Komentarze czytelników portalu lewica.pl Komentarze czytelników portalu lewica.pl

Przejdź do menu

Komentowany tekst

Wojciech Orowiecki: By żyło się lepiej. Kapitalistom

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz

Dobry i potrzebny tekst Wojtku

niemrawe związki zawodowe i niemrawe społeczeństwo obywatelskie powinno coś z tym zrobić. Sprawa jest poważna i jeśli strona rządowa nie wycofa się z tych propozycji w przedbiegach, na etapie konsultacji, sam chętnie porzucam kamieniami w urzędy i funkcjonariuszy państwowych.
Nie fetyszyzuje przemocy, ale jeśli miało to utrącić te pomysły o których mowa , wymiana szyb w ministerstwie gospodarki jest dla podatnika cenną inwestycją.

autor: dzugaszwili, data nadania: 2010-02-09 09:42:40, suma postów tego autora: 31

prawdziwa cnota krytyki się nie boji

Pracodawca będzie mógł poddawać kandydata na pracownika testom psychologicznym, pytać o przynależność związkową i prosić o referencje z poprzedniego miejsca pracy.
---
a co złego w referencjach czy badaniach psychologicznych ?

Jeśli ktoś był dobrym, rzetelnym i sprawdzonym u poprzedniego pracodawcy pracownikiem to wręcz powinien sam zadbać o to aby dostać od poprzedniego usatysfakcjonowanego pracodawcy referencje. Referencje to nic innego jak list polecający. Czy Wy gdybyście mieli zatrudnić niańkę lub sprzątaczkę to wzięli byście osobę poleconą przez kogoś lub mająca list polecający od kogoś z kim możecie się skontaktować i potwierdzić kwalifikację czy pierwszą lepsza osobę z ulicy ?

Co do badań psychologicznych to ofiarami mobingu bardzo często stają się osoby nie do końca labilne psychicznie np.: posiadające niską samoocenę czy syndrom ofiary.
A więc chyba dobrze dla całego kolektywu pracowniczego kiedy taka osoba zostanie wyłapana na wstępnych badaniach psychologicznych niż potem miała by zostać ofiarą mobingu.
Z mojego doświadczenia wynika, że osoby padające ofiara mobingu to głównie osoby wycofane, zakompleksione czy mające zaniżoną samoocenę w szkole zostały by tzw. klasowymi kozłami ofiarnymi a w przyszłej pracy ofiarami mobingu.


www.cud2.blogspot.com

autor: Cud2, data nadania: 2010-02-09 10:24:43, suma postów tego autora: 3207

:))) Odezwał się dyżurny kabareciarz lewica.pl :)))

"Z mojego doświadczenia wynika, że osoby padające ofiara mobingu to głównie osoby wycofane, zakompleksione czy mające zaniżoną samoocenę w szkole zostały by tzw. klasowymi kozłami ofiarnymi a w przyszłej pracy ofiarami mobingu"

Bite przez mężów kobiety też, rzecz jasna, są same sobie winne, prawda? Zupa była za słona, więc się należało! Jakby wszystkie umiały dobrze gotować, to przecież nikt nikogo by pięściami nie okładał, prawda, Cudzie?

Maltretowanym przez starszych kolegów uczniom też byś pewnie powiedział: "Widocznie jesteście za mało asertywni!".

Wiesz, Cudzie, urodziłeś się w nieodpowiednim miejscu i w nieodpowiednim czasie. W hitlerowskiej III Rzeszy na stanowisku ministra propagandy zrobiłbyś oszałamiającą karierę. W tak perfidny sposób usprawiedliwiać przemocy to nawet Goebbels by nie potrafił.

