Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Holandia: Rząd chce podwyższyć podatki dla najbogatszych

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

To różnica jakościowa

W Holandii z deficytem budżetowym walczy się podnosząc podatki najbogatszym, w Polsce tnąc wydatki socjalne na najbiedniejszych. Jak długo jeszcze biedni będą w tym kraju utrzymywać bogatych?

autor: fancom, data nadania: 2010-01-27 20:01:02, suma postów tego autora: 1427

Podnoszenie podatków wysoko wykwalifikowanym pracownikom

po to, żeby zniwelować skutki budżetowe zasilania publicznymi pieniędzmi wielkich międzynarodowych korporacji - to grabież w biały dzień, a nie żadna tam "sprawiedliwość społeczna". Cokolwiek by nie pisała o tym michnica, od której zapewne p. Szumlewicz zaczerpnął ocenę działań Holendrów.

autor: west, data nadania: 2010-01-27 21:05:55, suma postów tego autora: 6717

Znieść podatek od dochodów!

Podatek od dochodów jest;
1) Drogi- wymaga utrzymania rozbudowanego aparatu biurokratycznego a niekiedy koszty jego ściągania przewyższają wpływy
2) Skomplikowany
3) Nie daje wysokich zysków a podstawowe wpływy do budżetu pochodzą z podatków pośrednich
4) Wchodzi z butami w prywatne życie obywateli, szczególnie w przypadku podatku od darowizm
5) Trudny do sciągania i powodujący szarą strefę.
6) Zniechęcający do pracy- należy opodatkować konsumpcję a nie pracę.

Jeszcze odnośnie 40, 50 czy 120% podatku dla najbogatszych.
Po pierwsze osoby zarabiające kilkanaście , kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy wcale nie są najbogatsi. Najbogatsi są właściciele ogromnych przedsiębiorstw, którzy miesięcznie zarabiją miliony. Ale populiści dobrze wiedzą że ich nie mogą zaatakować, bo zwalniają tysiące osób interes przenoszą za granicę i po problemie. Dlatego idealnie na kozła ofiarnego nadają się zarabijący kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy menadżerowie, ale oni też sobie poradzą.
Po drugie w Polsce ponad 90% podatników nie przekracza pierwszego progu podatkowego a trzeci próg obejmuje mniej niż 1% płatników PIT. Gdyby nawet wprowadzić 50 czy 80% próg to i tak potencjalne wpływy byłyby symboliczne w stosunku do pięćdziesięciomiliardowej dziury w budżecie.
Problem polega na tym że ludzie kierują się emocjami a nie liczbami, dlatego takie demagogiczne postulaty jak 50 czy 80% podatek cieszą się popularnością. Nikt się nie zastanawia że wpływy z tego będą praktycznie żadne.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 22:15:15, suma postów tego autora: 431

Jarosław Klebaniuk

Brakuje w Polsce solidnej edukacji politycznej i ekonomicznej. Wśród wyborców PO jest znacząca grupa bezrobotnych, którzy są przekonani, że obniżenie podatków najbogatszym sprawi, że za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze łaskawcy ci stworzą im miejsca pracy. Żałosne.

autor: Jarosław Klebaniuk, data nadania: 2010-01-27 22:19:05, suma postów tego autora: 436

Właśnie w Polsce brakuje porządnej edukacji ekonomicznej,

dlatego większość Polaków wierzy w socjalistyczne farmazony.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-27 23:44:48, suma postów tego autora: 431

Wiesz, Leo

Ja też jestem za podatkiem od konsumpcji. Tej luksusowej, która obejmowałaby np. samochody osobowe o wartości powyżej 100 tys. zł. Jak kogoś stać na taką furę, to i stać go, żeby zapłacić 20 tys. podatku. Dzisiaj burżuje zamiast za swoje fanaberie podatki płacić, nie płacą ich biorąc wszystko, jak leci "na firmę".

