Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Młodzi Socjaliści: "Stop prywatyzacji KGHM!"

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Na tej podstawie chyba rozumiecie dlaczego najbiedniejsi

czyli z założenia elektorat lewicy się od niej odwrócili.
Lewica zamiast bronić najniżej płatnych pracowników supermarketów, firm sprzątającym itp broni kasty uprzywilejowanej.
Gdybyście faktycznie bronili najbiedniejszych to dążylibyście do zniesienia tego niesprawiedliwego podziału na kastę uprzywilejowaną czyli pracowników państwowych molochów (najczęściej stratnych i pożerających budżetowe miliardy), zarabiających po kilka tysięcy, posiadających przywileje o jakich inni tylko marzą i kastę niższą czyli pracowników prywatnych firm, którzy przywilejów żadnych nie mają. Myślicie że zwykły niskopłatny pracownik nie wie że lewica broni przywilejów kasty pracowników państwowych molochów a nie prostego sprzedawcy czy sprzątaczki, że zawodowi związkowcy w kopalniach za pierdzenie w stołek dostają po kilkanaście tysięcy, że jak splajtuje stocznia albo inny moloch to pracownicy dostają odprawy po kilkadziesiąt tysięcy a zwykły pracownik trzymiesięczne wypowiedzenie i do widzenia, że ze swoich nędznych zarobków musi się jeszcze dołożyć do strat państwowych molochów, że z powodu państwowych monopoli, przerostu zatrudnienia i przywilejów musi płacić za wiele towarów znacznie więcej niż w warunkach konkurencji, że dopłaca się do pustych pociągów po to tylko żeby kolejarze mieli pracę a zwykłym pracownikom nikt do niczego nie dopłaca?
Problemem w Polsce jest to że nie protestują ci, którym żyje się źle (sprzedawcy, sprzątaczki, ochroniarze itp), tylko ci którym żyje się dobrze kosztem innych i bronią swoich przywilejów. Ci którym faktycznie jest źle nie potrafią się zorganizować i zrobić burdy pod Sejmem.
Lewicy nie interesuje fatalny stan polskiej edukacji, tylko woli bronić przywilejów nauczycieli z poprzedniego ustroju. Nie słyszałem o przypadku, żeby jakiś lewicowy polityk, zaproponował np uzależnienie pensji nauczycieli od wyników, ale każdy krzyczy o podwyżkach i zachowaniu karty nauczyciela- przeżytku PRL.
Naprawddę uwierzcie mi. Ludzie nie są głupi. Każdy niskopłatny pracownik to widzi co napisałem. Jak chcecie rzeczywiście bronić najsłabszych, to doprowadźcie do upadku tego podziału. Twierdzicie że bronicie najsłabszych. Nie żartujcie że pracownicy państwowych molochów to najsłabsza grupa. Ludzie rzeczywiście najsłabsi ekonomicznie, marzą żeby być na ich miejscu.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 16:53:41, suma postów tego autora: 431

Leopardzie, lewica historycznie nie ma na celu obrony najsłabszych

tylko reprezentowanie interesów klas czy grup poszkodowanych w danym systemie społeczno-gospodarczym. Jedno z drugim czasem się pokrywa, ale nie zawsze i nie w pełni. Prosty przykład: podatek liniowy dla prowadzących działalność gospodarczą sprawia, że są uprzywilejowani w porównaniu z podobnie zarabiającymi pracownikami najemnymi. Lewica powinna walczyć o zniesienie tej nierówności, i jej "klientem" będzie w tym momencie np. dobrze zarabiający pracownik najemny, nie zaś bidak-drobny handlarz.

autor: west, data nadania: 2010-01-27 17:17:09, suma postów tego autora: 6717

Co zaś do akcji MS - kolejny przykład na dziewiętnastowieczną

mentalność sporej części współczesnej "lewicy".

autor: west, data nadania: 2010-01-27 17:18:11, suma postów tego autora: 6717

Po prywatyzacji KGHM kolejny region upadnie

I znów stracimy kolejną perełke która daje zatrudnienie i rozwój całemu regionowi

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-01-27 17:27:10, suma postów tego autora: 1302

...