Ale pamietaj o swojej argumentacji, kiedy aż pierdniesz z oburzenia na wieść o linczu jakiegoś "pracodawcy". Pamiętaj, że linczowani byli, są i BĘDĄ tylko ci nieuczciwi, Cudzie:-) Wystarczy płacić pracownikom w terminie, przestrzegać Kodeksu pracy, a będzie cacy!;-)

autor: fancom, data nadania: 2010-02-09 11:32:32, suma postów tego autora: 1427

ofiarami mobbingu padają głównie osoby mądrzejsze, pracujące lepiej i wydajniej, osoby

inteligentniejsze i ładniejsze czy przystojniejsze, osoby wrażliwsze, czyli odstające od gdakającego jednolicie stada.
Wszelkie testy rzekomo sprawdzające przydatność w zawodzie to dodatkowy bat w rękach kapitalisty, którym mogą oni chłostać ewentualnego pracobiorcę tu, gdzie chroni go prawo pracy. Można nie mieć uzdolnień do zaliczania testów, a być mimo to bardzo dobrym pracownikiem. I na odwrót naturalnie też.
Każdy człowiek ma dokładnie takie samo prawo do życia, realizacji swoich celów zawodowych i prywatnych. Hołdowanie teoriom, że świat jest jakoby tylko dla tych "lepszych", "zdolniejszych" i "wartościowszych" ludzkość przerabiała już boleśnie. Nie ma powodu powtarzać tego ponownie.

autor: nana, data nadania: 2010-02-09 13:28:35, suma postów tego autora: 4653

A gdzie konsultacje społeczne

przed wprowadzeniem tej ustawy? Pamiętacie jakąś publiczną (medialną) debatę na ten temat?
A gdzie była tzw. opozycja - czy SLD głosowało przeciw? Gdzie weto prosocjalnego ponoć prezydenta?

Takie zmiany przeprowadzane są po cichu, ale obawiam się, że społeczeństwo mamy na tyle wyalienowane politycznie, że nawet nagłośnienie w mediach zamachu na prawa pracownicze nie wyciągnęłoby ludzi na ulicę.

autor: Jarosław Klebaniuk, data nadania: 2010-02-09 15:24:04, suma postów tego autora: 436

Cud2

a kto da referencje pracodawcy i zrobi mu badania psychologiczne, jezeli mobbing ma juz miejsce, to najczesciej ze strony pracodawcy, posrednio lub bezposrednio.

--
Zatem kazdy zakladajacy firme powinien przejsc badania psychologiczne i posiadac odpowiednie referencje, czy rowniez popierasz taka zmiane, bo ja nie, choc wiekszosci nalezaloby zrobic i odebrac prawo do posiadania firmy ?

---
Wszystko to co jest proponowane jest zamachem na WOLNOSC i koniec kropka, zadnej dyskusji, same propozycje, samo myslenie o tym powinno byc potepione na najwyzszych szczeblach wladzy.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-09 15:58:04, suma postów tego autora: 2960

Pracę świadczy (daje) pracownik na rzecz zatrudniciela

Ale się upieracie przy tym "pracodawcy". Bliższe prawdy jest "pracozdzierca".

autor: zdzi, data nadania: 2010-02-09 16:55:59, suma postów tego autora: 183

a co sie ograniczać

lewica powinna w ogóle domagać sie prawnego ZAKAZU zwalniania pracowników pod jakimkolwiek pretekstem. W końcu jakim prawem ktoś ma tracić prace? Taki postulat nie byłby bardziej absurdalny od tego co lewica proponuje już teraz.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2010-02-09 19:49:50, suma postów tego autora: 2714

./..

Cud2:
"Co do badań psychologicznych to ofiarami mobingu bardzo często stają się osoby nie do końca labilne psychicznie np.: posiadające niską samoocenę czy syndrom ofiary. "

Najlepsze sa takie "do konca labilne", zwlaszcza neurotycy, albo np. z psychoza maniakalno-depresyjna, jak to sie kiedys nazywalo ;-)

Po co uzywasz slow, ktorych znaczenia nie rozumiesz?

