Epidemia głupoty dotarła do jankesów
Co w tym złego aby mordercy skazać na śmierć?
Mógł nikogo niezabijać to by żył śmieć gupi!
To tylko element systemu autorytarnego, opartego o przemoc, który sobie z tą - wygenerowaną przez siebie - przemocą nie radzi, więc ucieka się do kary ostatecznej (sankcjonując jednocześnie zabijanie)... To typowe "błędne koło".
Przecież to nieludzkie, aby za zamordowanie małej dziewczynki, które zostało poprzedzone brutalnym gwałtem karać śmiercią. Przecież to nie morderca jest winien, to społeczeństwo go takim stworzyło i to społeczeństwo powinno ponieś karę. Morderca jest d'facto ofiarą, której należy się zadość uczynienie za to co uczyniło z nim społeczeństwo.
Dziewczynka jest ofiarą mordercy, morderca jest ofiarą chorego systemu. Zadaniem wymiaru sprawiedliwości powinno być - wymierzenie, przynajmniej symbolicznie, reparatywnej kary za popełniony czyn czy odizolowanie sprawcy, dopóki jest - a) niebezpieczny, b) nie - zresocjalizowany.
Kara śmierci nie zmniejsza skali popełnianych przestępstw, wręcz przeciwnie - przyczynia się do uprawomocnienia, a zarazem eskalacji "kultu zabijania".
Przynajmniej symbolicznie reparatywnej - symbolicznie o tyle, że wiadomo - życia nikomu już się nie zwróci, ale można przynajmniej dążyć do powstrzymania "błędnego koła" zabijania i przemocy.
KS jest bardzo skutecznym straszakiem, w krajach w ktorych sie ja wykonuje prawie nie ma morderstw.
Jeśli wykonamy KS na mordercy, to on już nigdy nie popełni podobnej zbrodni. I oto nam chodzi, nieprawdaż? A i przy okazji koszty utrzymywania bandziora w więzieniu są niższe niż gdyby dostał np. dożywocie. Resocjalizacja, ha, ha, ha. Już chyba nikt w nią nie wierzy, oprócz oczywiście lewaków.
Jasne kwak, najlepiej na wszystkich polozyc krzyzyk. Ukradl telefon w wieku lat 15? Czapa, bo zapewne z wieku 25 kogos zabije.
I ja ci wlasnie powiem - resocjalizowac do upadlego, ale nie ma resocjalizacji bez solidnej podstawy ekonomiczno-spolecznej. Bandytyzm bedzie kwitl na glebie nedzy i wykluzcenia, i doprawdy nie tzreba byc lewakiem by to widziec.
Nie chce jednak przez to powiedziec iz seryjni mordercy biora sie z braku legalnego dochodu. Tu wchodza kwestie pschylogiczne, ale one czesto tez maja podloze ekonomiczne.
Daj 2 zł na socjal nie bedziesz musial dawac 5 zł na polcje.
Bardzo mi się podoba twoja logika. Jest to logika szantażu - jeśli nie dasz mi 100 zł, to ja ukradnę ci zegarek. Jeśli nie dasz mi miliona to ja zabiję twoją córkę. W takich jak Ty zbrodniarze mają swych rzeczników. Ty chcesz dać im milion, zanim on jeszcze wypowie swój szantaż. Jaki socjal chcesz dawać ewentualnemu złodziejowi samochodów. Jeśli on z jednej kradzieży ma np. 2000 zł, a kradzieży w miesiącu ma np.3. Chcesz mu dać 6 tys, aby tylko nie kradł? A co z uczciwą sprzątaczką, która zarabia 1.500 zł? Frajerka. Dla niej lepiej, pójść do jakiegoś lewaka i powiedzieć mu, że jeśli nie dostanie socjalu np. 5 tys. miesięcznie to urwie mu lewacka głowę.