Historia uczy ze wlasnie najbardziej protestuja ci ktorzy cos juz maja i nie chca tego stracic. Nie mozna miec do nich o to pretensji.

autor: Marek, data nadania: 2010-01-27 17:48:25, suma postów tego autora: 1715

O wielkich i malych zakładach pracy

W socjalizmie nie idzie o to by nie było bogatych idzie o to by nie było biednych. To że ktoś wywalczył wysokie standardy socjalne, ma silne związki zawodowe i jest człowiekiem a nie śmieciem w swoim miejscu pracy to dla mnie powód do dumy a nie do piętnowania go. Atakowanie takich środowisk pracowniczych to równanie w dół, bolszewickie bij burżuja tyle, że tym "burżujem" jest pracownik więc coś się nie zgadza.

Pracownicy kopalń, fabryk, hut, elektrowni i innych miejsc to ostatnie punkty oporu przeciw liberałom w tym kraju. Jeśli pozwoli się rozwalić te branże to ruch związkowy w Polsce całkowicie zniknie. Owszem jest on słaby i tak i wymaga całej masy zmian, ale nie likwidacji!

Zgodzę się z tym, że lewica winna bronić tych, którzy nie mają takiej sił przebicia jak pracownicy tzw. tradycyjnych sektorów gospodarki. Ale z tego co kojarzę to Konfederacja Pracy w Tesco czy Sierpień 80 bądź Inicjatwya Pracownicza w niektórych zakładach próbują budować związki i trzeba im również kibicować i na miarę możliwości pomagać.

I na zakończenie: pracownicy KGHM to co otrzymują to owoce ich ciężkiej pracy a nie dotacji budżetowej. Mają więc tym większe prawo do udziału w zyskach, które wypracowali. Oczywiście trzeba przy tym dbać o dywidendę by szła do Skarbu Państwa na edukacje, szpitale i inne potrzeby ale to już osobna bajka.

autor: Puciaq, data nadania: 2010-01-27 17:57:47, suma postów tego autora: 113

Leopard

Od czego by tu zacząć...

Po pierwsze, to nie pracownicy "państwowych molochów" są uprzywilejowani, tylko sprzątaczki, ochroniarze, pracownicy hipermarketów upośledzeni. To co demagogicznie nazywasz przywilejem to nic innego jak godziwa płaca, przestrzeganie praw pracowniczych i wolności związkowych, czyli NORMA, która powinna obowiązywać wszystkich. Rozumiem, że cholernie kłuje Cię w oczy, że jakaś część pracowników najemnych nie haruje za grosze, na czarno, przez 7 dni w tygodniu po 12 h. Bo przecież każdy robol powinien być wyzutym z godności dziadem nie mającym żadnych praw, prawda? Prawdziwa lewica broni pracowników KGHM przed degrengoladą i prywaciarskim ścierwem, które połowę załogi by zwolniło, a pozostałym obniżyło płace o połowę i zatrudniło na umowy śmieciowe. Zadaniem lewicy jest działać na rzecz poprawy warunków pracy i płacy pracowników upośledzonych, upodlonych, sponiewieranych pod butem prywaciarskich szumowin oraz bronić przed socjalnym regresem tych, którzy za swoją pracę mogą jeszcze godnie żyć. Jednak wiem doskonale, że równość wg liberała jest wtedy, kiedy wszyscy po równo dziadują. Po równo każdy ma mieć gówno. Widzę też, że wzorem najgorszych liberalnych gadów, uskuteczniasz w swoim poście szczucie jednych pracowników (sprzątaczek, ochroniarzy, pracowników hipermarketów) przeciwko drugim ("uprzywilejowanych" pracowników KGHM). Nie przejdzie, stary, nie przejdzie. NO PASARA!