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-09 20:11:47, suma postów tego autora: 3566

Polecam

- http://andsol.blox.pl/2010/02/Kulmowa-Ubostwo.html

- Wyrazy uznania Panie Redaktorze Żakowski - http://www.radiownet.pl/radio/wpis/3024/

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-02-09 20:42:41, suma postów tego autora: 1169

to moze

okresowe badania psychologiczne dla pracodawcow (czy tam pracozdziercow) i koniecznie z referancjami od pracownikow =:D

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-09 21:03:13, suma postów tego autora: 2960

pracownik może w KAŻDEJ CHWILI poprosić o to

żeby pracodawca poddał sie tesom psychologicznym. Oczywiście, ten nie musi sie zgodzić. I vice versa, nie wiem o co tyle krzyku.

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2010-02-09 21:59:35, suma postów tego autora: 2714

Jesteś idiotą

czy go udajesz? Jasne! Potencjalny pracownik mógłby odmówić, tyle że wtedy nie zostałby zatrudniony, a więc dla armii najemnych niewolników testy stałyby się de facto obowiązkowe. Inaczej - śmierć głodowa. A jakby poddania się testom odmówił pracozdzierca, to co niby mogliby mu zrobić pracownicy? Zwolnić?!

Wolnorynkowy totalitaryzm dąży to wyeliminowania jednostek, które mogłyby mu zagrozić, postawić się. Po co później użerać się ze ZZ? Nie lepiej wcześniej, poprzez selekcję, wybrać do pracy tylko tych najbardziej wyzutych z godności, zgnojonych, którym nigdy zakładanie ZZ nie przyjdzie do głowy?

Najlepsze, że gdyby podobne pomysły zaczęto wprowadzać w życie np. na Kubie, to prawactwo wszelkiej maści zaraz podniosłoby larum, że TOTALITARYZM, ZAMORDYZM, ŁAMANIE PRAW CZŁOWIEKA! A jak czegoś takiego chce burżuazja, to o co chodzi?! Świetne pomysły!

autor: fancom, data nadania: 2010-02-09 23:58:53, suma postów tego autora: 1427

Polecam

http://mpancz.webpark.pl/blog/ . Kopalnia.

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-02-10 12:32:58, suma postów tego autora: 1169

fancom

On myśli, że udaje.

autor: poziomka, data nadania: 2010-02-10 20:33:14, suma postów tego autora: 576

Komu jest dobrze?

Skoro kapitalistom jest tak dobrze, a pracownikom najemnym tak źle, to dlaczego tych ostatnich jest znacznie więcej niż tych pierwszych? W takich warunkach każdy powinien przynajmniej próbowac zostac kapitalistą i wyzyskiwac, wyzyskiwać, wyzyskiwac... :)

autor: pilaster, data nadania: 2010-02-11 11:46:34, suma postów tego autora: 147

sam jesteś głupcem fancom

"Potencjalny pracownik mógłby odmówić, tyle że wtedy nie zostałby zatrudniony,"

Dokładnie. Pracownik może wymagać od pracodawcy żeby ten sie przebadał, pracodawca sie może zgodzić albo i nie. Jak nie to pracownik mówi że nie chce dla niego pracować. I w drugą stronę- pracodawca może wymagać aby przebadał sie pracownik- jak ten nie chce, to pracodawca mówi mu bye-bye. Nikt nikogo do niczeo nie zmusza.

"więc dla armii najemnych niewolników testy stałyby się de facto obowiązkowe. "
Kłamstwo, w końcu są pracodawcy którzy nei wymagają testów. Jak ten ci sie nie podoba to wybierasz innego.

" A jakby poddania się testom odmówił pracozdzierca, to co niby mogliby mu zrobić pracownicy? Zwolnić?!"

Nie zatrudnić sie u niego- pracodawca traci pracownika. Sam na to nie wpadłeś?

"Wolnorynkowy totalitaryzm "

Totalitaryzm? na głowe upadłeś? Totalitaryzm to by był gdyby takie testy były prawnie nakazane. A one są co najwyżej dopuszczone.

