jak Egipt, ale w Polsce jest chyba jakieś prawo, które powinno skłonić do opamiętania amatorów "bezpardonowych rozpraw z łamistrajkami"?
Wskaz mi w Polsce jawnego propagatora bezpardonowych rozpraw z lamistrajkami - takiego rzecz jasna, ktoremu udowodnisz cokolwiek przed sadem. :-)
http://www.ifp.ap.siedlce.pl/s_portrety.html#zychowicz
W dorobku doktora nauk nie uwzględniono literatury komentatorskiej.
kodeks karny ma coś do powiedzenia nie tylko o "wzywaniu" do czynów zakazanych, ale również o ich "publicznym pochwalaniu".
Kurcze, ten troll naprawdę musi się nudzić!
Naprawde... to jest karalne?
W sumie ciekawy problem - na potencjalnie fajna dyskusje o wolnosci slowa.
a ja, gdybym napisał, że czasem mi się podobają rozprawy z łamistrajkami, a ktoś by mi wyjechał z burżuazyjnym prawem i kodeksem karnym, to odpowiedziałbym, że się nie boję. A już na pewno nie powoływałbym się na taką burżuazyjną wartość, jak demoliberalna wolność słowa.
Jesli zamierzasz ubiegac sie o urzad mojego rzecznika prasowego, to przeslij CV i list motywacyjny.
1-osobowa rewolucyjna formacja polityczna jest w stanie pozwolić sobie na rzecznika prasowego?
I w dodatku poszukuje go według reguł kapitalistycznego rynku pracy?:)
Nie narzekaj tylko sie zglos. Tu masz podany zakres obowiazkow pracowniczych:
http://internacjonalista.pl/kultura/humor/1514-zeskrob-gnoj.html