I nie wylewaj, faryzeuszu, krokodylich łez, że Ci, którym "naprawdę żyje się źle" nie mogą zrobić burdy pod Sejmem i skutecznie bronić swoich praw. Kiedy broniliśmy np. sprzątaczek z UMCS Ty i Tobie podobni również na nich nie pozostawili suchej nitki, mówiąc, że to banda nieuków i jak się miało pod górkę do szkoły, to teraz się ma to, na co się zasłużyło. Ile to liberalnego jadu wylało się na te biedne, zaszczute kobiety - wszyscy pamiętamy. Dla każdego pracownika macie tylko nędzę, poniżenie, wyzysk i POGARDĘ.
I tej pogardy na pewno by nie zabrakło również dla sprząteczek i ochroniarzy, gdyby mieli "czelność" zjawić się przed Sejmem i bronić swoich praw. A póki co można cynicznie powoływać się na krzywdę jednych, by atakować drugich.

Grasz jednak zgranymi kartami. To wszystko już było i my to dobrze znamy. Divide et impera. Mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy pracownicy się zjednoczą i SOLIDARNIE zasadzą tym, którzy próbują ich dzielić i nastawiać przeciwko sobie takiego kopa, że dolecicie pod Ural.

Po drugie, KGHM JEST rentowna i przynosi budżetowi państwa zyski. I tego też nie możesz ścierpieć. Sprzedaż KGHM byłaby więc czystym debilizmem i działaniem na szkodę Skarbu Państwa. Działanie na szkodę Skarbu Państwa jest przestępstwem i powinno się za to pójść siedzieć. Optujesz więc za łamaniem prawa i pozbawieniem nas wszystkich publicznego majątku i dochodów, które trafiają do budżetu państwa.

Więc skończ waść. Wstydu oszczędź.

autor: fancom, data nadania: 2010-01-27 18:23:47, suma postów tego autora: 1427

do Leoparda

Albo nie czytałeś tego newsa, albo masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. KGHM w żaden sposób nie obciąża budżetu państwa, ani ludzi najniżej sytuowanych. Jest to spółka która przynosi ogromne zyski do budżetu, czyli dla nas wszystkich, pomimo iż jej pracownicy zarabiają godziwe pieniądze. Sprzedaż KGHM to oczywiste złodziejstwo i trzeba być albo kompletnym idiotą albo bardzo złym człowiekiem aby głosić coś innego.

autor: lukasz, data nadania: 2010-01-27 19:06:07, suma postów tego autora: 154

West

Uważasz że pracownicy państwowych molochów z kilkutysięcznymi pensjami, deputatami, gwarancjami zatrudnienia i innymi przywilejami są grupą poszkodowaną???
fancom
Tylko że te państwowe molochy pracują skrajnie nieefektywnie i najczęściej przynoszą straty. Z czego te straty są pokrywane? Z podatków, płaconych przez tych co pracują efektywnie. Gdyby wszyscy za nieefektywną pracę otrzymywali takie wynagrodzenia i przywileje jak pracownicy państwowych stratnych przedsiębiorstw, to kto pokrywałby straty całej gospodarki. Jeżeli chodzi o KGHM to przedsiębiorstwo to także pracuje nieefektywnie. Produkcja miedzi w przeliczeniu na jednego pracownika jest znacznie niższa niż w innych światowych koncernach w tej branży. Zyski przynosi tylko dzięki wysokim światowym cenom miedzi. Zauważ że państwowe przedsiębiorstwa, w których pracownicy mają tak dobrze są albo stratne (kopalnie, kolej, stocznie) albo mają pozycję monopolistyczną (cała energetyka) albo są to przedsiębiorstwa surowcowe, pracujące nieefektywnie ale korzystjące z koniunktury na rynku surowcow. Koniunktura się skończy i tak samo będą przynosić straty. Nawet Gazprom w czasach kiepskiej koniunktury był na granicy bankructwa. Trudno znaleść państwowe przedsiębiorstwo, które nie jest ani monopolem, ani z branży surowcowej, żeby nie było stratne. W przypadku monopoli, to na luksusy tych pracowników składają się wszyscy. Na przykład Orlen zatrudnia dziesięć razy więcej pracowników niż szwajcarski odpowiednik Orlenu, produkujący podobną ilość paliwa. Oczywiście płacą za to wszyscy w cenie paliw.
Jeżeli nie wierzysz to odpowiedz sobie na pytanie: Co by było gdyby polska gospodarka składała się tylko z przedsiębiorstw stratnych i monopoli? Czy ci pracownicy też by wtedy mieli tak świetnie? Wcale nie szczuje, jednych przeciwko drugim, tylko tak myślą wszyscy, którzy nie dadzą sobą manipulować.
lukasz
Jak już pisałem wyżej, państwowe przedsiębiorstwa pracują skrajnie nieefektywnie i są albo monopolami, albo są stratne, albo są surowcowe. KGHM także pracuje nieefektywnie i ślizga się tylko na dobrej koniunkturze.
Spółka córka państwowego Lotosu- Petrobaltic w czasach gdy baryłka ropy dochodziła do 150 USD, przynosiła straty. Był to ewenement na skalę światową, żeby tracić na wydobyciu ropy. Cóż, podobno że kopalnia złota jakby była państwowa, to też trzeba by było do niej dopłacać.
Puciaq
jak wyżej, nie będę się powtarzał