"dąży to wyeliminowania jednostek, które mogłyby mu zagrozić, postawić się."

ooo, straszne, ktoś nie chce w swojej firmie związkowców i innych obiboków którzy by sie chcieli rządzić na nie swoim. Jakby do waszej kanapowej partyjki komunistycznej przystała masa liberałów którzy jedynie by przeszkadzali an zebraniach, to też byście ich nie chcieli. A jakby prawo zakazwyało wam ich wyrzucić, wiecej, kazało wam dawać posłuch ich rządaniom? To byłby według ciebie nie-totalitaryzm? brawo!

"Najlepsze, że gdyby podobne pomysły zaczęto wprowadzać w życie np. na Kubie, to prawactwo wszelkiej maści zaraz podniosłoby larum, że TOTALITARYZM, ZAMORDYZM, ŁAMANIE PRAW CZŁOWIEKA'

Weź pod uwage ze na Kubie jedynym pracodawcą jest państwo(no, nie do końca, po 40 latach komunizmu stwierdzili że jednak centralne planowanie to kicha i po cichu powoli dopuszczają prywtną działalnośc), więc gdyby jeden pracodawca zaczął to stosować, to de facto nie miałbyś wyboru, bo więc nie masz wyboru pracodawcy. Nie masz też wyboru opuszczenia Kuby, jeśli ci sie tam nie podoba. Ani mozliwości wyboru innych władz które by zmieniły ten stan rzeczy. Także nie porównuj nas z Kubą

autor: Dobrodziej Pracodawca, data nadania: 2010-02-11 13:26:05, suma postów tego autora: 2714

On udaje, że myśli, poziomko...

A bez tego swojego Światowego Mściciela, to już całkiem bezbronny jest... zaplecza i potakiwacza nie ma.
.

autor: Hyjdla, data nadania: 2010-02-11 18:40:20, suma postów tego autora: 5956

Śmieciowe umowy ratują miejsca pracy

W mojej firmie było w pewnym momencie nawet półroczne opóźnienie w wypłatach pensji, tak spadły okresowo dochody (brak nowych klientów). Gdyby nie to że większość pracowników jest na umowy śmieciowe, a więc urząd pracy się nie czepiał że nie są na czas wypłacane pensje, to trzeba by większą część firmy zwolnić. A wtedy najprawdopodobniej cała firma poszłaby w diabły, bo istniejących klientów ktoś przecież musi obsługiwać. Obecnie nowi klienci znowu zaczęli dochodzić więc pensje zaległe wypłacono i jesteśmy już na bierząco.

Podsumowując, lewicowe pomysły to oczywista droga ku większemu bezrobociu.

autor: jliber, data nadania: 2010-02-11 19:19:50, suma postów tego autora: 4329

./..

Jliberze, to jak sobie radziles przez te pol roku bez wyplaty? Widze, ze Ci juz wyplacili zaleglosci, bo sie nawet Sum przyblakal, jak czereda Rogozyna ;-)))

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-11 21:23:10, suma postów tego autora: 3566

jliber

umowy smieciowe i smieciowa firma, podsumowujac.

@Misiu

jak to jak, pozyczal i teraz oddaje, z odsetkami... ;), jak widac, frajerow nie sieja, sami rosna, ciekawe jakby firma go potraktowala gdyby przestal pracowac na pol roku, byliby by wyrozumiali, czy by mu kopa w .... zasadzili z ta smieciowa umowa ? ;)

bo ja na jego miejscu nie zastanawialbym sie nawet minuty jezeli nie zaproponowali by mi czegos w zamian, byznes is byznes, a czas to pieniadz, o czym liberal powienien wiedziec, tu nie ma miejsca na miekkie serduszko, bo kto ma miekkie serduszko, musi miec twarda .... szczegolnie na takim antyludzkim ultrakapitalistycznym rynku, a nasz liberal zmiekl jak jakis socjalista pochylony nad dola biednego... tylko ten pochylil sie nad bogatym, wszystko na odwrot hehe ;)

--
Polecam link pani Teresy Stachurskiej.

autor: dyzma_, data nadania: 2010-02-11 23:26:02, suma postów tego autora: 2960

Miś_Bucharin

Rodzina.

