wybór władz jedynego okręgu FMS w Polsce.
Następnie, członkowie FMS udali się na wycieczkę do Bagdadu.
"Z kolei wiceprzewodnicząca FMS Paulina Piechna-Więckiewicz stwierdziła [przyp.: o Szmajdzińskim] : Oferujemy nasze poparcie i zaangażowanie politykowi, który w trakcie swojej działalności (...), wykazał się wiedzą, politycznym taktem i konsekwencją w działaniu. Politykowi wiernemu wartościom i ideałom lewicy. Powierzamy [mu] nasze nadzieje na lepszą Polskę!" (za: http://www.lewica.pl/?id=20804 )...
Ciekawe, czy na najbliższą manifestację antywojenną FMS-owcy przyjdą w mundurach US Army? ;>
albo rozdawanie gumek albo wybory "władz".
wszystko czym zajmuje się eseldowska młodzież.
"Rada Warszawska FMS jednogłośnie powołała na p.o. szefa Grzegorza Gruchalskiego.
Nowy przewodniczący jest studentem socjologii, w przeszłości był dwukrotnie wiceprzewodniczącym FMS Warszawa. Nowy lider organizacji w swoim przemówieniu zwrócił uwagę, że FMS Warszawa powinna organizować więcej happeningów oraz aktywnie uczestniczyć w manifestacjach, zwłaszcza antywojennych."
z newsa z 17.10.2009., za : http://lewica.pl/index.php?id=20214 ...
:/
Jakoś średnio współgra ze sobą wznoszenie peanów na cześć Szmaji, a przy tym deklarowanie stanowiska antywojennego :/...
k ma niestety rację...
nie wymagaj od kogokolwiek z tego środowiska konsekwencji, czy co najmniej spójności poglądowej.
to tam kwestia marginalna.
dla starych liczy się stołek, dla młodych podsuwanie starym stołka pod tyłek.
żadne tam fantasmagorię antywojenne, nie mówiąc już o jakiejkolwiek zmianie rzeczywistości.
na prawdę bym już ich wreszcie olał.
,,Odbyła się również dyskusja na tematy programowe"
Jak być jedną nogą w Iraku i Afganistanie, a jedną - na manifestacjach antywojennych :D.
Prawą nogą militarystą, a lewą pacyfistą :D.