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 21:18:36, suma postów tego autora: 431

Podam przykład!

Sytuacja 1:Splajtowała stocznia, pracę straciło kilkaset osób, w ratowanie miejsc pracy zaangażował się rząd, zwalnianni pracownicy dostali odprawy po kilkadziesiąt tysięcy.
Sytuacja 2;
W Koziej Wólce splajtowala kwiaciarnia, pracę straciły dwie osoby
W Pcimiu Dolnym właściciel zlikwidował nierentowną szwalnię majtek, pracę straciło 30 osób.
W Klewkach zainstalowali parkomaty i zwolnili 5 parkingowych.
i wiele innych...
Łącznie pracę straciło kilkaset osób, jak w przypadku stoczni, nikt nie ratował ich miejsc pracy i nikt nie dostał kilkudziesięciu tysięcy odprawy z kieszeni podatników.

Dalej nie wierzycie że w Polsce występuje kasta uprzywilejowana?

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 21:28:06, suma postów tego autora: 431

Antyliberał

Nie ma chyba większego przekleństwa dla państwa czy regionu jak oparcie gospodarki o wydobycie surowca. Regiony takie nie rozwijają wtedy żadnych innych gałęzi gospodarki i w razie dekoniunktury wszystko szlag trafia. Przykładu nie trzeba daleko szukać, chociażby Rosja. Przerabialiśmy to też na naszym podwórku, gdy upadło wydobycie siarki w okolicach Tarnobrzega. Od wielu lat czystą i tanią siarkę otrzymujev się w procesie odsiarczania ropy i wydobycie jest kompletnie nieopłacalne.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 21:43:47, suma postów tego autora: 431

nikt nie broni "prywatnym inwestorom" wziąć szpadelek i kopać sobie dziury w ziemi aż miedź znajdą

a od PRLowskiego, bardzo dobrego zakładu pracy łapy won! Jeżeli ci "inwestorzy" mają nadmiar kasy, to niechże stworzą nowe miejsca pracy budując jakieś fabryki i kopalnie, a nie tak na chama pchać się na gotowe a potem miejsca pracy likwidować i doprowadzić kopalnię do ruiny wypruwszy przedtem z niej bezwzględnie cały możliwy zysk.
Ponoć kapitalizm to taki lepszy ustrój, no to niech sobie buduje to swoje lepsze, a nie pcha się w to "gorsze socjalistyczne". KGHM zostało od podstaw wybudowane w PRLu za nasze, nas wszystkich, pieniądze, które najpierw szyły na badania geologiczne, potem na wymyślenie i dostosowanie maszyn do tamtejszych warunków i wreszcie opracowanie technologii uzysku miedzi z tamtejszej rudy, a przy okazji dużej ilości srebra i trochę nawet złota.

Może już pomału dojrzeliśmy do ogólnopolskiego protestu w obronie resztek już naszego majątku narodowego. Słowo też ma swoją potęgę.

autor: nana, data nadania: 2010-01-27 21:53:26, suma postów tego autora: 4653

fancom

P.S. Twierdzisz że ja szczuję jednych przeciwko drugim. Ależ skąd? Jestem za tym żeby górnicy, kolejarze, pocztowcy, energetycy mieli jak najlepiej, tylko pod kilkoma warunkami.

