W sumie trochę szkoda, że polskie doświadczenia lat 70-tych niczego niektórych nie nauczyły.
dotacje, a długi trzeba będzie spłacać.
wy neoliberałowie powinniście oddać to co wasi polityczni guru władowali w ratowanie banków
Ekonomiczni liberałowie są wrogami wszelkich dotacji. Jak interes przynosi straty to się go likwiduje.
Przecież kilka bilionów dolarów rozdał bankierom socjalista Obama. Czy się mylę?
Umówmy sie, cokowiek sie zlego nie dzieje - zawsze winni sa socjalisci.
co jak co, ale socjalistow nie podejrzewalbym o masochizm czyt. dotowanie bankow, to sprawka pro kapitalistow panstwowych czy jak ich tam nazwac - neoliberalow ?. Liberalow idealistow tez nie winie za dotacje bankow.
Reagan tez musial byc ani chybi socjalista, w koncu podatkowego grosza takze i on biznesowi nie załował.
Ekonomiczni liberałowie we właściwym znaczeniu tego słową są wrogami wszelkich dotacji. Tylko że niektóre pojęcia są odwrócone po góry nogami.
Np w USA liberał to zwolennik państwa opiekuńczego i interwencjonizmu a w Polsce prawicą nazywa się pobożną lewicę (PiS)
W USA nastała już "komuna". Sam Pietrzak o tym ci powie...
Z przykrością to trzeba stwierdzić.
Fico on również prowadzi politykę liberalną? Bo słowacja jest pokazana jako przykład liberalnych rządów
A jeszcze nie tak dawno na lewicy.pl go chwalono ze jak przejął rządy na Słowacji to zaczoł się odwrut od neoliberalizmu to jak to w końcu jest z tym Fico?
Leopard w USA państwo dotuje kapitalistów praktycznie od zawsze obojętnie czy rządzą tam demokraci czy republikanie
Ale USA to chyba nie komuniści?hi hi..
lewicowa Hiszpania. W jednym szeregu z ultraliberalnymi krajami bałtyckimi.
hiszpania wcale nie taka lewicowa,Zapatero jesli chodzi o gospodarcze sprawy ma bardzo podobne poglady do sld;/
Państwo dotuje korporacje takie jak np General Motors. Wielkie korporacje mają tyle wspólnego z kapitalizmem, co działacz związkowy z robotnikiem. W kapitalizmie przesiębiorstwo ma właściciela. W przypadku korporacje Spółka A jest akcjonariuszem spółki B, a akcjonariuszem spółki A jest spółka C. Bardziej to przypomina socjalistyczny konglomerat niż kapitalistyczne przedsebiorstwo. Taki bezpański moloch jest nieefektywny i przynosi straty. Państwo to dotuje w myśl zasady ZDUBU (Zbyt duże by upaść). Przędsiębiorstwo takie, przeżre dotacje i jak braknie, to krzykną "kryzys" i dostają znowu kasę. Jest to studnia bez dna. Należy natychmiast znieść wszelkie dotacje. Wtedy te molochy upadną, podzielą się na mniejsze efektywne przedsiębiorstwa nie będą wtedy generować strat i pożerać państwowych pieniędzy.
Jeszcze krótkie wyjaśnienie. W większość PKB wytwarzają małe i średnie firmy i to one pracują efektywnie i nikt im nie dopłaca. Ogromne, nieefektywne korporacje na państwowym garnuszku to socjalizm. One będą w nieskończoność generować straty, wywoływać kryzysy i pożerać państowe pieniądze.
lecz z zamiarem skonfliktowania ludzi, którym odbierane są możliwości pracy zarobkowej, a tym samym podstawy utrzymania. Innymi słowy mamy sobie skakać do gardeł a ten "ktoś" nie będzie musiał się wysilać z "redukcją światowej populacji". Ludzie bardzo dobrze radzą sobie w każdej formie gospodarki, gdy im się świadomie w tym radzeniu sobie nie przeszkadza a to przez nadmierne podatki, a to regulacje prawne ograniczające możliwość zakładania firmy i zbyt wielkie opłaty (właściwie za co?), ponieważ ludzie są w stanie tak na zdrowy rozum znaleźć sobie niszę, która przynosi zyski (jak np. tzw. szara strefa) i każdy mógłby to robić według własnych zdolności i możliwości oraz potrzeb usługo/towarobiorców.
