Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

WZZ "Sierpień 80" i PPP w obronie polskich rybaków

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

+

O, widzę, że Puchan wrócił do Sierpnia 80. to dobrze. Ten facet to autentyczny związkowiec.

autor: Angka Leu, data nadania: 2010-02-03 18:23:58, suma postów tego autora: 3102

./..

Pewnie, ze to dobrze, gdy istnieja prawdziwe ZZ, a w nich dzialaja autentyczni zwiazkowcy. Niestety z dnia na dzien same sie nie zbuduja, szczegolnie, gdy wiecej maja wrogow, niz zwolennikow.

Jak ocenic np. tak osobliwy sposob "reklamowania" jednego ze zwiazkow zawodowych - o ktorym, jako jednym z nielicznych, mozna powiedziec, ze chociaz stal obok lewicy(;-)) - polegajacy na tym, ze w wynikach wyszukiwania slowa "lewica" na pierwszym miejscu znajduje sie cos takiego:

"lewica.pl - lewicowy portal informacyjny
Lewicowy portal informacyjny. Publicystyka, aktualności z kraju i świata, recenzje.
[to sa odnosniki:]Blogi - Teksty - WZZ "Sierpień 80" winny łamania ... - Więcej" ?

Nie mam watpliwosci, ze to nie jest przypadek, ze "wuzetzet winny" znalazl sie jako jeden z popularniejszych i godnych polecenia odnosnikow na portalu lewica.pl i nie chce mi sie wierzyc, ze za tym "stoja" wrogie reakcyjne sily. To najzwyczajniej w swiecie(zwlaszcza w swiecie "pozycjonowania stron" w/g Google) robota jakiegos kreta.

Dla neoliberalnych przeciwnikow ZZ w ogole, taka informacja to prawdziwy skarb. Warto byloby uscisnac reke temu nieocenionemu przyjacielowi lewicy i pracownikow najemnych zrzeszajacych sie i probujacych sie zrzeszac w ZZ.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-04 08:33:07, suma postów tego autora: 3566

Mis

Popukaj się w głowę Misiu. Nie ma na świecie takiej idei, dla której "dobra" warto się posługiwać kłamstwem. Nie ma czegoś takieg jak dobro idei, jest tylko dobro ludzi. Jeśli w "imię idei" ktoś czyni zło, największą szkodę robi samej idei. Tacy cyniczni oportuniści jak Ty martwią się, że news, PRAWDZIWY news o łamaniu praw pracowniczych przez związek zawodowy, ewenement na skalę europejską, jest widoczny i ludzie mogą czytać prawdę, a zupełnie Cię nie obchodzi, że "związkowiec" (piszę celowo w cudzysłowie, bo to nie związkowiec tylko biurokrata) czyni zło.
Można dopuszczać się każdej podłości byleby się nie wydało? Tfu z taką lewicą. Taka już była w latach pięćdziesiątych i wtedy powinieneś żyć. Czułbyś się jak ryba w wodzie w tamtych czasach.
Właśnie przez takich jak Ty na takie "idee" związkowe, społeczeństwo jest coraz bardziej zamknięte. Kłamstwo zawsze ma krótkie nogi. Dla mnie od każdej idei ważniejsza jest prawda. Na kłamstwie nie zbudujesz żadnej wartości. Nawet do głowy Ci nie przyjdzie, że może lepiej nie łamać praw pracowniczych i wtedy w googlach nie pojawi się taki odnośnik?

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2010-02-04 09:10:43, suma postów tego autora: 6205

./..

Sierpie i Mlocie. Powiedzmy sobie szczerze, ze cala ta sprawa z lamaniem praw pracowniczych przez Sierpien'80 jest deta.

Po pierwsze, wiadomo, ze to nie zwiazek, lecz Zietek i nie z okazji zwiazkowej dzialalnosci, lecz politycznej w ramach PPP i jej organu prasowego.

Po drugie, nie o pracownikow jako takich chodzi, lecz o dzialaczy politycznych, prominentnych dzialaczy, mam tu na mysli (ostatnio) kandydata na posla do PE z ramienia PPP, ktoremu - jak przypuszczam - nieodplatnie Trybuna Robotnicza udzielala lam do autopromocji, placac w dodatku, jako dziennikarzowi...