A moja przerwa na lewica.pl? Bez związku. Ale widzę że tęskniłeś? :)

autor: jliber, data nadania: 2010-02-12 14:07:14, suma postów tego autora: 4329

dyzma_

Serce nie ma tu nic do rzeczy, to zwykła kalkulacja ryzyka vs możliwości przetrwania bez pensji, odchodzisz gdy sądzisz że szanse na spłatę zaległych pensji są nikłe albo nie masz możliwości lub nie chcesz korzystać z innych źródeł dochodów/pożyczek, nikt Cię nigdzie gwoździami nie przybija, jak masz taką filozofię to pewnie, przy najmniejszej obsuwce pensji mykasz szukać gdzie indziej pracy. Wtedy jako pracownik ryzykujesz jedynie miesięczną pensją, podczas gdy właściciel firmy zwykle ryzykuje całymi swoimi oszczędnościami.

Ja zaryzykowałem bo po pierwsze wyglądało na to że rzeczywiście problemy firmy są jedynie przejściowe, po drugie miałem jakieś oszczędności, po trzecie niełatwo jest obecnie znaleźć dobrą robotę. Akurat miałem rację, być może w innym przypadku dostałbym w d..., wolę takie życie niż mieć pensję na 100% na czas ale wystarczającą jedynie na miskę ryżu jak w PRL.

autor: jliber, data nadania: 2010-02-12 14:18:48, suma postów tego autora: 4329

./..

Dyzma, tez tego nie rozumiem, przeciez zgodnie z (j)liberalnymi teoriami firma, ktora jest niewydolna nie powinna korzystac z zadnych dotacji, nawet tych od pracownikow, bo w ten sposob promuje sie nieudacznikow, a nie przedsiebiorczych ludzi. Zreszta to chyba nawet wstyd pozyczac od biedniejszego.

---

Jliber, tam gdzie szanuje sie swiete prawo wlasnosci nikt nie powinien nawet pomyslec o tym, ze mogloby dojsc do sytuacji, w ktorej szanse na spłatę zaległych pensji sa "nikle", bo to jest zwyczajne zlodziejstwo. Ech, to wspaniale, ze wrociles, lubie Twoje trzezwe surrealistyczne podejscie do zycia.

Ciekawe co bys sie poczul, gdyby to rodzina byla zalezna od Ciebie. Tez bys wolal, czy moze opracowales metode bezposredniego odzywiania sie energia sloneczna? ;-)

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-12 16:42:34, suma postów tego autora: 3566

Miś_Bucharin

>>zgodnie z (j)liberalnymi teoriami firma, ktora jest
>>niewydolna nie powinna korzystac z zadnych dotacji, nawet >>tych od pracownikow

Dotacje to przymusowe transfery dóbr, tymczasem nikt nie zmusza pracownika do kontynuacji pracy w firmie która zalega z pensjami.

>>Zreszta to chyba nawet wstyd pozyczac od biedniejszego.

Firma pożycza od pracowników nie dobra materialne, ale usługi pracy. Pod tym względem firma jest dokładnie uboższa od pracowników, bo przecież sama żadnych usług pracy nie posiada.

>>tam gdzie szanuje sie swiete prawo wlasnosci nikt nie
>>powinien nawet pomyslec o tym, ze mogloby dojsc do sytuacji, >>w ktorej szanse na spłatę zaległych pensji sa "nikle", bo to >>jest zwyczajne zlodziejstwo.

Mylisz libertarianizm z utopią raju gdzie nie ma złodziei. Owszem, w libertarianizmie nie byłoby spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, czyli właściciel firmy odpowiadałby za jej zobowiązania całym prywatnym majątkiem, ale w dalszym ciągu przecież może go na spłatę tych zobowiązań po prostu nie wystarczyć.