A tu ciekawostka o broni geofizycznej
http://www.frazpc.pl/b/96619
masz trochę racji ale gospodarka kontrolowana przez państwo jest lepsza i bardziej efektywna,to prawda że wielkie korporacje są mniej efektywne ale od państwowych i mniejszych,ale korporacje,usa to raczej polityka neoliberalna a nie socjalistyczna;)
korporacje upadną i powstaną mniejsze itp ale korporacje się połączą,już się łączą
"Wielkie korporacje są totalitarnymi instytucjami, w istocie pozostającymi poza demokratyczną kontrolą. Ich wewnętrzne reguły nie różnią się od reguł komunistycznej czy faszystowskiej gospodarki centralnie planowanej. Zwłaszcza po zniesieniu ograniczeń, którym podlegały dawniej"-Chomsky
"Ludzie bardzo dobrze radzą sobie w każdej formie gospodarki, gdy im się świadomie w tym radzeniu sobie nie przeszkadza a to przez nadmierne podatki, a to regulacje prawne ograniczające możliwość zakładania firmy i zbyt wielkie opłaty (właściwie za co?), ponieważ ludzie są w stanie tak na zdrowy rozum znaleźć sobie niszę, która przynosi zyski (jak np. tzw. szara strefa) i każdy mógłby to robić według własnych zdolności i możliwości oraz potrzeb usługo/towarobiorców."
----
No nana, tym razem to nawet 1000% racji! Szkoda, że ta poniekąd oczywista oczywistość z takim trudem zdobywa sobie uznanie na lewicy.
Teoretycznie można by się zgodzić z twym wywodem (i niektórymi innymi). Zważ jednak, że mówimy nie o tym, jaki kapitalizm POWINIEN BYĆ, lecz jakim JEST w rzeczywistości (kaprealizm).
Tu zasada jest inna albo dostaniemy wsparcie albo zwalniamy ludzi i co ty nato?
Setki tysięcy ludzi ma wylądować na bruku?
Ja proponuje najpierw nacjonalizacje a potem przejęcie za symboliczną złotówke przez spółke pracowniczą!
Do leoparda i innych liberałów idealistów.
Jeśli zarzucacie nam, że komunizm to utopia prowadząca do totalitaryzmu to ja wam zarzucę cos podobnego i się wytłumaczcie. Otóż liberalizm jaki postulujecie to też utopia, bo jeszcze sie nigdzie nie udał. Jest on gorszy bo prowadzi do faszyzmu i totalitaryzmu o wiele sprawniejszego bo technokratycznego. Zakładacie, że idealna wolność gospodarcza przyniesie równość na rynku. Srali muchy bedzie wiosna!!! jak już wygrani w konkurencji staną sie wystarczająco potęzni to zmiotą resztę i stworzą koraporacje, bo to jest prawo naturalne kapitału. Takie które szybko opanują władzę państwową i załatwia sobie socjal. I co wtedy? Panowie liberałowie idealiści będą musieli regu...hm... re...regulo..(yhmyhmyhm) regulować rynek poprzez walkę z praktykami monopolistycznymi, a wiec przepisami, ustawami, represjami wobec monopolistów.
A duże korporacje to ostoja faszyzmu, totalitaryzmu i innych patologii. A lista ofiar korporacji jest nie mniejsza niż lista ofiar ruskiego Stallone i Pol Pota i kogo tam dopiszecie.
Wolę swoją komunistyczną utopię, bo odwołuje się do ludzkich wartości niz wasze cyniczne, zwierzęce i amoralne prawo rynku.Amen.
trafnie wskazuje ważny przyczyny bezrobocia w poszczególnych krajach UE. Niestety, ci, którzy nami rządzą, je lekceważą. Nawet chełpią się, że dobrze na tym wychodzą. Być może oni tak ale my? Bo nie jest prawdą, że każdy znajdzie sobie jakąś dziuplę, która pozwoli mu samodzielnie żyć. Tak kiedyś w odległych czasach zapewne było ale tak nie jest dziś, gdy dysponujemy organizacją i narzędziami, które dziuple pozbawiają jakichkolwiek szans. Nawet duże organizację bez środków finansowych giną.
Po pierwsze jakim prawem państwo ma przejąć cudzą własność?
To jest tylko moźliwe w komunistycznej Wenezueli lub Korei północnej. W Europie ani USA coś takiego nie przejdzie.
Po drugie, po nacjonalizacji te przesdsiębiorstwa dalej będą przynosić straty i pożerać pieniądze z budżetu. Czyli staniemy w punkcie wyjścia.
Trochę masz racji. Faktycznie jest tak że w kapitalizmie powstają molochy i mają realny szkodliwy wpływ na władzę. Ale w kapitalizmie jest zasada że państwo nie miesza się do gospodarki. Od tej zasady nie można robić wyjątku. Zrobisz jeden wyjątek, potem drugi, trzeci i dalej z górki.Ostatecznie z kapitalizmu robi się biurokratyczny etatyzm z wszechwładzą korporacji. Przykładowo w roku 1989 panował w Polsce ogromny zakres wolności gospodarczej. Koncesjonowane było tylko kilka rodzajów dzialalności np handel bronią. Firmy wyrastały jak grzyby po deszczu, bo nie było żadnych większych przeszkód. Niektóre zdobyły silną pozycję na rynku i nie chciały żeby im przeszkadzała konkurencja, więc opłaciły kogo trzeba i wprowadzili koncesje i inne biurokratyczne ograniczenia. Dzięki temu na rynek nie mogli wchodzić nowi a starzy swoją pozycję umacniali. W roku 1989 koncesji i licencji było kilka, dzisiaj kilkaset. Więc system, który panował w roku 1989 można było nazwać kapitalizmem ale nie dzisiaj. Trzeba zwalczać wszelkie próby ingerencji w gospodarke. Jest niczym nieregulowany wolny rynek i taki ma pozostać.