Po trzecie, dziwne w ogole jest, ze owi aktywisci byli na etacie. Wlaciwie nie ma nic zlego w tym, zeby organizacja utrzymywala swoich czlonkow, jezeli dzialalnosc ideowa uniemozliwia im prace zarobkowa, ale przeciez nie mozna tego traktowac jako umowy komercyjnej, nawet jezeli z jakichs wzgledow technicznych uznano taka forme za wygodna. Ergo, skarzenie sie burzuazyjnym sadom na bylego "towarzysza broni", ktory zawiodl oczekiwania to jest jakas "byzydura". No, chyba, ze chodzi rzeczywiscie o jakis etatystyczno-biurokratyczny model partii(to jednak nie moda z lat 50-tych, lecz co najmniej "chow gierkowski" ;-)), zgodnie z ktorym pracownikowi-dzialaczowi-oportuniscie "nalezy sie"! i koniec!

Aby ulatwic zrozumienie sprawy, wyobrazmy sobie, ze Zietka nie wybrano na przewodniczacego Sierpnia na nastepna kadencje, a ten poszedl do sadu poskarzyc sie, ze zostal pozbawiony _posady_ niezgodnie z prawem i poza tym Sierpien'80 lamal prawo, bo nie dostarczal mu ani niezbednej odziezy ochronnej, gdy padal deszcz w czasie protestow, ani napojow, gdy niemilosiernie grzalo slonce. Puk! Puk!

Prawda jest oczywiscie, ze klamstwo ma krotkie nogi, a do takiej sytuacji nie powinno dojsc. Tyle, ze "lamanie praw pracowniczych", to jedynie skutek innych bledow, a konkretnie takich dziwnych rozwiazan organizacyjnych, ktore w ogole nie powinny funkcjonowac. Tyle, ze _zaden_ z zainteresowanych nie powinien sie na to godzic, zwlaszcza, ze nie jest to obowiazkowe. Trzeba tez zauwazyc, ze nasz "poszkodowany" dopoki bral pieniadze, to nie rozdzieral szat niczym Rejtan, a kiedy zaczal glosno krytykowac i walczyc o "prawde", to nie w imie idei, lecz interesu osobistego, przy okazji wystepujac w roli "zyczliwego" , co go dodatkowo "nobilituje"! Puk! Puk!

Przy okazji, rzucil zle swiatlo na tych szeregowych zwiazkowcow, ktorych nie interesuje polityka, lecz uczciwa dzialalnosc na rzecz ludzi pracy. I tych mi szkoda, szczegolnie, ze Zietek i inni aktywisci dzis sa, a jutro moze ich nie byc i oni nie zgina, natomiast "szeregowcy" pozostana najpewniej na swoich miejscach, w sytuacji nie do pozazdroszczenia(No, ale oni sa pewnie tak samo "winni", jak Sciegienny, juz z racji samej przynaleznosci do organizacji. Oni tak, nasz "bohater" - nie! :-)). Nie wiem czy jest ich tysiac, stu, czy jeden, w kazdym razie stanowczo za malo, a latwiej kogos zniechecic, niz zachecic. Czy to im pomoglo? Tia, "nie ma czegoś takiego jak dobro idei, jest tylko dobro ludzi". Pewnych ludzi. Puk! Puk!

Swoja droga, bardzo Cie to ubodla PRAWDA dotyczaca niecnego wykorzystania mechanizmow Google przez "nieznanego sprawce", chcialbys to szerzej skomentowac? :-)))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-04 14:38:18, suma postów tego autora: 3566