1) Państwo z pieniędzy podatników pracujących efektywnie, nie dokłada złamanego grosza do kopalń, stoczni, kolei i innych stratnych przedsiębiorstw.
2) Przedsiębiorstwa te NIE stanowią monopolu na rynku, tylko działają w warunkach wolnej konkurencji. Jeżeli jednak stanowią monopol, to należy ich koszty ograniczyć do minimum, żeby przeciętny człowiek za prąd czy paliwo płacił możliwie najmniej. Niestety w cenie gazu czy prądu każdy z nas płaci za przywileje i przerost zatrudnienia w monopolach energetycznych.
3) W przypadku przedsiębiorstw surowcowych, gdy skończy się koniunktura, państwo także nie dopłaca złamanego grosza.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 22:48:19, suma postów tego autora: 431

pensja dzialacza zwiazkowego w KGHM w wysokosci 28 tys zl

ni jak ma sie do wykonywanej przez niego pracy , ktora inna osoba wykonuje bezplatnie.

No i sprawa z wygrywaniem przetargow odzierzy zakladowej przez zwiaek KGHM i zatrudnianie przy nich bezrobotnych za smieszne pieniadze bez umowy o prace.

Zrobmy grupy zaszeregowania i niech kierowca w KGHM zarabia tyle samo co goniec w Pcimiu za taka sama prace takie same zarobki.

autor: dcio, data nadania: 2010-01-27 23:08:26, suma postów tego autora: 391

...

PO chce zrobić z Polski USA-bis. Ich "wyznanie wiary" to nieograniczona "prywatyzacja" i "kryterium dochodowości" (chyba głównie własnych portfeli)... Ciekawe, co będzie po przemyśle i bibliotekach - szpitale, szkoły, a może w końcu sądy...? To przykre, że przestrzeń polityczna została zawłaszczona przez takich doktrynerów.

autor: Odyseusz, data nadania: 2010-01-27 23:09:04, suma postów tego autora: 1684

nana

Dobrze, niech sobie KGHM będzie państwowe, tylko weź pod uwagę fakt że przedsiębiorstwo to jest skrajnie nieefektywne. W konkurencyjnych koncernach produkcja miedzi w przeliczeniu na pracownika jest nawet 3 razy wyższa. Dzisiaj ślizga się tylko na dobrej koniunkturze na rynku surowców, która nie będzie trwała wiecznie i prędzej czy później będzie musiało pracować efektywnie.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 23:49:15, suma postów tego autora: 431

Prawactwo

Jednego nie rozumiem po co osoby o skrajnie prawicowych i liberalnych poglądach, wypowiadają się a tym forum?? Nie wiem czy sądzisz drogi Leopardzie, że kogoś z nas przekonasz do swych "racji"?? Otóż: NIE!Ma to taki sam sens jak w przypadku gdybym ja wchodził na forum UPR, czy jakiejś Austriackiej Szkoły "Ekonomii" i przekonywał ich o wyższości społecznej własności środków produkcji.

autor: Romek5, data nadania: 2010-01-28 09:13:31, suma postów tego autora: 104

Można by sparafrazować prawicę

Wołali: RĘCE PRZECZ OD IPN

My zawołajmy: RĘCE PRZECZ OD KGHM

To kolejny przykład krótkowzroczności naszego "rządu". Sprzedać jest łatwo, ale potem odzyskać będzie już naprawdę ciężko... cholerni liberałowie :/

autor: socjalpatriota, data nadania: 2010-01-28 10:40:21, suma postów tego autora: 471

Romek5

Wiem że nikogo nie przekonam, ale możecie się przekonać sami że mam rację. Mianowicie rozpocznijcie działalność, zatrudnijcie 2-3 razy więcej pracowników niż potrzeba, dajcie im takie wynagrodzenia i warunki pracy jak w państwowych stratnych przedsiębiorstwach i sami się przekonacie. Oczywiście wasza działalność będzie przynosić straty, ale chyba wam to nie przeszkadza bo będziecie ją prowadzić na potrzeby a nie dla zysku. przecież państwowe przedsiębiorstwa są najczęściej stratne a pracownicy mają tam świetnie. Nie teoretyzujcie, tylko pokażcie jak to będzie funkcjonować w praktyce. Jak zobaczę że to funkcjonuje tak jak w teorii, to wtedy uwierzę w socjalizm i zapiszę się do Nowej Lewicy. Póki co sam prowadzę działalność gospodarczą i mam wielu znajomych żyjących z prywatnego biznesu i wiem że próba zrealizowana choćby części z tych postulatów doprowadziłaby do katastrofy.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 11:17:55, suma postów tego autora: 431

A odnośnie moich rzekomo skrajnie liberalnych poglądów.