Yyyy... Leo. Odpocznij już. W swym ortoliberalnym zapale chyba Ci już kabelki przestają łaczyć. Może zrób sobie herbatę, usiądź wygodnie, weź głęboki oddech. Bo patrz, co już wypisujesz:

"Po pierwsze osoby zarabiające kilkanaście , kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy wcale nie są najbogatsi. Najbogatsi są właściciele ogromnych przedsiębiorstw, którzy miesięcznie zarabiją miliony. Ale populiści dobrze wiedzą że ICH NIE MOGĄ ZAATAKOWAĆ, bo zwalniają tysiące osób interes przenoszą za granicę i po problemie. Dlatego idealnie na kozła ofiarnego nadają się zarabijący kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy menadżerowie, ale oni też sobie poradzą" (powiększenie własne)

Leo, ofiaro wulgarnej korwinowszczyzny. Jeżeli założymy, że górna stawka podatkowa obejmuje osoby zarabiające OD kilkunastu tysięcy zł W GÓRĘ. To obejmuje ona nie tylko tych zarabiających kilkadziesiąt i kilkaset tysięcy, ale RÓWNIEŻ TYCH WŁAŚCICIELI OGROMNYCH PRZEDSIĘBIORSTW, KTÓRZY ZARABIAJĄ MILIONY! To nie jest tak, że górna stawka zaczyna się od tych zarabiających kilkanaście tysięcy i końcy na tych zarabiających kilkaset, a krezusów zgarniających miliony już nie dotyczy! Dotyczy wszystkich łącznie z miliarderami! Wypisywanie liberalnych banialuków nie zwalnia od myślenia!

Dalej piszesz tak:

"Po drugie w Polsce ponad 90% podatników nie przekracza pierwszego progu podatkowego a trzeci próg obejmuje mniej niż 1% płatników PIT. Gdyby nawet wprowadzić 50 czy 80% próg to i tak potencjalne wpływy byłyby symboliczne w stosunku do pięćdziesięciomiliardowej dziury w budżecie"

Akurat na samym początku tej wypowiedzi udało Ci sie napisać prawdę. To co piszesz dalej nigdy nie mogłoby mieć miejsca, bo 50% stawki podatku dochodowego ustala się przy głębokiej progresji podatkowej (4-5 stawek co najmniej), a w Polsce mamy tylko DWIE stawki - 18 i 32%, a nie trzy jak raczyłeś napisać. To raz. Dwa, zapominasz o jednym istotnym szczególe (pomijam już tu ten nonsens o 50% stawce dla najbogatszych przy dwóch stawkach). Zależy, OD JAKIEJ kwoty te 50 czy 80%:-) byłoby naliczane. Nie musiałaby obejmować ona 1% podatników (z moich informacji wynika, że obejmuje 5%), a np. 10%, jeśli by trochę obniżyć próg.

Jeśli zaś chodzi o Twoje punkciki, to:

"1) Drogi- wymaga utrzymania rozbudowanego aparatu biurokratycznego a niekiedy koszty jego ściągania przewyższają wpływy"

WOW! Państwo też wymaga utrzymania rozbudowanego aparatu biurokratycznego. Natomiast jeśli idzie o koszty jego ściągania, to patrz! Państwa skandynawskie i zachodnioeuropejskie jakoś nie bankrutują! Mało tego, to właśnie w nich jest najwyższy poziom życia na świecie!

"2) Skomplikowany"

Zależy od systemu ulg. Sam podatek nie musi być skomplikowany. W Polsce dobry by był np. 0-10-20-30-40-50.
Kwota najniższych płac, rent i emerytur zwolniona od padatku i 50% dla najbogatszych.

"3) Nie daje wysokich zysków a podstawowe wpływy do budżetu pochodzą z podatków pośrednich"

Najlepszy komentarz dał P. Szumlewicz:
W wyniku obniżenia górnych stawek podatkowych, w minionym roku polski budżet stracił blisko 10 mld zł, a w roku bieżącym ubytki mogą być jeszcze wyższe.

10 mld to, oczywiście, tyle, co kot napłakał.

"4) Wchodzi z butami w prywatne życie obywateli, szczególnie w przypadku podatku od darowizm"

Państwo w ogóle bezczelnie wchodzi z butami w życie obywateli!

"5) Trudny do sciągania i powodujący szarą strefę"

A szarą strefę powoduje pobłażliwość burżuazyjnego państwa wobec wszelkiej maści kombinatorów, którzy bogacą się na PRZESTĘPCZEJ działalności, np. zatrudniając na czarno. Ale tak to jest z tym państwem... Niby nakłada na bogatych jakieś podatki, a później przymyka oko, gdy ich nie płacą.