Kapitalizm to nie jest utopia z kilku powodów:
Po piersze świat jes daleki od ideału. Jedni będą biedni, inni bogaci, tak samo jak jedni będą chorzy inni zdrowi.
Tego się nie da zmienić, bo tak jest świat skostrułowany. Próba ulepszania świata może skończyć się katastrofą, dlatego kapitalizm nie próbuje ulepszać świata.
Kapitalizm wcale nie jest bez wad. Ma szereg ułomności. Jednakże tylko on gwarantuje najefektywniejsze wykorzystanie zasobów. Socjalizm to ma być system zbliżony do ideału.
Kapitalizm nie zapewnia nikomu dobrobytu. Dobrobyt może osiągnąc człowiek przedsiębiorczy i pracopwity. Człowiek, leniwy i niezaradny będzie biedny. Socjalizm ma zapewnić każdemu dobrobyt.
Kapitalizm to system naturalny, socjalizm sztuczny.
Kapitalizm głosi że rynek jest równy że kazdy ma równe szanse i że jak będziesz ciężko pracować itp to osiągniesz sukces ale przecież wiadomo że to bzdura;-) wiele ludzi pracuje ciężko itp i jakoś żyją przeciętnie a nawet w biedzie;)
"Po drugie, po nacjonalizacji te przesdsiębiorstwa dalej będą przynosić straty i pożerać pieniądze z budżetu"
To nie prawda przedsiębiorstwa państwowe są bardziej efektywne,porownaj sobie choby platna sluzbe zdrowia i panstwowa,prywatna jest drozsza i gorsza(przyklad USA)
Gospodarka bez wsparcia państwa jest gorsza a przykładów jest wiele nawet USA musiały w 60% upaństwowić General Motors
jaki według ciebie jest kraj 100% kapitaistyczny?
Zdaje się przeceniać znaczenie środków interwencyjnych, a nie doceniać stabilizującej właściwości sektora publicznego, nie ulegającego fluktuacjom rynkowym. Z powodu małego udziału wydatków publicznych w PKB kraje bałtyckie okazały się najbardziej podatne na szoki.
Leopardzie, "skostrułowany" to ten swiat moze i jest, trudno mi wyrokowac, bo nie wiem w czym rzecz, ale jedno jest pewne, czlowiek od zarania dziejow zajmowal sie "ulepszaniem swiata"(z roznym skutkiem) na wszelakie mozliwe sposoby i jest malo prawdopodobne, zeby tego procederu poniechal. Postep spoleczny jednak rzeczywiscie jest daleko w tyle, np. za rolnictwem, badz medycyna. Trzeba, wiec to wyrownac, bo rzeczywiscie nadmierne wysforowanie do przodu w jednej dziedzinie, przy zlekcewazeniu pozostalych, moze prowadzic do katastrofy...
przedsiebiorca panstwowe sa efektywniejsze, to jeszcze na polskim podworku ZUS okazal sie efektywniejszy od OFE...
Notabene, jest mnostwo firm ktore jeszcze kilka lat temu byly wzorowym przykladem dobrze zarzadzanego przedsiebiorstwa kapitalistycznego :), dzis juz ich nie ma hehe:)
to nie byloby zle, gorzej, to oszustwo sila wmawiane ludziom.
A jakim prawem zaraz po upadku komuny firmy państwowe stawały się prywatne i to w dodatku wbrew woli większości pracowników?
A poza tym czy to nie kradzież państwowego majątku?
Pragne tylko przypomnieć że zajebiste państwoe przedsiębiorstwa były sprzedawane średnio za 1/3wartości ceny rynkowej
Oczywiście prywatyzacja w Polsce to był przekręt, ale to dlatego że przedsiębiorstwa nie były sprzedawane w drodze licytacji.
Pracownicy przedsiębiorstwa nie mają nic do gadania, gdyż to nie oni, tylko właściciel, odpowiada za funkcjonowanie jego nawet pod groźbą ytraty całego majątku.
wola wiekszosci pracownikow w firmie panstwowej, to nie to samo co w firmie prywatnej, a decydenci zachowali sie przy prywatyzacji tak jakby panstwo bylo ich prywatna wlasnoscia.
Panstwo moze wyprzedawac swoje przedsiebiorstwa, ale to byla wyprzedaz w oparciu o przeslanki ideologiczne ukrywajace rzeczywiste przeslanki... Nacjonalizacja moze wiec odbyc sie rowniez w oparciu o przeslanki ideologiczne i nikt nie ma prawa wnosic sprzeciwu, tak nikt nie mial takiego prawa przy prywatyzacji...
http://gielda.onet.pl/msp-przychody-z-prywatyzacji-po-styczniu-wyniosly-,18726,3171367,1,news-detal
czego mozna bylo sie spodziewac po eks awuesiakach z kld.