To nie jest kwestia poglądów, tylko kwestia rozsądku, tu rządzą prawa ekonomii i matematyki. To są nauki ścisłe i tu nie ma miejsca na żadną ideologię. System, który jest sprzeczny z ekonomiczną racjonalnością musi upaść. Nikt mi nie powie utrzymywanie stratnego przedsiębiorstwa z przerostem zatrudnienia jest ekonomicznie racjonalne. Bieda jest właśnie skutkiem prowadzenia nieracjonalnej ekonomicznie polityki. Jakie straty poniesie gospodarka na skutek realizowania socjalistycznych absurdów, można wyliczyć. W ideologii nie ma żadnego rachunku.
Wiem że lewica jest śmiertelnie obrażona na prawa ekonomii i na matematykę. Ale niestety one działają czy to się komuś podoba czy nie. Proponuję jeszcze obrazić się na prawa fizyki i wyskakiwać z okien wysokich budynków

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 11:37:49, suma postów tego autora: 431

romek

przekonywanie kogoś, że nie ma sensu nas przekonywać bo jestem przekonani bo tak. To średnio przekonujący argument.

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2010-01-28 12:08:15, suma postów tego autora: 899

krotko

bo mi sie przerwa obiadowa konczy. min. @West jaka 19 wieczna mentalnosc?! Prywatyzacja KGHM, to zbrodnia! A nawet gorzej, to idiotyzm.

autor: yona, data nadania: 2010-01-28 12:32:14, suma postów tego autora: 1517

...

Bardziej bym się obawiał XIX-wiecznego kapitalizmu, jaki serwuje nam m.in. PO... :/

autor: Odyseusz, data nadania: 2010-01-28 13:25:44, suma postów tego autora: 1684

LUBIN

Lubin rósł wraz z Polską Ludową. Z małego, ledwie parotysięcznego miasteczka, zapewne smętnego i zaniedbanego jak to na Ziemiach Odzyskanych, przeradzając się w nowoczesne, swego czasu sięgające 85 tys. mieszkańców miasto - ośrodek dyspozycyjny LGOM. Z kolei Zagłębie Lubin to jeden z zaledwie dwóch (!) klubów piłkarskich zachodniej geograficznie części kraju, które kiedykolwiek zdobyły tytuł mistrza Polski w piłce nożnej.

Przy okazji. Ciekawym zjawiskiem jest, że miasta Ziem Zachodnich i Północnych, jak Wrocław, Szczecin, Gdańsk czy Olsztyn, nie odgrywają żadnej roli na futbolowej mapie kraju (nie licząc Zabrza i Bytomia, które ze względu na swą specyfikę należy rozpatrywać bardziej jako część GOP niż ośrodki Ziem Odzyskanych). Śląsk Wrocław, klub z największego miasta tamtej połaci kraju, mistrzem Polski został tylko 1 raz, zaś Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk nie mają na swym koncie nawet tak skromniutkich sukcesów. W porównywalnym okresie, tj. po 1945 roku, Widzew triumfował 4 razy, Lech 5, Legia 8, Ruch 9 (łącznie 14), a Wisła 10 (łącznie 12). Kluby z Ziem Zachodnich wyprzedza nawet skromniutka Stal Mielec z dwoma tytułami mistrzowskimi.

autor: Bury, data nadania: 2010-01-28 15:08:46, suma postów tego autora: 5751

Leopardzie

Przeciez bylo napisane, ze KGHM przynosi zyski dla panstwa a nie straty. Dzisiaj to sa zyski calego spoleczenstwa, jutro beda to zyski tylko grupki akcjonariuszy. Chyba proste co? Twoje argumenty o tym za panstwowe jest gorsze od prywatnego w tym wypadku nie maja potwierdzenia. Co mnie i wielu cieszy niezmiernie. Nie dajmy wiec sprzedac KGHM!!!