"6) Zniechęcający do pracy- należy opodatkować konsumpcję a nie pracę"

To jest najlepsze:-) Kogo niby zniechęca do pracy? Zarabiający niewiele powinni płacić co najwyżej 10%. Nawet jak płacą 18%, to i tak wszystko zależy od poziomu płacy miminalnej. Zniechęcają do pracy niskie wynagrodzenia, burżuje bardzo się troszczą o swoich pracowników i na pewno nie pozwoliliby im umrzeć z przejedzenia, więc nawet w przypadku obniżenia podatku do 0% dla zwykłych pracowników, różnica zostałaby w łapskach kapitalistów. Natomiast ci zarabiający krocie nie żyją z własnej pracy, lecz z cudzej.

Najzabawniejsze jest to, że najbogatsze kraje z najwyższym poziomem życia postępują dokładnie ODWROTNIE niż Ty wszystkim radzisz. Mają najwyższe obciążenia fiskalne, najwyższe płace minimalne, wypłacają nieliche zasiłki dla bezrobotnych, NIE prywatyzują, konsekwentnie chronią prawa pracownicze, a stopień uzwiązkowienia jest bardzo wysoki - np. w takiej Szwecji 90% (sic!) zatudnionych należy do ZZ.
Takie są fakty. No ale wiem, wiem... Tym gorzej dla faktów;-) Na tym polega problem z korwinowcami - dwoją się i troją głosząc swoje farmozony, a ta cholerna rzeczywistość jakoś za nic nie chce się im podporządkować. Na każdym kroku im przeczy;-)

autor: fancom, data nadania: 2010-01-28 00:35:32, suma postów tego autora: 1427

Leopard

[większość Polaków wierzy w socjalistyczne farmazony]

Co w takich razie z Holandią, której dotyczy news i gdzie większość społeczeństwa popiera takie "socjalistyczne farmazony"?

autor: Bury, data nadania: 2010-01-28 11:45:55, suma postów tego autora: 5751

Jarosław Klebaniuk

[że za zaoszczędzone w ten sposób pieniądze łaskawcy ci stworzą im miejsca pracy]

im pewnie nie, ale innym tak. szpital aparatury medycznej nie zakupi, zaklad wytwarzajacy aparature medyczna tez nie powstanie, ale nowy zloty merc na miescie moze sie pojawic, ktos tego merca myc umyc musi, no nie?;), jak w jakims bananowym panstewku.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-28 12:09:06, suma postów tego autora: 2960

fancom

Jest przykładowo właściciel wielkiej fabryki zatrudniającej kilka tysięcy osób i wyciąga z tego interesu 5 milionów miesięcznie. Dowalacie mu bardzo wysoki podatek. On wtedy przenosi interes do państwa gdzie podatek dla niego wynosi najwyżej 10% a kilka tysięcy pracowników idzie na zieloną trawkę. Czyż nieprawda?
Chcesz żeby 50 czy 60% stawka obejmowała 10% podatników????
Czyli musiałaby też obejmować część osób które, nie przekraczały pierwszego progu w czasach gdy skala była trójstopniowa. Wtedy tylko 4-5% osób przekraczało pierwszy próg. Czyli na tę 50% stawkę dla najbogatszych załapały by się osoby zarabiające dwa tysiące na rękę. A w drugi próg wpadałyby osoby, zarabiające trochę więcej niż minimalna płaca.
Państwo wymaga minimalnej administracji niezbędnej do zapewnienia bezpieczeństwa i praworządności. W Europie Zachodniej biurokracja rozrośnięta jest do niebotycznych rozmiarów i przeżera nawet 7% PKB!
Państwa zachodnie nie bankrutują????? Dobry żart. A zadłużenie przekraczające wartość PKB jak w przypadku Włoch, czy Grecji to co?
W prywatne życie obywateli wchodzi z butami państwo socjalistyczne. Skrajnymi przykładami tego są państwowa edukacja czy podatek od prezentów w rodzinie. Człowiek musi się wyspowiadać urzędnikom co dostał na ślub od wujka!!! Nie wiem czy w faszystowskich Włoszech, państwo do tego stopnia ingerowało w prywatne sprawy obywateli.
Dzięki szarej strefie gospodarka tego chorego państwa jeszcze jakoś się trzyma. Na szczęscie brudne łapska urzędników nie są w stanie dotrzeć wszędzie.
Skończ wreszcie z tą Szwecją. Szwecja bogaciła się w czasach kiedy była kapitalistyczna, dzisiaj przejada dobrobyt wypracowany przez kilka pokoleń wstecz. Najbogatsze państwa tak postępują. Tylko że wszystkie mają 5-10% spadek PKB, a Polska postąpiła odwrotnie i mimo kryzysu miała niewielki wzrost.