To jesteśmy w domu

Już wiadomo Misiu, działaczu Sierpnia lub Pypypy, lub obu równocześnie kim jesteś, bo kto inny broni złego faceta niż ten, który ma w tym interes?
Twoje argumenty są chore. Sprawa była tu jasno opisywana. W tymże Sierpniu były etaty sekretarek, prawników, dziennikarzy i może jakiś sprzątaczek itd. Pisano, że wywalono wiele osób.
Czy Ty czytasz człowieku co sam piszesz? A piszesz tak "nie z okazji zwiazkowej dzialalnosci, lecz politycznej w ramach PPP i jej organu prasowego". Toć to represje jak za czasów stalina, kiedy ludzi wyrzucano z pracy za niepoprawność polityczną. Gdyby tak byo, byłoby to jeszcze gorsze niż stan faktyczny.
A czy ktoś przy okazji tej sprawy mówił, że sekretarki, prawników i dziennikarzy wyrzucono z pracy z okazji jakiejś działalności związkowej? Z którego palca to wyssales? Kogo w tym momencie obchodzi czyjakolwiek działalnosć związkowa czy partyjna, oprócz strasznej plamy na wizerunku tych organizacji, które popisały się obrzydliwą hipokryzją. Ale to wina Zietka a nie tych ludzi! Powinieneś to wiedzieć, bo z moich obserwacji czytasz ten portal od deski do deski. Przecież tu chodzi o ludzi, którzy pracowali dla zw. zaw. podobnie jak ktos pracuje dla Opla czy McDonalda... oczywiście jak ma szczęście, bo tam się tak PRACOWNIKÓW! nie traktuje. Rozumiesz co to znaczy praca? Ktoś ci proponuje prace i płace i Ty się na to godzisz lub nie. Jeśli się godzisz, zawierasz umowę, która rodzi skutki, i po obu stronach prawa i obowiązki. Nas, ludzi lewicy, co zrozumiałe interesują prawa pracowników. Ciebie "prawa" pracodawcy do łamania praw pracowników.
Od początku była tu mowa o prawach pracowniczych zatrudnionych ludzi, a Ty wyjeżdżasz z polityką! Jakie to ma znaczenie, z punktu widzenia interesów ludzi pracy czym się zajmuje szef firmy, w której pracuje człowiek pracy!?!? Inteligent czy robotnik. Oni człowieku zarabiają na życie. Jak się kiedyś weźmiesz do pracy to zrozumiesz.
Interes pracowniczy zawsze jest przede wszystkim interesem jednostkowym i egoistycznym. W dużym zakładzie pracy taki interes, roszczenia, też są tylko sumą interesów egoistycznych. Popieramy je nie dlatego, że mają służyć jakiejś idei (pies trącał idee, którym trzeba służyć. To idee mają służyć ludziom!), ale że tym którzy walczą o swoje egoistyczne interesy pozwoli to godnie żyć. Zarówno dla pracownika Impela, jak i pracownika związku zawodowego. Nie dociera do Ciebie tak prosta rzecz? Dociera, tylko nie chcesz tego zrozumieć etatowy pracowniku WZZ czy PPP.
Weź zimny prysznic. To może dotrze do Ciebie ze z punktu widzenia tych ludzi, ich praw, interesów, nie ma żadnego znaczenia, czy Ziętek kręcił kiełbasę w masarni czy lody w związku zawodowym. Zadnego znaczenia!
Postaram Ci się to wytłumaczyć jak krowie na rowie.
1) sekretarka zw. zaw. - ma zadanie odbierać telefony, przyjmować interesantów, robić kawę itd. Co ona myśli o swoim pracodawcy i jego związku czy innym biznesie, nie jest istotne i jeśli myśli źle, jej prawa nie są przez to mniejsze! Poniał?! Można od niej wymagać tylko tego co ma w kontrakcie. I wara od jej życia i czasu poza godzinami pracy
2) prawnik - jego obowiązki też są ściśle określone i dotyczy go wszystko to samo co sekretarke. Nie ma żadnego znaczenia co firma dla której pracuje produkuje. On ma wykonywać pracę, za którą bierze płacę
3 - dziennikarz - mam się powtarzać czy zrozumiesz przez analogię?

