No cóż, to zasługa sługusów USA, w tym Kwasa, Millera i Szmaji. Po 1989 r. polscy politycy różnych opcji idą na pasku Waszyngtonu i Watykanu.
Tak wyśmiewano Leppera, a wygląda na to, że jednak miał sporo racji.
polscy decydenci godzili się na lądowanie na polski terytorium rosyjskich samolotów szpiegowskich, też nie byłoby sprawy?
który ostatnio publicznie (na debacie tischnerowskiej) bronił decyzji o wysłaniu wojsk do Iraku i jako jedyny z panelistów nie ukrywał niezdrowej fascynacji amerykańskim potencjałem wojennym. Co należy zadedykować wszystkim fanom tego jakże umiarkowanego i zrównoważonego polityka.
o co całe halo???
No tak, Cimoszewicz, Borowski czy Nałęcz też dorzucili tu swoje "trzy grosze".
Może między innymi dlatego wykreowany został liberalnymi siłami na dziwkarza? Czyżby salony miały jednak zwyciężyć? Gdyby to było prawdziwe, to byłoby bardzo smutne.
[Tak wyśmiewano Leppera, a wygląda na to, że jednak miał sporo racji]
By the way: nie chciałbym, by za jakiś czas (np. kiedy będzie za późno, a może już jest?) okazało się, że rację miał też Feliks Koneczny, Jerzy Robert Nowak, Henryk Pająk itp.
o nic, przeciez to standardowa procedura w kazdym kraju, samolot obcego wywiadu laduje sobie zatankowac i to wywiadu jeszcze cwierc wieku temu wrogiego. nic sie nie stalo, jest super:)
zrobily wariata z polskiego polityka, przynajmniej wiadomo komu sluza.
Oj, krótką pamięć mają niektórzy :). Spróbowałby taki dyzma nie zatankować Ił-a z towarzyszami z Łubianki :)
... ląduje na nieczynnym lotnisku, żeby 'zatankować'. Norma ;)