P.S. Nic nie mam wspólnego z Korwinem Mikke


autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 12:18:04, suma postów tego autora: 431

bury

Dlatego właśnie Holandia bankrutuje podobnie jak cała Europa Zachodnia.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 12:21:23, suma postów tego autora: 431

Co za stek manipulacji i liberalnego populizmu

Leopard przeskanowałem póki co Twoje odpowiedzi w temacie o KGHM, z ciekawości zaś wszedłem i tutaj i widzę, że będzie tu potrzebna dłuższa odpowiedź. Dziś mam za pare godzin egzamin więc odniosę się do Twoich wywodów wieczorem.

autor: Puciaq, data nadania: 2010-01-28 12:46:32, suma postów tego autora: 113

...

W Polandzie syf i nedza a ten straszy nas bankrutujaca Holandia. Miej umiar czlowieku.

autor: Marek, data nadania: 2010-01-28 18:34:19, suma postów tego autora: 1715

Mareczku

Ale powiedz jeszcze jaki ustrój miała Holandia po wojnie a jaki Polska.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 19:25:09, suma postów tego autora: 431

Leo

A jaki ustrój od zawsze miały np. Haiti, Somalia, Salwador czy Brazylia?

autor: fancom, data nadania: 2010-01-28 19:32:29, suma postów tego autora: 1427

fancom

Brazylia ma całkiem niezły wzrost gospodarczy mimo kryzysu, mimo że w rankingu wolności gospodarczej zajmuje bardzo niskie miejsce poza tym jest bogata w surowce.. Haiti jeszcze niżej. Więc nie można mówić tam o kapitalizmie. W przypadku Salwadoru i Somalii jest podobnie.
Poza tym żeby w kraju zbudować dobrobyt muszą być spełnione 2 podstawowe warunki. Po pierwsze musi być wolność gospodarcza, po drugie ludziom musi się chcieć robić. W biednych państwach, przynajmniej jeden z tych warunków nie jest spełniony.
Jeżeli chodzi o państwa afrykańskie to tam socjalizm, który lewica chce wprowadzić pod przymusem, jest w tamtejszej kulturze. Na przykład, człowiek ,któremu się powiodło ma obowiązek pomagać, tym co się nie powiodło. Znany publicysta ekonomiczny Richard Mebwe, mówił że gdy przyjechał do Europy, to zdziwił się że w rodzinie się pożycza pieniądze, bo tam po prostu się daje i wtedy zrozumiał dlaczego Europa jest taka bogata. Na przykładzie Afryki widać do jakiego dobrobytu byśmy doszli, gdyby socjalistyczne idee traktować serio. W europejskiej kulturze mężczyzna jest żywicielem rodziny, w Afryce bardzo często kobieta, czyli kolejny lewicowy postulat spełniony.
Tam nie trzeba urzędowo wprowadzać socjalizmu, bo jest on głeboko zakorzeniony w kulturze, a jakie są tego skutki to widać.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 20:13:26, suma postów tego autora: 431

Porównujecie Polskę do Szwecji do Holandii, Niemiec.

Tylko że takie porownanie nie ma żadnego sensu. Żeby to zoobrazować Polskę można porównać do przedsiębiorczego dwudziestolatka, który nie ma na razie wiele, ale szybko się bogaci. Szwecja, Holandia są jak bogata wdowa, która odziedziczyła spadek, ciągle bogata, ale majątku nie pomnaża, tylko konsumuje. Więc Polska, nie może postępować jak bogata wdowa, jak chce dojść do dobrobytu. Już teraz rozumiecie dlaczego porównywanie tzw gospodarczych tygrysów do bogatych państw Europy Zachodniej jest absurdem?

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-28 20:26:59, suma postów tego autora: 431

Leo

Miszczu!:) A wiesz, jaki kraj ma NAJWIĘKSZY wzrost? Turbokapitalistyczne Chiny. Mi nie chodzi wszakże o jakieś wasze neoliberalne wskaźniki, ale o POZIOM ŻYCIA LUDZI. O poziom analfabetyzmu, niedożywienia, procent bezdomnych, dostępność służby zdrowia i edukacji. Wy to używacie tych waszych wskaźników, by maskować wasze zbrodnie przeciwko ludzkości. My mówimy o jakimś zrujnowanym przez was kraju "Tam ludzie głodują", a wy "Eee, tam, głodują! WZROST mają";-).

autor: fancom, data nadania: 2010-01-28 22:49:42, suma postów tego autora: 1427

Leo

dobre, przedsiebiorczy 20 latek zapiernicza od switu do nocy w firmie szwedzko-holenderskiej i ma z tego tyle co kot naplakal, owoce tej harowki kosumuje wdowa ze Szwecji oraz dziadek z Holandii, jak oni przestana konsumowac to zyc beda dalej, bo sa bogaci i maja wiele, a co ma 20 latek, ano zawsze wielkie NULL, prawda ?