I na koniec. Wszyscy Ci ludzie, jeśli poza pracą działają w jakimś związku, zawodowym, działkowców, zbieraczy etykiet od pudełek na zapałki, czy też w jakiejś partii politycznej, to jest to ich PRYWATNA sprawa. Dla pracodawcy nie może to być ani powodem do uprzywilejowania ani do deprecjacji pracownika.
To jest wolność właśnie!
Tu nigdy nikt nie pisał o tej sprawie, że ktokolwiek był na etacie partyjnym, więc po co kłamiesz? Owszem pisali o innych, którzy nic nie pracują ani w gazecie, ani w sekretariacie, ani nie pozywają innych pracodawców przed "burżuazyjne" sady, ale dostają na emeryturę wyłącznie za swoją polityczną "działalność". Praca w gazecie, sekretariacie itd. to coś innego.
Czy myślisz, że w Wyborczej, dla porównania z Trybuną Robotniczą, ktokolwiek kogokolwiek zwalnia czy przyjmuje, tylko dlatego, że ktoś należy do jakiejś partii? Takie rzeczy są możliwe tylko na tzw. lewicy.
Ja już nie chcę wracać do dobrze tu opisanego stanu faktycznego, który Ty też znasz. Tą gazetę zlikwidowano bez jednego słowa wyjaśnienia pracownikom ani czytelnikom. Do dziś dnia. PRACODAWCA - Komisja Krajowa WZZ łamała prawa pracownicze wobec dokładnie wwszystkich kilkunastu pracowników tej firmy, za co została ukarana grzywną przez "burżuazyjną" Inspekcje Pracy... etc. etc...
Daj spokój, już za późno na takie bajki. Z takimi argumentami teraz, gdy wszystko jest już jasne, ośmieszasz sam siebie, a lodołamaczowi i tak nie zwrócisz już wizerunku.

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2010-02-04 15:24:37, suma postów tego autora: 6205

Bucharin,

skoroś taki "internetowy ideowiec" to przypomnij nam jak to Sierpień 80 podpieprzył domenę internetową OPZZ i promował się kosztem tej centrali związkowej. To było zapewne etyczne, za to nie jest etyczne to, że nagłaśnia się przypadek łamania praw pracowniczych przez jakiegoś wodzusia-burżuja z Alfą Romeo?

autor: Durango 95, data nadania: 2010-02-04 18:43:43, suma postów tego autora: 3848

post scriptum do Misia

Gdyby ci dziennikarze byli na etatach partyjnych Bucharinie, to byłaby to baaaardzo interesująca informacja dla PKW. Zapewne zapytaliby Was skąd wzieliście pieniądze na te etaty, skoro w partii nie ma składek?
Tak jak byście już mało mieli kłopotów w PKW i Sądzie rejestrowym...

autor: sierp_i_młot, data nadania: 2010-02-04 22:27:31, suma postów tego autora: 6205

cdn

o domenie opzz

http://www.lewica.pl/index.php?id=11821

autor: pk, data nadania: 2010-02-05 07:56:20, suma postów tego autora: 261

alfa rome

fajnie jak ktoś pisze tutaj o etyce, a sam używa argumentów prasy rynsztokowej. O alfa romeo Ziętka pisał fakt, że niby ten samochód tyle wart (padął kwota ponad 100 tys zł) itp. Za ten moel i rocznik daja maks 20 tys, a za ten egzempalrz ja bym osobiscie 15 tys nie dał ... Wiec argument mało trafiony. Ja właśnie kupiłem Saab 9-5 i 11 tys zł ? Też ktos moze napisaćże mam samochód który nowy kposztuje jakieś 150 tys...

autor: Kuba P, data nadania: 2010-02-05 09:26:01, suma postów tego autora: 700

./..

Sierpimlocie.

Po pierwsze. Gdyby dziennikarstwo (polityczne) bylo takim samym zawodem, jak inne, to nie byloby roznicy pomiedzy pisaniem artykulow o wyzwoleniu proletariatu dla "Trybuny Robotniczej" a propagowaniem idei supremacji bialej rasy dla "Szczerbca", tak jak nie ma roznicy pomiedzy produkcja odkurzacza dla socjalisty, faszysty, czy "ko-libra". Nie byloby tez nic dziwnego w przynaleznosci do Komunistycznej Partii Polski prywatnie i pisywania o wyzszosci wolnego rynku nad wszystkim innym dla "Najwyzszego czasu", sluzbowo. Ale moze idzmy na calosc, elenktycznie: "ja tylko wykonywalem rozkazy" - do tego sie sprowadza taki punkt widzenia. (Tutaj "inspiracja" dla mnie byla Twoja pisanina w watku o Sciegiennym :-))

Po drugie. Sierpien'80 i PPP sa ze soba zwiazane tak ideowo, jak i personalnie, trudno to traktowac rozdzielnie, zatem wrecz idiotycznie brzmia te teorie o "ludziu pracy", ktory po pracy zajmuje sie swoja pasja.

