac innych. Podobne "reparacje" juz teraz sa przyznawane, zupelnie dobrowolnie i jakos panstwa sie ze soba dogaduja. Norwegia płaci np. panstwom z Am-Pd.
ja przyznaję dyzma że czuje się rozbrojony.... Może inaczej. Rozumiesz dlaczego koszt ropy paliwa mówiąc krótko powoduje obniżenie/podniesienie kosztów we wszystkich sektorach gospodarczych ergo koszt ponosimy my wszyscy?
Jeśli tak to jest to podobna zależność.
Czy od fluktuacji cen ropy rosna i maleja podatki ?:)
Koszt prywatnych inwestycji jest niewielki w porownaniu do tego ile moze w tym przypadku juz TYLKO PODATNIKOW! kosztowac (nie tylko pieniedzy, bo czasu i zdrowia tez) np: rekultywacja terenow po dzialanosci przemyslowej...
---
Podane koszty inwestycji w calej gospodarce w tym artykule sa niewielkie. Do 2030, ok. 4.5mld euro rocznie. W zeszlym roku Nasi czolowi bankowcy wyprowadzili za granice wiecej zyskow i NIC z tego nie mamy, ani mniej halasu, ani czystszej wody, ani czystszego powietrza, ani lepszej technologii (takie inwestycje wiaza sie z poprawa technologii...) itd...:)
ale ja dyzma nie wiem co ty do mnie piszesz... Znaczy nie bardzo rozumiem sens przekazu.
Ja zacytuję, żeby było jaśniej. Za rzeczpospolitą
"Polska, aby zmienić swoją politykę ochrony klimatu, będzie zmuszona do przeznaczania 0,9 procent PKB na inwestycje mające zmniejszyć emisję CO2. Ma się to odbyć m.in kosztem zwiększenia opłat za energię."
to znaczy gdzieś w łańcuszku tych podnoszonych kosztów ja pan i my wszyscy będziemy tym ostatnim ogniwem który za to wszystko zapłaci w comiesięcznych rachunkach. Wszelkie koszty restrukturyzacji energetyki przemysłu wreszcie kopalń wszelkie pośrednie i bezpośrednie koszty też poniesiemy my. Bo niby kto miałby je ponieść?
Wątku o korporacjach nie rozumiem. Nie rozumiem też co mają do tego menadżerowie i bankowcy. Znaczy przyjmuję do wiadomości, że wyprowadzają zyski. Ale za cholerę nie wiem co to ma wspólnego z tematem.
A w temacie ropy chodziło mi o prostą zależność. Wzrost kosztów transporty przekłada się na wzrost kosztów funkcjonowania całej gospodarki. A finalnie mówiąc prosto z chłopska droższe paliwo - droższy serek topiony w sklepie.
jasno obrazujący bezsens rozumowania typu "mroźna zima - to znaczy że nie ma ocieplenia". Podobnie o przeciwnikach teorii GO mówi się w aktualnej Polityce. Natomiast dla PT PT Kwaka, SN and others mam pocieszenie: waszą stronę wziął w środowym "Fucktzeitung" czyli najbardziej wiarygodnej i inteligentnej gazecie Rzplitej, niejaki Warzecha Łukasz, aktualny redaktor naczelny onejże (gazety, nie Rzplitej). Brawa nieustające! Gratuluję sojusznika i poziomu umysłowego do jakiego się dostosowaliście. I żeby było jasne: ja nie wiem w jakim kierunku idą zmiany klimatyczne i co je powoduje - ale mam na tyle rozumu, żeby z autorytatywną pewnością NIE wypowiadać się o tym zagadnieniu. No ale wy widać wiecie lepiej a i redaktorowi naczelnemu "Fucktzeitung" nos nie urósł, więc pewnikiem to prawda (trzecia wg x. Tischnera) jest :)
to co zyskujemy za owe szacunkowe 0.9 PKB jest praktycznie bezcenne, jak wspomnialem min. wyzej przy okazji rekultywacji...
Tam gdzie TY widzisz koszty, ja widze postep i zysk - takze zysk niepoliczalny, proste:).
Akurat energia powinna taniec w tym wieku, bo jest coraz latwiej coraz wiecej energii pozyskac, przeslac, przetworzyc i zmagazynowac.
Przyklad z bankowcami sluzyl ukazaniu zlozonosci tego lancuszka w ktorym droga miedzy koncami prowadzi przez wiele ogniw. A to co przekazujesz jest tylko szacunkiem grubo przeszacowanym i wyolbrzymionym do potegi, jakby moneta miala tylko jedna strone. Nie istnieje taka prosta zaleznosc, ze wzrost kosztow np: 2x ropy, powoduje np: 2x wzrost kosztow transportu, w ogole wzrost kosztow transportu!, albo 2x wzrost ceny chleba. Co wiecej, moze sie okazac, ze wzrost ceny/vice versa, surowca spowoduje spadek produkttu powiedzmy finalnego/vice versa, bo ktos z lancuszka mial motywacje zeby polepszyc technologie wykorzystania surowca, w ogole technologie calego procesu produkcyjnego itd. Nie musisz przykladow szukac daleko, ot chocby przemysl samochodowy, gdzie jeszcze 30-40 lat temu bylo prawie niewyobrazalnym jezdzic samochodem ktory pali niecale 4l, a ilosc surowcow i energi zuzywanej do jego wytworzenia jest dzis kilka razy mniejsza. A dzis takie samochody to praktycznie norma. Jeszcze 12 lat temu na moim biurku stal komputer ktory mial 750W zasilacz, a dzis stoi taki ktoremu wystarczy 65W i tamtego wydajnoscia miazdzy kawalkiem malego palca. Moglbym tak wymieniac i wymieniac ....:)
PS. Zycie (w tym gospodarcze) to nie stan, to proces:)