Swoja, nie nazwalabym Polski przedsiebiorczym 20 latkiem, predzej dresem na sterydach:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-28 23:21:52, suma postów tego autora: 2960

fancom

Dalej mnie nie rozumiesz. W Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii też kiedyś był kapitalizm jak w Chinach. Wtedy powstało to bogactwo. W socjalizmie bogactwo nie jest wytwarzane, tylko konsumowane. Żeby konsumować pierwsze trzeba wytworzyć. Jak Polak może konsumować tyle co Szwed, skoro PKB per kapita w 2008 roku według MFW wynosił 17482 USD a w Szwecji 37245.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-29 10:20:47, suma postów tego autora: 431

dyzma

Przecież dzisiaj bankrutujące europejskie przedsiębiorstwa, wykupują Chińczycy. Land Rover, Jaguar, Volvo, SAAB. A Ty mówisz że dwudziestolatek pracuje w szwedzko-holenderskiej firmie. Zachodnie firmy, albo żyją dzięki państwowym dotacjom, albo już zostały wykupione przez Chińczyków. Zobaczymy co będzie jak skończą się dotacje do gospodarczych trupów a państwa zostaną z gigantycznym długiem.

Europa Zachodnia, to jest wdowa, która już znaczną część majątku skonsumowała, nie stać ją już na tyle co kiedyś i musi się zadłużać, żeby żyć na dotychczasowym poziomie. A Azja przedsiębiorczy dwudziestolatek co nieco już się dorobił i może wdowie pożyczać na lichwiarski procent a nawet już odkupić coś po okazyjnej cenie (Volvo, SAAB).

Polsko właśnie dlatego że nie zachowywała się jak bogata wdowa, to przeszła przez kryzys w miarę łagodnie.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-29 10:41:00, suma postów tego autora: 431

Leo

ja o Polsce, Ty o Chinach, ehh, moze Chiny to jest przedsiebiorczy 20 latek, ale Polska to dres na sterydach :)

Nie tylko Polska przez kryzys przeszla lagodnie, generalnie jest cos co laczy te kraje - zacofanie.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-29 13:28:35, suma postów tego autora: 2960

Leo

[W Szwecji, Holandii, Wielkiej Brytanii też kiedyś był kapitalizm jak w Chinach. Wtedy powstało to bogactwo.]

nie bardzo tak to dziala, wezmy na ten przyklad Nokie itp. To wynik pewnych "rewolucji" ostatnich dziesiecioleci. Polska nie uczestniczy w tym itp., bo z czym niby. Finowie, Dunczycy, Szwedzi, Holendrzy, Brytyjczycy, Amerykanie, Francuzi itd.. nie spoczeli na laurach wiek temu, jak sugerujesz...

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-29 13:49:27, suma postów tego autora: 2960

Leo

dzisiaj znalazlem taki komentarz,

"Rok 1989, mamy huty, stocznie, przemysł elektroniczny, produkujemy samoloty... oraz mamy wybitnego Leszka Balcerowicza, Indie mają ryksze. Rok 2010 mamy najwybitniejszego Leszka Balcerowicza ,a Indie mają nasze huty, swój przemysł i Tatę." :D

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-29 13:58:55, suma postów tego autora: 2960

dyzma

rok 1989: Mamy zacofaną zrujnowaną gospodarkę, hiperinflację i puste półki w sklepach.
rok 2010: Osiągnęliśmy 52% zamożności Niemiec. Mimo ekonomicznego sukcesu, dalej nie wyzbyliśmy się wszystkich przeżytków komuny, które kosztują nas miliardy. Gdybyśmy w pełni zreformowali naszą gospodarkę, to prześcignęlibyśmy najbogatsze państwa świata, ale mimo wszystko idziemy do przodu.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-29 15:31:15, suma postów tego autora: 431