>>Ciekawe co bys sie poczul,
>>gdyby to rodzina byla zalezna od Ciebie.

Nie bardzo widzę jak miałoby mi pomóc zwolnienie mnie przez moją firmę bo nie ma pieniędzy na pensję (a tak by się stało gdyby moja umowa nie była śmieciowa). Przecież gdyby mi to miało pomóc to sam się mogę zawsze zwolnić.

autor: jliber, data nadania: 2010-02-12 18:05:59, suma postów tego autora: 4329

./..

Mowilem juz, Jliberze, ze cenie twoj trzezwy surrealizm? ;-)

Jak wezme kredyt i splace jednej raty, to niech do mnie nawet po nastepna nie przychodza. Nikt ich nie zmuszal do pozyczania mi pieniedzy, prawda? ;-)))

Gdybys mial rodzine, to mogloby Ci pomoc zwolnienie sie i pojscie na zasilek, albo odsniezenie chodnika Cudakowi, po to, zeby dzieciom zrobic obiad. Na przyklad.

autor: Miś_Bucharin, data nadania: 2010-02-12 21:39:53, suma postów tego autora: 3566

Miś_Bucharin

>>Jak wezme kredyt i splace jednej raty, to niech do mnie >>nawet po nastepna nie przychodza. Nikt ich nie zmuszal do >>pozyczania mi pieniedzy, prawda? ;-)))

Powtarzam, libertarianie chcą zlikwidować system spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, więc za długi firmy zawsze będzie można wejść na majątek właścicieli, czego jeszcze byś chciał, gwarancji idealnego świata gdzie wszyscy spłacają swoje długi? Jeżeli szukasz gwarancji idealnego świata to pozostań przy ideach socjalizmu, ewentualnie wybierz inną religię.

Jeżeli tak bardzo się troszczysz o pracowników kontynuujących pracę mimo opóźnień w wypłacie pensji, to po prostu wprowadźcie prawo gdzie pracodawca ma _obowiązek_ rozwiązania umowy o pracę w takim przypadku. Wtedy wredni kapitaliści nie będą dłużni nikomu więcej niż miesięczna pensję, łatwiej będzie też te mniejsze sumy wyegzekwować. Proszę bardzo, wpiszcie to jako punkt swojego programu, wasi wyborcy na pewno się ucieszą za to ograniczenie ich wolności do kontynuowania pracy mimo opóźnień pensji, podobnie jak się cieszą że są zmuszani do płacenia na jedynie słuszny państwowy monopol ubezpieczeń społeczno-zdrowotnych.

>>Gdybys mial rodzine, to mogloby Ci pomoc zwolnienie sie i >>pojscie na zasilek, albo odsniezenie chodnika Cudakowi, po >>to, zeby dzieciom zrobic obiad. Na przyklad.

Być może, ale nie chciałbym aby ktokolwiek poza mną zmuszał mnie do podjęcia takiej decyzji, ani nie chcę sam za nikogo o tym decydować.

autor: jliber, data nadania: 2010-02-13 19:49:52, suma postów tego autora: 4329

PT Pilaster zapodał ciekawe spostrzeżenie którego nikt nie podjął

W istocie niewiele potrzeba: bierzesz sprawy we własne ręce... i ani się nie obejrzysz, a zaczniesz mówić o "roszczeniowych darmozjadach", "nieludzkich obciążeniach socjalnych" i "komunistycznym prawie pracy". Granica między yin i yang jest bardzo płynna. Dlatego staram się zrozumieć PT PT KoJibera, Niecuda czy Złodzieja Pracodawcę; taka karma.

autor: szczupak, data nadania: 2010-02-14 01:15:19, suma postów tego autora: 3747

Polecam

http://www.dziennik.pl/opinie/article512748/Nad_Wisle_luksus_jeszcze_nie_dotarl.html

autor: Teresa Stachurska, data nadania: 2010-02-14 19:45:28, suma postów tego autora: 1169

Dodaj komentarz