Po trzecie. Nie oceniam tutaj, czy Zietek wraz ze swoja kompanija to dobre towarzystwo dla "naszego bohatera", bo to on sam zdecydowal, ze jednak tak i jakos mu ona nie przeszkadzala, dopoki na etacie pozyskiwal bilety NBP. Gdyby sie dobrowolnie sam zwolnil i zaczal bic na alarm, bylaby to inna sytuacja, a tak wyglada zalosnie newet gdyby Zietek okazal sie Reptilianem :-) Tego sie nie zakrzyczy, ani wyrokiem burzuazyjnego sadu, ani krecia robota.

Swoja droga, pozwole sobie tu przywolac Twoja zlota mysl, skoro wczesniej wyrazilem sie nie dosc jasno: "Wlazł do zbrodniczej instytucji to jest winien i koniec dyskusji". Akurat mnie to do niczego nie zobowiazuje, ale "ludzia lewicy" Sierpimlota chyba powinno (-:

Po czwarte, to nie prawnik z sekretarka poszli do sadu, lecz dziennikarz.

Po piate, jest w tym wszystkim jedna rzecz, ktora rzuca sie cieniem na to wszystko. Mianowicie nie powinno nigdy dojsc do tego, zeby chorujaca kolezanka zostala pozostawiona samej sobie przez swoich wspoltowarzyszy, ale nie z powodu nakazow kodeksu pracy, ale ludzkiej solidarnosci, w imie pewnych elementarnych zasad, o ktorych kazdy przynajmniej slyszal...

Po szoste. Nie chodzi tutaj o personalne przepychanki, ktore pewni ludzie tak uwielbiaja, ale o fakt, ze namietnie ryjacy kret obrzuca blotem nie tylko tych, ktorzy mu w jakis sposob podpadli, ale rowniez i te osoby, ktorych dzialalnosc mozna uznac za wartosciowa i ktore nalezaloby raczej wspierac, niz im szkodzic. Przy czym metody tego "rycia" maja tyle wspolnego z honorem i odwaga cywilna, co pediatria z pedofilia...

Po siodme, ale to tylko tak na marginesie. Myslisz, ze wypada tak wciaz pisac o "naszym bohaterze" w trzeciej osobie? Troche niezrecznie, nie sadzisz? :-)))

Po osme, skad wytrzasnales tych "Was" i tego "pracownika etatowego"? Jezeli dla Ciebie jest niepojete, ze mozna bronic jakiegos pogladu nie dla wlasnych korzysci, lecz, uwaga, uwaga, ideowo, z przekonania, to nie oznacza, ze kazdy jest takim oportunista.

--------

Durango, pomyliles adresy, jezeli potrzebujesz informacji to udaj sie na najblizszy dworzec do stosownego okienka.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-05 15:37:17, suma postów tego autora: 3566

Kubo

ja natomiast kupiłem sobie Alfa Romeo 166, 2,5l, 6v, 190KM.
o tym fakcie "FAKT" nie napisał.
nie bronię tu Ziętka ponieważ kupno samochodu to raczej standard,a nie jakieś nadzwyczajne wydarzenie, i uważam że skoro ktoś pracuje i nieźle zarabia to kupuje sobie taką furę na jaką go stać.
równie dobrze mogłem sobie w tej kwocie kupić AUDI A6,lecz bardziej przypadła mi do gustu włoska linia AR 166.

ZAPRASZAM WSZYSTKICH DO PISANIA JAKIE AUTA SOBIE KUPILIŚCIE.
POLSKA LEWICA MOŻE OKAZAĆ SIĘ NIEŹLE ZMOTORYZOWANA, A I FURY DZIAŁACZY I BOJOWNIKÓW O RÓWNOŚĆ I SPRAWIEDLIWOŚĆ TEŻ MOGĄ OKAZAĆ SIĘ CAŁKIEM NIEZŁE.
POZDRAWIAM :)

autor: no pasaran, data nadania: 2010-02-07 11:57:36, suma postów tego autora: 329

Dodaj komentarz