Ja też jestem za podwyższeniem podatków bogatym bo ich nienawidze

Aczkolwiek zgadzam sie z opinią że bogaci zawsze mogą znajść jakiś kruczek prawny aby wysokich podatków niepłącić.
Firme można zarejestrować w raju podatkowym np.na antylach holenderskich gdzie podatki są symboliczne lub niema ich wcale w Monaco np. ztego co wiem niema wogule podatku od dochodu?
Znam sytuacje znanego tenisisty szweckiego który celowo przeniósł się do Monako tylko poto aby niepłącić wysokich podatków jakie są w Szwecji.
Idealnie by było gdyby burżuje nie kombinowali i zgodzili się płącić wysokie podatki aby być w porządku np.do państwa które pomaga bezrobotnym .
Bo jeśli burżuj się uprze i nie będzie chciał płacić wysokich podatków to zawsze jakiś sposob znajdzie.

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-01-29 15:58:34, suma postów tego autora: 1302

Antyliberał

Czyli należy podnieść podatki najbogatszym, tylko dlatego że Ty ich nienawidzisz? Ja nienawidzę czerwonych i też chce żeby ich powbijali na pale.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-29 17:48:27, suma postów tego autora: 431

no, znalazł się jeden szczery kajtuś

"jestem za podwyższeniem podatków najbogatszym bo ich nienawidzę"...

żałosny bełkot nieuczanika zazdroszczącego innym, że mają więcej...pies ogrodnika w pełnej krasie, hehe...

a teraz proszę o konkrety, ile dodatkowych pieniędzy przyniesie podwyższenie podatków, prrszę o konkretne propozycje, liczby, wartości procentowe, wysokości progów, szacunki liczby osób opodatkowanych danym progiem...

i się nie doczekam odpowiedzi, hehe...

autor: dr(e)s, data nadania: 2010-01-29 19:57:45, suma postów tego autora: 1539

uważasz dres,

że "udacznik" (czyli ktoś taki jak TY) jest czymś lepszym od "nieudacznika"?

PS. Wyobraź sobie, że mnie nie udało się dziś zalogować na portalu lewica.pl

autor: Bury, data nadania: 2010-01-30 14:04:23, suma postów tego autora: 5751

Dresie, wyluzuj. Lewica mówi generalnie "jesteśmy za podwyższeniem

podatków, bo zyskają na tym ludzie których reprezentujemy". Tak lepiej?

autor: west, data nadania: 2010-01-30 16:16:01, suma postów tego autora: 6717

leonard

jedz do USA tam niema czerwonych zapewniam cię tam obowiązuje dyktatura 2 partyjna są 2 partie bardzo prokapitalistyczne i zapewniam ne nie są czerwone

autor: Antyliberał, data nadania: 2010-01-31 15:33:45, suma postów tego autora: 1302

Leo

widze, ze wierzysz w cuda, ze z pustego to niby Salomon naleje hehe:)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-31 17:29:34, suma postów tego autora: 2960

dresik

gupote dresow nalezaloby opodatkowac powyzej 100%, powinni doplacac do tego, ze tolerujemy tepych gamoni przez ktorych wiekszosc siega egzystencjalnego dna, co jest jedynym ich sukcesem, moze sobie wzajemnie tego zazdroszcza i mierza innych swoja miara, ale coz, gamon pozostanie gamoniem, jak mowil Aniol Stroz "madremu to dwa slowa wystarcza, a glupiemu to i referatu bedzie malo":)

autor: dyzma_, data nadania: 2010-01-31 17:35:57, suma postów tego autora: 2960

Antyliberał

1913- utworzenie FED, czyli danie wyłączności na emisję pieniądza sitwie cwanych bankierów.
lata 20- nacjonalizacja kolei
lata 30- socjalistyczno-etatystyczna polityka gospodarcza Roosevelta
1971- znisienie wymienialności dolara na złoto
lata 70- socjalistyczna polityka G. Forda i J Cartera.
Pierwsza w historri państwowa dotacja do bankrutującego koncernu (Chrysler).
lata 80- częsciowa odwrót od socjalizmu tzw reganomika.
Współczesność- socjalistyczno-poulistyczna polityka Obamy. USA jest na skraju bankructwa.

To jest historia budowy amerykańskiego socjalizmu w pigułce.

autor: Leopard, data nadania: 2010-01-31 20:06:16, suma postów tego autora: 431

Dodaj komentarz