autor: Alek, data nadania: 2010-01-28 15:27:55, suma postów tego autora: 40

Ale

Ale co mam napisac facetowi, do którego nic nie dociera. Przecież to, że KGHM jest dochodowy, że jest w doskonałej kondycji, że przynosi zyski całemu społeczeństwu, a także godziwe wynagrodzenie za pracę jaką w tworzenie tego zysku wkładają pracownicy jest oczywiste. Oczywiste jest również to, że PO w imię własnych interesów i interesów kapitału zagranicznego chce to wszystko zaprzepaścic. Budżet państwa straci stałe źródło przychodów, związki zawodowe stracą swoją pozycję, a pracownicy w imię maksymalizacji zysku kapitalisty pozbawieni zostaną części praw,zwiększy się poziom stresu związanego z pracą, a jakiś "specjalista" stwierdzi że jest przerost zatrudnienia, zwolnią połowę i reszcie każą zapieprzac za dwóch, za ta samą kasę. To wszystko jest oczywiste. Ale nie dla ludzi, którzy w imię liberalnego dogmatu odrzucają zdroworozsądkowe myślenie i jeszcze zarzucają innym jego brak. Do takich ludzi te argumenty nie trafiają.

autor: Romek5, data nadania: 2010-01-28 15:50:20, suma postów tego autora: 104

@Bury

No no nie skromniutka ;) Grało u nas w Mielcu pół reprezentacji swego czasu, a stadion mieści 30 000 ludzi :)

Pozdrawiam!

autor: socjalpatriota, data nadania: 2010-01-28 16:58:58, suma postów tego autora: 471

socjalpatriota

Skromniutka w tym sensie, że z miasta kilkudziesięcznotysięcznego, a nie kilkusettysięcznego, jak Wrocław czy Szczecin.

autor: Bury, data nadania: 2010-01-28 20:02:48, suma postów tego autora: 5751

heh

Nie często zdarza mi się pisać komentarze na lewica.pl ale w tym wypadku nie mogłem się powstrzymać. Do niektórych nie dociera, że spółka skarbu państwa jaką jest KGHM generuje rocznie w postaci dywidend 3 mld zł !!!!!!!!!!!!! To nie jest przypadek to nie jeden 2 czy 3 mln złotych, które przy jej wielkości mogłyby być niestałe. Mogłyby być wynikiem przypadku czy też chwilowej lepszej koniunktury na rynku.Czy osoby krytykujące jej działalność w ogóle wiedzą jakiego rzędu jest to kwota. Dodam tylko nieskromnie, że jest to kwota prawie równa całkowitym rocznym wydatkom na szkolnictwo wyższe w Polsce.

autor: t34, data nadania: 2010-01-28 21:10:04, suma postów tego autora: 20

Socjalpatriota

Hehe mam rodzinę w mielcu. A co do stadionu to była ciekawa historia. W PRL były do wyboru dwie inwestycje albo rozbudowa i modernizacja kanalizacji w mielcu albo rozbudowa stadionu i zamontowanie oświetlenia na stadionie wybrano to drugie po czym stal mielec spadła z ligi z roku na rok coraz niżej :D

autor: t34, data nadania: 2010-01-28 21:12:21, suma postów tego autora: 20

Romek

cierpliwie tłumaczyć mamrocząc pod nosem "co za debil no..". Bo nie piszesz żeby wytłumaczyć Leopardowi ale piszesz, żeby inni czytali i przyznali ci rację.

Na tym mniej więcej polega walka piórem:)

autor: maciej stanczykowski, data nadania: 2010-01-29 09:06:26, suma postów tego autora: 899

Tak leopard

Wszystko pozamyk i siedzieć w więzieniu bo do marketu czy ochrony wszystkich niezatrudnią nieprwdaż?

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-01-29 16:07:26, suma postów tego autora: 1302

Dodaj komentarz